Oczywiście, że tak. Już się kilka razy przymierzali do zakazania tychże badań. Raz bezpośrednio, raz czy dwa pośrednio (chodziło o karanie lekarzy, którzy dopuścili do uszkodzenia płodu czy coś takiego. A jako, że istnieje takie prawdopodobieństwo - szaleńczo małe, ale jest - to lekarze baliby się zlecać badania), potem chyba znowu bezpośrednio, a teraz mogą spróbować poprzez finansowanie.
Ciekawy weekend się szykuje w polskiej polityce - w partii satelickiej Zjednoczonej Patologii może dojść do rozłamu:
Po stronie opozycyjnej zawirowania przechodzi PO - odejściem grożą konserwatyści (ze zdziwieniem przeczytałem, że takowi jeszcze w partii pozostali, myślałem, że odeszli lata temu z Gowinem), gdyby partia zajęła zanadto liberalne stanowisko wobec aborcji:
W samej koalicji nie dojdzie to rozpadu.
Niezależniee od tego jak skończy się ten cyrk, wszyscy chcą zostać u władzy
Bielan to koń trojański Kaczarenki. Oni jeśli gdzieś przejdą to PIS i tylko PIS. W tle walka o premiera bo to ma Błaszczak a nie Dyzma być..
Nie będzie żadnego rozłamu ani rozpadu ZP. Ci, którzy ewentualnie odejdą od Gowina, przejdą do PiS i liczba posłów koalicji rządzącej będzie się zgadzać. Tyle razy już mieli się kłócić i rozpadać... Rozłamy i rozpady w ZP to jest tylko chciejstwo i myślenie życzeniowe części dziennikarzy opozycyjnych. Pisiorstwo łączy z jednej strony żądza władzy ze wszystkimi jej dobrodziejstwami, w tym stołkami dla krewnych i znajomych królika, a z drugiej strony obawa przed rozliczeniami, bo swojemu debilnemu elektoratowi mogą wciskać, co chcą, ale politycy ZP (przynajmniej w większości) nie są tak głupi, żeby nie zdawali sobie sprawy, co odwalili przez ostatnie 5 lat. Jednym z tych niegłupich jest Gowin, dlatego praktycznie niemożliwe jest przeciągnięcie Gowina przez opozycję na swoją stronę. W 2016/2017 r. można jeszcze było próbować, ale skoro nie opuścił Jarusia wtedy, to tym bardziej nie zrobi tego teraz, jako współodpowiedzialny za wszystko, co ZP odwaliła od 2016/2017 r.
Wiadomo, ze beda trwac ale pewnie chodzi Bielanowi o myk "Kaczy, jak ja bede prezesem, to bedziemy glosowali jak chcesz i be fochow, ale w zamian pare posadek dla naszych dej" albo "chlopaki, jak ja bede prezesem to dostaniemy pare fajnych posadek, wiec przemyslcie to" a w przyszlosci z przystawki stana sie po prostu czescia PiS.
Ja nie urodziłem się wczoraj, doskonale wiem, że "odszczepieńcy" przejdą albo do PiS albo stworzą jakiś "PiS - bis" albo pozostaną "wolnymi elektronami" zarządzanymi przez PiS ;-).
Miło po prostu popatrzeć jak się żrą, jak skaczą sobie do gardeł, jak się kłócą i piorą brudy (publicznie). To samo się zresztą dotyczy tej wojenki Ziobry i Morawieckiego. Przyjemny jest po prostu ten chaos, w obozie bolszewików, bo oni tylko to potrafią - generować chaos :).
Mi to wyglada na probe badania gruntu przez kaczke. Niestety znow okazalo sie ze wiekszosc stoi za Gowinem i Kaczka dalej bedzie musial sie z nim ugodowo obchodzic.
Ciekawe jak Kaczka bielana teraz spacyfikuje. W przeciwnym wypadku klin pomiedzy gowinem a kaczka bedzie sie poglebial
Bardzo mi sie podoba profesjonalizm polskiego rzadu!
Morawiecki: Otwieramy Kina!
Kina: Nie, nie otwieramy!
Znalezione w necie i polubione :)
Nie rozumiem czemu admin polaczyl dwa moje posty w jeden, szczegolnie biorac pod uwage, ze dotyczyly kompletnie odmiennych tematow.
Jeden dotyczyl tego, ze rzad nadal kreci sie jak pijany w amoku nie wiedzac co zrobic z ta pandemia a drugi dotyczy rozlaczenia kosciola i panstwa oraz finansowania tej instytucji.
Usłyszałem dzisiaj, że obok nowego podatku od reklam chcą wprowadzić zmianę proporcji emitowanego polskiego contentu na 60-40%
Coś pięknego. Ambasadorem USA w Polsce ma zostać...gej. Żeby było mało, gej z mężem i dwójką dzieci XD
Może otrzyma agrement od pisowskich władz, a może wykorzystają oni pretekst do pierwszego sporu z administracją Bidena i będą blokować taką nominację.
Hmm, no nie wiem co ma do rzeczy, że w kraju gdzie władza walczy z LGBT, a adopcja dzieci przez homoseksualistów jest niewybaczalna, jej największy sojusznik wyznacza na amasadora mężatego geja z dziećmi.
,, no nie wiem co ma do rzeczy ,,
Napisałeś że to coś pięknego, więc pytam jeszcze raz , jakie znaczenie mają jego osobiste sprawy na pełnioną przez niego funkcje ?
Zadnego ale bul dópy Prawilnych bedzie cudowny.
Ni byndzie ten lement roweru nas pouczal, my nauczylim Franuczow jesc widelcem i dalismy Amerykanom bajgle!
...no dobra, panie ambasador, to co mamy zrobic?
Jak dla mnie to na razie duck indeksuje ludzi. I nie chodzi o Kaczyńskiego.
Nie wierzę, że Gowin wyjdzie ze ZP, ale jeśli jednak jakimś cudem Gowin i jego ludzie (wystarczy zaledwie 6-7 posłów) zostaną przeciągnięci przez opozycję na swoją stronę, to mam nadzieję, że tylko pod warunkiem i na zasadzie świadków koronnych, a nie bezwarunkowego puszczenia win w niepamięć, byle tylko odsunąć PiS od władzy i samemu dorwać się do koryta.
Tutaj nie wykluczałbym pragmatyzmu. Taki bezkręgowiec jak Gowin powinien zniknąć z polskiej polityki, ale wcześniej można by go wykorzystać do pogrążenia neobolszewii.
Z rok temu napisałem, że największymi wrogami pisowców (szeroko rozumianych) okażą się sami pisowcy. Wyraziłem wtedy brak wiary w możliwości opozycji i społeczeństwa polskiego. Wciąż jestem przekonany, że potencjał autodestruktywny i konfliktogenny w środowisku neobolszewickim jest nie mniejszy niż w latach 2005-07. I w tym tkwi moja nadzieja.
Bortniczuk i Bielan zostają wyrzuceni z Porozumienia, choć idą w zaparte, że to nielegalne. Ale to tyle z tej historii, ta śmieszna koalicja stoi jak stała.
Dla rozluźnienia wstawiam materiał TVP o Matce Boskiej Kermitowskiej https://twitter.com/tvp_info/status/1357776330591453184?s=19
Gowin, aborcja, pandemia... Co to za tematy, ja sie pytam?? Dziś minął dziesiąty dzień od "morderstwa polskiego dyplomaty" w UK, co potwierdziła sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz.
Czy WOT został wyslany, czy NATO zmobilizowane?
Zwycięstwo PiS w 2015 (w obu kluczowych dla Polski wyborach) sprawiło, że zacząłem inaczej, bardziej krytycznie patrzeć na społeczeństwo zwane polskim. Zaczęło się z czasem utrwalać przekonanie, że obywatele polscy w ogromnej mierze to ludzie źli. W tym kraju pojęcia Dobro i Zło często są postawione na głowie. Czyny haniebne uważane są za cnotliwe. Ludzie, którzy rzekomo mają szerzyć Dobro (np. księża) są często do szpiku kości przesiąknięci Złem. Partia, która ma w nazwie "prawo" i "sprawiedliwość" jest źródłem bezprawia i niesprawiedliwości.
Ten poniższy przypadek jest jednostkowy, ale wpisuje się w szersze zjawisko, nie tylko moralnej kondycji Kościoła Katolickiego w Polsce, ale też moralnej kondycji społeczeństwa polskiego w ogóle.
Inspektorzy zastanawiają się, dlaczego psom przez tyle lat nikt nie pomógł. "Dlaczego nikt nie zwrócił uwagi człowiekowi, który w życiu powinien kierować się miłosierdziem?!" - pytają.
Nie chodzi więc o zdemoralizowanego człowieka będącego księdzem, ale o ludzi, którzy odwracali głowy.
Jak wiadomo, w czasie okupacji nie brakowało katolików i prawosławnych wydających Żydów Niemcom albo osobiście ich zabijających. Mimo, że o tym wiadomo, mówienie o tym w państwie pisowskim może spowodować nieprzyjemne konsekwencje.
Markusz na antenie TOK FM podkreślała, że na razie nie postawiono jej zarzutów, a przesłuchiwana była w charakterze świadka. – Jednak to mnie najbardziej dziwi, że w prokuraturze nie wyrzucono tego doniesienia do kosza, tylko podjęto sprawę.
Takich przypadków można by mnożyć. W wyniku przemyślanej decyzji obywateli polskich z roku 2015 znaleźliśmy się w kraju innym... moralnie, nie tylko politycznie, kulturowo, ideologicznie czy ustrojowo.
Wystawia to nam, jako społeczeństwu, a może nawet jako narodowi, określone świadectwo. Dawne mity o rzekomej wyższości moralnej narodu polskiego można między bajki włożyć. Nie jesteśmy lepszym moralnie narodem niż inne, a nie zdziwię się, jeśli niejednemu wydawać się będzie, że jesteśmy narodem gorszym...
,, Zaczęło się z czasem utrwalać przekonanie, że obywatele polscy w ogromnej mierze to ludzie źli. ,,
Zabieranie dzieci z powodu biedy ( gdy ludzie nie mieli możliwości podjęcia pracy ) to było dobro ? Samowola dla Komorników którzy praktycznie nie odpowiadali za swoje czyny to było dobro ? Nie przygotowanie prawa pod firmy pracujące dla podwykonawców to było dobro ? Fakt że duża część PKB była oparta na fikcyjnych fakturach czyli na produktach które nie zostały wyprodukowane to było dobro ? Likwidacja 8 letnich szkół podstawowych na rzecz gimnazjów to było dobro ? Likwidacja dziesiątek ośrodków badawczych to było dobro ? Celowe przetrzymanie do ostatniego dnia ustawy o wyborach to było dobro ? Sabotowanie karabinu grot przez polityków PoNowoczesnych ( dyskredytowanie go na podstawie pierwszej wersji przedprodukcyjnej podczas gdy do produkcji trafiła 3 wersja ), na sprzedaży którego za granice Polska może zarobic olbrzymie pieniądze , to dobro ? Tak mógłbym jeszcze pisać i pisać Niech każdy sobie wiec odpowie co było dobre a co złe.
typowe, ja stoję tu gdzie chcę, a przeciwnicy tam, gdzie ZOMO.
niczym człowieku od pisu się nie różnisz pod tym względem
Nie interesuje mnie gdzie stoisz i nie oceniam. Pisze o suchych faktach. A co dla kogo dobre a co złe niech sobie sam odpowie.
