Według dziennikarza Forbes, premiera Xboksa Series X jest największym, growym rozczarowaniem roku.
Niestety, nie brakuje głosów, według których Amerykanie zawiedli na pełnej linii. Matt Gardener z Forbesa podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi nowego Xboksa, podkreślając, że poza posiadaniem kilku atutów, sprzęt jest w głównej mierze "lepszym Xboksem One X”.
Największym mankamentem okazuje się brak interesujących produkcji, które mogłyby faktycznie zachęcić do urządzenia, pokazując jego moc oraz szereg nowych funkcji. Wiele tytułów nie ma konkretnych dat premier, a część otrzymała tylko czasową ekskluzywność, dlatego też redaktor zdecydowanie krytykuje:
„To najgłupszy chwyt marketingowy w branży, jaki został przez kogokolwiek zrobiony”.
Źródło ppe.pl
brak interesujących produkcji, które mogłyby faktycznie zachęcić do urządzenia
czyli zgodnie z ich logiką ps5 jest tak samo rozczarowaniem?
w sumie bez sensu że jacyś finansiści maja coś takiego oceniać, przecież konsola to nie lek na raka czego oni chcą od niej?
Ogólnie to jak to finansiści chcą mieć zysk tu i teraz, a ms nie myśli o tym tak, dla nich to inwestycja która ma dać zyski w przyszłości możliwe, że nawet dość odległej, ms ma tyle kasy że moze se na to pozwolić.
To jak w PC nowy sprzęt jest lepszy od poprzedniego, a jakość nikt na to nie narzeka.
W dniu premiery PS5 pojawiły się nowy spiderman, demon souls i godfall, z gier niedostępnych na xboxie.
DS to remaster 11-letniej gry. Godfall to kaszaniak a Spiderman- jedna gra wiosny nie czyni, a na pewno nie uzasadnia tak drastycznych i stanowczych zmian w opinii i polaryzacji. Osobiście nie tylko nie interesują mnie specjalnie gry o superbohaterach (są wyjątki jak gra naprawdę niezła- choćby Batmany) ale zdecydowanie mam przesyt gier tego typu jako takich.
Z perspektywy PCtowej wykłócanie się o jeden czy drugi tytuł to jakiś kosmos w ogóle.
spiderman mails morales jest i na ps4
ogólnie sony ma taką bazę graczy na ps4 ze tak szybko ich nie porzucić
Spiderman to DLC na 6-8h, Godfall to mógłby być niezły Indyk za $20-$30 a Demon Souls to ograłem kilka razy. Absolutnie nic ciekawego.
A tak w ogóle to jak mamy wymieniać gry z poprzedniej generacji to na Xboxie SX mamy najlepszą Arcadową ścigałkę ostatnijch lat - FH4
Fakt, że jakaś gra Ci się nie podoba nie oznacza, że jej nie ma. Fakt faktem, że na PS5 gry wyszły, a na xboxa nie, przynajmniej ja o żadnych nie wiem.
Godfall i za 5$ jest wciąż stratą czasu i produkcją o wątpliwych wartościach czy gameplayowych czy artystycznych.
Fakt, że jakaś gra Ci się nie podoba nie oznacza, że jej nie ma.
To nie jest kwestia tego czy mi się podoba czy nie- gra jest najzwyczajniej słaba i tyle i wymienianie jej w przepychance 'który skonfigurowany mini-PC jes... tzn która konsola jest lepsza' jest po prostu słabe.
Sprawdź sobie oceny Godfalla, czy to na PC czy konsole- średnio 40-60%. To jest słaba gra, nawet jak na okienko premierowe.
Gram obecnie w godfall i myślę, że zagrałbym w nowego AC gdyby tylko miał system walki zaimplementowany w godfall :)
Super, tylko co to zmienia w kwestii tego, że to słaba gra? Po ~1godzinie wiem, że nigdy do niego nie wrócę i nie dziwię się że tyle osób i serwisów oceniło go chłodno.
Oczywiście, spiderman wyszedł też na ps4, ale nie ma nowych gier, które wyszły na XSX/S i starego xboxa. Tutaj jest różnica.
Gram obecnie w godfall i myślę, że zagrałbym w nowego AC gdyby tylko miał system walki zaimplementowany w godfall :)
Sprawdź sobie oceny Godfalla, czy to na PC czy konsole- średnio 40-60%.
Pudło, 62% na metacritic ;-)
Jakie znowu pudło- oceny użytkowników 3.8 i 5.0. Dlatego napisałem przedział 40-60 bo w takim zakresie można zaobserwować oceny.
Grę z branżową oceną 60 nazywasz dobra, istotną z perspektywy premierowego katalogu, czy z jakiego konkretnie powodu go przepychasz w tym kontekście?
Wybacz, ale mnie oceny znerwicowanych nastolatków dających 0/10 bo coś ich w grze wkurzyło, oraz oceny botów nie interesuje :-)
Nigdzie nie napisałem, że grę nazywam dobrą. Uważam ją za średnią. Jak mi wskażesz 3 gry które wyszły na premierę xboxa z branżową oceną powyżej 60%, to pogadamy.
Dlaczego mam cokolwiek wskazywać na Xboksie, zwłaszcza że doskonale wiadomo że MS zawiódł jeśli chodzi o przygotowanie premierowej oferty. Nie interesuje mnie ani Playstation ani Xbox. Odniosłem się tylko i wyłącznie do wymieniania Godfalla w tym kontekście co jest najzwyczajniej bezsensowne i trochę fałszywe, jeśli mówimy o możliwie obiektywnej ocenie wartości tego, co jest zaprezentowane konsumentowi.
Skoro nie jest dobrą gra i to najwyżej średniak, to co po nim? Chyba że to jakaś mało wysublimowana forma internetowego, konsolowego przepychania się w obronie swoich ulubionych korporacji.
Jakie ma znaczenie gra o której 2-3 tygodnie po premierze nikt nie będzie pamiętał? Jakby Xbox wydał dwie takie gry to by 'wygrał', bo 2>1?
Godfalla nie poleciłbym jak już wspomniałem, za 5$. Jest masa gier z poprzedniej generacji do których warto wrócić lub w ogóle ograć pierwszy raz. Nie trzeba się cofać do Dreamcasta czy wcześniej, wystarczy popatrzeć na okres X360+ by dojść do wniosku ze premierowy katalog jak nie słaby i/lub ubogi, to na pewno z perspektywy czasu jest w ogromnej mierze nieistotny i wyciąganie wniosków nt. konsol na jego podstawie to głupota, godna co najwyżej branżowych Januszy.
