Nie do wiary. Sa firmy polskie ktore sie ceni na swiecie! To dziwne bo Polaki sa przewaznie tania sila robocza, ktora zbiera pomidory w Holandii, zmywa naczynia w Anglii czy montuje hydraulike we Francji.
Jako ze interesuje sie produckja muzyczna to uslyszalem o Bettermaker Polskiej firmie ktora sprzedaje i to wysokiej klasy sprzetowe urzadzenia ktore sa wykorzystywane do np miksu i masteringu muzyki w profesjonalnych studiach muzycznych.
Ceny oczywiscie nie na kieszen przecietnego Kowalskiego, np taki masteringowy procesor to zawrotne 13500 zl!
Przeczytalem to w Estradzie i Studio. Z tylu tego urzadzenia pisze Made in Poland a nie China!
Kim są te Polaki?
No oke, wierzę.
Chopin Polmosu rowniez cieszy sie uznaniem - www.proof66.com/vodka/chopin-potato-vodka.html
Cena nie jest jakas zawrotna, ale z wodka sie przeciez nie pracuje ;)
Nie wiem z jakiego plemienia jesteś, ale nie rozumiem stwierdzenia "Polaki". Takim słowem obrażasz nawet własną matkę. Bo my jesteśmy Polakami,a nie Polaki.
A z drugiej strony... Jeśli za granicę jedzie Polak,bez własnego samochodu,bez wykształcenia,bez języka przede wszystkim i zabiera Anglikowi robotę,gdzie przez 8 godzin trzeba tylko zmywać,to pomyśl teraz o tym, jakie dwie lewe ręce do jakiejkolwiek roboty oni muszą mieć. Skoro wolą Polaka,co nic ni panimaju,ale ważne,że dobrze robotaju.
Pracowałem w Niderlandach i wiem mniej więcej jak to wygląda.
Oni to dobrze żarówki nie potrafią zmienić,bo wolą aby specjalista przyjechał.
To jest trochę inna sytuacja, w krajach lepiej rozwiniętych jest trochę inna mentalność. Bardziej spolaryzowana na na funkcjonowanie w ekosystemie. Jak ktoś z zachodu ma do wymiany olej w aucie- jedzie do mechanika, jak ma do dorobienia gniazdko- wzywa elektryka, jak chce wymienić baterię w zegarku - zanosi go do zegarmistrza.
Takie wspieranie małych organizmów buduje zdrową tkankę gospodarczą.
W Polsce taka mentalność dopiero się rozwija, czy to kwestia lat PRLu, nędzy za czasów zaborów, czy naleciałość czysto genetyczna- nie wiem.
Dark Crow
Przecież to bardzo proste. W bogatym społeczeństwie,w którym dominuje normalna klasa średnia po prostu nie opłaca się pół dnia serwisować roweru, bo Twoja półdniówka wynosi o wiele wiele więcej szczególnie jeżeli rynek prostych usług, o których wspominasz zdominowany jest przez obcokrajowców pracujących za niższe stawki.
Nie przejmuj sie za mocno hinson. Raz tu przyprowadzilem pare slow Mickiewicza, to tez szybko sie zjawili i zaczeli wymagac bym po polsku zaczal pisac.
Dobrze, ze to juz nie te czasy gdy Pogotowie Patriotow Polskich moga zeslac...
Ceny oczywiscie nie na kieszen przecietnego Kowalskiego,
zdziwiłbyś się, taka kwota dla niektórych tutaj (i nie tylko) to jak splunąć
A jednak sa w Polsce firmy ktore sie za granica sie ceni
gość się obudził, że polskie firmy z wielu branż coś znaczą :D
O takich tez nie slyszalem. A nazwa ''Mayones'' to mi sie od razu skojarzyla z majonezem niz z gitarami.
Ale fajnie ze w przemysle muzycznym nasze firmy sobie radza calkiem niezle na swiecie.
Oczywiście, że są firmy założone przez Polaków, które są cenione na świecie:
Chopin - wódka
Belvedere - wódka
Olimp Sport Nutrition oraz Olimp Labs - chyba nie muszę tłumaczyć
J.A. Baczewski - przemysł gorzelniczy (J.A. Baczewski polish whisky, J.A. Baczewski vodka)
Starka - alkohol wysokoprocentowy produkowany z zacieru żytniego, którego cena za butelkę dochodzi nawet do 20 000 zł
Optimus - nieistniejąca już firma, która produkowała świetne komputery
JA Baczewski od dawna jest austriacki, Belvedere francuzki....
o Chopinie uwierz ze malo kto slyszal.(chodzi oczywiscie o wódke a nie kompozytora)
Firmy ktore sa cenione za granica to:
ziaja, cd-projekt, reserved, 4f, techland, fakro, CCC, Inglot
Jest multum polskich firm, które za granicą wiele znaczą. Zagraniczny producent kupuje towary od takich firm, pakuje jako swoje, sprzedaje i liczy kasę.
Ale jajca troche. Kiedy ktos z Polski slucha swojego ulubionego artysty zagranicznego czy Polskiego to nawet moze nie zdawac sobie sprawy ze material muzyczny mogl zostac z masteryzowany na urzadzeniach Made in Poland.
Ciekawe gdzie ten Bettermaker moze skladac swoje urzadzenia? Raczej nie sa to towary robione na masowa skale jak telefony w Chinach i nie nalezy sie spodziewac wielkiej fabryki, tylko jakiegos malego zakladu ktory moze kilkaset sztuk rocznie wyprodukowac tych urzadzen.
No i ciekawe czy elektronika w srodku tez jest Made in Poland?
Wiecie o tym, że firma produkująca wypasione technokrany kamerowe, zlokalizowana jest właśnie z Opolu? Polska firma produkuje wysięgniki kamerowe, które są wykorzystywane na praktycznie całym świecie, w tym naturalnie w Hollywood.
Są to urządzenia kosztujące setki tysięcy, czy nawet miliony.
Może kiedyś będę taki miał :D
Człowiek VAT, niszczyciel prywaciarzy, niewzruszony myślą bez pana, który obcej ziemi nie widział na oczy. Strzeżcie się! On już staje na baczność w rytmie niejakiego zenka.m