Gry, w których możesz obalić władzę. A przynajmniej próbować
A gdzie Crusader Kings 2/3?
Ogólnie kiepskie te przykłady, większość wymienionych gier po prostu ma scenariusz, który polega na obaleniu władzy. W CK jest to ścisle powiązane z mechaniką gry.
"Ludziom mieszkającym na terenach dawnego obozu socjalistycznego nie trzeba tłumaczyć, jak to działa."
Jest to całkowicie mylne stwierdzenie.
Raz, że większość młodych ludzi mających nawet ~35 lat nie bardzo kojarzy tamte czasy i obalanie władzy.
Dwa, że w masowej świadomości zamiast krwawego zapisu historycznego i bezwzględnego socjologicznego zagnieździł się obraz rewolucji z gier, filmów, komiksów i piosenek - naiwny, bzdurny, romantyczny i całkowicie odbiegający od rzeczywistości.
ps. Na liście brakuje króla tacticali i zarazem jednego z niewielu sensownie wyglądających procesów obalania reżimu - Jagged Aliance 2. Wszystko odbywa się tam powoli, stopniowo i z koniecznością szkolenia samoobrony, utrzymania jej przy życiu itp.
Brakuje np. Far Cry 4 w którym bohater i reszta buntowników obala dyktatora albo Tyranny, w którym bardziej niż w jakiejkolwiek innej grze czułem że z własnego wyboru mogę działać przeciwko władzy jakiegoś wszechmocnego dyktatora.
A gdzie Crusader Kings 2/3?
Ogólnie kiepskie te przykłady, większość wymienionych gier po prostu ma scenariusz, który polega na obaleniu władzy. W CK jest to ścisle powiązane z mechaniką gry.
W każdej strategii z walką można obalać władzę, bez sensu przykłady. W sumie w większości gier akcji gdzie walczymy z plywowym wrogiem też. W ogóle to był słaby pomysl na artykuł
Z treści i wydźwięku artykułu wnioskuję, że o to właśnie chodziło. W każdej strategii można "obalić władzę", ale nie w każdej grze fabularnej można osiągnąć to samo. Robi to z tej drugiej grupy, de facto lepszego kandydata na powyższy artykuł.
To powiedziawszy, autor mógł zaznaczyć w artykule na jakich zasadach gry zostały wybrane, czy trzymał się konkretnych kryteriów i dlaczego pewne pozornie oczywiste kandydatury zostały wyeliminowane.
Ramki wyjaśniające zasady takich artykułów, czy TOP list są do tego całkiem przydatne ;)
A jeszcze wcześniej gry z serii Mercenaries.
Może też Red Faction Guerilla, takie skoki w bok to ja rozumiem...
No i może jeszcze Saint's Row.
homefront the revolution jeszcze gdzie próbujemy wyzwolić miasto spod okupacji koreańczyków
SZPEREKKUCHAR
Lepiej dopisz których Koreańczyków bo Cię zaraz za tyłek złapie największy sojusznik tych "właściwych" ;-E
Może za bardzo patriotyczny i dlatego pominięty? :S
KMyL
Przecież to amerykański patriotyzm a nie polski. Więc jako taki jest w pełni "legalny". Nie to co polskie obrzydliwe szowinisty... ;-\
W Tropico gracz chyba nie może obalić władzy, to władza gracza może zostać obalona :P
Od biedy można uznać Tropico 5 gdzie trzeba w epoce kolonialnej doprowadzić do dekolonizacji wyspy.
Rozumiem że to w związku z aktualną sytuacją w kraju? XD Najlepsze symulacje co i jak kiedy dojdzie do rewolucji.
"Ludziom mieszkającym na terenach dawnego obozu socjalistycznego nie trzeba tłumaczyć, jak to działa."
Jest to całkowicie mylne stwierdzenie.
Raz, że większość młodych ludzi mających nawet ~35 lat nie bardzo kojarzy tamte czasy i obalanie władzy.
Dwa, że w masowej świadomości zamiast krwawego zapisu historycznego i bezwzględnego socjologicznego zagnieździł się obraz rewolucji z gier, filmów, komiksów i piosenek - naiwny, bzdurny, romantyczny i całkowicie odbiegający od rzeczywistości.
ps. Na liście brakuje króla tacticali i zarazem jednego z niewielu sensownie wyglądających procesów obalania reżimu - Jagged Aliance 2. Wszystko odbywa się tam powoli, stopniowo i z koniecznością szkolenia samoobrony, utrzymania jej przy życiu itp.