Likwidacja 8 letnich szkół podstawowych na rzecz gimnazjów to było dobro ?
Oczywiście, że tak. Jeszcze ktoś ma wątpliwości?
"Nie interesuje mnie gdzie stoisz i nie oceniam. Pisze o suchych faktach. A co dla kogo dobre a co złe niech sobie sam odpowie."
Chyba raczej o sucharach.
Dzieci od 6 lat do szkoły. Młodzi ludzie w wieku gdzie człowiek najbardziej chłonie wiedze czyli szkoła podstawowa byli zmuszani do zmiany szkół. Gdzie aklimatyzacja to przynajmniej rok w plecy. Takie suchary.
Zerowka w przedszkolu... ale szkola od 6 roku to nie!
Lepiej trzymac 8 latki obk 14-15 letnich nastolatkow w jednym budynku.
Widziales miedzynarodowe testy jakosci nauczania w czasach gimnazjum?
Sabotowanie karabinu grot przez polityków PoNowoczesnych ( dyskredytowanie go na podstawie pierwszej wersji przedprodukcyjnej podczas gdy do produkcji trafiła 3 wersja )
>>>A wersja trzecia jak wiadomo jest idealna i niezawodna, swiat nam zazdrosci.
A poza tym to wiadomo, ze wporwadzenie gimnazjum i krytyka Grota w pelni rownowazy zawlaszczanie panstwa, lamanie konsytutcji, wprowadzenie demokratury itd.
Ba, to duzo gorsze!
Obniżanie wieku dziecka w jakim ma iść do szkoły podstawowej i jednocześnie mówić że nie powinno ono przebywać ze starszymi uczniami ...
Tak się składa ze właśnie trwają przetargi na sprzedaż karabinu Grot za granice. Stronnicze recenzowanie go na podstawie wersji przedpremierowej ( i nie poinformowaniu o tym ) tak to sabotaż.
No popatrz, Kowalsky, to jednak inne kraje, w których obowiązuje system edukacyjny podobny do naszego gimnazjalnego (np. rudymentarna edukacja do 16 roku życia), robią to jednak źle. Ciakawe, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że do tej grupy zaliczają się pewne państwa, których system edukacyjny stawiany jest za wzór dla reszty świata...
Ale PiS wie lepiej.
I jeszcze jedno: tak naprawdę liczy się nie to, czy będziemy mieć system 6+3+3, czy może 8+4. Znacznie ważniejsze są programy, metody i treści nauczania. A pod tym wzgledem PiS cofa nas do epoki średniowiecza.
Dla Ciebie Bukary to wszędzie dobrze gdzie Cie nie ma :-) W wolnościowej Ameryce 1/3 społeczeństwa jest na psychotropach. Ludzie do 18 roku życia w wielu stanach są niemili widziani przez policje po godzinie 21 ze względu na przestępczość. W Niemczech I Francji życie po 22 w zasadzie tez już zamiera ( przed pandemią ). Takie eldorado.
Kowalsky, ale ja nie miałem na myśli amerykańskiego systemu nauczania. W Amerykę to PiS jest zapatrzony... Ups, był.
Ameryka to po prostu łatwy do zrozumienia przykład na to iż system liberalny ma tez dużo wad.
A to może podaj przykład kraju, w którym obowiązuje "system nieliberalny" pozbawiony wad, a ludziom (przynajmniej większości) żyje się w nim lepiej niz w "systemie liberalnym".
Bukary uważam że we wszystkim powinna być równowaga. Do roku 89 był komunizm. Nie można było mieć własnej działalności. Było to zło. Po 89 gdy komunizm się skączył ludzie mogli otwierać własne biznesy. Nastała więc normalność. W tym samym jednak czasie politycy zaczęli krzyczeć ,, kryzys !, kryzys ,, i za bezcen rozprzedali to co do tej pory było ,, państwowe ,, I teraz do czego zmierzam. Wszystko tylko państwowe gdzie nie można założyć własnej działalności to zło , tu chyba 99 % społeczeństwa się zgodzi. Problem polega jednak na tym że dziś korporacje łączą się w coraz większe spółki i tak naprawdę za jakiś czas obudzimy się w czasach że kluczowe dla świata usługi i firmy będą w rękach kilku firm. Obudzimy się z komunizmu państwowego ( gdzie każdy kto myślał inaczej był niszczony ) w komunizmie korporacyjnym , gdzie te zdobędą monopol i takie pieniądze że zaczną mieć nad wszystkim władze. Dlatego jestem za tym aby państwowe firmy też się rozwijały i powstawały aby były jakąś przeciwwagą. Spytam się o następny przykład podejścia liberalnego gdzie państwo wtrąca się jak najmniej . Chciałbyś Bukary aby w ramach liberalnego podejścia ktoś wyciał Ci przed domem/mieszkaniem las , albo obok domu postawił fabrykę ( bo rządzi nie zagospodarowanie przestrzenne ale pieniądz ) albo został zniszczony teren zielony i boisko bo ktoś zapłacił i zrobi sobie prywatny parking ?
Kowalsky - > ustosunkuję się tylko do jednego poruszonego tematu - sabotowanie karabinka Grot. Jakie k... sabotowanie? Sabotowanie to było to, co zrobił Maciarenko z kolegami z PiS. Poczytaj trochę może w temacie, zanim coś napiszesz. Nawet beton z takich forum jak nfow czy bron.pl, i to beton z rodzaju "w USA rządzą teraz komuniści" zaczyna powoli przyznawać że jest coś nie tak z Grotem. Wypowiadają się tam ludzie którzy mają tą broń - zarówno prywatni właściciele jak i żołnierze WOT i wiesz co, wygląda na to że osiągnęli consensus: ci pierwsi mówią że to fajna broń kolekcjonerska, ci drudzy że nie jest jeszcze gotowy na poligon.
Co z tego, że sporą część problemów rozwiązano w wersji A2, jak najważniejsze zostały albo kompletnie pominięte (łatwość dostawania się brudu do wnętrza) albo zamaskowanie na zasadzie "zakryję oczy to mnie nikt nie będzie widział" jak zrobiono z regulatorem gazowym. Teraz wojsko ma z tego co piszą 40+ tysięcy karabinów w najstarszych wersjach i brak pomysłu, jak je naprawić bo, bo w przypadku najstarszej trzeba w zasadzie pół karabinka wyprodukować na nowo. Twierdzisz że to wina , jak to napisałeś, PoNowoczesnych?
Jakie szanse za granicą? Piszesz o przetargu ukraińskim, który był jedną, wielką manipulacją? Szukają broni w standardzie AR-15 i lżejszej od Grota. Może o startach w innych przetargach? Myślisz że co się stanie z Grotem gdy trafi w ręce niezależnych komisji w takim stanie, jak jest teraz?
Gdyby był wprowadzany jak należy, trafił do wojska najpierw w serii próbnej i dopiero po dopracowaniu poszłyby większe zakupy, nie byłoby całej awantury. Nadal uważam że jest to dobra broń, która powinna być dopracowana, ale kurna nie w ten sposób...
Obniżanie wieku dziecka w jakim ma iść do szkoły podstawowej i jednocześnie mówić że nie powinno ono przebywać ze starszymi uczniami ...
Dokladnie tak.Po to wlasnie powstaly gimnazja, jakbys nie wpadl. Tzn. byl to jeden z powodow.
A poza tym jak wiadomo specjalisci od zakupow broni bazuja na opiniach znalezionych w internecie. No, moze nasi, tzn. obecnego rzadu, ale gwarantuje ci, ze w wiekszosci krajow bron przed zakupem poddawana jest testom w kraju potencjalnego nabywcy i to na tej podstawie podejmowane sa decyzje.
uważam że we wszystkim powinna być równowaga.
Pięknie Kowalsky. Zatem uważasz że teraz kiedy rząd partii jedynej zburzył i burzy tę "równowagę" na korzyść swoją, państwowych spółek, klanów rodzinnych i określonych wyborców, jest już ta "równowaga"?
Jako liberał ocaliłeś zielony las za oknem? Właśnie wykupiła go spółka państwowa i zrobi z niego reklamówki dla swoich stacji benzynowych ;)
I co Kowalsky, będzie "równowaga" w porządku?
Lepiej trzymac 8 latki obk 14-15 letnich nastolatkow w jednym budynku.
...
Dokladnie tak.Po to wlasnie powstaly gimnazja, jakbys nie wpadl. Tzn. byl to jeden z powodow.
Pomijając całkowicie aspekt polityczny - to rozdzielanie dzieci od nastolatków w bardzo wielu miejscach i tak było kompletną fikcją. Zwłaszcza w mniejszych miasteczkach/miejscowościach. Dzieciaki chodziły do "różnych szkół" w tym samym budynku, chodząc po tych samych korytarzach i dojeżdżając do niego tym samym autobusem.
Jeśli to był jeden z celów ówczesnej reformy to ta reforma była porażką pod tym względem.
Dlaczego te ruskie fabryki trolli zawsze wysylaja tu takich miernych intelektualnie cwokow. Na tym forum to nie przejdzie... Ale te 25 kopiejek wpadnie...
Sabotowanie karabinu grot przez polityków PoNowoczesnych ( dyskredytowanie go na podstawie pierwszej wersji przedprodukcyjnej podczas gdy do produkcji trafiła 3 wersja ), na sprzedaży którego za granice Polska może zarobic olbrzymie pieniądze , to dobro ?
Kolejny pajac, który nie ma pojęcia o tamacie w którym usiłuje się wypowiadać, ale nasłuchał się patridiotów-dyletantów i powtarza brednie...
Zobaczymy jak się ten projekt rozwinie, ale jest to pomysł, o którym już dawno temu myślałem.
Trzymam kciuki.
Niestety, już na początku zgrzyt:
Skąd te szpile wbijane inicjatywie przez Hołownię i lewicę? Mamy zbyt wiele partii opozycyjnych, z których każda chce być liderem. Przy takim nastawieniu szanse na wspólny blok są bliskie zeru.
A najbardziej bawią mnie medialne dumki obstawiające że dzięki wewnętrznym niesnaskom PiS sam się rozleci.
Przecież od razu widać (media to też radośnie rozkręcają) że z opozycją jest jeszcze gorzej. Święci i prorocy z lewa czy prawa, skaczą sobie ochoczo do gardła - zatracili już resztki instynktu opozycji i niedługo będą się nadawać już na stałe (jak za PRL)
aby być w Sejmie tylko tłem "demokratycznym".
Skąd te szpile wbijane inicjatywie przez Hołownię i lewicę?
Stąd, że parta przeżywająca wewnętrzny kryzys tożsamościowy i coraz bardziej tracąca w sondażach na rzecz Hołowni zastosowała klasyczną taktykę ucieczki do przodu.
Czyli ogłaszamy w mediach kolejną "koalicję" bez porozumienia z niby-koalicjantami, wykorzystując ich logo bez pytania i licząc, że i podryfujemy dalej jako "lider opozycji".
