Ratchet & Clank: Rift Apart nie dla posiadaczy PS4
To byłoby głupie że gra którą ma pokazać możliwości PS5 była robiona jednocześnie na PS4.
To raczej logiczne. PS4 nie uciągnęłoby tych przeskoków między światami
Oczywiscie ze by uciagnelo. Wszystko jest kwestia odpowiedniej optymalizacji, a w tej grze nie ma niczego rewolucyjnego. Jak ktos nizej zaznaczyl, czyms trzeba nowy sprzet zareklamowac. To tak jak z tym brakiem loadingow, gdzie Tlou dostalo po 6 latach patch, ktory je magicznie niemal usunal. Wiem, bo sam sprawdzilem i roznica jest ogromna... ale takie rzeczy to ponoc tylko na ssd w ps5. Jak jednak widac marketing swoje zrobil.
„ Wszystko jest kwestia odpowiedniej optymalizacji”
Kiedyś pewnie deweloper napisał tak samo ale zaznaczył też, ze robienie takich cudów optymalizacyjnych jest ogromnie czasochłonne i w większości przypadków nieopłacalne. A ze gracze lubią wydawać pieniędzy na nowe niepotrzebne zabawki, to mają problem z głowy. Takie myślenie widać nawet tu na forum: „ 1060 to juź 4 letnia karta, nie będą robić gier na starsze złomy”. A chodzi o strategie z rzutu izometrycznego w stylu Commandos.
Nie zgadzam się, HDD ma limity które nawet najlepsza optymalizacja nie przebije.
No uciągnęłoby, ale nie w takiej skali i przy takiej dynamice rozgrywki. Gdyby znacznie pogorszyli jakość oprawy, zmniejszyli ilość efektów cząsteczkowych i wywalili mnóstwo obiektów ze świata gry to może by się to udało. Pytanie tylko, po co to robić, skoro zamiast poświęcać czas na zbędną optymalizację pod stary sprzęt lepiej zacząć produkcję kolejnej części, co wyjdzie na dobre zarówno twórcom jak i graczom.
Ja bym tutaj Preya zbytnio nie porównywał. To zupełnie inny typ gry. Jest ogromna różnica w skali i tempie rozgrywki między tymi grami.
A ja bym porównywał, bo to gra sprzed 14 lat. Co oznacza, że nie moc obliczeniowa i technologia jest główną przeszkodą, tylko wyobraźnia twórców. Prey na swoje czasy był grą nie tylko innowacyjną, ale i ładną, a do tego miał rozsądne wymagania sprzętowe.
Taki pokaz mocy której nie widać. No, ale trzeba nową konsolę sprzedać, no i grę za trzy stówki a nie dwie
Ja wolę poczekać na więcej tytułów. 1 gra to za mało.
Zdecydowanie lepiej odczekać z zakupem konsoli na jakiś czas od premiery. Dzięki temu pojawi się więcej gier, które będzie można ograć po zakupie konsoli. Chyba, że ktoś ma już dużą produkcję na ponad sto godzin, wtedy ta może starczyć na dość sporo czasu.
Kolejna zaleta odłożenia zakupu, to tańsze gry. Kupić Demon Souls za 80 zł a kupić za 330, to jednak jest różnica. Pytanie tylko, czy po takiej podwyżce ceny, starsze 3-letnie produkcje będą spadały do tego pułapu cenowego, jak obecnie( 40-80 zł) czy ustabilizują się na poziomie 100 zł i więcej nie zejdą?
Sony jakoś ostatnio ma zdecydowany problem z właściwą komunikacją, ale przynajmniej wiadome, będzie na jaką konsole kupić najnowszego Ratcheta & Clanka.
za jakieś 2 miesiące zmienią zdanie kiedy przyjdzie do prognoz ile zarobią :D zaraz się okaże, że jednak się da na ps4
Takie gry jak Ratchet & Clank na PS5 czy The Medium na Xboxie sa pissne na nows generację, bo wymagają tego SSD przez specyfikę mechaniki rozgrywki. Wątpię, by się pojawiły na odchodzącej generacji konsol. Cała reszta? Myślę, ze zarówno Soulsy, Horizon 2 czy God Of War 2 spokojnie mogą wyjść na PS4.