Co nie znaczy że oferta premierowa jest nieistotna- oczywiście że jest, zwłaszcza w czasach gdy między konsolami jest coraz mniej różnic i w związku z tym usługami (wchodzącymi w szersze pojęcie finansowej przystępności i ogólnej funkcjonalności) oraz potencjalnymi eksami są one w stanie ze sobą konkurować. Choć i to się zmienia jeśli popatrzymy na politykę Microsoftu- można kąśliwie komentować nt. ich flagowych eksów na premierę XS X|S, ale fakt faktem że mocno otwarli się na koncepcję integracji z PC oraz oferowanie jak najszerszego katalogu przez honorowanie wsparcia wstecznego, rozwijanie usługi passów i inne. Rozjechali się na premierę, ale trzeba pamiętać że kupili sporo deweloperów w ostatnich paru latach i wszystko może się odwrócić o 180'.
Rzeczywistość zweryfikuje która firma lepiej obmyśliła swój biznes plan, można rozmawiać o jego elemencie jakim jest premiera i towarzyszący jej software ale powinno się to robić w w miarę rozsądny sposób.
Przepychanie się co lepsze bo na 'pudle XYZ' jest jakiś kaszaniak z kosza gier za 19zł jest po prostu słabe. Zamiast tego już lepiej się skupić na jakości firmware'u czy czymkolwiek istotnym.
Dlaczego mam cokolwiek wskazywać na Xboksie, zwłaszcza że doskonale wiadomo że MS zawiódł jeśli chodzi o przygotowanie premierowej oferty.
Dokładnie o tym mówiłem. MS nie przygotował żadnej nowej gry na xboxy, PS5 owszem.
Odniosłem się tylko i wyłącznie do wymieniania Godfalla w tym kontekście co jest najzwyczajniej bezsensowne i trochę fałszywe
Faktem jest, że na PS5 w dniu premiery pojawiły się nowe gry, Faktem jest, że na xboxy się nie pojawiły. A to czy dana gra jest według Ciebie dobra czy nie, to już Twoja ocena, z którą ktoś może się zgadzać lub nie. Ja uważam, że jest średnia, ale przejdę ją w całości bo sprawia frajdę, ale moja ocena tej gry nie zmienia faktów o których wspomniałem wcześniej, nawet gdyby mi się bardzo nie podobała, to fakty pozostają faktami. O metacritics wspomniałem by pokazać ci jak oceniane są gry, które wyszły na PS5 przez redakcję z branży, ale nawet gdyby wszystkie gry na PS5 miały oceny 10%, to to też nie zmienia faktów o których wcześniej wspomniałem. Faktem jest to, że na xboxie nikt nie ma w co grać, natomiast na PS5 część graczy ma w co grać tzn. ta część, której podoba się godfall, spiderman, demon souls czy też sackboy.
Soulsy to remake, a nie remaster
Poza tym nie przypominam sobie, zeby sie ludzie czepiali re2 remake, dla wielu to byla najlepsza gra 2019
No, ale wisdomo DS ro ex wiec trzeba sie dowalic
Zabrzmi to trochę złośliwie (jednak nie taki jest mój zamiar), ale to jest problem według mnie jeśli chodzi o Microsoft. Kiedy spytasz się jakie mają dobre gry na Xboxa One (mówię o poprzedniej generacji, nowa dopiero wystartowała więc tytułów bezpośrednio na nią nie liczę, a także wstecznej kompatybilności) to możesz powiedzieć Forza Horizon 4, Gears 4 i 5 oraz oraz 3 części Halo. W sumie 7 gier na 7 lat generacji, jednocześnie żadnej nowej marki.
I stąd rozumiem dziennikarza Forbsa - "Największym mankamentem okazuje się brak interesujących produkcji, które mogłyby faktycznie zachęcić do urządzenia, pokazując jego moc oraz szereg nowych funkcji.". Microsoft dał mnóstwo gier w Game Passie, ale same "starocie" i nic co bezpośrednio zachęciłoby osoby przepadające za grami single player do wyboru Xboxa dla danych tytułów dostępnych tylko dla niego, plus do tego gry multiplatformowe, które będzie też miał na PSce. Natomiast Sony uderzyło od razu ze Spider-Manem i Demon Souls. Jedno z nich dostępne jest na PS4, drugie to remake, ale pozwalają nam w stosunku do poprzedniej generacji wykorzystać moc nowej w ten czy inny sposób.
Ale by nie było, że źle wróże Microsoftowi - liczę, że dzięki obecnie posiadanym studiom zobaczymy w miarę szybko wiele ciekawych i wartych uwagi tytułów, które pokażą także dlaczego to ich konsola jest warta uwagi graczy.
Mnie też Microsoft rozczarował. Myślałem, że przy zapowiedzi xboxa zapowiedzą jakieś gry single w stylu sony.
sprzęt jest w głównej mierze "lepszym Xboksem One X”.
Największym mankamentem okazuje się brak interesujących produkcji, które mogłyby faktycznie zachęcić do urządzenia, pokazując jego moc oraz szereg nowych funkcji.
He's right tho
to dotyczy obu platform. NIC interesującego i przełomowego nie pokazano- z pokazów przedpremierowych co utkwiło w pamięci, poza w jednej czy drugiej grze naciskiem na szybkie ładowanie? I to w większości tylko wizualne maskowanie dosłownego szybkiego ładowanie, nie konkretne i przełomowe zmiany gameplayowe. A po premierze co- szybkie ładowanie do gier z dashboardu? No fajny ficzer, ale żeby to cała nowa generacja na tym się opierała?
Oczywiście na to składa się wiele problemów- covidy, nowe modele konsol ze środka generacji, wciąż spory nacisk na crossgen... Póki nie zaczną wychodzić tytuły pisane wyłącznie pod XSX/PS5 nic znacząco się nie poprawi. A że zapowiadają ile- 2/3 lata spokojnego wsparcia... słabo to widze.
Co nie znaczy że nawet głupie podniesienie standardu do poziomu SSD nie jest warte wzmianki- ale to naturalny produkt postępu technologicznego, tak jak coraz lepsze rozdzielczości czy rosnąca ilość pamięci RAM. Ani jedno demo nie spowodowało u mnie efektu wow znanego z niektórych dem technologicznych z przeszłości.
to dotyczy obu platform.
Ja bym powiedział w takim razie, że trzech, bo skoro na konsolach nie ma w co grać, to tak samo można powiedzieć o pc, skoro nic nowego nie wydali.
bo skoro na konsolach nie ma w co grać
kto tak powiedział?
to tak samo można powiedzieć o pc, skoro nic nowego nie wydali.