A jak się nie uda złapać nikogo na taki siermiężny trik to przynajmniej będziemy mogli zapłakać rzewnie i może odrobić kilka punkcików oskarżając resztę opozycji, że tę wspaniałą inicjatywę podkopali.
Trudno oczekiwać, żeby w przypadku nowej koalicji na opozycji liderem nie była największa partia opozycyjna.
Do wyborów jeszcze daleko, ja mam nadzieję, że się dogadają.
Przecież dla takiego PSL czy LEWICY taka koalicja to przynajmniej szansa na jakieś ministerstwo.
Nie żebym był za, ale do póki nie będzie tam polityka pokroju Tuska na czele, nic nie osiągną.
Ale można oczekiwać, że utworzenie nowej koalicji zostanie najpierw wynegocjowane z koalicjantami, a nie ogłoszone w mediach bez porozumienia z nimi :D
To taka desperacka próba ratowania własnej pozycji przez wymuszanie pewnych działań na zasadzie faktów dokonanych medialnie i rozmawiania z resztą "koalicjantów" z pozycji siły.
Po drugie - tak jak pisałem, do wyborów jeszcze trzy lata, a Platforma od jakiego czasu przeżywa kryzys przywódczy, ma wielkie problemy z określeniem swojej tożsamości w sprawach grzejących społeczeństwo i wyraźnie traci sondażowo na rzecz Hołowni. Wiadomo, że ewentualnym liderem koalicji powinna być największą partia, tyle że wcale nie wiadomo czy PO będzie do tą partią do następnych wyborów.
Oczywiste, że w takiej sytuacji żadna z sił opozycyjnych nie będzie się pchała w budowanie koalicji już na tym etapie. Bo taki twór byłby jedynie "platformą" dla samej Platformy :)
Wydaje mi się również, że ważnym wydarzeniem będą wybory na Węgrzech w 2022r.
Jeśli rzeczywiście opozycja wystartuje razem i uda jej się pokonać Orbana to będzie wyraźny sygnał, że się da.
Gorzej jeśli to Orban wygra, wtedy wszyscy przeciwnicy wspólnej listy dostaną dodatkowy argument.
W czasach gdy były szkoły podstawowe 1-8 to w jednym budynku była podstawówka i tyle. Po wprowadzeniu przez PO gimnazjów wyglądało to tak. Od 1 do 6 klasy ( podstawówka ) później szło się do gimnazjum ( czyli zmieniała się klasa ). Problem polegał na tym iż w jednym budynku było i gimnazjum i podstawówka 1-6.
Moja reakcja na nty pomysł "wielkiego zjednoczenia": jedno wielkie XD!
Znowu ta żałosna partyjka uważa, ze jest pękiem świata w opozycji że każdy marzy, żeby iść z nimi. Poza tym, takie wielkie zjednoczenie, a olali nowoczesną, czy te inne partie w KO, doprawdy żałosne.
Liczę, że partie opozycyjne serio pokażą mu jeden wielki środkowy palec
Nie wierzę w jakąkolwiek zdolność współpracy tej bandy zdegenerowanej niemal w takim samym stopniu jak pisowcy... PO to ściek który chętnie odda pisowi kolejne 4 lata władzy byle tylko nie stracić na politycznej scenie, na rzecz innych opozycyjnych partii.
Przecież dokładnie to widzieliśmy przed wyborami prezydenckimi. Gdyby opozycja (a przynajmniej dwa-trzy komitety) wystawiła jednego kandydata, albo PO po katastrofie Błońskiej poparła Kamysza, to Andrzejek już od pół roku był by na aucie. Ale politycznie stracili by na rzecz PSL. Woleli pchać Trzaskowskiego z olbrzymim elektoratem negatywnym, tylko po to, żeby dalej móc się nazywać "główną siłą opozycyjną- jedyną zdolną pokonać PIS"...
I tego się spodziewam- że po kolejnych wyborach pis nie będzie miał samodzielnej większości, ale opozycja i tak nie będzie w stanie zorganizować rządu. Prędzej pis sformułuje rząd mniejszościowy, przy cichym poparciu konfederacji, która ogłosi, że nie wchodzi w żadną koalicję i "będzie głosować według swojego programu". Poprą pis w kwestiach światopoglądowych, a w kwestiach gospodarczych, razem katolickimi komunistami z pis, ręka w rękę głosować będą liberalni komuniści z lewicy...
I już czytam szczekaczy co nic wspólnego z opozycją nie mają. Bo rzecz w tym że gdyby opozycjoniści wszelkiej maści, sięgnęli po resztkę rozumu politycznego - to by zrozumieli że już samo udawanie ze nie mają nic przeciwko pomysłowi PO zagotowałoby PiS pod tyłkiem ;) Co byłoby korzyścią dla całej opozycji ;)
Tylko ugrupowania wszelkiej maści musiały by niejako uznać prymat platformy, która taką inicjatywę przedstawiła. Tak to niestety działa, że inicjator pomysłu do którego dołączają inni, staje się zwycięzcą. Mało kto w opozycji chce pompować platformę. Jakby z taką inicjatywą wyszedł np. Hołownia, to PO też nawet nie udawała by zainteresowania- co do tego nie ma wątpliwości.
My tu po prostu myślimy kompletnie innymi kategoriami. My chcielibyśmy zobaczyć PIS na śmietniku historii, za WSZELKĄ cenę- zdegenerowana banda, którą z braku laku chcieli byśmy pis zastąpić, jak najbardziej ma taką cenę której zapłacić nie chce. Oni chcą odsunąć pis tylko w taki sposób, który zagwarantuje im odpowiedni kawałek tortu. Opcja odsunięcia od władzy PiS, w której dostaje się tylko ochłapy, jest dla wszelkich ugrupowań opozycyjnych gorszym wyjściem niż kolejne 4 lata w opozycji.
Oni chcą odsunąć pis tylko w taki sposób, który zagwarantuje im odpowiedni kawałek tortu. Opcja odsunięcia od władzy PiS, w której dostaje się tylko ochłapy, jest dla wszelkich ugrupowań opozycyjnych gorszym wyjściem niż kolejne 4 lata w opozycji.
Przeurocze dzielenie skóry na niedźwiedziu za cztery lata, lub jeszcze dalej. Za taki czas niedźwiedź cały tort zeżre, odbije mu się i zwymiotuje na opozycję..tyle będzie miała z tortu ;)
,, Pomijając całkowicie aspekt polityczny - to rozdzielanie dzieci od nastolatków w bardzo wielu miejscach i tak było kompletną fikcją ,,
Przed wprowadzeniem gimnazjów sytuacja wyglądała tak iż w szkołach podstawowych parter był zarezerwowany tylko dla dzieci najmłodszych , im wyższe piętro zaś tym starsze dzieciaki. Po tym jak wprowadzili gimnazja jednocześnie zamknęli sporo szkół. Skączyło się to tak że o ile wcześniej w szkołach podstawowych dzieciaki były oddzielone piętrami tak po wprowadzeniu gimnazjów małe dzieciaki były na przerwach z tymi najstarszymi. Nie wie czy celowo czy nie , ale PO wprowadziło tylko chaos.
Dla ścisłości - odniosłem się jedynie do jednego technicznego aspektu, który
Przecież w jednym poście piszesz, że wprowadzenie gimnazjów oznaczało dla dzieci zmianę szkół i przynajmniej rok na aklimatyzację, a tutaj podłączyłeś się pod mój post o tym, że przejście do gimnazjum w większości przypadków było zmianą szkoły tylko z nazwy.
Więc pisanie o jakimś roku na aklimatyzację jest kompletnie bez sensu. Przeczysz sam sobie w tych postach.
Przed wprowadzeniem gimnazjów sytuacja wyglądała tak iż w szkołach podstawowych parter był zarezerwowany tylko dla dzieci najmłodszych , im wyższe piętro zaś tym starsze dzieciaki.
To chyba zylismy w innym Matriksie.
Zależnie od szkoły mogło tak być, było tak w mojej, (druga połowa lat 90.) tzn. w klasach 1-3 widywałem starszaków tylko w szatni i poda automatem z colą :P (kufa, wspominam to jak jakiś stary pierdziel: "kiedyś to była wolność, wnuczku,, pamiętam jak w 1935 w NY... automat z puszkami słodkiej coli, czacie? Droga była, po 1 zł chyba!)
Ale od klasy czwartej normalnie wszyscy się mieszali.
Zaś klasy 1-3 były tak samo oddzielone za czasów PO. Każda miała własną pracownię, w dodatku w czasach sześciolatków te klasy były trochę na wzór zerówek urządzone była wspólna przestrzeń z dywanem itp..
No ale to trzeba coś wiedzieć a nie pierdzielić głupoty jak troll Kovalsky.
Zakładając całkiem hipotetycznie, że PO udaje się wyciągnąć ze ZP ok. 10 Gowinowców z Gowinem na czele, po czym PO z przybudówką w postaci Gowina zaczyna rozmawiać z Lewicą m. in. nt. prawa aborcyjnego i stosunków Państwo-Kościół... Nie zapominajmy też o kwestiach gospodarczych, w których liberał-Gowin ma się dogadać socjalistą-Zanbergiem. Tak, to na pewno się uda!
Obecna opozycja już teraz nie potrafi się ze sobą dogadać i nawet nie chodzi tylko o ambicje polityczne liderów poszczególnych partii, lecz o faktyczne różnice programowe i światopoglądowe. Po co więc jeszcze utrudniać ewentualne porozumienie, chcąc włączyć do rozmów Gowina?!
Sama PO może i by się dogadała z Gowinem jako swoim byłym członkiem i człowiekiem o podobnym światopoglądzie. Ale Lewica? Jakkolwiek nie byłem, nie jestem i nie będę wyborcą Lewicy ze względu na kwestie gospodarcze, tak wolałbym już koalicję z Lewicą niż z Gowinem. Jedyna opcja, w przypadku której przełknąłbym rozmowy z Gowinem jest taka, że Gowin i część jego ludzi wychodzą ze ZP dostawszy obietnicę, że w zamian za bycie swego rodzaju "politycznymi świadkami koronnymi", nie zostaną aż tak surowo pociągnięci do odpowiedzialności i jednocześnie odchodzą z polityki (przede wszystkim Człowiek z Kręgosłupem z Plasteliny). Nie jestem debilnym wyborcą PiS, żeby łyknąć wszystko, co szeroko rozumiani "moi" politycy chcą mi wcisnąć, w związku z czym Gowina i jego stronników na listach wyborczych obecnej opozycji po prostu nie przełknę; byłoby to dla mnie bezwzględnie nie do zaakceptowania.
Jedyna opcja, w przypadku której przełknąłbym rozmowy z Gowinem jest taka, że Gowin i część jego ludzi wychodzą ze ZP dostawszy obietnicę, że w zamian za bycie swego rodzaju "politycznymi świadkami koronnymi", nie zostaną aż tak surowo pociągnięci do odpowiedzialności i jednocześnie odchodzą z polityki
A jaki w tym zysk dla Gowina i spółki? Serio? Gowin może i nie ma moralnego kręgosłupa, ale nie jest pół-mózgiem.
