To znaczy że mam od razu lecieć do apteki i kupić je wszystkie?
Nie, nie znaczy.
Janek dysydent jeszcze nadaje?
Oby wszystkich zwolenników nowa władza potraktowała tak samo
Po wysłuchaniu dosyć wielu osób uważam, że jako jedna z niewielu podchodzi rzeczowo do sprawy. Bez patologii z obu stron.
Maximvs_Han ---> Przesłuchałem wszystko, żeby nie było (nawet część 1). Nie neguję tego co robi rząd (a dokładniej MZ), czyli że unika na wiele pytań odpowiedzi,. Co mnie w tych filmikach najbardziej uderzyło to sytuacja, iż pan chyba nie rozumie podstawowej zasady na czym polega nauka oraz badania naukowe. Oczekuje, że w ciągu pół roku, gdy szczepiona jest dostępna na rynku będziemy mieć multum badań i dowodów na to, że transmisja wirusa jest mniejsza u osób zaszczepionych niż u niezaszczepionych. Nie dostanie od razu takich wyników, gdyż ogólnie na świecie procent zaszczepionych jest nieduży, a jak wiemy badania przeprowadza się dla wielu zmiennych.
Ja natomiast poszukałem takich badań i mam publikację z kwietnia tego roku:
https://www.ecdc.europa.eu/en/publications-data/interim-guidance-benefits-full-vaccination-against-covid-19-transmission
Mój poziom język angielskiego nie jest najwyższy, ale o ile dobrze tłumaczę to dowody na ten moment są niewielkie, ale pokazują, że prawdopodobieństwo transmisji SARS-CoV-2 przez osoby w pełni zaszczepione jest mniejsze niż u osób niezaszczepionych.
[Edit] Niestety dopiero teraz zauważyłem, że to są badania Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, zatem większość osób, którzy są przeciwko szczepionkom stwierdzą, że są to badania opłacone przez producentów szczepionek i wyniki miały wyjść dokładnie takiej jakie chcą.
Publikacja po przeczytaniu jest raczej wiarygodna. Jest generalna ale w swoim zakresie moim zdaniem prawdziwa. Możliwe, że jest rozjad ale trzeba by dane z badania sprawdzić. Faktycznie oczekiwania nt. tych danych są wygórowane ale czy nie zasadne skoro taki wir medialny panuje?
Maximvs_Han ---> W pełni się z Tobą zgadzam, że bardzo ciężko jest oddzielić prawdę (fakty) od mitów czy manipulacji :) A że manipulacja ludźmi uprawiana jest zwłaszcza przez rząd w państwowej telewizji na porządku dziennym to też nie ułatwia ludziom znaleźć odpowiedzi na wiele pytań. Zatem moim zdaniem często te niewygodne pytania nie dostają odpowiedzi ;)
>Oczekuje, że w ciągu pół roku, gdy szczepiona jest dostępna na rynku będziemy mieć multum badań i dowodów na to, że transmisja wirusa jest mniejsza u osób zaszczepionych niż u niezaszczepionych.
Jak byś nie wiedział to już się dzieje, i już jest wytłumaczenie. W takim Izraelu czy Wielkiej Brytanii mamy ponad 65% zaszczepionych (Z oficjalnych danych wynika że na 100 osób podano 125 dawki, czyli conajmniej 62% zaszczepionych dwoma dawkami, i pewnie dobre 6-7% jednodawkową)... a mimo tego szczytują oni ostatnio w rankingu zachorowalności na COVID. Jak usprawiedliwia to WHO czy niezależni eksperci Pftizera? Wariant DELTA! Jeszcze w Wielkiej Brytanii bym zrozumiał bo tam dużo jest ludzi pochodzenia Indyjskiego którzy utrzymują kontakty z byłą ojczyzną. Ale polityka wizowa Izraela jest jedną z najbardziej ścisłych a ich obostrzenia były jedne z najbardziej surowych.
Nie jestem wielkim antyszczepionkowcem i popieram sprawdzone szczepienia, ale tutaj jest za dużo chaosu. Giganci światowi nie są w ogóle zainteresowani lekami na COVID i metodach leczenia/zapobiegania(suplementy itd), zero zainteresowania. Wszyscy tylko gadają w kółko o szczepionkach.
Dodatkowo mamy ciągłe zbieżne informacje, jednego dnia dwie szczepionki to dość i zapewniają dożywotnią ochronę, tydzień później trzeba się szczepić co rok. A jeszcze tydzień później Pftizer składa propozycje do senatu stanów zjednoczonych o "trzecią dawkę przypominającą".
To samo z naturalną odpornością po przebyciu koronawirusa w sposób normalny. Dlaczego przebycie koronawirusa miałoby być gorsze od szczepionki? Jak już to aktywny i atakujący wirus wymusza intensywniejszą reakcję organizmu. Zwłaszcza że choroba trochę trwa (! Wiem bo przeszedłem w średnio-intensywny sposób, razem z moim ojcem który ma notabene prawie 60tkę). No i dlaczego twórcy szczepionek chcą abyśmy podpisywali dokumenty że zrzekamy się odszkodowań w ramach powikłań?
To samo z maseczkami, mijają trzy lata i nikt nie odpowiedział jeszcze dlaczego je nosimy, mimo tego że WHO nie zaleca ich noszenia.
Napisałbym jeszcze o tym że służba zdrowia jest w rozsypce i że zniknięcie grypy z powierzchni ziemi jest zagadkowe, oraz jak ludzie są w trudnej sytuacji przez brak wczesnego wykrywania nowotworów (znajoma z pracy jest w trudnej sytuacji bo z powodu braku wcześniejszego dostępu do lekarza, dowiedziała się że nowotwór rozsiał się po całym ciele)... ale i tak się rozpisałem i zaraz zostanę nazwany antyszczepem (chociaż nie należę do tej grupy).
TLDR: Nie wiadomo o co tu we wszystkim chodzi. Jest mętlik i chaos. Informacje ciągle sobie przeczą, a w radach zbawienia narodowego zasiadają marketingowcy holdingów farmaceutycznych chociaż nie wiem dlaczego skoro jest konflikt interesów.
Jak ktoś się chce szczepić, niech się szczepi. Polecam tylko kilka ziarek sceptycyzmu abyśmy nie byli owcami.
https://youtu.be/qqgjsS5Z_I0
Przymus do szprycowania i kolejny pisodol. Ciekawa jest druga połowa i info dla tych, którzy nie wiedzą jakie to tłuste świnie nimi rządzą i wprowadzanie bezgotowkowosci w Polsce. Czekam na komentarze tych którzy to wyśmiewali. Nie będę wytluszczal ników.
Mój możesz wytłuścić... Jak nie zamieszczasz linków że spiskowych teorii to teraz każesz nam oglądać 40 minut wywiadu z ekspertem ruchu narodowego... Żeby reprilianie tam byli to człowiek chociażby się obudził. To że ktoś coś zamieścił na YouTube to nie oznacza że to prawda objawiona. Wyłącz komputer/komórkę i zacznij sam myśleć. Wyjdź na dwór poodychaj świeżym powietrzem to może coś Ci się przewietrzy.
Kazać coś to będzie kazał twój ukochany rząd. Ja mogę coś zasugerować. Ja nie ogladales to nie komentuj bezsensownie
Stary jak będę oglądał twoje linki to mi się łeb zlasuje jak tobie i będę opowiadał o szprycach a może i o tym że Adolf o obozach nie wiedział. Generalnie piękny przypadek z ciebie szur narodowiec.
Nie słuchałem tego filmiku i pewnie tego nie zrobię, gdyż podejrzewam, że tezy, które tam padają będą w moim odczuciu wyssane z palce, ale nie o to mi chodzi. Czy patrząc na ten screen nie wydaje się Wam, że to kolejny filmik, który ma przyciągnąć i wywołać sensacyjkę, w którym są jakieś fejk njusy? "Chcą nas zmusić!", kolorowe "postacie" itd. Dla mnie to jest ewidentny clickbait.
Komentarze dla samego komentowania są jeszcze bardziej bez sensu i nic kompletnie nie wnoszą.
Ok, włączyłem, żeby skomentować. Żeby nie było ;) Wytrzymałem 6-7 minut.
"Nie od dzisiaj wiemy, że poziom NOPów jest bardzo duży"
"Zmiana objaśnień medycznych"
"W wielu krajach umierają na zawał, zakrzepicę i teraz żaden lekarz nie będzie o tym mówił"
"Z relacji osób, które pracowały w szpitalach covidowych tam pieniądze wjeżdżały taczkami"
Czyli standardowe hasełka bez DOWODÓW. Dziękuję za ten filmik, sprawdziło się to co mówiłem "kolejny filmik, który ma przyciągnąć i wywołać sensacyjkę, w którym są jakieś fejk njusy". Te taczki mnie rozbroiły najbardziej, gdyż znam 4 lekarzy, którzy pracowali w tych szpitalach i niestety, ale nie stawiają nowych domów i nie kupują nowych aut. Widocznie te taczki trafiały do wyższych stanowiskami.
Wolfman wnoszą tyle samo co twoje pierdy o światowym koronaspisku, bigpharma i korporacjach które chcą zapanowac nad światem. Jak każdy szur bierzesz 5% prawdy i 95% shitu wyciągniętego z różnych durnych stronek/filmów i przekonujesz nas że się da zrobić "zupę z gwoździa"... Chcesz żebyśmy się "obudzili" ale wciskasz nam podobny shit co korporacje w swoich reklamach/broszurkach. Tylko że oni wciskają produkt a ty g...prawdę w toporny sposób...
A ja znam lekarzy którym się żyje bardzo tłusto. O nic ich nie pytam głupio, bo nie oczekuję podobnej odpowiedzi. Do niczego nie przekonuję. Coś jeszcze? Brak gotówki jest niemożliwy?
wprowadzanie bezgotowkowosci w Polsce.
Niestety nie siedzę w temacie globalnych spisków, ale może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi?
Używanie gotówki ograniczyłem lata temu i nadal żyje, nikt mnie nie kontroluje.
To cieszę się, że gdzieś jednak te taczki trafiają ;) A czy możesz mi podać badania naukowe, w których ten poziom NOPów jest bardzo duży? No i gdzie mogę znaleźć te zmiany objaśnień medycznych? Czy może te badania się pojawiają dla tych, którzy przesyłają donejty dla tego typu filmików?
Zapytajcie lansujących się dupków w tv. Wierzycie im bezgranicznie to wam prawdę powiedzą. Reszta to tylko teoria spisku
Mitsuksi bierz tylko pfeizer
Ale ja nie wiem po co wy mu coś tłumaczycie, jakby rząd wprowadził zakaz jedzenia gówna to Wolfman zacząłby się zajadać kałem na śniadanie, obiad i kolację
Takie filmiki jak wyżej są skierowane do osób bardzo podatnych na fałszywe informacje, zazwyczaj wiąże się to ze sporym zarobkiem w różny sposób. Osoby tworzące takie treści zazwyczaj mają za sobą jakiś sklep, fundacje, sprzedają książki, zarabiają na reklamach czy na patronite. No generalnie typowy sposób zarabiania na idiotach. A Wolfman to typ człowieka dzięki któremu takie treści istnieją, bo można na tym zarobić.
