Fałszywy ban dla sześciolatka w CoD: Warzone wzburzył internet
Teraz Activision powinno zbanować go naprawdę.
czemu 6-latek gra w grę od 18 lat? czemu 6-latek ma konto na twitch'u kiedy wyraźnie jest napisane, że trzeba mieć min. 13 lat? czemu twitch na to pozwala? czemu rodzice nie ponoszą jakikolwiek konsekwencji?
jak ja miałem 6 lat to ciągle bawiłem się pluszowymi misiami i w sumie się z tego ciesze ale też myślę, what went wrong :/
Mam 6-letniego syna któremu w weekendy pozwalam grać na tablecie w gry z klasyfikacją wiekową odpowiednią do jego wieku. A tutaj widzę dziecko trafiło bardzo Kevinowego tatuśka.
jak ja miałem 6 lat to ciągle bawiłem się pluszowymi misiami i w sumie się z tego ciesze ale też myślę, what went wrong :/
Faktem jest, że trening od najmłodszych lat daje najlepsze efekty. Natomiast co się stanie z psychiką zależy w 90% rodziców, a nie medium. To od nich zależy, czy dziecko skończy jak niektóre gwiazdy Małej Miss, Macaulay Culkin też jest dobrym przykładem.
Jak dziecko jest w czymś dobre, trzeba zadbać o to, by tę swoją umiejętność i pasję rozwijało. Zarabiać od najmłodszego można na wiele sposobów - sport, aktorstwo, gaming, gra na instrumentach, czy umiejętności wokalne.. jeśli w dziecku odkryje się smykałkę do czegoś, trzeba mu pomóc to rozwinąć :) Gadanie w stylu, że za młody by dobrze zarabiać, czy ból dupy januszy prawdziwych zawodów za najniższą krajową jest po prostu nie na miejscu i idiotyczne.
Czego tu nie zrozumiałeś? Przecież Call of Duty jest DLA DOROSŁYCH. Tam jest mnóstwo wulgaryzmu i zabijanie, a to nie jest dobre miejsce na wychowanie dzieci. Po drugie, oszustwa to jednak oszustwa, który nie należy popierać.
Wszystko ma swoją granicę. Owszem, talent dziecko nie należy zmarnować, ale nie w takim sposób.
A czemu ma być nie odpowiednia? W jego wieku patrzyłem jak brak katuje Dooma, Wolfa 3D i Dungeon Lore 2 a te gry w tamtym czasie nie słynęły z grzeczności i na ludzi wyrosłem ;) Jedynie tylko ta moda na kilkulatków streamerów trochę przeraża mnie ale znak czasów, teraz wszystko jest dalekie od normalności
Teraz Activision powinno zbanować go naprawdę.
Całkowicie popieram.
Call of Duty nie jest dla dzieci, ani nie popieram oszustwa.
Patologia i nic wiecej. A grac to on moze sie nauczy... za kilkanascie lat. Teraz pewnie tata inwestuje w czity i robi z malego g.... gwiazde zamiast go gonic do nauki czytania.
czemu 6-latek gra w grę od 18 lat? czemu 6-latek ma konto na twitch'u kiedy wyraźnie jest napisane, że trzeba mieć min. 13 lat? czemu twitch na to pozwala? czemu rodzice nie ponoszą jakikolwiek konsekwencji?
A co to rok 1990 ? Teraz młodzież szybciej dojrzewa. Teraz już 8- latki grają w cyberpunka bez żadnych problemów. Te oznaczenia to pic na wodę. Nikt tego nie sprawdza, wszyscy mają na to wywalone. A jak nikt nie trzyma za mordę to rób ta co chceta. Wolność wyboru dla wszystkich.
A co Cię to obchodzi? Chciałbyś aby ktoś Ci się wtryniał w to jak wychowujesz swoje dzieci?
A to jest mit według mnie. Weź pod uwagę, że kiedyś ta 'wolniej' dojrzewająca młodzież hajtała się w wieku 18 lat i jako dzieci potrafili robić o wiele więcej pragmatycznych rzeczy. W czym widzisz to szybsze dojrzewaniu? W graniu w gry dla dorosłych czy w bzykaniu się od gimnazjum? To raczej pewien efekt osłabienia ogólnie przyjętych zasad i reguł.
Teraz młodzież szybciej dojrzewa
Dawniej też.