"bezwzględnego socjologicznego"
Co
Szkoda że Jagged Alliance nie dostał godnej kontynuacji. Był jakiś Rage, Hired Guns: Jagged Edge i inny projekt ale to woda po pierogach a nie gra.
To już naśladowca ze studia Apeiron bronił się sam.
Mówię tu o Brigade E5 oraz 7,62 High Calibre (oraz Hard Life od fanów).
Można było grać z i przeciw obu stronom.
Zgadzam się można i też wspomnieć o Jagged Alliance 2. :P poza obaleniem można z niej też zadrwić.
https://www.youtube.com/watch?v=IfithHWiIgU
Natomiast artykuł jest o grach, w których MOŻESZ obalić władzę. Z tego co pamiętam, w jedynce trzeba było obalić uzurpatorów, żeby posadzić Emily na tronie, nie?
Brakuje Fallout New Vegas , w którym można doprowadzić do całkowitej anarchii.
Tyranny oraz The Outer Worlds również by pasowały.
Cała kampania główna (a konkretnie jeden z warunków zwycięstwa) w TW: Shogun 2 ma na celu obalenie szogunatu w Kyoto.
Ciekawe, ciekawe ale najciekawsze, w jaki sposób skończy się obecny socjalizm w Polsce i jaka kara spotka małego karakana rządzącego z tylnej kanapy. Może być naprawdę ciekawie i to już w niedalekiej przyszłości.
Obecny socjalizm zostanie zastąpiony nowym, w sumie identycznym. Nic w tym ciekawego. Na horyzoncie nie ma żadnej nie socjalistycznej alternatywy. A "karakan" nigdy z tylnej kanapy nie rządził bo w naszym systemie politycznym zawsze rządzili prezesi partii. Nie słyszałem, żeby coś się zmieniło od 89.
Idąc tym tokiem myślenia na całym świecie mamy dalej socjalizm. Być może w niektórych krajach są zaczerpnięte pewne elementy, jednak taką Szwecję przynajmniej na to stać. Karakan rządzi z tylnej kanapy, bo jest prezesem partii jak słusznie zauważyłeś ale nie jest premierem.
Na forum artykułu poświęconego grom zajmujemy się polityką. Takie tematy zawsze najbardziej dzielą ludzi.
Idąc takim tokiem myślenia wszędzie w Europie jest socjalizm. Ludzie oczekują od państwa bardziej opieki niż niezależności.
Tobie podoba się mały socjopata co z Polski zrobił popychadło światowe a młodych katuje coraz to wyższą inflacją. Komentarz na Twoim poziomie, żebyś coś zrozumiał.
Pamiętacie takiego fajnego cRPGa "Tyranny"? Tam można było być poplecznikiem tytułowego tyrana ale również była możliwość wysiudania do z tronu.
Do tego dodam całe Mount&Blade, gdzie po bezcelowym łażeniu i zbieraniu sił w końcu można było sprawdzić się w podbijaniu państw i detronizowaniu królów.
Do listy dorzuciłbym może Deus Ex, serię Mercenaries oraz Freedom Fighters, swoją drogą niedawno wróciła do sprzedaży ta ostatnia pozycja.
Tylko 7 przykładów? Można było tu umieścić ich zdecydowanie więcej. Moje typy to:
1.) Beholder 2 - Gra, która zupełnie nie skupia się na tym aspekcie, jednak daje nam taką możliwość.
2.) Gothic 3 - W tym przypadku możemy obalić nawet kilka władz w ciągu całej gry
3.) Fable: The Lost Chapters - Całkowicie opcjonalnie możemy zrzucić z władzy pewną władczynię
4.) Lucius III - Ogólnie crapiszcze, ale również obalamy pewną władzę
5.) God of War - Trylogia właściwie opiera się na obalaniu władzy, czasami nie dosłownej, ale zawsze władzy
6.) Prince of Persia Two Thrones - Na tym w sumie opiera się cały wątek
7.) Risen - Jest tutaj misja w której możemy pozbyć się pewnej władzy z miasta i oddać ją w ręce kogoś innego
8.) The Evil Within - Tu dwie części i może nie dosłownie, ale walczymy z "władzą" by ją obalić
9.) Titan Quest Immortal Throne - Tutaj obalamy boga, władcę pewnej krainy, także też pasuje
10.) Wiedźmin 2 Zabójcy Królów - Też pod koniec gry mamy szansę obalić pewnego króla
Oczywiście do tej listy można dopisać jeszcze wiele tytułów, w tym masę strategii, także można było bardziej rozwinąć tą publicystykę.
