Horizon Zero Dawn: Complete Edition bez DRM trafi na GOG
Każda gra po X latach powinna pojawić się na gogu i dać wybór każdemu jak chce pozyskać grę. Odpalanie gier bez dodatkowych programów w tle to mega wygoda.
Odpowiedź znajdziesz w definicji słowa piractwo
Ucieszy to zwłaszcza grono osób mających uczulenie na DRM, gdyż to wydanie będzie go pozbawione.
Z tego co pamiętam, gra od premiery nie miała DRM i od razu pojawiła się na wiadomych stronach. To, że gra jest na Steam/Epicu, to nie znaczy, że ma DRM. Masę gier można odpalić po prostu z folderu gry, nawet nie logując się do platformy.
Przez to byłem trochę zdziwiony, że gra od premiery nie była na GOGu.
Odpowiedź znajdziesz w definicji słowa piractwo
Cóż,gra bez drm może działać tak jak udostępnianie w Steam. Kolega np udostępnia mi tą grę,grając w taką grę chyba nie robię nic nielegalnego. Nie ma w niej żadnych cracków ani nic. I naprawdę nie musicie minusować tego komentarza,chcę się tylko dowiedzieć.
Bez wykupienia gry nie masz licencji na używanie gry (w przypadku GOG jest nim dowód zakupu), więc łamiesz prawo. Licencja jest przypisywana do jednej osoby i zgodnie z nią nie masz zezwolenia na jej odsprzedaż, więc nie możesz od kogoś odkupić licencji/dowodu zakupu z GOG.
Tak więc grając w gry, które dostałeś od kolegi, łamiesz prawo, jeśli nie posiadasz dowodu zakupu na siebie.
Udostępnianie gier w Steam, jest dozwolone za pomocą Family share. W innym przypadku, jest to łamanie umowy ze steam i piractwo. Cracki nie mają nic wspólnego z piractwem. Możesz sobie crackować zakupiony program i to nie jest piractwo (chociaż najpewniej jest to jakaś forma złamania umowy użytkowania).
Cracki nie mają nic wspólnego z piractwem. Możesz sobie crackować zakupiony program i to nie jest piractwo (chociaż najpewniej jest to jakaś forma złamania umowy użytkowania)
Nie do końca prawda i nie zawsze jest tak. Usuwanie DRM z gry bez zgody twórcy gier to nadal nielegalnie w świetle prawa i jest też powiązany z piractwem (a któż inny to stworzył?). Już samo posiadanie crack na dysku jest przestępstwo i za to policja mogą skonfiskować komputery na żądanie wydawcy gier np. Nintendo. Możesz używać cracki tylko wtedy, jeśli twórcy gier na forum na to pozwalają w określone sytuacji np. niedziałające gry z powodu GfWL, który nie jest wspierany od dawna, o ile masz oryginalne płyty.
Cracki w świetle prawa bywają różne i nie zawsze jest to legalny. To zależy od umowy wydawcy gier i określone sytuacji. Musisz o tym pamiętać.
Każda gra po X latach powinna pojawić się na gogu i dać wybór każdemu jak chce pozyskać grę. Odpalanie gier bez dodatkowych programów w tle to mega wygoda.
Odpalanie gier bez dodatkowych programów w tle to mega wygoda
+++
Nigdy nie zapomnę, ile miałem problemów z cyrku "Games For Windows Live". Same z nimi utrapienie.
A jakie utrudnienia masz na innych platformach? Też nie trzeba mieć stałego połączenia z internetem. Dodatkowe programy w tle sprawiają Ci takie trudności?A i tak na gogu klucz gry przypisywany jest do konta czyli tak jak na każdej innej platformie. Jedynie możesz sobie zrobić sobie kopie zapasową gry.
A instalowanie EPIC GAMES, BATTLE.NET, STEAM, ORIGIN, UPLAY, MICROSOFT STORE, ROCKSTAR GAMES i coś jeszcze tam? Czyli ponad 7 platformy oraz zakładanie ponad kilkadziesiąt konto (np. sklepy internetowe) to też nie jest dla Ciebie utrudnienia? Co za dużo, to niezdrowo. Łatwo Ci pisać.