Ja nikomu nic nie płacę.
Informacje przeglądam wszystkie prawie. Nie chce mi się już tego kolejny raz tłumaczyć więc sobie wątek przejrzyj. Nie wyciągając zbytnio pochopnych wniosków i nie zapędzaj się. Kto gównem się zajada ,ten zajada. Jeśli już tak mam ująć
Mitsuksi
Nie chciało mi się streszczać 19 stron więc przeskoczyłem do Twojego drugiego pytania, zapewne ważniejszego od pierwszego.
Mitsuksi
Nie chciało mi się streszczać 19 stron więc przeskoczyłem do Twojego drugiego pytania, zapewne ważniejszego od pierwszego.
Po pierwsze, nie wiem czy to przekracza twoje zdolności intelektualne, ale zacznij pisać moja ksywkę poprawnie.
Po drugie... jakie drugie pytanie jak zadałem jedno, z prośbą o wyjaśnienie co ma płatność bezgotówkowa do tego wszystkiego.
W ogóle to jest dobry agent, zarzuca innym naiwność i nadmierną wiarę w to co mówi rząd, media i tak dalej, a potem sam wkleja filmiki, w które zapewne sam wierzy, i to też nadmiernie.
Ostatni sprawiedliwi - RPD i zespół parlamentarny da. sanitaryzmu chronią przed szczepionką
Ależ mnie intryguje ten proces w mózgu, który każe publikować z uporem maniaka treści o zerowej wartości, przy jednoczesnej negacji źródeł naukowych
Ależ mnie "intryguje", pisanie wciąż o niczym. Osób, które zupełnie nie mają nic do powiedzenia, bo ich światopogląd zbudowały media głównego nurtu i naukowcy z tv
To jest absolutnie fenomenalne, przy założeniu, że nie jesteś tylko trollem
Oj chyba beda jednak kolejne lockdowny po wakacjach jak to bylo rok temu. W UK mimo zaszczepienia 80-70%. Liczba zachorowan jest wieksza niz zima czyli w szczycie sezonu grypowego. 50 tys zarazonych i 4000 w szpitalach.
Czyli te szczepionki malo co daja?
Szczerze to juz tak mieszaja tymi statystykami i tym co jak kwalyfikowane jako Covid ze juz chyba nikt tego nie ogarnia i po prostu bedzie to kolejna choroba z ktore trzeba bedzie zyc co roku.
Szczepionki dały tyle że liczba zgonów mimo dużej liczby zachorowań jest w miarę niska.
No cóż, niby zgonów i ludzi w szpitalu mniej, ale nawet Izrael narzeka na szczepionki. Może kolejna fala nie zabije tyłu ludzi i służby zdrowia ale nadal może być katastrofą
Tymczasem w Polsce, jak już pisałem, osły z PiS puszczają oczko do Wolfmana i innych
Po LGBT zniszczyć nas ma sanitaryzm
https://natemat.pl/364321,parlamentarny-zespol-ds-sanitaryzmu-burza-wokol-rpd-i-szczepien-dzieci
Do was. Osly to ci którzy im wierzą w cokolwiek
Dzisiaj czytałem że jest jakiś kolejny wirus Beta. Występuje ponoć we Francji. Zaraz im braknie greckiego alfabetu. Nazywanie wirusów nazwami krajów im się znudziło. Ciekawe jak będą kolejne nazywać.
Jak czyta wiadomości to przynajmniej raz w tygodniu jakiś nowy wirus się pojawia to tak że szybko może pójść.
https://www.bbc.com/news/uk-england-birmingham-57865958.amp
Śmiertelność teraz zacznie rosnąć bo zacznie się po raz kolejny podpinanie wszystkiego pod cov-19
W czwartek robiłem pierwszy raz test antygenowy przed wyjazdem na urlop byłem do tego zmuszony razem z rodzinką. Pani w labolatorum z uśmiechem powiesiła, teraz wszystkie testy wychodzą negatywne dla podróżujących, nie tak dawno co drugi był pozytywny. Na lotnisku pytanie gdzie zrobić po powrocie testy, to odpowiedź prosta. Zaraz po przylocie przed odprawą, bo każdy jest negatywny. ;) Od początku pandemii ciągle pracuje i to nie zdalnie, żona też. W tantyn roku podczas pandemii nawet testów nikt nie wymagał. A testy sztuka dla sztuki.
Moja siostra z rodzinką mieszka na stałe we Francji i co jakiś czas przylatują do Polski. Ostatnio jak byli to musieli zrobić test bo bez tego ani rusz. Jest ich troje i zapłacili za testy w Polsce 900zł. Na lotnisku przy odprawie nawet nikt na nie nie spojrzał.
Pyta szczur szczura.
- Ty, stary, szczepisz się...?
- Oszalałeś, testują dopiero na ludziach!!!
Pyta szur szura.
- Ty, stary, szczepisz się...?
- Oszalałeś, testują dopiero na ludziach!!!
fxd
Przypominam, że w GB zaszczepiono 85% społeczeństwa ->https://www.tvp.info/54900580/brytyjski-epidemiolog-szczyt-fali-wystapi-miedzy-sierpniem-a-polowa-wrzesnia-bedzie-nawet-200-tys-zakazen-dziennie
OK wiem, że TVP ale cytują Neil Fergusona
Zakażeń może być. Ważne jaki będzie tego skutek. Wiesz, zanim organizm zwalczy wirus, potrzebuje chwilę na reakcję. W GB testują dość mocno, więc mogą wykryć wieku chorych. Ale jeśli dla większości skończy się to przytkanym nosem to raczej nie będzie to już taki problem jak zapalenie płuc.
Dajcie spokój z tymi szczepionkami przecież oficjalnie potwierdzili że nie chronią przed covid.
Zresztą na wirusy nie działa.
Dajcie spokój z tymi szczepionkami przecież oficjalnie potwierdzili że nie chronią przed covid
XD
To teraz pytanie do lokalnych wiedzących więcej
1. Co niszczy płuca skoro covid nie istnieje (sorry gubię się w waszej argumentacji)a w wywiadzie mam wpisane "kontrola po C19"
1.5 skoro C19 nie istnieje to dlaczego nie zgłaszacie się jako wolontariusze do szpitali które nawet teraz walczą z C19
2. Dlaczego medycy czyli grupa b.dobrze zaszczepiona. Rzadziej choruje na C19 a nawet jak choruje to w stopniu b.lekkim/lekkim
3. Skoro lekarze dostają forsę liczoną w tonach (i to nie w dolarach Zimbabwe czy Wenezuelskich boliwarach)to dlaczego tak mało chętnych jest do medycyny
spoiler start
120h praktyk związanych z elektroradiologią zaliczone. Powodzenia w wciskaniu mi kitu a i wyjaśnijcie mi gdzie jest mój hajs za "ukrywanie prawdy przed bandą ludzi o inteligencji przećpanego sebixa"
spoiler stop
Nie możesz spać. Ja też. Jeszcze sobie zalałem nowy monitor. No może nie nowy ale 2 tygodnie u mnie już stoi. Szczęście chyba woda nie dostała się do istotnych miejsc bo działa jak na razie jak działał.
Swoją drogą ten temat już wielokrotnie był poruszany więc nie ma sensu powielać te same zdania. Życzę zdrówka i dobranoc.
Wczorajszy mój towarzyszu
Bezsenność to upierdliwiec jakich mało. A że GoL to nie elektroda i czytać mi się 20 stron nie chcę to chciałem poznać odpowiedź na nurtujące mnie pytania a właściwie to na przedstawienie waszej wizji rzeczywistości
Zresztą po tym co widziałem na praktykach to "Problem to nie brak snu, a sny i chłód. Który jak lód zamraża dni" i to tak naprawdę otwiera oczy jak to wygląda a nie wasze "cała prawa objawiona 1000% prawdy" jaką wstawiacie z YT
Jak elektroda to taka znamienitą lektura to polecam ją poczytać od deski do deski. Tutaj w skrócie bierz pfeizerka, szury i coviidioci polecają. Reszta się nie przejmuj
Wydaje mi się, że poza skrajnymi przypadkami, większość nie neguje istnienia wirusa, a kwestionuje metody walki z nim, przyrównując je do przysłowiowego „strzelania z armaty do komara”.
I nie jest to stanowisko wyłącznie nie-lekarzy. Przedstawiałem już tu taką byłego szefa oddziału covidowego, ktorego teraz nęka Naczelna Izba Lekarska (i nie tylko jego).
Nasz rząd bez przerwy dolewa paliwa do tego pieca.
A ci, o których piszesz, zawsze byli i będą niezależnie od strony dyskusji. Psycho-covidian też nie brakuje.
Co do wolontariatu. Równie dobrze mógłbym zapytać dlaczego ludzie nie uprawiają go wobec innych problemów. Bo się im nie chce, nie mają czasu, cokolwiek... ;-)
Odniosę się do 3 pytania, bo trochę o tym poczytałem.
Myślę, że problemy są dwa.
Lekarze będący przeciwko jawności ich współpracy z firmami farmaceutycznymi, co z kolei rzutuje na całe środowisko. Bo niby dlaczego ma być to tajemnicą?
Drugi, to nieuczciwa działalność samych firm (co najlepiej udokumentowane jest w odniesieniu do USA) i też rzutuje na całą branżę.
Finansowanie lekarzy przez Wielką Farmację obejmuje wyjazdy, konferencje, wykłady, opłaty za rejestrację, przelot i noclegi, również wynagrodzenie za zlecone teksty naukowe (np. na temat konkretnego schorzenia), prowadzenie badań klinicznych nad nowymi lekami lub współtworzenie ciał doradczych dla firm.
Sami lekarze twierdzą, że często bez takiej pomocy nie byliby w stanie sfinansować takich działań. I ja nie mam nic przeciwko ale chciałbym aby informacja na ten temat była jawna i ogólnie dostępna. A tak nie jest.
Zresztą nawet samo środowisko medyczne jest podzielone w tej materii. O ile w stosunku do tych, którzy są za jawnością, można oczekiwać, że kierują się dobrymi pobudkami, wątpliwość budzą na pewno ci, którzy za nią nie są. Ci pierwsi, podobno, nie maja też lekko w swoim środowisku z tego właśnie powodu.
Według mnie jawność współpracy lekarzy z firmami farmaceutycznymi powinna być narzucona odgórnie. Obecnie firmy, które ujawniają takie wydatki mogą to zrobić jedynie wobec tych którzy się na to zgodzą. Tutaj przykład raportu firmy Bayer na 2020 rok "https://www.bayer.com/sites/default/files/Poland_2020_(with changes).pdf" albo Pfizer "https://www.pfizer.com.pl/efpia"
Jak widać kwoty mają spory rozstrzał, od całkiem niedużych po kilka i kilkanaście tysięcy złotych. Wyłożyć taką kwotę samemu, a pozwolić zapłacić ją komuś innemu robi różnicę. Otwartym pozostaje pytanie: Co w zamian?
