Duże zmiany w Windows 10 - nadchodzi Windows 10++
W jakim celu chcą zmieniać wygląd systemu, skoro na obecny nikt nie narzeka?
Największym problemem obecnie są zbyt porozrzucane ustawienia systemu, wszystko powinno być łatwo dostępne z poziomu ustawień a niestety tak nie jest.
Wątpię, duże aktualizacje pojawiają się kwiecień-czerwiec. Raczej takich zmian spodziewałbym się dopiero w pierwszej połowie 2022.
Co zrobią, to zrobią. Dużego wyboru nie ma. Byle z wyglądem przyszła też lepsza optymalizacja działania lub chociaż brak zmian w tym względzie. Gorzej będzie, jeśli nowy wygląd == nowe wymagania.
Pewnie wreszcie wszystko (albo chociaż większość) ujednolicą. No może oprócz narzędzi dla bardziej zaawansowanych.
+
Dlaczego tak by się miało w ogóle stać? Myślę, że nawet Microsoft nie jest na tyle stuknięty, aby po raz drugi narazić się na tak wielką krytykę.
Myślę, że nawet Microsoft nie jest na tyle stuknięty, aby po raz drugi narazić się na tak wielką krytykę.
Żebyś się nie zdziwił.
Mnie by nie zaskoczyło, gdyby małomiękki odczynił coś równie paskudnego...
już wcześniej wielu użytkowników z płytami z AM+ nie odstali swojej aktualizacji przez tydzień, tylko dostali taką samą jaką mają płyty do intela, przez to trzeba było cofać aktualizacje
Tak firmy chcą wychodzić na przeciw oczekiwaniom odbiorców, że na siłę wciskają swoje aktualizację nawet tym, którzy są zadowoleni i niczego nie oczekują.
Musisz pojąć że tacy ludzie jak Pan Gates to mentorzy. Oni wiedzą przecież lepiej. Ty czy ja nic nie rozumiemy. Dlatego wszystko trzeba robić dla naszego dobra. Musi im być przykro że trafiają się tacy niewdzięcznicy jak Ty. :-(
Pan Bill oficjalnie już nie majkro$oftuje. Teraz dla naszego dobra będzie "wyszczepiał" całą populację.
Co się zaś tyczy dłubania przy menu start w windzie 10 to spierniczyli od początku a teraz będą poprawiać. Już czuję lęk jaki kolejny debilizm wymyślą.
Ma być pulpit, a nie jakieś pedalskie kafelki.
Kafelki mogą sobie być w pasku start jak jest obecnie, ale pulpit z szybkim paskiem i ikonami, jakie chce i gdzie chce ma być, inaczej rezygnuje z takiego OSa i wracam do Linuxa.
Kafle to sobie mogą być w mobile, na którym się bawi, a nie pracuje, mogą być na Xboxie, żeby jak najmniej klikać kierunkami szukając co trzeba, ale w komputerze?
O nie, do dzisiaj wymiotuje jak widzę windows 8 i zarówno 7 jak 8 podniosłem do win10 i to jest OK.
"Ma być pulpit, a nie jakieś pedalskie kafelki...inaczej rezygnuje z takiego OSa i wracam do Linuxa"
A proszę bardzo, wracaj już teraz do tego swojego Wspaniale Heteryckiego Linuksa, Ty Jedyny i Prawdziwy Heteroseksualny Stuprocentowy Mężczyzno ;)
Znowu duże zmiany i nowe problemy w uruchomienie starych gier? Podziękuję.
Już się przywykłem do wyglądu Windows 10, a oni szykują się wielkie zmiany dla interfejsu...
Windows 10 działa znakomicie na dysku SSD i i5-3570, więc nie chcę, by znowu to zepsują tak jak Windows Vista po WinXP, albo Win Me po Win 98, albo Windows 8 po Win 7...
Masz takie coś jak Gog a Gog pozwala uruchomić bez problemu stare bardzo tytuły na nowszych systemach
W jakim celu chcą zmieniać wygląd systemu, skoro na obecny nikt nie narzeka?