Owszem, STEAM na razie jest przystępny i wygodny, ale gorzej, jak większości wydawcy nie będą sprzedawać w STEAM, lecz wolą stworzyć własne sklepy takich jak Rockstar Games i wymagają od graczy zakładanie konto. No, niektóre gry są tylko w EPIC GAMES, a nie w STEAM. Ku zgrzytanie zębami graczy.
Pomijając fakt, że te 7 kont to 15 minut roboty, jest opcja dla leniwych - logowanie przez facebook, google itp. itd.
Przykro mi, ale taka opcja nie korzystam, bo jest mniej bezpieczna. Jak ktoś włamie do konto Google lub Facebook, to stracisz wszystko. Wolę bezpieczniejsza rozwiązania, czyli każda konto ma unikalne i trudne hasło.
Dlatego bardziej preferuję gry bez DRM, bo ulubione gry mogę mieć na dysku i zrobić kopia zapasowa. Wolę, by gry single są niezależne od Internetu po pobraniu.
że te 7 kont to 15 minut roboty
Nie zaprzeczam. Gorzej, jak musisz formatować dysku i zainstalujesz Windows i wszystko od nową. Wtedy musisz również sprawdzić ustawienie platformy np. docelowy dysk do instalacji gier, aktualizacji i takie tam.
+1
I zdejmowanie DRM gdy zostanie złamany przez crackerów (bo przecież nie ma żadnego powodu)
Żal mi ludzi którzy nie widzą różnicy między GOGiem a innymi launcherami...
Bo PrZeCiEż itAk SiE pRzyPisUje Do KoNtA! Ehhh
BTW 15 minut roboty - to po to kupuję grę żeby jeszcze pracować przez 15 minut? Ani to taniej ani wygodniej - no ale co to za problem zrobić kolejne konto i kolejny syf na PC instalować
Nie jest. Bo co to za problem? Założenie kilku kont przez całe swoje życie jest tak problematyczne? Zainstalowanie kilku launcherów na swoim komputerze, które trwa kilka minut jest tak problematyczne? Przecież goga też musisz pobrać. Zaraz uruchomienie komputera przyciskiem będzie problematyczne dla niektórych. Są ludzie, którzy mają problem z samodzielnym ubieraniem się ale są to albo osoby niepełnosprawne albo osoby starsze.
Na szczęście nie wszystkie gry na STEAM lub Epic Games mają DRM. To zależy głównie od twórcy i wydawcy gier. GOG słynie z tego, że nigdy nie udostępniają gry z DRM i dlatego nie mają wszystkie gry AAA.
Przecież goga też musisz pobrać.
Jesteś w wielkim błędzie. Nie wiem, kto bzdury wpisał. Platforma GOG Galaxy 2.0 jest opcjonalna, który nie musisz pobrać. Wystarczy wejść na stronie sklepu GOG i pobrać gry i już. Gry od GOG za pierwszym razem automatycznie uruchamiają GOG Galaxy, który możesz przerwać i potem uruchamiają normalnie za drugim i trzecim razem. GOG Galaxy istnieje tylko dla osiągnięcie, automatyczne aktualizacji i multi itd.
Bo co to za problem?
Może to nie jest problem. Ale JA NIE LUBIĘ TO I TYLE! Koniec dyskusji. Proszę daruj ten temat i nie ma sensu jest ciągnąć.
To musisz wejść na stronę, musisz pobrać przeglądarkę, eh tyle roboty. Czy może konta na gogu też nie musisz założyć? Na ile wycenicie swój problem? Mogę go rozwiązać za odpowiednią opłatą. Sam zacząłeś, ja się zapytałem jakie utrudnienia są na innych platformach. Teraz piszesz, że to nie są utrudnienia a jedynie awersja. Zakładacie kilka kont przez całe swoje życie, ściągacie raz launcher. Więcej czasu spędzisz na czynność naciskania przycisku odpowiedzialnego na uruchomienia pc w skali roku niż na instalowaniu tych launcherów.