I tak jak wspomniałem, nie byłoby z tym problemu gdyby jawność była powszechna. Daleko nie szukając, nasza „wspaniała” Rada Medyczna przy premierze.
W odnośniku jest odpowiedź na zapytanie o konflikt interesów jej członków: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/interpelacja.xsp?typ=ZAP&nr=2926&view=null
„Zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 3 ustawy o Radzie Ministrów, Rada Medyczna ma przy tym charakter opiniodawczo-doradczy. W odniesieniu do członków rad i zespołów opiniodawczych lub doradczych, w sprawach należących do zadań i kompetencji Prezesa Rady Ministrów, brak jest wymagań, dotyczących składania przez nich dodatkowych oświadczeń w zakresie wskazanym w zapytaniu poselskim. W skład Rady Medycznej wchodzą członkowie będący wybitnymi ekspertami medycznymi, specjalistami w wielu dziedzinach, przy czym należy zaznaczyć, że działalność członków Rady Medycznej ma charakter społeczny i nie pobierają oni za nią żadnego wynagrodzenia.”
Czyli premiera nie obchodzi to czy jego doradcy są w konflikcie interesów, ważne, że są ekspertami i udzielają rad bezpłatnie... wielkie XD
Działalność firm farmaceutycznych też nie pomaga. Poniższe dane dotyczą USA ale nie sądzę by gdzie indziej było lepiej.
Od 2000 roku firmy te wypłaciły łącznie kar w wysokości: $56,436,287,210 (źródło: https://violationtracker.goodjobsfirst.org/industry/pharmaceuticals). Są tam też podane powody nałożenia kar, z wyprzedzeniem napiszę, że nie brakuje przekupstwa.
Inne żródło: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_largest_pharmaceutical_settlements („kickbacks” to forma przekupstwa).
Więcej oczywiście można wyczytać w internecie anglojęzycznym, ze szczególnym naciskiem na amerykański.
Tutaj: http://www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1808-koncerny-farmaceutyczne-i-lekarze-historia-korupcji.html
bardzo ciekawy artykuł po polsku.
*** ***
Dlatego dziwi mnie bezgraniczna wiara w Wielką Farmację, zwłaszcza, że zdrowy człowiek to dla niej najgorsze co może się przytrafić :-)
A lekarze? Sami zgotowali sobie opinie.
Co do hajsu. <tryb złośliwości> Wobec tego co naczytałem się o Wielkiej Farmacji (czego jedynie zalążek masz powyżej), to jesteś po prostu za cienki żebyś ten hajs mógł zobaczyć. Badaj, lecz, napisz coś, opublikuj w znanym międzynarodowym czasopiśmie medycznym, stań się opiniotwórczy, może wtedy się uda ;-) <koniec złośliwości>
Logika antyszczepionkowców.
- covid nie istnieje
- szczepionki są stworzone w celu depopulacji
- Żydzi rządzą światem i zarabiają na szczepionkach
- Żydzi masowo się szczepią
- Żydzi sami chcą się zdepopulować??? ;)
Coś im się tu przestaje dodawać. Z ich rozumowania by wynikało, że wszechpotężne lobby bankiersko-medyczne szczepi swój własny naród na zgubę.
Może jakiś antycovidowiec mnie oświeci.
Z tą logika to pojechałeś , ale zrób sobie zadanko domowe i poczytaj o nich. Ile ich jest na świecie i do czego są zdolni, oraz jakie stanowiska zajmują. To tak byś sobie sam mógł obalić te brednie
Cóż to jest poświecić jeden naród, by uwiarygodnić szpryce i potem rządzić całym światem? Myśl jak spiskowiec.
Napisał "logika antyszczepionkowców" a nasrał stereotypy powielane przez najgorsze z najgorszych mediów.
To na poważnie? Jeśli tak, to śpieszę z wyjaśnieniem. To, co napisałeś, rozprowadza garstka ludzi. Część dla jaj, reszta ma inne powody. Niemniej, to jest niewielki odsetek. Niestety, dyskusje o Covidzie coraz częściej schodzą do bardzo niskiego poziomu, gdzie brak jest stanów pośrednich. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że jeśli mam jakiekolwiek wątpliwości co do tzw. narodowego programu szczepień, gdzie celem jest zaszczepienie wszystkich, to należę właśnie do grupy, o której piszesz. Żeby było zabawniej, sam jestem zaszczepiony. Jednocześnie jestem zdecydowanym przeciwnikiem paszportów covidowych i jakiegokolwiek segregowania ludzi, a sensowność szprycowania całego świata jest dla mnie wątpliwa. To jest oczywiście temat na oddzielną dyskusję.
Takie, chyba całkiem wyważone podejście często wystarczy, aby zostać okrzykniętym antyszczepionkowcem, szurem i kimś tam jeszcze. Do tego miana oczywiście dołączane są wszystkie punkty, które wypisałeś. Ot i cała tajemnica.
PS. Jeśli to jednak nie było na poważnie, to sorki za wywód. Nie było tematu. ;-)
Ja też nigdy nie byłem antyszczepionkowcem, ale nie podoba mi się zmuszanie ludzi do szczepienia nieprzetestowanymi szczepionkami, które zostały stworzone na kolanie byle tylko jak najwięcej zarobić. Jeszcze rok temu mówili, że na szczepionki trzeba będzie czekać minimum kilka lat, a tu cyk nagle mamy wysyp "doskonałych" szczepionek, które nie dość, że nawet nie działają jak prawdziwe szczepionki, bo zamiast hamować transmisję wirusa jedynie łagodzą skutki choroby, to na dodatek powodują znacznie więcej powikłań niż jakiekolwiek inne szczepionki, które do tej pory wyszły.
Warto też dorzucić czipy, Wolfman jakoś unika odpowiedzi co z nimi i Billem Gatesem xD
Gdybym np. kupił samochód napęd benzynowy. Tankuję benzynę jest dobrze. Ale spiskowiec może pomyśleć inaczej.
Kupił samochód, patrzy na klapce wlewu - benzyna. Ale podjeżdża na stację, a tam diesel tańszy. I teraz wchodzi jego pokrętny tok myślenia:
- producent każe mi tankować droższą benzynę, na pewno jest w zmowie z tymi od paliw, chcą mnie na większą kasę wydoić - myśli
- zatankuję tańszego diesla - mówi
Oczywiście samochód się zepsuł. I teraz najważniejsze. On nie pomyśli, że to jego wina bo nalał złego paliwa. On już jest pewny, podpuścili go pisząc benzyna. To był jednak spisek. Wiedzieli, że nie ma do nich zaufania i postąpi inaczej niż zalecają. Przejrzał ich spisek ale oni zastawili na niego jeszcze większa pułapkę, bo teraz musi remontować silnik, za jeszcze większą kasę.
Oczywiście jest to przykład wyolbrzymiony mający ukazać mechanizm rozumowania. Ale czy taka osoba będzie przed operacją pytać się lekarza, jaką metodą będzie go operować a może jeszcze zacznie z nim polemizować? No nie. Bo się nie zna.
Coś cię boli, idziesz do lekarza. Jak ci woda zalewa mieszkanie to dzwonisz po hydraulika. Coś się dzieje z samochodem, jedziesz do mechanika. Chcąc się dowiedzieć czegoś o kosmosie rozmawiasz z astronomem. To dlaczego chcąc się dowiedzieć o szczepionkach nie idziesz porozmawiać z immunologiem?
Idiotyczny przykład. Paliwa wszelakie masz od dawna. Mają podobny przetestowany efekt na zdrowie każdego. Są zatruwaczami powietrza.
Jeszcze rok temu mówili, że na szczepionki trzeba będzie czekać minimum kilka lat, a tu cyk nagle mamy wysyp "doskonałych" szczepionek, które nie dość, że nawet nie działają jak prawdziwe szczepionki, bo zamiast hamować transmisję wirusa jedynie łagodzą skutki choroby, to na dodatek powodują znacznie więcej powikłań niż jakiekolwiek inne szczepionki, które do tej pory wyszły.
No a jednak są szybciej, bo nikt nie będzie siedział latami w lockdownach, nie da się tego zrobić. Resztę pominę, bo to typowe bzdury.
Czwarta fala dotarła do Francji
Ponoć chorują głównie nieszczepieni
Tymczasem w sieci antyszczepionkowcy straszą, tym razem nawet naukowo, ucieczką immunologiczną oraz VAED i AED
Mam siostrę we Francji to mówiła że teraz bez ważnego testu na covida to nawet do biedronki nie wejdzie na zakupy. Mają jeszcze ważne te testy na przeciwciała co robili jak chorowali przed końcem roku na covida to jeszcze na to wejdą, ale to na jakieś 2 tygodnie jeszcze. A potem to szczep się, rób testy albo nie to z głodu padaj. Muszę się jej dopytać jeszcze czy oni to tam faktycznie tak pilnują wszędzie że bez paszportu ani się nie ruszy czy jest jak wszędzie.
U nas weszło z miesiąc temu rozporządzenie że ma być limit osób nie zaszczepionych w sklepie. Ale do tych co chodzę to ani razu nie sprawdzali tego, kto jest zaszczepiony, a kto nie.
Taki tam wywiad z dr. Piotrem Kuną (specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych i alergologii, kierownikiem II Katedry Chorób Wewnętrznych i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi).
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,nowa-strategia--prof--kuna--trzeba-normalnie-funkcjonowac-i-odejsc-od-obostrzen,artykul,37751673.html?utm_source=www.gry-online.pl_viasg_medonet&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs
Taki tam fragment: Od początku pandemii obserwuję, że większość podejmowanych decyzji nie opiera się na wiedzy, na wynikach badań naukowych, tylko na emocjach. Tutaj one dominują, a sądzę, że są niepotrzebne i szkodliwe. To emocje doprowadziły do ogromnego wzrostu liczby zgonów niecovidowych, do ogromnej nadumieralności. Zaciągnęliśmy gigantyczny dług zdrowotny, który będziemy spłacać latami.
(...)
Wirusa grypy też się monitoruje i raportuje, wirusy RSV też się monitoruje, ale nikt tego nie ogłasza publicznie. Potraktujmy SARS-CoV-2 jak inne wirusy. Im szybciej to zrobimy, tym lepszy efekt uzyskamy, bo przestaniemy zastraszać społeczeństwo, które dostaje epidemii nerwic i lęków.
Już były takie czasy, gdy się mało/nic nie wiedziało. Jak ci do tych czasów tęskno to emigruj na wschód, tam przyjmą cię z otwartymi ramionami. Typowe zaściankowe myślenie - lepiej udawać że problemu nie ma, mądrość przyjdzie dopiero po szkodzie jak już od tej "grypki" umrze ktoś bliski. Tylko będzie już za późno.
No tak, to emocje doprowadziły do tego, że ludzie się dusili i trzeba ich było wieźć do szpitali...