Oni, czyli kto?
Nie, nie można tak samo powiedzieć. PC to względnie otwarta i mocno pofragmentowana platforma na której nie istnieje pojęcie premier sprzętowych (i oczekiwań z nimi związanych) w stopniu choć zbliżonym do tego, co ma/miało miejsce przy premierze nowych generacji i wyczekiwanych skoków jakości i tego co się oferuje graczom w związku z podniesieniem bazowej poprzeczki dla całej branży. Na PC 'nie ma dna ani sufitu', od dawna gry multiplatformowe skrajane są pod możliwości konsol, z wielu oczywistych wzgledów.
Nikt od Intela czy Nvidii nie oczekuje ujawniania nowych gier przy promocji ich nowych podzespołów.
No brak nowych gier na xboxie to trochę porażka, mogli chociaż nowe HALO dowieźć...
Sony co prawda też nowości typowo na PS5 nie ma, ale Sackboy, Demon's Souls, Spider-Man to są gry które premiere miały teraz i jakby nie patrzeć nowości to są.
No ale fakt, darmowy GP na MS jest...
Sackboy i miles są też na ps4 więc raczej nie są to system sellery ps5. Demons souls, no niby fajnie, ale to jednak remake, w dodatku wyceniony tak sobie, bo 2600 żeby w niego zagrać to za wysoka cena.
W sumie obie konsole na razie rozczarowują pod tym względem, ale tak samo było w poprzedniej generacji. Przecież pierwszym naprawdę głośnym i udanym exem na PS4 był Uncharted 4, prawie trzy lata po premierze. Tak więc liczy się to co się dopiero wydarzy.
Edit
No dobra, jeszcze bloodborne, choć bardziej niszowy w ponad rok po premierze.
Wiem, dopisałem po chwili bo o nim zapomniałem. Ale jakby nie patrzeć na ponad 2,5 roku to trochę mało, a jednak ta generacja Sony udała się wybitnie.
Ja się akurat do pewnego stopnia z tym zgadzam, a zawsze bliżej mi jednak do zielonych niż Sony.
W przypadku PS5 mam namiastkę tego uczucia, że to nowy sprzęt, kilka nowych bajerów. XSX - ten sam pad, ten sam interfejs konsoli - to zwyczajnie mocniejsza wersja One X, jakby się części wymieniło w pececie.
Mam wrażenie, że MS zakłada, że każdy kto kupił XSX przesiada się z One - żadnego konkretnego wprowadzenia, żadnego przedstawienia funkcji (tak jak w PS5 dokładna prezentacja kontrolera + specjalna gierka pokazująca możliwości).
Jedyne co dla mnie ratuje tą konsolę, to game pass ale i to nie do końca - wszystko ostatecznie ląduje w pecetowym game passie, a teraz i androidowy przybiera na sile.
Na ten moment muszę przyznać, że odrobinę żałuję, że postawiłem na XSX w tej generacji. Po wizycie u znajomego i przetestowaniu PS5 i nowego pada, myślę, że bawiłbym się lepiej na PS5.
Ja zakupu XSX nie żałuję - nie mam nowoczesnego PC na którym móglbym grać, więc dla mnie argument, że na Xboxa nie ma exclusive'ów nie jest trafiony. Bawię się doskonale przy Valhalli, przy grach z GP, będę w przyszłym tygodniu przy Cyberpunku.
PS5 też pewnie kupię, za jakiś czas, gdy już pojawią się te sławne exclusivy od Sony. Możliwe że dopiero przy PS5 Pro się skuszę.
ja chciałem ps5 na premierę kupić, ale mi się nie udało, a teraz to i tak już mi ochota przeszła na nową konsolę.
De facto Ps5 i XSX różnią się pierdołami. Jedyne konkretne różnicę są tym że na XSX mamy wsteczną i Gamepass a na PS5 jest Demon Souls. Co do kogo bardziej przemawia to już subiektywne odczucia. Całe te wojenki konsolowe są totalnie bez sensu
Nowy Xbox to tak na prawde Xbox One X 2.0
I tyle. To samo UI, ten sam pad, zero nowych fukcji, zero eksow na start. Ta cala moc o rzyc rozbic, bo gry i tak gry chodzą albo tak samo albo gorzej niz na PS5.
Dla mnie nie jest to jednak rozczarowanie, bo w sumie niczego więcej się nie spodziewałem. Po tym niewypale z nowym Halo widać że MS idzie w inna droga niż Sony. I mam nadzieję że znajdą sobie swoje miejsce na rynku tak jak np zrobił i to Nintendo.
Wiadomo, szkoda że halo nie zdążyło na premiere, szkoda że nawet Medium nie zdążyło. Ale też trzeba sobie zdawać sprawę że w tym roku to jest cud że w ogóle nowe konsole wyszły.
To że najważniejsze exy Xboxa nie zdążyły na premierę jest faktem, i na dzień dzisiejszy jest mocno rozdmuchiwane przez zażartych fanbojów "niebieskich" czy co bardziej krótkowzrocznych dziennikarzy.
Tylko że walka na rynku gier wideo to jednak maratony a nie sprinty. Microsoft zobaczył reakcję tłuszczy na Halo i zdecydował się przełożyć, nie naciskali też na twórców Medium czy CrossfireX że mają szybko gry ukończyć bo potrzeba na premierę. Przełknęli gorzką pigułkę i robią swoje dalej. Udoskonalają usługi, kupują studia, finansują kolejne projekty growe... To kiedyś, wcześniej czy później wystrzeli i zaprocentuje, po prostu nie ma opcji żeby było inaczej.
Sony ewidentnie wygrywa początek generacji (licząc ilość sprzedanych konsol, choć wcale nie uważam że to w tej generacji będzie dobry wyznacznik) ale wygrywa go "rozpędem" z poprzedniej generacji w której osiągnęli genialny wynik oraz świetnymi eksami.
Microsoft już dzisiaj ma moim zdaniem lepszy zestaw konsol, trafiający do szerszego grona kupującym. Usługami Amerykanie wyprzedzają Sony o lata świetlne.
Sony ma tylko ten "impet" z PS4 i eksy. Tylko że ten impet osłabnie z czasem a gry od nowo zakupionych studiów M$ będą pojawiać się coraz częściej zmniejszając i tą przewagę Sony.
W perspektywie 2-3 lat rozkład sił może wyglądać zupełnie inaczej... a generacja to średnio 7 lat.