Gry na GOGu do uruchomienia nie wymagają GOGa - tak ciężko to ogarnąć? Tam nie muszę się liczyć żadnymi cyrkami np Uplay gry nie widzi itp. Galaxy odpalam tylko jak muszę pobrać update czy pobrać dlc. Zrób to samo na tych 20 innych (tak, wiem że jest te pięc gier na Steam bez DRM ale na sklepie nie takiej informacji)
Widzę, że nadal nie zrozumiałeś. Więc wyjaśnię jasno. Tak jak pisał adi9568, gracze bardzo lubią, jak tylko instalują gry i grają bez zbędne "dodatki". Mogą przenosić gry z GOG na pendrive lub zewnętrzne dyski, by grać u inne komputery z słabsze nety lub brak. Nie muszą ponownie zainstalować platformy i wpisać hasło. Czysta prostota. Zupełnie jak stare konsoli, gdzie wkładasz płyta i grasz.
Po prostu wydawcy gier na siłę wszystko skomplikują życie uczciwe graczy, a piraci niekonieczne.
Może Tobie to nie przeszkadza, ale nie powinno się przejmować opinie innymi, że nie lubią mnóstwo platformy do gier jako dodatkowe programy na dysku. To kwestia gustu.
Czytam niektóre posty i widzę, że niektórzy zostali daleko w tyle. Dziś wszystko robi kopie bezpieczeństwa, zapisuje ustawienia w chmurze itp. Instalka Windows z przywróceniem kopii danych to jakieś 15 minut. Ja widzę, że niektórzy po prostu sami sobie stwarzają sztuczne problemy. I nie, jak ktoś Ci się włamie na facebook czy googole, to nie będzie miał dostępu do tego, gdzie to logowanie było wykorzystywane.
Nie, z tekstu wynika, że więcej czasu stracisz na tak prostą czynność jak uruchomienie komputera. Ale to nie jest dla Ciebie problemem.
Gdyby gracze to lubili to by gog miał więcej klientów a nie, że ledwo co wychodzą na zero. Z tym przenoszeniem i graniem to uważaj bo to ma służyć jedynie jako kopia zapasowa a nie żeby kumpel se grał.
widzę, że niektórzy zostali daleko w tyle. Dziś wszystko robi kopie bezpieczeństwa, zapisuje ustawienia w chmurze itp. Instalka Windows z przywróceniem kopii danych to jakieś 15 minut
Czy myślisz, że nie wiem o oczywiste rzeczy? Proszę nie obrażaj mnie, że jestem zacofany. Jestem bardzo doświadczony i mam dużo wiedzy, jeśli chodzi o komputery i inne urządzenie.
niektórzy po prostu sami sobie stwarzają sztuczne problemy
To nie my, lecz wydawcy gier na siłę stwarzają problemy dla nas w walce z piratami. Ucierpią na tym uczciwe graczy, a piraci już niekonieczne. Reklamy przeciwko piraci w oryginalne filmów (wersje DVD), Denuvo, DRM przepisany tylko do jeden komputera, osobista platforma do uruchomienie gier i mnóstwo przykładów. Po prostu wszystko komplikują. Po prostu nie lubię i tyle! W sklepie GOG nie muszę się martwić o głupie błahostki. To tak Was trudno zrozumieć!? Wyraziłem własne opinie, a wy na siłę mnie czepiacie niczym fanatyki STEAM i DRM.
Co ty możesz wiedzieć o tym? Nie mam więcej do dodanie i nie będę marnował czasu na głupie dyskusji. Już wystarczające długo pisałem, a teraz mam ciekawsze zajęcie. Na siłę bronisz nadmiaru ilości platformy do pobranie i granie, a to zupełnie niepotrzebne.
Gdyby gracze to lubili to by gog miał więcej klientów a nie, że ledwo co wychodzą na zero
Jesteś w błędzie. Niektórzy kupili w inne sklepy, bo chcieli grać w najnowsze gry jak najwcześniej. Czy to wina GOG za sprawą kaprysy wydawcy gier, że udostępnili gry tak późno? Sprzedaży Metro Exodus w Epic Games jest tutaj dobry przykład, a inni wolą czekać na wersje STEAM. GOG i STEAM tutaj też jest samo. Czytaj niektóre posty na forum, jak niektórzy bardzo się cieszą, że ich wymarzone gry w końcu są na GOG i mogą kupić.
Najlepszy przykładowy komentarz:
Szkoda, że mam już grę na PS4 i na Steamie. To już któraś pozycja, którą kupiłbym na GOG.com, gdyby choć zapowiedziana była przed wersją STEAM/EPIC.
