Wy tu gadu, gadu, oczywiście jedynym argumentem mającym obalić wpisy Alexa jest folia i szuryzm (dziwne, że niewybredne epitety i sugerowanie uszkodzeń mózgu, zawsze padają z ust tych "inteligentnych" i "oświeconych"), a tu już przygotowania do 4 fali się rozpoczęły:
I jak wcześniej przewidywałem, szczepienia dzieciaków coraz bardziej prawdopodobne:
Osiem tysięcy ludzi protestowało w dzielnicy rządowej przeciwko ustawie o ochronie przed infekcjami., to sporo więcej niż zmarło na Covid w Polsce w 2020 roku.
Wzrost tendencji autokratycznych w tzw. cywilizowanym świecie, cenzura i kooperacja z big tech, postawy anty-liberalne i anty-sceptyczne nie napawają optymizmem. Dystopie to ja lubię w scifi.
C19 jako pretekst przyspieszył niestety powyższe procesy.
to sporo więcej niż zmarło na Covid w Polsce w 2020 roku.
??
To nie slyszales? podobno pozostale zgony to wina grypy!
No wiecie, ja przynajmniej zadałem sobie trochę trudu i zajrzałem do rządowych statystyk. Pisałem o zgonach na Covid, bez chorób współtowarzyszących, a tych było 5 092, w przedziale wiekowym 0-50 zmarło 288 osób.
to jest bełkot :) na odrę szczepi się od 1975 roku, wcześniej albo przechorowałeś albo nie. W rocznikach taki jak mój 1980 szczepiono jedną dawką, od 2004 roku już szczepi się dwoma dawkami w wieku od 13-15 miesięcy (co uważam za bzdurę ale tak jest w planie szczepień) i w wieku 6 lat przypominającą obecnie od 2019 są plany na szczepienie 3 dawkami. Odporność na Odrę po dwóch dawkach wynosi ok. 20-25 lat. Skuteczność szczepionki na Odrę w pierwszy okresie ok. 97% po 10 latach ok. 90%, powyżej 25 lat stwierdza się już braki w odpowiedzi immunologicznej.
I teraz tak wszyscy przed 1975 rokiem w Polsce czyli ludzie którzy mają 46+ lat są właściwie o ile nie przechorowali / brak odporności
Osoby które dostały jedną dawkę 1980-2004 - od 2005 do 2029 / brak odporność w większości przypadku
Osoby które mają wymaganą odporność to właściwie wszyscy ci którzy urodzili się po 2004 roku - kilka milionów ludzi (0-17 lat)
Odporność populacyjna wg. moich obliczeń to nie 93% ale okolice 40% ;)
Typically, 93% to 95% of a population must be vaccinated to achieve herd immunity and prevent an outbreak of measles.
https://www.globalhealthnow.org/2019-12/myth-about-herd-immunity
Ale profesor nauk wszelakich wie lepiej.
Jak to profesor Alex pisal, wiedza jest na wyciagniecie reki, za darmo, tylko trzeba chciec.
Jak o Odrze to znowu Alex się uaktywnił a ponieważ mam go w ignorze ale założę się że znów pisze o tym że szczepionka jest nieskuteczna i niebezpieczna dla dzieci więc: https://vaccination-info.eu/pl/vaccine-facts/skutecznosc-szczepien gdzie napisali że jest skuteczna w 97-99% i na całe życie.
Nie pisał nic o dzieciach. Myślisz, że on nie zna takich stronek oficjalnych jakie wrzucasz? Emeryci mają bardzo dużo czasu.
Drackula - przeczytaj to co napisałem i wytknij gdzie tutaj jest błąd / to że podaje się te oszustwa wszędzie wynika to tylko z tego że nie zmusisz dorosłych ludzi do poddania się szczepień. Populacyjnie zabezpieczeni są tylko ludzi w wieku 0-17 lat którzy otrzymali dwie dawki szczepionki MMR. To chyba powinno być dla ciebie oczywiste że kto nie dostał czyli osoby z rocznika przed 1975 i jeśli nie przechorowały Odry to nie są zabezpieczeni. To jest wręcz kosmos jak ludzi są podatni na manipulacje.
Sytuacja z Odrą jest właściwie taka samo jak z Błonnicą gdzie podaje się że odporność populacyjna jest zachowana przy 95% i takie dane oficjalnie się podawane i publikowane a tutaj masz to co pojawia się na spotkaniach wakcynologów.
http://www.przeglepidemiol.pzh.gov.pl/
3. i tak jeśli się nie doszczepiłeś w dorosłym wieku na MMR czy DTP to właściwie jesteś jak te antyszczepionkowe dziecko które "będzie roznosić zarazę".
Szczepionka na tężec działa ok. 10 lat ale to choroba niezakaźna, Błonnica i Krztusiec właściwie do 20 lat, a Odra do maksymalnie 25, świnka i różyczka też pomijam już że szczepionki nie dają 100% ochrony. Tak jak ci podałem kto się nie zaszczepił czyli ludzie przed obowiązkowym szczepieniem rocznik 1975 i wcześniej czyli obecni 46 latkowie oraz osoby które Odry nie przechorowały są całkowicie podatne na zachorowanie. Niemniej w TV nie usłyszysz aby wysłać wszystkich dorosłych w wieku 46+ na obowiązkowe szczepienia a właściwie wysłać trzeba wszystkich którzy dostali pojedyńczą dawkę szczepionki czyli osoby urodzone przed 2004 rokiem też. Poziom ochronny u tych osób to okolice 60% w pp. No ale cóż w końcu to dzieci będą roznosić zarazę a wróć te jedno dziecko niezaszczepione na 1000 zaszczepionych a nie dorośli. Przekomiczne tak samo jak szmaty na twarzach.
No ale z odrą to chyba Alex ma rację, jaką ja mogę mieć odporność w wieku 30+?
Szczepienie dzieci wystarczało, bo początkowo było wiele osób które chorowały, a nowo narodzeni, nieodporni, byli szczepieni.
Ale teraz widocznie społeczeństwo się starzeje i odporność stadna zanika - nie z powodu tego promila antyszczepionkowców, nie przeceniajcie ich.
tak tak ma racje, obliczyl sobie 40%, uj tam ze oficjalne zrodla podaja 93-95%, wyliczenia Alexa sa dokladniejsze i najprawdziwsze.
Ale zamiast sie przyznac do bledu to teraz bedzie kluczyl po jakis rocznikach, kombinowal z obnizona odpornoscia po latach etc.
Ja sie z koniem kopal nie bede, kazdy widzi jaki jest kon.
Dracula, mam rozumieć, że uważasz,że każda witryna rządowa to czysta prawda? Chodzi o te co sam przytaczasz
Taka ciekawostka odośnie koronki. U mnie to po każdym spłynęło więc nie miałem okazji nic zweryfikować
https://losyziemi.pl/jedna-trzecia-osob-po-przejsciu-covid-19-zapadla-na-choroby-neurologiczne-lub-o-podlozu-psychicznym
Taka ciekawostka, bo w końcu w Polsce nosi się ścierki na mordzie
https://stopnop.com.pl/maski/
Odnośnie Izraela
https://strajk.eu/izrael-cenzura-prasy-dziala-choc-ostatnio-jakby-mniej-aktywnie/
Jakbyście mieli czas wyjąć głowę z covidowej dupy to warto posłuchać ostatnio co wyprawia nierząd
https://www.youtube.com/watch?v=EdIn-hd64ow&feature=emb_title
No i na koniec by się trochę rozluźnić
https://www.nautilus.org.pl/dziennik,200.html
aby byc na podobnym poziomie w tym temacie dodam jeszcze to:
And so the cookie starts to crumble...
Daylight killers...
The masks begin to fall off!
"The Chinese biological laboratory in Wuhan is owned by Glaxosmithkline, which (accidentally) owns Pfizer!" (the one who makes the vaccine against the virus which was (accidentally) started at the Wuhan Biological Lab and which was (accidentally) funded by Dr. Fauci, who (accidentally) promotes the vaccine!
"GlaxoSmithKline is (accidentally) managed by the finance division of Black Rock, which (accidentally) manages the finances of the Open Foundation Company (Soros Foundation), which (accidentally) manages the French AXA!