Największym problemem obecnie są zbyt porozrzucane ustawienia systemu, wszystko powinno być łatwo dostępne z poziomu ustawień a niestety tak nie jest.
Może czas na Windowsa 14, który to nie będzie posiadał miliona aplikacji, które zaśmiecają system i których nie można odinstalować? Może czas dać ludziom większą swobodę w tym, co kto chcę mieć zainstalowane i jaki wygląd interfejsu mieć?
tyle dobrego, że w PowerShell jest komenda która wywala wszystkie preinstalowane śmieci.
Uruchamiasz PowerShell w trybie administratora i podajesz tą komendę, Get-AppxPackage -AllUsers | Remove-AppxPackage . wytnij wklej działa i wywala większość tego syfu. Aktualizacje czasami powodują opór niektórych elementów, więc zostaje net.
oczywiście że im chodzi o litografię Windows :) wpierniczają dużo pierdoł i nic potem nie działa po windows xp wszystko zaczęło się sypać choć windows 7 jak tako się trzymał na pewno było na nim mniej błędów niż na Vista ale później było już tylko gorzej obecnie to nawet emulator androida nie chce działać prawidłowo każdy tylko pokazuje tzw. już nie niebieski a zielony ekran śmierci :) i nic się z tym nie da zrobić trzeba czekać na aktualizację bo coś spieprzyli i tego typu aplikacje nie działają prawidłowo co więcej stale ilekroć chciało by się uruchomić emulatora resetuje się komputer ogólnie to Windows 10 to jedna wielka MASAKRA ,DUŻO G.... A MAŁO FUNKCJONALNOŚCI TAKA PRAWDA ZA NIE DŁUGO ZAPEWNE POZA APLIKACJAMI MS NIC JUŻ NIE BĘDZIE MOŻNA ZAINSTALOWAĆ ALBO NIC JUŻ NIE BĘDZIE DZIAŁAŁO MOGLI BY SIĘ DAĆ SPOKÓJ Z TYM SYSTEMEM I PODRASOWAĆ LEPIEJ XP BO TO BYŁ DOBRY I STABILNY SYSTEM BRAKOWAŁO MU JEDYNIE DX12 I I ŚRODOWISKA 64 BITOWEGO, CIEKAWE KIEDY NAPRAWIĄ TEN BŁĄD ABY SYSTEM SIĘ NIE RESETOWAŁ PO URUCHOMIENIU EMULATORA ANDROIDA BO TO AŻ WKURZA CORAZ MNIEJ RZECZY DZIAŁA...
Emulacja polega na uruchomieniu maszyny wirtualnej i jeśli masz takie jazdy to znaczy, że twój komputer nie potrafi zobie poradzić z wirtualizacją, albo korzystasz ze słabego emulatora.
A i zielony ekran oznacza, że jesteś na kanale insider służącym do testowania funckcji we wczesnym etapie, więc nie dziw się, że masz błędy.
Ale Memu Start wreszcie jest ładne :( Niech pracują nad resztą a nie znowu psują to co dobre.
Mam Win7 i wywalone na 10 ;) Na PC i tak już nie gram, bo za dużo launcherów, a starsze tytuły 7 obsłuży lepiej.
A wiesz że na 10 stare tytuły gier też obsłużą bez problemu jest takie coś jak GOG
Jest całkiem sporo dobrych, klasycznych gier (również wersji GOG), które na win7 chodzą bez żadnego problemu, a na win10 z problemami albo wcale.
A ja mam win10 nawet na 8 letnim laptopie i mam wywalone na windows 7, w którym ciągle coś się działo i który co 2-3 lata trzeba było stawiać od nowa, żeby się odmulił, każdy sterownik trzeba godzinami ręcznie instalować (za każdy razem restart).
Poza tym powodzenia z zainstalowaniem tego 11 letniego systemu na najnowszym hardware (procesory, płyty główne, karty graficzne wypwodukowane od 2019 roku).