W kopalniach, na polach i w fabrykach.
spoiler start
s/
spoiler stop
Czy ty sądzisz, że kiedyś młodsi takich rzeczy nie robili jak oglądanie treści dla dorosłych, bądź nawet uprawiać seks przed pełnoletnością? xD To, że kiedyś żeniono się bliżej 18. lat nie znaczy nic. Zwłaszcza, że to nie jest do końca dobry wiek na podejmowanie takich decyzji, dojrzałość emocjonalna nie została jeszcze osiągnięta przez te osoby, sporo może się jeszcze zmienić.
Typowe jęczenie, że "kiedyś urła to młodzież była taka zaradna itp. a teraz gówniarzom aby porno i gry we łbach!"
Dopóki kasa płynie nie jest to aż tak brane pod uwagę.
wiesz co, ja nie deprecjonuje najmłodszego pokolenia. Zresztą sam stary nie jestem. Np. imponujące jest to jak dzisiejsi gówniarze radzą sobie z technologią i ogólnie pojętą cyberprzestrzenią. Natomiast zapytaj roczników 70' ile rzeczy musieli umieć i robić. Począwszy od pomagania rodzicom w polu. Pokolenie ich ojców było twarde i wymagało zdecydowanie większej dyscypliny niż dzisiaj. Oczywiście dzisiejszy świat z kolei bombarduje młodych ludzi sporom dawką stresu i wysokich oczekiwać. To nie te lata gdzie praca czekała dla każdego. Każde pokolenie ma swoje wady ale i zalety.
bo rodzice chcą wytresować gówniaka na e-sportowca/streamera i zarabiać na nim $$$ :P
edit: przeczytałem njusa po napisaniu postu, już widzę ze gówniak jest już streamerem xD
Ja w wieku 6 lat potajemnie oglądałem pornosy na VHS z rynku.
To teraz niech go naprawde zbanuja i bedzie spokoj.
No dokładnie pozwie całą rodzinkę a grubę miliony tak by wylądowali na bruku to wtedy zamiast call of duty będzie zastanawiał jakiego szczura na obiad upolować.
Ocho, zaraz się wyleje ból dupska pseudorodziców jak tak można wychowywać dziecko. Tak uprzedzając fakty, proponuję najpierw większości poświęcić trochę czasu i poczytać na temat wychowania jak i wplywu gier na małe dzieci ;)
ile przeczytałeś książek/artykułów na temat wychowywania dzieci czy wpływu gier na nie za nim się zdecydowałeś na dziecko? czy tak sobie nieświadomie zrobiłeś, a wszystkiego uczysz się w trakcie?
Teoria teorią wiadomo, ale decydując się na dziecko warto być świadomym jak duża odpowiedzialność na nas ciąży.
Już sam fakt w którym piszesz, że Call of Duty jest zbyt dosłowny i dlatego nie pozwalasz grać synowi utwierdza mnie w przekonaniu, że nawet nie liznąłeś tematu gier i ich wpływu na dzieci czy ogólnie człowieka. Każdy wychowuje swoje dziecko jak uważa, jednak już dawno dawno temu zostało udowodnione, że grając w brutalne gry nie staniesz się psychopatą, do tego trzeba mieć predyspozycje.
Odpowiadając na Twoje pytanie, nie mam dzieci. Uważam, że bycie rodzicem to bardzo odpowiedzialne zadanie i na tą chwilę nie czuję abym był gotów Tak wiem, nigdy nie będzie się gotowym na coś takiego, ale można być przynajmniej bardziej świadomym :)
Nie masz dzieci.
To by bylo tyle w temacie dyskusji.
Zrob se, to pogadamy. Mozesz oczywiscie wczesniej poczytac jakies ksiazki na temat
Skąd ja wiedzialem, że dostanę od Ciebie tak prymitywną odpowiedź.
Oczywiście nie oceniam Cię jako rodzica bo nic o Tobie nie wiem, jednak podejście ludzi takie jak "zróbmy sobie dziecko bo tak, bo każdy ma dzieci" jest co najmniej nieodpowiedzialne. Potem się dziwią dlaczego moje dziecko jest takie a nie inne.
Głównie rozmawiamy tutaj o tym, że 6 latek nie powinien grać w takie gry. Ty nie mając zielonego pojecia jak gry wpływają na dzieci, stwierdzasz bez zastanowienia, że taka gra nie jest dla takiego dziecka co nie jest do końca prawdą.
Masz, może czegoś się dowiesz.
