Witam, chciałbym sięgnąć po waszą radę. W oczekiwaniu na W3 na next-geny oraz póki nie poprawią Cyberpunka postanowiłem zagrać w jakąś inną dużą grę której nie miałem okazji ruszyć. Którą z gier wymienionych w tytule byście bardziej polecili? Stawiam przede wszystkim na fabułę, klimat, grafikę i żeby było jak najmniej grindu (choć akurat obie się chyba na tym opierają) :)
trudny wybór, obie gry są bardzo fajne, ale mój głos idzie na horizona, fajne postapo/sf story, ciekawsza główna postać, o wiele mniej grindu i ogólnie jakoś lepiej mi sie grało.
Ciezko powiedziec
W AC bardziej mi sie podoba to, ze jest brutalniejszy, ma wiecej rodzajow broni
Pod wzgledem klimatu to zalezy co wolisz Horizon to takie post apo sci fi, Valhalla wiadomo Vikingowie
Fabuła? Obie maja dosc dobra
Grindu mniej jest w Horizonie, ale w AC bez tego tez przejdziesz glowny watek
Chyba bym wzial AC
Mi Valhalla lepiej podeszla. Horizon to nic specjalnego imho. Fabula to zadne odkrycie a ciagle zreaspawnowane maszyny tylko irytuja. Poza tym na starszym sprzecie Valhalla mi zdecydowanie lepiej chodzila.
Ja raz spróbowałam włączyć AC i byłem niemiło zaskoczony jak mi to chodziło pomimo tego że komputer nie jest stary :( Zdawało mi się również że graficznie już origins był lepszy