"Soros (accidentally) owns the German company Winterthur, which (accidentally) built a Chinese laboratory in Wuhan and was bought by the German Allianz, which (coincidentally) has Vanguard as a shareholder, who (coincidentally) is a shareholder of Black Rock," which (coincidentally) controls central banks and manages about a third of global investment capital.
"Black Rock" is also (coincidentally) a major shareholder of MICROSOFT, owned by Bill Gates, who (coincidentally) is a shareholder of Pfizer (which - remember? Sells a miracle vaccine) and (coincidentally) is now the first sponsor of the 'WHO!
Now you understand how a dead bat sold in a wet market in China has infected the WHOLE PLANET! "" .... copy and share quickly ....
To nie angielskie forum. Pomyliłeś kraje. Nie tę wersję wkleiłeś. Ale podaj źródło, no chyba, że sam pisałeś. Poziom to już zaprezentowaliście obaj. Wszyscy umrą.
Mamy i kowida I swirowanie wokół niego bo każdy chce zarobić na kowidzie. Jedni finansowo inni poszerzyć wpływy jeszcze inni usprawiedliwić zadłużenie jeszcze inni... I się dzieje.
Początkowo myślałem, że to żart póki nie zobaczyłem napisu LOT.
https://www.youtube.com/watch?v=nckafYDcJGY
A nie mówiłem :
Przypominam, że w zeszłym roku, na Covida, przedział wiekowy 0-20, zmarła w Polsce 1 osoba (12 z chorobami współistniejącymi). Dzieci i młodzież są po prostu poza grupą ryzyka i nie są nosicielami wirusa, wbrew temu co usiłują wmówić nam media.
Ponieważ szkoły są zawsze wskazywane przez naszych "ekspertów" jako siedliska zarazy, a u nas nikt nie przeprowadził i nie przeprowadzi testów w szkołach, bo po co, Horban wie lepiej "Dzieci z klas I-III transmitują wirusa, jak się wydaje" (on jest niebezpiecznym idiotą, który podejmuje działania bez żadnych podstaw naukowych), wklejam świeże wyniki badań z Hamburga.
Przebadali 410 000 tysięcy uczniów i studentów i 120 000 kadry nauczycielskiej. Pozytywne wyniki u uczniów 0.1%, u studentów 0.13% u kadry 0.06%.
Źrodła:
Jakie są korzyści ze szczepienia młodzieży i dzieci, czymś co jest dopuszczone warunkowo jako szczepionka dla dorosłych i może przynieść więcej szkody niż pożytku, oprócz kasy oczywiście?
Dzieci i młodzież są po prostu poza grupą ryzyka i nie są nosicielami wirusa, wbrew temu co usiłują wmówić nam media.
Nie jest to prawda. Dzieci zdecydownie moga byc nosicielami wirusa i go roznosic, jednak w znacznie nizszym stopniu niz dorosli.
https://journals.plos.org/ploscompbiol/article?id=10.1371/journal.pcbi.1008559#sec011
Nie pisze tu o zasadnosci szczepien dzieci, jedynie wytykam bledne twierdzenie w powyzszym poscie.
Jakim cudem zarażają się pracownicy albo ludzie w sklepach i autobusach jeśli po kilku godzinach w szkole nic się nie dzieje?
Dzieci i młodzież są aż tak odporne?
Z czego to niby wynika? Skoro zwłaszcza dzieci mają ponoć słabszy układ odpornościowy? Ok wiem niby mniej tych receptorów na powierzchni komórek, ale...
I skąd u nas fala po otwarciu szkół?
W wakacje fali nie było a przecież nie wszytko działało tylko na zewnątrz
Sklepy, knajpy, fryzjerzy...
Dzieci, młodzież i studenci tak nie przenoszą, że po otwarciu szkół w niedługim czasie prawie połowa znajomej kadry wylądowała z covidem w domach, zarażając domowników z czego jedna osoba zmarła a pozostali przechodzili na wszelkie sposoby, niektórzy do tej pory zmagają się z powikłaniami. Ja również. Co więcej po ponownym otwarciu u niektórych doszło do reinfekcji. Mam nadzieję, że po otwarciu szkół które ma nastąpić (oczywiście nauczyciele są dopiero po pierwszej dawce szczepienia bo przecież genialny rząd uznał że dadzą szczepionkę z prawie 3 miesięczna przerwa między dawkami) nie będziemy mieli ponownego armageddonu.
To ja poproszę o jakiś link do wyników testów wykonanych w polskich szkołach, a nie o Horbanowe "się wydaje".
Słyszeliście o tym, że duże sklepy to wylęgarnia wirusa? Przecież większość obsługi, stykająca się z tysiącami ludzi dziennie, chodziła tam do niedawna w przyłbicach, które jak wiadomo (przecież rządowi eksperci by nie kłamali, nieprawdaż?) nie zatrzymują emisji.
Ryszawy ale to było przed brytyjska mutacją... Zresztą w Polsce do początku listopada (czyli przed brytyjską wersją) zmarło w podanym wieku 6 osób a zakaziło się prawie 27000
W firmach produkcyjnych ludzie jeden obok drugiego w mega hubach logistycznych na stołówce jak przed atakiem na gwiazdę śmierci, w autobusach jeden na drugim gdzie wymiana powietrza właściwie kiedy tylko się otwierają drzwi ale to szkoły są siedliskiem zarazy. Zawsze były grypa, angina itd. nie wyszło z badań nad covidem to będą fabrykować badania aby wcisnąć szczepienie jeszcze tym którym jest ono zbędne. Ja wiem że Polska mentalność to typowe polaczkowanie ja dostałem szczepionkę to inni też muszą a co ;)
masz Drackula doucz się ile działają szczepionki może zarezerwuj sobie kolejkę a nie czepiasz się biednych nieszczepionych dzieci
Drackula - przyznaj się że udajesz bo nie wierzę że nie jesteś w stanie tego sobie obliczyć. Nie chce mi się kopać z osłem ale przypomnę ci że na Odrę szczepi się od 1975 roku czyli wszyscy powyżej 46 lat nie byli w PL szczepieni i jeśli Odry nie przechorowali to nie mają odporności. Zapytaj się swoich rodziców czy na Odrę chorowali oni lub ich rodzeństwo znajomi to będziesz miał odpowiedź lub jeśli jesteś bardziej dociekliwy to zobacz ile osób na Odrę chorowało wg. statystyki od np. lat 30 bo powiedźmy nie interesują nas ludzie po 90tce. Dodatkowo na odrę w PL szczepi się drugą dawką która zapewnia wskazaną 97% skuteczność od 2004 roku wcześniej był to jedna dawka. Jeśli w tabeli masz że 90% dla dwóch dawek na 15-20 lat to dotyczy to tylko osób od 2004 roku czyli 0-17 lat. Ja akurat zbadałem swoje przeciwciała na Odrę, różyczkę i świnkę i miałem je poniżej wartości ochronnej zrobiłem to w 2018 roku mając wtedy 38 lat. Doszczepiłem się MMR właśnie dlatego w 2018 wyjeżdżając w rejony gdzie Odra występuje i przede wszystkim aby nie przywieść jej w prezencie dla swoich nieszczepionych córek. Więcej nie będę ci odpowiadał bo właściwie nie ma to żadnego sensu merytorycznego.
A.l.e.X
Co ty taki okrutny? Nie wymagaj od biednego Drackuli czegoś, co przewyższa jego możliwości intelektualne.
ty i merytoryka, dobre sobie, klepiesz kocopoly caly czas uwazajac ze tylko ty posiadasz jakas wiedze i racje w temacie. Ja sie nie bede silil na argumentowanie i udawanie oslowi ze nie jest profesorem bo to jest bez sensu. tobie napisac jedno to unikniesz odpowiedzi i zapodajesz co innego. ty nawet nie potrafisz konkretnej odpowiedzi w internecie poszukac na ktory tak caly czas sie odwolujesz. Nie masz pojecia jak obecnie ustala sie odpornosc stadna i wyjezdzasz z jakimis nieszczepionymi dziadkami.
Wez te swoje mundrosci i idz sie pomadrzyc na stopnop i innych antyszczepionkowych azylach wiedzy.
