Kilkanaście minut z pięknym, ale brutalnym światem Demon's Souls
W porównaniu do dwóch poprzednich pokazów rozgrywki ten jest bardzo dobry. O ile poprzednie według mnie wyglądały bardzo meh to przez ten gameplay aż zachciało mi się zagrać.
Szkoda, że przetestowaniem tej produkcji będę musiał czekać, aż zakupię PS5.
Cudo. Właśnie w 2 tygodnie temu po raz pierwszy skończyłem oryginał i bawiłem się cudownie.
Ale to jest świetny tytuł.
A ja dalej mam dylemat co brać... W sumie ex-y to jest coś pięknego i odczułem to na przykładzie PS4 jednak jakby nie patrzeć to XSX na tą chwilę zdaje się być produktem, którego twórcy są świadomi i pewni jak działa.
Z Xboxa do X360, przez PS4. Dziwnie to wygląda w moim przypadku, jednak jakby nie patrzeć na każdą z konsol jakoś narzekałem i jakoś kochałem, ale w tej generacji mam kompletny dylemat jak będzie. Sprzętowo nie jest tragicznie jak pokazują obie konsole, jednak jak je zweryfikuje czas to mnie najbardziej zastanawia i temu głównie mam dylemat co brać.
Też miałem taki dylemat jeszcze parę miesięcy temu ale MS mnie przekonał swoją ofertą i z pełną świadomością wezmę XsX. Fakt exy Sony są świetne ale Moralesa ogram na PS4 jak cena poleci w dół i to samo zrobię z Horizon 2. Reszta exów jakoś mnie zbytnio nie ciągnie do siebie. GoT jedynie może bo to klon AC którego jestem wielkim fanem. A tak w sumie po zastanowieniu w moim przypadku na X będę miał po prostu na chwile obecną więcej gier jako że nigdy X nie miałem. U Ciebie sytuacja trochę inna i współczuję wyboru bo jest dość trudny. Wybierasz pomiędzy dwoma fajnymi sprzętami i weź się na któryś zdecyduj.
Sony ma aż i zarazem tylko exy,pod prawie każdym innym względem przegrywa z MS.
Jakbym nie miał konsol aż pod sufit i nie przerobił wszystkiego (włącznie ze sprzętami Nintendo) i chciałbym konsole to bralbym XSX, gdyż PS5 zanim się rozpędzić to i 5 lat minie to raz, a dwa ceny gier na PS5... ja się na taką patologie nie godzę i bojkotuje to! Ani jednej tak drogiej gry nie kupię i basta. Nie jestem dojnym frajerem do dymania. Gry nie mają takiej jakości i przelomowosci żeby były warte 360 zł.
No i nextgeny będą marnować swoją wydajności na 4K i gry będą stały w miejscu.
Na tą chwilę już lepiej się przeprosić z pecetem i nadwyżki jego mocy przeznaczyć na więcej fps, a nie rozdzielczość.
Lepsze 1080p w 60 fps nawet bez RT, niż 4K i tylko 30 fps z RT.
Raytracing jest super, ale jak oglądam animacje w jakiejś bajce pulsara, w graniu? Nie mam czasu tego oglądać, bo gram.
to nie byla norma, bo w czasach ps3 tylko x360 mial platnego multika
MS to jako pierwszy wprowadził :(
Wygląda dobrze, może poza interfejsem.
Wygląda imponując, nie mogę się doczekać!
Nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że wszystko będzie ok i 19 przytulę tą gierkę :)
Te krzyki postaci kierowanej przez gracza - da się przyzwyczaić.
Ale HUD paskudny, wygląda jak „materiał zastępczy" (albo inny ichni "placeholder") przed zaprojektowaniem właściwego, końcowego :/
Tak ma być. Paski przejrzyste widać od razu ile schodzi demonowi. Fajne też dyskretne oznaczenie wroga a nie jakieś wielkie kółko.
