Gothic 2 Dzieje Khorinis: Twórcy tłumaczą się z opóźnień
No cóż, nic się nie stało. Można się było spodziewać opóźnienia. Trzymamy kciuki za was <3 Oby ten rok był lepszy
Fajny ten troll którzy rzuca goblinami.
...drobi jak gejsza...
News o Gothicu
Kęsik:
Ciekawe co lepiej wypadnie z tych dwóch dużych polskich modów będących prequelem G1/G2 - "Dzieje Khorinis" czy "Kroniki Myrthany"
Osobiście preferuje mody graficzne + mody fabularne rozszerzające podstawkę więc uwielbiam najbardziej te mody:
G1 - Edycja Rozszerzona, Dx11, Texture Pack
Najnowsza wersja Edycja Rozszerzona ma inną nazwę Banda Quentina, ale ma powstać jeszcze nowsza Edycja Rozszerzona 2.0 + dubbing PL.
G2NK - Returning 2.0, Dx11, spolszczenie, Alternative Balance+spolszczenie
Do Returning 2.0 w maju 2020 podali, że też jest gotowe 70% dubbingu PL
Cóż, strzelam, że Kroniki wypadną, a Dzieje nie wypadną wcale. Ekipa od kroników przynajmniej wypuszcza co jakiś czas jakieś updaty, natomiast Dzieje odzywają się raz na 2 lata. Nawet przed pandemią nie było prawie żadnych updatów dziejów. Osobiście, wątpię, że to w ogóle kiedykolwiek wyjdzie.
Szkoda, że ekipa rozpadła się na dwie grupy.
Dlatego to mocno wydłużyło czas produkcji.
Ale w zamian jest szansa, że kiedyś oba mody będą skończone.
Kroniki Myrthany są bardziej pewne, że będą ukończone do końca 2021. Widziałem, że zbierają kasę na opłacenie dubbingu, a większość gry rzekomo mają na ukończeniu i szlifują.
Jestem fanem gothica, ale marzy mi się coś więcej niż kolejna Edycja Rozszerzona Edycji Rozszerzonej, dlatego czekam na nowe opowieści, choćby i na prequele, jak świat na covidową szczepionke. Warto pamiętać jeszcze o Żeglarzach Burz.
God save the Modders !
Świetnie, drugi raz post nie tam gdzie trzeba się wysłał przez moją nieuwagę. xD
Żeglarze Burz https://www.facebook.com/zeglarzeburz/
Mam wrażenie, że ze strony zniknęła część materiałów, które widziałem tam wcześniej. Może pokazywali prace, których nie byli autorami.
Nie. Chyba mam jakieś halucynacje. To nie mogły być smoki.
Od niedawna wróciłem do Gothic 1 i 2, by pograć krótko. Z radością muszę przyznać, że wcale nie tracą grywalność i wartość z wiekiem. Nadal mnie wciągają.
Więc tym bardziej czekam na "Dzieje Khorinis" czy "Kroniki Myrthany".
Dla mnie G2NK z Returning 2.0, Dx11, Alternative Balance jako rpg jest niemal pod każdym względem lepszą grą od W3. Ale W3 nie ma takich modów super, gdy Returning powstawał od 2005 do 2017 i rozbudował/ulepszył grę pod każdy względem, nie tylko zalety Gothicowe, ale też dodał atuty Morrowindowe. Submod Alternative Balance powstawał od 2018 do 2020 i jeszcze mocniej doszlifował R2.0.
Wydłużyło to przygodę z 60 na 300 godzin.
Do tego mamy efekty Dx11 (ładniejszą wodę, cienie, większe zasięgi widzenia) oraz znakomite tekstury na poziomie tych z L'Hiver Edition.
Ale też czekam na "Dzieje Khorinis" czy "Kroniki Myrthany" :)
Do Wiedźmina 3 nie ma prawie modów z nowymi misjami, bo redzi dość późno wypuścili narzędzia moderskie, a tak duże mody nie powstają w kilka miesięcy.
Jeśli jakiś duży mod do Wieśka się pojawi to najwcześniej w 2022.
Do W3 używam modów głownie na grafikę i różne ulepszenia np: fizykę, bo jest nienaturalny ruch gałęzi na drzewach.
Ale pewnie większość się zgodzi, że najlepszym modem jest HD Reworked Project 12.0 :)
Twórca moda zapowiedział, że wyda jeszcze jedną ostatnią wersję, a potem będzie ulepszał tekstury Cyberpunka.
Dzięki za polecone mody. Doceniam to. :)
A mnie właśnie returning odrzucił poniekąd (choć wcześniejsza wersja). Za dużo, bez sensu, bez klimatu i spójności. Bardziej cenię sobie mniejsze mody nie walące aż tak niepasującym do gry przesadzonym patosem. Co z tego, że gra stała się strasznie długo, skoro przez większość czasu tylko toczymy powtarzalne walki na siłę utrudniane poprzez dopakowywanie przeciwników masą HP.
Ma on oczywiście rozwiązania dobre, najlepszym jest inteligencja, przydałaby się w edycji rozszerzonej do G1, bo rozwiązuje poniekąd problem z balansem magii.
elathir
Na mnie nie robiło to wrażenia - trudność R1.0, bo przechodziłem prawie wszystkie najważniejsze gry z lat 1980-2005 i wyzwanie jakieś to była norma i zdarzały się trudniejsze od tego moda.
Returning 2.0 wersja ostateczna v0066 z połowy 2017 jest lepsza pod każdym względem od pierwszej wersji Returninga z 2008. A jeszcze AB ulepsza ok 100 rzeczy szlifując diament.
R2.0 jest łatwiejsze nawet na Hard od R1.0, a jest też Normal i Easy. Po dograniu AB są 2 poz.trudności, gdzie na łatwiejszym można samemu sobie ustawić i ułatwić wiele rzeczy w opcjach. Jak widać R1.0 odpychał trudnością i grafiką więc w R2.0+AB to też usprawnili.
Mi podobały się 4 rzeczy, które skopiowali z Morrowind:
1) Inteligencja wpływająca na moc czarów
2) Retoryka do przekonywania
3) Strój wpływający na sukces np: przy złodziejstwie spory bonus
4) Bardzo dużo gildii pobocznych (myśliwi, kupcy, zabójcy, najemnicy orków, asasyni)
A mnie właśnie returning odrzucił poniekąd (choć wcześniejsza wersja). Za dużo, bez sensu, bez klimatu i spójności.
Ja pobierałem najnowszego Returna jakieś 4 miesiące temu i nic się nie zmieniło. Mnie także odrzuca, jest za dużo rosyjskiej myśli technicznej - ilość ponad jakość. No i tak jak mówisz, spójności tutaj żadnej, ale tak już mają mody, które chcą wydłużyć czas gry, a nie sprawić by był przyjemniejszy.
Returning zamienia Gothica 2 z RPG w hack'n'slash z MASĄ fedexowych questów, jakichś śmiesznych sklejanek światów i mechanik z innych modów, przez co nie ma ani jednolitego kierunku, ani pomysłu na siebie.
Jeśli ktoś szuka tylko wydłużenia czasu gry, to Returning i jego questy w stylu MMO i bossy z P O T Ę Ż N Y M I paskami zdrowia z pewnością mu tego dostarczą. W przeciwnym wypadku moim zdaniem już Mroczne Tajemnice do G1 lepiej wypadają, a o to naprawdę ciężko.
Ja jednak wolę by mod oferował coś więcej, niż tylko trudność i ilość zawartości, w dodatku wątpliwej jakości.
Chyba przywykliście za bardzo do casualowych gier, które przechodzą się same :)
Ale przecież żaden inny mod nie oferuje tyle innowacji, ulepszeń, nowości co Returning 2.0, bo on resztę modów w tym deklasuje. Więc jakie mody oferują przełom tak on ?
Inteligencja
Retoryka
Całkowicie nowe animacje
Nowe style walki
Czary jakich nie mają inne mody. Nie tylko te z R2.0, ale z AB
Umiejętności nowe np: jubilerstwo itp.
Nowy wygodny system teleportów
Graficznie jedynie L'Hiver Edition+Dx11 może się równać
Mimo dodania kilkuset NPC z każdą postacią w świecie gry można wejść w interakcje
Wiele questów jest kryminalnych etapowych wymagających wielu rozmów. Nie tylko są proste zadania jakie były w G2NK
Sam lubię krótkie mody oferujące nowe przygody na 10-20 godzin, ale R2.0 to coś dla mnie o wiele lepszego.
Zawsze narzekałem na wycięcie w G2NK terenów z górniczej doliny, a Returning to przywraca.. narzekałem na klimat G2NK słabszy niż w Gothic 1, ale ten mod ulepszył mocno klimat w dwójce. Zwłaszcza w podziemnych lokacjach starych i nowych, gdzie mamy szkielety, demony, zombie, nekromantów to klimat wreszcie wylewa się z ekranu, a tego brakowało mi w dwójce.
To moja lista modów, ułożenie losowe do wieśka
Just Another Gwent Retexture - tekstury gwinta
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/5079
-
RealisticEyesFix2K - poprawia oczka
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4341?tab=files
-
CompilationTrigger - Naprawia błąd z za dużą ilością modów.
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1971
-
Script Merger - do naprawy komplikacji
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/484
-
Novigrad background NPCS - jak nazwa wskazuje
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4478
-
Meadows - lepsza trawa
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4757
-
Lepszy dym
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2751
-
Atumn flora - poprawia kolory na te bardziej na jesień
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/942
-
Sword walking - dodaje chodzenie z mieczem jak na E3
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3024
-
Book jaskier - jaskier wygląda jak z książki
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4580/
-
Brutal blood - lepsza krew i wiecej krwii
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2608
-
Gen Candles - lepsze świeczki
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1350
-
Bandage removal - usuwa bandaże z ciri
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/888
-
Lore friendly ciri - poprawia ciri
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/685
-
CiriSwordRedesign - lepszy miecz dla ciri
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4698
-
Viper Armour For Ciri
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3148
-
ColoredMapMarkers - Lepsze ikony na mapie
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/938/
-
DenseRainfall - deszcz poprawka
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3272
-
DirtyWitcherArmors - lepsze kolory
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2075/?
-
E3Quen wiadomo
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2366
-
E3Wall
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2672/
-
EredinVGX
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2077/
-
modImmersiveLighting_v1_02 lepsze światło
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3953
-
Tweaks for keira - lepiej ubrania i wygląd
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3553
-
nex generation lod
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3193
- patch menu
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3650
-
MixedMoreNewClouds
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3315
-
NextGenHayStack - siano lepsze
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1515
-
OrianaNewStyle
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2625
-
QuestEditCamLight usuwa sztuczne światło z scen
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3178/
-
RedanianHalberdiers
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4681/
-
Scabbards - pochwy na miecze
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1569
-
Simple npc swords
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2552
-
slowerTimeflow zwalnia czas z gry
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2299
-
modStylishShani - lepsza shani
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2857/
-
StylishYenSeducingBlack
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2653
-
SunNilfgaard - pancerz
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/923/
-
temeria - pozwala zakończyć po stronie Temeri
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1328
-
modTheMutant - lepszy wiedźmin
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3102
-
modToussaintsAtelierFIXED
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3472
-
Triss z książek
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3223
-
modTrueFires
Lepsze światła miast, wiosek, itp.
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4895
-
VesemirHeadC -
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1364/?tab=description&navtag=https:%2F%2Fwww.nexusmods.com%2Fwitcher3%2Fajax%2Fmodfiles%2F?id=1364&pUp=1
-
EredinMask
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2077/
-
burning Village Cutscene
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3537
-
VimmeWhiteBeard
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4331?tab=posts
-
Enhanced Edition zmienia wieśka w 100% zmienia praktycznie każdy aspekt gry
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3522
-
WolfMedallion_Rounded
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/2300
-
WorldMapFixes - naprawia mape
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3430
-
modyenneferface
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/4820
-
ZBesserwisserScripts
https://www.nexusmods.com/witcher3/mods/3163
Chyba przywykliście za bardzo do casualowych gier, które przechodzą się same :)
No, w szczególności przechodząc całą trylogię Dark Souls (chociaż dwójka mi została do dokończenia, ale ona mnie po prostu nudzi). :) Albo po Eternalu, który na "normalu" jest za prosty i teraz nawet na Ultra Violence mam wątpliwości, więc zastanawiam się mocno nad przejściem na Nightmare. I z niecierpliwością czekam na port Bloodborne na PC, o ile wyjdzie.
Chłopie co ty masz za fetysz z tym poziomem trudności? Ja bardzo lubię wymagające gry... O ile ich poziom trudności nie sprowadza się do zwykłego boostowania statystyk jak w Returningu. AI się nie zmienia, jest tak samo głupie jak było kiedyś.