Pożyjemy, zobaczymy bo o tym że będą super ekskluzywne gry, zmniejszy się impet Sony i ze przewaga się zmniejszy to już od 2014 roku słychać:) I miało być że najpotezniejsza konsola etc. Gracze decydują sami co wolą i na ten moment wola nadal Playstation.
Tylko że walka na rynku gier wideo to jednak maratony a nie sprinty.
Ale nie zaczynasz maratonu strzelając sobie w kolano. Argument o maratonie był też w 2013.
Uwierz mi mnie też boli brak gier na Xboksie ale nikt niczego nie rozdmuchuje, tylko przedstawia fakty. Albo coś jest, albo tego nie ma.
To żeby nie mieć jednej nawet gry na start jest slabe. Wiadomo Covid itd dlatego mają czas na odkupienie się. Przez najbliższe 7 lat.
I dlatego tez napisałem, jako konsolo-usługa MS znajdzie predzej swoje miejsce na rynku. I mi to pasuje, bo każdy będzie okupowal swoje miejsce.
Nie ma co gdybac, póki co jest jak jest ;)
Ale nie zaczynasz maratonu strzelając sobie w kolano. Argument o maratonie był też w 2013.
W 2013 raczej nie mogło być mowy o takim argumencie bo przewaga Sony była raczej bardzo umowna (jeśli w ogóle można o jakiejś przewadze mówić).
Wprawdzie oficjalne wyniki mówiły o 3 mln. konsol Microsoftu i nieco ponad 4 mln. konsol Sony, tylko że "zieloni" uzyskali ten wynik sprzedając w 13 krajach a "niebiescy"... w 53.
Uwierz mi mnie też boli brak gier na Xboksie ale nikt niczego nie rozdmuchuje, tylko przedstawia fakty. Albo coś jest, albo tego nie ma.
Nie mówimy tu o "braku gier" mówimy o "braku nowych gier ekskluzywnych" to absolutnie nie to samo. Ludzie którzy zaopatrzyli się w nowy sprzęt Microsoftu mają w co grać.
To żeby nie mieć jednej nawet gry na start jest slabe. Wiadomo Covid itd dlatego mają czas na odkupienie się. Przez najbliższe 7 lat.
Oczywiście że tak, ale uważam że mimo wszystko to mniejsze zło niż wydać niedopracowaną odsłonę jednej z najmocniejszych serii.
I dlatego tez napisałem, jako konsolo-usługa MS znajdzie predzej swoje miejsce na rynku. I mi to pasuje, bo każdy będzie okupowal swoje miejsce.
Myślę że to już się stało. 15 mln. subskrybentów z czego ostatnie 5 doszło w pół roku i to przed ogłoszeniem podpięcia EA Play oraz przed ogłoszeniem zakupu ZeniMax. To była lawina która pewnie przeistoczyła się już w prawdziwą nawałnicę.
Nie mówimy tu o "braku gier" mówimy o "braku nowych gier ekskluzywnych" to absolutnie nie to samo. Ludzie którzy zaopatrzyli się w nowy sprzęt Microsoftu mają w co grać.
Ja właśnie o tym mówię, bo jakby nie było oferta na nowych konsolach jest mocniejsza na Playstation. Bo oprócz tytułów 3rd party masz też zestaw gier 1st party. To że jest w co grać to wiadomo :)
Jeśli ktoś wybiera konsole, to jednak pierwsze co jest decydujace to oferta gier, jesli na jednej konsoli masz na start wiecej tytulow i na drugiej nie masz konkurencyjnej alternatywy to jest to wpadka.
I myślisz że ta nawałnica jest tak duża żeby utrzymać 2500 pracowników z Zenimaxu i żeby usługa w końcu była rentowna. Bo jak na razie nadal czekamy na duże tytuły od MS. Czy sądzisz że gamepass będzie miał na tyle stalych subskrybentów, żeby nagle MS zaczął robić do niego duże tytuły których dzisiaj koszt to od 50mln w górę? Nie mówiąc o utrzymaniu wsparcia 3rd party, których tytuły też trzeba opłacić. Pytam szczerze. Bo moim zdaniem potrzeba będzie jeszcze ta liczbę subskrybentów pomnożyć przez 4 żeby jednak matematyka się zgadzała i usługa przynosiła profity.
Oczywiście że tak, ale uważam że mimo wszystko to mniejsze zło niż wydać niedopracowaną odsłonę jednej z najmocniejszych serii
O czym zdecydowali ludzie a nie MS :)
I myślisz że ta nawałnica jest tak duża żeby utrzymać 2500 pracowników z Zenimaxu i żeby usługa w końcu była rentowna.
Tak, myślę że jest (choć nie będzie musiała), a Microsoft twierdzi że usługa jest rentowna już dziś. Gdybaniem są wszystkie opinie że firma do usługi dokłada, oficjalne doniesienia są zupełnie inne.
Bo jak na razie nadal czekamy na duże tytuły od MS. Czy sądzisz że gamepass będzie miał na tyle stalych subskrybentów, żeby nagle MS zaczął robić do niego duże tytuły których dzisiaj koszt to od 50mln w górę?
Gears 5 wskoczyło do Game Passa na premierę więc to już się dzieje. Halo: Infinite również wchodzi na premierę a chodzą plotki że ma być ona najdroższą póki co produkcją w historii branży. Nawet jeśli te plotki okażą się przesadzone to nadal jest to pełnoprawny, wysokobudżetowy tytuł AAA.
Nie mówiąc o utrzymaniu wsparcia 3rd party, których tytuły też trzeba opłacić. Pytam szczerze. Bo moim zdaniem potrzeba będzie jeszcze ta liczbę subskrybentów pomnożyć przez 4 żeby jednak matematyka się zgadzała i usługa przynosiła profity.
Nie wiem skąd takie szacunki skoro nie znasz ani aktualnej ilości subskrybentów (chyba że odnosisz się do tych 15 mln które na 99% są już niedoszacowaniem) ani szczegółów umów z developerami. Co więcej oficjalne doniesienia mówią że te umowy są skrajnie różne, od kasy za pobranie gry po jednorazowy "strzał gotówki".
Dlatego ja mimo wszystko wolę się opierać na oficjalnym stanowisku Microsoftu :).
Matematyka panie, matematyka.
Budżetów i kosztów nie oszukasz. Oblicz sobie ile subskrypcji potrzebujesz żeby zrobic tylko dwa tytuly rocznie 3A w dzisiejszych czasach. Teraz oblicz ile subskrypcji trzeba mieć żeby pokryć tylko takie koszty. Do tego ile kosztuje dodawanie tytułów 3rd party. Ktore i tak jakby nie było wychodzą w wiekszosci ze sporym opóźnieniem.