Dzieci juz tez powoli przyzwyczajaja do tego co musi nastapic czyli zbiorowych szczepien od lat 5. Na razie w Irlandii ale nie ludzcie sie, to tylko kwestia czasu kiedy bedzie to obowiazkowe wszedzie. Plan musi zostac wykonany. Pytanie tylko brzmi po co ?
dla forsy. Znam jednego bogatego Holendra, ogarniam mu temat z drogimi edycjami, spytałem czy boi się covid. Odp w skrócie czemu miałby się bać góry pieniędzy. Z tego co wiem w Holandii miliarderzy zarobili w ciągu roku około 140 mld euro na covidzie
Nie ma sensu kogokolwiek przekonywać, bo ktoś kto cały czas wierzy , że koronka to śmiercionośna zaraza nie zmieni nagle zdania, tylko będzie innych od szurów wyzywał. Wpada w histerię po każdym programie o koronce i czeka na zbawienna szprycę to się nie zmieni.
a to spoko, jak nie mam chorób współistniejących to mi nic nie będzie, bo każdy wie czy ma np. początki cukrzycy, jakieś zatory, słabą krzepliwość, uczulenia, uszkodzone serce/inny narząd, to tylko covid, taka mocniejsza grypa.
to, że bogaci zawsze się bogacili na ludzkich nieszczęściach to nic nowego, od 1 wojny światowej to sprawdzony przepis na szybkie wzbogacanie się kosztem innych.martwi mnie tylko to, że jakby covid był bardziej zabójczy to można śmiałoby powiedzieć, po cholere nam rząd, skoro tak naprawdę nic nie jest robione z przemyśleniem, tylko "co będzie".
A_wildwolf_A jak masz choroby wspolistniejace to nie znaczy że na korone kipniesz. Musisz byc jeszcze w 1% osób ktore umieraja majac takie choroby...
Ja wiem czy mocniejsza grypa? Ja mialem 37,3 temp i czulem delikatne zmeczenie. Jak bieglem maraton tydzien po koronie to wykrecilem czas 10minut slabszy od spodziewanego. To indywidualna rzecz. Jeden umrze drugi nie poczuje...inny bedzie mial obiawy lekkiej grypy.
Moja matka z trzy tygodnie sie czula, dla niej to juz prawie pod grype podchodzilo niz przeziebienie...no ale chorob wspolistniejacych to ma z 5 jak nie wiecej...
Swoja droga. Masa ludzi to łapała i lapie i ich statystyka nie uwzglednia. Dlatego prawdziwa smiertelnosc jest znacznie mniejsza
O widze, ze we Wrocławiu nie mozna isc do barbera, a np. w Krakowie juz tak xD
Ja juz bylem, ale troche to smieszne xD
COVID-19, bez chorób towarzyszących:
0-20 lat - 1 osoba
21-30 lat - 12 osób
31-50 lat - 275 osób
51-60 lat - 463 osoby
61-70 lat - 1 244 osoby
71+ - 3 097 osoby (60 procent zgonów z 5 092)
1 osoba, 0-20, to dzieci i młodzież
288 osób to przedział 0-50
COVID-19, plus choroby współistniejące:
0-20 lat - 11 osób
21-30 lat - 40 osób
31-50 lat - 554 osoby
51-60 lat - 1 382 osoby
61-70 lat - 4 685 osoby
71+ - 15 691 osób (70 procent zgonów z 22 363)
Od dzisiaj mam pewność, że te dane dotyczące COVID-19 plus choroby współistniejące są manipulowane i to już na "bezczelnego".
Okazało się właśnie, że znam już dwie osoby które umarły na Covid.
Jedną z nich jest daleki znajomy rodziny, ja osobiście spotkałem go tylko kilka razy, lata temu, wiek około 50-tki. Zmarł oficjalnie na Covid pod koniec zeszłego roku. Przed dwoma miesiącami spotkaliśmy kogoś, kto znał go bardzo dobrze. Jaki Covid? Puknijcie się w czoło. Zaawansowana białaczka i alkohol, usłyszeliśmy.
W czasie ostatniego weekendu zmarła nasza bliższa znajoma. Pisałem o niej kilkanaście dni temu, kiedy pomimo utraty przytomności, zaawansowany rak, karetka odmówiła przyjazdu, bo lockdown i tylko covidowcy. Więc jej znajomi, którzy na całe szczęście mieli klucz do jej mieszkania i ją znaleźli, sami musieli zawieźć ją do szpitala.
Ostatecznie wylądowała w przyszpitalnym hospicjum. Wiecie, że teraz nikogo nie można w szpitalu odwiedzić, więc kontakt mieliśmy tylko telefoniczny. Rak był już tak zaawansowany, że w czasie niektórych rozmów, było już słychać jak odpływa daleko od rzeczywistości. Zmarła. Pogrzeb jutro. Spodziewałbyś się, że człowiek, który umiera na raka, na tego raka umrze. No, ale nie w 2021. Przyczyna zgonu, no nigdy byście nie zgadli..., COVID-19.
Myślisz ale dlaczego nie działasz bez działania nie ma niczego grupy interesu i przekupni politycy z bankierami będą hulac lockdownowac kupować co roku szczepionki na kredyt który będzie do spłacania przez 2 pokolenia. W telewizji postrasza i myślą że im wszystko wolno.
Działam ale tam gdzie mieszkam. Pytanie gdzie są młodzi? To ich przyszłość. Aha wiem jak można wyczytać wypinają pośladki do szprycy. W dodatku niewdzięcznicy. Ilekroć życzę smacznego to ani razu dziękuję, a wcinają za moje pieniądze
Miejmy nadzieję, że szczepionki działają dobrze i wkrótce zapomnimy o tym problemie.
ale zawsze jest pytanie - co wymyślą następnym razem? ...
Wolfmanku drogi, strachu to może dostawałem na wiosnę zeszłego roku, a COVID w końcu dopadł całą moją rodzinę jakoś... 1.5 miesiąca temu.
Nikomu tego nie życzę, bo u nas, na szczęście, nie skończyło się szpitalem, ale 1.5 tygodnia wyjęte z życia.
Oczywiście że będzie syntezator mowy zapowiedzial . Ja nigdzie nie napisałem że ofiar nie będzie i nie ma. Zawsze są jak się świnie u szczytu piramidy tuczą na nas. Sprawdźcie sobie do jakiej szkoły chodzą dzieci Pinokia. Dla niewolników, czyli do polskiej? No nie
https://youtu.be/_YTi_G-DEdo
Segregacja ludzi stała się faktem.
Rząd Węgier zdecydował o poluzowaniu części restrykcji wprowadzonych w związku z kolejną falą pandemii. Premier Viktor Orban zapowiedział, że pod koniec przyszłego tygodnia otwarte zostaną teatry, hotele, pływalnie i siłownie. Do korzystania z tych miejsc uprawnieni będą jedynie ci, którzy są chronieni przed koronawirusem poprzez szczepienie lub przebycie COVID-19.
He? Na Węgrzech nie szczepią każdego kto chce? Bo inaczej nie możemy mówić o segregacji - banda antyszczepów (tych co nie przeszli c19) sama się zamyka w klatce ciasnego umysłu, nie chcecie to siedźcie w domach, proste.
Jak do klubów nie wpuszczają bez odpowiedniego obuwia to też twoim zdaniem jest segregacja?
Qverty - a niby co mają buty do szczepień.
A co mają szczepienia do segregacji? Każdy ma taki sam dostęp do szczepień więc nie ma tutaj żadnej segregacji. Segregację byś miał gdyby do teatru wpuszczali po szczepieniu a szczepili tylko brunetów albo ludzi których nazwiska zaczynają się na literę A.
Tak samo każdy ma dostęp do butów jakie tylko chce.
Qverty - ty naprawdę nie rozumiesz o co mi chodzi czy tylko udajesz. Ja o rybkach a ty o akwarium.
Nie, nie rozumiem. Możesz mi wytłumaczyć w jakim sensie z zacytowanego przez ciebie fragmentu wynika dochodzenie do segregacji ludzi czyli jak rozumiem w twoim mniemaniu dyskryminacji?
Qverty - doskonale rozumiesz. Wyraźnie jest tam napisane że osoby, które się nie zaszczepią nie będą wpuszczani w niektóre miejsca. Więc co z tego wynika?!
Qverty - a ten swoje. Co będzie z osobami, które nie zechcą się zaszczepić? Nie wieże w cuda że uda im się całą ludzkość zaszczepić.
Milka idź do pisuarów im pucować buty. za szczepionkę. Banda kogoś nazywasz, bo nie chce. Od czego demokracja i wolność?Przecież to samo będą chcieli zrobić i tutaj. Paszporty to prostsza wersja reżimu w Chinach.