Lubię wyzwanie, ale takie, które jest sprawiedliwe.
Ale przecież żaden inny mod nie oferuje tyle innowacji, ulepszeń, nowości co Returning 2.0, bo on resztę modów w tym deklasuje. Więc jakie mody oferują przełom tak on ?
Inteligencja
Retoryka
Czy ty podajesz statystyki jako "przełom"? Retoryka jakoś jeszcze się tu plasuje, ale Inteligencja?
Całkowicie nowe animacje
Zaskoczę cię, ale masa modów, w tym Dzieje Khorinis oferują nowe animacje. To wręcz podstawa dzisiejszego moddingu.
Nowe style walki
Tak samo, w niejednym modzie już to jest. Ba, zabugowany i stary Czas Zapłaty od Polaków już oferował walkę dwoma mieczami.
Czary jakich nie mają inne mody. Nie tylko te z R2.0, ale z AB
I... Jaki to przełom? Mroczne Tajemnice także mają czary, jakich nie mają inne mody, i co z tego? Ba, praktycznie każdy większy mod takie dodaje.
Umiejętności nowe np: jubilerstwo itp.
Wooow, prosta przeróbka monologu kowalstwa, by zamiast broni białej, wyrabiał ci biżuterię. Ależ innowacja.
Nowy wygodny system teleportów
I ponownie, jaki to przełom? Mroczne Tajemnice dały jeden kryształ do teleportacji po całej Dolinie.
Graficznie jedynie L'Hiver Edition+Dx11 może się równać
W sensie jak paskudnie to wygląda? Znaczy, nie zrozum mnie źle - technologicznie jest to imponujące, ale artystycznie już nie. Przecież te mody wyciągają masowo tekstury i modele ze Skyrima i jemu podobnych, ani to imponujące, ani nie pasuje do Gothica.
Mimo dodania kilkuset NPC z każdą postacią w świecie gry można wejść w interakcje
Zupełnie jak w podstawowym Gothicu, tylko do czego ta interakcja się sprowadza? Odpowie ci pierdołę jak zwykły obywatel z G2? Da ci fedexowego questa i na tym się kończy jego rola? Jaki to przełom, co tu imponującego? To podstawa Gothicowa.
Sam lubię krótkie mody oferujące nowe przygody na 10-20 godzin, ale R2.0 to coś dla mnie o wiele lepszego.
A dla mnie nie.
Zawsze narzekałem na wycięcie w G2NK terenów z górniczej doliny, a Returning to przywraca..
Wasteland także to przywraca i nie dodaje masy śmieciowej zawartości do gry.
narzekałem na klimat G2NK słabszy niż w Gothic 1, ale ten mod ulepszył mocno klimat w dwójce.
Dla mnie go zepsuł, nie tylko nie przypominając G1, ale kompletnie idąc w innym kierunku niż G2. Bo zaskoczę cię, ale G2 to nie G1 i nie miał mieć takiego samego klimatu. Sam preferuję ten z G1, ale nie narzekam że go nie ma w G2, bo to historia o zupełnie innym tonie niż brudne więzienie.
Zwłaszcza w podziemnych lokacjach starych i nowych, gdzie mamy szkielety, demony, zombie, nekromantów to klimat wreszcie wylewa się z ekranu, a tego brakowało mi w dwójce.
Masz masę cmentarzy, grobowców, cały Jarkendar w NK to praktycznie jedna wielka dolina trupów, na czele ze Świątynią Adanosa, a sami musimy skorzystać z pomocy Strażników Umarłych... No i jest świątynia na Irdorath, którą sam Bezimienny opisuje jako cholernie podobną do Świątyni Śniącego...
Zresztą jeśli dla ciebie klimat w G1 sprowadzał się do szkielety, demony, zombie, nekromantów to ja nie mam pytań, bo tego jest jeszcze mniej niż w G2/NK.
Ja nie mam problemu z tym, że coś jest trudne jak jest satysfakcjonujące. Tutaj walka po prostu robi się żmudna w pewnym momencie, zwłaszcza jak już rozbijamy kolejną kopalnię, czy ten świat z Warcrafta (WTF?). Trudność fajnie jak polega na kombinowaniu a nie tylko bezbłędnym powtarzaniu tych samych sekwencji w walce z workiem na ciosy. Idealnie pokazuje to Darks souls gdzie się uczymy przeciwników. Tutaj za dużo kopiuj wklej. Lepiej było wywalić 80% materiału i zostawić ten najbardziej wartościowy.
Co do nowych elementów w mechanice jak już mówiłem, tutaj Returning ma u mnie plusa, ale tylko tutaj.
A klimat dla mnie padł. Na każdym kroku wielkie mroczne pradawne zło, od początku super kosmiczne siły itd. Dla mnie to zabiło narastający klimat gothica.
I nie, z pewnością nie jestem zbyt casualowym graczem, i return jest dla mnie za ciężki. Co prawda nie ukończyłem go na poziomie nightmare, grałem na gothicowym bodaj z 10 pn i 5hp per lvl. I niestety nie dałem rady dobrnąć do końca, ponieważ wszystkie lokacje jakie ten super mod wprowadza na własną rękę (pustynia, świątynia śniącego, koszmar kruka, dolina cieni, obóz sekty na bagnie, lokacja z CorCalomem w lesie assasynów, było jeszcze więcej ale już nie pamiętam) to jest jeden ten sam schemat. Nawalić w niej po tysiąc szkieletów i po pięćdziesiąt bosów i sobie walcz z nimi. Przy dolinie cieni wymiękłem, bo do cholery jasnej, ile można bić szkielety? Do momentu pokonania smoków jeszcze powiedzmy, że da się czerpać jakąś tam przyjemność z grindowania i bicia mobków, ale od czwartego rozdziału, od kiedy możemy spokojnie zabierać się za robienie tych wszystkich returningowych lokacji to jest jeden wielki grind fest na szkieletach. Małym pocieszeniem jest to, że tych szkieletów jest dużo rodzajów, i różnią się one od siebie, jeden ma 1k hp, a drugi ma 4k hp i mocniej bije.
Inteligencja
Retoryka
Całkowicie nowe animacje
Nowe style walki
Czary jakich nie mają inne mody. Nie tylko te z R2.0, ale z AB
Umiejętności nowe np: jubilerstwo itp.
Nowy wygodny system teleportów
Graficznie jedynie L'Hiver Edition+Dx11 może się równać
Mimo dodania kilkuset NPC z każdą postacią w świecie gry można wejść w interakcje
No nie ukrywam, roześmiałem się troszeczkę pod nosem.
1. Retoryka? Zbędny bajer wciśnięty na siłę i nie wiem po co w ogóle on jest w grze, polega na tym, że podbijamy ją czytając książki i ma się nijak do retoryki w innych grach, bo jak mamy jej za mało w jakimś dialogu, to gra nawet nas nie poinformuje że zawalimy sobie questa bo mieliśmy jej za mało.
2. Nowe animacje, no tu się mogę zgodzić, że animacja biegu jest całkiem dobra, ale na tym się kończy, bo animacje wymachiwania włóczniami, szpadami, mieczem 2h na 100% są tragiczne i co najmniej jak by nasza postać miała dwu metrowy kij, nie powiem gdzie.
3.Nowe style walki: Jak wyżej
4.Nowe czary akurat propsuję, są wykonane całkiem dobrze.
5.System teleportów zrobiony w taki sposób, żeby 200 godzin grindu nie zanudziło nikogo żeby nie latać po tysiące razy w tę i we w tę.
6. Jubilerstwo: I tutaj wychodzi największa wada tego moda. Mianowicie, WYMAGANE jest granie z solucją. Bo bez solucji już w pierwszym rozdziale możemy sobie zwalić wątek z chociażby takim jubilerstwem, i jak nie zrobimy zadania z nim związanego w pierwszym rozdziale, to przepada nam ono, a zadanie nie jest takie na pierwszy rzut oka oczywiste grając bez solucji.
7. Graficznie z miastem z lhivera, tutaj każdy ocenia to subiektywnie, dla mnie jest to przebajerzone miasto zupełnie nie pasujące do klimatu gothica, no ale to mówię każdemu podoba się co innego.
No generalnie jak miał bym ten mod podsumować jednym zdaniem, to było by to "co za dużo to nie zdrowo". O ile jeszcze Return 2.1 Rebalance, jak grałem kiedyś i zajął mi chyba ponad 100 godzin, i już wtedy uważałem, że za dużo wątków, i ogólnie tego wszystkiego, tak tutaj dodali jeszcze jakieś pustynie, lasy assasynów, koszmary kruka, zaginionych braci, wątków tyle że 200h gry to za mało żeby przejść jeśli chciałbyś je wszystkie wykonać.
Wiele questów jest kryminalnych etapowych wymagających wielu rozmów. Nie tylko są proste zadania jakie były w G2NK
O fabule, zadaniach, spójności i logiki świata tego arcydzieła to się nawet nie wypowiem, bo jak to mówi pewien returningowy streamer, którego zresztą lubię oglądać "Returning to nie jest mod fabularny" więc to ucina cały wątek o fabule, i powoduje że ta nie musi mieć sensu, a zadania mogą być robione na odwal się byle by dodać ich jak najwięcej.
MineBeziX
Jakie animacje nowe ty masz "Dzieje Khorinis" jak takiego moda nie ma na rynku :) Nawet nie ma pewności czy on kiedykolwiek się pojawi. A jak wyjdzie to w 2024-2025, gdy R2.0 jest od grudnia 2015 :) To kiedyś ludzie polecą też na Marsa, ale na razie nikogo tam nie było z nas. Liczy się to co jest.
Mnie w krótkie mody z osobnymi historiami fajnie się gra, ale o wiele bardziej wolę mody rozszerzające mi podstawki stąd zawsze najbardziej lubiłem Mroczne tajemnice/Edycja Rozszerzona do G1, a Returning do G2.
Jarkendar i Irdorath to nie był klimat z G1 na miarę starego obozu, obozu na bagnie, starej kopalni czy świątyni Śniącego. Dopiero w 100% podobny klimat jak w G1 mamy w R2.0 w takich lokacjach jak miasto umarłych w Dolinie cieni, jaskini bólu, nowym grobowcu paladynów (5 roz.), kopalni na przełęczy, kopalni żelaza orków na dolnym poziomie, świątyni Śniącego, zatopionej wieży Xardasa, starej kopalni itd.
Kończyłeś całe R2.0 czy tylko pograłeś i odpuściłeś, bo nie wiadomo z wypowiedzi ?
Ja wypowiadam się na podstawie przejścia 2 razy R1.0,
1 raz R2.0, 1 raz R2.0+AB. A nie fragmentu.
Graficzne zarówno L'Hiver Edition+Dx11 oraz R2.0+dx11 wygląda super.
Mam zmodowanych blisko 300 gier i ponad 50 remasterów.
I o wiele większe wrażenie robią na mnie mody graficzne niż oficjalne odświeżenia z znikomym progresem.
R2.0 nie jest żadnym hack&slash. Na hard jest łatwiejszy niż R1.0 na Easy na patchu 1.31, a co dopiero, gdy wybierzesz sobie Easy.
Zajesz sobie sprawę, że od 2019 do 2020 każdy już wgrywa sobie Alternative Balance, który jest jeszcze łatwiejszy niż Easy w R2.0 ? Ale ty nadal powtarzasz z czasów R1.0 na polskim hardcorowym patchu 1.31, że to hack & slash.
R1.0 na 1.31 jest kilkukrotnie trudniejszy niż R2.0 + AB.
Returning to wiele modów w jednym, bo zawiera:
Dx11, tekstury zbliżone z tymi z L'Hiver Edition, zawartość R1.0, to co dodał i zmienił/ulepszył R2.0, AB, korzystał z terenów jakie mamy w G2NK, a także G1 (Górnicza dolina) oraz z innych modów.
Nie mówiąc o wszystkich innych ulepszeniach i innowacjach.
Nie wszystkim musi to podobać się, ale ilość pobrań pierwszej i drugiej wersji razem ma ponad milion.
Dla mnie to zdecydowany nr 1 z wszystkich modów do G2NK i długo, długo nic.
xan11pl
Ja miałem inne podejście. Mi ten mod sprawia największą przyjemność, bo jest najlepszym rozszerzeniem podstawy.
A na dodatek ulepszył mocno R1.0 i wreszcie jest tam grafa na miarę L'Hiver Edition.
Nie było kłopotów z walką z szkieletami żadnych. Przecież na wszystko jest inny sposób, gdzie jest największa skuteczność. W 1 rozdziale idzie wszystko wybić poza widmami i nieumarłym magiem.