Zwłaszcza dodać historię konfliktu tych dwóch ikonicznych postaci:
https://starcraft.fandom.com/pl/wiki/Arcturus_Mengsk
https://starcraft.fandom.com/pl/wiki/James_Raynor
Nie dość, że sam artykuł strasznie słaby, to jeszcze brakuje takich tytułów jak Jagged Alliance 2, czy Fable 3...
Gry, w których możesz obalić władzę. A przynajmniej próbować.
Artykuł mocno na czasie. Zaproponowałbym serię Democracy (heh ;P) albo Realpolitiks ale to przeciwna strona.
Z niewspomnianych w komentarzach, seria Red Faction i SiN bądź Project: Snowblind. Można byłoby podciągnąć wątek Terran z obydwu części Starcraft oraz kilka(naście ?) gier inspirowanych/osadzonych w uniwersum Star Wars.
Nie wiem czy zakwalifikowałoby się jeszcze mniej szablonowo Beyond Good & Evil oraz Republique, nawet Fallout 2.
Beyond Good & Evil według mnie bardzo tu pasuje :D Jade ze zwykłej reporterki staje się niejako najważniejsza w ruchu oporu
spoiler start
A w końcu obala władzę
spoiler stop
Wiem, że to dość stara gra, ale jak można było pominąć Freedom Fighters, które nawet w tytule jest o tym?
Nie dziwię się jednak autorowi, samemu przypomniałem sobie:
1979 Revolution: Black Friday
Mesmer
We. the Revolution
Remember Me
Jak można było pominąć w tym zestawieniu Wolfenstein New Order i New Colossus, gdzie właściwie całość gry opiera się na pokazaniu świata pod okupacją nazistów i zwalczania tyranii jako członek ruchu oporu.
czy mozna w ktorejś grze obalic rząd ktory w czasie pandemii nakazuje obrone kosciołow, zakazuje aborcji i kupuje 300 limuzyn?
Jeśli segment C i B to dla ciebie to limuzyny, to współczuję.
>>"zakazuje aborcji"
Kolejny, co nie ma bladego pojęcia o co chodzi z tym wyrokiem TK. A potem zdziwienie, że tylko PIS i PO rządzą naprzemian. Ano rządzą, bo wybierają ich ludzie, którzy nie potrafią czytać przepisów prawnych ze zrozumieniem.
A potem wychodzą na ulicę takie zryte mózgi i myślą, że to gra. Ogarnijcie się ludzie!
Jeszcze jedna zapomniana gra: Beyond Good and Evil. Tam to w ogóle jest świetnie przedstawione bo konspirację władzy poznajemy pomału w trakcie wykonywania zadań.
Gdzie trzecia opcja, gdzie chcemy pograć organami utrzymującymi ład i porządek przed bandą terrorystów?
P.S. Artykuł słaby, zrobiony pod publiczkę, która jakoś wygórowana intelektualnie nie jest (patrz, błyskotliwe hasła) i w dodatku spóźniony do takich granic, że "protesty" padły tak szybko jak się zaczęły.
Nie da się obalić władzy, bo rewolucyjnym motłochem kierują ludzie tacy sami jak rządzący - najpierw ich podburzają, wyprowadzają na ulicę i cyk ani się obejrzysz i już są nowe pijawki u koryta - jedni odchodzą, a inni przychodzą i to tacy sami obiecujący gruszki na wierzbie, a ludzie wierzą w obietnice.
Tfu na wszelkie wojny domowe i zamachy stanu (jeśli oczywiście nie są podyktowane bestialstwem rządu, który dręczy i prześladuje swój naród, bo wtedy należy mu się stryczek).
Osoby, które wychodzą na ulice i protestują nawet w słusznych sprawach, to dla polityków są tylko narzędziem politycznym, tak dla rządu, jak i opozycji. Siedzieć w domu, bo krzykami z ulic nie zmienicie prawa, a jeszcze wam się krzywda stanie.
Jedno z moich ulubionych osiągnieć w EU4 obalenie monarchii elekcyjnej. Bunt szlachty, którego siła zależy od wielkości państwa potrafił zrobić straszny burdel na mapie zwłaszcza jak aktualnie prowadziło się rozgrywkę w kierunku WC.