Otóż jakieś prawie 1 rok temu ( styczeń) założyłem sobie tam konto ( nie wiem co mi strzeliło do łaba.ale mniejsza o to). Przy rejestracji trzeba było wnieść jakąś śmieszną opłatę aktywacyjną ( chyba 6,99) i złożyłem ją przez kartę bankową, a wczoraj jak wszedłem w IPKO to pobrało mi z konta 240pln... I teraz najlepsze że ni cholery nie pamiętam hasła/loginu/emaila/itp do konta. Czy jak pójdę i zastrzegę kartę to już nie będą pobierać, czy trzeba anulować rachunek bankowy i założyć nowy?
Bardzo proszę o poradę czy jak zlikwiduje konto w banku i założę od nowa i kartę to będę mieć spokój.
up
Jestem załamany...... Właśnie przesledzilem iPKO w telefonie historie/mam je dopiero od 3tygodni założone i się okazało że przez cały rok ogólnie co kwartał pobrali wszystkiego już razem ponad 500pln. Udało mi się przez iPKO zablokować karte, niestety 240pln już zajebali. Czytałem na forach w internecie że tysiące ludzi zostało tak oszukanych. I problem polega na tym że nicholery nie pamiętam haseł do tego gówna, czy samo zablokowanie karty wystarczy ,bo cztalem że ludzie dostawali pogróżki sądowe, za niepłacenie.
/windykacyjne . Jutro z samego rana atak na bank robie.
Sory za błędy i emocje ale jestem cały w nerwach
Dzwoniłem do banku/konsultant nikt nie odbiera
Byłem w banku karta całkowicie usunięta i pan w PKO powiedział że nie ma już szans aby pobierane zostały opłaty. Lecz pieniedzy nie odzyskam. Ogólnie firma/portal to złodzieje, lecz na forach wyczytałem że ludzie skarżą się że dostają pisma od niby windykacji aby uregulować, i pytanie czy mogą mi wejść na konto, czy ktoś miał podobne problemy?/ przypadek? Numeru konta im nie podawałem, jedynie numer karty bankomatowej która jest już usunięta.
Jesli zgodziłeś się na ich regulamin, zasady użytkowania itp to mogą Cie windykować poprzez np sprzedaż Twojego długu do firmy windykacyjnej, która szybko uzyska komornika, który wejdzie na np Twoją pensję u pracodawcy - to jest dość standardowy model takich firm-krzakow.
To co musisz zrobić to przeczytać regulamin, znaleźć tam wiążącą formę wypowiedzenia i im wysłać, najlepiej drogą elektroniczną i listowną za potwierdzeniem odbioru.
Możesz też wysupłać 200 PLN na pismo od prawnika, który wyślę je do nich w Twoich imieniu i zaprzestaną procedur windykacyjnych.
Zablokowanie karty nie zrywa Twoich zobowiązań jeśli mają w regulaminie model taki, że jesteś klientem tak długo aż nie złożysz oświadczenia woli.
Na razie poczekam ( w lutym 2021) miała by niby być płatność.
A skadanie oświadczenia woli z tego co wyczytałem na forach nie ma jakiegokolwiek sensu, gdyż ludzie się skarżyli że po mimo usunięcia kont i pism kasa dalej była zabierana.
ale za co mieliby Cię ścigać skoro regularnie pobierali od Ciebie opłaty?
Zawsze możesz do nich napisać i powiedzieć że rezygnujesz z ich usług a konta nie możesz usunąć bo straciłeś do niego dostęp - taki mail to dobra podkładka na przyszłość.
Problem jest tego typu że ta umowa jest automatycznie przedłużana, a ja nieststy nie mam dostępu do konta. nie pamętam loginu hasła emaila itp. A póki co nie mam zamiaru podawać czy wysyłać im jakichkolwiek danych a już zwłaszcza kontaktowych ech... mam nauczek, na razie czekam 2 miechy na rozwój sytuacji.
A żeby doszło do uzyskania komornika na forum prawnym wyczytałem że musi to być poparte/zaakceptowane przez SĄD, a ta złodziejska firma ma niby siedzibę w Luksemburgu, a nie w PL
Dostaniesz przedsadowe wezwanie do zapłaty, a potem będzie wyrok jak nie zareagujesz pismem od prawnika - wyrok zaoczny, bez Twojego udziału.
Czekanie 2 miesiące tylko sprawi, że będziesz musiał więcej płacić. Bo sam napisałeś, że to jest umowa na czas nieokreślony.
Te firmy na tym dokładnie zarabiają i mają ten model dopracowany baaaardzo dobrze. Czekanie tylko działa na Twoje niekorzyść.
Ale ofc zrobisz jak uważasz :)
Próbowałem do nich pisać ale bez skutku. Jak nie zareaguje to będa i tak mi ściagać a jak przyślą to wtedy pójdę do adwokata/prawnika itp.
Wysłałem do nich z 8 emaili podając imię nazwisko/ narodowość i opis zdjęć aby usunięto mi to dziadowskie konto i nic ( wydrukowałem kilka jak dowód że próbuje/ robie coś w tym zakresie/ próbuje usunąć konto) . Oprócz tego napisałem/opisałem mój przypadek do tak zwanego anty portalu gdzie wyczytałem że pomógł mnóstwo poszkodowanym w podobnej sprawie. Przekopałem ogólnie ponad 20 portali/byłem na dziesiątkach forach itp. i większość piszę że po usunięciu karty mają spokój, a listy bez pieczątek są gów... warte, i jeden gościu mi poradził jakby przychodziły ciągle jakiś papiery o windykacji ipt to wtedy prokuratura lub Policja i pozew o nękanie.