Samodzielna wersja Red Dead Online w grudniu
Ja bym kupił bez multi chętnie :)
Tak samo jak wszystkie COD-y itd.
Wiem, wiem "to są gry na multi głównie". Ale mnie właśnie interesuje single player.
Za stary jestem na granie po sieci :)
wolałbym wersję story mode z odjętą kwotą za moduł online, w którym i tak nie ma co robić
Czyli zaczyna się epoka sprzedawania jednej gry jako dwie..... Niedługo, single 300 zł, multi 150 zł + dlc + mikrotransakcje.
Pazerne sukinkoty.
Chociaż 19 zeta to nie jest tak źle, myślałem, że będzie o wiele więcej znając rockstara.
Ja bym kupił bez multi chętnie :)
Tak samo jak wszystkie COD-y itd.
Wiem, wiem "to są gry na multi głównie". Ale mnie właśnie interesuje single player.
Za stary jestem na granie po sieci :)
I w tym wieku już nie -naście i -eścia nie ma czasu żeby o konkretnej godzinie siadać i grać online
Przez to single są troszkę lepszym rozwiązaniem dla młodych tatusiów i starszych nas :D
Czyli zaczyna się epoka sprzedawania jednej gry jako dwie..... Niedługo, single 300 zł, multi 150 zł + dlc + mikrotransakcje.
Pazerne sukinkoty.
wolałbym wersję story mode z odjętą kwotą za moduł online, w którym i tak nie ma co robić
W sumie grałem tylko jak był w becie ale wydaje mi się, że zrobili z tego gta online i to jeszcze takie średnie. 19 zł to nie dużo, ale szkoda, że singla nie można kupić za 19 zł :D
Pograłem w to online i szybko odłożyłem do gta online to sie nie umywa słabe to i czułem pustke na mapię olbrzymią
Well... Za 20 zł warto się kilka godzin pobawić. Potem o grze idzie zapomnieć, bo bezsensowny grind dla nowej kurtki lub po to żeby do drugiego konia dokupić lampę, której nie można zdjąć (Serio Rockstar xD?), wszechobecni cheaterzy lub ludzie, którzy po prostu Cię zastrzelą po 2 minutach, bo czemu nie, skutecznie odepchnął większość ludzi.
Red Dead Redemption 2 mam, pograłem nawet chwilę w tryb Online, gdzie wykorzystałem 7 dniowy okres próbny PS+. I to między innymi dlatego przestałem grać. Przez PS+. Jest dla mnie głupotą, że aby grać w gry po sieci, trzeba dodatkowo płacić za to. Myślałem, że może wraz z nową generacją zmienią to i owo. Pozwolą grać graczom w gry za darmo (bez kupowania PS+), a Ci, co by mieli wykupioną subskrypcję po prostu nadal dostawaliby co miesiąc "darmowe" gry, plus dodatkowo jakieś ekskluzywne dodatki do tych gier czy to w postaci skórek, czy czegokolwiek innego.
I może cena za PS+ nie jest wysoka, gdy wyłapię się okazję i kupi na rok, tyle że ja przeważnie preferuję gry single, tym bardziej na konsoli, a do trybów sieciowych zaglądam/zaglądałbym rzadziej, co kompletnie mi się nie opłaca.
A no tak. Porzuciłem RDO również z powodów ciągłych błędów, które wyrzucały mnie z gry. Często nawet nie wszedłem do gry, bo wyrzuciło mnie zaraz w oknie ładowania świata. A jak już udało mi się wejść i rozegrać np. czy to misję czy jakiś tryb, to również potrafiło wywalić mnie do systemu. I z tego co czytałem ostatnio, nadal występują takie problemy.
W Red Dead Online jeszcze na pewno kiedyś pogram, bo chcę zrobić platynę w grze, a zostały mi osiągnięcia praktycznie tylko z trybu sieciowego. Swoją drogą uważam, że tryby sieciowe powinny być oddzielne - mieć oddzielne medale/platyny.