W 2 rozdziale można nawet 2 nieumarłych magów ubić na upartego. Sposób na szkielety skuteczny to wypić miksturę niewidzialności w zatopionej wieży Xardasa i zabrać miecz skuteczny na szkielety. A mag ma swój czar śmierć ożywieńcom. Ma widma masz broń w kopalni na przełęczy czyli obie bronie najszybciej w 2 rozdziale da się zdobyć.
Gra jest dla mnie za łatwa wręcz na R2.0+AB na Nightmare, a nie wyobrażam sobie grać R2.0+AB na Easy, gdzie można wszystko ustawić pod siebie, by ułatwić.
Wcześniej grałem w R2.0 na Hard. A jeszcze wcześniej R1.0 na Very hard na patchach 1.31.
Dziękuję bardzo za wasze bardzo ciekawe opinie. :)
xan11pl
Dla mnie generalnie nowsze gry są za łatwe.
Stąd lepiej mnie bawią starsze gry 1980-2005, a do nowych muszę wgrywać mody trudnościowe i wyłączać HUD, bo właściwie tylko wśród indie zdarza się jeszcze wyzwanie jak kiedyś :)
Ja lubię to dbanie o jedzenie, zmęczenie, ale wiem, że wielu w L'Hiver Edition oraz Returning 2.0 z tego rezygnuje :)
W Kingdom Come też to lubiłem. Specjalnie nie przeszkadza mi to.
R2.0+AB na niższym poz.trudności, gdy ktoś sobie ustawi wszystko na jak najłatwiejsze będzie miał sielankę.
Ja nie mógłbym, bo za dobrze poznałem moda i te wszystkie bonusy oraz sposoby na szybkie wzmocnienie postaci w 1R/2R itd.
Gdyby ktoś nie grał nigdy w G2NK, a poleciłbyś mu zagrać w R1.0 na 1.31 na Very hard lub R2.0 na Legendarnym to po godzinie usunąłby z dysku.
Podobnie jak Misery 2.2 dla Zew Prypeci, gdyby wcześniej ktoś nie ograł Stalker-Zew Prypeci czystej wersji :)
Jakie animacje nowe ty masz "Dzieje Khorinis" jak takiego moda nie ma na rynku :) Nawet nie ma pewności czy on kiedykolwiek się pojawi. A jak wyjdzie to w 2024-2025, gdy R2.0 jest od grudnia 2015 :) To kiedyś ludzie polecą też na Marsa, ale na razie nikogo tam nie było z nas. Liczy się to co jest.
Wystarczą filmiki, zresztą Kroniki Myrtany to samo. :) Nowe animacje. A jak bardzo chcesz to, co jest na "rynku" to proszę bardzo, chociażby Czas Zapłaty czy Dark Saga. :) Nie jestem pewien czy te starusieńskie Mroczne Tajemnice nie dodawały nowych animacji...
Jarkendar i Irdorath to nie był klimat z G1 na miarę starego obozu, obozu na bagnie, starej kopalni czy świątyni Śniącego. Dopiero w 100% podobny klimat jak w G1 mamy w R2.0 w takich lokacjach jak miasto umarłych w Dolinie cieni, jaskini bólu, nowym grobowcu paladynów (5 roz.), kopalni na przełęczy, kopalni żelaza orków na dolnym poziomie, świątyni Śniącego, zatopionej wieży Xardasa, starej kopalni itd.
Nie, nie mamy, Już wspomniał kolega wyżej, że Returning to "WIELKIE PRAWADNE BÓSTWA, JESZCZE NIEBEZPIECZNIEJSZE OD BELIARA", do tego świat z Warcrafta (nawet nie wiedziałem, matko boska). Klimat "Gothica" wręcz wylewa się z ekranu. :)
Kończyłeś całe R2.0 czy tylko pograłeś i odpuściłeś, bo nie wiadomo z wypowiedzi ?
Jakie to ma znaczenie czy ktoś go skończył? Ja nie, kolega też nie, bo mod jest przesycony śmieciową zawartością, kompletnie obiegającą klimatem i wykonaniem od Gothica. Nie muszę czegoś przechodzić do końca, by stwierdzić że mi się nie podoba i by móc to krytykować za to, co mi się nie podobało.
Graficzne zarówno L'Hiver Edition+Dx11 oraz R2.0+dx11 wygląda super.
Nie wygląda super.
(I tak wygląda większość twoich "argumentów", ty tak mówisz to tak jest, bo ci się podoba i koniec. Ja też tak potrafię.)
Mam zmodowanych blisko 300 gier i ponad 50 remasterów.
I o wiele większe wrażenie robią na mnie mody graficzne niż oficjalne odświeżenia z znikomym progresem.
Nie wiem co ma ilość zmodowanych gier jakie posiadasz, ale okej.
Na mnie też wrażenie robią mody graficzne... O ile są spójne z wizją artystyczną podstawki. Taki Rework Wiedźmina 3 z porządnymi teksturami jest super. Nowe modele do Skyrima są super, ale tylko te, które biorą oryginalny model i odpowiednio go odtwarzają, ale z o wiele większą ilością detali, wielokątów i wysokiej rozdzielczości tekstur. A nie wyciągają zbroje z innych gier i mówią, jak to się nie napracowali i jak super to nie wygląda.
A tak to o wiele większe wrażenie robi na mnie dobrze napisana historia, która wciąga na długie godziny. Można mieć i jedno i drugie, ale widzę że ty wolisz 200h kopiuj-wklej, tak samo jak dzisiaj robią to Asasyny.
R2.0 nie jest żadnym hack&slash. Na hard jest łatwiejszy niż R1.0 na Easy na patchu 1.31, a co dopiero, gdy wybierzesz sobie Easy.
Zajesz sobie sprawę, że od 2019 do 2020 każdy już wgrywa sobie Alternative Balance, który jest jeszcze łatwiejszy niż Easy w R2.0 ? Ale ty nadal powtarzasz z czasów R1.0 na polskim hardcorowym patchu 1.31, że to hack & slash.
R1.0 na 1.31 jest kilkukrotnie trudniejszy niż R2.0 + AB.
Ale zdajesz sobie sprawę, że hack'n'slash może być trudny, prawda? W tym momencie zaprzeczasz, jakoby hack'n'slash był definicją gry łatwej.
Poprzez nazwanie tak Returninga każdy ma na myśli idotyczny, nudny i powtarzalny grind tych samych mobków, nasranych w hurtowych ilościach, jak w hack'n'slash. Ale widzę, że fan gier, które nie trzymają za rękę ma problem ze zrozumieniem tak oczywistego porównania.
eturning to wiele modów w jednym, bo zawiera:
Dx11, tekstury zbliżone z tymi z L'Hiver Edition, zawartość R1.0, to co dodał i zmienił/ulepszył R2.0, AB, korzystał z terenów jakie mamy w G2NK, a także G1 (Górnicza dolina) oraz z innych modów.
I to jest właśnie ten problem! Returning nie jest imponujący, ani przełomowy bo kradnie masowo rozwiązania z innych modów i assety z innych gier! I - ponownie - przez to dodaje masę niepotrzebnego, niskiej jakości contentu, bo nie filtruje tego co dodaje, tylko dodaje na pałę, bez żadnej spójności i pomysłu na siebie. Jeśli to ma być przełom, to Asasyny od Origins są chyba ukrytymi diamentami branży gier wideo, przebijające wszelkie inne GOTY z tego roku i wszystkich poprzednich.
Nie mówiąc o wszystkich innych ulepszeniach i innowacjach.
Nadal ich nie wymieniłeś.
Nie wszystkim musi to podobać się, ale ilość pobrań pierwszej i drugiej wersji razem ma ponad milion.
Dla mnie to zdecydowany nr 1 z wszystkich modów do G2NK i długo, długo nic.
Asasyny, Fifa czy inne CoDy co roku biją rekordy sprzedaży, ale jakoś nie są okrzykiwane arcydziełami. Liczby nie znaczną kompletnie nic.
Dla mnie to zdecydowanie prawie każdy inny mod jest przed długo długo nic i potem jest Returning.
Dla mnie i większości moich znajomych właśnie tekstury L'Hiver Edition+Dx11 oraz Returning 2.0+Dx11 są spójne z wizją artystyczną podstawy.
A co do reszty twej wypowiedzi to przemilczę.
Jak dla ciebie G2 ma klimat na miarę G1, a podziemne lokacje z R2.0 nie poprawiają klimatu dwójki to kompletnie inaczej to odczuwam. Poza tym jak mogłeś zobaczyć te podziemne lokacje z R2.0 jak są dopiero w rozdziałach 2-3, gdy nie grałeś w moda, a urywek :)
To tak jakbym rozmawiał z kimś o filmach, gdy ktoś widział 5 czy 10 minut z 2 godzinnego filmu, gdy ja obejrzałem 4 razy ten film.
Mod oferuje 300 godzin dla płynnej rozgrywki, by wcale nie umierać. Nawet w krainie dwóch braci, która jest jedyną trudną mapą po 2 walce z Krukiem.
200 godzin to speedrun i odbicie się od ściany nawet kogoś zdolniejszego ode mnie manualnie.
Ja wykonuje wszystkie możliwe questy i korzystam z każdego możliwego bonusa. To ułatwia mi grę maksymalnie.
Dla mnie i większości moich znajomych właśnie tekstury L'Hiver Edition+Dx11 oraz Returning 2.0+Dx11 są spójne z wizją artystyczną podstawy.
Dla mnie i moich znajomych nie.
A co do reszty twej wypowiedzi to przemilczę.
Jeśli nie ma się dobrych argumentów to się przemilczy, w sumie nawet lepiej. :)
Jak dla ciebie G2 ma klimat na miarę G1, a podziemne lokacje z R2.0 nie poprawiają klimatu dwójki to kompletnie inaczej to odczuwam. Poza tym jak mogłeś zobaczyć te podziemne lokacje z R2.0 jak są dopiero w rozdziałach 2-3, gdy nie grałeś w moda, a urywek :)
Ale gdzie ja napisałem, że G2 ma klimat na miarę G1? xD Ty w ogóle czytasz na co odpowiadasz, czy wybierasz sobie pojedyncze słowa? Zacytuję tu samego siebie: Bo zaskoczę cię, ale G2 to nie G1 i nie miał mieć takiego samego klimatu. Sam preferuję ten z G1, ale nie narzekam że go nie ma w G2, bo to historia o zupełnie innym tonie niż brudne więzienie.
To tak jakbym rozmawiał z kimś o filmach, gdy ktoś widział 5 czy 10 minut z 2 godzinnego filmu, gdy ja obejrzałem 4 razy ten film.
Widzisz, problem polega na tym, że film trwa 2 godziny, nie 100 czy 200 i nie powtarza tych samych scen przez cały seans, zmieniając tylko tło i aktorów. Tak by robił Returning, gdyby był filmem.
Mod oferuje 300 godzin dla płynnej rozgrywki, by wcale nie umierać. Nawet w krainie dwóch braci, która jest jedyną trudną mapą po 2 walce z Krukiem.
200 godzin to speedrun i odbicie się od ściany nawet kogoś zdolniejszego ode mnie manualnie.
To ja już nie rozumiem, najpierw chwalisz Returninga za to, że jest trudny, potem z twojej wypowiedzi wynika że hack'n'slash to gatunek łatwy, by na koniec stwierdzić, że w sumie to ten Returning to 300h płynnej gry bez umierania.
Kurczę, ludzie mogą się dobrze bawić nawet w Falloucie 76, prawie na pewno każdy z nas miał w dzieciństwie/X lat temu crapa, którego kocha, ale jeśli chcesz podać elementy "innowacyjne/przełomowe/bijące na głowę resztę modów", to je podaj, jeśli według ciebie Returning przebija resztę modów czymś więcej niż tylko długością i trudnością (co do której ja już sam nie wiem czy w końcu jest czy nie jest trudny), to mi powiedz dlaczego, a nie "bo tak". Najlepsze to jest to zaprzeczenie innowacyjności, jak mod ma być innowacyjny czy przełomowy, skoro sam mówisz, że to po prostu sklejka innych modów? To się wzajemnie wyklucza.
MineBeziX
Ja znam moda już bardzo dobrze, a ty wcale poza początkiem, a ty piszesz o argumentach. R1.0 mocno różni się od R2.0 pod wieloma względami. A mocne zmiany zaszły też dzięki AB. Kilka rzeczy przeszkadzało mi w R1.0 - bugi, grafika itd. A dopiero R2.0 i AB w pełni mnie uradowały.