Gdyby tak słabo radzili z interesy, to już dawno zamknęli sklepu GOG i nie rozwijają się tak dobrze. Jakoś dają radę mimo braku DRM na korzyści piraci. Wysokie sprzedaży Wiedźmin 3 mówią same za siebie.
Udostępniają gry trochę późno, bo właścicieli gier CELOWO to utrudniają ("gry muszą mieć DRM i koniec kropka"). Targowanie z nimi o udostępnianie gry bez DRM na GOG to trudna sztuka, o czym świadczy wywiad z ludzi od GOG.
to uważaj bo to ma służyć jedynie jako kopia zapasowa a nie żeby kumpel se grał
Gdzie pisałem, że będzie grał mój kolega? Nie manipuluj. Chodzi o to, że nie muszę ponownie pobrać gry na słabsze połączenie (szczególnie gry z ponad 50-100 GB), nawet jak kupię nowy komputer, albo na laptopie podczas podróży. Szybki dysk zewnętrzny i szybkie instalacji ulubione gry. Po prostu czysta wygoda i oszczędność czasu.
Ty na siłę robisz z tego wielki problem. Już napisałem Ci, że więcej czasu "tracisz" na uruchomianie komputera niż założenie tych kilku kont w życiu. Już pomijam kwestie konkurencyjności na rynku. Napisałeś gracze bardzo lubią, większość? Mniejszość? Promil?
Już napisałem Ci, że więcej czasu "tracisz" na uruchomianie komputera niż założenie tych kilku kont w życiu
Musisz naprawdę mieć bardzo słaby komputer i to bez dysku SSD oraz Windows 10, skoro tak długo Ci zajmie na uruchomienie PC niż zakładanie kilku konto, skoro tak piszesz. Ja nie mam z tym problemu i wystarczy mi tylko 10 sekund na uruchomienie PC i gotowy do granie.
Nie chodzi mi o to, że zainstalowanie wielu platformy do gier długo mi zajmie. Też nie potrzebuję dużo czasu. Chodzi o to, że NIE LUBIĘ TO I TYLE. Lubię prostota. To tak Cię trudno zrozumieć i nie możesz tak po prostu zaakceptować fakt, że niektórzy mają odmienne zdanie? Naprawdę masz problemy z czytanie ze zrozumieniem i coś nie tak z Twoim mózgiem. Albo jesteś bardzo marny troll, który niepotrzebne traciłem czasu i na próżno spróbujesz mnie obrazić. Koniec i kropka.
Już odpowiedziałem na wszystkie twoje pytanie, więc kończę dyskusji.
Nie chodzi o czas bootowania komputera tylko o samo naciśnięcie przycisku odpowiedzialnego za uruchomienia komputera. Pomnóż ten czas przez ilość uruchomień w roku to wyjdzie Ci więcej czasu niż na zakładanie konta. A raczej wyłączasz komputer czy jest cały czas uruchomiony żeby nie "tracić" tego czasu? Czy ktoś robi z tego problem? No na początku pisałeś, że to jest problematyczne a teraz piszesz, że jednak nie jest ale po prostu lubisz gdy właśnie co? Ściąga Ci się prosto ze strony gra a potem jak chcesz mieć aktualizację to ściągasz ponownie czy osobno patcha czy coś? Więc podczas tej dyskusji zmieniłeś już zdanie i problem nie jest już problemem a jednak pojawił się nowy. Obecnie to Ty masz problem zaakceptowania tego, że ktoś może mieć inne zdanie. Już nazywałeś mnie wcześniej trollem nie wiem czy edytowałeś czy co. Teraz też mnie obrażasz. Ja nigdzie Cię nie obraziłem.
Nie chodzi o czas bootowania komputera tylko o samo naciśnięcie przycisku odpowiedzialnego za uruchomienia komputera. Pomnóż ten czas przez ilość uruchomień w roku to wyjdzie Ci więcej czasu niż na zakładanie konta. A raczej wyłączasz komputer czy jest cały czas uruchomiony żeby nie "tracić" tego czasu? Czy ktoś robi z tego problem?