Gamepass jest niezaprzeczalnym sukcesem dla graczy, polowicznym sukcesem dla wydawców i na długiej drodze do sukcesu dla MS.
Bo sukces to jest wtedy kiedy usługa przynosi zyski a gamepass poki co to inwestycja.
Sony sprzedało 2 razy więcej konsol niż MS zyskał subskrybentów według tego co mówisz. I ich usługa jest na dwóch platformach. Więc to jeszcze długa droga żeby przerodzic inwestycje w coś rentowego.
Ale mam nadzieję że im się uda i już niedługo kupie usb stick do telewizora na którym ogram gry MS.
Do tego podniosą pewnie w końcu cenę abonamentu, dodadzą jakaś usługę 'GP Ultra XY' która będzie droższa żeby właśnie zwiększyć faktyczny zysk.
Wystarczy popatrzeć na platformy streamingowe.
Ode mnie tyle, pogadamy za 2-3 lata :)
Bo co do premiery miałem rację że bez gier ich Sony dojedzie to mówiłeś że nie wiadomo. Teraz to się już spełniło. Zobaczymy jak będzie za 2-3 lata.
Matematyka panie, matematyka.
Budżetów i kosztów nie oszukasz. Oblicz sobie ile subskrypcji potrzebujesz żeby zrobic tylko dwa tytuly rocznie 3A w dzisiejszych czasach.
No to lecimy. Twoim zdaniem budżet gier AAA zaczyna się od 50 mln. więc wystartujmy od tego. Koszt Game Pass są różne w zależności od opcji ale uznajmy średnią 10$ a ilość subskrybentów przyjmijmy te 15 mln. Czyli zakładany przychód to około 150 mln. miesięcznie. Owszem, część kont to konta promocyjne za 1$, ale nawet z tym założeniem można bezpiecznie przyjąć że jednomiesięczny przychód pokrywa kilkuletni cykl produkcyjny jednego tytułu AAA.
Teraz oblicz ile subskrypcji trzeba mieć żeby pokryć tylko takie koszty. Do tego ile kosztuje dodawanie tytułów 3rd party.
No właśnie ile?
Możesz coś konkretnego napisać na ten temat? W sensie coś co nie będzie twoim domysłem, za to będzie poparte jakimiś twardymi danymi.
Bo wypowiadasz się tak jakbyś miał te umowy przed oczami.
Gamepass jest niezaprzeczalnym sukcesem dla graczy, polowicznym sukcesem dla wydawców i na długiej drodze do sukcesu dla MS.
Tak jak pisałem wyżej, a co starasz się usilnie ignorować OFICJALNE STANOWISKO MICROSOFTU JEST TAKIE ŻE GAME PASS JUŻ DZISIAJ DOMYKA SIĘ FINANSOWO.
Bo sukces to jest wtedy kiedy usługa przynosi zyski a gamepass poki co to inwestycja.
J/W
Ale mam nadzieję że im się uda i już niedługo kupie usb stick do telewizora na którym ogram gry MS.
Ale wiesz że Game Pass i xCloud to nie jest 1do 1 to samo?
Do tego podniosą pewnie w końcu cenę abonamentu, dodadzą jakaś usługę 'GP Ultra XY' która będzie droższa żeby właśnie zwiększyć faktyczny zysk.
I to jest właśnie podejście ludzi którzy z jakiegoś powodu uparcie negują tą usługę.
Oficjalne stanowisko Microsoftu jest jasne i klarowne:
"Game Pass nie przynosi strat, nie planujemy też podniesienia jego ceny"
Stanowisko wróżących z fusów negatów:
"Game Pass nie jest rentowny i na pewno zaraz podniosą jego cenę"
Wystarczy popatrzeć na platformy streamingowe.
Game Pass nie jest platformą streamingową.
Co więcej nie znam platformy streamingowej (gamingowej) z chociażby podobnym systemem monetyzacji co GP.
stwierdzenie, że GP wychodzi mniej więcej na zero pojawiły się jeszcze przed zakupem ZeniMax, czyli przed wydaniem olbrzymich pieniędzy. Zyski z GP muszą nie tylko opłacić produkcję nowych gier, ale też zwrócić ten i inne zakupy, opłacić serwery, opłacić licencje wypożyczanych gier od firm trzecich.
Kompletnie błędne rozumowanie. Budujesz taką narracje jakoby zakup ZeniMax był jakimś kosztem który trzeba będzie mozolnie odrabiać bo Microsoft zbiedniał o 7,5 miliarda. Nie, Microsoft nie zbiedniał, oni po prostu zamienili (a w zasadzie zamienią) środki finansowe na aktywa w postaci developerów i marek. Game Pass nie musi utrzymywać ZeniMaxu bo oni się znakomicie utrzymują sami. Microsoft mógłby ich zostawić samych sobie i tylko czerpać zyski.
Jeżeli GP nadal będzie wychodził na zero to tak naprawdę traci w oczach inwestorów, bo oni liczą na zysk, a nie na utrzymanie kapitału.
To jest tak bardzo gówno prawda na tylu polach że nawet nie chce mi się zaczynać gadać.
Ilość aktywnych kont tu i teraz jest nieznana, bo MS nie podaje żadnych wiarygodnych danych.
Tak, tak, tak jak dane które podaje firma nie pasują do zdania które wcześniej przyjąłeś to muszą być "niewiarygodnie".
Są wiarygodne dla włodarzy ZeniMaxu... ale to za mało żeby przekonać bordzisza :D.
Te 15mlm nawet nie wiadomo jak było liczone. Multikonta za dolara to tylko część problemu.
Co mają multikonta za dolara do Game Passa? O czym ty w ogóle piszesz?
Promocje w którymś momencie się skończą i jestem bardzo ciekaw czy ludzie będą chcieli utrzymywać ciągłą subskrypcję po pełnej cenie.
Pełna cena tej subskrybcji to ciągle jeden z najtańszych sposobów na posiadanie świetnej biblioteki gier. Osobiście płacę pełną kwotę za GPU od ponad roku i jestem bardzo zadowolony.
Ja wiem że każdy patrzy przez swój pryzmat ale ludzie chcą mieć na swoim koncie znajomych, achievementy, spersonalizowane usługi, nie każdy będzie dziadował, zmieniał co miesiąc konta żeby zaoszczędzić parę groszy.
Budujesz taką narracje jakoby zakup ZeniMax był jakimś kosztem który trzeba będzie mozolnie odrabiać bo Microsoft zbiedniał o 7,5 miliarda. Nie, Microsoft nie zbiedniał, oni po prostu zamienili (a w zasadzie zamienią) środki finansowe na aktywa w postaci developerów i marek.