Windows10 jest prawie bezobsługowy, ma swoje wady bo wymaga SSD i minimum 4GB pamięci (np na HDD działa tak wolno, że ma się ochotę laptopa przez okno wyrzucić, byle jaki SSD sprawia, że już działa jak toreda), ale poza tym zero problemów.
Ale ja nie mieszam w systemie, nie zmieniam rejestru, nie używam programów trzecich ingerujących w OS i nie mam zwiech ani bluescreenow.
Mało tego na 6 letnim laptopie, do którego nie miałem żadnych sterowników bo kupiłem poleasingowy, jak zainstalowam win10 to... nic już nie musiałem doinstalować, sam Windows wszystko wykrył, zainstalował sterowniki i łapek działa szybciej niż działał na win8.
To był dla mnie szok, nic nie musiałem grzebać, a nawykły od 20 lat jestem, że instalacja Windowsa to stracone kilka godzin.
No i działa mi już win10 od 3 lat bez znikania czy awarii, nie czuję potrzeby, żeby system reinstalować. Fakt nie uruchamia się już w 5 sekund jak na początku, ale wciąż te 15sekund to nie jest dla mnie dużo, kiedy pamiętam jak windows 7 na HDD uruchamiał mi się w ... minutach i jeszcze zanim używałem czekałem aż dioda dysku przestanie świecić.
Naprawdę nie chciałbym wracać do starszych OS niż Win10 i odkąd go używam ani myślę o Linuxach, bo wkoncu wszystko działa tak jak chce.
Dodatkowo Microsoft wkoncu zrezygnował z wydawaniem nowych windowsów co 2 lata, to było po prostu głupie.
Podoba mi się, że kupujesz raz system i używasz go aż do śmieci komputera.
Dla mnie Windows10 może zostać do końca świata, byle nie stracił na funkcjonalności, pozawala na instalowanie czego się chce i oferował pulpit.
Ja tak samo, Win 7 jest najlepszy.
Tytuł - dobry "klikacz", ale z treści artykułu nic konkretnego nie wynika... Po co pisać takie coś?
Wracaj se ale nie pisz pod komentarzami że jakaś gra ci nie działa bo masz trupa
To nie będą drastyczne zmiany i prawdopodobnie widomo czego się mniej więcej można się spodziewać, ale Pan redaktor nie raczył przetłumaczyć z artykułu (część tych wiadomości pochodzi też z Podcastu Windows Central więc tutaj przepraszam). Oto i to co póki co wiadomo:
- nowe menu start (możliwe, że kafelki zostaną usunięte) z możliwością powrotu do obecnego
- nowe centrum akcji z szybkimi ustawieniami przeniesionymi z 10x
- usprawniony tryb tabletu
- nowy pasek zadań w takim sensie, że korzysta z nowego kodu
- płynniejsze animacje
- unowocześniony i czystszy design, spójniejszy interfejs zbudowany z pomocą frameworka WinUI 3 i usprawniony tryb ciemny
-usprawniony Eksplorator Plików (możliwe, że w końcu pojawią się karty)
- więcej opcji personalizacji systemu
Tutaj też macie wizualizacje wskazujące czego można się mniej więcej spodziewać
Wideo Panosa Panay: https://www.youtube.com/watch?v=PAjg1XOQo5c
Tweety ze wskazówkami: https://twitter.com/Windows/status/1311018000309510152 i https://twitter.com/Windows/status/1307024162662346759
Uważam, że nie ma o co się srać. Tym bardziej, że Windows jest teraz pod kontrolą Panosa Panaya, który ma reputację silnego przywódcy, a tego na prawdę zespołowi Windowsa brakowało.
Dobrze że aktualizacje mam wyłączone, odpowiada mi wygląd obecnego UI w W10 i nie chce go zmieniać.
używam tego 20H2 , ale cały czas mam zainstalowanego Open Shell Menu
https://www.youtube.com/watch?v=avEx4W2GXUA