Miałby opuścić koryto, wyjść z koalicji rządzącej oddając w zasadzie władzę opozycji i udać na polityczną banicję w zamian za obietnicę, że jego nie będą "karać" tak surowo? :D
Oczywiście, że lepsza byłaby dość dziwna ideowo, ale propolska koalicja konserwatystów (chadeków z PO) z socjaldemokratami (Lewica) niż z bezkręgowcem Gowinem, ale w polityce liczy się często pragmatyzm oparty na zwykłej arytmetyce. Na szczęście, w tym przypadku, koalicja konserwatystów (ultrakonserwatystów, przyjmując kryteria zachodnioeuropejskie) z gowinowcami jest niezmiernie mało prawdopodobna, bo się prawie nikomu tutaj nie opłaca. Platforma Obywatelska, jeśli chce się jakkolwiek odbić, musi przestać udawać, że jest partią centrum a stać się nią. Ale nie wierzę w to, że ją na to stać - pierwiastek konserwatywny od początku był w niej najsilniejszy. Tym się zasadniczo Platforma różniła od Unii Wolności, o Unii Demokratycznej nie wspominając.
Pewne aspekty konserwatyzmu bardzo cenię i je uwzględniam, gdy przychodzi do podjęcia decyzji, kogo poprzeć. Gorzej gdy polski konserwatyzm przeistacza się w zachowawczość, bierność, oportunizm, czy nawet fanatyzm, polegający się na bezmyślnym okopaniu się na swoich pozycjach, bez zdolności do kompromisu. Poza tym jesteśmy w takim miejscu historii, że musimy pogonić mocno do przodu. Zachowajmy etosy konserwatywne, typu szacunek dla prawa, niechęć do rewolucji, świadomość, że każda władza jest omylna i pełna wad, ale nie odrzucajmy przy tym postępu i progresji, bo inaczej zawsze będziemy zostawać w tyle.
Zdrowy konserwatyzm polega na robieniu małych kroczków do przodu, a nie na boki.
Sama PO może i by się dogadała z Gowinem jako swoim byłym członkiem i człowiekiem o podobnym światopoglądzie. Ale Lewica?
Faktem jest że Gowinowi na dzień dzisiejszy nie opłaca się rozmawiać z opozycją, ale bliżej wyborów, przy odpowiednich sondażach może być zupełnie inaczej. A Lewica? Dobrym rozwiązaniem byłoby po prostu przestać rozmawiać ze skrajną lewicą, to toksyczne, rakowe środowisko nie ma większego znaczenia. Zresztą oni i tak nie mają innego wyjścia niż trzymać front reszty opozycji.
Gowinowi będzie się opłacało siedzieć na listach PISu. Dopóki tylko w PISie nie zabiorą mu jedynki na liście wyborczej choćby w najmniejszym okręgu to jakiekolwiek fantazje o negocjacjach na zasadzie "rozwal koalicję rządzącą, a my po przejęciu władzy łaskawie nie wsadzimy cię do więzienia" są absurdalne.
O ile ZP utrzyma się jako względna całość to Gowin wie, że nawet po przegranych wyborach kompletnie nic mu nie grozi ze strony prawnej.
Co niby miałoby grozić parlamentarzyście opozycji z immunitetem poselskim?
Kto i w jaki sposób postawi go przed sądem? Pod jakimi zarzutami?
Bądźmy poważni.
Gowina trzeba traktować jako politycznego przeciwnika i tyle. Chyba, że ktoś w opozycji chce mu zaproponować wyjście z rządu w zamian za miejsce we własnej koalicji i na swoich listach wyborczych. Tylko to jest realną alternatywną.
Gowin to pójdzie tam, gdzie mu więcej zapłacą i to najlepiej z góry.
W ogóle, jeżeli opozycja chce iść z nim podczas wyborów, to będzie to żałosne do potęgi ntej. Nagle mu się wszystkie grzechy wybaczy i tyle. Już z komuchami się sparzyliśmy, a debile chcą powtórki
A pisowcom się nie upiecze? Czego Ty się spodziewasz? Sądów? Trybunału Stanu? Więzienia?
Powiem Ci co się pod tym względem stanie... nic, absolutnie, kompletnie nic, i to bez względu na to kto wybory wygra.
Trybunał Stanu to wydmuszka której nie boi się absolutnie nikt.
Cytując Bartoszewskiego:
Trybunał Stanu działa dokładnie 100 lat. W ciągu tych 100 lat udało się Trybunałowi Stanu skutecznie skazać dwie osoby i to za nielegalny handel alkoholem.
Od siebie dodam że karą zasądzoną tym "skazanym" był zakaz startu w wyborach przez parę lat :D.
Aby można było polityka skazać prawo musiało by nie ulegać tak dużym interpretacją. W prawie czy to podstawowym czy Konstytucyjnym jest tak dużo sprzecznych i wykluczających się paragrafów że właściwie politykom ciężko jest się nie wybronić. Partia która by z tego nie korzystała długo by się nie utrzymała. PO chociażby przycfaniakowało wybierając sędziów do TK zbyt wcześnie, potem zaczęła się cała afera z TK. Gdzie wielu Konstytucjonalistów powiedziało z cała stanowczością że PIS Konstytucji nie złamał. Wiec co ,ile osób trzeba było by skazać ? I kogo skazywać polityków czy ludzi orzekających ?
Zanim zaczniesz się doktoryzować w zakresie prawa i innych rzeczy, poćwicz ortografię i interpunkcję :)
Kowalsky, sposób w jaki traktujesz polszczyznę, świadczy o jakiejś Twojej ogromnej niechęci do tego języka. Nie wiem, z czego ta niechęć się bierze.
Ogarniam właśnie cało to przedstawienie PO. Jak na nich było to naprawdę dobre. Kilka prostych pomysłów, które są jednak chwytliwe i zdolne do zaangażowania ludzi. Tylko nie potrafię zrozumieć jednego - jak można wyjść i mówić o wspólnych działaniach opozycji, nie rozmawiając z innymi partiami? Sytuacja w której Hołownia dowiaduje się z internetu o tym, że ma dojść do jakiejś współpracy jest groteską. Gdyby to samo wydarzyłoby się z Hołownią, Czarzastym i Kosiniakiem-Kamyszem razem na scenie, być może coś by ruszyło. A tak jestem standardowo sceptyczny
Wyżej pisałem o tym. Nikomu poza PO na tym etapie nie zależy na ogłaszaniu koalicji, której głównym celem jest wzmocnienie osłabionej Platformy. Więc PO próbuje ratować swoją pozycję wymuszając takie "jednoczenie" opozycji bez żadnych uzgodnień bo wie, że nikt na scenę i tak by z nimi teraz nie wyszedł.
To już jest chwytanie się brzytwy. Desperacki ruch, bo jeśli reszta opozycji ich wyśmieje ich notowania polecą jeszcze niżej.
SLD i PSL od jakiegoś czasu głośno mówią o dwóch blokach opozycyjnych, Kosiniak-Kamysz mówił o tym nawet dosłownie wczoraj. Hołownia zaś nie będzie miał żadnego powodu żeby teraz "łączyć się" z Platformą bo w sondażach to on jest na fali.
Więc innego scenariusza niż blamaż tego pomysłu nie przewiduję.
Swoją drogą utworzenie dwóch bloków, jednego bardziej konserwatywnego (PSL/Hołownia?) i drugiego bardziej liberalnego światopoglądowo (SLD/PO) to najsensowniejsza inicjatywa jaką moim zdaniem może budować opozycja na kolejne wybory.
Tyle, że ona dojdzie do skutku dopiero gdy PO porzuci swoje mżonki o byciu partią dla wszystkich i przyzna się w końcu do jakiejś tożsamości.
Takie medialne przedstawienia jakoś nie robią na mnie wrażenia i nie mają dla mnie znaczenia. ;)
Może są ludzie w tym kraju podatni na telewizyjne show, ja do nich się nie zaliczam.
I nawet specjalnie się nie zastanawiam, co musi zrobić PO, by przekonać lud nadbużański. Może nic nie musi robić, może nic nie może zrobić. Nie PO jest problemem dla tego kraju, ani indolencja tej partii, brak kreatywności, błyskotliwości, pomysłów i konkretów. To tylko partia polityczna, nic więcej. Problemy tego kraju są zakorzenione głębiej niż tylko w bieżącej polityce. Bardziej liczę na entropię niż na geniusz polityków, jeśli chodzi o powrót do normalności czyli odsunięcie ekstremy neobolszewickiej od władzy. Poza entropią są też zdarzenia losowe czyli np. pandemia, zdarzenia długofalowe czyli skutki głupiej polityki gospodarczej, zdarzenia aferowe czyli wyrok trybunału Przyłębskiej albo informacja o kolejnych przecherach tej zdegenerowanej sitwy, która dorwała się do władzy.
Partie? Na którąś trzeba głosować, ale to jest sprawa drugorzędna - jak zawsze kluczowe są kwestie fundamentalne - jesteś za demokracją pluralistyczną, systemem wielopartyjnym, wolnością słowa, swobodą zgromadzeń, zrzeszania się, wyrażania własnych poglądów, integracją z Danią, Francją i Hiszpanią, to patrzę na Ciebie względnie przychylnie. Jesteś za centralnym planowaniem, władzą absolutną, niszczeniem edukacji, gwałceniem kultury, fałszowaniem historii, zamordyzmem, rozdawnictwem socjalistycznym, ksenofobią, prymitywizmem i debilizmem, oraz uporczywym pchaniem Polski na Wschód - patrzę na ciebie jak na Wielkie Księstwo Moskiewskie.
Telewizyjne show? Mam w rzyci. Nie chce mi się już takich rzeczy oglądać, wolę włączyć drugi sezon Patrioty, bo poczucie humoru mi odpowiada. Oglądanie polityków w tym momencie historii Polski jest dla mnie nudne. Źródłem Zła jest społeczeństwo, politycy są tylko jego emanacją. Czekam nie na przebudzenie polityków, ale na przebudzenie społeczeństwa. Wtedy niech sobie nawet tego gostka Czarzastego wybierają, bo choć to nie jest człowiek z mojej bajki, wywołuje we mnie tak po ludzku niechęć, to jednak, chcąc nie chcąc, stał się demokratą, system monopartyjny już go nie nęci. To wystarczy, na początek.
Nikomu poza PO na tym etapie nie zależy na ogłaszaniu koalicji,
Pytam dlaczego? Cieplutko im pod kołdrą PiS chociaż ta kołdra na nich coraz krótsza?
Na jaki to etap czekają?
Czekam nie na przebudzenie polityków, ale na przebudzenie społeczeństwa.
Spora część społeczeństwa już "obudzona" wciąż wychodzi na ulicę. Czy to nie politycy opozycji wszyscy razem powinni tę część wesprzeć?
Pytam dlaczego? Cieplutko im pod kołdrą PiS chociaż ta kołdra na nich coraz krótsza?
Na jaki to etap czekają?
Dlatego, że ogłaszanie kolejnej Wielkiej Koalicji Wszystkich Ze Wszystkimi na 3 lata przed wyborami nie przybliża żadnego odebrania władzy PISowi i nie ratuje demokracji. Jedyne co może ratować to spadające słupki poparcia Platformy Obywatelskiej i pozycję Borysa Budki.