Ale nawet jak widziałeś tylko 1 rozdział R2.0 to te same rzeczy, które dla mnie są atutem dla ciebie wadą więc o jakich argumentach piszesz skoro rozmijamy się też z powodu preferencji. I to co dla mnie zaletą, dla ciebie wadą.
A w modach z innymi historiami pewnie byłoby na odwrót.
Ja mam swoje argumenty, które przedstawiłem.
Mi podoba się ten mod najmocniej z wszystkich modów do G2NK. Napisałem czemu tak jest. Nie ma sensu powtarzać.
Mamy ciągle w kółko to samo pisać :)
Ty masz swoje i tobie nie musi się podobać. Preferujesz mody z innymi historiami. Nie próbowałem nawet atakować tego z powodu jak wiele słabych jest takich modów, a mógłbym zmieszać z błotem.
Returning dla mnie nie jest trudny, a jedynie dla innych.
Raz, bo lubię tego moda, a to co lubimy łatwiej przychodzi.
Dwa przechodziłem masę gier starszych, bo jestem z branżą z 1989 i nowsze gry są dla mnie za łatwe poza nielicznymi indie. Nawet ten Dark Souls nie uważam za wielce trudny. Trudniejsza gra tego studia to jedynie Sekiro, bo nic nie daje defensywny styl gry i wyrachowanie, a maksymalnie ofensywny i wykorzystywanie każdego błędu rywala.
xan11pl
Widzę, że nie ma sensu prowadzić dyskusji z Wiedzminem, to jest typowy fanatyk returninga i nic mu nie przetłumaczysz.
To działa w dwie strony. Wy przesadnie atakujecie tego moda mimo, że jest bardzo lubiany przez wiele osób. I nie ma specjalnie konkurencji tego kalibru. Podasz inne mody i będą bardziej skrytykowane.
Trudno mnie nazwać fanem G2NK czy fanem Returning 2.0
Bardziej jestem fanem gier klasycznych 1980-2005 na równi wszystkich. Rozmawialibyśmy porównując klasyki z nowszymi odpowiednikami i zachwalałbym nowatorskie i klimatyczne klasyki, a nie naśladowniki.
Nie ważne czy strategie, przygodówki, rpg, skradanki czy cokolwiek innego.
Ja znam moda już bardzo dobrze, a ty wcale poza początkiem, a ty piszesz o argumentach. R1.0 mocno różni się od R2.0 pod wieloma względami. A mocne zmiany zaszły też dzięki AB. Kilka rzeczy przeszkadzało mi w R1.0 - bugi, grafika itd. A dopiero R2.0 i AB w pełni mnie uradowały.
No ale co z tego? Krytykuję to, co widziałem i przede wszystkim, to jak ty oceniłeś poszczególne elementy, nazywając je po prostu błędnie "innowacyjnymi". Tego chyba mi nie zabronisz?
Ale nawet jak widziałeś tylko 1 rozdział R2.0 to te same rzeczy, które dla mnie są atutem dla ciebie wadą więc o jakich argumentach piszesz skoro rozmijamy się też z powodu preferencji. I to co dla mnie zaletą, dla ciebie wadą.
A w modach z innymi historiami pewnie byłoby na odwrót.
Tak to ja ci mogę podsumować każdą rozmowę. Po to dyskutujemy, by przedstawić różne kąty widzenia, ale najpierw trzeba je przedstawić w jakiś sposób, a nie "podoba mi się bo tak". Ja ci napisałem, że Returning czy L'hiver są brzydkie, bo kopiują i wklejają assety z innych gier, jest to brzydkie i nie pasuje do Gothica (przykro mi, ale zbroja high-poly ze Skyrima na low-poly modelu postaci wygląda po prostu brzydko i dziwnie), a ty mi odpowiadasz "wygląda super". No ja się pytam, co to za argument w porównaniu do mojego? Jaka to dyskusja?
Ja mam swoje argumenty, które przedstawiłem.
Mi podoba się ten mod najmocniej z wszystkich modów do G2NK. Napisałem czemu tak jest. Nie ma sensu powtarzać.
Mamy ciągle w kółko to samo pisać :)
Nie przedstawiłeś żadnych argumentów. Twoje sprowadzają się do "mi się podoba", co już zresztą napisałem. Nie podałeś dlaczego, nie porównałeś tego z Gothiciem czy innymi modami, no po prostu ci się podoba.
Twoje upodobania sprowadziły się do "jest ładny i trudny", chociaż w jednej ze swoich ostatnich wypowiedzi nawet zaprzeczyłeś, jakoby miałby być jakoś super trudny.
Już dawno obaliłem twoje wyliczanki o "innowacjach", bo istnieją one w masie innych modów, a sam Returning jest sklejanką różnych modów, co sam napisałeś i sam sobie tym zaprzeczyłeś. Ponownie.
No bo jeśli dla ciebie to głupie jubilerstwo jest innowacją, to 16 letniego mnie byś chyba geniuszem nazwał, kiedy bawiłem się w modowanie Gothica i zrobiłem monolog gotowania do Gothica 1, czy normalnego kowalstwa.
Returning dla mnie nie jest trudny, a jedynie dla innych.
No więc po co w ogóle o tym wspominałeś? Teraz jedyny twój argument jaki ci pozostał to to, że według ciebie jest "ładny".
Raz, bo lubię tego moda, a to co lubimy łatwiej przychodzi.
Dwa przechodziłem masę gier starszych, bo jestem z branżą z 1989 i nowsze gry są dla mnie za łatwe poza nielicznymi indie. Nawet ten Dark Souls nie uważam za wielce trudny. Trudniejsza gra tego studia to jedynie Sekiro, bo nic nie daje defensywny styl gry i wyrachowanie, a maksymalnie ofensywny i wykorzystywanie każdego błędu rywala.
Ja naprawdę nie wiem dlaczego wciskasz tak często w swoje wypowiedzi to, jak długo jesteś w branży gier, albo że w sumie to nie ma już dla ciebie dobrych gier...? Jaką wartość wprowadza to do dyskusji? Po co o tym wspominasz? Że doświadczenie, że się lepiej ode mnie znasz i dlatego ja się mylę? Tak to odbieram w tym momencie.
Ja ci też mogę powiedzieć, że Dark Soulsy dla mnie nie były wcale trudne i do końca życia będę polecał ludziom chociaż spróbowanie tej serii, ale co to zmienia i wprowadza do dyskusji o Returningu?
To działa w dwie strony. Wy przesadnie atakujecie tego moda mimo, że jest bardzo lubiany przez wiele osób. I nie ma specjalnie konkurencji tego kalibru. Podasz inne mody i będą bardziej skrytykowane.
Oj nie działa, bo ja nie atakuję tego moda przesadnie, tylko - o ile można to nazwać atakiem - prostuje twoje stwierdzenia na temat tego moda.
To ty napisałeś, że jest innowacyjny - ja to obaliłem. Nie ciągnę dalej tematu, nie wymieniam dalszych wad Returna, bo to nie ja się o tym modzie wypowiadałem jako pierwszy.
Stary, ja bym ci mógł teraz zjechać od dołu do góry Mroczne Tajemnice, które wolę od Returna. Ale po co? Nie o tym jest rozmowa.
Trudno mnie nazwać fanem G2NK czy fanem Returning 2.0
Bardziej jestem fanem gier klasycznych 1980-2005 na równi wszystkich. Rozmawialibyśmy porównując klasyki z nowszymi odpowiednikami i zachwalałbym nowatorskie i klimatyczne klasyki, a nie naśladowniki.
Nie ważne czy strategie, przygodówki, rpg, skradanki czy cokolwiek innego.
Jeśli ty tak zażarcie bronisz Returna, nie będąc jego fanem, to matko boska, ja się boję co ty byś pisał gdybyś bronił czegoś, co naprawdę lubisz.
Co zabawne, te gry "klasyczne z lat 1980-2005" to też oba Gothici.
I nadal nie rozumiem po co tu to wtrącasz i po co w ogóle rozpoczynałeś dyskusję, chwaląc Returna. Podałeś swoją opinię, ja swoją, w dodatku na początku nie odpowiadałem nawet bezpośrednio tobie, tylko elathirowi. I dopiero potem TY rozpocząłeś dyskusję, podając plusy i rzekome "innowacje" Returna, które po prostu obaliłem, bo się odnosiły do mojej wypowiedzi.
Zdajesz sobie sprawę, że jakbyś z taką krytyką wjechał na forum Returninga to patrzeliby jak na kosmitę :)
Lepiej skupiać się tym co lubimy. Ja rzadko wchodzę w wątki gier, które nie lubię.
Nie przyszło ci do głowy, że R2.0+AB może się nawet bardziej podobać niż W3 i można się świetnie przy nim bawić ?
Dla mnie ma ogrom zalet i jest taką przygodą G2 jaki sobie wymarzyłem, a kiedyś miałem niedosyt.
Nie bardzo rozumiem czemu chcesz wmawiać innym z czego czerpać frajdę :)
Mam tak, że wolę po raz 10 wracać do najlepszych klasyków z lat 1980-2005 niż zagrać choć 2 razy w nowości, bo mnie nudzą poza nielicznymi wyjątkami. Oczywiście to już poza tematem :)
Coś mają te gry starsze co mnie przyciąga jak magnes.
Nie ważne czy Settlers 2, Super Frog, Tomb Raidery z lat 90' czy Thief 1 i 2, Deus Ex 1 i blisko tysiąc innych klasyków.
Ale generalnie mam identycznie z muzyką i filmami.
Muzyka rock 70', 80', 90' czy filmy artystyczne i ambitne z lat 1935-1995 ponad wszystko.
Nawet czasem była dziewczyna pytała się mnie czy jest cokolwiek lepszego co jest nowe od starych rzeczy :)
Zdajesz sobie sprawę, że jakbyś z taką krytyką wjechał na forum Returninga to patrzeliby jak na kosmitę :)
No szalone, jakbym wjechał w gang motocyklistów i wyzywał ich pojazdy to też by mnie zjechali. :)
Co to w ogóle za argument? Wchodząc w kółko wzajemnej adoracji oczywiście, że mając odrębną opinię będą na ciebie patrzeć jak na idiotę.
Lepiej skupiać się tym co lubimy. Ja rzadko wchodzę w wątki gier, które nie lubię.
Zgadzam się. Ale to nie znaczy, że nie można podyskutować o czymś, czego nie lubimy i spojrzeć na to z innej strony.
Problem polega na tym, że to TY rozpocząłeś dyskusję o Returnie i nie podałeś niczego wartościowego.
Przypomina mi to pewną dyskusję, którą kiedyś miałem na temat Morrowinda i Gothica. Pewnien gościu wszedł pod post o Gothicu, powiedział że to - za przeproszeniem oraz cytując - "gówno", nie podając żadnych argumentów, ludzie go zwyzywali na takim samym poziomie, a potem napisał "hehe fanbojki gotika już się zleciały i nie prezentują żadnego poziomu, żałosne :)".
Jeśli sam nie prezentujesz żadnego poziomu, to dlaczego wymagasz tego od innych? Sam potem pisałem podobnie długie posty, wymieniając według mnie wady Morrowinda i plusy Gothica, na koniec pisząc, że szkoda że gościu nie zdecydował się od pierwszego komentarza rozpocząć wartościowej dyskusji. Bo ja plusów Morrowinda nie widziałem, a mogłem się z nimi zapoznać. Mogła się nawiązać fajna dyskusja, gdzie obie strony wymieniałyby plusy i minusy danej produkcji według nich, ale on zdecydował się naskoczyć na Gothica w najbardziej prymitywny sposób, wiedząc co się stanie.
Ba, na YT taką dyskusję raz miałem i fajnie się dyskutowało. I zarówno ja, fan Gothica jak i fan Morrowinda rozeszliśmy się w zgodzie, bo mówiliśmy dlaczego nam coś się podobało, bądź nie, a nie "bo tak". Bogaci o nową wiedzę.
Nie przyszło ci do głowy, że R2.0+AB może się nawet bardziej podobać niż W3 i można się świetnie przy nim bawić ?
Dla mnie ma ogrom zalet i jest taką przygodą G2 jaki sobie wymarzyłem, a kiedyś miałem niedosyt.
Ależ oczywiście, że przyszło! I znowu, bo widać nie czytasz, cytując samego siebie: Wiesz, ja nie mówię, by tego moda porzucił, albo żeby mu się przestał podobać.
Ale to, że się dobrze bawisz, nie sprawia że ten mod jest tak dobry (bądź wcale) na jakiego go malujesz. Ponownie: Kurczę, ludzie mogą się dobrze bawić nawet w Falloucie 76 i dobrze się bawili na premierę. Ale czy to sprawiło, że nie był/jest to crap/słaby średniak? No nie.
