Nowy Titan Quest w drodze? Pojawił się enigmatyczny teaser
Potencjalnie możliwy nowy Titan Quest lub dodatek do już istniejącej odsłony = potencjalnie możliwe do osiągnięcia nowe sukcesy, zdobycze i przygody osiągnięte przez niepokonanego Arasza Zdobywcę.
No, no news dnia albo i ostatnich kilku miesiecy ^^ TQ, zawsze mile widziane, tego sie nie spodziewalem. Jesli to jest kolejny dodatek, to troche mech, a jesli to jest jakis sequel i bedzie solidnie wykonany to nie moge sie doczekac. Wiele lat temu ogrywalem TQ, do dzis pamietam, ze ta gra wywarla na mnie ogromne wrazenie, pamietam niektore bossy, questy, miejsca, przedmioty, dzwieki, tak jakby to bylo minute temu.
Panie i Panowie dum dum dum... Titan Quest: Edycja Legendarna! Rozdzielczość 8K, 120 FPS, wsparcie dla kontrolerów.
Dostępna na PS5, XSX i PC.
Titan Quest: Immortal. Free to play z mikrotransakcjami. Teraz popularne są takie spin-offy większych gier na mobilki.
Cóż, w czasie gdy oczekuje się na Diablo 4, PoE 2.0 i Lost Ark Global, to można mieć wątpliwości czy to dobry czas na kontynuacje Titan Questa przynajmniej jeśli chodzi o h&s. Dzisiejsze wymagania graczy tego typu gier są znacznie wyższe niż dawniej. System rozwoju postaci, crafting, itemizacja, end game itd. itd. Każdy aspekt dzisiaj w tym gatunku musi być rozbudowany, ale też wprowadzać innowacje które się przyjmą.
To co przemawia za Titan Quest, to mitologia grecka, to są klimaty o ogromnym potencjale i które mają wielu fanów. Sam jako fan gatunku h&s nie przepadałem za Titan Questem, gra jak dla mnie była zbyt toporna, itemizacja była dla mnie zbyt słabo rozwinięta, bo pamiętam, że przechodziłem grę bez jakiś sensowniejszych upgrade'ów, na tyle mnie to zniechęciło, że nie chciałem rozgrywać gry na dalszych poziomach trudności. To zupełnie inaczej jak miałem z serią Diablo, Grim Dawn czy Sacred. Jednak nie zmienia to faktu, że TQ to jeden z najlepiej przyjętych hack and slashy i bardzo chciałbym jej kontynuację... Ale martwię się, czy obecny czas jest na to dobry. Nie chcę by gra podzieliła losy Wolcena, bo Wolcen ogólnie jeśli chodzi o gameplay czy oprawę, to prezentował się świetnie, ale przegrał z bugami, niezbalansowanymi skillami, słabą itemizacją, a też sama historia w grze była nawet jak na hack and slash... słaba. Mimo, że gra daję najlepsze doznania graficzne i feeling z rąbania wrogów, to jednak przegrała na rynku i to pokazuje, jak bardzo wymagający przez graczy stał się ten gatunek przez ostatnie lata.
Też nie jest tak, że gatunek hack and slash umiera, bo na pewno jak wyjdzie Diablo 4, to będzie jedną z najlepiej sprzedających się gier w historii, tak jak Diablo 3 do dziś jest najlepiej sprzedającą się grą Blizzarda. Ludzie po prostu są głodni czegoś dopracowanego, rozbudowanego, co daje wiele możliwości kreowania buildów, sensu grindu i motywacyjnego do gry end game'u... PoE jest jakie jest, toporna gra z smashowaniem kilku skilli, przewalonymi drzewkami umiejętności jakie są na siłę rozbudowywane i można by było to zdecydowanie przekazać w bardziej przystępnej formie, gra w tym momencie to jeden wielki śmietnik, ale to on daje obecnie najwięcej możliwości zabawy i eksperymentowania, a o to w h&s chodzi.