Aaa, to miałeś na myśli. Myślałem, że celowo mnie obrażasz, gdy chodzi o uruchomienie PC za PIERWSZYM RAZEM. To przepraszam.
Obecnie to Ty masz problem zaakceptowania tego, że ktoś może mieć inne zdanie
Nie mam z tym problem. Chyba tylko ty. Za to walczę z innymi, co wprowadzają innymi w błąd albo piszą o grach niezgodne z fakty (np. grafika Wiedźmin 3 jest bardzo słaba), albo na siłę mnie czepiają i manipulują.
Chodzi o to, że wolę mieć tylko 1-2 platformy do gier (GOG i STEAM), a nie ponad 10 platformy lub więcej ze względu na "exclusive gier'. Nie lubię takie polityki wydawcy gier. Wolę mieć wszystkie gry w jednym miejscu. GOG niczego nie ograniczają. Tylko sprzedają gry i nie wymagają od graczy zainstalowanie dodatkowy program. GOG Galaxy jest tylko opcjonalny, a nie "konieczny".
Co jest dla Ciebie wygodniejszy? 1 mocny komputer i 1 konsola, które uruchamiają wszystkie gry? Albo 5 komputery i 20 konsoli do uruchomienie exclusive gry? Z platformy do gier jest też samo (za wyjątkiem wydatki pieniędzy). Chodzi o ilości. Co za dużo, to niezdrowo.
Wolę, by gracze mają jakiś wybór. Epic Games niech nie bierze gry dla siebie jako "exclusive" kosztem STEAM, a UbiSoft i EA Games niech udostępniają gry również na STEAM, a nie tylko na wyłącznie Origin i Uplay. Choć niektóre gry od UbiSoft można kupić na STEAM, ale trzeba też mieć konto UbiSoft i Uplay, by uruchomić, co jest bez sensu w moim zdaniem. Wydawcy gier na siłę wszystko skomplikują i to na darmo. Platformy do gier mają sens, jeśli chodzi o multi, ale nie gry single.
Jak nie widzisz problemu, to twoja sprawa i to uszanuję. Za to ja mam odmienne zdanie co do tego i musisz tego uszanować. Mam nadzieję, że to rozumiesz i zaakceptujesz to. Wyraziłem własne opinie. Miłego dnia.
Chodzi o to, że wolę mieć tylko 1-2 platformy do gier (GOG i STEAM), a nie ponad 10 platformy lub więcej ze względu na "exclusive gier'. Nie lubię takie polityki wydawcy gier. Wolę mieć wszystkie gry w jednym miejscu. GOG niczego nie ograniczają. Tylko sprzedają gry i nie wymagają od graczy zainstalowanie dodatkowy program. GOG Galaxy jest tylko opcjonalny, a nie "konieczny".
No spoko ale twórcy wolą zarobić za swoją pracę by się utrzymać na rynku i dalej tworzyć gry i to oni podejmują decyzje gdzie gra będzie dostępna a gdzie nie. A w tym wypadku masz platformy w obrębie jednego sprzętu, który nie wymaga ani zmiany systemu ani wydawania dodatkowym pieniędzy na jakieś usługi.
Co jest dla Ciebie wygodniejszy? 1 mocny komputer i 1 konsola, które uruchamiają wszystkie gry? Albo 5 komputery i 20 konsoli do uruchomienie exclusive gry? Z platformy do gier jest też samo (za wyjątkiem wydatki pieniędzy). Chodzi o ilości. Co za dużo, to niezdrowo.
Wole mieć jeden komputer lub jedną konsole, która uruchomi mi wszystkie gry. Tylko, że jest to bardzo słaba analogia ponieważ, każda konsola kosztuje no i jak mowa o takiej ilości to dodatkowo fizycznie zajmują Ci miejsce w domu. To nie jest utopia. Miałbyś jedną konsolę, jeden launcher i miałbyś monopol. A tak masz rywalizacje o klienta przez różne rzeczy od gier po usługi. Ja wolę gry. I mam duże wątpliwości czy te większe gry od sony w ogóle by kiedyś powstały gdyby nie wsparcie sony i rywalizacja z ms. Natomiast launchery masz w obrębie jednej platformy i są na tym samym systemie. Nie wymaga to żadnych dodatkowych kosztów.
