Recenzje Yakuza: Like a Dragon - udany debiut tur w serii
Nie wiem skąd te maksymalne oceny...
Częsty i poważny minus który się pojawia:
"Let down by an overabundance of repetitive turn-based battles."
Skoro system walki staje się nudny, powtarzalny i jest go za dużo to jak gra może dostać maksymalną ocenę, szczególnie że to jeden z fundamentów jRPG.
Zrozumieć niektórych recenzentów graniczy z cudem.
Nie wiem skąd te maksymalne oceny...
Bo ta seria nie opiera się jedynie na walkach, ale też na bardzo dobrym scenariuszu, ogromnej ilości zawartości, ogromnym product placemencie, który ma za zadanie oddać wiarygodność świata przedstawionego, dużej ilości bardzo dobrze wykonanych i różnorodnych modeli postaci (gdzie często i gęsto są to rozpoznawalne w Japonii twarze np modelek i celebrytów). Także walka to jedynie drobny dodatek w grze.
Jeśli ktoś nie grał w w yakuza to mocno polecam, na pc sa dostepne dopiero 3 czesci które i tak starcza na kilkaset godzin. Oby kiedys wydali pozostale 4.