Nie bardzo rozumiem czemu chcesz wmawiać innym z czego czerpać frajdę :)
Ależ ty robisz dokładnie to samo, nie tylko tutaj, ale także w wątku o Tomb Raiderze chociażby. :) Wszędzie wciskasz te starsze gry, że są lepsze, że te nowe nie oferują nic, po co w to gracie? Idźcie do Tomb Raidera 1, to zobaczycie co to gra!
Ale tak naprawdę nie wciskam ci, z czego masz czerpać frajdę. Ja mówię, że to że z Returna czerpiesz frajdę, nie znaczy że jest to dobry mod. Tak samo jak ja sam siebie nie oszukuję, że AC Odyssey to jakaś niesamowita gra, mimo że dobrze się bawię, odpalając ją raz na miesiąc.
Mam tak, że wolę po raz 10 wracać do najlepszych klasyków z lat 1980-2005 niż zagrać choć 2 razy w nowości, bo mnie nudzą poza nielicznymi wyjątkami. Oczywiście to już poza tematem :)
Ponownie nie wiem po co wtrącone, ale ja tak z Gothiciem chociażby. :)
Coś mają te gry starsze co mnie przyciąga jak magnes.
Nie ważne czy Settlers 2, Super Frog, Tomb Raidery z lat 90' czy Thief 1 i 2, Deus Ex 1 i blisko tysiąc innych klasyków.
Ale generalnie mam identycznie z muzyką i filmami.
Muzyka rock 70', 80', 90' czy filmy artystyczne i ambitne z lat 1935-1995 ponad wszystko.
Nawet czasem była dziewczyna pytała się mnie czy jest cokolwiek lepszego co jest nowe od starych rzeczy :)
Ponownie nie wiem po co to wrącasz, ale cieszę się, że masz coś, z czego czerpiesz frajdę. I tak jak w wątku o Tomb Raiderze, jak też potrafię nie tylko wracać, ale pierwszy raz zagrać w klasyki i cholernie dobrze się w nich bawić.
Zdajesz sobie sprawę, że jakbyś z taką krytyką wjechał na forum Returninga to patrzeliby jak na kosmitę :) Ten argument jest tak bezsensowny, że aż się roześmiałem. Dzięki :)
Sam Returning zaś to to dla mnie bardziej koślawy hack&slash niż to czym pierwotnie był Gothic. Pomieszanie z poplątaniem i te szkielety takie "trudne" po podbito im paski życia do kilku tysięcy HP...
Więcej nie znaczy lepiej. W Fallouta 76 tez można grać 300h (ba, można i 3000), ale to nie znaczy, że jest lepszym Falloutem niż część 1 czy 2.
To tak jak to wgrywanie do Skyrima po 500 modów na raz nie patrząc na to, że stylistycznie często mają się do siebie jak pięść do oka i razem wyglądają bardziej jak jakieś Black Desert Online, a nie Elder Scrolls.
MineBeziX
Też tak mam, że nie tylko wracam do klasyków, ale też często pierwszy raz je ogrywam po wielu latach od ich premier.
Dla ciebie nie musi być R2.0 idealny czy nawet dobry.
Ale dla mnie i dla wielu innych Returning 2.0 jest najlepszym modem do G2NK. Nie znam innego, który mu zagraża overall suma zalet i wad.
Wiesz, że ogromnym bonusem dla mnie już jest to, że rozszerza podstawę.
Gdy miałem wybór między R1.0 lub L'Hiver Edition+dx11 i tak preferowałem ten pierwszy.
Więc bardzo ucieszyłem się, gdy w R2.0 dodali lepsze tekstury, dx11 miał większą kompatybilność niż u poprzednika, dodali mnóstwo nowych rzeczy i ulepszeń, terenów, questów, umiejętności, contentu. A potem Alternative Balance dodał/ulepszył moda kolejny raz. Mógłbyś mile zaskoczyć się co zmienił na lepsze AB np: -magowie wreszcie mają celownik i nie ma pudła, gdy jakaś przeszkoda jest na drodze, gdy grasz na myszce.
-grając magiem możesz teleportować się w czasie walki lub wędrówki o kilkanaście metrów. Takich ulepszeń jest całkiem sporo.
-poprawiony cały balans gry zwłaszcza, gdy zagrasz magiem
-brak ładowania kilku lokacji w Górniczej dolinie, gdzie było tak na R2.0
-likwidacja wyboru nieodpowiednich dialogów, gdzie były pułapki moda co jest raczej największą wadą moda dla mnie mimo, że nigdy nie zrobiłem gafy
Czy jest to idealny mod obiektywnie bez sentymentów ? A jaka gra jest idealna ? Nie ma. Ale każdy może czepiać się innych rzeczy.
Nawet W3 ma wady jako rpg np: brak kreatora postaci, jedna ścieżka, 99% wszystko identycznie za drugim razem czyli wyciskasz z gry wszystko za pierwszym razem, bardzo mało kluczowych wyborów, brak interakcji z ponad 90% NPC w Novigradzie, brak systemu złodziejstwa i uboga magia, znaczniki chyba, że wyłączysz HUD itp.
A czy to powoduje, że nie podoba się mi ? Ma to wpływ na odbiór i ocenę ? Nie bardzo. Ale mogę to napisać, gdy ktoś napisze, że W3 jest idealne jako rpg tak jak ty napisałeś, że R2.0 nie jest idealne.
Ty sądzisz, że ja nie znam wad Returninga, które pisałeś.
Dobrze znam różne wady tego moda. Jedne mi nie przeszkadzają, a inne trochę.
Wątek orków skopiowany trochę z Warcraft czy pewne wątki jak napisałeś wciśnięte w grę byleby była większa.
A czy tak nie ma w Morrowind , Oblivion , Skyrim ?
Albo tereny zapożyczone z innych modów to nic złego, bo przyspieszyło prace nad całością. Tak nigdy nie skończyliby drugiej wersji jakby wszystko sami robili od podstaw.
Oczywiście przy małych modach o dopracowanie jest o wiele łatwiej. Skala o wiele mniejsza. Stąd też trudniej się mi nimi zachwycać.
Jakie wady dla mnie największe ma R2.0:
1) Pułapki. Istnieje ok 10 pułapek. Nigdy nie popsułem, bo gram uważnie, ale dla nowych graczy i mniej doświadczonych uważam to spora wada moda i dobrze, że AB część pułapek usunął.
Pułapki R2.0:
-jeśli odmówisz 1 opiekunowi nie tyko stracisz 10 questów od Opiekunów i nie dostaniesz się od ich siedziby, ale nie ukończysz też 7 rozdziału
-jeśli nie wyczerpiesz wszystkich dialogów z Matteo to przepadnie jubilerstwo później
-gdy zostaniesz Nekromantą, a nie zdążyłeś dołączyć do gildii pobocznych złodziei i zabójców już nie dołączysz
-trudność dołączenia do gildii zabójców - dialogi z Gerbrandtem odpowiednie, stawienie się o północy w karczmie tej samej dobry i po kolejnej rozmowie przed północą obowiązek bycia świadkiem zabójstwa
-odpowiedni dialog z Zurisem i Onarem w wątku gildii kupców
Oraz kilka podobnych pułapek moda
2) Trudność dostania się na pustynie Adanosa czy Lasu Asasynów
3) Jeśli chodzi o dodane nowe tereny to pewnie co nie jest zaskoczeniem mało podobała sie mi kraina śnieżna orków, a pewnie na drugim miejscu pustynia Adanosa, bo była zbyt duża. Choć jakiś tam klimat miała, ma fajną piramidę i to w tej krainie walczymy drugi raz z Krukiem. A po walce z Krukiem tam jest teleport do słynnej krainy braci, która jest trudna.
Mod jednak zyskałby bez tych dwóch dużych krain, które były zbyt duże.
Mabo
Ale taka jest prawda, że jak wchodzi się na stronę, gdzie zbierają się fani danej gry czy moda i napisałbym tam krytycznie o czymś to nie spodobałoby się to wielu osobom.
Przechodziłem przez to i kiedyś skrytykowałem twórcę moda za wizję zbyt optymistyczną, że przy takich zamiarach nawet za 10 lat tego nie skończy :)
Raczej tam skupiają się ludzie tylko na pozytywach i delikatnych krytycznych argumentach.
Porównanie do Fallout 76 nietrafione, bo to syf, który nikomu się nie podoba i najgorsza część.
Skoro królem Falloutów jest 2, a za nią 1, a w sumie wszystkich gier postapo to najlepszymi grami Piranha bytes wiadomo były pierwsze dwie ich gry.
G2NK na lata 2002-2003 to coś bardzo podobnego jak W3 na lata 2015-2016 z tym, że G2 nie miał znaczników, oferował 2 ścieżki maga i wojownika, miał gildię złodziei, a W3 miał lepszą fabułę i questy poboczne, soundtrack.
Mix G2NK+R2.0+AB to rozbudowanie tej gry przez grupę zapaleńców od 2005-2020 (R1, R2, AB) i zrobienie coś w rodzaju sandboksa. Przesadzili z krainą mroźną orków i pustynią Adanosą (zresztą cały wątek ucieczki Kruka i próba dostanie się na pustynie jest też słabszym punktem moda)
Ale mimo wszystko nawet Skyrim + 520 modów nie podoba się mi tak jak zmodowany G2NK. Nic nie poradzę. Ale wiem, że zawartość moda, który robi z gry na 60 godzin monstrum na 300 godzin może przytłoczyć ilością. Nie wszystko mi tam podoba się, ale całościowo to pokochałem.
Nie pogardziłbym, by kiedyś W3 też był mocno zmodowany z przygodą 2-3 razy dłuższą.
Sam kiedyś pisałeś, że chciałbyś Skywind. A możliwe, że tam też będzie jakaś dodana śmieciowa zawartość, która nie będzie pasować fanom Morrowinda. Nie wiadomo na ile będzie zachowana wierność.
Mabo a co do wgrywania wielu modów do Skyrim to jednak jest sens, bo gra może działać stabilnie mimo, że dowalisz mody różnego typu na zwiększenie trudności i ogólnie ciekawszy balans, questy, tereny, atrakcyjność świata na zewnątrz i w pomieszczeniach, modele postaci, tekstury, efekty. A sam świat przestanie być tak pusty, powtarzalny i przyjazny.
U mnie Skyrim wygląda nawet lepiej niż na tym filmiku. A ty piszesz, że nie warto.
www.youtube.com/watch?v=B8kEIOBoRGk
Nie chodzi o to, że twoje twierdzenie jest prawdziwe czy nie, ale o to że nie miało absolutnie żadnej wartości jako merytoryczny argument :)
Lubisz Returning? Spoko. Jakaś grupka fanów Gothica lubi Returninga? Też spoko. Grajcie do woli.
Tylko, że ty próbujesz swoje prywatne wrażenia ubierać w jakieś liczby, sumować w godziny czy ilości dodanych "przełomów" i w ten sposób swoje całkowicie prywatne wrażenia przedstawić jako wymierną wartość "lepszości" Returninga jako cRPG nad grą X/Y.
Ale najlepsza zupa to wcale nie jest ta do której wrzucono najwięcej różnych warzyw, a potem posypano solą pieprzem, cukrem, rozmarynem i curry na dokładkę.
Dodanie pierdyliarda rzeczy, ścieżek, questów, npców nie sprawia, że gra stała się od tego automatycznie lepszym RPGiem niż inne. Nie liczy się ilość tylko jakość tych dodatków. To jak zostały dodane, jak do siebie pasują i jak wyglądają razem jako całość.
A tu pewne rzeczy wyszły bardzo dobrze i można je pochwalić, pewne co najwyżej przeciętnie, a część wręcz beznadziejnie. Jak ten nieszczęsny poziom "trudności" podbijany w najgłupszy możliwy sposób, jak część durnych zapchaj-questów potrzebnych jedynie do tego, żeby farmić doświadczenie bo...
Jak niektóre tekstury, ba - całe lokacje, nie pasujące do Gothica i wepchnięte uj wie po co. Jak te nieszczęsne "pułapki" o których wspomniałeś, nie pamiętam ile już tego było dokładnie, ale na pewno więcej niż wymieniłeś. Warto dodać, że gra w takich momentach nie podpowiada często niczego i jest to zrobione kompletnie nieintuicyjnie. Nie, to nie jest "wyzwanie", to nie są "zagadki" ani "poziom trudności". To rozwiązanie wyciągnięte z dpy przez co nawet część największych fanów na forum moda przyznawała, że żeby osiągnąć zamierzony efekt grę przechodziła posiłkując się youtubem/poradnikami/pomocą forum.