Ktoś ci każe się szczepić? No właśnie. Nie szczep się, nic na siłę. A ja sobie będę korzystać z bonusów wynikających ze szczepienia.
Ich nie przekonasz. Oni uważają że to jedyna słuszna droga.
Milka jak będziesz miał pecha to lekarze będą korzystać z bonusów za twoje leczenie skutków ubocznych.
Od czego demokracja i wolność? No jest wolniosc i demokracja, o co Ci chodzi? Demokratycznie i wolnie nie chcesz się zaszczepić narażając innych to Ci inni demokratycznie nie wpuszczą Cie na siłownie czy do kina. Proste :) Gdybyś przy mnie awanturował się przed kinem, że Cię nie chcą wpuścić to demokratycznie dostał byś w twarz :)
Masz mentalność niewolnika. Odbierają ci podstawowe prawa a ich zwrot nazywasz "bonusami"! Miszczó! Kto wie, może niedługo zabronią ci się odżywiać. Widać żeś zabetonowany fanatyk pisu.
Że chce się szczepić to jestem za pisem? Niezły fikołek...
plolak jestem w stanie zaakceptować ryzyko
Masz mentalność niewolnika. Odbierają ci podstawowe prawa a ich zwrot nazywasz "bonusami"!
Nigdzie nie napisałem że szczepienia = PiS. To jest twoja nadinterpretacja. Wyraźnie pisałem podstawowe prawa != bonusy. Nie rozumiem jak, wolny człowiek może stawiać znak równości miedzy jednym a drugim.
!= nie jest równe
Reprezentujesz takie samo zaściankowe i prostolinijne myślenie jak banda głupców pięć wieków temu. Forumowy łowco czarownic. A antyszczepionkowców szukaj u siebie w rodzinie.
Widać żeś zabetonowany fanatyk pisu.
A to czym jest? Chce się szczepić = głosuje na PiS.
W jaki sposób to łączysz ze szczepionkami? Gdzie we wcześniejszym komentarzu padło słowo "szczepionka"? Wskaż mi. Pisałem o prawach a Ty po raz kolejny "szczepionki = PiS".
Powiedz, czemu na siłę chcesz ze mnie zrobić antyszczepionkowca? Wyjaśnij mi to, a ja rozwinę czemu uważam że używanie słowa "bonusy", łączę z PiS. Zresztą z opozycją również.
Wydaje mi się też, że do końca nie rozumiesz o co chodzi w szczepieniach. Czy dla Ciebie szczepionka na Covid to restauracje, hotele i wakacje? Wyciągam taką tezę na podstawie Twojego wcześniejszego komentarza. Ja w szczepionce dostrzegam inne "bonusy". Najczęściej objawiają się one zwiększoną ilością przeciwciał.
Milka - jak jesteś w stanie zaakceptować ryzyko to wystarczy żyć w świecie z covidem a nie być jak owca do strzyżenia.
Troll od razu widać, czytać i czuć. O ile czytam i przyjmuje do wiadomości rację obu stron tak ten przypadek to albo troll z pisssss , albo podstawówki nie skończył. Nikt nie dowiódł że osoby po szczypawce nie roznoszą koronki. Ba mogą roznosić dalej, bo dlaczego nie?
Podstawowe prawa to teraz "bonusy", ech... I kto tu jest szurem...
Jest pandemia, są restrykcje. Na całym świecie.
Zaszczepie się to będę zwolniony z przestrzegania restrykcji, proste.
Czy to czyni że mnie szura? Wątpię...
Traktowanie podstawowych swobód jako jakiś super bonus - tu już się zastanawiam czy ludzie którzy tak robią nie są szurnięci.
Zaszczepie się to będę zwolniony z przestrzegania restrykcji, proste.
To też jeszcze nie jest pewne. Wystarczy nowa mutacja, albo niższa skuteczność szczepień po jakimś czasie i tyle będzie z tego zwolnienia. Już nie wspominając że szczepionki nie dają 100% pewności że nie zarazisz się wirusem i nie będziesz go przenosił dalej.
Niektórzy mają już tak silny syndrom sztokcholmski, że kompletnie tracą kontakt z rzeczywistością.
Milka^_^
Jak tam bardzo lubisz życie w reżimie, to proponuję ci wyjazd do Chin. Tak takie "bonusy" za dobre sprawowanie dostawałbyś codziennie.
szkoda waszego czasu na tłumaczenie :) oni nie są w stanie przyjąć do wiadomości że może być inaczej, przez to ta nienawiść i złość.
Przypomnę każdy z was może z imienia i nazwiska wystąpić o udzielenie informacji publicznej. Odpowiadający ma 14 dni ustawowo na jej udzielenie. Zadajcie pytanie takie same jak w poście 546.1 ale wskażcie obecne ramy czasowe.
Jakby ktos jeszcze mial jakies watpliwosci ze oni tak latwo sie wycofaja z tego co bedzie im przynosic mialiardowe zyski kazdego roku. Kolejne lata to kolejne mutacje wirusa i ta sama szczepionka, podawana co roku. Na razie Panstwo placi za nia z naszych podatkow, za rok, dwa bedziemy sobie musieli za nia placic juz sami.
Mam nadzieję, że wprowadzony zostanie system taki, że szczepionka będzie płatna dla tych którzy mądrzyli się i nie zaszczepili się za pierwszym razem. Jak strach do zadów zajrzy przy kolejnej śmiertelnej mutacji to zapłacą.
Mam nadzieję, że wprowadzony zostanie system taki, że szczepionka będzie płatna dla tych którzy mądrzyli się i nie zaszczepili się za pierwszym razem. Jak strach do zadów zajrzy przy kolejnej śmiertelnej mutacji to zapłacą.
Prędzej tacy zafiksowani ludzie na punkcie tego śmiesznego wirusika jak ty zaszczepią się 10-ty raz niż jakakolwiek osoba niechcąca się zaszczepić zrobi to po raz pierwszy. Tym bardziej za opłatą xD
Śmiejesz się bo nikt Ci nie zmarł. Inaczej zaśpiewasz gdy Cie to spotka, czego Ci nie życzę.
Nie zaśpiewam, bo wiem, że testy na koronkę są nic nie warte i nie dam sobie wmówić, że ktoś, kto nie miał kompletnie żadnych objawów był chory na covida. Parę osób w rodzinie miało już pozytywny test i skończyło się co najwyżej bólem gardła, więc równie dobrze mogło być to silniejsze przeziębienie, które również jest wywoływane przez koronawirusy, których jest multum, a nie tylko ten jeden, na którego punkcie ześwirował cały świat.
Prędzej tacy zafiksowani ludzie na punkcie tego śmiesznego wirusika jak ty zaszczepią się 10-ty raz niż jakakolwiek osoba niechcąca się zaszczepić zrobi to po raz pierwszy.
W internecie kazdy kozaczy, a zycie i tak wszystkich zweryfikuje.
Dharxen logika twojej wypowiedzi:
- nie ma objawów, nie ma koronawirusa
W takim razie nie istnieje coś takiego jak nosiciel HIVa, bo przecież nie ma objawów. Jak ma HIVa, który nie rozwinie się w AIDS to spisek jest. Dokształć się trochę, bo wirusy to bardziej skomplikowana rzecz niż ci się wydaje. Herbata z cytryną i aktywne życie fizyczne to nie sposób, by się przed nimi uchronić.
W internecie kazdy kozaczy, a zycie i tak wszystkich zweryfikuje.
No na razie tak nas weryfikuje, że żyjąc praktycznie w 100% normalnie (nie licząc nauki i pracy zdalnej) cała moja rodzina i wszyscy znajomi są całkowicie zdrowi i nawet jeśli pojawi się jakaś infekcja nasze organizmy są w stanie bez problemu sobie z nią poradzić i nikt nie potrzebuje do tego gównianej, nieprzebadanej szczepionki.
Po prostu mieliście szczęście.
Być może, ale równie dobrze mógł to po prostu być efekt normalnego życia bez siedzenia w strachu 24h/7 w domu i zbudowania naturalnej odporności organizmu.
Dharxen logika twojej wypowiedzi:
- nie ma objawów, nie ma koronawirusa
W takim razie nie istnieje coś takiego jak nosiciel HIVa, bo przecież nie ma objawów.