Właśnie ubiłem Aldricha na ng5, patrze na ten gameplay i powiem ze jakies to dziwne, w demon souls nie grałem ale patrząc na to, wygląda graficznie super ale jakoś się wydaje za łatwe, brak dynamiki ruchu te postacie ruszają się powolnie, no i słaby interface. Mimo wszystko z tego co mówiono starali się odwzorować wszystko jak sie tylko da. Poki co dokończę ds3, przejdę dlc do nioh 1,2 i poczekam na elden ring
a w DS1 to grałeś? tam gameplay też był taki powolny, ja osobiście przeszedłem pierw DS3, a później kupiłem DS:R i gra wydawała sie ekstremalnie powolna, a trudność w niej wynikała z tego, jak gra na każdym kroku "z dupy" dowalała ci czymś chamskim i niespodziewanym. jakbyś oglądał na youtubie jakiś wyreżyserowany gameplay z DS1 to też by ci sie wydawało łatwe i powolne
Grałem kiedyś w prepare to die edition ale praktycznie nie pamiętam nic bo pograłem moze z 2h kiedy jeszcze nie bylem fanem soulsow , poki co przeszedłem 3 , sekiro i wszystkie części nioh oprócz dlc no i bloodborne, chciałem kupić ostatnio ds remastered lub 2 remaster ale nie wiem ktora czesc wybrać a opinie sa podzielone
interfejs może faktycznie nie pasuje, ale troche za bardzo ludzie sie tego czepiają, dlatego że pewnie i tak każdy przyzwyczai sie do niego po godzinie grania
co do gameplayu, wygląda jednym słowem zajebiście, fajnie że gra u podstaw stoi na tym samym kodzie więc rdzeń gry pozostał ten sam
Nie wiem...
Jestem wielkim fanem, Demons Souls zamowiłem przez Ebay jeszcze jak nie było wersji EU stąd mam 2 platki (z wersji Jap i EU, obie wbijane oddzielnie). W wersji na PS3 wszystko jest szare brudne i klimatyczne. Tutaj wszystko piękne jaskrawe i kolorowe. Troche jak Diablo 1 na silniku Diablo 3. Pewnie, że kupie na premiere, ale uważam, że ludzie bedą mówili, że nie ma klimatu pierwowzoru... A można było użyć innego oswietlenia i filtru... Zresztą zobaczcie sami. Mimo to cholernie pod wrażeniem jestem końcowego efektu.
https://www.youtube.com/watch?v=Ui91zqFyEWU&ab_channel=ElAnalistaDeBits
Gra ma filtr ps3 przybliżający wygląd do wersji ps3
To itak jest odgrzany kotlet, a nie nextgenowa nowa jakość.
Jakby chociaz gra miała coś nowego, wybór poziomów trudności, sejwy typu quick save i quick load, albo chociaż checkpointy na tyle częste, żeby po zgonie stracić maksymalnie 5 minut grania.
Od razu czuć że to gra nie dla Ciebie :D
Ale nie bój nic, to nie jest gra w której każdy się zakocha.
Podejrzewam wiele gniewnych postów po premierze od ludzi którzy zapłacili 330 zł i zacięli się na świecie 1.2 :D
Mnie osobiście zablokowało gdzieś w okolicach Latrii, i odłożyłem grę. A dałem za nią wtedy 380, ściągając z Hongkongu :D
Na launch Miles, Valhalla wydają się bezpiecznymi wyborami. Demons tylko dla miłośników serii, dla pozostałych ryzyk fizyk.
Teraz dopiero widać, jak bardzo From rozwinęło serię. Demony wydają się grą powolną, strasznie defensywną. Widać to po bardziej zamkniętych obszarach czy obronnej postawie rywali. DS3 jest grą znacznie szybszą niż Demony i pierwsze Dark Souls a bliżej grze do Bloodborne, przy czym sprzyja temu konstrukcja poziomów czy agresywni rywale. Sekiro to już w ogóle inna gra ale też doskonała w swoich „fachu”. Ci, co nie ograli Demonów na PS3 a zaliczyli wszystkie Dark Soulsy z dodatkami, BB i na dodatek skończyli Sekiro, to remake legendy może pozostawić po sobie duży niedosyt i być może nawet lekkie rozczarowanie. Z jednej strony, jest to początek całej serii Soulsborne, które zrobiło nowy gatunek na rynku a z innej perspektywy patrząc, ciężko nie przejść obojętnie nad progresem, które dokonało From na przestrzeni lat w swoich grach. Ludzie narzekali na trójkę, bo niby łatwa i From już się wystrzelało z pomysłów, wiec zrobili Sekiro, które było inne niż DS i ludzie znowu narzekali, bo gra nie daje swobody, rozwoju postaci czy wyboru własnego stylu gry i karze się uczyć jednego stylu walki. Ale to nie tak, bo gracze zdążyli się przyzwyczaić do poziomu trudności oferowanej przez serię i zwyczajnie mieli zbyt wysokie oczekiwania co do trójki. W Sekiro kazali usiąść i nauczyć się gry, oferując coś nowego i znowu było źle, bo gracze stęsknili się za Soulsami i chcieliby powrotu tego, co było już sprawdzone. From to jednak mistrzowie w swoim fachu a psychofani Soulsów, to najbardziej dziwne stworzenia jakie grają w gry wideo. Dlatego jeszcze bardziej mnie ciekawi, co wykombinują w Elden Ring, bo na Soulsy w innej scenerii, to nie ma co liczyć.