W Hitmanie 3 spotkamy nawet do 300 NPC naraz; twórcy zapowiadają rewolucję w AI
Oby nie taką samą rewolucję jak w AC: Unity która mimo bazyliona npc działała i wciąż działa okropnie.
Oby nie taką samą rewolucję jak w AC: Unity która mimo bazyliona npc działała i wciąż działa okropnie źle.
Ale w grach Ubisoftu to nawet proste rzeczy nie działają poprawnie.
Oby nie taką samą rewolucję jak w AC: Unity która mimo bazyliona npc działała i wciąż działa okropnie.
Oby nie taką samą rewolucję jak w AC: Unity która mimo bazyliona npc działała i wciąż działa okropnie źle.
Ale w grach Ubisoftu to nawet proste rzeczy nie działają poprawnie.
Nie tyle co nie działają jako tako, a bardziej nie współgrają jako coś całość i zintegrowane z rdzeniem rozgrywki. jedynie sterta zabawek, które działają jako osobne elementy.
Nie tyle co nie działają jako tako, a bardziej nie współgrają jako coś całość i zintegrowane z rdzeniem rozgrywki. jedynie sterta zabawek, które działają jako osobne elementy.
No, ale też są takie "smaczki" jak ułomna fizyka pojazdów z Watch Dogs (1), która glitchowała się od razu przy wylądowaniu jednego auta na dach drugiego, a to działało już przy GTA 3. Woda w WD Legion w ogóle nie wpływa na prędkość poruszania się postaci... Co z resztą jest normą w grach od co najmniej kilkunastu lat. W assassinach postać potrafi się zablokować wskakując na przedmiot albo spadając przy ścianie...
A to.....ja miałem na myśli mechaniki gry, a nie elementy nie istotne dla UBI bo gra priorytetyzuje bardziej jak wygląda niż funkcjonuje. Chociaż nawet z wyglądem też różnie już bywa.
A to.....ja miałem na myśli mechaniki gry, a nie elementy nie istotne dla UBI bo gra priorytetyzuje bardziej jak wygląda niż funkcjonuje. Chociaż nawet z wyglądem też różnie już bywa.
No nie wiem czy "funkcje" wystrzelenia auta albo postaci w kosmos gdy ta dotknie podłoża nie wpływa negatywnie na grę odbiór gry. Far Cry 5 miał działające (w teorii) windy w przyczepach i furgonetkach, ale w rzeczywistości to jakiekolwiek użycie tego wystrzeliwało pojazd jak z wyrzutni. Fizyka w ich grach praktycznie w ogóle nie działa, nawet w obszarach gdzie nie powinno być najmniejszego problemu. A co tu mówić o sztucznej inteligencji masywnych tłumów... Dobrze, że się z tego wycofali.
Świetnie wyglada to nocna lokacja. Dać do tego muzykę Jespera Kyda i mamy hitmana bliższego klimatowi trylogii.
Wow to o jakies 297 wiecej niz w nowym gameplayu Cyberpunk
Szkoda, ze redzi nie skontaktowali sie z tworcami hitmana jakiej techniki uzyli, aby symulowac tak duzy tlum, nie zabijajac przy tym procesora.
O rewolucyjnych AI to czytam odkad Top Secret i Secret Service wydawali. ;)
Nie wiem jak dla was, ale moim zdaniem genialną lokacją dla takiej gry byłaby galeria handlowa.
Gra zapewni bowiem, według twórców, wsparcie dla nawet 300 aktywnych NPC naraz. Oznacza to w praktyce zabawę w o wiele większej skali, a gracze będą mogli łatwiej wtopić się w tłum.
Które będą się zachowywać jak Świrusy z Days Gone?
A na poważnie, to czekam na jakiś film, w którym ktoś faktycznie policzy ile NPC'ów znajduję się aktualnie podczas rozgrywki.
Z jednej strony - pojawiają się coraz to mocniejsze procesory z coraz to większą ilością rdzeni i wątków: może zostaną spożytkowane?
Z drugiej strony - hordy prostych NPC z lakonicznymi linijkami kodu to nie będzie żadną rewolucja, a ewolucja - ot napchać więcej "mobów" na ekran i tyle.
Jakość>ilość :P
Czemu ludziska ignorują magiczne słowo "do"?
Napisane jest "DO" więc może być 5, 100, 300 albo 2.
Poza tym nie ilość a jakość, takich npc z mocno zaawansowanych AI i mocarnymi skryptami jak z FEAR by weszło 10 góra 20, nawet w 2020 AI z FEAR wciąż jest zaawansowane.
Spora ilość npc to nie problem, zawsze można obciąć graficznie co drugiego albo trzeciego, problemem są skrypty ogrom twórców klepie je jako lua, pewnie jeszcze w jakiś generatorach po maks 10 sztuk.
Skrypty lua lubią chrupać co za tym idzie CPU dostaje świra a nam spada kl./s
Nie jest sztuką dać i 10000 NPC tylko jest sztuką by to płynnie każdemu chętnemu działało i bym nie musiał klnąć jak w WD L na optymalizację.
Już poprzednie Hitmany (w zasadzie od czasów Blood Money) potrafiły wyrenderować bardzo wielu NPC'ów na ekranie jednocześnie, więc raczej nie będzie tu czuć jakiegoś gigantycznego przeskoku. Paryż, Marrakesz, Sapienza czy Miami były przecież wypchane NPC'ami po brzegi i tłumy rzeczywiście wyglądały jak tłumy.
A ta lokacja w Chinach wygląda mega klimatycznie!
Oj tak, w FEAR bolał brak autoregeneracji (nie te czasy), bo zdrowie schodziło znacznie szybciej niż w FEAR 2, ale AI... to był majstersztyk.
Tam naprawdę człowiek zaczynał myśleć, bo.. musiał :)
Flankowanie, wysyłanie jednego na szpicy (co akurat było głupie bo pozwalało jednego odstrzelić... ale było też poniekąd realistyczne)... Ech...