Z moją logiką jest wszystko w porządku. Nie każdy nosiciel koronawirusa jest chory na covid, tak samo jak nie każdy nosiciel HIVa jest chory na AIDS.
U mnie cała rodzina przeszła covida (ja, siostra i rodzice). Rodzice przeszli bezobjawowo, siostra miała dość ciężko, ale na szczęście obeszło się bez hospitalizacji. Ja również zbyt łatwo tego nie przeszedłem. W przypadku siostry, ona owszem ma słabą odporność i inne choroby, ale ja nie mam żadnych chorób, badałem się, wszystkie wyniki w porządku i też mnie zmiotło. Nie prowadzę jakiegoś złego stylu życia, a jednak nie było łatwo mi to przejść. Ja mam 25 lat, siostra 19 a rodzice 45. Nie bagatelizowałbym wirusa, bo na niektórych to różnie wpływa.
Wiadomo, że każdy ma inny organizm i zdarzą się osoby, które będą przechodziły to trudniej od innych, jednak ja nie widzę powodów, aby żyć w ciągłym strachu i szczepić się na każdą możliwą odmianę korony. Sens szczepienia się jest wątpliwy tym bardziej, że oprócz pojawiania się nowych odmian wirusa, które są odporne na obecne szczepionki według nieoficjalnych informacji z kwestionowanych tutaj źródeł te oparte o MRNA mogą powodować trudniejsze przejście choroby po zakażeniu się inną odmianą wirusa. Jeśli to prawda i w Indiach szczepili się właśnie szczepionkami opartymi o MRNA, to to by wyjaśniało dlaczego jest tam taki armagedon.
No na razie tak nas weryfikuje, że żyjąc praktycznie w 100% normalnie (nie licząc nauki i pracy zdalnej) cała moja rodzina i wszyscy znajomi są całkowicie zdrowi i nawet jeśli pojawi się jakaś infekcja nasze organizmy są w stanie bez problemu sobie z nią poradzić
To super. Pytanie tylko, czy jak wprowadzone zostana ograniczenia uniemozliwiajace komfortowe funkcjonowanie w spoleczenstwie, to tez bez problemu sobie wszystkie antyszczepy poradza.
Według sondaży aż 50% Polaków nie planuje się szczepić. Jak kretyni z sejmu zobaczą, ile kasy z podatków im ucieknie, to zrezygnują z tego pomysłu tak samo szybko, jak na niego wpadli.
AlE pRzeCIEz sZCzePIoNKa jESt zA DARMO!!!??? w DodATKu DOBrowOLna!!!
a juz nieco normalniej.. marketing jaki za tym wszystkim stoi sprawdza się pięknie: najpierw wyszczepimy tych co są najbardziej zagrożeni, a potem tych najbardziej zagrożonych zagonimy do szczepienia reszty bydła które potulnie ustawi się w kolejce.
przy czym nie bedziemy wspominac ze to wszystko taki eksperyment medyczny, tylko bedziemy powtarzac ze ZA DARMO, DOBROWOLNIE, że to dla ratowania życia i zdrowia. potem stwierdzimy ze "WIRUSA JUŻ NIE MA" na miesiąc-dwa aby trzoda miała trochę odsapnięcia i mogła do Egyptu na 2tygosnie all excuse me poleciec, a nastepnie na jesień powtórka z rozrywki i tak w kółko tylko, że z roku na rok to okienko bedzie sie zmniejszac az w koncu wszyscy beda potulnie robic w jednym kołchozie z przymusowym urlopem wszyscy w tym samym czasie 2 tygodnie lipca.
Wolfik, czemu edytowałeś swoją wypowiedź w kwestii rimmingu?
Uszczypnąłeś się?
Wyś. Tak, czasami nie ma co, jeszcze wpadnie w histerię poszczepienną . Jestem pewien, że skończył pod przymusem podstawówkę, albo trolluje. Jeśli ktoś go zmusił do ukończenia podstawówki to chylę czoła przed takim intelektem. Miska ryzu czeka.
Tak pytanie do miłośników szprycy. Jak wam ktoś umiera na raka, na inne schorzenia i wirusy To czy z pełnymi gaciami co miesiąc biegacie do lekarza prześwietlać się badać, kłuć, leczyć. Ogólnie terroryzować cały personel medyczny. Czy też tak chwytliwy marketing tv zrobił wam trochę z główki papkę i wielką ochotę na szprycę?
Jak wam ktoś umiera na raka, na inne schorzenia i wirusy To czy z pełnymi gaciami co miesiąc biegacie do lekarza prześwietlać się badać, kłuć, leczyć.
Uwierz mi, że tak.
Jakby tylko "szczepionkę na raka wynaleźli" w 2016 roku to nawet wziąłbym kredyt i podpisał pakt z diabłem, żeby teścia uratować. Żeby mój syn, a jego wnuk mógł trochę dłużej nacieszyć się dziadkiem, a dziadek wnukiem.
Zaczęło się od płuc, później przerzut - guz mózgu - gdzie lekarze z Ochojca sugerowali tylko terapię paliatywną (maks. miesiąc).
Udało się zoperować dopiero w Krakowie. Niestety po ponad roku serce już nie wytrzymało.
Zaufaliśmy nauce, zgłębiając dokładnie zagadnienia, z którymi przyszło nam się zmierzyć.
Do tego przyszła technologia prześwietlać się badać, kłuć, leczyć.
No i cos takiego potrafi się głęboko zakorzenić w człowieku i idzie z nim całe życie. Nagle uderza koronka i media podsycają panikę z każdej możliwej tuby propagandowej czy to net czy tv. Skala strachu niewspółmierna do ryzyka.
Moja daleka znajoma mając raka w sobie i u swojej rodziny zaciążyła cztery razy, a trójka dzieci musi mierzyć się teraz z rakiem. Ludzie na randki powinni chodzić nie tylko z dobrymi chęciami, ale i kartą zdrowia. To potrafi dać spokój w późniejszym życiu.
Pewnie na tym forum nie jesteś odosobnionym przypadkiem, powstała więc dlatego dużo panika wokół wirusa.
Tymczasem mój pracodawca dał nam darmowe testy sztuk dwie z lekką sugestią, że to może być przepustka na urlop. Jak widać komuś zalezy na wysokich statystykach chorowania na koronkę. W końcu trzeba potem ogłosić że pandemia narasta
Nagle uderza koronka i media podsycają panikę I tu nie do końca masz rację. Ja akurat media mam w d...Kieruje się tylko tym czego sam doświadczyłem. Nie interesują mnie ilości zakażeń podawane przez gadające głowy TV itp. Czy Ty naprawdę nie widzisz co się dzieje? Jak można węszyć jakiś gigantyczny spisek. Mnie nikt nie przekupił by pisać jakieś wymyślone historie. Narzeczona pracuje w szpitalu... Zamawia coraz więcej worków na zwłoki :(
Parę osób w rodzinie miało już pozytywny test i skończyło się co najwyżej bólem gardła, więc równie dobrze mogło być to silniejsze przeziębienie, które również jest wywoływane przez koronawirusy, których jest multum, a nie tylko ten jeden, na którego punkcie ześwirował cały świat
Dhraxen, nie wprowadzaj ludzi w błąd, jeśli nie znasz się na temacie. Wszystkie testy antygenowe oraz PCR zostały zbadane pod kątem reakcji krzyżowej na: endemiczne koronawirusy, rinowirusy, wirusy grypy, słowem wszystko, co jest w stanie dać "infekcję kataralną". We wszystkich przypadkach takich reakcji krzyżowych nie ma.
Owszem, testy fałszywie pozytywne (rzadziej) oraz fałszywie negatywne (częściej) się zdarzają, ale nie wynika to z przesłanek, które sobie wymyśliłeś. Ten wirus w większości wywołuje bardzo łagodne objawy, czego na szczęście dowodem są Twoi bliscy i chwała, że nikomu nic złego się nie stało, ale jeśli im to wykryto, to jest prawie pewne, że to to ;).
Ludzie, którzy chłoną takie ludowe mądrości później łażą chorzy do pracy. Taki też przypadek byl u mnie w rodzinie. Instruktor jazdy z lekkim katarkiem, a kuzynka ze zmianami w płucach i perspektywą, że "może do pół roku przejdzie".