A przy okazji daje PISowi możliwość rozgrywania takiej koalicji przez kolejne miesiące choćby aktualnym obecnie tematem aborcji z wielkim grillowaniem polityków PSLu tym jak się odniosą do słów "koalicjantów" z Razem. I vice versa. A po aborcji można wrzucić kolejny temat światopoglądowy i znów tygodniami grillować "koalicjantów" stopniowo odbierając im jakąkolwiek wiarygodność we własnym elektoracie.
Koalicja276 stworzona na 3 lata przed wyborami, bez jakichkolwiek rozmów z "koalicjantami" to nie jest żaden ruch mający odebrać władzę PISowi tylko próba obrony odpływającego w stronę Hołowni elektoratu Platformy i pozwalająca jej uciec przed niewygodnymi pytaniami o własną tożsamość.
Czemu Platforma tak bardzo boi się dwóch opozycyjnych bloków?
na 3 lata przed wyborami
Przecież wybory mogą być szybciej, MaBo_s. Żaden polityk nie może takiej sytuacji wykluczyć biorąc pod uwagę nie tylko wewnętrzne balety jakie PiS odstawia. Można w dodatku razem zagrać PiS-owi taką polkę galopkę co by szybciej gacie zgubił..
To lepiej stać "z bronią u nogi", z bronią która rdzewieje szybciej niż karabinki Grot ?
Lepiej sobie wzajem posłów wydłubywać pustymi obietnicami bo przecież wiadomo że PiS z kasy państwowej najlepiej płaci?
Jaka partia opozycyjna dożyje w takich warunkach "dzielenia tortu"?
Ja twoje obawy rozumiem, ale nie rozumiem kompletnie na jakich podstawach przypuszczasz, że Hołownia, Czarzasty, Kosiniak-Kamysz i Zandberg pod "skrzydłami Platformy" w jakikolwiek sposób przyspieszają porażkę PISu?
Polka galopka?
Polkę galopkę to będzie miał Zandberg muszący się tłumaczyć przed własnym elektoratem jak chce bronić prawa do powszechnej aborcji z Hołownią i Kosiniakiem w koalicji. Albo Kosiniak-Kamysz próbujący tłumaczyć przedsiębiorcom jak chce budował tanie państwo i obniżać podatki razem z socjalistami. Itd itd itd. Przez całe tygodnie, miesiące, a prawdopodobnie i lata do kolejnych wyborów.
Gdyby na tej scenie obok Budki rzeczywiście wyszli pozostali liderzy partii opozycyjnych to już widzę ten wielki, bezzębny uśmiech Kaczyńskiego.
Jedyny kto na tym by skorzystał oprócz samego Jarkacza jest Borys Budka właśnie. Wszelkie zarzuty o bezpłciowość partii mógłby zbywać komunałami o partii dla wszystkich, szerokich skrzydłach itp. Straciliby za to wszyscy poza nimi, straciłyby pozostałe partie, straciliby ich wyborcy, straciła opozycja jako całość, straciła swoją szansę Polska.
Powtarzam, czemu PO unika jak ognia określenia swojej tożsamości i tak mocno broni się przed utworzeniem przed wyborami dwóch o wiele spójniejszych i wiarygodniejszych bloków opozycyjnych?
To pytanie retoryczne bo każdy mający odrobinę oleju w głowie doskonale wie czemu.
W mojej opinii jedyną słuszną opcją jest startowanie w wyborach osobno, ale zawiązując nieoficjalny sojusz. Wspólne występy, ogłoszenie wspólnych postulatów, to wszystko mogłoby zmobilizować ludzi, dać poczucie, że Polska się jednoczy przeciw PiS, jednocześnie bez światopoglądowych fikołków, dzięki czemu konserwatyści mogą głosować na Holowanie, a liberałowie na PO czy Lewicę.
Powtarzam, czemu PO unika jak ognia określenia swojej tożsamości i tak mocno broni się przed utworzeniem przed wyborami dwóch o wiele spójniejszych i wiarygodniejszych bloków opozycyjnych?
A to co znowu za pomysły MaBo_s?
Dzielmy się dalej i pączkujmy dla utrzymania czystości ideałów? Dobrze, nie było tematu..
Jakie pączkowanie? Dzielenie czego? W jaki sposób 4 partie (więcej niż 4 licząc plankton pokroju Zielonych etc) będą się dzielić tworząc dwa duże bloki polityczne?
"Powtarzam, czemu PO unika jak ognia określenia swojej tożsamości i tak mocno broni się przed utworzeniem przed wyborami dwóch o wiele spójniejszych i wiarygodniejszych bloków opozycyjnych?
To pytanie retoryczne bo każdy mający odrobinę oleju w głowie doskonale wie czemu"
Ja i tak jestem w szoku, że wreszcie coś z siebie wydalili odnośnie KK np.
Co do akcji formowania czegoś tam, bez zaproszenia innych pełna zgoda. W kontekście długofalowego przejęcia władzy ruch ten jest fatalny - jest zagraniem wyłącznie obliczonym na tu i teraz oraz próbą zagonienia innych liderów opozycyjnych do kąta.
,, jesteś za demokracją pluralistyczną, systemem wielopartyjnym, wolnością słowa, swobodą zgromadzeń, zrzeszania się, wyrażania własnych poglądów, integracją z Danią, Francją i Hiszpanią, to patrzę na Ciebie względnie przychylnie. ,,
Pluralizm polityczny – w państwach demokratycznych jedna z zasad funkcjonowania parlamentarnych systemów partyjnych, polegająca na istnieniu dwóch lub więcej partii politycznych reprezentujących różne programy i orientacje, walczących o zdobycie władzy w państwie.
Zyjemy w państwe pluriarystycznym, PIS to walke wygrał a demokracja polega na tym ze druga strona się z tym godzi i stara sie wygrac nastepne wybory argumentami a nie siłą.
Swoboda zgromadzeń tak, blokowanie miast nie
Wolnośc słowa- tutaj uprzywilejowani sa Ci poprawni politycznie i słabo jest z tą wolnością dla drugiej prawicowej strony.
Zreszanie się- jest pełna swoboda
wyrażanie własnych poglądów – tu raczej prześladowana jest prawa strona
Integracja z Danią Francją i Hiszpanią – co znaczy intergracja ? W kazdej sprawie z automatu mamy sie integrować ?
Bez centralnego planowania nikt za nic nie odpowiada. Przerabialismy to juz za PO
Zyjemy w państwe pluriarystycznym, PIS to walke wygrał a demokracja polega na tym ze druga strona się z tym godzi i stara sie wygrac nastepne wybory argumentami a nie siłą.
Demokracja to też niezależne sądy, to Trybunał Konstytucyjny który nie wyciąga określonych spraw i nie wydaje wyroków pod dyktando prezesa partii. To prokuratura niezależna od polityków. To media w rękach ludzi niezależnych od władzy, a nie państwowego koncernu z prezesem z nadania partyjnego. To Rzecznik Praw Obywatelskich nie będący politykiem partii rządzącej.
Mam wymieniać dalej?
Wolnośc słowa- tutaj uprzywilejowani sa Ci poprawni politycznie i słabo jest z tą wolnością dla drugiej prawicowej strony.
wyrażanie własnych poglądów – tu raczej prześladowana jest prawa strona
TVP Kurskiego, "niezależne" Sakiewicze dotowane przez partię, wszelkiej maści Karnowscy z tygodnikami, portalami, telewizjami, Rydzyk pompowany milionami, a teraz państwowy koncern wykupujący prywatne media na użytek władzy pod przykrywką "repolonizacji". Armia usłużnych klakierów sponsorowana z moich k*rwa podatków gotowych opowiedzieć każdą bzdurę na życzenie władzy.
Za mało tego jeszcze?
Przerabialismy to juz za PO
Napisz no Kowalsky coś ty osobiście "przerabiał za PO" ;) Bo mnie się wydaje że ty nic wtedy nie "przerabiałeś" tylko teraz "ściągasz" z kiepskiej makulatury partii rządzącej.
Bez centralnego planowania nikt za nic nie odpowiada
"Centralne planowanie" było podstawą gospodarki PRL. Wiesz jak się ludziom żyło za PRL?
TVP Kurskiego, "niezależne" Sakiewicze dotowane przez partię, wszelkiej maści Karnowscy z tygodnikami, portalami, telewizjami, Rydzyk pompowany milionami, a teraz państwowy koncern wykupujący prywatne media na użytek władzy pod przykrywką "repolonizacji". Armia usłużnych klakierów sponsorowana z moich k*rwa podatków gotowych opowiedzieć każdą bzdurę na życzenie władzy.
Za mało tego jeszcze?
No, za mało jeszcze, towarzyszu Kowalsky?
Integralną częścią demokracji, kolego, któryś dołączyć do dyskusji dzień po zbanowaniu ruskich trolli, jest trójpodział władzy oraz cała masa państwowych instytucji niezależnych od władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej, które tym władzom bezlitośnie patrzą na ręce, w myśl konserwatywnej mantry, że każda władza jest z natury omylna i skłonna do nadużyć, a więc każdą władzę trzeba kontrolować i surowo recenzować.
Formacja neobolszewicka te ustrojowe bezpieczniki zlikwidowała, większość z nich niemal od razu po dojściu do władzy, pokazując jakie są tej formacji intencje. Natomiast symbolem podejścia neobolszewików do pluralizmu stała się TVP.
Nie podlega najmniejszej dyskusji, że PiS to skrajność, to partia, której NIE DA się porównać do żadnej innej partii, która współrządziła (wszystkie rządy III RP były rządami koalicyjnymi) po 1989 roku. Choć partie III RP miały swoje problemy, wady, dopuszczały się nadużyć albo zaniedbań, to każda z nich szanowała zasady demokracji pluralistycznej. PiS jest partią z innej rzeczywistości, i jako taka nie powinna mieć racji bytu w Rzeczypospolitej XXI wieku. To, że istnieje, to że rządzi, jest hańbą dla tego państwa, dla tego społeczeństwa, dla tego narodu.
W hotelu Malinowy Zdrój w Solcu Zdroju (województwo świętokrzyskie) doszło do pożaru jednego z pomieszczeń. Z budynku ewakuowano około stu osób, które przyjechały tam na zabiegi medyczne SPA (zwykła działalność hoteli nie została jeszcze uruchomiona). Jak podaje lokalny portal "Echo dnia", wśród gości miała być sędzia Trybunału TK i była posłanka PiS, Krystyna Pawłowicz.
Po Krystynę Pawłowicz szybko podjechało bmw Służby Ochrony Państwa i pani sędzia szybko wyjechała z uzdrowiska
To jest wręcz niesamowite jak bardzo wyborców dobrej zmiany uwierały ośmiorniczki i jak bardzo ignorują wszystkie
ekscesy obecnej władzy.
Po taki ciężkiej pracy i tak żarliwej obronie Polaka mordowanego przez Anglików... Krystynie należy się SPA jak psu buda.
Ponoć o sytuacji z Pawłowicz pierwsze napisało Echo Dnia.
To pokazuje jak ważne są media lokalne.
Echo Dnia zostało przejęte przez Orlen bo należy do Polska Press.