Ale w sumie ma rację, powinno się ich zostawić w domach, sumarycznie pewnie tych nieuratowanych na COVID - a wielu i tak zmarło pod respiratorem - byłoby na pewno mniej niż tych nadprogramowych zgonów o innym podłożu.
Mniejsze zło!
Może by tak jeszcze jakąś grupę chorych poświęcić?
Serio ,to już lepiej straszcie tym VAED. Co prawda szczepionki badano p[od tym katem i problemu nie stwierdzono, inaczej niż zdaje się ze zwykłym SARS czy dengą, no ale zawsze cień szansy jest, i chociaż mądrze to brzmi.
To jakimi doktoratami możecie się pochwalić? Jakieś poważniejsze osiągnięcia medyczne niż przyklejenie sobie plastra na palucha?
Zatroskany obywatel się wypowie - źle, dziennikarz - źle, doktor medycyny - też źle, bo nie podzielają waszej opinii. No ale to oni są szury, idioci i zaściankowcy. Wy macie wyłączność na prawdę.
Przeczytaliście w ogóle cały wywiad czy tylko zacytowany fragment? Pewnie wiedzielibyście wtedy, że ów lekarz jest np. zwolennikiem szczepień.
Ale czym tu się chwalić? Przecież wy nie wierzycie "mejnstrimowym" mediom, wolicie "jutuberów" i filmy z żółtymi napisami o spiskach etc więc do czego się tu odnosić? Facet wyraził po prostu swoją opinię. Szkoda że nie wkleiłeś też tego, pewnie nie pasowało do światopoglądu:
"Szczerze mówiąc, szczepienie na SARS-CoV-2 jest skuteczniejsze niż w przypadku szczepienia na grypę, dużo skuteczniejsze. Mamy więc doskonałą broń, a tą bronią są dostępne aktualnie szczepionki."
To jak to w końcu - mainstream ze swoimi specjalistami jednak dobry czy nie? Bo tu człowiek wyraził opinię i podajesz to jako dowód czegoś w sumie nie wiem czego, ale już w słowa naukowców odnośnie szczepionek nie wierzycie. Hipokryzja to mało powiedziane. Lepiej zostań przy swoich ukochanych jutuberach od żółtych filmów, czipach i masowej zagładzie przez "preparaty eksperymentalne", przekonaj bliskich że nie warto się szczepić a jak nie daj Boże ktoś zejdzie z tego świata to zawsze puścisz sobie kolejny mądry filmik na YouTube aby uspokoić sumienie.
Po to podałem odnośnik do całości aby każdy mógł sobie wyrazić własną opinię na tematy tam przedstawione. Zacytowany fragment miał jedynie do tego zachęcić.
Miałem skopiować cały tekst? Będziemy się tak przerzucać cytatami? A dlaczego nie fragment o nadwrażliwości testów PCR?
Niczego przecież nie ukrywam, przedstawiam odmienną opinię lekarską.
Może więc zamiast obrzucać mnie epitetami odniesiesz się do treści wywiadu i przedstawionych w nim wypowiedzi? Skoro jesteś taki mądry i posiadasz wiedzę to stać cię na ich obalenie.
Wyrazić własną opinię? LOL. Opinia jest znana od dawna, przedstawili ją ludzie nauki i specjaliści na podstawie danych spływających ze świata i brzmi ona tak, że jeśli się nie poszczepimy to czekają nas kolejne masowe groby. Oczywiście tego typu fakty dla was to tylko "opinia" a swoją bierzecie z YouTube.a idź pan wiesz pan gdzie.
Miało być: Wyrobić własną opinię. Zadziałała autokorekta, której nie zauważyłem na telefonie.
Wykaż proszę fałszywość źródeł, które tu przedstawiłem. Moich komentarzy jest niewiele więc nie powinno stanowić to problemu. Gdzie są te youtubowe filmy z żółtymi napisami?
Rozumiem, że cytowany lekarz też jest <tu wstaw epitety ze swoich komentarzy> i czym tam jeszcze, czym lubisz rzucać w innych. Jedynie dowodzisz, że ma on w swej opinii słuszność, iż zamiast dyskusji są emocje.
Chcecie przekonywać wątpiących postawą, że jak ich obrazicie to załatwia to wszelką argumentację.
Tacy rozmówcy jak Minas Morgul to jak widać rzadkość.
Ale o co ci chodzi człowieku? Jeden lekarz wyraził swoją opinię. Opinię, powtórz to trzy razy. To jedna opinia z milionów a Ty się nią ekscytujesz jakby Ci się Bóg objawił. Lepiej nie czytaj historyków bo dostaniesz kociokwiku. I do czego tu się odnosić? Nawet bym tej opinii jednej z milionów przyklasnął gdybyśmy mieli wyszczepione społeczeństwo ale nie mamy i jak pokazują przypadki na świecie czekają nas dziesiątki tysięcy zakarzeń i tysiące zgonów w najbliższej przyszłości. Co więcej przez antyszczepionkowców będziemy pewnie mieli kolejny lockdown, kolejne biznesy padną a ludzie stracą prace. Dzięki wam. I tak choćby w UK jest już sporo zakażeń ale zgonów wśród zaszczepionych w zasadzie nie ma wcale. Więc tak, jeśli bylibyśmy na etapie UK w szczepieniach to niech otwierają wszystko i żyją normalnie a antyszczepionkowe debile niech tak jak tam w USA czy Izraelu umierają bo "eksperymenty". Umierają w męczarniach, dusząc się godzinami/dniami, walcząc o każdy oddech.
I dobrze że wspominasz Minasa Morgula - dzięki takim jak Ty on już tu nie pisze bo uznał że jesteście tak oporni na wiedzę widząc wszędzie spiski i nie przyjmując faktów, że szkoda jego czasu. W fajnej jesteś grupie. Gratulacje. Nie szczep się i przokonuj innych że nie warto. Obyś tylko później nie miał wyrzutów sumienia.
Dzięki mi? Bo dyskutuję na tematy mnie interesujące?
Pytam po raz kolejny.
Gdzie przekonuję ludzi do nie szczepienia się? Gdzie moja deklaracja, że sam tego nie zrobię/nie zrobiłem? (Jestem ozdrowieńcem)
Gdzie w moich wypowiedziach są fałszywe źródła i filmy z żółtymi napisami? Gdzie wyrażam wiarę w jakieś spiski?
Gdzie moja antyszczepionkowość skoro zarówno dr. Basiukiewicz, jak i dr. Kuna, o których wspomniałem, są zwolennikami szczepień.
Nigdy nie negowałem istnienia wirusa czy tego, że z jego powodu umierają ludzie. Jedyne przekonanie jakie postulowałem to to, że niepotrzebnie rozdmuchuje się tą pandemię do rozmiarów najgorszej zarazy jaka spotkała świat i straszy ludzi na potęgę jakby nadszedł prawdziwy Armageddon.
Memem tej pandemii powinien na wieki pozostać ten kij oparty o tylną ścianę przychodzi w Tarnobrzegu, wykorzystywany do walenia w parapet aby odebrać skierowanie.
Kto tu ma coś z głową nie tak, próbując z uporem maniaka, wmówić mi, że jednak jestem wielbłądem? Co za ludzie.
No właśnie nie za bardzo wiem, jakie jest stanowisko Mówcy Umarłych.
Mówco, możesz je wyrazić?
Plomba
Masowe groby? No chyba z głodu. Jak pier....lnie jeszcze większa inflacja, to z głodu i zimna. Będziesz gierkami ogniska palił, a tfu wróć. Cyfrą się nie da. Koronka ci rzycią wyjdzie.
Całe szczęście, że nie ma już innych chorób niż covid. Uffff...
Dawno mnie to przestało ruszać.
Dawno mnie to przestało ruszać.
Nie rusza cię to że ludzie masowo trafiają do szpitali przez coś czemu da się zapobiec?
Tutaj w skrócie bierz pfeizerka, szury i coviidioci polecają. Reszta się nie przejmuj
Wow, nie wiedziałem że wolfman zaczął polecać szczepionki! Lepiej późno niż wcale.
No wiadomo że dane zakłamane! Wyłącz tv włącz myślenie! Pandemii nie ma! Szczepienia nie działają, i szkodzą!
Co tego zaraz dopadną was nowe zmutowane warianty i zaczniecie padać jak muchy na vaccine-associated enhanced disease!
zaczniecie padać jak muchy na vaccine-associated enhanced disease!
No chyba nie, w końcu wirus nie jest super groźny.
Tak się zastanawiam o co chodzi w niektórych komentarzach pod newsami związanymi z covidem. Śledzę newsy związane z tym tematem praktycznie od początku pandemii. Czytam newsy na różnych stronach itd. Pod nie którymi newsami można zostawiać swoje opinie. Jak wchodziły szczepionki to nie które osoby zostawiały posty zachęcające do szczepień w swój typowy sposób, np. szczepionką Johnson & Johnson.
Od kilku dni pojawiają się informacje że owa szczepionka nie za bardzo działa na nową odmianę covida czyli delte. I ten kto się nią zaszczepił będzie musiał się prawdopodobnie drugi raz zaszczepić i to najlepiej inną szczepionką bo ta może nie zadziałać.
W komentarzach pod takim newsem można teraz wyczytać, np. że ci którzy się zaszczepili to lenie. Poszli na łatwiznę itd.
No i tu się rozchodzi o co im teraz chodzi!!!???
Od kilku dni pojawiają się informacje że owa szczepionka nie za bardzo działa na nową odmianę covida czyli delte.
Te informacje nie są do końca prawdziwe.
https://www.10news.com/news/in-depth/no-a-new-study-doesnt-show-the-j-j-vaccine-is-ineffective-against-delta
Światowa Organizacja Zdrowia w lipcu wezwała Chiny do pomocy w śledztwie w sprawie pochodzenia koronawirusa. Od kilku miesięcy eksperci próbują ustalić, w jaki sposób powstał patogen SARS-CoV-2. Chiny jednak nie udostępniły dotąd kluczowych informacji z miasta Wuhan, gdzie pod koniec 2019 roku zanotowano pierwsze przypadki.
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus oświadczył w trakcie wideokonferencji prasowej, że śledztwo w sprawie początków koronawirusa jest trudne, bo Chiny nie przekazały naukowcom podstawowych informacji, o które wielokrotnie proszono..
Ach tak! Nie przekazano podstawowych danych, ale od miesięcy wciskano nam, że wirus NA PEWNO powstał naturalnie, a w mediach głównego ścieku i na Pejsbuku banowano tych, którzy próbowali w jakikolwiek sposób sugerować, że może jednak wydostał się z labu w Wuhan. Teorie spiskowe, teorie spiskowe, szurzy i foliarze! Teraz wszyscy zaczynają przeglądać na oczy, no tylko Chiny dalej nie są zbyt chętne do współpracy. Cóż za niespodzianka! Dodajmy do tego głównego wirusowego celebrytę z USA, czyli Fauciego, i pytanie o to, czy ktokolwiek poniesie ze koronawirusa odpowiedzialność traci jakikolwiek sens.