Cały ten wywód można skrócić do jednego słowa - inwestycja. A jeżeli inwestycja ma być opłacalna, to musi zacząć konkretnie zarabiać na właściciela. To nie jest prosta zamiana jednej formy pieniądza na inną. ZeniMax może równie dobrze stracić na wartości pod rządami MS. Mało było produktów i usług, które upadły pod ich kontrolą?
To jest tak bardzo gówno prawda na tylu polach że nawet nie chce mi się zaczynać gadać.
MS nie ma sejfu bez dna z żywą gotówką. Oni w dużej mierze wkładają w to pieniądze inwestorów, którzy liczą na wzrost cen akcji. Jeżeli wartość akcji będzie stała w miejscu, to będą przesuwać pieniądze gdzie indziej.
Tak, tak, tak jak dane które podaje firma nie pasują do zdania które wcześniej przyjąłeś to muszą być "niewiarygodnie".
Są wiarygodne dla włodarzy ZeniMaxu... ale to za mało żeby przekonać bordzisza :D.
Pokaż mi proszę dostępny ogólnie raport dotyczący kont GP. MS podało do ogólnej wiadomości informację o tym, że ma już 15mln abonentów. Co to znaczy? 15 mln kont ogółem? 15 mln kont aktywnych i opłaconych w chwili podawania tego wyniku? 15 mln kont aktywnych i opłaconych na przestrzeni ostatniego półrocza? 15 mln kont w sumie, czy faktycznie 15mln osobnych użytkowników? Te 15mln to jest w tej chwili wartość na podstawie której trudno cokolwiek powiedzieć o sukcesie lub nie tej usługi. Myślę, że więcej to oni mieli do gadania z inwestorami z ZeniMaxu o odpowiedniej kwocie za akcje, niż z włodarzami firmy o jej przyszłości ;) Chociaż obstawiam, że oczywiście mają piękny biznesplan.
Co mają multikonta za dolara do Game Passa? O czym ty w ogóle piszesz?
...
Ja wiem że każdy patrzy przez swój pryzmat ale ludzie chcą mieć na swoim koncie znajomych, achievementy, spersonalizowane usługi, nie każdy będzie dziadował, zmieniał co miesiąc konta żeby zaoszczędzić parę groszy.
Pisałeś wcześniej, że konta promocyjne to tylko część użytkowników, mając w domyśle to, że te konta stanowią margines w porównaniu do normalnie opłaconych kont. Sprawa wygląda jednak tak, że możesz założyć konto promocyjne, ściągnąć grę i ogrywać ją z poziomu swojego głównego konta i mieć te wszystkie achievki itd. Do tego dochodzi kwestia łączenia promocji. Poczytaj sobie komentarze na Łowcach Gier. Ludzie mają naładowane GP za śmieszne pieniądze na 2-3 lata do przodu. 6msc GPU kosztowało mnie 33zł, podczas gdy pełna cena to 330zł! To sprawia, że nie da się oszacować zysków z GP w tak prosty sposób jak próbujesz to pokazać.
Zarzucasz mi gówno-prawdę, a sam obracasz się tylko w sferze własnej interpretacji bardzo ubogich danych.
Cały problem w tym że ja w ogóle nie próbuję interpretować żadnych danych, przynajmniej nie po to żeby budować pogląd. Opieram się na oficjalnym stanowisku Microsoftu.
Cały ten wywód można skrócić do jednego słowa - inwestycja. A jeżeli inwestycja ma być opłacalna, to musi zacząć konkretnie zarabiać na właściciela. To nie jest prosta zamiana jednej formy pieniądza na inną. ZeniMax może równie dobrze stracić na wartości pod rządami MS.
Super, tylko wytłumacz mi jak ty chcesz wyjść od tego co napisałeś powyżej do stwierdzenia "M$ kupił ZeniMax za 7,5 miliarda i teraz Game Pass musi odrobić te koszty" bo taką tezę rzuciłeś wcześniej, a niestety to co napisałeś powyżej nie tłumaczy tej bzdury.
MS podało do ogólnej wiadomości informację o tym, że ma już 15mln abonentów. Co to znaczy? 15 mln kont ogółem?
A powiedz mi, co to znaczy mieć konto na Game Passie?
15 mln kont aktywnych i opłaconych w chwili podawania tego wyniku?
No tak, to jedyna sensowna interpretacja, nie ma innej.
15 mln kont aktywnych i opłaconych na przestrzeni ostatniego półrocza?
A jak ty sobie wyobrażasz "nieaktywne" konto na Game Pass?
Te 15mln to jest w tej chwili wartość na podstawie której trudno cokolwiek powiedzieć o sukcesie lub nie tej usługi.
Nie, to jest bardzo proste i klarowne, chodzi o 15 mln. opłaconych subskrybcji Game Pass w chwili szacowania. Nie ma innej interpretacji sformułowania "15 milionów subskrybentów"
Nieaktywne konto GP to takie, które zostało np. raz opłacone, a potem zapomniane. Ty jesteś pewien co dokładnie podał MS, ale ja i wielu sceptyków nie jesteśmy, bo MS nigdy tego nie wytłumaczył. Ale nawet przyjmując Twój optymistyczny punkt widzenia, to i tak trudno użyć tej liczby do szacowania zysków, ze względów na te cyrki z łączeniem promocji. Czytając komentarze w sieci można odnieść wrażenie, że wiele osób zapowiada opłacanie GP tylko w okresach dużych premier. Trudno mi więc uwierzyć w to, że średnia miesięczna opłata jednego użytkownika GP to 10$ jak twierdzisz.
Nieaktywne konto GP to takie, które zostało np. raz opłacone, a potem zapomniane.
Super, tylko problem w tym że NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK KONTO NA GAME PASS, więc siłą rzeczy nie może być nieaktywne.
Konto zakładasz na Xbox Live a Game Pass jest usługą którą podpinasz do konta i albo ją masz albo nie, nie istnieje taka opcja jak "mam ale nieaktywną".
Ale nawet przyjmując Twój optymistyczny punkt widzenia, to i tak trudno użyć tej liczby do szacowania zysków, ze względów na te cyrki z łączeniem promocji.
Dlatego należy skorzystać z jedynego wiarygodnego rozwiązania czyli oficjalnego komunikatu Microsoftu a ten brzmi "usługa jest rentowna w dzisiejszym kształcie".
Trudno mi więc uwierzyć w to, że średnia miesięczna opłata jednego użytkownika GP to 10$ jak twierdzisz.