Zbyt dużo już się pojawiało wałków z testami, żebym był w stanie uwierzyć w ich wiarygodność. Liczne cyrki z fałszywie pozytywnymi testami sportowców, czy wyniki pozytywne uzyskane po zbadaniu próbki coli i tymbarku tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu. A no i nie można też zapomnieć o wyśmiewanym tutaj wywiadzie z ratownikiem, który powiedział o nagminnym używaniu soli fizjologicznej do testowania próbek w razie skończenia się głównego odczynnika, czy jak to się nazywa.
Tak więc jak widzisz mam całkiem dużo powodów, aby nie ufać testom, a to tylko część z wałków odwalanych przez medyków podczas tej całej pandemii.
PS. Nadal czekam aż odniesiesz się do odpowiedzi na pytania, które mi zadałeś.
wyniki pozytywne uzyskane po zbadaniu próbki coli i tymbarku
Tak, bo testy PCR zostały stworzone, aby diagnozować Coca-Colę i Tymbark. Brawo!
Tak, bo testy PCR zostały stworzone, aby diagnozować Coca-Colę i Tymbark. Brawo!
Przecież własnie na tym ten cały cyrk polega, że testy wykrywają wirusa tam, gdzie go nie ma. Skoro według Minasa testy PCR są w stanie odróżnić od siebie różne rodzaje koronawirusów, to niby jakim cudem nie potrafią wykryć substancji, która powinna uniemożliwić przeprowadzenie takiego testu? Dla mnie jest to dowód, że te testy są gówno warte.
Nie wypada nic innego zrobić, jak tylko ziewnąć.
Widać, że ktoś na chemii spał.
Lepiej mieć problemy z chemii, która poza szkołą do niczego się nie przydaje niż z logicznym myśleniem.
Nie wypada nic innego zrobić, jak tylko ziewnąć.
W takim razie życzę dobrych snów.
Lepiej mieć problemy z chemii, która poza szkołą do niczego się nie przydaje niż z logicznym myśleniem.
Jak widać się jednak przydaje do czegoś. Testy ciążowe tez krytykujesz za to, ze mogą wyjść pozytywnie u faceta?
która poza szkołą do niczego się nie przydaje
Masz rację, nauka jest przereklamowana, jak się mózgu nie ma.
Testy ciążowe tez krytykujesz za to, ze mogą wyjść pozytywnie u faceta?
Różnica między testami ciążowymi, a testami PCR jest tak oczywista, że aż nie chce mi się jej tłumaczyć.
Masz rację, nauka jest przereklamowana, jak się mózgu nie ma.
Gdzie ja napisałem, że nauka do niczego się nie przydaje? Aż tak ciężko było się domyślić, że miałem na myśli normalne życie, do którego jakieś 90% wiedzy ze szkoły kompletnie się nie przydaje? Zbyt bystry to ty nie jesteś.
Różnica między testami ciążowymi, a testami PCR jest tak oczywista, że aż nie chce mi się jej tłumaczyć.
Ja jednak chciałbym usłyszeć, bo dla mnie nie jest to tak oczywiste. Używanie testów w celach do których nie były przeznaczone o niczym nie świadczy.
Polegają one na tym, że po pierwsze, błędy w testach ciążowych jeśli się zdarzają, to są one bardzo rzadkie, a w testach PCR zdarzają się nagminnie często.
Po drugie, testy PCR można przeprowadzić jedynie w ściśle określonych warunkach, bo inaczej próbki nie dadzą wiarygodnych wyników. W przypadku testów ciążowych nie ma takiej filozofii.
Po trzecie, w przypadku testów PCR jesteś zależny od działań laboratorium i ich wynik jest zależny od tego, czy laborant popełnił błąd, czy nie. Jak doskonale wiadomo laboratoria pracują w pośpiechu, więc o błędy nie jest trudno. Pomijam już fakt, że odczynniki potrzebne do wykonania testu mają ograniczona ilość, ale laboranci zamiast poczekać na dostawę przeprowadzają test z użyciem soli fizjologicznej (polecam obejrzeć ten wywiad z ratownikiem), przez co wiarygodność takiego testu spada do zera. W przypadku testu ciążowego ciężko jest źle przeprowadzić test, ale nawet jak ma się wątpliwości zawsze można kupić więcej testów różnych firm.
Po czwarte, testy PCR nawet nie zostały stworzone z myślą o wykrywaniu tego konkretnego koronawirusa. Zostały one stworzone lata temu przez nieżyjącego już niemieckiego naukowca, który dostał za nie nagrodę Nobla i ich zadaniem jest wykrywanie jakiegokolwiek koronawirusa, których jest multum, więc równie dobrze taki test może wykryć koronawirusa powodującego zwykłe przeziębienie.
Spokojnie, ponoć wariant tanzański i indyjski mają bardzo duży potencjał na 4 falę, do tego wirus ogólnie chyba bardzo szybko mutuje, np. u ciężko chorych (ale ci na szczęście umierają i nie roznoszą go dalej). Artykuł co prawda z jakiegoś z dupy czasopisma, ale autorzy opisują, że potencjał mutacji jest tak duży, iż po 3 tygodniach ostrego przebiegu wirus różni się już od tego, który zarażał, tyle że z racji losowości nie są to na razie zabójcze mutacje...
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8148815,koronawirus-covid-19-mutacje-szczepionki-tanzania-afryka.html
https://www.gazetaprawna.pl/magazyn-na-weekend/artykuly/8148020,czy-pojawi-sie-mutacja-ktora-bedzie-od-razu-zabijac-byc-moze-wywiad.html
Te całe ,, certykikaty z bonusami ,, to oczywiście pozbawianie ludzi bez nich tego co do tej pory mogli robić bez nich. O ile obostrzenia dla wszystkich rozumiem, nawet jeśli obniża one przenoszenie wirusa o 20 % to efekt potęgowania gdzie każda zarażona osoba zaraza kilka następnych sprawia ze różnica z każdym tygodniem sie potęguje.
Na tego typu działania nie trzeba patrzec z perspektywy dzisiejszego dnia tylko przyszłej perspektywy. Więc do pracy w branzach które dziś są zamkniete bedą mogli chodzić tylko Ci z ,, certyfikatem ,, ? Oczywiście prowadzić biznes tylko po zaszczepieniu. A jak do tego ludzie przywykną to szczepić co 6 misiecy i wydawac certyfkaty ? Lux biznes.
Ostatni rok mielenia mózgu w patologicznych mediach przyniósł świetne efekty, ludzie uśmiechnięci biegną się szczepić, by sobie pójść na kawkę sojową do Starbucksa, ludzie obijają sobie mordy na ulicy z braku maseczki, ludzie jeżdżą w maskach solo w swoich autach, czy podczas jazdy na rowerze, jest pięknie hahaha
A, zapomniałem - wszyscy umrzemy, umrzemy.
https://www.youtube.com/watch?v=Rr9NXuPU0NI
Zgrabnie wytłomaczone więc warto obejrzeć co szmaciarze z pissss robią z wami.
dodatkowo
https://www.youtube.com/watch?v=M7FGIefXARs
tutaj się miga od odpowiedzialności jak zawsze
https://www.youtube.com/watch?v=NaxCf2gwHEk
Zgrabnie wytłumaczone przez szura z najwyższego czasu, może weź odrazu wrzuć jakieś filmy doktora Zięby
To wrzuć swojego szura. Najlepiej z pisss, oni potrafią zakłamywać rzeczywistość
Przynajmniej wiemy kiedy sie ta checa skonczy.
oczywiscie pisze sie heca.
ashiaron - i tylko tyle z jego postu wywnioskowałeś? Zapisz się do szkoły. Takiego polonistę chętnie przyjmą.
ashiaron - i tylko tyle z jego postu wywnioskowałeś? Zapisz się do szkoły. Takiego polonistę chętnie przyjmą
Sabaru - wyglada na to ze za glupi jestem zeby wywnioskowac cos wiecej z wlasnego posta. Btw. Polonisci za malo zarabiaja, ale dzieki za troske
ashiaron - o kurka.
Tak się bawi Izrael: https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,koronawirus-w-izraelu--od-kilku-dni-nie-ma-przypadkow-smiertelnych,artykul,25753017.html
To powiedzcie mi drodzy darwiniści - na czym polega ten eksperyment medyczny związany ze szczepieniami?
Propaganda.
Kilka słów kluczowych:
Od 3 dni.
Zaszczepionych niewiele ponad połowa.
