Pacyfistyczna panda wbiła bez walki maksymalny poziom w WoW: Shadowlands
Ja raz żygałem bez picia alkoholu.. jakiś wywiadzik ktoś coś ?
Ja raz żygałem bez picia alkoholu.. jakiś wywiadzik ktoś coś ?
Za każdym razem jak wychodzi nowy dodatek to samo, ten sam koleś, ten sam "wyczyn" (czysty grind, cmon)... To po prostu jest już nudne.
Ludzi którzy lubią MMO jeszcze zrozumiem,bo to społeczność itp itd.Dla mnie to nuda to potęgi po 40 godzinach grania,a w sumie po 10,ale zawsze na siłę próbuję się przekonać. Niby to ma fabułę,niby walka spoko,chociaż wciskanie klawiszy co jakąś chwilę, i nudny grind po prostu odpycha. Ale ok.
Takich ludzi za to kompletnie nie ogarniam. Tak jakby te gry nie były wystarczająco nudne ;D
Z tego co wiem to za czasow WoD, albo innego dodatku, nie pamietam kiedy, ale na pewno to zrobił, typ wybral frakcje- horde.
Edit.
Chociaż to mógł byc prima aprilisowy żart. Dawno to było.
Żadne osiągnięcie, po prostu nudny, żmudny grind. Więcej zabawy miał pewnie mój tata jak przechodził pasjansa (freecell) w Windows. Nie pamiętam ile tam było rozdań, ale przynajmniej każde inne.
nawet nie żmudny kiedy za zbieranie kwiatków odpowiadał bot, dlatego nie robił streama
"W 2016 roku po debiucie dodatku Legion poświęcił temu zadaniu 8000 godzin" - czy ludzie mają jakieś zaburzenia psychiczne, że fiksują się na takich głupotach?
nie wierzę , że przy tak żmudnej robocie nie pomagał sobie jakimś botem tylko co jakiś czas pogrywał dla widowni, 8000h to jest 333 dni non-stop
niektorzy maja super zycie, ze moze 8k godzin chodzic w wowie i zbieraac kwiatki... rozumiem kochac granie w gry ale dla mnie to juz nie przesada a cos tam pod baniakiem nie trybi :-D
Może i pacyfista, ale też konformista. Po co zdobywał poziomy, jak mógł przesiedzieć ten czas w tawernie, albo medytować nic nie robiąc.
No cóż ale co matsów ma to jego xD. Takie pytanko, jakbym dał pt z kimś na kontynencie i by mnie sumnął za pomocą kamienia przy rajdzie bez wyboru frakcji, zadziałałoby czy wywaliło mi grę podczas loading screena? Próbował ktoś? Hmm tylko w sumie jak tak sie głębiej zastanowie to czy mógłbym w ogóle pt dać komukolwiek.
Nie mógłby, dopóki nie skoczy wyspy to nie jest ani w hordzie ani w alliance - więc nie wejdzie z nimi do party.
Może i proste, jak ktoś zna ten język.
Jak coś nie jest jeszcze klarowne wal jak w dym :).