Niczego nie twierdzę i chyba dość wyraźnie to zaznaczyłem w tamtym poście.
Tak jak pisałem wyżej, a co starasz się usilnie ignorować OFICJALNE STANOWISKO MICROSOFTU JEST TAKIE ŻE GAME PASS JUŻ DZISIAJ DOMYKA SIĘ FINANSOWO.
Mozesz dać linka do tego oficjalnego stanowiska? Chętnie się zapoznam
Konto zakładasz na Xbox Live a Game Pass jest usługą którą podpinasz do konta i albo ją masz albo nie, nie istnieje taka opcja jak "mam ale nieaktywną".
Jprdl, zastanawiałem się wcześniej, czy ja faktycznie coś nieprawdziwego napisałem, ale Ty po prostu czepiasz się semantyki. Myślałem, że taki skrót myślowy jest oczywisty na forum takim jak to.
Dlatego należy skorzystać z jedynego wiarygodnego rozwiązania czyli oficjalnego komunikatu Microsoftu a ten brzmi "usługa jest rentowna w dzisiejszym kształcie"."
Nie ma takiego oficjalnego komunikatu! Mylisz teraz dwie kwestie. Oficjalny komunikat mówiący "Gamepass ma 15mln subskrybentów" i wywiad z Aronem Greenbergiem, który przyznał, że GP póki co nie jest zbyt dochodowy (ale w domyśle wychodzi na zero). To drugie to nie jest żaden oficjalny komunikat i nie da się go poprzeć żadną liczbą.
Niczego nie twierdzę i chyba dość wyraźnie to zaznaczyłem w tamtym poście.
Tia... Ale nie przeszkadza Ci to snuć teorii, że miesiąc GP finansuje jedną grę AAA i krytykować tych, którzy sceptycznie podchodzą do obecnych cen GP w dłuższej perspektywie.
Jprdl, zastanawiałem się wcześniej, czy ja faktycznie coś nieprawdziwego napisałem, ale Ty po prostu czepiasz się semantyki. Myślałem, że taki skrót myślowy jest oczywisty na forum takim jak to.
A o co chodzi jak nie o semantykę?
Dostajesz taką informację ze strony Microsoftu:
Amidst today's massive news of Microsoft acquiring ZeniMax Media, publisher and parent company of studios like Bethesda, Arkane and many more, Microsoft also revealed that Xbox Game Pass has over 15 million subscribers. This is up by 5 million from 10 million subscribers back in April 2020.
Źródło: https://www.windowscentral.com/xbox-game-pass-15-million-subscribers
i rzucasz tekstem że tak naprawdę to nie wiadomo co Microsoft tutaj chciał przekazać, ale to mnie zarzucasz czepianie się semantyki :D.
Nie ma takiego oficjalnego komunikatu! Mylisz teraz dwie kwestie. Oficjalny komunikat mówiący "Gamepass ma 15mln subskrybentów" i wywiad z Aronem Greenbergiem, który przyznał, że GP póki co nie jest zbyt dochodowy (ale w domyśle wychodzi na zero).
Nic z tych rzeczy. Mam na myśli wywiad z Philem Spencerem.
https://www.gram.pl/news/2020/10/29/microsoft-xbox-game-pass-cena-abonamentu-nie-zostanie-podwyzszona-phil-spencer.shtml
Tia... Ale nie przeszkadza Ci to snuć teorii, że miesiąc GP finansuje jedną grę AAA i krytykować tych, którzy sceptycznie podchodzą do obecnych cen GP w dłuższej perspektywie.
No cóż, chyba było dość mocno czytelne że była to spekulacja. Nie wiem też dlaczego uważasz że możesz się do tego przyczepić skoro podobną spekulacją są absolutnie wszystkie twoje stwierdzenia na temat tej usługi. Co więcej, moje spekulacje są spójne z komunikatami wypływającymi z Microsoftu... twoje nie. :D
Muszę Cię przeprosić, bo nie znałem tego wywiadu Spencera. Artykuł na Gram robi jednak jakieś dziwne fikołki z interpretacją jego słów. I będę się nadal czepiał semantyki :) W wielu poprzednich postach używasz słowa "rentowny", co sugeruje, że jest to dobry biznes, przynoszący realne zyski dla MS. Tymczasem Greenberg mówi "it's not a big profit play", a Spencer w Twoim wywiadzie używa słowa "sustainable" - zrównoważony. W języku dużych korporacji, nastawionych na realne zyski, te słowa nie brzmią zbyt optymistycznie, a raczej jak robienie dobrej miny do złej gry. Nie zrozum mnie źle. Ja wierzę w sukces tego programu i że MS swoje zarobi, ale nie w obecnym modelu. Podejrzewam, że coś się zmieni z cenami w przeciągu najbliższych dwóch lat. Ostatni wzrost ceny GP na PC to początek. Następne będą pewnie cięcia w promocjach. Gdybym miał strzelać co dalej, to obstawiałbym ujednolicenie oferty cenowej w kierunku GPU i wycięcie tańszego GP.
No to jak już bawimy się w semantykę, to w tym oświadczeniu brakuje mi słówka "active" przed subscribers ;)
Brakuje z tego samego powodu z którego nie mówi się "fakt autentyczny".
No jak tam z tym linkiem do wypowiedzi o zyskowności Game Passa ? Znalazłeś?
Ja tam rozczarowany nie jestem, a wręcz przeciwnie bo bawię się wyśmienicie przy XsX. Zaraz kończę Valhalle, a na dysku czeka pierwszą część Gears of War. Fakt brak choć jednego mocnego tytułu startowego na nowych Xboxach to trochę porażka MS. To że wypuszczą pełno gier w tej generacji to nie mam wątpliwości ale faktycznie szkoda że nie postarali się chociaż z tym Halo: Infinite na stary.
Osobiście jestem zadowolony bo to mój pierwszy kontakt że sprzętem MS i póki co jestem ucontentowany. A na gry next genowe pisane pod Series S/X przyjdzie czas ;)
Gears of war 1 i po to Ci Series x. Chłopie to już mogłeś parę lat temu ograć.
Co to za tłumaczenie jestem zadowolony z kablówki bo oglądam sobie jak remontuja domy nie potrzebuję amazon czy hbogo.
Oj single single, gość jest zadowolony, ale ty jako troll sony musisz się doczepić. Usuń konto, tak jak ci ktoś pisał tutaj.