Własnie to samo miałem napisać, dzisiaj oczekiwanai są bardzo dużę po H&S zarówno jeżeli chodzi o itemizację jak i fabułę, endgame, świat przedstawiony, to już niej są tylko "bezmyślne klikaniny", a przynajmniej gracze mają większe oczekiwania od tego typu gier.
ps: parę dni temu zainstalowałem na androidzie iepozorną grę vampire's fall i gra bije na głowę wiele innych H&S, świat plus różnorodność zadań zadziwiły mnie jak na grę mobilną. Dlatego na PC oczekuję naprawdę dopracowanej gry.
GrimDawn to chyba jedno z najfajniejszych h&s ostatnich lat. Co do feelingu wolcena mimo wszystko przebija go Last Epoch. Kupilem Wolcena za okolo 150-170zl i po kilku godzinach mocno tego zalowalem, a pozniej za 1/3 ceny zakupilem Last Epoch i to bylo to, tam sie klika miodnie. Jedyne czego brakuje mi w h&s to czegos co postawi jakies wyzwanie, nada jakis sens grze dlozej jak max lv.
Diablo nigdy mnie nie porwalo, niestety chyba ominelo mnie d1-d2. D3 cos pogralem, czyli kupilem jakis zestaw ze 2 lata temu i tylko raz przeszedlem calosc. Blizz zawsze co mial jak dla mnie wyjatkowe i niemalze bezkonkurencyjne to UI :D wyglad ikonek, menu itd. Choc od D4 sledze co sie da i zalapalem sie na spora ilosc filmow o d1-d2 :] mocno czekam na D4 i obawiam sie jak chyba kazdy, czy resztki blizza zlapia sie kola ratunkowego czy wbija w niego kolce :D
Lost Ark oj... Tutaj to dopiero sie zdziwilem. Nie wiem ile lat to sledzilem, ile set godzin poswiecilem na ogladanie/czytanie info o tej grze. Kiedy wyszla jakas pierwsza beta w kr, chyba to byl 7 listopad tak strzelam, wykupilem vpn, kr konta, tlumacz gry, wtedy to sporo kosztowalo, siedzialem cala noc i patrzylem jak sie pobiera, nad ranem ruszyly serwery kolejki po 50-250k czekanie po 4-6h i okazalo sie jednym wielkim nudnym rozmazianym gownem xD Oczywiscie nie od razu sporo czasu minelo zanim to stwierdzilem, moze nawet ze 2 lata. Gra bardzo fajna gra sie tak w miare ok, ale end game.... i jakos taki ogromny swiat ale wydaje sie takim dziwnym demo klikaczem z animacjami i dzwiekami, troche takie bez charakteru. Nie czuc tam wogole ze postac jest mocniejsza, jakies takie dziwne systemy bez tego miesa. Szkoda ale i tak pewne pogram z nudow na eu :p
na Lost ark wielu się nabrało po prezentacjach, takie życie. Grim Dawn jest super i jest ewolucją TQ, tylko ma ten sam problem co poprzednik, wkrada się monotonia. Oczywiście to takie moje marudzenie, bo mam chyba z 220 h przegrane w niego i tylko D3 ma więcej nabite u mnie bo ponad 400 ( bożę święty co ja tam w tej grze tyle robiłem ). Na D4 również mocno liczę po ostatnich informacjach gra zapowiada się coraz lepiej.
, bo mam chyba z 220 h przegrane w niego i tylko D3 ma więcej nabite u mnie bo ponad 400
Nie szkoda ci czasu?
Pomijając fakt, że Grim Dawn to gra tych samych ludzi, co Titan Quest (albo odwrotnie), ale czytając Wasze komentarze, to odnoszę wrażenie, że pomyliły się Wam gatunki. Fabuła? Poważnie? W h&s nie chodzi o fabułe, w sumie nigdy nie chodziło. Max level? No bez jaj Panowie. W tych grach zawsze chodziło o itemy, o zdobywanie itemów, i jeszcze kolejne zdobywanie itemów.
Godetsu > "Jedyne czego brakuje mi w h&s to czegos co postawi jakies wyzwanie, nada jakis sens grze dlozej jak max lv."
