Pamiętacie FNAF? Produkcja filmu na podstawie gry naprawdę startuje
> Trochę się spóźnili
Nie "spóźnili się", tylko Scott (twórca gry) przez długi czas nie mógł wybrać z reżyserem zadowalającego skryptu. Prace trwają od bardzo dawna, ale dopiero teraz mają ustalony pewny plan na film.
To chyba dobry moment, żeby wspomnieć, że te cholerne animatroniki są dla mnie wciąż straszne.
Mam 20 lat
A z innej beczki - to w sumie pokazuje, że gościu odpowiedzialny za zrobienie luźną ręką sześciu* gier z serii nadal ma do niej jakiś zapał, skoro tyle czasu zajęło mu znalezienie dobrego, jego zdaniem, scenariusza do filmu. FNAF never die, nawet sam zrobiłem mały nostalgiczny powrót do czasów gimbazy i dowiedziałem się, że w sumie nadal lubię to cudo krzyczących ytuberów :V
*Plus gierka VR i exclusive na smartfony
5 lat za późno. W dodatku o ile mi wiadomo, to Scott jest pisarzem, nie scenarzystą filmowym, więc jeśli film będzie oparty tylko na tym co on wymyśli... To trzeba podchodzić do projektu z dystansem.