Oo i oczywiście mamy kolejne konto swotrzone przez niebieskiego trolla (nie mylić z normalnymi graczami PS) parę dni temu. W dupie mam że mogłem ograć to ładnych pare lat temu na PC (nie grałem bo nie ma kolejnych części) albo kupić za grosze X360 i ograć. Chcę grać w to teraz i mam totalnie wywalone co tam sobie myśli niebieski pajacyk mający na celu tylko i wyłącznie wzniecić wojenkę. A Ty jak się tam bawisz w nudnym Days Gone? Dali już 60 klatek? Przecież mogłeś ograć to 2 lata temu.
Co ci mogę poradzić.
Nic bo nic się nie da zrobić.
Tzn zarzucasz mi miłość do niebieskich a tak na prawdę jesteś fanboyem m$.
A ja zwykły gracz m$ I Sony i nawet czasami PC i smartphone który pisze tylko dlatego więcej negatywnych informacji o m$ gdyż gol faworyzuje m$ prawdopodobnie w celach marketingowych. Tzw reakcja obronna na nachalne treści.
Aktualnie wyglada to tak, ze ci co maja xboxa sa zadowoleni bo dostali wiecej niz sie spodziewali, ci co mieli miec ps5 sa niezadowoleni bo nie dostali nic (za wyjatkiem szczesliwcow od preorderow)
W UK siec handlowa Argos dostala niewielki restock konsol PS5 wrzucili to na swoja strone o 4 nad ranem :) konsole zeszly w mgnieniu oka.
Jeszcze są Ci co mają PS5 bo zamówili preorder A nie czekali do premiery żeby kupić:)
No tak sorry.
Ale trochę teoria słaba bo Xboxa też nie można wejść do sklepu i kupić. Podejrzewam że musieli zrobić sporo mniej konsol niż Sony. Skoro mimo wyraźnej przewagi Playstation i tak nie można kupić ich konsoli.
Ale takie mamy czasy tak? Mamy globalna pandemie wiec chyba to bylo oczywiste ze beda problemy z zakupem bez preorderu. Wystarczyło zapreorderowac i mieć z głowy a nie czekać aż boty kupią wszystko.
Tłumacz sobie :D
Wystarczyło złożyć preorder. Nie znikały w 5 sekund.
Ale długo to nie trwało, trzeba powiedzieć. Mediamarktowe preprdery z kaucją 250 zł zeszły w ciągu kilku minut. Ja swojego musiałem z góry opłacić
Ja już pisałem, kupiłem 3 konsole.
Jedna dla siebie i dwie na prezent. Jedna kupiona zaraz po ogłoszeniu, jedna kupiona 18 września. Jedna 21 października. Mozna? Można.
To było oczywiste że nie będzie wystarczającej ilości konsol na to żeby usatysfakcjonowac każdego. Z PS4 też były problemy, z Wii też były problemy. Każda premiera pożądanego sprzętu tak wyglada.
Ps4 na luzie w sklepie można było kupić dopiero w lutym/marcu. A teraz do tego mamy jeszcze pandemie.
Masa ludzi którzy teraz płaczą wcześniej mówiła 'Nie składam preordera, bo kupię normalnie w sklepie' No to teraz mają.
coś mi się wydaje że wielu ludzi zapomniało, iż na konsolach na premierę się nie zarabia,
sukcesem ms będzie jak wepchną swoją usługę na konsole sony, a nie jak sprzedadzą dużo konsol.
Pytam zupełnie bez złośliwości: jak wyobrażasz sobie wepchnięcie GP na konsole Sony? Niebiescy mają swoją własną konkurencyjną usługę - PS Now.
mysie że planem ms jest to by ich usługa była dostępna wszędzie gdzie się da, wiadomo ze sony im nie pozwoli, ale to nie znaczy ze ms by nie chciał :) (wiem chcieć to nie móc)
PS Now chyba działa trochę inaczej, ale ogólnie z założenia usługa podobna.
Tak na dobrą sprawę jedyna różnica między GP a PS Now jest taka, że na PS starsze tytuły działają na zasadzie grania w chmurze, w przeciwieństwie do lokalnego grania na X. Gry z PS4 normalnie ściągasz i instalujesz na dysku, tak samo jak ma to miejsce u MS.
Podoba mi się że poleciało kilka komentarzy, ale już sam troll-wątek nie. Fajna ta moderacja gola, taka nie za dobra, skoro pozwala na takie coś.
Bo wątek jest ok tylko ludzie są źli.
Wystarczy merytorycznie pisać nie trollowac.
Nie wiem dlaczego usunęli mój najbardziej plusowany, ale widać, że na GOL-u nie można się śmiać z badziewnych trolli :)
Wystarczy merytorycznie pisać nie trollowac.
To zacznij to robić.
Adam nie udawaj niewiniatka.
Troll jesteś a te twoje wypociny zaplusowane to zwykły trolling więc skasowano. Plusy nie oceniają merytorycznosci treści a tylko popularność poglądu. Cóż trollowanie jest popularne więc plusy wpadają szczególnie jak znajdzie się kilku którym wadzi to co jest tematem wątku oraz tematyka jaką ja poruszam. A przypominam że to jest cytat z dość poczytnego magazynu. Na pewno więcej warty jak trollowe zaczepki trolla adama.
Dla większości graczy konsolowych największym rozczarowaniem 2020 roku jest to, że spekulanci wykupili im konsole, według mnie doszukiwanie się rozczarowania jeśli chodzi o to co oferują konsole na teraz to idiotyzm, a redaktor Forbes'a świetnie pokazuje, że nie ma żadnego pojęcia o tym rynku. Dokładnie to samo można przypiąć do PS5 po zmianie kilku słów.
Chociaż mówię to ze straconej pozycji, bo z trollami nie da się merytorycznie dyskutować.
Godfall kiszla dla tych, co chyba nie maja ani PS5, ani PC, to raz. Dwa - bez VR i exów każda platforma umrze. Pecet może nie hez exów, A jakby nie miał ani jednego ani drugiego, to by też nie było wesoło
Godfall kiszla dla tych, co chyba nie maja ani PS5, ani PC, to raz. Dwa - bez VR i exów każda platforma umrze.
Hehe :).
https://www.youtube.com/watch?v=WjrqpJQBKCQ
No i xbox series x miał być najpotężniejszą konsolą na rynku a tak nie jest. W wielu przypadkach w nowych grach ma mniej fps lub rozdzielczość adaptacyjna jest mniejsza, ale i tak jest blisko wydajnościowo ps5. Bez gier ekskluzywnych na start xbox jest po prostu w cieniu ps5. W zeszłej generacji ms co chwile mówił "poczekajcie do e3" no i czekali ludzie i w sumie dalej czekają. Ratuje się troszkę game passem i tyle.