Znajdziesz to w Path of Exile - a wiem co mówię przegrałem w to ponad 5000h, co prawda nie gram od jakiś 2 lat bo mi się orzygało ale mam 3-4 postacie na 100lvl i kilkanaście na 95+... Po zgonie tracisz 10% expa do następnego levelu - a te 10% wbija się cały dzień na bezpiecznych mapkach - ileż razy kląłem jak szewc rzucając bluzgami na lewo i prawo gdy kończąc realizować swoje dzienne założenie expa, ze znużenia uj....ał mnie jakiś mobek i cały dzień robienia expa pękał jak mydlana bańka - czasem nim wbiłem lvl99-100 musiałem zdobyć 250% expa do tego potrzebnego co skutkowało nieraz tym że stałem w miejscu z expem do następnego poziomu kilka dni albo wręcz go traciłem stopniowo co wywoływało istną lawinę bluzgów jakich język polski jeszcze nie zna. Ta gra jest jak praca - pełny zajeb 8/12 h na dobę...Ale jedną postać zrobiłem (Necromancer Zombie/skeletons) na PRO by po roku ...... autorzy zmienili drzewko zmiejszając ilość zarówno zombie jak i skeletonów oraz osłabiając dla nich DMG w drzewku Ascendancy i cóż ..... rozj....li mi postać a moja k...wica osiągnęła apogeum i od tamtej pory nie gram. Na plus jest to że nie usuwają ze skrzyni przedmiotów LEGACY - jak takie masz to je będziesz miał zawsze nawet jeśli znerfią DMG ze 100% do 5% tylko nie można na nich używać kilku orbów po je przerolluje na staty po nerfach. W ogóle mnie to dziwi że wspominasz o wielu ARPG ale ani słowa o Path of Exile które jest nabardziej rozbudowanym przedstawicielem swojego gatunku i potrafi przytłoczyć zarówno ilością contentu jak i mając już pewną wiedzę długością rozgrywki potrzebną do stworzenia wypasionej postaci i jej wyposażenia na cacy. ZAWSZE MOŻNA COŚ POLEPSZYĆ w tej grze...A i klimat mroczniejszy i grafika bardziej pode mnie niż w D3.
Tak Poe jest królem, ALE jednocześnie jest F2P, czyli niema feelingu ubierania wizualnego postaci, oraz jest parę rzeczy które trzeba kupić ( taby ) aby jakoś zarabiać oraz gra na endgame była płynna. Oczywiście to jest parę minusów naprzeciw ogromnej darmowej zawartości ( sam mam ze 200 h przegrane ). Obecnie wolałbym jakiś p2p, i dlc co jakiś czas, aby gra była w 100% otwarta od początku w każdym aspekcie, dlatego liczę na D4, może naiwnie, bo ostatnie ich posunięcia nie wróżą dobrze, ale trzeba być dobrej myśli. Konkurencja jest zawsze na plus dla konsumentów.
Zagrałbym w kolejnego TQ, szkoda że nie pokusili się na inne uniwersum choć to i tak lepsze niż sztampa-fantasy.
Szkoda że nikt nie robi czegoś na modłę Divine Divinity, był co prawda Inqusitor ale był siermiężny i trudny, niekoniecznie z dobrego powodu...
Może czas na spróbowanie nowych dodatków?
Patrząc na opinie gier tego studia typu: Jagged Alliance Rage, Devils & Demons, 1943 Deadly Desert, to gdyby to miała być kontynuacja TQ... to lepiej żeby nie powstała.
Szkoda psuć dobrą markę. Już kiedyś tak zrobiono z Sacred i byłoby przykre gdyby ktoś ten błąd powtórzył.
Albo niech robią to ludzie względnie doświadczeni, gwarantujący pewną solidność, albo niech zostawią ten tytuł w spokoju.
Goście od TQ zrobili Grim Dawn, więc jakby oni zrobili kontynuację, to super.
Ale to studio to nie napawa optymizmem.