Gniew Toma Cruise'a na planie Mission Impossible 7 miał być grą pod publikę
No serio, ocieramy się o Plotka. Będziemy teraz oglądać co skonfliktowana para ex-małżonków o sobie wygaduje?
Czyli w poprzednim artykule na temat Cruise'a miałem rację w moim komentarzu...heheheh. To było oczywiste, że to była ustawka plandemiczna.
No serio, ocieramy się o Plotka. Będziemy teraz oglądać co skonfliktowana para ex-małżonków o sobie wygaduje?
To nie jest kwestia tego, co ta dwójka o sobie wygaduje. To sprawa ważna, dotykająca etyki pracy w Hollywood. Skoro już powiedzieliśmy parę dni temu A, to bylibyśmy niesprawiedliwi, gdybyśmy dzisiejszym newsem nie powiedzieli B.
Bo jeżeli Cruise atakuje swoją ekipę i mieszą ją z błotem za nieprzestrzeganie COVID-owych obostrzeń na planie filmowy, ale robi to tylko dla własnej uciechy i poklasku, to nie można tego pozostawić bez komentarza. Bo mamy wtedy do czynienia z nadużyciem. Tylko, no właśnie, czego? Bo chyba nie władzy?
Ale czy ona to mówi dlatego, że tam była i wie co się działo? Czy może dlatego, że jako jego żona "dobrze go zna, wie jaki on jest i co miał na myśli"
To drugie.
A no to mój błąd. Brzmiało jakby żona gadała w kawałku o służbie.
Niemniej, ktoś na kogoś wylewa wiadro pomyj bo kogoś "zna". Nie była świadkiem, ale "Założę się, że Tom napisał ten wściekły monolog". No i na koniec ad hominem "Tom należy do sekty, która zabrania ofiarom pedofilii zgłaszania się na policję. Tom należy do sekty, która zabrania ofiarom gwałtu zgłaszania przestępstw lub nadużyć."
Przerzucanie się mięsem. Zaraz Tom Cruise, albo z jego ekipy odpowie jak ta pani jest taka i owaka i już brodzimy w bagnie
Przecież to co ta kobieta napisała, to tylko domysły: "... Założę się, że Tom napisał ten wściekły monolog dla siebie i dla swojego asystenta scjentologicznego."
KA.EL "...Bo jeżeli Cruise atakuje swoją ekipę i mieszą ją z błotem za nieprzestrzeganie COVID-owych obostrzeń na planie filmowy, ale robi to tylko dla własnej uciechy i poklasku, to nie można tego pozostawić bez komentarza..."
nudzisz facet, albo - co gorsza - starasz się być poprawny politycznie -) lepiej pisz artykuły do "życia na gorąca" czy innego pisma typu "pani domu".
Ja rozumiem nawet podejście "Skoro już powiedzieliśmy parę dni temu A, to bylibyśmy niesprawiedliwi, gdybyśmy dzisiejszym newsem nie powiedzieli B".
Tylko, po pierwsze, A dotyczyło faktu, a B jest tylko opinią
Po drugie, jeśli piszemy o czymś co robią / mówią celebryci, a potem się to okazuje nieprawdą, to wydaje mi się, że jest to znak, że lepiej nie pisać o tym w ogóle, bo to wszystko niesprawdzone bzdety pod publiczkę, niż pisać i prostować.
Zaczyna się...
Przez chwilę był spokój, ale znowu zaczną się bezpodstawne oskarżenia na Twiterze albo innych mediach tego typu.
Co nie zmienia faktu, że są inne strony od czytania "plotek" na temat gwiazd.
Jakie to ma znaczenie czy była to ustawka, jaki jest prywatnie itd. skoro to co krzyczał miało sens i mówiło prawdę o całym tym burdelu? Przez głupie zabiegi fabularne, psuje się uniwersa budowane latami. Traktuje się widza coraz bardziej jak idiotę. Usuwa się twarze konkretnych serii, bo w życiu prywatnym ma inne poglądy niż jakiś gostek na górze. Dokładając do tego sytuacje z covidem, nie dziwie sie słowom Toma.
Jak tak dalej będzie to ludzie przestaną chodzić do kin, przerzucą się na vod, a nie o to w wielkim kinie chodzi.
To poplotkujmy dalej...
Leah Remini dobrze zna tę sektę ponieważ sama do niej kiedyś należała (już jako dziecko, dzięki swoim rodzicom) ale udało jej się stamtąd uciec (co nie było łatwe i sporo jej pomagała jej dobra przyjaciółka, niejaka Jeniffer Lopez).
https://en.wikipedia.org/wiki/Leah_Remini:_Scientology_and_the_Aftermath
Także myślę, że jej ocena TC jest wiarygodna.
Nie obchodzi mnie, jak on zachowuje sie prywatnie. On nie jest moim kolega. Czlowiek nawet nie moze sie zdenerwowac na planie, aby nie zostac zlinczowanym przez ,,ofiary wlasnej glupoty"
Jeśli kogoś interesuje temat sekty Scientologów to Joe Rogan gościł kiedyś Leah Remini w swoim podcascie.
https://www.youtube.com/watch?v=AJ0-VeWMr-A&ab_channel=PowerfulJRE
Laska wytyka Cruise'owi, że to gadka pod publikę (i w sumie mnie to mało obchodzi jak było, bo miał rację), a ten jej list to niby pod co jest? Jak by chciała Cruisowi to powiedzieć to by powiedziała, a tak laska podrzędna aktorka tworzy sobie rozgłos bo pojechała po sławnym aktorze. Tak widzę to ja.
A ja na to czy to było pod publikę czy nie , przeczytał ktoś z was dokładnie ze zrozumieniem co ta napisała ? i co dokładnie Tom Cruise wykrzykiwał na planie ? Trzeba skojarzyć fakty a nie bzdury że ten to taki a ta coś pod publikę . To co napisała w tym tekście to zwykłe bzdur i sranie do głowy . Nie lubi tego aktora i tyle , napisała kilka zdań żeby go pogrążyć . W ogóle co to za artykuł ? Skąd pomysł żeby pisać te artykuły na gryonline ??
. To sprawa ważna, dotykająca etyki pracy w Hollywood
No fajnie, ale gol to strona o grach a nie o filmach, czemu takie newsy tu lądują, a już np. recenzje gier pojawiają się stosunkowo rzadko?
Wstyd i hańba. Wątpię by było coś równie godnego pożałowania, idiotycznego, denerwującego, kłamliwego, fałszywego oraz obłudnego co gra pod publikę. Ludzie, którzy to robią, tracą chyba jakąkolwiek godność. Jeśli wcześniej ją w ogóle mieli, oczywiście.
Pani Rimini chce chyba trochę o sobie przypomnieć. Talentem średnio jej chyba idzie, to próbuje za pomocą dramy. Co za syf...