Ty nie tylko o mnie nic nie wiesz. Nie wiesz tez nic o wychowywaniu dzieci.
Wydaje ci sie ze po przejrzeniu jutuba zostaniesz fachowcem a to taka klasyczna gownoprawda porownywalna z tymi wszystkimi lifehackami czy przepisami kulinarnymi w 15 sekund z fejsbunia ktore fajnie wygladaja tylko na filmikach.
Zycie weryfikuje tych medrcow w ulamku sekundy. Cos w stylu tych programistow czy grafikow co wlasnie szkole skonczyli i wydaje im sie ze beda wymiataczami.
Abstrahuje juz od faktu ze dziecko to dalece bardziej skomplikowany konstrukt niz blender, maya czy inny objective c.
Jezeli grales w subnautice mozemy o nurkowaniu pogadac.
Odnosnie gier, twierdze ze sa duzo lepsze od CoD gry dla dziecka w wieku 6 lat, wszystko trzeba umiejetnie dozowac.
Zgadzam się po części z tym co piszesz, jednak są przeprowadzane badania jeśli chodzi o gry i ich wpływ nie tylko na dzieci.
Powiedz mi dlaczego nie pozwalasz grać dziecku w np CODa? bo wyjdzie na ulicę i zacznie strzelać do ludzi? serio?
Chcę Cię tylko uświadomić, że gry to nie zło i jeśli wytłumaczysz dziecku co to gra, a co rzeczywistość to raczej nie ma problemu w tym aby grało w CODa. Oczywiście tak jak piszesz trzeba wszystko odpowiednio dawkować, a w przypadku tak małego dziecka nawet roblox może zaszkodzić.
Jakby dziecko ciągle grało na gitarze w wieku 6 lat to już by było ok? tak?
Btw. W tym materiale co wrzuciłem, wypowiadają się dwie panie psycholog które na pewno więcej wiedzą o ludzkiej psychice i oddziaływaniu poszczególnych rzeczy/czynnosci na nas niż zwykły kowalski.
I jeszcze odniose się do tego co napisałeś w innym komentarzu
"Ma tez w klasie kolege, ktorego najwiekszym osiagnieciem jest to ze gra w GTAV uzywa f-word i dostaje oficjalne nagany praktycznie co drugi dzien. "
Tak, to jest na pewno spowodowane grami.....
strzelac do ludzi? z czego? z patyka?
Nie chce cie urazic ale pisze zupelnie serio. Nie masz pojecia jak to funkcjonuje, jak dziala psychika 6-7 letniego dzieciaka, jaki jest jego system oceny rzeczywistosci.
Powaznie, bedziesz mial dziecko i zobaczysz, ze tutaj nie ma schematow, ze kazda twoja akcja wywola jakas reakcje. Bedziesz sie zastanawial jaki wplyw maja twoje dzialania w krotkim i dlugim okresie czasu. Mozg dzieciaka nie zna takich okreslen jak pragmatyzm, funkcjonalnosc, umownosc itp. Jasne ze lapia duzo wiecej niz sie nam wydaje, ale duzo wiecej odbywa sie intuicyjnie.
Sa rodzice ktorzy swoje dziecko w wieku trzech lat prowadzaja po galeriach i wernisazach, sa tacy ktorzy mowia ze mikolaj i zajaczek to bulszit dla naiwnych.
Mam to gdzies, robie po swojemu. Obserwuje dyskutuje z bliskimi i dzialam.
Aaa i nigdzie nie pisze ze gry to zlo, pisze ze CoD nie nadaje sie dla dzieci w wieku 6 lat.
Moze tez cie zaskocze ale moje dzieci maja kanal na yt i potrafia obsluzyc obs
Uwierz mi, że co nie co wiem o dzieciach. Nie urwałem się z choinki i wbrew temu co mówisz wiem na jakie absurdalne, czasami zabawne pomysły potrafią wpaść.
Piszesz, że nie mam pojęcia jak działa PSYCHIKA dziecka, a negujesz materiał który Ci wysłałem, gdzie wypowiadają się ludzie którzy się tym zajmują.
Cała nasza dyskusja rozchodzi się o to czy 6 latek może grać w gry typu Call of Duty.
To zależy od wielu czynników jak i w głównej mierze od rodziców, jednak tak jak już wcześniej pisałem, nawet minecraft może zrobić dziecku papkę z mózgu.
