Joker skrytykowany przez reżysera Fight Club
"Siedem" było pierwsze.
Sam nie jestem do końca pewien, ale wydaje mi się, że Fincher mówi o kolejnym przedstawieniu osoby chorej psychicznie jako kryminaliście i przedstawieniu ich jako zagrożenia dla społeczeństwa, a nie jako ofiary.
Właśnie
Ale to jest przecież Joker! Szalony kryminalista z krwi i kości - jak można go inaczej przedstawić? Właśnie wspaniale została pokazana jego ludzka strona i co spowodowało jego powstanie.
Jeszcze mozna by się było zgodzić z takimi argumentami, gdy film był o przypadkowym człowieku. Ten nie jest.
Drugi raz oglądałem wczoraj. Ten film jest artystycznym geniuszem. Nie wiem jaką trzeba mieć samoocene by sie o wszytsko przypieprzać i brać do siebie, jak to robi społeczeństwo. Jakim cudem Joker przedstawia osoby chore w złym świetle?? Przecież jasno jest pokazane, że to świat dla takich osób jest zły i daje refleksje wczucia się w drugą osobe. Rownie dobrze rezyser podziemnego kregu przedstawil chorobe glownego bohatera w negatywnym świetle. Chciałbym społecznej normalności.
Wczoraj obejrzałem Jokera po raz pierwszy. Wielkie WOW. Ten film jest genialny.
Od początku, do końca jest spójny i cholernie satysfakcjonujący. Doskonałe pokazanie genezy Jokera i upadku Gotham. Czapki z głów.
Jeśli chodzi o przedstawienie choroby psychicznej, to film pokazuje, co się może stać, gdy nikt w społeczeństwie nie zadba o chorych i potrzebujących. Zatem zarzuty co do scenariusza są dla mnie niezrozumiałe.
Czyli film był świetny, ale mógł kogoś urazić, dlatego nie powinien powstać?
A może mamy tu bul dópyy, bo Fincher nie wpadł na tak banalny koncept, jaki sugeruje w cytacie?
Krytykuje go za płytkość przedstawienia chorób psychicznych
Ja natomiast uważam film za mocno przehajpowany i jedynie dobry. Obok arcydzieła to to nie stalo. Natomiast jak na standardy tego co serwuje Hollywood to rzeczywiście zły nie jest.
Oglądam jakoś z 5 filmów w tygodniu i jest multum naprawde dobrych filmów średnio-budzetowych. Na szybko z głowy:
- Under the Silver Lake
- Swallow
- Neon Demon
- Vivarium
- Come to Daddy
- Bomb City
- Coherence
- Resolution
- Better Watch Out
- Brimstone
Można bardzo długo.
Czy w tym filmie Joker nie jest ofiarą?
Oczywiście, to przewidywalne i mało zaskakujące, ale ponoć artystycznie dobrze pokazane?
nie wiem, sam jeszcze nie oglądałem. Męczą mnie te komiksowe filmy, ale ten jest rzekomo... inny.
Film dobry ale nic więcej. Bez szału.
Jak chcesz zobaczyć chorych w złym świetle niech se obejrzy Begotten albo Nekromantik
Zapomniano o jednym : jego choroba nie była naturalna, o czym film mówi.
W dzieciństwie matka i jej kolejny facet znecali się nad nim psychicznie i fizycznie aż zaszły w nim zmiany.
I prędzej tu bym doszukiwal się przesłania filmu - jako źródła zagrożenia w społeczeństwie.
Fincherowi nie podoba się to, że twórcy nakręcili film z ciekawą i głęboką historią, podczas gdy według niego powinni nakręcić coś w rodzaju paradokumentu o problemach ludzi z niepełnosprawnością umysłową. Czy tylko ja nie rozumiem tego zarzutu? Każdy może stworzyć dzieło jakie mu się podoba - ocenią odbiorcy. Jokera jak wskazuje na to wyraźnie zysk z filmu przyjęto bardzo ciepło. Równie dobrze można mieć problem do Camerona, że nakręcił Terminatora, a w Afryce dzieci głodują i to o nich powinien powstać ten film.
Fincher zawsze może nakręcić swoją wersję Jokera i zarobić nawet 10 mld, ale zamiast to robić, woli umoralniać innych. Sami sobie odpowiedzcie dlaczego.