Ubisoft upamiętnił w AC Valhalla zmarłą fankę i jej męża
Trudno uwierzyć, ale Ubi czasami naprawdę potrafi zrobić coś dobrze.
Piękne upamiętnienie. Nie chciałbym wiedzieć jak bardzo smutne życie wiodą przeciwnicy gier, ale z pewnością wiem jak wiele radości gry sprawiają nam - graczom.
PS. Dziękuję UV-ał za dostarczenie tych screenów i dziękuję Vergil za napisanie tego newsu.
Trudno uwierzyć, ale Ubi czasami naprawdę potrafi zrobić coś dobrze.
Też wzruszyłem się mocno. Od jutra nie jem mięsa. I pamiętajcie kupujcie tylko wersje Collector's Edition inaczej nie będzie prawdziwymi fanami gry.
I pamiętajcie kupujcie tylko wersje Collector's Edition inaczej nie będzie prawdziwymi fanami gry.
Głupoty piszesz. Nie trzeba mieć Collector's Edition, żeby być prawdziwym fanem gry. Nie każdy ma dużo pieniędzy na takie "drogie dodatki", a miejsce w pokoju nie wspomnę.
Moja wina nie dałem emotki z oczkiem. Myślałem że ironie wyczujesz :P
To honor Ci zwracam. Sorki. XD
Piękny gest.
Och wzruszające.
Ten napis i emotka tworzą takie połączenie ironii,że mam ochotę strzelić ci w twarz za to,jak bardzo jesteś bez serca.
Warto też dodać, że rysunek Paoli (zamek) wisi na ścianie w domu w którym możemy sobie poklikać w różne "aktywności" jako Layla na samym początku gry.
Ale realistyczna gra laptop w czasach wikingów :) Ciekawe czy samochody oraz AK47 też się znajdą.
Kuba oni zdaje sie ze od zawsze robia tak AC, ze czlowiek niby teleportuje sie miedzy czasoprzestrzeniami. Nie wiem co w tym fajnego/ciekawego. Wg mnie tylko psuje to efekt zanurzenia sie w tych starozytnych czasach i mowi to doslownie: "to tylko gra i wymysl tworcow". Cos jak moment w filmie kiedy aktor mowi prosto do widza.
Nie teleportują się w przestrzeni, tylko w pamięci DNA swoich przodków.
Zawsze mnie zastanawia, że tylu ludzi gra w gry i nie bardzo wie, co się w nich dzieje. Jeszcze jak coś nie ma polonizacji, to mogę zrozumieć, nie każdy musi w trakcie gry słuchać obcego języka czy czytać napisów, ale w AC chyba jest dubbing?
ale w AC chyba jest dubbing
Za pięknie by było jak by był dubbing. Trzeba wszystko czytać co czasem jest męczące gdyż misje polegają udaj się do punktu oddalonego o 300-500 metrów i zabij cel i wróć. W odysseji czasem już nie czytam co mówią bo schemat zadań jest ten sam. Dubbing choć nie lubiany przez graczy jest bardzo dobry gdy się nie zna perfekt angielskiego :)
Juz pies tracal co robia i w jaki sposob. Po prostu uwazam to za zbedne, psujace klimat i glupie. Tyle.
Mam nadzieję, że nie misją, w której nakręcamy parę przez demolowanie i podpalanie chaty?
Mam nadzieję że zwolnienie Ashrafa Ismaila nie przełoży się na jakość dlc i kolejnego AC bo ten jest bardzo bardzo dobrą grą. Piękna historia i wspaniały gest.
właśnie w tej chwili tam zajechałem i będę ogrywać ten quest. Dzięki za tego newsa w ten sposób będę go przeżywać inaczej.