Zobaczymy za parę lat jak ten mały wyrośnie, wtedy życie zweryfikuje. Obstawiam, że będzie normalnym człowiekiem bez żadnej skazy na psychice, chyba, że od sławy mu się w głowie poprzestawia.
I tak na koniec, powiedzmy sobie szczerze, co by się stało gdyby Twój syn grał w Call of Duty, a nie robloxa? Nic.
I tak na koniec, powiedzmy sobie szczerze, co by się stało gdyby Twój syn grał w Call of Duty, a nie robloxa? Nic.
Internetowy specjalista od dzieci nie majacy dzieci ale "wiedzacy co nieco o dzieciach". Podstawowa krzywda jaka wyrzadza internet dzieciom to wlasnie to co prezentujesz, znasz sie na sprawach o ktorych nie masz pojecia. Tylko tyle i az tyle. W internecie kazdy zna sie na wszystkim wie wszystko i najwazniejsze dla niego to napisac finalnego posta.
Masz specjalistow to swietnie, miej ich sobie. Ktos wbil ci do glowy, ze jest "jak gra sie w CoD to bedzie psychopata" vs "jak gra sie w CoD to wszystko ok" a ja ci tlumacze jak krowie na rowie, ze jak bedziesz mial dziecko to bedziesz wiedzial co dla niego jest dobre, jak reaguje na konkretne bodzce, i jak sie zachowuje po dluzszych sesjach z komputerem.
Napisalem ci juz mozemy sobie podyskutowac o nurkowaniu jezeli grales w subnautice, jak rowny z rownym, mozemy pogadac o jezdzeniu bugatti veyronem jak grales w Forze, ale na milosc boska z dyskusjami o dzieciach daj sobie spokoj. Serio.Nie mowie tego bos glupi czy cos, pewnie nie, ogladasz pewnie mnostwo fajnych filmikow na necie i czytasz tweety czy inne reddity, ale wersje demonstracyjne roznia sie mocno od rzeczywistosci, podyskutuj o rzeczach bardziej abstrakcyjnych, gdzie mozesz miec adwersarza z podobnym bagazem doswiadczen, bo ja w tej chwili mam na koncie jakies 130.000 godzin expa w tym temacie.
Jasny gwint, przelecialem przez ten webinar, bo mialem teraz chwile, no i mam wrazenie, ze chyba go jednak nie zobaczyles, nie chce pisac, ze nie zrozumiales.
Polecam zwrocic uwage na to co panie mowia w 21:45 i chyba mozemy zakonczyc te jalowa i niepotrzebna dyskusje.
Przypomnę tylko, że rozmawiamy tutaj o tym konkretnym przypadku, 6 latek grający w CoDa.
Webinar oglądałem choć było to w dniu premiery i jak najbardziej go zrozumiałem. Uwierz mi, że nie śmiałbym pouczać kogokolwiek o wychowaniu dziecka, bo na pewno nie jestem odpowiednią do tego osobą.
Teraz tak, mój błąd bo prawdopodobnie nie przelałem odpowiednio swoich myśli na tekst.
Doprecyzuje więc. Nie uważam, że granie 6 latka w tego typu gry jest dobre, ale też nie uważam, że jest złe tak jak to ludzie przedstawiają w komentarzach.
Nie chcę się tutaj wybielać, tą minutę co podałeś można wziąć za niepodważalny argument i zakończyć dyskusję. Polecam jednak obejrzeć ten godzinny materiał i spojrzeć na całość. W dalszej części jest pytanie co zrobić jak już dziecko gra w takie gry, a odpowiedzią na to pytanie jest aby grać z takim dzieckiem, uczestniczyć w tym "wydarzeniu" i oczywiście pomóc mu odróżnić rzeczywistość od fikcji, co myślę, że ten ojciec robi, jeśli nie to już jego problem.
Chyba z czystym sumieniem mogę uznać, że większość ludzi obawia się, że jego dziecko stanie się w dorosłym życiu jakimś zwyrolodnialcem bo grało w brutalne gry w tak młodym wieku, co jest nieprawdą.
I nie, nie jestem osobą która musi mieć ostatnie zdanie, po prostu chyba się nie zrozumieliśmy, ja chcę Ci uświadomić, że jeśli dziecko już gra w gry tego typu to nie dzieje się jakaś wielka krzywda gdy odpowiednio się do tego podejdzie, ale tak jak było mówione w webinarze to zależy od wielu czynników.