Można jeszcze wymieniać, ale sedno sprawy sprowadza się do jednego - o tym czy gra jest dobra, także o tym czy gra jest dobrym RPG nie decyduje ilość "nowości i przełomów" jakie pakuje do jednego worka, tylko jakość wykonania poszczególnych mechanik. W Returningu jako całości jest z tym tak sobie. Jest masa lepszych RPG, znam też zdecydowanie lepsze mody.
Edit: Odnośnie modów w Skyrim - ty nadal nie rozumiesz, że tu nie o to czy stabilnie ze sobą działają się rozchodzi. Tylko o to, że jak wrzucisz pińcet modów od przeróżnych autorów, z różnymi pomysłami, stylistyką i czasem kompletnie innymi wizjami artystycznymi to razem wszystko tworzy jakąś pulpę bez kształtu i wyrazu. Ani to nie jest żadna nowa gra mająca jakiś spójny pomysł na siebie. Ani dawna, oryginalna produkcja, której styl przepadł zakopany pod pierdyliardem dogranych świecidełek.
Jest wiele świetnych modów do Skyrima, ale to nie oznacza, że należy wgrywać je wszystkie na raz bo potem wychodzą właśnie te śmieszne kompilacje z youtuba bardziej przypominające chińskie MMO niż The Elders Scrolls
Dla ciebie nie musi być R2.0 idealny czy nawet dobry.
Ale dla mnie i dla wielu innych Returning 2.0 jest najlepszym modem do G2NK. Nie znam innego, który mu zagraża overall suma zalet i wad.
Wiesz, że ogromnym bonusem dla mnie już jest to, że rozszerza podstawę.
Gdy miałem wybór między R1.0 lub L'Hiver Edition+dx11 i tak preferowałem ten pierwszy.
No i świetnie, ale co z tego wynika? Nadal nasza rozmowa opierała się o elementy, które wymieniłeś jako plusy i "przełom", a które już ci udowodniłem, że znajdują się w innych modach i to często takich, które Returning kopiuje, co sam napisałeś. To już wyklucza Returna jako "przełom".
Wiesz, dla ciebie i wielu Return może być najlepszym modem i uważać, że nie ma wad, ale dla mnie i wielu innych jest jednym z najgorszych modów, wykonanych po łebkach, bez jakiegokolwiek obranego, spójnego kierunku, stawiając ilość ponad jakość.
Więc bardzo ucieszyłem się, gdy w R2.0 dodali lepsze tekstury, dx11 miał większą kompatybilność niż u poprzednika, dodali mnóstwo nowych rzeczy i ulepszeń, terenów, questów, umiejętności, contentu. A potem Alternative Balance dodał/ulepszył moda kolejny raz. Mógłbyś mile zaskoczyć się co zmienił na lepsze AB np: -magowie wreszcie mają celownik i nie ma pudła, gdy jakaś przeszkoda jest na drodze, gdy grasz na myszce.
-grając magiem możesz teleportować się w czasie walki lub wędrówki o kilkanaście metrów. Takich ulepszeń jest całkiem sporo.
-poprawiony cały balans gry zwłaszcza, gdy zagrasz magiem
-brak ładowania kilku lokacji w Górniczej dolinie, gdzie było tak na R2.0
-likwidacja wyboru nieodpowiednich dialogów, gdzie były pułapki moda co jest raczej największą wadą moda dla mnie mimo, że nigdy nie zrobiłem gafy
To bardzo fajnie, że ta "masa contentu" ci się podoba, ale mój argument nadal jest obecny - to masa zupełnie zbędnego, nudnego, powtarzalnego contentu, który służy jedynie nabiciu twoich 300h. Tak samo jak te cholerne znaczniki w AC Odyssey czy Wiedźminie 3 i na które osobiście pluję, przez które Wiedźmina 3 do dzisiaj nie mam ukończonego na 100% i nie wiem, czy kiedyś mi się to uda.
Poprawki w modzie? Super. Ja nie byłem od poprzednich wersji, więc mogę oceniać tylko stan, w którym moda zastałem, a było to i tak parę ładnych miesięcy temu. Takie usprawnienia jak celowanie magiem to akurat niewątpliwie plus, choć podejrzewam że to to samo rozwiązanie, co wolne celowanie łukiem czy kuszą, które jest dostępne do pobrania jako dodatek do twojej własnej modyfikacji, jeśli byś chciał z tego co pamiętam. A przynajmniej widziałem je poza Returnem.
-likwidacja wyboru nieodpowiednich dialogów, gdzie były pułapki moda co jest raczej największą wadą moda dla mnie mimo, że nigdy nie zrobiłem gafy
Czy jest to idealny mod obiektywnie bez sentymentów ? A jaka gra jest idealna ? Nie ma. Ale każdy może czepiać się innych rzeczy.
Nawet W3 ma wady jako rpg np: brak kreatora postaci, jedna ścieżka, 99% wszystko identycznie za drugim razem czyli wyciskasz z gry wszystko za pierwszym razem, bardzo mało kluczowych wyborów, brak interakcji z ponad 90% NPC w Novigradzie, brak systemu złodziejstwa i uboga magia, znaczniki chyba, że wyłączysz HUD itp.
A czy to powoduje, że nie podoba się mi ? Ma to wpływ na odbiór i ocenę ? Nie bardzo. Ale mogę to napisać, gdy ktoś napisze, że W3 jest idealne jako rpg tak jak ty napisałeś, że R2.0 nie jest idealne.
Ty sądzisz, że ja nie znam wad Returninga, które pisałeś.
Dobrze znam różne wady tego moda. Jedne mi nie przeszkadzają, a inne trochę.
A czy ja mówię, że jest coś takiego jak mod idealny? Nie, ale nie zmienia to faktu, że Returning nie jest jednym z najlepszych, a już na pewno nie w mojej opinii.
Ja się czepiam rzeczy, które ty przedstawiłeś jako "przełomowe" (któryś raz się już powtarzam), a które takimi nie są. Nie wychodziłem kompletnie poza strefę twoich punktów, bo to było zbędne w tej rozmowie i nie na tym ona polegała. Ja wydałem swoją opinię na temat moda, a ty zacząłeś wyliczać jakieś rzeczy, w twoim mniemaniu plusy, kiedy odpowiadałem komuś innemu.
I niestety, ja nigdzie nie napisałem, że nie widzisz wad tego moda, ale próbujesz go bronić na siłę, mimo że twoje "plusy" zostały obalone. Ponownie, nigdzie nie kontynuowałem rozmowy na temat minusów, nie wyciągałem nowych, bo moim celem było tylko i wyłącznie obalenie tych, które sam wyliczyłeś i ogólna ocena moda. I tak jak tobie te minusy nie przeszkadzają w grze, tak mi te plusy (które teraz wymieniłeś, nie te co obaliłem) nie pomagają tego moda polubić i ocenić na plus.
No i fajnie, że wymieniasz wady, być może bym doszedł do jakichś plusów podczas gry, ale niestety minusy przeważają dla mnie w Returnie, przez co nie mam zamiaru się zmuszać, by go przechodzić dalej, czy do niego wracać by spróbować ponownie.
Na pewno rozmowa robi się o wiele bardziej cywilizowana i ja nadal potrafię uszanować to, że tobie się mod podoba. Mimo wszystko poza pierdołami, które sprawiają że zła moim zdaniem mechanika, jest trochę mniej zła, nie zmieni odbioru całości. No bo co z tego, że mam jakieś usprawnienia walki magiem, jak sama walka to grind i powtarzalna nuda?
Wątek orków skopiowany trochę z Warcraft czy pewne wątki jak napisałeś wciśnięte w grę byleby była większa.
A czy tak nie ma w Morrowind , Oblivion , Skyrim ?
Albo tereny zapożyczone z innych modów to nic złego, bo przyspieszyło prace nad całością. Tak nigdy nie skończyliby drugiej wersji jakby wszystko sami robili od podstaw.
Oczywiście przy małych modach o dopracowanie jest o wiele łatwiej. Skala o wiele mniejsza. Stąd też trudniej się mi nimi zachwycać.
(Zapomniałem na to odpowiedzieć)
No nie, nie ma tak w Morrowindzie, Oblivionie czy Skyrimie. Chyba, że chodzi ci o mody, wtedy... Też nie mogę się zgodzić, bo mało jest rozszerzających modów do tych gier, które byłyby w ogóle godne polecenia. Gothic ma ich masę, TESy od lat to naprawa mechanik i grafiki w głównej mierze.
A tereny zapożyczone z innych modów to jak najbardziej coś złego, bo pokazuje, że twórcy nie mają własnego pomysłu, tym bardziej jeśli robią to w stylu Returna, czyli bierzemy jak najwięcej, łącząc to byle jak. Tym bardziej, że do takiego Gothica tworzenie światów zajmuje o wiele mniej czasu niż do TESów, ze względu na ograniczenie wielokątów i ogólnej szczegółowości grafiki. Ja chcę nowy świat, nawet malutki, ale taki którego nie znam. Jeszcze żeby te światy w Returnie nie miały zawartości na zasadzie kopiuj-wklej, to może i by przeszło...
Ależ ja wszystko rozumiem co piszecie.
Tyle, że pewne rzeczy podobają się mi mocno mimo tych wad. Taka słabość do mocno zmodowanego G2NK i Skyrim.
W innych grach preferuje jednak głównie mody graficzne.
Wiedźmin 3 podoba się mi mocno też mimo tego co napisałem krytycznie o nim, bo nie wymieniam jego ogromu zalet.
Pułapki są największą zmorą Returning i rozpisałem je dokładnie kuzynom/kolegom/koleżankom jak je mają uniknąć. Wiem, że było co najmniej 10. Także w mieście orków z strażnikiem od reputacji zanim nie zabraliśmy zadania od szamana, by sprawdzić co dzieje się na bagnach oraz z tym rannym orkiem nad miastem w 1R, który jak umrze nie dałby 4 questów później w mieście orków.
Pamiętaj też o tym, że gdyby R2.0 nie miał ładniejszych tekstur podobnych jak w L'Hiver i stabilnie działającego Dx11 to też nie sięgałbym po niego tak chętnie i to samo dotyczy modów graficznych do Skyrim i każdej gry. To bardziej zachęca do powrotu do lubianych gier.
Co do gatunku cRPG to nie mam nr 1.
Potrafię zrobić luźne Top10 i jeszcze nie do końca sprawiedliwe, bo na zmodowanych grach.
Ale generalnie mam słabość do Might and Magic 6 i 7, Wizardry 8, System Shock 2, Deus Ex 1, Vampire: The Masquerade - Bloodlines, Falout 1 i 2, zmodowanych Gothica 1 i 2 oraz Morrowind, Obliviona, Skyrima, BG2, Planescape Torment, NN2+Maska zdrajcy, obu Pillarsów, DOS 2, KCD, Wiedźmin 1-3, Disco Elysium, Persona 4 i 5, ale też hack&slash Dark Messiah oraz Dark Souls 1 i 3. Wyszło 29 pozycji.
Czekam na BG3 i System Shock 1 remake.
Z ery Amigowej zestarzały się wizualnie Eye of The Beholder, Ishar czy pierwsze Might and Magic.
Te, które wyszły tylko na Pc jak Betrayal at Krondor, Lands of Lore i System Shock 1 również.
Ale na dobrą sprawę to nawet Might and Magic 6 i 7 oraz Wizardry 8 też straszą i mało kto teraz chętnie po nie sięga.
Ja z kolei wolę mniejsze mody total convertion, które oferują zupełnie nową historię, nowy świat i postacie. Granie w addony niezbyt mnie kreci. Fajnie sprawdzają się jako odświeżenie gry po dłuższej przerwie, ale do grania w nie cały czas już nie bardzo. Zresztą potwierdza to fakt, że jedynym addonem, którego ukończyłem są ludzie z Górniczej Doliny do G1. Tak to zawsze coś mi przeszkadzało. Albo był to zrąbany wątek pradawnych w Mrocznych Tajemnicach, albo nużąca rozgrywka w Przeznaczeniu, albo crash zapisu w L'Hiverze (którego na pewno kiedyś ukończę, ale jeszcze nie teraz), czy zbyt małe zmiany względem podstawki w Świecie Skazańców 2.0, na którego byłem bardzo nahajpowany, a skończyło się tak, że po dotarciu do starego obozu kompletnie straciłem ochotę do gry.
Z modami total convertion jest zupełnie inaczej Tam, żeby zobaczyć nowości nie trzeba grac kilkunastu do kilkudziesięciu godzin, bo te są widoczne już na starcie. Właśnie dlatego obecnie gram jedynie w małe kilkugodzinne mody. Nie dość, że są fajną odskocznią od innych gier, to na dodatek nie powodują przesytu Gothicem przed premierą Kronik i Dziejów, w które chce zagrać w dniu premiery.
