Są cichsze i głośniejsze PS5; konsole mają różne wentylatory
Winnych ukarać i pełny zwrot kosztów.
Na początku, przy pobieraniu i instalacji gry z płyty, napęd nieco hałasował i się trochę martwiłem, ale po zakończeniu momentalnie ucichło. Zdążyłem sobie wczoraj zrobić 2h sesję z DS i w jej trakcie tylko raz przez kilkanaście sekund pobuczał (chyba nawet wtedy coś się pobrało zresztą), tak to cisza jak makiem zasiał.
Nie no, to musi być czarny pr, jak to coś takiego w ps5? To pewnie agent z microsoftu założył do kilku ps5 gorszy wentylator.
ale może głośniejszy jest bardziej wydajny, lepiej chłodzi. Więc, który gorszy ;D
dlaczego wymyślasz sobie problem i z nim walczysz? Masz jakieś problemy psychiczne? nie widzę żeby ktoś w tym wątku narzekał że to czarny PR dla Sony opłacony przez MS.
W tym wątku może i tak nikt nie pisze, ale w innych parę osób pisało że negatywne newsy o ps5=czarny pr robiony przez ms, i tak się tu z tych osób nabijam.
Eh, lubię takie wybrakowane informacje. Jakby każdy wiedział co znaczy 'moins'. Moins znaczy 'mniej'. Ten po lewej jest głośniejszy (mniej cichy). Nie ma sprawy Aquma!
I ja go trafiłem :D ale nie jest głośniejszy niż mój PC na średnich obrotach, więc mi to nie przeszkadza. Chyba że zmieni to się z czasem.
Decybele nie są skalą liniową, więc 43dBA wcale nie jest 10% głośniejszy od 39dBA.
43dBA to nadal mało, normalna rozmowa to jakieś 60dBA.
60 decybeli to ma odkurzacz. A skok z 39 do 43 decybeli jest spory, bo przyjmuje sie, ze co 3 decybele wzrasta natężenie dźwięku dwukrotnie.
Skok o 10 dBA jest odbierany jako dwukrotnie większe natężenie dźwięku, a nie 3 dBA
Wciąż, 43 dBA to lekki szum, coś porównywalnego do natężenia dźwięku, który wydaje lodówka. Nie przesadzajmy.
Panowie, no ale błagam - polemizujecie z FIZYKĄ :D
Co 3 decybeli zwiększa sie dwukrotnie głośność, co 10 decybeli - dziesięciokrotnie. Tu nie ma miejsca na polemike. Z prawami fizyki jeszcze nikt nie wygrał.
Co do odkurzacza - jak ktos ma w domu tego iRobota samozapierdalajacego po mieszkaniu, to 90% modeli tej firmy ma 65 decybeli. Na rynku juz chyba ie ma odkrzaczy powyżej 70 decybeli. Od 55 do 67 widziałem, jak całkiem niedawno kupowałem nowy.
Dobrze, spoko, mam taki odkurzacz i fakt. 65 dB to już uciążliwy hałas. Ale my tu mówimy o 43.
Niech sobie wzrasta dwukrotnie co 3 dB. Ale my tu wciąż mówimy o 43 dB.
43 dB to nic bardziej uciążliwego niż 39 dB.
Nikt z fizyką nie polemizuje, ludzkie ucho nie działa tak prosto, jakbyś chciał.
https://trace.umd.edu/docs/2004-About-dB
:shrug:
Mam przynajmniej nadzieję, że w trosce o komfort graczy i dla dbania o nich Sony zdecyduje się na zastosowanie lepszego i bardziej efektywnego wentylatora do wszystkich następnych konsol, które zostaną dopuszczone do sklepów w najbliższych dostawach (i mam nadzieję, że będzie to model typu A).
Jak przekłada się to na przepływ powietrza? Bo wariant B wygląda na taki, który ma lepszy przepływ powietrza.
Chyba farcik bo ja mam wariant A czyli cichszy. Ale tak na chłopski rozum to wydajniejszy wydaje się być wariant B.
Z tego, co widzialem na filmikach, chocby TronixFix, nie trzeba ruszac naklejki gwarancyjnej zeby wykrecic i odpiac od plyty wentylator. Ta plastikowa zaslepka do wtyczek nie jest naklejka gwarancyjna.
Nie zmienia to faktu, ze niezaleznie od wentylatora i tak jest glosniej niz w XSX
Jaki jest pomiar w XSX ?
BTW porównanie do PS4 i Pro
Problem jest taki, ze konsoli nie slychac, jak odpalilem pierwszy raz to wystraszylem sie ze jest zepsuta, bo mialem zly input w tv wlaczony. Zrodla podaja 22-30db gralem w forze jakies pol godziny i ciagle nie slyszalem konsoli, byc moze szumiala, ale pokrywal ja szum tla. Cieple powietrze szlo z wentylatora wiec cos tam sie grzalo pewnie.