Zepsuty zegar pokazuje dwa razy dziennie dobrą godzinę. Raz się szurom udało coś (o ile się potwierdzi, póki co brak dowodów) i od razu myślą, że wszystkie ich teorie też są prawdą.
Teorie spiskowe, teorie spiskowe, szurzy i foliarze!
No tak, to że być może, bo w sumie 100% pewności nie ma, mieli rację w jednym, to na pewno znaczy że wszystko o czym pierniczą jest prawdą!
Zepsuty zegar pokazuje dwa razy dziennie dobrą godzinę. Raz się szurom udało coś (o ile się potwierdzi, póki co brak dowodów) i od razu myślą, że wszystkie ich teorie też są prawdą.
Szurzy i foliarze są w tym momencie nieistotni. Chodzi o to, że gadano od roku, jak to naukowcy zbadali temat i stwierdzili, że wirus z pewnością powstał naturalnie. A że akurat pojawił się w pobliżu jednego z nie aż tak wielu laboratoriów, które się takimi zajmują - cóż, po prostu niesamowity zbieg okoliczności. Mniejsza o przypadki. Pytam raz jeszcze, na podstawie czego te naukowe wnioski, skoro Chińczycy nie dopuścili badaczy do podstawowych rzeczy? Stąd brak dowodów. Czy kiedykolwiek będą? Patrząc na to, z jak wysoce transparentnym państwem mamy do czynienia, to nie jestem dobrej myśli.
No tak, to że być może, bo w sumie 100% pewności nie ma, mieli rację w jednym, to na pewno znaczy że wszystko o czym pierniczą jest prawdą!
Czy gdzieś tak napisałem? Chodzi mi o kwestię pochodzenia wirusa, a nie teorie mówiące, że go nie ma i całą resztę. Skoro powstał w lab, to znaczy, że jest. O szurach i foliarzach wspomniałem, bo każdy, kto podważał jedynie słuszne, naukowe ustalenia o naturalnym pochodzeniu wirusa, był za takiego uznawany.
Ale te wnioski? Może na podstawie dostępnej wiedzy? Minas kiedyś pisał, że stworzenia wirusa jest praktycznie niemożliwe. To że mógł się wydostać z laboratorium nie znaczy że został stworzony przez człowieka. Obstawiam, że jeżeli w ogóle, to został wyizolowany i trzymany i dopiero ewentualnie uciekł. Ale żeby się tego dowiedzieć to jest potrzebna współpraca z Chinami, a ci są dość niechętni by się przyznać do błędu.
Dlatego wolę zostać przy teorii, że powstał naturalnie.
Dodatkowo piszesz, że teraz wszyscy zaczynają przeglądać na oczy, więc sam z siebie robisz foliarza, ot takie spostrzeżenie.
Ale te wnioski? Może na podstawie dostępnej wiedzy? Minas kiedyś pisał, że stworzenia wirusa jest praktycznie niemożliwe.
Bardziej zmodyfikowanie istniejącego. No i z całym szacunkiem dla Minasa, ale to chyba nie jedyny specjalista na świecie od tych spraw. Zapewne jest to trudne, ale po coś takie laboratoria istnieją.
Obstawiam, że jeżeli w ogóle, to został wyizolowany i trzymany i dopiero ewentualnie uciekł. Ale żeby się tego dowiedzieć to jest potrzebna współpraca z Chinami, a ci są dość niechętni by się przyznać do błędu.
No to przecież o to się cały czas rozchodzi. Nie piszę kategorycznie, że tam powstał, ale też nie można twierdzić czegoś zupełnie przeciwnego, jeśli Chiny nie chcą dopuścić ludzi z WHO do potrzebnych informacji. Tymczasem hipoteza o powstaniu w laboratorium była do tej pory stanowczo odrzucana, a na przykład Facebook usuwał tego typu posty i banował użytkowników. Podobnie zachowywało się wiele mediów głównego nurtu. Wolność słowa w pełnej krasie. Teraz za to coraz więcej się o tym mówi i pisze.
Dlatego wolę zostać przy teorii, że powstał naturalnie.
Ja wolę, żeby jego pochodzenie zostało wyjaśnione. Wiem, że to naiwne, bo my, maluczcy, dowiemy się tyle, ile ci więksi będą nam chcieli przekazać, ale mam prawo do bycia naiwnym. Poza tym, naprawdę ciężko jest mi przejść do porządku dziennego nad tym niesamowitym przypadkiem. Przypadkiem wirus pojawił się akurat obok laboratorium, a teraz Chiny zapierają się ręcami i nogami przed pomocą w odkryciu jego pochodzenia.
EDIT:
Tu jeszcze udział Fauciego w całej sprawie i fundowanie tzw. badań gain-of-function. W 2019 roku w Wuhan. Pod koniec tego samego roku wirus pojawił się obok tamtejszego laboratorium.
Ja tu jeszcze troszkę poprostuję.
Zimą/Wiosną 2020 roku faktycznie pisałem, że skrajnie mało prawdopodobna jest hipoteza o sztucznej genezie wirusa. Taki był wówczas stan wiedzy. Pisałem też wtedy, że wirus mógłby w teorii "uciec z labu" nie jako broń biologiczna, ale fakap podczas badań nad szczepami zebranymi z "natury".
Faktycznie wobec dowodów na styczen 2020, nie brałem pod uwagę sztucznego pochodzenia SARS-CoV2.
Pisałem również, że jeśli faktycznie wirus powstał w laboratorium, to prawie niemożliwe jest ukrycie śladów po tym - i to jest prawda.
Eksperymenty na chimerach jak najbardziej mają miejsce. Nie jest to sensu stricto tworzenie nowego typu wirusa, który wcześniej w przyrodzie nie istniał - to jest akurat skrajnie mało prawopodobne - a więc zakaźna cząsteczka niepodobna do niczego, co istnieje. Twór całkowicie sztuczny, rodem z Resident Evil - nie.
Natomiast modyfikowanie naturalnych szczepów, hybrydyzowanie ich itp. to dość stary typ eksperymentów. Bierze się np. dwa szczepy występujące naturalnie i robi się często w celach badawczych hybrydy, z jakąs tam ukierunkowaną mutagenezą. Przykładowo, gdy chcesz sprwdzić, jak szczep, który badasz zachowa się w komórkach innych, niż jego naturalnego hosta - czasem wystarczy podmiana paru aminokwasów. Czasem selekcja poprzez pasaże.
Nawet chimeryzacja pozostawia jednak ślady. One początkowo były akurat mało ewidentne, dopiero po paru miesiącach okazało się, że parę elementów układanki nie pasuje do niczego, co występuje w naturze. Albo inaczej - pasuje! Tylko okazuje się, że prawdopodobieństwo zajścia takiego eventu w naturze jest niskie.
Naturalna chimeryzacja jednak jak najbardziej się zdarza i w dodatku jest częsta - stąd właśnie przyjęto hipotezę o naturalnej genezie, jako bardziej prawdopodobną.
W artykule, który wrzucałem parę stron temu pojawiła się dokładna analiza domen białek wirusowych, gdzie autor postuluje, że nabycie pewnych cech przez przypadek, w drodze naturalnej chimeryzacji, jest prawie niemożliwe wobec obecnych dowodów i że to na ludziach zakładających pochodzenie naturalne SARS-CoV2 leży ciężar dowodów. Dowody na pochodzenie laboratoryjne SARS-CoV2 są mocno poszlakowe, ale są i nie da się ich zignorować. Dyskusja na ten temat trwa. Część tego to właśnie sekwencje i budowa domen, dowody filogenetyczne, śrdowosiwkowe itp. Część to zwyczajnie rozprawienie się z argumentami zwolenników hipotezy o pochodzeniu naturalnym. Część to odniesienie się do kwestii historycznych: wycieki miały już miejsce, część laboratoriów ma strasznie dziadowskie procedury bezpieczeństwa itd.
Tak czy siusiak, to jest bardzo ładny przykład, jak wygląda walidacja w środowisku naukowym. Niektórzy myślą, że naukowcy stanowią monolit, który broni do krwi mainstreamowych poglądów ;).
A żywe dyskusje na temat genezy SARS-CoV2 występują już od roku.
I jeśli warto wziąć jakąś lekcję z tej całej historii (która wcale nie jest jeszcze domknięta), to nie to, by od dziś korzystać wyłącznie z biuletynu Aniołów Nieba, jako źródła informacji, a to, że jeśli któraś z szursko brzmiących koncepcji okazuje się prawdziwa, to prawda się obroni. Potrzebne są tylko dowody, a w przypadku genezy SARS-CoV2, te są na tyle solidnie zbudowane, by musieć je traktować poważnie.
Tak czy owak, żywo śledzę nowinki z tym związane i bardzo ciekawe wydają mi się ostatnio reakcje Chin na kontrole ;). Dla mnie temat jest otwarty i a dzień dzisiejszy brak jest danych, które definitywnie pokazałyby, skąd to się wzięło. Ale nikt nie ignoruje żadnej z hipotez.
Część to odniesienie się do kwestii historycznych: wycieki miały już miejsce, część laboratoriów ma strasznie dziadowskie procedury bezpieczeństwa itd.
No i też nikt nie mówi, a przynajmniej ja tak nie twierdzę, że został wypuszczony celowo. Chińskie laboratorium, więc chińska jakość procedur mogła zaważyć. Faktem jest natomiast, że o badaniach gain-of-function w Wuhan wiedziano już od dawna. Przytoczony przeze mnie artykuł o Faucim jest z kwietnia tamtego roku. Mimo to, przez większość czasu w mediach wciskano, że wirus ma na pewno naturalne pochodzenie. Nie winię tutaj naukowców, chociaż spece Niedzielskiego też negowali hipotezę o tym, że mógł wydostać się z laboratorium. Tak więc ignorowano jedną z hipotez, wręcz cenzurowano wypowiedzi traktujące o sztucznym pochodzeniu wirusa i o to mi się przede wszystkim rozchodzi.
Światowa Organizacja Zdrowia w lipcu wezwała Chiny do pomocy w śledztwie w sprawie pochodzenia koronawirusa.
Ale co oni chcą badać? Jakiś sezonowy katarek przez którego zamykano kraje?
USA za wszelką cenę chce podtrzymywać wiarę w wirusa aby mieć usprawiedliwienie do dalszej sprzedaży szczepionek, więc wymyślają bajki o wirusie z laboratorium.
No przepraszam ale ja jako covidiota szybko uznałem że teoria o wycieku z labu ma sens. Za dużo zbiegów okoliczności. To samo miasto badania nad tymi samymi wirusami, do tego jak się teraz dowiadujemy nad potencjałem modyfikacji białek s i transmisji. Oczywiście obawiano się że to nastąpi w naturze i mogło nastąpić w naturze, tylko dlatego akurat tam?