Co do samej gry, to uważam, że ma większy potencjał niż GTA Online. Przez parę godzin w grze lepiej się bawiłem, niż właśnie w GTA Online. Może bywa pustawo, a czasem niebezpiecznie i drażniąco (ale w GTA Online to jest jeszcze gorsze) ale nadal jest klimat i przemierzanie świata wykreowaną przez siebie postacią potrafi sprawiać przyjemność z grania. Tak samo jak różne tryby gry. Ale brakuję jednak napadów - podejrzewam jednak, że prędzej czy później się pojawią. Stawiam jednak, że później - bardzo później.
za czasów ps3 nie trzeba było ps+ do grania online, podziękujmy microsoft za to
Interesuje mnie tylko single player, tak samo jak w gta v. Całe to online, niech wsadzą sobie w cztery litery. Mam tylko nadzieję, że skoro online będzie osobno, nie będzie już konieczności go pobierać instalując tylko single. Nawet przy szybkim necie, ściągać 120 gb to koszmar.
Szybki net w tych czasach ma prędkość wolnoobrotowego hdd średniej klasy więc nie to nie jest koszmar.
Więc chciałeś powiedzieć średnim necie.
Ha ha, ale czemu 5 usd, to jest tak tanio, że w sumie jako f2p by mogli rozdawać, bo przecież przy takiej cenie to cel jest chyba jasny, aby jak najwięcej osób wzięło by zarabiać z mikro.
Dla mnie to oferta dla cwaniaków i cziterków.
Nie zagrać w tą grę w kampanię to jak nie zagrać wcale. Tym bardziej że jak już człowiek myśli pewno koniec gry za chwile to się okazuje że jeszcze z 50h potem kampanii jest i im dalej tym ciekawsza.
No i nie można tego samego zrobić z GTA? GTA Online z piątki ciągle wspierać przez jakiś mniejszy team i czesać kokosy z mikrotransakcji, a obok tego wydać pełnoprawną część GTA wyłącznie z trybem single? I wilk syty i owca cała.
Rzadko spotykałem cheaterow ale byli. Teraz gdy gra będzie kosztować 20zl/5dolarow nawet całkowite bany nie pomogą bo zawsze można kupić kolejne konto. Dla mnie to bardzo głupi pomysł. Nawet jak będzie później 80 zł to i tak się pewnie konta trafia za bezcen.
Crack do RDR2 jest dostępny od kliku dni więc trzeba coś wymyślić aby ściągnąć ludzi do online a tam niestety pustka jeśli chodzi i kontent.
A Red Dead Online nie było strasznie drewniane że nie ma co tam robić? Zawsze od znajomych tylko to słyszę na ten temat
Tak. Jak nie interesuje Cię bieganie w koło po mapie za przedmiotami, które "zrobią" Ci pieniądze albo polowanie, lub nie lubisz jeździć cały czas wozem na czas z punktu A do B (o ile Ci się załaduje normalnie misja, a potem nikt w połowie Cię nie wysadzi dynamitem) to nie ma tam czego szukać.
Dlatego w takim GTA Online najciekawsze co jest, to napady (chociaż do nich też potrzeba kasy jak chcemy robić ze znajomymi) oraz inne aktywności/tryby takie jak wyścigi, deathmatche itp.
Na napadach można zarobić kasę, ale można też się i pobawić z grupką znajomych.
To samo powinni robić w RDO. Zamiast jakieś zbieractwo - co również powinno być jako dodatek dla tych, których to bawi - powinni wprowadzić różne napady. Planowanie w obozie ataku, ucieczki czy ogólnie planu. Nie byłoby to raczej nic efektywnego jak w GTA Online, bo w końcu to Dziki Zachód, ale zawsze to inna forma zabawy ze znajomymi. Coś do porobienia w kooperacji.
No ale podejrzewam, że napady w RDO ukażą się pewnie za jakiś rok. Na napady w GTA Online również trzeba było trochę czekać. I pisząc napady, nie mam na myśli tylko koniecznie napadów, ale ogólnie dłuższych misji dla paru osób z jakąś niewielką fabułą.
przecież tam teraz czitów wiecej niż graczy....
już widze co sie bedzie dzialo :D :D :D
a nie czekaj... nie zobacze.... bo gra mnie zanudziła i nie gram :)
Ileż można karmić konia i szczotkować
Grałem w single: miód!
Zacząłem RDR: Online, pierwsze misje fabularne w multi: miód.
Potem coraz więcej powtarzalnych misji, kilka tylko dodatków.
Dochrapałem się kilkudziesięciu tys. dolców i nuda.
Zamiast dodawać nowe misje, kombinują jak koń pod górę.
W efekcie przestałem grać i póki co, nie zrobili nic, żeby chciało mi się wrócić.
W międzyczasie powtórzyłem singla.