Dharxen
Kiedyś pisałeś, że banda Quentina to najnowsza wersja ER.
Teraz ma być ER 2.0 definitywna wersja moda + dubbing PL.
A w planach na 2021 też mają wydanie dubbingu PL do R2.0+AB czyli będziemy mieć tak jak Rosjanie wreszcie dubbing do tego giganta na 300 godzin.
Jak ktoś ma mniej czasu to L'Hiver Edition+Dx11 jest też dobrą alternatywą, by zagrać w G2NK z lepszą grafiką i trochę wyższym poziomem trudności, ale dla mnie to stanowczo za mało, bo odkąd zagrałem w G2NK+R2.0+Dx11+AB to wolę po stokroć największą zawartość.
Z sandboksów jedynie pokochałem zmodowane mocno G2NK i SKyrim, Morrowind, RDR2, KCD i ewentualnie GTA V.
A tak to są dla mnie zbyt długie i preferuję gry do max 30 godzin.
Z mniejszych modów do G2NK to grałem praktycznie we wszystko.
Z zapowiadanych prequeli G2/G2 sądzę, że jest szansa na "Kroniki Myrthany" pod koniec 2021 lub 2022 roku.
"Dzieje Khorinis" nie ma szans żadnych na premierę w 2021, ani pewnie nawet w przyszłym roku.
Tak, wiem o tym, że powstaje ER 2.0, jednak najprawdopodobniej i tak nie zagram w to przed Kronikami i Dziejami. Pierwszy Gothic to moja ulubiona gra ze wszystkich w jaką kiedykolwiek grałem, ale nawet mimo to czuję jej lekki przesyt. Kilkanaście lat grania w podstawkę zrobiły swoje. Jeśli dobrze pamiętam to G1 ukończyłem 8 razy. Dodatkowo byłem jeszcze 2 razy pod koniec gry i niestety jej nie ukończyłem. Raz z powodu crasha zapisu podczas wchodzenia do Wolnej Kopalni, a za drugim razem pokonał mnie wątek pradawnych w Mrocznych Tajemnicach. Jakby tego było mało jeszcze więcej razy rozpoczynałem grę i np. dochodziłem do końca 1 rozdziału, po czym z jakiś powodów przerywałem grę i jej nie kończyłem. Nie wiem ile razy tak robiłem, ale z kilkadziesiąt na pewno. Ogólnie to podczas największej fazy na Gothica potrafiłem przechodzić go 2 razy z rzędu tylko po to, żeby dołączyć do innej gildii. Generalnie widziałem w tej grze wszystko, dlatego nie chce mi się zaczynać jej ponownie tylko po to, żeby poznać dodatkowe wątki stworzone przez fanów. Oczywiście nie skreślam definitywnie addonów, bo na pewno kiedyś wrócę do podstawki i jednego z nich na pewno ukończę, jednak na ten moment jak mam grać w Gothica, to tylko w mniejsze mody total convertion.
Z zapowiadanych prequeli G2/G2 sądzę, że jest szansa na "Kroniki Myrthany" pod koniec 2021 lub 2022 roku.
"Dzieje Khorinis" nie ma szans żadnych na premierę w 2021, ani pewnie nawet w przyszłym roku.
Dość pesymistyczna wizja. Według mnie Kroniki Myrtany spokojnie wyjdą do końca tego roku, jak nie wcześniej. W ostatnim filmie mówili, że mod pod względem questów i skryptów jest już ukończony i teraz pozostają jedynie testy oraz nagranie i implementacja dubbingu. Jak to ostatnie się uda mod zostanie momentalnie wydany.
Z Dziejami Khorinis jest trochę gorzej, ale wydaje mi się, że powinny wyjść najpóźniej w pierwszej połowie przyszłego roku.
Dla mnie G1 i G2NK z pewnością są w Top 40 ulubionych cRPG oraz TOP 300 najlepszych gier z wszystkich gatunków 1980-2020.
A to olbrzymie wyróżnienie zważywszy, że grałem we wszystkie te bardziej znane i cenione gry każdego gatunku.
Ale takich gier jak Gothic 1 i 2 jest cała masa zwłaszcza z lat 1985-2007 do których można wracać i po 10 razy.
Mam takich ok 30 strategii, 30 przygodówek, 30 cRPG, 20 action/adventure TPP, 20 horrorów, 20 skradanek, 50 platformówek, 30 shooterów, 10 bijatyk, 10 sportowych, 20 wyścigowych gier.
Więc fenomen Gothic 1 i 2 w Polsce jest nieco przesadzony.
Zwłaszcza, że w latach 1997-2005 wyszły takie cRPG jakie Final fantasy 7, Might and Magic 6 i 7, Planescape Torment, BG2, System Shock 2, Deus Ex 1, Wizardry 8, Arcanum, Morrowind, KOTOR 1 i 2, Vampire: The Masquerade - Bloodlines, Pathologic.
Gothic 1 i 2 podobnie jak Thief 1 i 2, Shadow man, Drakan-Order the Flame oraz Morrowind mają taki styl gotycki zbliżony do tego co miały Tomb raider 1-4 z lat 90'
Stąd na 100% jestem pewien, że podpatrywali też te gry.
A Świątynia Śniącego z pułapkami to już w 100% to co mieliśmy w pierwszych Tomb Raiderach (projekt lokacji, klimat, udźwiękowienie)
Kroniki Myrtany jest szansa, że wyjdą pod koniec 2021 czy początku 2022, bo największym kłopotem dla nich jest zebranie kasy na dubbing PL oraz nagranie wszystkich kwestii dialogowych. Prace nad światem, zadaniami, testy są mocno posunięte.
Przy Dzieje Khorinis odkąd grupa się rozpadła na dwie nie podają żadnych konkretów. Mało co wiadomo na jakim są etapie. Równie dobrze mod może mieć premierę w 2022 lub 2024.
Nie ma co deprecjonować popularności Gothica w Polsce tylko dlatego, że w podobnym czasie wyszło wiele innych świetnych gier. Gust graczy w każdym regionie świata jest inny i nie ma co oczekiwać tego, że każdy będzie grał we wszystko.
Ja tam nie prowadzę takich statystyk. Mogę ci jedynie powiedzieć, że moimi dwiema ulubionymi grami w ogóle są dwie pierwsze części Gothica. Generalnie nie mam żadnych "topek", a nawet gdybym miał, to kierował bym się bardziej seriami niż pojedynczymi grami. Dobrym przykładem jest tutaj Uncharted, gdzie nie umiem wybrać jednej najlepszej części, bo w każdej od U2, przez U3, do U4 + LL bawiłem się znakomicie.
Jeśli chodzi o Kroniki Myrtany, to twórcy nie zbierają kasy na dubbing, tylko na profesjonalnych dźwiękowców, którzy będą potrzebni przy obróbce dubbingu nagrywanego zdalnie. Poza tym cały mod jest gotowy i pozostały jedynie testy i naprawa błędów. Właśnie dlatego uważam, że Kroniki spokojnie wyjdą jeszcze w tym roku.
Z kolei o Dziejach Khorinis też wiadomo dosyć sporo. Główna fabuła jest już gotowa i teraz dodają jedynie poboczne questy do ostatnich rozdziałów, żeby nie było takich pustek jak w G1. Właśnie na to zwracali im uwagę testerzy. Wiadomo też to, że przemodelowują niektóre części świata, żeby wszystko było ze sobą spójne. Największy problem mają z dubbingiem i soundtrackiem i to właśnie te elementy spowodują największe opóźnienie. Dobrze, że przynajmniej zdążyli nagrać dubbing z najstarszymi aktorami. Dzisiaj byłby z tym ogromny problem.
Z action/adventure TPP fenomenalne pod względem grywalności, klimatu, wspinaczki, zagadek, lokacji, egzotycznych krain są Tomb Raider 1-4 z lat 90'
Najlepszymi ich naśladownikami są Indiana Jones and Infernal Machine, Drakan -Order the Flame, Shadow man. Pozostałe naśladowniki TPP, których było od groma mniejsze wrażenie na mnie zrobiły.
Nawet Heavy Metal F.A.K.K. 2.
TR Angel of Darkness niby nadal ma niezły klimat, ale nie został ciepło przyjęty. Modderzy poprawili błędy oraz ulepszyli grafikę. Ale mimo wszystko ta część jeszcze miała trochę ducha starych Tombów. Wielu nie przypadło do gustu, ze zamiast egzotycznych krain zaoferowali Paryż i Pragę.
Ja używam tekstur HD do TR1-3, Angel of Darkness, TR Anniversary więc one u mnie wyglądają dużo lepiej, ale niestety większość nie widziała jak mocno te gry zostało wizualnie poprawione przez modderów.
Nowocześniejsze podejście to już Indiana Jones and the Emperor's Tomb, TR legend, TR Anniversary (remake 1),
TR Underworld, najnowsza trylogia TR2013, RoTR, SoTR oraz seria Uncharted.
Uncharted 2 i 4, a zwłaszcza 4 jest najbliżej moim zdaniem tego jaką frajdę mi dają TR1-4 z lat 90'
Jedynie przegrywają w tym, że są zbyt łatwe (wspinaczka, zagadki, logistyka) mają zbyt dużo strzelanin, nie mają takiego upiornego klimatu, ale nadrabiają fabułą. A tak to Uncharted 4 to najlepszy naśladownik dla mnie TR1--4 (grywalność, egzotyczne krainy, klimacik, emocje)
Ale z tego co rozumiem to Uncharted 4 zakończył serię i nie wiadomo czy powrócą.
Teraz ma być nowa część Indiana Jones TPP. I pewnie jeszcze będą klepać kolejne Tomb Raidery kontynuujące prequele/reboot, gdzie Lara miała 18-20 lat, a jak wiadomo w głównej osi serii już w jedynce miała ok 30-stki,
a mieliśmy 1-4, Angel of darknes, Legend, Underworld więc 7 części licząc od pierwszej.
Dziwię się, że nie powrócono do serii Legacy of Kain. Zwłaszcza remake Soul Reaver z 1999 mógłby być fajny.
Pozdrawiam
Ja w najstarsze Tomb Raidery nie grałem. Grałem za to w Anniversary (nie ukończyłem, ale na pewno do niej wrócę) i nie wiem, czy byłbym w stanie aż tak cofnąć się w czasie. Tym bardziej, że jest to remake jedynki i z tego co słyszałem został on dość wiernie wykonany względem oryginału.
Historia Nathana została zakończona w U4, ale zawsze mogą zrobić kolejne spin-offy z Chloe, czy z młodym Sullivanem. Chociaż w sumie chyba najlepiej by było, gdyby reaktywowali serię z jego córką w roli głównej. Gdyby się na to skusili, to mieliby pełną dowolność w prowadzeniu historii.
Co do Legacy of Kain, wydaje mi się, że Square Enix już dawno porzuciło ta serię. Kiedyś podobno powstawała jakaś kontynuacja, ale projekt został przerwany i całkowicie porzucony.
Również pozdrawiam.
Dharxen
Ja mam tak, że chętniej najlepsze starsze gry przechodzę po nawet 10 razy niż nowsze z ostatnich kilkunastu lat choć drugi raz, bo są zbyt łatwe i nudne. TR 1-3 przechodziłem ok 10 razy, gdy TR Anniversary 3 razy. I bardziej korcą znów części 1-4.
Tomb Raider Anniversary wierny remake TR 1 ? Ciekawe kto takie bajeczki opowiada.
Prawie każdy remake to zupełnie inna gra i traci wiele wspaniałych atutów oryginału. Jedynie przy Re 1 remake byłem w pełni zadowolony, bo nic nie popsuł.
Tomb raider 1 i 2 to gry na 10/10, gdy Tomb Raider Anniversary max 8,5/10.
Tomb Raider Anniversary przegrywa z oryginalnym Tomb Raider 1 przede wszystkim w tych elementach:
1) Projekt lokacji. Wiele lokacji w remaku zostało pomniejszonych, zmienionych, uproszczonych. 8 i 9 lokacje połączyli w jedną, ale wycięli blisko połowę z tego.
Dużo poziomów z TR1-4 jest kultowe, gdy z TR z lat 2006-2018 nie.
2) Klimat gęsty i klaustrofobiczny.
3) Soundtrack. Muzyka w oryginale jest zajebista, gdy mamy cały soundtrack znany z PSX. Te udźwiękowienie jest skromne, ale bardzo klimatyczne, a muzyka załącza się w pewnych momentach
4) Sekwencje zręcznościowe. Anniversary mimo, że troszkę bardziej wymagające od Legend czy Underworld to na tym tle bardzo mocno przegrywa z TR 1-4.