PS5 znajomego jednak byla slyszalna, ale gral troche dluzej niz ja.
polecam zobaczyc te dwa filmiki...
https:/ /www.youtube.com/watch?v=EFAdFprWKm4
https:/ /www.youtube.com/watch?v=t5cE1KKvLbI
Zeby nie bylo, watpie ze te 30db jest prawda, pewnie jest wiecej ale nie gralem na tyle dlugo zeby o stwierdzic, nie mam tez niczego zeby to zmierzyc.
Tez mam taki "problem" ze nie slychac ps5 (gralem tylko w Demon’s Souls). Jak chcesz sobie to mierzyc i porownywac to jest taka apka Sound meter.
Ale to tylko dlatego, że na ps5 są gry a na xsx nie. Choć na ps5 są gry to samego ps5 nie ma ;). Coś za coś.
Żadna różnica, PS5 skrywa dużo większe "niespodzianki", np to że część chipów pamięci nie ma prawie żadnego chłodzenia przez co operują w okolicach maksymalnej dopuszczalnej temperatury dla GDD R6, albo to że ten wentylator potrafi pociągnąć prawie 30W - jak sony stwierdzi że potrzeba więcej chłodzenia i wydadzą aktualizację to wszystkie PS5 będą chodzić jak odkurzacze.
Ja mam chłodzenie Be quiet Silent Wings 3 i mam tak cicho że zastanawiam się czy komputer napewo jest załączony!
To nie ma żadnego znaczenia w sytuacji, kiedy konsola jest w miarę cicha. Lekko może szumieć, jest to nawet przyjemne dla uszu. Ale wycie( nie szumienie ale wycie) i przechodzenie z głośnego wycia na niższe i znowu na wyższe( bo tak działały PS4 i Pro w intensywnie wykorzystujących układ grach) to już przesada. Jak PS5 nie ma już tego problemy i konsola sobie regularnie szumi, to jest w porządku.
Szczerze - czytając komentarze o ps5 nie wiem o co mają wszyscy ból d. Wiadomo przecież, że to kolejna konsola, czyli mało wydaje pudełeczko, na które jednak wychodzą świetne gry. Jest (póki co) i 60 fps, więc w końcu oczy nie krwawią jak przy 25-30 fps w PS4. Sprzęt jest świetny, DualSense to coś, czego jeszcze nie było i to po prostu TRZEBA potrzymać w rękach. Nie bronię niczego, ani nie hejtuję. Sam zrobiłem update kompa kupując rtx 3080 oraz dorwałem ps5. Każdy ma swoje wady. Mam wrażenie, że osoby piszące "kupa dziadostwa; prowizorka" o ps5 itd. po prostu są sfrustrowane, bo sami nie mogą dostać któregoś ze sprzętu, o który w tym roku rzeczywiście bardzo trudno (czytaj ryzeny/rtx 30xx/ps5).
Co by nie powiedzieć, w porównaniu do ps4 (czyt. jak każdy wie odrzutowca) ps5 jest niesłyszalne (oprócz króciutkich momentów, w których doczytuje coś z płyty).
Janusze biznesu w odwrocie
https://allegrolokalnie.pl/oferta/playstation-5-ps5-dostepne-od-reki-z-napedem
Ała.
Ten z prawej powstał chyba bo kasy brakło, jakby ktoś nalał piwo tylko do połowy kufla.
Oczywiście ten z prawej jest gorszy, mniej wydajniejszy z gorszym przepływem powietrza.
Po przeczytaniu nagłówka to pierwsze o czym pomyślałem, był skok między premierowym PS4 PRO, a tym wydanym nieco później. Dla tych którzy nie wiedzą i nie mieli porównania tak jak ja, to różnica między premierowym (głośniejszym) a tym później wydanym (bardziej cichym), była ogromna. Grając w Skyrima albo Horizon Zero Dawn to człowiek miał wrażenie że śmigłowiec ląduje na dachu domu - nie, ja nie żartuję, tak było. Grając w nocy, możecie zapomnieć że Wasi bliscy przebywający w innych pokojach będą spać spokojnie. Otóż tak, miałem te nieszczęsna premierową wersję konsoli PS4 PRO i mimo wymiany układu chłodzenia na nowy (oddałem do serwisu), nic to nie dało, konsola dalej wyła. Dlatego po długim czasie kupiłem kolejną konsolę PS4 PRO, ale już tą cichszą i mam ją do dziś. Różnica niewyobrażalna, tej nowszej to czasem nie słychać. Dlatego jak przeczytałem nagłówek tego artykułu, to miałem zawał na miejscu, ale na szczęście mówimy o znacznie mniejszej różnicy wydawania dźwięku, który nie powinien przeszkadzać przeciętnemu użytkownikowi konsoli ;)
Konsoli praktycznie nie słychać.