Podsumowując, przepychamy się, Ty piszesz swoje ja swoje, a nie o to mi tutaj chodzi.
Powtórzę jeszcze raz, granie 6 latka w takie gry nie jest dobre, ale nie jest też zle jak to niektórzy piszą i szkalują ojca tego dzieciaka. Oczywiście najsensowniej jest poczekać, aż dziecko jeszcze podrośnie, co prawdopodobnie sam bym uczynił. Mój pierwszy post na który odpowiedziałeś miał na celu pokazanie jak ludzie podchodzą do tego typu rzeczy nie mając zielonego pojecia o wpływie gier na dzieci. Mam nadzieję, że choć w małym stopniu się zrozumieliśmy.
I tak, wiem tutaj trochę mnie poniosło.
I tak na koniec, powiedzmy sobie szczerze, co by się stało gdyby Twój syn grał w Call of Duty, a nie robloxa? Nic.
ja chcę Ci uświadomić, że jeśli dziecko już gra w gry tego typu to nie dzieje się jakaś wielka krzywda gdy odpowiednio się do tego podejdzie, ale tak jak było mówione w webinarze to zależy od wielu czynników.
Ja ci bardzo dziekuje za uswiadamianie, ale ja wiem od jakich czynnikow to zalezy, ja widzialem jak zachowuje sie moje dziecko w konkretnych przypadkach, ja mialem okazje rozwiazywac problemy z tym zwiazane. Nie wiem tylko czy do ciebie to dociera.
Moje dzieci zaczely grac wczesniej niz zalecaja panie w webinarze, moje dzieci mialy okazje grac w gry w wyzszych kategoriach wiekowych niz zalecane, ale to ja im dobieralem te gry wiedzac co moze je stymulowac negatywnie a co pozytywnie.
Wybacz ale smieszy mnie, ze probujesz caly czas mi wciskac jakas twoja urojona racje nie majac ku temu zadnych, powtarzam, zadnych podstaw. Nie wiesz ktore dzieci jak reaguja na pewne bodzce, nie masz pojecia czy dane dziecko bedzie mialo problemy mentalne zwiazane z grami a inne nie, po to wlasnie ktos wymyslil PEGI zeby uniknac takich sytuacji. A twoje teoretyczne rozwazania mozna niestety o kant dupy potluc.
Dziecko juz gra w takie gry to siadac z nim i uswiadamiac? Rozumiesz ze to jest adresowane glownie do rodzicow, ktorzy zdali sobie sprawe ze wlasnie cos spieprzyli, ktorzy nie wiedza co to jest PEGI, nie wiedza tez, ze wychowanie dzieci nie polega na zostawieniu ich z komputerem, tabletem czy telefonem zeby miec swiety spokoj. Panie w okolicy tego czasu ktory ci podalem, mowia ze problemy nie dotycza dzieci z "wysokimi kompetencjami spolecznymi i emocjonalnymi". Brzmi naukowo ale to proste rzeczy, jezeli dzieci wiedza ze nie wolno im grac w gry nie dozwolone dla ich wieku to jedna ze skladowych tych kompetencji jest juz spelniona.
Czego i tobie zycze.
Widzę że podchodzisz do tego zbyt osobiście. Nie próbuje Cie w żaden sposób pouczać bo tak jak już napisałem, nie czuje się i nie jestem odpowiednią osobą. Zwracam tylko uwagę na tą całą sytuację związaną konkretnie z tym dzieciakiem i jak reagują na to ludzie, na tym w głównej mierze się skupiam, choć odbijam gdzieś na boki co Ty wykorzystujesz, ale przyznam, że to moja wina w komunikowaniu tego co chcę przekazać.
Zdaje sobie sprawę, że każdy człowiek, każde dziecko jest inne i nie musisz mi tego tłumaczyć. Nie jestem jakaś wyrocznią żebym wiedział które dziecko jak zareaguje na daną rzecz, uwierz mi jestem tego świadom.
Cała dyskusja dotyczy tego konkretnego 6 latka. Moim zdaniem jeśli rodzice są świadomi co robi ich dziecko i odpowiednio do tego podchodzą to nie widzę w tym czegoś złego, jak to mają w zwyczaju ludzie którzy nie mają zielonego pojecia o wpływie gier na dzieci i wypisują jakieś totalne bzdury.