Podejrzewam, że niedługo o takich sytuacjach będziemy się dowiadywać dużo rzadziej :(
Odpowiem krótko. Które kraje UE pozawalają sobie na to aby 80 % ich rynku mediów było w rękach zagranicznych ?
Gdy PO miało większość w TK i w sposób niezgodny z prawem chcieli tą sytuacje przedłużyć rozumiem że było ok ? Taki Ahaswer twój obiektywizm.
Nie sądy nie są niezależne, są w większość przypadków przychylne poprzedniej władzy.
Buhehe no czego mogłem sie spodziewać. A kto niby tym ,, płatnym,, nie był kto miał inne zdanie ?
Prosto przedstawia Kowalsky założenia i rosnący apetyt partii PiS wraz z rodzinami i kumplami:
Jak w ich rękach i rządu będzie 80% mediów, wszyscy razem zawodzić będziemy pieśni pochwalne na cześć PiS i partyjnej rzeczywistości - razem z Kowalskym ;)
Jak w trybunałach i sądach siedzieć będą sami naznaczeni i mianowani przez PiS sędziowie, nareszcie wszyscy zostaniemy osądzeni obiektywnie - razem z Kowalskym. ;)
Mały i czytelny elementarz partyjno-rządowy do dukania - dziękujemy Kowalsky.
te wyjazdy typu: "za PO", "w czasach platformy" itp. jest już zmęczeniem materiału, takim tekstem dotrzecie do osób, które pamiętają rządy platformy, zastanawia mnie jaki macie tekst dla ludzi młody co za 2-3 lata osiągną możliwość głosowania ? oni nie wiedza nawet co to platforma i jak rządziła, ale za to doskonale wie jak rządzi pis teraz. liczę na mobilizację młodych w czasie wyborów, jeśli tego nie zrobią to oni będą największymi przegranymi
a Kowalsky nie jest płatnym trollem, on jest zaślepionym fanatykiem
edit.
Które kraje UE pozawalają sobie na to aby 80 % ich rynku mediów było w rękach zagranicznych ?
a w których krajach UE państwowa telewizja publiczna jest bardziej upartyjniona niż za czasów komuny ?
Polski rząd bierze się za media tylko w jednym celu - żeby mieć całkowitą nad nimi kontrolę i głosić pisowską propagandę z każdego środka przekazu w tym kraju. Zagraniczne firmy kupują polskie media w celach zarobkowych. Widzisz różnicę?
,,W lewicowym liberalizmie jest segment, który żywi się moralnością Kalego. Dokopać „czaxxxxx” i konserwatyście za wszelką cenę, na odlew i byle jak, to cacy.
Kaska wpada w zlotowkach, czy rublach?
Nie wstydz sie, ta robota pewnie jest bardzo monotonna - wciaz powtarzac te same brednie...
Kto wie, moze ktoregos dnia sam w nie uwierzysz?
Kowalsky, może i nie dostałeś jeszcze złamanej kopiejki, może jesteś na razie stażystą, ale mam do Ciebie jedną jedyną prośbę: odrobinę bardziej szanuj język polski, skoro piszesz na polskim forum.
Jak chodzi o język polski to mały agitator Kowalsky przypomina mi kogoś kto już się w tym wątku produkował - "Buhehe" - ale oni wszyscy do siebie podobni.
A czy to na pewno aby Polak. Zdanie składa takie że nie idzie zrozumieć.
Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane argumenty.
I już mamy JohnaDoe666 w roli "adwokata diabła" - co natychmiast sprytnie zostało wykorzystane niżej przez niejakiego Kowalsky. Nie ma to jak merytorycznie świeży powiew w dyskusji.
Wystarczyło zadać jedno niewygodne pytanie. Chodziło tu akurat o zapytanie ,, Które kraje UE pozawalają sobie na to aby 80 % ich rynku mediów było w rękach zagranicznych ? ,, I już zaczął się atak ,,ad personam ,, z powodu braku argumentów. Nie odwołanie się do argumentów tylko atak personalny. Brawo panowie demokraci. Z tego powodu , bo w nie przyjemny sposób odpowiedzieli takim ,, demokratom ,, zostało zbanowanych wielu forumowiczów , często z dużym stażem.
Od nazywania kogoś ,, Trolem ,, myślę że jest moderacja tego forum. Tak więc mam nadzieje ze więcej tego typu epitetów ,, ad personam ,, nie usłyszę.
Które państwa w Europie pozwalają, żeby to rząd przejmował władzę i kontrolę nad prywatnymi mediami?
Gdybyś miał problemy z odpowiedzą to ci pomogę - Białoruś i Rosja.
Ciebie na serio cieszy, że idziemy tym kierunkiem?
Że zamiast prywatnej firmy z Polski, Francji, Ameryki czy skądkolwiek naszymi mediami będzie zarządzać państwowy koncern na usługach partii?
Jakie cele będą miały takie media?
Wierzysz w to, że dziennikarz zatrudniony przez polityka będzie miał odwagę pisać o jego nadużyciach czy aferach?
Jakie państwo w Europie dąży do tego, żeby 100% mediów opanowe było przez służalczych klakierów w stylu Karnowskich, Semków, Janeckich, Sakiewiczów?
możesz podać źródło danych z którego wnioskujesz, że u nas 80% mediów są w rękach zagranicznych ?
nawet jeśli takie media są w rękach innego państwa, to są bardziej rzetelne od państwowej telewizji, bo taka nie napisze o żadnych aferach naszych dzielnych poświęcających się codziennie siedząc w ławach sejmowych polityków,
a w polskiej telewizji, w której przewodzić będzie słuszna partia napisanie o jakiejkolwiek aferze "naszego" = wywalenie z pracy i wieczne potępienie
pytaniem nie powinno być " czy kraj może sobie pozwolić by 80% mediów miało kapitał zagraniczny tylko czy możemy sobie pozwolić by rząd dyktował mediom co mają pokazywać"
przykład z pierwszej ręki ? na początku pandemii dane z sanepidów były publikowane dla każdego województwa na stronach danego sanepidu by każdy miał do nich dostęp i sobie sam prowadził statystyki (tak jak to robił jeden student za friko bo lubił zestawiać dane), wyszło z tego, że rząd potrafił "nagle" zgubić 22 tys. zakażonych, student to wyłapał i teraz sanepid nie publikuje danych tylko wysyła do "centrum" gdzie dopiero teraz ludzie mogą zapoznać się z jedynym słusznym wynikiem, zero "pomyłek"
Które państwa w Europie pozwalają, żeby to rząd przejmował władzę i kontrolę nad prywatnymi mediami?
możesz podać źródło danych z którego wnioskujesz, że u nas 80% mediów są w rękach zagranicznych ?
Masz dwa niewygodne pytania Kowalsky - odpowiadaj na temat i konkretnie aby cię JohnDoe666 znowu nie musiał bronić.
Chociaż gdybym był JohnemDoe666, natychmiast bym przypomniał wszem i wobec - że nie odpowiada się pytaniami na pytanie ;)
Ja odwołuję się szanowny panie Kowalsky do treści pańskich pytań, które raczysz nam tutaj wciskać w ramach swojej niedzielnej szkółki.
Nie wolno mi Kowalsky? Ty mnie skreślasz?
Kowalsky, Twoja polszczyzna sugeruje, że nie jesteś z Polski, więc nie dziw się reakcjom internautów. Twój sposób rozumowania sugeruje, że nie rozumiesz rzeczy elementarnych. W tym momencie, biorąc pod uwagę Twoją katastrofalną polszczyznę, ktoś może zasugerować, że jesteś osobą intelektualnie słabszą, co tłumaczyłoby, dlaczego chcesz by Polska była pod rządami czegoś tak rosyjskiego jak PiS.
Media z założenia powinny być niezależne. A więc faktycznie, znacznie lepiej by było, gdyby znalazły się w zagranicznych rękach niż w rządowych, bo dzięki temu mamy gwarancje, że władza będzie ostro krytykowana, ilekroć dopuści się nadużyć. Inaczej niż w Rosji czy na Białorusi, my mamy być krajem demokratycznym, w którym to obywatele bardziej kontrolują rząd niż rząd obywateli.
Ponadto jest ruskim kłamstwem sugerowanie, że media, w których zagraniczny podmiot komercyjny ma większościowe udziały, zawsze działają w interesie obcego państwa. Do tej pory media, mające kapitał amerykański, francuski czy niemiecki, obsadzone były polskimi a nie amerykańskimi, francuskimi czy niemieckimi dziennikarzami. Większość z tych dziennikarzy ma opinie profesjonalnych.
Cała Twoja retoryka o kapitale prywatnym nasuwa na myśl propagandę z epoki słusznie minionej albo propagandę rosyjską, putinowską.
Drżyjcie mieszkańcy Opolszczyzny, Kowalski wykorzeni wasze niemieckie ciągoty:
Górą Kowalscy!
spoko, ale uważam, że państwo powinno się zająć takimi pierdołami jak będziemy na poziomie norwegi , narazie mamy ważniejsze sprawy na głowie niż spełnienie się jakiegoś polityka, żeby wpisał sobie w cv "że robiło to i tamto"
,, Do tej pory media, mające kapitał amerykański, francuski czy niemiecki, obsadzone były polskimi a nie amerykańskimi, francuskimi czy niemieckimi dziennikarzami. Większość z tych dziennikarzy ma opinie profesjonalnych.,,
Rozbawiłeś mnie Ahaswer bo dawno większego absurdu bądź poziomu naiwności nie słyszałem (być może jesteś osobą intelektualnie słabą ) ale od kiedy dziennikarze wyrażają własne opinie ?
,, A więc faktycznie, znacznie lepiej by było, gdyby znalazły się w zagranicznych rękach niż w rządowych, bo dzięki temu mamy gwarancje, że władza będzie ostro krytykowana ,,
Następny absurd. Nie władza nie będzie krytykowana jeśli będzie spełniać życzenia korpo. Widziałeś aby TVN krytykował PO ?
Większość z tych dziennikarzy ma opinie profesjonalnych.
(...)
ale od kiedy dziennikarze wyrażają własne opinie ?
Naucz się czytać kolego
Odpowiesz na moje pytania
W jaki sposób media mają spełniać swoją rolę i patrzeć władzy na ręce skoro ich istnienie i finansowanie zależy od widzimisię tejże władzy?
W jaki sposób kolejne szwadrony partyjnych propagandzistów (Karnowscy, Semka, Janecki, Sakiewicz, Kania itd.) zwiększają niezależność mediów?
W czym jest lepsza gazeta należąca do prezesa mianowanego przez partię od tej należącej do prywatnej spółki?
Który dziennikarz będzie grzebał w aferach polityków skoro to oni go zatrudniają i w każdej chwili może wylecieć pracy?
W jaki sposób chcesz zachować pluralizm i dać tym dziennikarzom alternatywę skoro "repolonizacja" polega na skupianiu jak największej części mediów w rękach partii?
TVN promował i promuje PO za nic ? PO ma służyć korporacją bo Ci ich finansują. TVP jest fanansowane przez Obywateli i tym służy.
MaBo bedzie mi sie chciało to odpowiem.