Chyba dla większości jest jasne że nie można niczego przesadzić, bo życie pisze różne scenariusze, ale wycieku z labu też wykluczyć nie można
Zauważę tylko że ta teoria potwierdza że wirus istnieje i szpryce są potrzebne
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27355350,lekarka-z-usa-mlodzi-pacjenci-blagaja-o-szczepionke-mowie.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_TokFm
W stanie Alabama, jak podaje tamtejszy portal al.com, od kwietnia aż 94 proc. chorych na COVID-19, którzy przebywają w szpitalach, to osoby niezaszczepione. Tak samo jak 96 proc. osób, które umiera przez COVID-19.
I co niedowiarki, komuś jeszcze trzeba więcej dowodów by się zaszczepić?
A te 6% i 4% chorych zmarłych jednak się zaszczepiło, i co?
Czy trzeba jeszcze kogoś przekonywać, że szczepionki nic nie dają?
Niech powiedzą jaki procent chorych nieszczepionych to nieszczepieni w szpitalach, a jaki procent chorych szczepionych to szczepieni w szpitalach.
Jeśli np. szczepionych zachorowało 1000 a do szpitala trafiło 10 i zmarła 1 osoba, a nieszczepionych zachorowało milion i do szpitali trafiło 10 tys i zmarło 1000, to można by powiedzieć, że 1 promil chorych i zmarłych to zaszczepieni, ale w praktyce okaże się, że szczepionki nic nie dają, poza zmniejszeniem liczby chorych, tyle że 99,9% choruje niegroźnie!
;)
Od kwietnia mówisz? Czyli wtedy gdy w Alabamie było 13,7% w pełni zaszczepionych? Przypuszczam, że gdy będzie stan/region gdzie będzie 90% zaszczepionych to znajdą się tacy co będą pisać, że większość chorych to są osoby zaszczepione.
Od kwietnia mówisz? Czyli wtedy gdy w Alabamie było 13,7% w pełni zaszczepionych?
A ile jest teraz?
33,9%
Wow, głównie niezaszczepieni trafiają do szpitali, więc co mają pokazywać dane na ten temat?
Jak będzie 99% zaszczepionych to kto głównie będzie trafiał do szpitala?
Jak będzie 99% zaszczepionych to kto głównie będzie trafiał do szpitala?
Nikt.
Aaaa, teraz 6% pacjentów w szpitalach to zaszczepieni. Ciekawe ile będzie procent zaszczepionych w szpitalach, gdy zaszczepi się 99% ludzi w państwie :D
Ech, Urumod, 6% to i tak mniej niż 33%... Źle kombinujesz.
Naganiać na nieskuteczność szprycy trzeba umieć, wyżej napisałem jak.
Nic nie kombinuje. Tyko twierdze, że takie dane w takich przedziałach czasu są kompletnie niemiarodajne. Tak jak wykres wyżej gdzie są pocieszne przedziały czasu korzystne tylko pod narracje. Można to zrobić w drugą stronę. I na podstawie pewnych danych stworzyć niemiarodajne KPI. Nigdzie nie pisałem, że szczepionka nie jest skuteczna. Przypuszczam, że gdy już jakiś region/stan/państwo będzie miało te 95% i ktoś stwierdzi, że więcej jest zaszczepionych w szpitalach to słusznie to podważysz. Zaszczepionych z całą pewnością też się będzie mniej testowało. A i co z chorobami współistniejącymi? Już są passé? Pomijam cały system, który "nagradza" zgony covidowe i pacjentów covidowych jak studentów z ukrainy/białorusi na polskich uczelniach.
Urumod po raz kolejny próbuje wszystkim udowodnić, że nie rozumie statystyki.
Zdecydowanie w szkołach za mało czasu poświęca się na to zagadanienie, a potem niewyedukowani ludzie piszą takie głupoty
No i wleciał kolombo. Ekspert od statystyk. To powiedz mi ekspercie, jeżeli będzie 99,9% zaszczepionych, to jaka grupa będzie stanowiła większość w szpitalach? Wraz ze wzrostem zaszczepionych, procent hospitalizowanych zaszczepionych będzie wzrastał a procent hospitalizowanych niezaszczepionych będzie maleć.
Jak będzie 99,9 procent zaszczepionych to w szpitalach będzie niewiele osób, a te co będą to będą osobami głównie niezaszczepionymi.
Wraz ze wzrostem zaszczepionych, procent hospitalizowanych zaszczepionych będzie wzrastał a procent hospitalizowanych niezaszczepionych będzie maleć.
To prawda czy nieprawda? :D
Zdecydowanie w szkołach za mało czasu poświęca się na to zagadanienie, a potem niewyedukowani ludzie piszą takie głupoty
To wracaj, prędko.
Procent będzie mniej więcej stały, pomijasz całkowicie fakt, że szczepionka chroni przed zachorowaniem. A nawet będzie maleć, bo z ubiegem czasu będzie więcej osób zaszczepionych dwiema dawkami.
Zresztą ta proporcja jest i tak bez znaczenia, osoby zaszczepione ograniczają rozprzestrzenianie wirusa więc niejako też chronią w jakiś sposób osoby niezaszczepione. Najważniejsza jest ilość hospitalizacji i zgonów. I to widać w statystykach.
W USA, w stanach gdzie jest mała część populacji zaszczepionych jest wielokrotnie więcej hospitalizacji i śmierci. Osoby w szpitalach i umierające to osoby niezaszczepione.
Nie wiem co dokładnie próbujesz udowodnić, bo już smęcisz od jakiegoś czasu bez żadnych konkretów i wniosków, ale szczepionki działają i to widać po statystykach. Ty tych statystyk nie potrafisz zinterpretować więc być może tego nie widzisz, ale to jest twój problem z brakami w edukacji.
Procent hospitalizacji będzie zbliżony, ale będzie to procent z większej populacji, ciągle rosnącej populacji. Dla niezaszczepionych będzie to zapewne większy procent hospitalizacji ale z ciągle malejącej populacji. Raczej starawy jesteś, więc może jakieś szkoły wieczorowe się znajdą? Może jakaś szkoła detektywistyczna?
Dokładnie taka sama manipulacja jest tutaj
https://portal.abczdrowie.pl/covid-19-u-osob-zaszczepionych-polscy-naukowcy-zbadali-kto-choruje-najczesciej
Pod uwagę brano tylko pacjentów, którzy wymagali hospitalizacji. Takich przypadków w okresie od 27 grudnia 2020 r. do 31 maja 2021 r. we wszystkich czterech placówkach było tylko 92. Dla porównania w tym samym czasie i w tych samych szpitalach z powodu COVID-19 hospitalizowanych było 7552 niezaszczepionych pacjentów.
No ja dalej nie wiem co ty próbujesz udowodnić, bo właśnie przyznałeś mi rację.
Wraz ze wzrostem zaszczepionych, procent hospitalizowanych zaszczepionych będzie wzrastał a procent hospitalizowanych niezaszczepionych będzie maleć.
To z czym się nie zgodziłeś. Procent z coraz to większej populacji, i procent z malejącej populacji. I wraz ze wzrostem szczepień będzie wzrastał procent hospitalizacji zaszczepionych a malał niezaszczepionych, bo populacja zaszczepionych będzie wzrastać a niezaszczepionych maleć. Gdy będzie 99,9% zaszczepionych to i oni będą przeważać w szpitalach.
No jak wszyscy będą zaszczepieni to trudno żeby grupa która nie istnieje chorowała :D
Dopóki liczba osób zaszczepionych nie zbliży się do bardzo wysokiej liczby to będą chorować niezaszczepieni. Przy 33% zaszczepionych zaledwie 6 procent osób chorych jest w szpitalu. Przy 99,9% populacji zaszczepionej hospitalizacji zapewne nie będzie wcale przez mocno ograniczoną transmisję wirusa i ochronę którą daje szczepionka.
No i jakie z tego wnioski? Co próbujesz przez to powiedzieć? Gdzie te manipulacje? Szczepionki, działają czy nie działają? Może powiedz w końcu to co myślisz.
Manipulacja była taka, że dane w artykule, który podlinkowałem są od grudnia. Liczyli od grudnia ludzi niezaszczepionych, czyli wtedy kiedy praktycznie było drugiej grupy.
Wraz ze wzrostem zaszczepionych, procent hospitalizowanych zaszczepionych będzie wzrastał a procent hospitalizowanych niezaszczepionych będzie maleć.
No i czemu się nie zgodziłeś? Jeżeli teraz przyznałeś mi rację?
No przecież pisałem wyżej, jeśli wszystkich zaszczepimy i z 1000 chorych 10 osób trafi do szpitala, to jaki sens ma szczepienie?! Nadal będziemy mieć taki sam procent hospitalizacji!
Takiś pewny, że 10 osób? Po roku od szczepienia nie będzie trzeba robić przypominających szczepień? Bo ważność paszportu? Bo już wariant jest groźny itd. Tak znowu zamkną gospodarkę, dalej inne choroby nie będą istnieć, dalej jak jesteś zaszczepiony ale masz wynik pozytywny to nie będziesz miał operacji, będziesz czekać dłużej na lekarza specjalistę. Ale w tv powiedzą, że ludzie umierają bo się boją iść do lekarza. I dalej sielanka będzie trwać.
Urumod, weź chłopie przestań trollować. Masz dane, że hospitalizuje się głównie niezaszczepionych a mimo to dalej masz jakiś problem ze szczepieniami? Jak będziesz miał 95% wyszczepionych to prawie nikogo nie będzie w szpitalu. Taki wniosek płynie z tych danych. Coś ci jeszcze wytłumaczyć?
Wniosek jest taki, że Wraz ze wzrostem zaszczepionych, procent hospitalizowanych zaszczepionych będzie wzrastał a procent hospitalizowanych niezaszczepionych będzie maleć.
Nie będzie w szpitalu bo wirus magicznie zniknie? Tak jak grypy teraz nie ma i jest tylko covid, przynajmniej według rządzących. Więcej szkód jest przez walkę z tym wirusem niż przez sam wirus. Straszenia tym jakże złym wariantem indyjskim też już nie będzie? Nie będzie trzeba 3 dawki? :D
Wytłumaczę ci to na cyferkach głuptasku :)
Przy powiedzmy 30% wyszczepionych w szpitalu będzie leżeć powiedzmy 10000 ludzi.
Ze wzrostem szczepień powiedzmy do 95% leżeć w szpitalu będzie powiedzmy 100 osób.
I mam wątpliwości w której grupie będzie więcej osób, jednych czy drugich.
Teraz coś ci się rozjaśniło?
I tak, dzięki szczepieniom wirus magicznie "zniknie". A wiesz czemu? Bo tak działają szczepionki.
Jeżeli przy zaszczepieniu w takiej Alabamie 13-33% w okresie badań 6% hospitalizowanych było zaszczepionych to wraz ze wzrostem zaszczepienia populacji, procent hospitalizowanych zaszczepionych będzie rósł a procent niezaszczepionych hospitalizowanych maleć (procent z hospitalizowanych).
Przy powiedzmy 30% wyszczepionych w szpitalu będzie leżeć powiedzmy 10000 ludzi.
Tu większość hospitalizowanych będzie niezaszczepionych. Ale nie 94% tylko mniej.