Dźwięk jaki się wydobywa z mojej jest słyszalny w pokoju bez żadnego włączonego źródła dźwięku, wcześnie rano kiedy nie ma jeszcze 'szumu' - normalnej aktywności domowników.
Jest to albo dźwięk powietrza, albo silnika albo łożysk. Nie umiem okreslić, co to, takie ciche.
Mam w domu również startowe PS4 i PS4 Pro startowe, oba hałasują nieziemsko, tak jak opisujesz.
W przypadku PS5 skłamałbym gdybym powiedział ze jest absolutnie bezgłośna, ale trudno się przyczepić. To jest dźwięk porównywalny z moim amplitunerem kina domowego który też ma wiatrak.
Ciekawe czy ps5 na Polskę będą miały w ogóle wentylatory
W jakiej odległości robiony był pomiar?
Przez takie rzeczy zaczynam się coraz bardziej wachać czy trochę nie dołożyć i budować swojego PC - eta. Albo przejść do konkurencji. X boxa zresztą też strasznie ciężko kupić.....
Oczywiscie, ze teraz lepiej jest isc w PC.
PS5 bedzie potrzebowalo z trzech lat, zeby się rozkręcić i modelu slim, zeby bledy usunac.
Do tego rynek wtórny dopiero musi powstac, a jak Ci dopieprzyli cene 350 zl/za gre to bedzie sie on duzo wolniej kreował.
Teraz PS5 jest bez sensu, za kilka lat pewnie bedzie fajny sprzet, a jego pepny potencjal zostanie wykorzystany za 5 lat i kto dopiero wowczas ta konsole kupi, ten najwiecej wygra.
A co robic w tym czasie? Grac na starszych konsolach i wlasnie na PC.
Trzy lata vacatio legis, tyle proponuje dac PS5.
O Xboxie mało napiszę, bo ten juz dzisiaj jest pecetem po kastracji (zablokowany Windows10 i zablokowane online jak nie zaplacisz extra).
Komu to pasuje i nie lubi PC to moze kupic juz dzisiaj. Niwe modele beda co 2-3 lata, wiec mozna kupic co drugi.
Beta testy trwaja.
Ja poczekam na ich zakonczenie i lifting w postaci PS5 pro.
Moze to middle tower PC zmniejszy sie do rozmiarow oczekiwanych od konsoli (np rozmiar Xbox one X), spadnie mocno pobor pradu i tym samym bedzie ciszej.
Poki co itak nie ma po co kupowac PS5, wiec nawet Sony swoja postawa i grami mowi niczym Leonidaa w 300"czekać, czekać!".
Beda gryz bedzie dobry produkt dopracowany i pozbawiony wad, cyrki z niedostepnoscia i spekulantamj na cenie odejda w pelne zapomnienie, wyjdzie Gran Turismo 7 i minie rok jego patchowania i uzupelniania zawartosci (tak bylo z 5,6 i Sport, dopiero po 2 latach gry byly naprawione i kompletne).
A teraz? Mozna sie tylko posmiac z tego co sie dzieje, natyry czlowieka, ktorzy rzuca sie na nowosci bez jakiegokolwiek zdrowego rozsądku, albo debili placacych 4000 zl za PS5, bo trzeba miec juz teraz, normalnie jacys narkomani uzaleznieni w stopniu skrajnym od nowych gier, albo bogacze, ktorzy maja takie przychody, ze 4000 zl to dla nich nic.
I pomyśleć, że gracze walczą o tak marnej jakości kawałek plastiku wyprodukowany po kosztach w Chinach.
O ile po 14 dniach sklep nie odesle konsoli , opinia ze wszystko sprawne i jeszcze dostaniesz porysowana i zabrudzona konsole.
Napiszesz skarge a oni udadza greka i co im zrobisz? W Polsce nie ma narzedzi dyscyplinujacych nieuczciwe firmy.
Wyjatek to jak jestes youtuberem lub dziennikarzrm i narobisz im syfu na cala Polska.
To Ci dadza odszkodowanie, o ile nie przesadzisz, bo jak przesadzisz to jeszcze Co pozwa do sadu za naruszenie wizerunku firmy.
Przecież masz 14 dni na zwrot towaru zakupionego w necie bez podania przyczyny. Grzeje się, za głośno chodzi, kolor nie pasuje to sru do zwrotu.