Ale cieszy że decydenci zaczynają puszczać propagande braku przypadków śmiertelnych jest szansa że zaczną puszczać propagande covida nie ma (wszystko pójdzie w grypę i zostanie ukryte gdyby nawet był). Bo to oznacza że będą chcieli zakończyć ten cyrk jak tylko ludzie będą chcieli się szczepic.
Propaganda.
Kilka słów kluczowych:
Od 3 dni.
Zaszczepionych niewiele ponad połowa.
Ale cieszy że decydenci zaczynają puszczać propagande braku przypadków śmiertelnych jest szansa że zaczną puszczać propagande covida nie ma (wszystko pójdzie w grypę i zostanie ukryte gdyby nawet był). Bo to oznacza że będą chcieli zakończyć ten cyrk jak tylko ludzie będą chcieli się szczepic.
W końcu wszystko zależy od decyzji organizacji i osób które decydują o kształcie systemu. Tak to Ci od klimatu. Bo rządy będą chciały jak najdłużej a najlepiej na stałe mieć covid bo na covid można wszystko nawet drukować bez konsekwencji. Całe szczęście decyzje podejmują gdzie indziej A ten propagandowy tekst to pierwsze zielone światło dla nas.
Proszę państwa mamy propagandę.
Kto da więcej?
Z psychologicznego punktu widzenia dysonans poznawczy zaowocował zaprzeczeniem.
To jest naprawdę ciekawe :)
Milka jaja sobie chyba robisz? Der onet ? Przeciez to niemieckie gówno, piszące z reguły to co rząd chce.
Weź przeleć się do Izraela, albo porozmawiaj z ludźmi, ot może na fb? Większe efekty przyniesie. Nikt na pewno nie ma z tym problemu , że się szczepisz, lub nie będzie miał jak dopisze do statystyki 100 000 + 1. Nie odbieraj więc tego tak negatywnie.
Wyś nie jestem niczyim fanem, ale mówił tam dość sensownie, a póki co nikt tu nic lepszego nie przedstawił. A ludzie umarli z czyjejś winy.
Ciekawi mnie jedna kwestia, więc liczę na poważną odpowiedź: czemu odrzucasz fakt że szczepienia w Izraelu działają?
Liczę na coś więcej niż jedno krótkie zdanie, postaraj się :)
Na Florydzie jest nawet lepiej niz w Izraelu. Full publika bez masek
https://twitter.com/i/status/1386164291200552963
Przeciez to niemieckie gówno, piszące z reguły to co rząd chce
NIEMIECKIE medium piszące to co PISOWSKI RZĄD chce, szury w foliowych czapeczkach weszły już na zupełnie nowy poziom głupoty
Milka daj mi fakty, że są zadowoleni ze szczepień, ale od niezależnych nie rządowych mediów. To tak jakbym ci dawał lekarstwo na chorobę której nie masz i która nie zagraża i kazal za to słono płacić. Jest w porządku?
Brawo...
[link]
Milka.... Komentarz roku. Co ludzie mogą robić po szczepianiach. Gdzie mogą chodzić? Żartujesz sobie??! Do pabu. Kina, teatru, restauracji, zoo, fryzjera? Gdzie mogą chodzić? Weź się zlituj... Nad rzekę w maseczce mogą pójść ?
W Izraelu wszystko otworzyli. Brak pandemie kina teatry puby i restauracje są otwarte....? Tak w tym newsie jest napisane?? To chyba. Nke umiem czytać...
Qverty -> xD
snopek - poszukaj sobie info o Izraelu, poczytaj sobie sam, to nie jest trudne.
Chyba potrafię jak zrozumiałeś zdanie o czytaniu.
Sry za byki. Nie jestem przyzwyczajony do słownika w telefonie.
Bardzo bym chciał żeby szczepionka zadziałała. Niestety obawiam się że tak się nie stanie. Zbyt dużo kasy mogą zarobić firmy farmaceutyczne żeby od tak epidemia wygasła. Rok temu przyszło lato i też nowych przypadków była garstka a szczepionki nie było...
Nowych przypadków rok temu było mało, bo do transmisji nie dochodzi tak często na zewnątrz.
Najnowsze dane z Izraela właśnie mówią o tym, że szczepionka działa. A jeśli nie jesteś przekonany to tam śmiertelność spadła do zera, zobaczymy przez ile się ten trend utrzyma.
Co do spisku firm farmaceutycznych - skoro w Izraelu szczepionka działa to firmy się same sabotują. A poza tym każda firma może sobie szczepionkę wyprodukować, więc coś za dużo ich by było do podziału... Poza tym Minas ci wytłumaczy dlaczego firmy "nie stworzyły" wirusa (bo to graniczy z cudem)
Nie mówię o spisku. Firmy będą robić wszystko żeby te szczepionki były podawane najlepiej co rok bo inaczej epidemia powróci. Alby wyjdzie nowa odmiana i sorry ale trzeba będzie za rok jednak zmodyfikowana pod nowy wariant zrobić. O tym mówię... Czy to spisek? Raczej wielkie lobby żeby się kasa zgadzała. Dla dobra nas wszystkich oczywiście.
Pozwól, że wyjąsnię ci schemat mutowania wirusa: wirus mutuje, bo się swobodnie przemieszcza po świecie - ludzie są nieszczepieni, nie ma żadnych barier by sobie latał to sobie mutuje. Jak się wszyscy zaszczepimy to wirusek już sobie nie polata po świecie, bo co chwilę będzie miał barierę w postaci odpornego organizmu. Utrudniona droga = mniej mutacji, to jest takie proste.
Każdy zaszczepiony zmniejsza szansę na nową mutację, więc pownniśmy się zaszczepić jak najszybciej. I teraz mamy problem w postaci ludzi, którzy nie chcą się zaszczepić, bo nie. Jak sam widzisz to jest błędne koło...
Oczywiście nowa wersja może do nas przylecieć z zagranicy, ale tutaj należałoby nakładać kwarantanne na każdego kto wrócił z zagranicy - tylko taką porządną, a nie jakąś biedakwarantannę gdzie wracam sobie do domu z lotniska taksówką czy komunikacją miejską i to jeszcze bez maseczki ...
Żyją w państwie które zostalo sprzedane przez rząd i magnaterię, a wcześniej zniszczono chłopów i klasę średnią zanim doszło do rozbiorów.
Rzadowi obecnemu mało kto wierzy, korporacjom robiącym szczepionki też, zwłaszcza że słyną z wałów. Ale sama pseudo szczepionka i chęć wydymania ludzi na całym świecie to już szurowisko. Za miskę ryżu jak obiecał Morawiecki i robienie galy Amerykanom jak obiecał również to będziecie mieć. Czy historia nie zna wałów na skalę światową?
Czego oczekujecie ? Mamy jedyni w całej UE powiedzieć ,, Nie damy się nabrać na Covida nie szczepimy ,, ?
Według antyszczepionkowców pojawił się duży mit. Ci ludzie nie głoszą że szczepionki nie działają.
Czy śledzicie doniesienia z Indii? Istna apokalipsa.
Podobno mutacja indyjska koronawirusa jest odporna na szczepionki.
Jeśli to się rozniesie po całym świecie to znowu czekają nas lockdowny.
https://www.youtube.com/watch?v=k7X1_ded0aY
Ludziom to się przeje prędzej czy później szczególnie jak efekty będzie widać tylko w TV. Nawet jak teraz puszczają takie filmiki w TV to coraz mniej ludzi to rusza. Na początku jakoś się im udało wystraszyć prawie większość ludzi ale czy to drugi raz przejdzie to powątpiewam.
Oczywiście , że tak, a normalność nigdy nie wróci nawet jak wyszczepią wszystkich ja bydło. Przecież wasi ukochani oprawcy tak powiedzieli. Szmata i szczepionki do końca żywota
W niedzielę po południu specjalnym samolotem przyleciał z Indii do Warszawy polski dyplomata, ciężko chory na COVID-19. Wraz z nim ewakuowani zostali czwórka jego dzieci oraz również chora ciężarna żona. Po przybyciu do stolicy, wszyscy trafili do szpitala zakaźnego. - Leczenie zostało podjęte już w samolocie - stwierdził w rozmowie z TVN24 Artur Zaczyński, dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym i zastępca dyrektora ds. medycznych w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie.
mam nadzieje, że nie mamy w rządzie szaleńców, którzy w imię w własnych interesów, zabezpieczą mutację wirusa z indii by przedłużyć u nas ten ciężki okres
Przecież właśnie po to ściągnęli go do kraju żeby indyjska mutacja się rozprzestrzeniła!
