Pokrótce: Mój stary, wierny, działający wciąż bez zarzutu, kablowy pad od X360/PC został przekazany dzieciakom koleżanki, nie miałem serca jej nawet za to "skasować" ;-)
Na laptopie gram już sporadycznie, ale że lubię sobie odpalić Forzę, Halo też nie pogardzę, a i do starszych gier, skrojonych pod pada też czasem wracam, no to jednak coś kupić muszę :)
Jako, że od 2010 r. "przeleżałem pod kamieniem" w temacie padów Microsoftu to pytam tutaj. Głównie chodzi mi o kompatybilność i wygodę użytkowania - pad od X360 był pod tym względem rewelacyjny: działały stare gry, działały nowe gry. Działały na Viście, na 7, na 8, na 8.1 i na 10. Podłączałem pada do złącza USB, gra wykrywała pada, grałem.
Rozumiem (doczytałem), że następca jest pod tym względem równie tip-top. Ale jest trochę drogi: 230-260 zł. ma sens, jak ktoś pocina kilka godzin na dobę, a ja na laptopie gram już dość sporadycznie. Biorę przeto pod uwagę licencjonowane przez Microsoft "zamienniki" od PDP i PowerA, to jest jednak dobra stówa, która zostaje w kieszeni. Ktoś miał? Korzystał? Warto, nie warto? Proszę o opinie, szczere, jeśli to jest syf, nie wart tych 120-150 zł., to też to wezmę pod uwagę.