Język polski jest dla Ciebie nie do przeskoczenia. Czytasz bez zrozumienia. A na Twoje osobliwe pytanie czy widziałem kiedyś by telewizja TVN skrytykowała PO odpowiem prostym "tak". I chyba nawet nie trzeba dawać przykładów, bo każdy kto mieszka w Polsce i oglądał kiedyś TVN24 wie, że w latach 2007-2015 koalicji PO-PSL w mediach dostawało się wielokrotnie.
Ponieważ wygląda na to, że nie jesteś z Polski, nie masz wiedzy na temat sytuacji mediów w IIIRP, to możesz tego wszystkiego nie rozumieć. Gorzej jeśli będziesz, jak ruski/pisowski troll, próbował fałszować rzeczywistość i twierdzić, że rząd Tuska czy Kopacz nie był poddawany w polskich mediach przepisowej krytyce.
Każdy rząd powinien być krytykowany, oceniany, bezlitośnie recenzowany. Na Kremlu czy w Mińsku władze widzą to inaczej, ale my, na szczęście, jeszcze nie przystąpiliśmy do tamtego sojuszu.
Widząc jak oderwane od rzeczywistości są twoje posty dotyczące mediów właśnie tego się spodziewałem.
Nie odpowiesz na te pytania bo nie masz żadnej sensownej odpowiedzi. I spoko, mnie to nie przeszkadza bo nie o takich jak mi tutaj chodzi.
Ważne, że każdy inny kto czyta ten wątek widzi kompletny brak argumentów z twojej strony :)
Widzi, że dostałeś konkretne pytania i kompletnie nie umiesz na nie odpowiedzieć. Widzi, że twoja "troska" i obrona pluralizmu jest wielką ściemą. Że brak niezależnych instytucji i media uzależnione od wodza partii to dla ciebie "normalna demokracja".
MaBo co do gimnazjów.
PO wysłało do szkoły dzieci o rok młodsze ( od 6 roku życia ) . Dalej rozdzielili naukę na szkołę podstawową i gimnazja ( Jak się potem okazał nie były to oddzielne szkoły ). Czyli od 1 do 6 klasy idziesz do podstawówki a potem wybierasz sobie gimnazjum. Absurd powstał jednak z tego powodu że aby przyoszczędzić podstawówki i gimnazja potworzyli w tym samym budynku ( jednocześnie zamykając sporo szkół ). Czego nie rozumiesz ?
,, Każdy rząd powinien być krytykowany, oceniany, bezlitośnie recenzowany.,,
Zgadzam się dlatego ciesze się że jest TVP. Chociaż w jednym się zgadzamy.
Już ci odpowiedziałem. Opowiadałeś głupoty o tym, że przenoszenie dzieci do gimnazjum było szokiem i utratą całego roku bo musiały się zaaklimatyzować w nowym środowisku, a jednocześnie krytykujesz PO za to, że gimnazja tworzone były w tych samych placówkach co szkoły podstawowe. Czyli przejście z 6 do 1 klasy było jedynie zmianą formalną i nie było żadnego roku na aklimatyzację w nowym środowisku.
Zresztą co to w ogóle za opowieści o rocznej aklimatyzacji 13-letnich dzieciaków z których większość (jak nie wszystkie) i tak znała się od kilku lat?
Jak już coś krytykujesz to próbuj to chociaż robić z sensem i nie zaprzeczaj sam sobie w ramach tejże krytyki.
Zgadzam się dlatego ciesze się że jest TVP. Chociaż w jednym się zgadzamy.
Co? :D
To że podstawówki i gimnazja były w tych samych budynkach nie oznaczało że trafisz po skończeniu podstawówki do tego samego budynku w którym chodziłeś . Ludzie byli rozrzucani po różnych szkołach , podczas gdy podstawówki mieli zazwyczaj w dużych miastach pod nosem. Tak jak Ci napisałem uważam ze stworzenie gimnazjum to absurd porównywalny z tym co robi Trzaskowski w Warszawie czyli np. zwężaniem kluczowych dla miasta ulic.
Ktroe non stop krytykuje, ocenia i bezlitośnie recenzuje rzady PO 8 lat temu, wlazac w d... obecnym. Szef telewizji twierdzi, ze chce byc wicepremierem rzadzacej partii.
Czyz nie?
W zdecydowanej większości przypadków uczniowie trafiali do tych samych szkół. Albo nie masz pojęcia jak wyglądała rzeczywistość szkolna w czasach podziału na podstawówki i gimnazja albo zwyczajnie kłamiesz żeby ratować bezsensowne argumenty.
Poza tym powtarzam - opowiadanie, że 13-letnie dzieciaki tracą przy przejściu na wyższy stopień edukacji rok na aklimatyzację to kompletny absurd i argument równie głupi jak ten, że TVP patrzy na ręce partii.
Jedyny raz w roku gdy Jacek Kurski patrzy na ręce Kaczyńskiego to moment w którym te ręce łaskawie przekazują mu 2 miliardy złotych zabrane obywatelom.
,, W zdecydowanej większości przypadków uczniowie trafiali do tych samych szkół ,,
No dobrze, po co więc ta zmiana ?
No dobrze, po co więc ta zmiana ?
To "no dobrze" oznacza, że wreszcie przyznałeś się do argumentów wyssanych z palca :)
Brawo, w końcu jakiś progres!
Pomyliłeś odwagę z odważnikiem kolego - ja nigdzie nie bronię tej czy innej reformy edukacji. O takie rzeczy pytaj ludzi, którzy się w niej specjalizują, którzy jej poświęcają swoją wiedzę i umiejętności. Jak
Ja jedynie wypunktowałem twoje "aklimatyzacyjne" bzdury bo kompletnie rozmijały się z faktami i rzeczywistością. Do tego nie trzeba być nauczycielem/wykładowcą. Wystarczy pamiętać jak ta rzeczywistość wyglądała :)
No dobrze to zwrot grzecznościowy. Myślałem że zrozumiesz swoje absurdalne rozumowanie. Przynajmniej próbowałem.
Zgadzam się dlatego ciesze się że jest TVP. Chociaż w jednym się zgadzamy.
No i ostatecznie wyjaśniło się, że mamy tu kolejnego trolla. Z mojej strony to by było wszystko, jeśli chodzi o tego użytkownika, ale nikt mi nie może zarzucić, że nie próbowałem ;)
Reforma szkolnictwa z 1999 była wprowadzana przez AWS.To minister Handke( notabene beznadziejny) odtworzył gimnazja (przed II w. św. już istniały)
W tym okresie PO jeszcze nie istniała.Powstała dopiero w nowym stuleciu.
Mabo odpowiedz mi więc konkretnie w kilku słowach ( chyba że nie masz argumentów ). Jaki sens miało wprowadzenie gimnazjów skoro były one w tych samych budynkach co szkoły podstawowe ?
Przecież masz odpowiedź na swoje pytanie powyżej. Jeśli nie pojmujesz jak działa przyswajanie wiedzy to spieszę z wyjaśnieniem:
To, że nie potrafisz pojąć króciutkiego tekstu nie oznacza, że jego autor musi ci napisać ten tekst raz jeszcze. Oznacza, że to ty musisz go raz jeszcze przeczytać. A potem kolejny jeśli będzie trzeba. I kolejny. I kolejny. Do skutku.
Powtarzaj dopóki nie przeczytasz ze zrozumieniem tych kilku prostych zdań ;)
Zaciął nam się Kowalsky i zgrzyta w kółko to samo. Naoliwić go. "Mabo" boleję nad twoim losem.
Rzadko piszę w tym wątku, częściej po prostu zaglądam sobie i czytam. Zbyt często nie zgadzam się z formą (czasem z treściami) dyskusji stałych bywalców, a nie chcę ciągnąć niepotrzebnych teraz, wewnątrzopozycyjnych sporów.
Ale pamiętam, że odpowiadałem tutaj przynajmniej kilkukrotnie zatwardziałemu obrońcy zjednoczonej prawicy o nicku Manolito. Tak wtedy jak i teraz powtarzam, ja nie dyskutuję tutaj z tym czy innym "pisowcem". W gruncie rzeczy nie odpowiadam "manolitom", "kowalskim" czy innym dobro-zmianowcom. Nie ma dla mnie znaczenia czy to są trolle, wyznawcy Kaczyńskiego czy po prostu brak im piątej klepki.
Piszę swoje posty dla tych, którzy tak jak ja na te dyskusje często patrzą z boku. Piszę by tym osobom pokazać intelektualne ograniczenia i zakłamanie dobro-zmianowych "repolonizatorów". Piszę, bo takie osobniki swoimi postami dają okazję by w prosty sposób wypunktować pisowskie kłamstwa i obłudę.
Nie żeby to był jakiś wyczyn intelektualny - Kowalski jest raczej kiepskim sparingpartnerem. Manolito może i nie potrafił wyprowadzić zbyt wielu ciosów, ale przynajmniej szczelnie trzymał gardę. Ten tutaj już na wejściu zaplątał się w liny :)
moje spa jest lepsze od twojego
https://tvn24.pl/polska/media-krystyna-pawlowicz-ewakuowana-z-hotelu-w-ktorym-wypoczywala-5011017
kiedy szlachta się bawi, ty zamykaj działalność bo pis wykończy każdego przedsiębiorcę bo nic nie potrafi zrobić, za po było to samo i za pisu jest dokładnie to samo jak nie bardziej (raczej bardziej)
edit.hehe lifter był szybszy :D
edit 2. naszła mnie myśl, może rozwiązaniem dla klubów i restauracji jest wprowadzenie, że członkowie partii pis jedzą za darmo do 200zł, będą walić drzwiami i oknami i nagle będzie legalne otwarcie klubów i restauracji :D
Ateizm, powierzchowność, próżność, drwina z innych, zadufanie w sobie.
Mabo gdybyś miał inteligencje i wiedze przynajmniej w połowie tak wysoką jak pychę byłbyś geniuszem :-) Zresztą jak większość tutaj :-)
Normalnie elita
,, Pycha jest nieuporządkowana miłością wobec swej własnej wspaniałości, czy to ciała, czy umysłu, lub bezprawna? przyjemnością?, jaka czerpiemy z myślenia, ze nie ma lepszych od nas. ,,
Kowalsky napisał:
,, Pycha jest nieuporządkowana miłością wobec swej własnej wspaniałości, czy to ciała, czy umysłu, lub bezprawna? przyjemnością?, jaka czerpiemy z myślenia, ze nie ma lepszych od nas. ,,
https://info.dominikanie.pl/2018/02/czym-jest-pycha-jak-jej-unikac/
To jest koleś-bot, który wyszukuje teksty w sieci, a potem ogranicza się do ich wklejania. Bez refleksji, bez pomyślunku, bez redakcji.
Już lepiej sobie pogadać z Brendanem, automatem z napojami z "Cyberpunka 2077". Przynajmniej jest zabawny i poprawnie składa zdania.
https://www.youtube.com/watch?v=GbR2jB9Kafs
To jest koleś-bot, który wyszukuje teksty w sieci, a potem ogranicza się do ich wklejania.
Pisałem o takiej możliwości w poście1020.7 To i tak ulga.
Przyszłe pokolenie Bukary które teraz musisz uczyć składające się z takich osobników to byłoby dno dna.
Tak czy owak szkoda naszego czasu w niedzielne popołudnie na zabawy z botem.
