Worms Rumble | PC
Pograłem w Worms Rumble i nie jest nawet złe fajnie się strzela jest przyjemna i to jest taki klon starego dobrego Soldata i wiadomo to już nie są stare najlepsze Wormsy ale gra nie jest zła nawet mogę powiedzieć że jest dobra tylko więcej map by się przydało i broni
Pograłem trochę w otwartą betę i jest lepiej, niż się spodziewałem. Na początku jest irytująca, ale jak się człowiek nauczy płynnie grać, sprawia niemałą frajdę.
Jednak w becie jest na tyle mało zawartości, że chyba gra zdąży mi się znudzić jeszcze przed końcem testów. Denerwujące są też problemy ze sterowaniem. Czuję się, jakbym grał na klawiaturze bez anti-ghostingu, bo co jakiś czas worm nie reaguje na naciskanie klawisza (albo przycisku myszki), co w dynamicznej wymianie ognia oznacza śmierć.
Nie podoba mi się też styl graficzny. Przez pierwszą godzinę nabierałem się na to, że chciałem pójść w głąb, bo grywalny obszar (2D) nie różni się od tła (3D).
A to że nie reaguje na klawisza to nie odczułem tego czy tam myszki
Gra ma spory potencjał - dobra marka, silnik i dobre wykonanie. Muszę przyznać, że gra się całkiem przyjemnie. Niestety mam wrażenie jest to produkt niedokończony. Brakuje lobby, gdzie można by przeglądać gry, tworzyć własne, zmieniać plansze (no chyba, że czegoś nie odblokowałem na obecnym poziomie). Pozostaje nam dołączanie w trybie automatycznym lub co najwyżej ograniczanie rejonu wyszukiwania w opcjach. Brak deformacji terenu - ja rozumiem, że na takie zniszczenia, jakie miały miejsce w grach turowych nie ma tu miejsca, ale twórcy mogli się nieco bardziej postarać. Tylko niektóre elementy planszy "znikają" po przekroczeniu określonego damage. I tak jak ktoś pisał wyżej, niestety gra się szybko nudzi.
Cóż może nie aż tak genialna gra, ale chociaż jest przyjemna i w miarę spoko.