Ze wzrostem szczepień powiedzmy do 95% leżeć w szpitalu będzie powiedzmy 100 osób.
Tutaj większość hospitalizowanych będzie zaszczepionych. Tylko nie będzie to 100 osób, ale więcej. W jednym jak i drugim przypadku można powiedzieć, że większość hospitalizowanych to osoby zaszczepiony/niezaszczepione ale nie będzie to miarodajne. Weźmiesz okres od marca zeszłego roku do teraz to hospitalizowanych niezaszczepionych będzie przytłaczająco więcej, ale weźmiesz okres ostatniego miesiąca i już to się zmieni.
I tak, dzięki szczepieniom wirus magicznie "zniknie"
Grypa zniknęła? Czy może nie będzie się testować i straszyć covidem?
Tutaj większość hospitalizowanych będzie zaszczepionych. Tylko nie będzie to 100 osób, ale więcej. W jednym jak i drugim przypadku można powiedzieć, że większość hospitalizowanych to osoby zaszczepiony/niezaszczepione ale nie będzie to miarodajne.
Otóż nie, źle wnioskujesz. O ile faktycznie liczba zaszczepionych w populacji wzrośnie to nie przekłada się to na liczbę hospitalizowanych zaszczepionych tylko na spadek liczby hospitalizacji. Bo ciężej się będzie wirusowi przenosić. Po przemyśleniu uważam, że proporcje hospitalizowanych będą takie jak teraz, po prostu liczbowo ich będzie mniej. Bo niezaszczepieni nie są niczym chronieni.
A dlaczego grypa miałaby zniknąć skoro mamy wyszczepialność na poziomie 4%?
Ogółu hospitalizowanych będzie mniej, oczywiście jeżeli szczepienia będą skuteczne na nowe warianty i tyle czasu od szczepienia, ale wraz ze wzrostem szczepień, hospitalizowanych w okresie, w którym było np. 80% zaszczepionych, będzie więcej procent niż jest obecnie. Przy 100%, ile procent hospitalizowanych będą to osoby zaszczepione? Przy 99,98,97 itd No i oczywiście trzeba dodać, że są też ozdrowieńcy i osoby bezobjawowe, które przeszły covida. Więc gdyby nie było szczepień to też ilość hospitalizacji by po prostu spadła.
A dlaczego grypa miałaby zniknąć skoro mamy wyszczepialność na poziomie 4%?
A zniknęłaby gdyby było 100%? Co chwilę mutuje, po prostu ludzie z tym żyją tak jak powinni z covidem. A dalej straszą śmiertelną odmianą indyjską i innymi śmiertelnymi. Hajsy za każdego covidowego pacjenta dostają większe, dokładnie tak jak uczelnie za studentów np z ukrainy.
Wiesz czemu wirusy mutują? Bo przez to, że mamy niewyszczepione społeczeństwo mogą się swobodnie przemieszczać. I dzięki temu właśnie sobie mutują bo nie ma żadnej bariery, która by ich powstrzymywała. W momencie, gdy mamy wyszczepione społeczeństwo wirus ma bardzo utrudnioną drogę by zmutować i może sobie zmutuje, ale zajmie mu to dużo więcej czasu, niż gdy nie ma żadnej bariery.
To jest kolejny powód by się zaszczepić jako populacja.
A poza tym znasz jakiś inny wirus który by robił papkę z płuc? Właśnie dlatego jest taki niebezpieczny i medialny.
Co chwilę mutuje, po prostu ludzie z tym żyją tak jak powinni z covidem.
Grypę można skutecznie i w miarę łatwo leczyć, z covidem już tak łatwo nie jest. To jest między innymi powód dla którego traktowanie covida jak grypy jest objawem głupoty. W sumie to nie dziwi mnie to, bo jak ktoś nie rozumie że szczepienia jednak coś tam dają, to czemu ja się dziwię...
Ale szczepionka nie jest żadna barierą bo nie jest 100% skuteczna i nie będzie. Przeczysz sam sobie, w tym co napisałeś, najpierw piszesz, że mutują bo się nie szczepią a potem piszesz, że może i zmutują jak się zaszczepią. Dalej będą nowe wirusy, nowe mutacje. Przecież był medialny zanim wyszedł z chin, zanim robił "sito z płuc". "Eksperci" zasiadali i rozmawiali jak to długo utrzymuję się wirus na powierzchni, w jakiej temperaturze i jak długo się utrzymuję. Telewizja nie zaprosi gościa, który będzie mówił inną narrację, tylko tego co będzie mówił to co ma się mówić u nich w tv. TVP zarposi eksperta, który powie, że systemy socjalne zwiększają dobrobyt polaków, a tvn zaprosi czarnoskórego, który ma potwierdzić tezę, że w Polsce jest rasizm. Powtarzano, że to od chińczyka, który zjadł nietoperza a wszystko co inne to kłamstwo i factcheckerzy tylko to potwierdzali, nie będzie żadnych paszportów covidowych itd. Jest medialny bo jest w tym dużo pieniędzy, bardzo dużo. No chyba, że te wszystkie testy, szczepionki, szpitale itd są za darmo. Nigdzie nie napisałem, że szczepienia nic nie dają. Nie porównałem covida do grypy tylko do wyeliminowania wirusa, który i tak będzie.
Nie porównałem covida do grypy tylko do wyeliminowania wirusa, który i tak będzie.
No trochę jednak porównałeś pisząc:
A zniknęłaby gdyby było 100%? Co chwilę mutuje, po prostu ludzie z tym żyją tak jak powinni z covidem.
Gdzie na ten moment nie da się żyć z covidem tak jak z grypą. Jak pojawią się skuteczne leki na covida i/lub zmutuje on tak że będzie o wiele bardziej niegroźny niż teraz, wtedy będzie można traktować go jak grypę.
Porównałem jedynie występowanie wirusa. Nie porównywałem śmiertelności/zaraźliwości. A i tak przypuszczam, że gdyby dopisywać choroby współistniejące do grypy, testować wszystkich to i tak ładne liczby by wyszył. Oczywiście, że się da. Więcej szkód wyrządza walka z covidem niż sam covid. Pod koniec wakacji najprawdopodobniej będzie lockdown, i znowu poszczują jednych na drugich i będą wszędzie powtarzać, że lockdown jest przez niezaszczepionych. A interesy dalej będą kręcone, oczywiście nie interesy Polski. Nigdzie nie napisałem, że szczepionka nie działa.
będą wszędzie powtarzać, że lockdown jest przez niezaszczepionych
A przez kogo lockdown będzie? No przecież, że przez szurstwo. Ale jeszcze to pół bidy, większy problem jest w tym, że lockdown miałby nie obowiązywać zaszczepionych. Tu się pieklicie jakby was dupa bolała, że ktoś mógłby więcej niż wy.
Nigdzie nie napisałem, że szczepionka nie działa.
Co nie przeszkadza ci pisać głupoty jak szur. Pewnie nawet się nie zaszczepiłeś, nie?
Przez rządzących. No wiadomo, bo chodzi o to żeby być lepszym od innych, żeby każdy widział, że masz paszport polsatu i rasa panów może wchodzić do restauracji a reszta to "gorszy sort" Gdzie napisałem głupoty? Obnażam tylko manipulację statystykami, która ty łykasz jak pelikan. Nie, nie szczepiłem się. Ale nie wykluczam tego, że się zaszczepię. W 2020 roku było najwięcej zgonów od 2 wojny światowej i to nie przez covid. Walka a w zasadzie nieudolna walka z wirusem jest bardziej szkodliwa niż sam wirus. Sam cytujesz artykuł, w którym są zmanipulowane dane pod tezę. Niech wezmą zakres kwietnia zeszłego roku to będzie bardziej śmiertelny dla niezaszczepionych...
W stanie Alabama, jak podaje tamtejszy portal al.com, od kwietnia aż 94 proc. chorych na COVID-19, którzy przebywają w szpitalach, to osoby niezaszczepione. Tak samo jak 96 proc. osób, które umiera przez COVID-19.
Czyli foliarz...
Dobra wystarczy, swoją robotę zrobiłem
Ech, widzę, że tobie narracja weszła za mocno. Nic dziwnego, że taki pis rządzi gdy można sobie wyhodować takie pocieszne minionki jak ty.
Ale ja nie głosuję na PiS, foliarzu.
Swoją drogą sam jesteś nieźle zmanipulowany, że zarzucasz wszystkim dookoła manipulację.
Mózg ci eksploduje jak się dowiesz, że niemiecki Onet wali w pis jak bęben, ale jeśli chodzi o szczepienia mają tą samą linie. Tu sobie spisku szukaj.
Bez różnicy na kogo głosowałeś, jesteś wyhodowanym minionkiem. Zarzucam manipulacje tymi danymi, bo są dokładnie taką samą manipulacją tak jak ten artykuł z dorzeczy, że "szczepieni umierają 6 razy częściej" czy jakoś tak. Szkoda, że pewnie tam widziałeś manipulacje a tutaj tobie przedział czasowy się zgadza i procent zaszczepienia też się zgadza. I pewnie taki pocieszny minionek jak ty gdy będzie 100% zaszczepionych to i tak będzie mówił, że w szpitalach leży 100% niezaszczepionych. A i czy to są hospitalizowani z chorobami współistniejącymi? :D Jak tam, rząd już negocjuje następne dostawy szczepionek? :D Przelewy idą na czas?
No tak, to oczywiste, że głównie niezaszczepieni umierają. W końcu światowy nowy porządek zrobił enklawy zaszczepionych i są dzięki temu oddzieleni od świata i dlatego tak mało ich trafia do szpitala!
Czyli idą przelewy na czas.
Daruj sobie te żałosne teksty o przelewach.
Znam dobrego psychiatrę, chcesz namiary? Bo zaczynam myśleć że masz jakieś początki schizofrenii, a to się robi niebezpieczne z czasem
W zasadzie to się nawet nie dziwie, że znasz psychiatrę. Ale patrząc po tobie to nie określiłbym go mianem dobrego lekarza.
Np. we Francji jest coraz więcej miejsc gdzie niezaszczepiony nie może wejść. Inne kraje też zaczynają się zastanawiać żeby coś podobnego wprowadzić. Skoro i tak niezaszczepiony mało gdzie może pójść to dlaczego oni nie chcą wprowadzić obowiązkowego szczepienia dla wszystkich. Przecież na jedno wychodzi.
ech raczej nie. Paszport covidioty możesz sobie ogarnąć i nie musisz się szprycować.
Poza tym , te wymogi w różnych krajach są ino u nas w tv i na papierze. Rozmawiałem z wieloma osobami mieszkającymi w biednych turystycznych krajach i mają wywalone, nawet testów pokazywać nie musisz. Wiara w moc covidiusza maleje. Nie wiem co dorzucą do pieca na jesień , bo póki co się tylko tli
https://publichealthscotland.scot/publications/covid-19-statistical-report/covid-19-statistical-report-23-june-2021/
Podobno są zaniżane statystki osób, które przegrały ze szprycą.
Podobno są zaniżane statystki osób, które przegrały ze szprycą.