Wolę, by gracze mają jakiś wybór. Epic Games niech nie bierze gry dla siebie jako "exclusive" kosztem STEAM, a UbiSoft i EA Games niech udostępniają gry również na STEAM, a nie tylko na wyłącznie Origin i Uplay. Choć niektóre gry od UbiSoft można kupić na STEAM, ale trzeba też mieć konto UbiSoft i Uplay, by uruchomić, co jest bez sensu w moim zdaniem.
Jak nie widzisz problemu, to twoja sprawa i to uszanuję. Za to ja mam odmienne zdanie co do tego i musisz tego uszanować. Mam nadzieję, że to rozumiesz i zaakceptujesz to. Wyraziłem własne opinie.
No co mogę powiedzieć, rynek. Gdyby strony były zadowolone ze współpracy to by nie uciekali do konkurencji. Dlatego chwała za to, że jest konkurencja. I nie wiem teraz chyba piszesz o jeszcze innym problemie niż wcześniej.
No spoko ale twórcy wolą zarobić za swoją pracę by się utrzymać na rynku i dalej tworzyć gry i to oni podejmują decyzje gdzie gra będzie dostępna a gdzie nie.
Wiem i muszę jakoś z tym żyć. Nic nie poradzę poza okazjonalne narzekanie na forum.
Zgodzę się, że konkurencji są potrzebne, bo monopol jest złe. Ale zgodzisz się też, że jak są za dużo konkurencji i stawiają niewygodny warunek dla klienci, to też nie jest dobrze. Liczy się złoty środek i umiar. Wszystko ma swoją granicę.
Masz rację i dzięki za radę. Już to zauważyłem. Rzeczywiście nie da się dojść do porozumienia z takich ludzi jak on. Same z nimi problemy. Więc lepiej będzie dla mnie, jak tu i teraz zakończę dyskusji. Więcej już nie odpisuję. Niech on pisze swoje. :)
Piszesz, że szanujesz inne zdanie a potem
Masz rację i dzięki za radę. Już to zauważyłem. Rzeczywiście nie da się dojść do porozumienia z takich ludzi jak on. Same z nimi problemy. Więc lepiej będzie dla mnie, jak tu i teraz zakończę dyskusji. Więcej już nie odpisuję. Niech on pisze swoje. :)
Ubliżasz mi a potem piszesz, że to niby ja Ci ubliżam. Lee jak kilku tu innych nie potrafi podawać mocnych argumentów tylko za każdym razem argumentuje siłą. Myśli emocjonalnie przez swoje głębokie przywiązanie do jedynej słusznej platformy pc'towej steam, podaje bzdurne analogie, które nie mają pokrycia w danej sytuacji. Dla was pewnie warto prowadzić dyskusję tylko z tymi, którzy mają identyczne zdanie. Nigdzie nie neguje tego, że są ludzie, którzy mają utrudniony dostęp do internetu. Tylko cała dyskusja bazowała na "A instalowanie EPIC GAMES, BATTLE.NET, STEAM, ORIGIN, UPLAY, MICROSOFT STORE, ROCKSTAR GAMES i coś jeszcze tam? Czyli ponad 7 platformy oraz zakładanie ponad kilkadziesiąt konto (np. sklepy internetowe) to też nie jest dla Ciebie utrudnienia?"
Zresztą już napisałeś, że instalowanie launcherów nie jest problemem.
Może to nie jest problem.
Więc przyznałeś mi rację. Ale JA NIE LUBIĘ TO I TYLE! A to jest po prostu hejt. Nie chcesz, nie instaluj, nie graj. Masz wybór. Nikt Cie nie zmusza.
Lubię bardzo GOG mam od nich dziesiątki starych gier które się grało i nie grało bo się nie miało jak dawno temu.
"Piractwo" to potoczne słowo, które nie przejdzie w sądzie i zniechęca się do jego używania, bo implikuje, że dany czyn jest związany z niszczeniem mienia i mordowaniem niewinnych ludzi na statkach.
Dzisiaj używa się sformułowania "naruszenie praw autorskich", które jest znacznie bliżej prawdy. W Polsce mamy coś takiego jak "Dozwolony użytek prywatny".
http://prawokultury.pl/publikacje/podrecznik-dozwolony-uzytek-prywatny/
Jednak programy komputerowe są objęte wyłączeniem z dozwolonego użytku prywatnego.