Zgadzam się z Tobą, mądrze piszesz i na pewno masz większe doswiadczenie w wychowywaniu dzieci, jednak powiedz mi, że tego nie mozna odebrać jako niewiedzę na temat wpływu gier na dzieci?
Ma tez w klasie kolege, ktorego najwiekszym osiagnieciem jest to ze gra w GTAV uzywa f-word i dostaje oficjalne nagany praktycznie co drugi dzien
Czy z tego nie można wyciągnąć takich wniosków jakby to GTA było powodem takiego stanu rzeczy?
Dlatego też zwracałem się bezpośrednio do Ciebie, ale rozumiem, że to był błąd, a ja to źle odebrałem.
Uważam, że nie dzieje się żadna tragedia jeśli ten 6 letni dzieciak gra ze swoim ojcem w CoDa, oczywiście każdy może mieć inne zdanie.
Chryste panie kolejny medrek internetowy z syndromem boga.
Czy z tego nie można wyciągnąć takich wniosków jakby to GTA było powodem takiego stanu rzeczy?
Oczywiscie ze GTA ma wplyw na takie a nie inne zachowanie masz o tym w webinarze, ja moge potwierdzic ze dzieci adaptuja bardziej lub mniej swiadomie zachowania z gier czego doswiadczam osobiscie na codzien. Rownie dobrze mozesz dzieciaka posadzic przed telewizorem, puszczac mu zamiast bajek na okraglo r-rated gangsta movies chociaz z racji duzo mniejszej immersji beda kiereszowac psychike w nieco inny sposob. Ale pewnie jak siadziesz przy nim i skomentujesz to bedzie lepiej.
Moje dzieciaki meczyly mnie bo bardzo chcialy zobaczyc slawne gta v uleglem bo pamietalem ze jezdzilo sie autem i troche strzelalo wiec luz. Wylaczylem praktycznie zaraz na intrze, bo nagle zauwazylem duzo wiecej rzeczy niz wtedy kiedy na luzie gralem sobie sam.
Uważam, że nie dzieje się żadna tragedia jeśli ten 6 letni dzieciak gra ze swoim ojcem w CoDa, oczywiście każdy może mieć inne zdanie.
Uwazaj sobie co chcesz, nikt nie potraktuje tego powaznie oprocz innych podobnych tobie bezdzietnych dwudziestoletnich dyletanckich randomow z netu.
W internecie niestety kazdy moze miec wlasne zdanie, niewazne jak idiotyczne ono jest, tych bystrzejszych mozna poznac po tym, ze wiedza kiedy tego zdania nie upubliczniac.
Dalem ci dobra rade, zrob sobie dziecko to pogadamy, poki co traktuje te dyskusje jako sposob na zabicie czasu i nic wiecej.
Mam 6-letniego syna któremu w weekendy pozwalam grać na tablecie w gry z klasyfikacją wiekową odpowiednią do jego wieku. A tutaj widzę dziecko trafiło bardzo Kevinowego tatuśka.
Kiedy ja miałem 6 lat, mama pozwalała mi raz w tygodniu pograć w Heroesa albo Simsy. Za to z tatą zbiłem drewnianą bramkę do nogi i przegrałem na tym moim podwórku tysiące godzin z kolegami, aż nogi (bramki) nie przegniły i trzeba było ją wykopać. Cieszę się, że dorastałem gdy globalna cyfryzacja dopiero raczkowała. Ale nie mi oceniać słuszność postępowania rodziców tego dziecka. Takie mamy czasy. Już jak ja chodziłem do szkoły, niektórzy znajomi wyparowywali z życia podwórkowego zassani przed Metina. Grali za darmo, natomiast ten bombel pewnie już kosi za to konkretny hajs.
Jak czytam niektóre komentarze, to przed oczami mam to:
I had to get up in the morning at ten o'clock at night, half an hour before I went to bed, drink a cup of sulphuric acid, work twenty-nine hours a day down mill, and pay mill owner for permission to come to work, and when we got home, our Dad and our mother would kill us, and dance about on our graves singing 'Hallelujah.'
W skrócie - oszukaj tysiące ludzi dla własnej korzyści.
Ale to chyba znak obecnych czasów, brak moralności kiedy ważniejsze cyferki na koncie.
Ja jak miałem 6 lat to ciagałem patelnię na sznurku po podwórku. Grało się w piłkę i ogólnie po szkole siedziało się na wsi do nocy później kąpanie i do spania, oj to były czasy.