5) Zagadki. Znacznie łatwiej przechodzi się Anniversary. Wiele zagadek na levelach przerobili.
6) Poziom trudności. Dziecinnie proste są te nowsze TR z lat 2006-2018 więc nie ma żadnej satysfakcji z przejścia podobnie jak w Uncharted.
7) Miodność gry i grywalność. Duża przewaga klasyka. Klasyczne części przechodziło się w momencie premiery z wypiekami na twarzy, a do dziś budzą respekt i po przejściu TR 1 prawie zawsze zaczynam grać w TR 2, a potem TR 3.
Mody graficzne idzie wgrać zarówno do TR1 i TR Anniversary, ale większą różnicę na plus rzecz jasną robią w oryginale.
Fajnie się mi przechodziło też Anniversary 3 razy, ale to właściwie jest inna gra. Od 4 levelu już do końca grę się inaczej przechodzi.
W celach porównawczych fajna rzecz, ale jak mam powracać to wolę zawsze najlepszą wersję i udoskonalać ją patchami/teksturami/modami.
Dlatego fani wolą grać w mody graficzne/remastery klasyków niż remaki, bo są już inną grą bardziej pod młode pokolenie, które nie zna wybitności oryginału. A fakty są takie, że gdyby nie genialność pierwowzorów nigdy nie powstałyby remaki.
Takie rzeczy jak akceleracja sprzętowa, wyższe rozdzielczości ekranu czy tekstury HD powodują,
że wielu ludzi powraca, by ponownie ograć Tomb Raider 1996 z lepszymi wrażeniami, bo kiedyś nie było tego.
Dopiero całkiem niedawno powstał do TR 1 pierwszy plik exe, który działa pod windows i nie ma wbudowanego dosboxa.
Mowa o Tombati.exe, który umożliwił wgrywanie tekstur HD za darmo z 3 paczek (od i'OS upscale oraz o dwóch modderów), a w latach 2005-2016 było to płatne pod Glidos.
Zapomniałem dodać, że wybieranie remaku kosztem oryginału jest kiepskie. I nie ważne czy dotyczy Final Fantasy 7, Tomb Raider 1, Resident evil 2 czy powstającego Gothic 1.
To tak jakbyś polecał komuś kto nie grał nigdy w Gothic 1 i 2 zagrać tylko w Gothic 1 remake, który pewnie wiele straci z uroku oryginału. I będzie grą na raz i zapomnieć, a nie jak gra Piranha Bytes, która zrobiła fajne wrażenie w latach 2001-2002 i dobrze się do niej wraca. Nie sądzę, by tak było w remaku.
Jedyny remake, który przebił oryginał to moim zdaniem Re1 remake 2002, bo zachował wszystkie zalety oryginału z 1996 w tym klimat, sterowanie, grywalność plus rozbudował troszkę grę i udoskonalił.
Dorównał Sid Meier's Pirates! 2004, który jest wierną kopia Sid Meier's Pirates! 1987. Słyszałem, że podobnie jest z Demon's Souls, że też nie popsuli tylko postawili na wierność.
A tak zawsze coś lubili popsuć co było atutami i sprawiło, że oryginał tak dobrze wypadł.
Przykładem solidnego remaku jest Resident evil 2 2019.
Oceniam na 9/10. Oryginał z 1998 na 10/10
To co słabiej wypadło w remaku Re2 to np:
-klimat
-soundtrack (ale idzie załączyć ten z oryginału, ale to się nie liczy)
-przerywniki filmowe
-wycięcie początkowej drogi do komisariatu w scenariuszu Claire, która robi kolosalne wrażenie w pierwowzorze, a pierwsze wrażenie jest ważne, a ten moment przenieśli na połowę scenariusza
-wycięcie kilku mocnych momentów grozy, ale najmocniej odczuwalny brak tej z krukami wpadającymi przez szybę w korytarzu na piętrze komisariatu.
-raczej nie nadaje się do grania wielokrotnego jak oryginał
Wersje oryginalną kończyłem 6 razy scenariusz A i B plus 2 razy scenariusz A, gdy remake 2 razy scenariusz A i B.
Oczywiście w remaku zawsze cieszy, że można w świetnej grafice zobaczyć kultowe lokacje czyli w tym wypadku komisariat. Ja z tego remaku byłem bardzo zadowolony, bo wiele rzeczy było dobre, a poprzeczka była ustawiona przecież maksymalnie. Zmianą było też to, że w oryginale dominował Birkin, a MrX było mało i tylko w scenariusza Leona, gdy w remaku pełno wszędzie było MrX :)
Dla mnie Re2 1998 oraz Re1 remake 2002 są na 10/10
Re1 1996, Re Code Veronica 2000, Re4 2005, Re7 2017, Re2 remake 2019 na 9/10
Re3 1999, Re0 2002, Re Revelations 2012, Re Revelations 2 2015 na 8/10
Re5 2009, Re6 2012, Re3 remake na 7/10
Do oryginalnych Re2 i Re3 używam modów graficznych Seamless HD Project z lepszymi teksturami i tłami pod emulatorem Gamecube Dolphin, a na tej wersji jest dodatkowo lepsza jakość soundtracku i filmików niż Pc i Psx1.
Do Re 4 HD używam HD Project z dużo lepszymi teksturami niż w oryginale i remasterze, które są na teksturach 256x256, gdy fanowski projekt 4096x4096.
Stąd jestem zły na Capcom, że postawili na remake Re4, który wygląda na modach lepiej niż 5,6, Revlations1.
Ale wiadomo oni nie patrzą na mody i sugerują się tym, że części głównego cyklu są popularne.
I mają gdzieś, że fani prosili o remake Code Veronica i Dino Crisis 1.
Stworzenie remake'a w 100% wiernemu oryginałowi jest bardzo trudne. Trzeba pamiętać o tym, że remake zawsze powstaje w innych czasach na dużo nowszym technologicznie silniku i zawsze jest tworzony przez zupełnie nowych ludzi, którzy nigdy nie pracowali nad oryginałem (czasem jakaś pojedyncza osoba się trafi, ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę). Nie ma co tak surowo do nich podchodzić, bo z takim nastawieniem praktycznie zawsze będziemy zawiedzeni. Ja wychodzę z założenia, że remake może mieć pewne zmiany w gameplayu, czy lokacjach, ważne tylko, żeby nie było ich za dużo i nie były zbyt drastyczne.
Zapomniałem dodać, że wybieranie remaku kosztem oryginału jest kiepskie. I nie ważne czy dotyczy Final Fantasy 7, Tomb Raider 1, Resident evil 2 czy powstającego Gothic 1.
To zależy jak na to patrzeć. Jak remake jest bardzo dobrze wykonany, to dlaczego nie wybrać go zamiast starego oryginału? Świetnymi przykładami są tutaj remake'i trylogii Crasha i Spyro oraz Shadow of The Collosus. Każdy z tych remake'ów to dosłowne przeniesienie oryginału na nowy silnik (w Crashu nawet beczki stoją w identycznych miejscach jak w oryginale). W takim wypadku (oczywiście mowie tu o osobach, które zaczynają swoją przygodę z serią) usilne granie w oryginały traci jakikolwiek sens. No chyba, że ktoś jest fanem retro. Wtedy sprawa wygląda inaczej.
Są jednak wyjątki i np. w przypadku Ratchet & Clank nie zacząłem od remake'a z PS4, a od oryginału z PS2. Złożyło się na to parę czynników:
1. Jestem fanem platformówek 3d, a zwłaszcza tych z tamtego okresu.
2. Powstał tylko remake pierwszej czesci, wiec nie widze sensu zaczynac od remake'a tylko po to, by w 2 i 3 części cofać się w czasie do ery PS2.
3. Jak na niemal 20-to letnią grę Ratchet & Clank wygląda wręcz znakomicie. Dzięki stylizowanej grafice prawie w ogóle się nie zestarzała.
To tak jakbyś polecał komuś kto nie grał nigdy w Gothic 1 i 2 zagrać tylko w Gothic 1 remake, który pewnie wiele straci z uroku oryginału. I będzie grą na raz i zapomnieć, a nie jak gra Piranha Bytes, która zrobiła fajne wrażenie w latach 2001-2002 i dobrze się do niej wraca. Nie sądzę, by tak było w remaku.
Jak ktoś wychował się na danej grze, to wiadomo, że oryginał zawsze będzie tutaj wzorem. Ja np. wychowałem się na Gothicu, którego uważam za wzór idealnego action RPG'a, ale mimo to nie skreślam nowo powstającego remake'a.
Jak remake jest bardzo dobrze wykonany, to dlaczego nie wybrać go zamiast starego oryginału? Świetnymi przykładami są tutaj remake'i trylogii Crasha i Spyro oraz Shadow of The Collosus. Crasha i Spyro oraz Shadow of The Collosus
To są remastery, a nie remaki.
Pisałem wyraźnie, że preferuje mody graficzne i remastery, bo to nadal ta sama gra więc wtedy jak najbardziej mogę wybrać unowocześnioną wersję poza remasterami popsutymi.
Najlepszymi remasterami na jakie trafiłem to Crash Bandicoot 1-3, Secret of Monkey Island, Monkey Island 2, Gabriel Knight 1, Cod Modern Warfare 1 i 2 czy właśnie Shadow of The Collosus.
Te gry nie mają nic wspólnego z remakami/rebootami, które są inną grą niż oryginały, bo inaczej się przechodzi i inne jest sterowanie np: jak Tomb raider Anniversary czy powstający Gothic 1 remake.
Skoro ktoś może wybrać Tomb Raider Anniverary, a nie TR1 to jest tym samym co wybranie/polecanie komuś kto nie grał Gothic 1 remake bez zagrania Gothic 1.
Nie, to nie są remastery. To są 100% remake'i. Każda z tych gier została stworzona od nowa na nowym silniku. Remastery to gry odnowione takie jak np. Age of Empires Definitive Edition.
Każde odświeżenie, które jest identyczne z oryginałem to jest remaster. Nie ważne, że na nowym silniku.
Zarówno Secret of Monkey Island, Monkey island 2, Gabriel Knight 1, Spyro, Crash Bandicoot to są 100% remastery, a nie żadne remaki. Nie ma żadnego znaczenia, że na nowym silniku.
Nawet GOL ma z tym problem, bo bezpiecznie wpisuje wtedy remaster/remake. A wiadomo, że są to remastery i tak na całym świecie fani nazywają te gry.
Remake to inny twór bazujący tylko na założeniach oryginału, ale inaczej przechodzi się jak TR Anniversary, ostatnio wydane Re 2 i 3 czy powstający Gothic 1 remake.
Otóż nie. Pozwolę sobie wrzucić definicję z wikipedii:
Remake gry komputerowej to gra stworzona od podstaw, której elementy w dużym stopniu bazują na oryginalnej produkcji. Remake różni się tym samy od portu lub remasteru gry przeznaczonym na inną platformę, choć ten również może zawierać np. ulepszoną grafikę lub nowe elementy mechaniki. Rozróżnienie między remakiem a portem nie jest zawsze wyraźne. Przykłady remake’ów to np. gry Tomb Raider: Anniversary (pierwotnie Tomb Raider (1996)), Pokémon FireRed (pierwotnie – Pokémon Red), czy Counter-Strike: Source (remake Counter-Strike’a o całkowicie zmienionym silniku graficznym), oraz Halo: Combat Evolved Anniversary (remake Halo: Combat Evolved).
Remake nie musi mieć żadnych zmian w scenariuszu żeby był nazwany remake'iem. Wystarczy, że został on stworzony całkowicie od nowa na nowym silniku.
tworzeniu ścieżki dźwiękowej, która miała powstać z pomocą orkiestry
Zamiast wynajmowac orkiestre to lepiej w DAW zainstalowac sampler Kontakt i kupic odpowiednie sample orkiestrowe i zlecic nagranie partii muzycznych producentowi ktory na takiej muzyce sie zna. Wyjdzie taniej, szybciej i jeden czlowiek moze to zrobic zdalnie.
Ja tak samo. Na żadną nową grę nie czekam tak bardzo jak na te dwa mody :D
Super że ciągle takie produkcje powstają.
Mody wyjdzie, a ty już się nie pokażesz w tym wątku.
oby się udało, 1,5 roku temu też miała być premiera tuż tuż a chłopaki nawet połowy nie mieli.
Niech wyjdzie "when it's done." Wolę tak, niż tak jak było z CP2077. Trzymam kciuki, szacun za duży projekt