Tymczasem nas rząd nawet nie wie gdzie są Indie.
Tak przy okazji to oni wszystko przepchną. Producent szprycy napisał, że nie wolno kłuć przewlekle chorych, a nierządnice szprycują przewlekle chorych
Takiego rozwiązania nie popieram.
Uważam jednak, że każdy kto się nie zaszczepił bo nie, powinien płacić z własnej kieszeni gdy covidem się zarazi. I nieważne to jest to czy płacił składki całe życie. Przecież taki mądrala w covida nie wierzy. Taka choroba dla niego nie istnieje. Więc niech udowodni, że zachorował na zwykła grypę.
Wyjątkiem są tu ludzie którzy ze względów zdrowotnych zaszczepić się nie mogą.
Tu nie chodzi o wiarę w koronkę i świętą szprycę oraz mesjasza gatesa tylko o plandemię. Czy ktoś pisze, że koronka nie istnieje? Jeśli to przejdzie to będzie w przyszłości gorzej
Szczepić się tylko którą szczepionką, jak już w afryce bodajże jest mutacja, która te szczepionki omija :P Zapewne niebawem będzie wszędzie :P
Przy okazji panademii mieliśmy test globalny jak reagujemy na wprowadzane zmiany i ograniczenia który w większości oblalismy jako społeczeństwa oczywiście grupy i osoby niepodatne są ale większość jak owce się zachowuje. O dziwo głównie osoby przedsiębiorcze są niepodatne dlatego tak z nimi walczą.
Także po panademii można spokojnie wprowadzić nowy porządek czy wielki reset czy co tam trzeba.
John doe to kiedyś zarazy i śmierci gorszej od koronki nie było? Prawie europa na to odpłynęła
Były, ale kiedy, no pomysł. Ułatwię Ci. Największa jak do tej pory pandemia dżumy byla w XIV. Zresztą jakie to ma znaczenie, do czego uderzasz? Do praw konstytucyjnych. Konstytucja jest z 1791 roku. Dawno po największej pandemii. I nie przewiduje zachowania w takiej sytuacji. Ludzie powinni zdać sobie z tego sprawę.
To było retoryczne pytanie
John doe - Konstytucja przewiduje pandemię: stan wyjątkowy to się nazywa. I nasza Konstytucja jest z czasów Kwaśniewskiego.
Obostrzenia są nielegalnie bo nie ma stanu wyjątkowego i tylko o to się rozchodzi.
Zresztą jakie to ma znaczenie, do czego uderzasz? Do praw konstytucyjnych. Konstytucja jest z 1791 roku. Dawno po największej pandemii. I nie przewiduje zachowania w takiej sytuacji. Ludzie powinni zdać sobie z tego sprawę.
Ty teraz trollujesz czy tak serio piszesz?
Czy ktoś z Was przechodził dwa razy COVID-19? Ja już 3 dzień siedzę w izolacji i mimo brania Viregyt-K (amantadyna) i wielu innych antybiotyków, "wziewek" itd. czuję się coraz gorzej.
Dziś mam niby teleporadę z lekarzem, pulskysometr oddalem swojej asystentce, która leży już 2 dzien pod tlenem.
Objawy: zapalenie zatok, uczucie jakby ktoś usiadł Wam na klatce piersiowej, kaszel najpierw suchy teraz mokry, brak węchu i smaku i ból mięśni i główy, podwyższona temperatura do 37,6, która skacze do 35,3.
Rok temu to był zwykły katar...
Miałem uporczywy kaszel, problem z oddychaniem, wtedy zabrano mnie do szpitala zakaźnego na Wolskiej i położono na oddziale dla "Covidowców". Znowu pobrano wymaz i tym razem zrobiono mi RTG. Potwierdzono, że jestem zakażony, a poprzedni wynik był fałszywie negatywny. Okazało się też, że w lewym płucu są zmiany - wspomina wokalista.
portal.abczdrowie.pl
Zwykly katar rok temu powiadasz? Gdzie kłamiesz? Tu czy tam?
Ja miesiąc temu przeszedlem w 2h, sedes mi pomógł.
Bukary -> Nie zwlekałem i od razu po zakażeniu się (wiedziałem kiedy nastąpiło) zacząłem brać całą tablicę Mendelejewa. W załączniku zdjecie.
mirko81 -> Czytanie ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie, że mój stan teraz w porównaniu do tego sprzed roku to ubiegłoroczny mogę określić katarem.
W Indiach naprawdę sceny jak z "Dżumy" Camusa:
Na cmentarzach w stolicy New Delhi zaczyna brakować miejsca. Stosy pogrzebowe rozświetlają nocne niebo w największych miastach kraju.
Coś mi to przypomina:
W lutym indyjski rząd ogłosił, że pokonał koronawirusa, kiedy liczba nowych przypadków spadła do najniższego poziomu.
i pamiętajcie, jest to kraj rozwinięty na tyle, że mają broń atomową i program kosmiczny
teraz pomyślcie o kraju w którym rząd jest nieudolny i wszyscy się z każdym kłóci, ale na szczęście nie jest tak zagęszczony jak indie
Po pierwsze. Palenie zwłok to w tym kraju coś normalnego i nic dziwnego. Po drugie w tym kraju mieszka według Google 1,366 miliarda ludzi więc sobie policz czy nawet jak przybywa w ciągu doby 352 tys. 991 zakażonych to dużo.
Sobie poczytaj jak wygląda pochówek w tym kraju https://pensjonatnawzgorzach.pl/jak-wyglada-pogrzeb-i-stypa-w-indiach/.
Sabaru
weź proszę pod uwagę, że 350K dzinnie OFICJALNYCH zachorowań. Teraz pomnóż to razy 10 i masz 3mln osób dziennie.
Mnie i tak zaskakuje, że w Indiach jest o wiele mniej zgonów z powodu Covid-19 niż w USA i Brazylii wiedząc ile u nich żyje ludzi i jaka jest bieda. Byłem dwa razy w Indiach i mało, który kraj ma takie ubóstwo, brud, słabą opiekę z krajów kontynentu Azja.
USA - 588 tys. zgonów. Brazylia 398 tys. Indie 204 tys.
Nawet Polska gorzej wypada niż Indie skoro u nas 67 tys. zgonów przy 38 mln. ludzi, a u nich 204 tys. przy 1,3 mld.
A ludzie nadal myślą że kiedyś będzie powrót do normalności. To by było nawet zabawne, gdyby nie było tragiczne.
Więc co o tym myśleć, bo już sam nie wiem?
To że powrotu do tego co było przed pandemią nie będzie, przynajmniej przez kilka lat.
No to raczej oczywiste, choć jak widać nie dla większości. Zresztą, zdążyłem się przyzwyczaić do tego. Plus jest tego taki, że będzie takie zachowanie wśród ludzi kiedyś tam po wirusie, gdy przejdzie do historii (mam nadzieję), że w trakcie zwykłego przeziębienia człowiek będzie chodził w masce i przykładał większą uwagę do higieny osobistej tak, jak to było niegdyś w niektórych azjatyckich krajach z tego, co mi wiadomo. Zawsze uważałem to za w porządku zwyczaj, by nosić maskę w zatłoczonych miejscach czy nie wdychać różne zanieczyszczenia w mieście. A teraz stało się to powszechne i raczej tak już zostanie.
Czyli co, w czerwcu czwarta fala tym razem mutacji indyjskiej?
Bo że jesienią będzie kolejna to wiadomix.
Należy sobie postawić następujące pytanie: czy my kiedykolwiek jako ludzkość uwolnimy się od tego wirusa czy już do śmierci przynajmniej nasze pokolenia będą chodziły w maseczkach i co pół roku się szczepiły.
Dlaczego miałbyś się od czegokolwiek uwolnić? Jak im obecne pokolenia raz a dobrze nadstawily pośladki to zabiorą cała wolność. Do tego wytuczone na naszej krzywdzie korporacje których wpływy i zasięgi rozszerzą się wszędzie. Być może pokolenia z końca 21 wieku i początku 22 będą nas przeklinać ze muszą krwawo walczyć o swoje prawa i przywileje jak nasi przodkowie. Bo obecne sierotki nie umiały powiedzieć dość