Gra takie dziecko w gry gdzie się zabija, a potem wychodzi na dwór i strzela w ludzi, bo nieodroznia gry od rzeczywistości , ponieważ ma jeszcze nierozwinięty mózg Dramat!!
Call of Duty nie jest dla dzieci, ani nie popieram oszustwa. Niech zbanują sześciolatka na 12 lat (czyli do czasu, dopóki nie ukończy 18 lat), a policja niech wystawią u rodzice sześciolatka mandat z wysokie grzywne za oszustwa i za wykorzystanie dziecko do zgarnięcie ogromne nagrody w sposób nieuczciwy. Niech zabiorą całe nagrody.
Moj syn pewnie nie zostanie mistrzem Call Of Duty bo ma 7 lat i nie pozwalam mu grac w fps, siedzi co prawda na robloxie ale pilnuje w co gra. Ma minecrafta, trailmakers, forze, among us i jeszcze pare innych, pogral troche w halo pojazdami. Nie mam zamiaru robic z niego jakiegos snowflake, ale generalnie call of duty jest juz troche zbyt doslowny i poczekam jeszcze ze dwa lata.
Ma tez w klasie kolege, ktorego najwiekszym osiagnieciem jest to ze gra w GTAV uzywa f-word i dostaje oficjalne nagany praktycznie co drugi dzien. Nie jest jednak idolem rowiesnikow, wiec mam jeszcze troche spokoju.
Tacy tatusiowie co to na luzaka wypatrosza z synkiem paru germancow czy innych terrorystow zeby syn trenowal bo zrobi kariere, to cos w stylu mamus ktore robia wode z mozgu swoim corciom (i synusiom) wysylajac na te wszystkie nieszczesne kids showy.
Yhy, już ja widzę, jak 6 letni chłopiec sam wpadł na taki pomysł. Jak dla mnie klasyczny przykład dorabiania się rodziców na dziecku.
Oglądałem gameplay z tej gry i w porównaniu do starszych części ta jest bardzo brutalna, dźwięki, animacje zabijania nożem, ragdoll. Gra dla sadystów, a tu jeszcze 6 latek w to niby gra
Idealny wiek idealnych ludzi - urodzeni w latach 1975-1990
Za coś takiego Rowdy Rogan powinien zostać zdyskwalifikowany i wyrzucony z dalszego udziału w konkursie Faze5. Wyniki osiągane w takich konkursach powinny być wynikiem własnej kreatywności, swoich umiejętności oraz uczciwych starań i działań mających na celu dawanie z siebie wszystkiego. Owszem pewni ludzie powiedzą pewnie, że nic się wcale nie stało a sam trik Rowdy'ego i jego rodziców można uznać za pomysłowy oraz kreatywny, ale warto pamiętać, że istnieją pewne granice postępowania a wszelkie sprawy, uroczystości, działania i postawy wiążą się z pewnymi światłymi ideami. Organizowanie różnych zawodów sportowych zrodziło się z pięknych idei, które przez lata były kultywowane a same zawody funkcjonowały na pewnych zasadach fair play, których należało przestrzegać. To konkretne postępowanie rodziny Roganów, podobnie jak podobne postępowania innych ludzi, którzy dopuszczają się oszukiwania celem osiągnięcia przewagi nad innymi daje bardzo prosty obraz — nie ważne są zasady, bo liczy się wygrana; nie ważne są światłe idee, ponieważ liczy się tylko idea pieniędzy zdobytych z wygranej. To smutne, że tak potrafi się dziać.
Postaram się nie zbyt długo i mocno rozwodzić się nad absurdem tego, że rodzice pozwolili sześciolatkowi grać w grę sugerowaną raczej dla starszych graczy niż on, bo z tego co pamiętam to Fangotten, Jordan i Pan Mateusz już zrobili materiały świetnie podchodzące pod tę kwestię, ale chciałbym się zastanowić nad jedną kwestią. Czy, aby rodzice Rowdy'ego dają mu bardzo dobry przykład postępowania? Wiadome jest panowanie w Stanach Zjednoczonych kultu wszelakiego sukcesu i mit od pucybuta do milionera, które za sprawą globalizacji i amerykocentryzmu rozprzestrzeniają się na cały świat, ale pozostaje jedna kwestia — granic jakich nie należy przekraczać, bo po ich przekroczeniu już nic nigdy nie będzie takie samo a powrotu zza nich już nie ma.