Popieram. Sformułowania "naruszenie praw autorskich" bardziej mi pasuje. Tak samo wolę słowo "nielegalne kopiowanie" niż "kradzież". Bo słowo "kradzież" pasuje tylko do sytuacji, jak ktoś ZARABIA na cudzej pracy, czyli kradnie czyjej zysk poprzez sprzedaży pirackie gry i zarabianie na reklamy w nielegalne strony.
Jak ktoś złamał prawo autorskie, by pobierać gry tylko dla samego granie i poznanie, a nie zarabianie, to ciężko jest nazwać "kradzież". Słowo "złamanie prawo" i "przestępstwo" bardziej do tego pasują. Większości twórcy gier nie pozwalają na piractwo, to wiadomo i każdy to wie.
Jednak programy komputerowe są objęte wyłączeniem z dozwolonego użytku prywatnego.
Mylisz się. Muzyki, książki i filmy mogą być, ale gry i programy NADAL SĄ WYJĄTKI w świetle prawa. Nie zapominaj o tym. To nie samo.
Dzięki za link. Problem jest to, że prawo w Polsce jest mało precyzyjny i nie zawsze jest dobrze wyjaśnione. To zależy od twórcy gier i wydawcy. Nintendo w tej kwestii są całkowicie bezwzględne i absolutnie nie pozwalają na piractwo do celów prywatnych, nawet najstarsze gry z czasów NES, natomiast Microsoft niespecjalnie przejmują o tym, jeśli chodzi o pirackie systemy Windows do domowe komputery.
Samo to że Sony wydało swoją grę AAA na PC bez Denuvo już było interesujące a teraz jeszcze na GOGu? Piekło zamarza?
A do tego dobrze się sprzedało. Liczę, że HZD 2 wyjdzie po czasie również na PC.
Pierwsza wyszła na pc głównie po to by zachęcić do zakupu drugiej już na konsoli sony. Ale może druga wyjdzie jakiś czas po, kto wie.
A do tego dobrze się sprzedało.
Przy czym „dobra sprzedaż" na GOGu może oznaczać trochę coś innego niż na Steamie. Być może nawet w tabelkach nie będzie widoczna :]
Niemniej trzymam kciuki i czekam na kolejne zaskoczenia. Są gry Konami (MGS, Silent Hill) a teraz Sony. Ciekawe co dalej...
O polskie gry takich jak Kajko i Kokosz, albo Clash nie wspomnę. Dodając do tego Diablo i WarCraft 1-2 od Blizzard. Trzeba przyznać, że GOG nie przestaje nam zaskakiwać. :)
Bo Guerrilla Games nie mają wystarczające wiedzy o porcie PC. Nic dziwnego, skoro przez wiele lat tworzyli gry tylko dla wyłącznie konsoli Sony. Przez tyle lat zaniedbywali rozwój w zakresie PC i taki jest skutek. Efekt uboczny "specjalność". :)
Co ważniejszy, Horizon był przygotowany z myślą o tylko konsoli Sony i twórcy nie przewidywali, że kiedyś mogą wydać gry również na PC. Ktoś z "góry" musiał zmienić plany.
Ludzie od Death Stranding mają duże doświadczenie i wiedzy, jeśli chodzi o PC. No, Death Stranding był przygotowany z myślą o konsoli i również PC. Na konsoli to był tylko tymczasowy exclusive. Takie są zalety gry multiplatformowe.
A no jak Ciebie nie zachęciła to sony zwija już interes :D Eksy sony są grami, które sprzedają ich konsole. Sony nie opłaca się wydawać gier na PC lub na innej platformie.
to dziwne, bo sony kiedyś powiedziało, że będzie wydawać więcej swoich gier na pc bo nie jest dla nich konkurencją.
no i kogo tu słuchać, sony czy urumoda? :/
Pierwsza wyszła na pc głównie po to by zachęcić do zakupu drugiej już na konsoli sony. Ale może druga wyjdzie jakiś czas po, kto wie. Tak napisałem ale nie spodziewam się po Tobie czytania ze zrozumieniem.