Ciągle tylko podobno, być może, i tak dalej. A może jakieś dowody?
A wierzysz rządowi pisss? Jeśli nie, to już dowód główny. Są zdolni do wszystkiego, to są politycy, a polityk to k....wa. Potrzeba czegoś więcej?
A wierzysz rządowi pisss? Jeśli nie, to już dowód główny. Są zdolni do wszystkiego, to są politycy, a polityk to k....wa. Potrzeba czegoś więcej?
Tak, potrzeba, dowodów. Bo inaczej to tylko spekulacje i teorie.
Dowodów , że kradną masz od ch... a i jeszcze trochę. Wierzysz złodziejom? Jesli tak to, podaj mi swój adres, odbiorę resztę tego co masz i zostańmy przyjaciółmi
Prawda jest taka że ponad 70% ludzi w Pl miało Covid i przechorowało i nawet nie wiedziało że ma, i na tym się skończyło, niestety w ponad 90% umierali ci z innymi ciężkimi chorobami, bądź ludzi którzy o chorobie współistniejącej nie wiedzieli. A ludzi w tv łykają wszystko jak pelikany, zwłaszcza dziadziunie po 70 -tce, nie jednokrotnie ochroniarz w biedrze się do mnie srał z przejęciem że narażam jego zdrowie bo nie mam maski, a sam nosił ją na brodzie :D. A covid dla tego gównianego rządu to temat zastępczy. I żeby była jasność nikomu nie bronię się szczepić, wasze zdrowie.
Nie no, wiadomo, tych z ciężkimi chorobami, którzy jednak żyli z nimi przez lata, to można wirusem dobić :D
I NFZ odetchnie, i ZUS... a przynajmniej nie byłoby lock-downu.
Herr-Pietrus --- Nie trzeba nikogo dobijać, rząd Pisu już to robi, a ja będę się szczepić tak jak leczyli mnie przez NFZ, czyli przez telefon.
W piątek minister zdrowia Hiszpanii Carolina Darias ogłosiła, że jej kraj będzie szczepić przeciwko COVID-19 obywateli co roku. Dodała, że w ostatnich dniach rząd zawarł umowy z koncernami Pfizer i Moderna na dwuletnie dostawy tych preparatów. Zapowiedziała też, że gabinet Pedro Sancheza planuje podawać trzecią dawkę szczepionki.
To teraz koledzy forumowicze będziemy się szprycować co roku.
No i to jest słabe bo jeszcze nie wiemy kiedy szczepionki przestaną działać i jaka będzie wtedy sytuacja z wirusem.
Ja to poczekałbym z rok żeby wiedzieć czy szczepienie co rok będzie w ogóle potrzebne.
https://wolnemedia.net/wedlug-gowina-nieszczepieni-zagrazaja-milionom-polakow/
Moc szprycy musi być potężna
A to lepsze od pudelka
https://wolnemedia.net/koronawirus-moze-rozprzestrzeniac-sie-przez-pierdzenie/
Moc bycia i epatowana swoim negowaniem rzeczywistości to musi być jakiś powód z dziecięcej traumy lub zwyczajnego nieprzystosowania?
Mimo problemów z PiS-ową wersją NFZ to za kilka miesięcy ktoś zdiagnozuje i zapisze Ci odpowiednie lekarstwo...
Ja tu czasoprzestrzeni nie zaginam, bo polityczną ku...rwą nie jestem. Więc ode mnie się .... OK?
Uwierzyłeś, bądź błogosławiony przez pfeizera czy innego dostawcę.
Prof. Kuna, - pandemii nie ma i nigdy nie było
Szczerze mówiąc wk...mnie tacy eksperci z Bożej laski po fakcie
Można krytykować organizację lock downu, jego długość w pewnych okresach, brak elastyczności, ale niech Pan prof. powie co należało zrobić z ludźmi w ciężkim stanie wymagającymi leczenia czy respiratora?
Zostawić ich na śmierć? Nie wiem jak wyglądało leczenie nowotworów ale wiem że okulistyka pracowała w grudniu zeszłego roku normalnie. Onkolodzy za to zamknęli się na glucho? To może niech Pan prof oskarża kolegów. Bo szpitali onko nie zmieniano na kovidowe...
Pan prof mówi że mamy żyć normalnie ale jest pewien że potrzeba kolejnej dawki.
No tu jak, niegroźny już ten wirusik, udomowiony, czy jeszcze nie?
A potem się dziwimy ze atakują karetki
Jak już pisałem, walka z wirusem, leczenie przez teleporady, przerzucaniem środków na jedną chorobę, lockodown, jest jeszcze bardziej szkodliwa niż sam ten wirus. Masz rządzących, którzy w debatach wyborczych przekrzykują się, która partia zamknęła mniej szpitali. Masz ministra zdrowia, który mówi, że ludzie umierają bo są otyli i boją się przez wirusa iść do lekarza. A lekarz boi się przyjąć pacjenta ale oczywiście ten prywatnie się nie boi. Mają kasę na szczepionki i to jeszcze na kolejne dawki, mają hajs na wszystkie testy ale nie mają hajsu na respiratory? Ludzie dalej umierają na inne choroby i to częściej niż zwykle. Czemu tak emocjonalnie podchodzisz do tych, którzy wymagają respiratora ale do tych, którzy umierają na inne choroby już nie? A też wymagają specjalistycznej opieki. A no i tym razem nie możesz powiedzieć, że to tylko lekarz bo ma prof. Czyli są jednak tacy specjaliści, którzy nie są zgodni z ogólnie przyjętą narracją. Ale taki ekspert Cię wkurza bo mówi niewygodną prawdę. Ile lat Polska może mieć pół rocznych (jak nie więcej) lockodwnów? Ile firm ma jeszcze paść żeby to się skończyło? Co jak też się tu przyjmie, że szczepić się będzie trzeba każdego roku?
Spoko.
Zniesiemy obostrzenia, przyjdzie jesień, szury się pochorują, znowu się zapcha służba zdrowia i umrze kolejne 100k ludzi, którzy by mogliby przeżyć gdyby społeczeństwo chciało się zaszczepić.
No bo służba zdrowia nigdy nie była zapchana. A lockdowny były zawsze skuteczne.
Ile testy kosztują? Ile kolejne dawki kosztują? Ile państwo polskie kosztuje zamknięcie biznesów? Ile miliardów dodatkowo na to idzie?
Za dużo.
I dlatego uważam że państwo nie powinno refundować nikomu testów. I żeby test był obowiązkowy przy wejściu w różne skupiska ludzi, tak jak za granicą to zrobili :)
Wtedy od razu pójdziesz się zaszczepić ;)
Nie, powinien być test jeżeli masz objawy. Zaszczepić najbardziej narażonych, i otworzyć gospodarkę. Z "zaoszczędzonej" kasy otworzyć tymczasowe szpitale, kupić respiratory i inne potrzebne rzeczy. A zaraz małe i średnie upadną, a pustkę po nich wypełnią duże korporacje o ile w ogóle będzie się opłacało robić biznesy. A zaraz Polaków będzie leczyć tania siła robocza z ukrainy.
Powinno, nie powinno, nie ja ustalam zasady.
Za granicą zaczynają wprowadzać takie rozwiązania i nagle ludzie się zapisują na szczepienia, bo nie każdego stać by robić co 3 dni test jeśli chce się gdzieś wyjść do cywilizacji, hehe.
Znakomity motywator.
Jesteś bardzo polityczny. W jakiej partii jesteś?
To co się wyprawia dawno nie ma nic wspólnego ze zdrowiem ,ale polityką i nowymi wyborami.
W światowym nowym porządku. Mamy taki plan, by świat się sam oczyścił i żeby zostali tylko zaszczepieni
Ja mam lepszy, niech cała ziemia płaci na was podatki przez cały rok. Tak byście mogli polecieć na księżyc/Marsa, lub przejęli nawet Australię. Warunek - bierzecie syntezator mowy, jego ekipy, rządy innych krajów oraz miliarderów. Możecie sobie wstrzykiwać tam co chcecie i wymuszać na sobie co chcecie. Lepszy byłby Mars- zmienić by można było nazwę na Zaszczepieni, lub Covidioci. Jeden ustrój polityczny- reżim i jedne słuszne Media plus połowa populacji to wojsko i policja do kontroli reszty. Będziecie mogli uprawiać politykę jak z tego obrazka poniżej
https://demotywatory.pl/5082608
Urumod wreszcie pokazał swoje prawdziwe oblicze. No przecież wiadomo, że gdybyśmy od zeszłego roku po prostu nic nie robili to zgonów byłoby mniej, a pandemia już dawno by się skończyła. Przecież wirus nie zabija ludzi, tylko walka z wirusem i lockdown zabija ludzi, przecież to jest logiczne, czego nie rozumiecie?
Wyżej wytłumaczyłem co kryje się pod hasłem "nieudolna walka z wirusem jest bardziej szkodliwa niż sam wirus." Niestety nie chce mi się specjalnie dla ciebie tego rozrysować. No niestety, brak możliwości leczenia na inne choroby, lub wydłużenie czasu oczekiwania na specjalistę powoduje, że są nadmiarowe zgony. No, chyba że teraz mamy lepszą i efektywniejszą służbę zdrowia niż przed pandemią, a ludzie nie umierają na inne choroby, to winszuje.
Bardzo fajne.
Szuria znalazła nieoczekiwane wsparcie w cdc -center for disease control and prevention.
Mógłbym nawet coś więcej napisać ale mi się nie chce - milkopodobni i tak nie przyjmą do wiadomości, że zdiagnozowany cov mógł być po prostu grypą więc jak to mówią pies was ...
A ci co chcą wiedzieć coś więcej - link poniżej.
Ale wadliwe są wszystkie testy PCR czy tylko ten opracowany i ujęty w procedurze CDC, któremu jak rozumiem nie p
przedłużą warunkowego dopuszczenia?
Testy nie są wadliwe i nie są wycofywane z tego powodu: https://healthfeedback.org/claimreview/eua-withdrawal-for-cdc-covid-19-pcr-test-is-due-to-the-development-of-newer-tests-that-help-save-time-and-resources-not-because-the-test-is-faulty/
Jak zwykle ktoś gdzieś nie doczytał, puścił bzdurę na fejsbuka czy innego tłitera, a szuria jako te pelikany...
Po ostatniej aferze z ukrytym sponsorowaniem factcheck.org przez J&J wstrzymanym się jednak z cytowaniem takich źródeł.
Rosja (pośrednio) oferowała JuTuberom propagowanie antyszczepionkowych teorii. Jak ta Rosja dba o prawdę z tymi szprycami!
https://www.bbc.com/news/blogs-trending-57928647
Walka koncernów farmaceutycznych o sprzedaż i wpływy to nic nowego. AZ ma bardzo złe publicity w Germanii i Francji więc pewnie musiało walczyć. Gówno się wylało wiec wyciągnęli "mitycznych Rosjan". Sputnik ma marginalny udzial na rynku zachodnim.
Identycznie jest w polityce.