W niedalekiej przyszłości :)
ehe, morawiecki do 2040 nie będzie premierem tylko wypoczywał na prywatnej własnej wyspie
umysłu, lub bezprawna? przyjemnością?, jaka czerpiemy z myślenia,
Bełkotliwy język to jeden z typowych objawów Encefalopatii bokserskiej
Ten świszczący dźwięk w twoich uszach to echo gongu. Sędzia odliczył do dziesięciu. Publiczność wyszła, światła zgasły. Wracaj do domu Kowalski. Oszczędź sobie kolejnych nokautów.
Jak podaje Onet, Krysia nadal przebywa w tym hotelu, są z nią ochroniarze, którzy donoszą jej posiłki.
Ja, tydzień temu "skapitulowałem " i przeniosłem wyjazd w góry, zarezerwowany jeszcze we wrześniu 2020 na przyszły rok. Miałem jechać z rodziną, w przyszłym tygodniu, od 13 lutego, tak miały być pierwotnie ferie w Wielkopolsce. BRAK MI SŁÓW już na to wszystko. Wyznawcy PiS są niesamowici, czytałem takich, którzy bronią Krysi jak niepodległości, ba czytałem i takich, którzy się cieszą, że prasa lokalna niedługo nie będzie o takich wałkach pisać. Coś niebywałego.
ps. Po wczorajszych tekstach Zandberga, Żukowskiej, Hołowni, też mi ręce opadły:(. Nie zawiódł jedynie Kosiniak- Kamysz i było to zaskoczenie, bo na niego nie liczyłem wcale...
Smrodu i wyczynów takich nowych elit z PRLbis nie pokryje żadna cenzura i propaganda..
Nie przesadzałbym. Sam znam wiele bardzo sympatycznych osób, które głosują na PiS. Bardzo często tacy ludzie nie mają zwyczajnie wiedzy i zdolności do jakieś racjonalnej interpretacji wydarzeń politycznych.
znam wiele bardzo sympatycznych osób, które głosują na PiS. Bardzo często tacy ludzie nie mają zwyczajnie wiedzy i zdolności do jakieś racjonalnej interpretacji wydarzeń politycznych.
I z takiego tytułu sympatyczności mają zawłaszczać państwo i wprowadzać dyktaty swojego widzenia praworządności łącznie z demokracją?
Żaden z osobników PiS których widzę w mediach i znam w życiu prywatnym nie wzbudza mojej sympatii..
To PiS zawłaszcza państwo. A część ich wyborców zwyczajnie tego nie rozumie. Ciężko winić ludzi za nieintencjonalną głupotę
Co do mediów problem jest taki iż jedna firma może posiadać kilkadziesiąt największych gazet w kraju. Inna może mieć stacje radiowe i inne media internetowe. Wystarczy wejść w spółkę i w zasadzie przejąć władze nad krajem, bo media to nie tylko wytykanie błędów władzy ale i kształtowanie polityki.
Już nikt cię raczej tutaj nie słucha i nie czyta. Daj sobie spokój.
Dobranoc.
Sa takie momenty - a wlasciwie trwaja one caly czas - kiedy jestem zachwycony ze wynioslem sie z popi********** kraju. Jezeli bym zostal - to albo bym siedzial albo pil na umor. Szkoda mi tych co zostali. Szczerze.Najbardziej rozwala mnie sama nazwa Prawo i Sprawiedzliwosc. Ani to prawo, ani sprawiedliwosc, ani oba ( tym bardziej )razem. Dwa slowa, jeden spojnik - a trzy klamstwa.
Bez przesady. Neobolszewicy zatruwają atmosferę w kraju, ale mamy jeszcze rodzinę, przyjaciół, pracę, pasje, podróże itd. Pisowcy starają się zawłaszczyć każdą przestrzeń, wejść w zabłoconych gumiakach do każdego domu, ale im się to do końca nigdy nie uda. Owszem, część społeczeństwa pozostanie "pisowska", zrusyfikowana kulturowo i mentalnie, i to przez dekady i pokolenia, ale w tym polskim świecie znajdujemy też ludzi o bliskich nam poglądach, wywodzących się z tego samego kręgu kulturowego, którzy w naszej wspólnocie tworzą namiastkę Polski, z którą się identyfikujemy. Jeszcze Polska nie zginęła, w każdym razie.
Nie jest nas wcale tak mało, są sytuacje, gdy potrafimy przejąć kontrolę nad Polską i pchać ją mozolnie do przodu. Tak było w latach 1989-2015. Nie znam okresu z historii Polski, gdy mój kraj w tak krótkim czasie rozwijał się szybciej.
Różne tąpnięcia przeżyliśmy, ale trwaliśmy dalej, jako naród. Pisowcy są postkomunistami, ale od komunistów z PRL są znacznie głupsi. PRL zdechł był, nie ma podstaw sądzić, że władza pisowska nie podzieli tego losu. Stracimy, owszem, jak zawsze, potem więc trzeba będzie stracony dystans nadrabiać, ale w defetyzm totalny bym nie popadał, skoro nie popadali moi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie etc.
Ostatecznie Polska istnieje - zaborcy, okupanci, bolszewicy, naziści, stalinowcy skończyli na śmietniku historii. Pisowcy, jako kolejny wróg Polski, też tam wylądują, to kwestia czasu.
Ciekawe czy TVN puści dokument ,, nocna zmiana ,, który to pokazuje jak demokratycznie wybrany rząd Jana Olszewskiego został obalony przez cwaniaków. Ale trzeba się trochę wysilić aby tego typu rzeczy zrozumieć. A dokument ,, Taśmy z Magdalenki ,, Ciekaw jesteś ile z tu obecnych kojarzy sprawę. Pewnie mało bo na TVN nie było.
Z ciekawosci spojrzalem w komentarze Kowalskiego, same polityczne tresci.
Nie wiem kto teraz odpowiada w PiS za takie konta w internecie, ale mala rada - warto sie troche jednak bardziej postarac.
Podobno Ahaswer . Flyby i Bukary ma przejść , ale w soku z buraka więcej płacą.
Wrzuciłem tego kowalskiego do ignora - strasznie męczący, sowiecki bot. Wrzucał tu losowo jakieś tematy z generatora, niektóre starożytne jak upadek rządu Olszewskiego, wyjątkowo słabego zresztą rządu. To już większe suchary nawet, niż sławetne "przez ostatnie osiem lat" albo nieśmieszne memy (sprzed dekady) wrzucane tu przez śp. Porannego.
Odetchnąłem z ulgą, śmietnik z wątku zniknął.
Krytykujesz PiS no to należysz do klubu wzajemnej adoracji... a jak popierasz to co? Należysz do klubu wzajemnego lizania?
Czy tu trzeba jeszcze coś dodawać? PiS broni, ukrywa, ułaskawia a nawet dotuje pedofili:
PiS jest partią z programem pedofil+
Faktycznie, ciekawy wywiad i sporo "brudnej", politycznej kuchni. Szkoda, że się wtedy nie udało, choć zabrakło niewiele.
Wiadomo, że kuszenie bezkręgowca z Krakowa trwa ( w dzisiejszej "Rzepie" Budka mówi o tym otwartym tekstem), warto próbować - im szybciej ta władza upadnie, tym lepiej, dla Polski. W sumie Gowin niewiele ma już do stracenia, Bielan ewidentnie miał mu rozwalić partię "od środka" na rozkaz Nowogrodzkiej, Kaczor przecież nigdy nie wybacza zdrady. Myślę, że bezkręgowiec zdaje sobie sprawę z tego, że w 2023 to nie ma opcji, żeby Kaczor go wpuścił na listy. A tak miałby szansę spełnić ambicję i być premierem, choćby i rządu technicznego. Wiem, wiem - żaden moment nie jest dobry, żeby sprzątać po tych syfiarzach, ale w politycznych kalkulacjach warto wziąć jednak pod uwagę dobro Polski. Im szybciej zła władza odejdzie, tym mniej szkód poczyni i tym szybciej można będzie naprawiać Polskę. Rząd techniczny z premierem Gowinem, na rok maksymalnie, potem wybory i "jazda wózek".
zamiast Gowina i jego ludzi wywalić na zbity pysk, za głosowanie ramie w ramie z kaczorem, to się kurna dogadują i dają mu wysokie stanowisko wraz z immunitetem za smrody, jaki urządził. Z takim rozumowaniem nigdy w tym kraju nie będzie normalnie.
- Podobno odbyło takie spotkanie, w którym pan brał udział i Jarosław Gowin, miał powiedzieć do pana i innych polityków: "Gdybyście nie byli mięczakami, to ja byłbym premierem, wy ministrami". To prawda? - pytała swojego gościa Dominika Wielowieyska.
Skurczybyk naprawdę chciał oderwać się od PiS i zostać premierem.
Siemoniak, Kierwiński, Schetyna, nawet Kopacz byłbym w stanie jakoś w ostateczności i przy odrobinie dobrej woli danego dnia przetrawić, ale od spojrzenia na PO przychylnym okiem nikt mnie tak nie odpycha jak Lis i Szubartowicz. Tak, wiem - Lis i Szubartowicz nie są członkami PO, ale tylko fanatyk PO nie zauważy, że ci dwaj to są platformerscy Karnowscy. Lis walczy o dorwanie się do koryta dzięki reklamom ze SSP, a Szubartowicz o zostanie Kurskim PO. Może oni walczą o wolność i demokrację, ale tylko pod warunkiem, że PO będzie siłą przewodnią i tylko na warunkach PO. Ilekroć zacznę się oswajać z myślą, że koalicja z PO będzie niezbędna, bo żadne ugrupowanie nie zdobędzie samodzielnej większości, to wystarczy, że wejdę na twitterowe konto Lisa lub Szubartowicza i już jestem przeciw takiej koalicji.
^^Dziś u Mazurka Bortniczuk potwierdził, że w kwietniu "było grubo" ;-).
ps. Mam nadzieję, że "Borys złowi" ;-). Jeśli się nie uda trudno, ale próbować warto. Tym bardziej, że TVPiS postawiła już na Bielana (gowinowcy są "wycinani" z TVPiS i publicznego radia), a skoro TVPiS postawiła na Bielana, to Kaczyński też. Gowin nie ma już nic do stracenia.
Ja natomiast mam nadzieję, że "Borys nie złowi", bo na pewno nie zagłosuję na listę, na której będzie choćby jeden pisiorski wysryw z Porozumienia. Pół biedy, jeżeli obecna opozycja pójdzie do wyborów osobno, bo wtedy po prostu zagłosuję na partię, na której nie będzie żadnego gowinowca (nawet jeśli miałaby to być Lewica), ale jeśli obecna opozycja - co jest mało prawdopodobne, choć do końca wykluczyć tego nie można - pójdzie do wyborów zjednoczona i na jednej liście, to ja pierwszy raz, odkąd mogę głosować, nie pójdę na wybory, jeśli na tej liście będzie choć jeden gowinowiec.
o ja pierwszy raz, odkąd mogę głosować, nie pójdę na wybory, jeśli na tej liście będzie choć jeden gowinowiec.
No brawo, wspaniale, kolejny obraża się na rzeczywistość, a potem będzie pisał jaki to PiS zły przez kolejne cztery lata.