Gdyby pc lub inna platforma nie była konkurencją dla sony to by wydawali tam swoje gry w dniu premier ale nie spodziewam się po Tobie myślenia analitycznego. Hipotetycznie sony wydaje teraz wszystkie swoje gry w dniu premiery na xboxa i pc to sprzedaż ich konsole będzie większa czy mniejsza względem obecnej sytuacji? :/
ojej, to twoje natrętne "nie spodziewałem się po tobie..." jest zabawne. ktokolwiek zwróci ci uwagę, ty już przechodzisz do atakowania xD
gdyby Sony wydawało swoje gry jednocześnie na konsolach i na pc to chyba nie można by już nazwać tego exami... a jak wszyscy wiemy, pewne osobniki mogłyby tego nie przeżyć :v
no i kogo tu słuchać, sony czy urumoda? :/
No tak też mogłem użyć sarkazmu.
Stwierdzam prosty fakt, że nie czytasz ze zrozumieniem.
gdyby Sony wydawało swoje gry jednocześnie na konsolach i na pc to chyba nie można by już nazwać tego exami... a jak wszyscy wiemy, pewne osobniki mogłyby tego nie przeżyć :v
No i jakby to odbiło się na sprzedaży konsol sony? Sprzedaliby więcej gdyby ich gry wydawane były też na pc/xbox czy może mniej? Bo uważam, że im się to nie opłaca a to jest dla Ciebie dziwne. Więc?
Szkoda, że mam już grę na PS4 i na Steamie. To już któraś pozycja, którą kupiłbym na GOG.com, gdyby choć zapowiedziana była przed wersją STEAM/EPIC.
Mam podobnie. Gdyby na Wodę nie była prawie za darmo to bym pewnie wziął teraz z GoGa.
Ciekawe co z dwójką?
Warto było czekać z zakupem na promocje.
Bo wychodzi na to, że kupię ostatecznie na gog.com ^_^
Warto było. Tym bardziej, że ta gra jest już poprawiona i lepiej zoptymalizowany na PC niż w dniu premiery. Lepiej późno niż wcale. Oszczędzisz sporo czasu i nerwów. :)
Hasło PlayStation: Play Has No Limits™ - w tej sytuacji wreszcie ma sens ;-P
Kiedyś tytuły ekskluzywne: Pokazuje dlaczego chcesz kupić konsole
A teraz: Chcesz to? Kup naszego kloca bo nie zagrasz.
W skrócie trzymanie nawet fajnej gry jak zakładnik.
To jest wiadomość dnia.
Teraz jestem w stanie wybaczyć skaszaniony port (o ile wreszcie naprawili). Brawo Sony! A teraz czekam na dwójeczke i Demon Soulsy
Może za 10 lat będzie.
Gra Sony z wyższej półki na GOG bez zabezpieczeń jeszcze kilka miesięcy temu nawet nikt by nie pomyślał, że coś takiego będzie pod koniec 2020 roku.
GOG jak zwykle zaskoczył, pisałem już o tym w temacie o odnowionych częściach Blood Rayne że niedługo stanie się naprawdę poważną konkurencją dla innych dużych sklepów cyfrowych i jako jedyny daje nieograniczony dostęp do plików gry bez żadnego pośredniczenia po drodze.
Warto jeszcze też wspomnieć, że i Shenmue III pojawiło się na GOG.
Mała dygresja, lepiej zagrać w Horizona na średniobudżetowym PC, czy na PS5?
Świetna informacja. Od kiedy pojawił się GOG 2.0, gry na PC kupuję właściwie tylko tam. Chyba jedyna platforma gdzie zakupione gry są nasze:-). Ponadto, gdy zakupimy takiego Wieśka 3 na GOG-u, dostajemy w nagrodę tapety, ścieżkę dźwiękową i inne ciekawe materiały do ściągnięcia zupełnie za darmo. To samo będzie z Cyberpunkiem. Mało tego każda gra, która wejdzie w nasze posiadanie, ma w bonusach opcję ściągnięcia zapasowego instalatora gry na dysk. Jest to w tej chwili jedyne słuszne miejsce z grami, gdzie płacimy za realny produkt.
Na Steamie raczej bym tej gry nie kupił, ale mogę wysupłać na nią jakąś kasę, gdy będzie w promocji na GOG-u.