Ktos juz ogladal?
W sumie nie oczekiwalem kolejnej odslony po 2ce, tak wiec sie milo zaskoczylem widzac nowy sezon na Netflixie, 2 odcinki poki co..
Najbardziej mnie chyba ucieszyl fakt, ze tworcy postanowili przeniesc akcje serialu poza znane dotychczas universum StarTreka.
Kolejne odcinki zapowiadaja sie ciekawie, zaloga Discovery w nowej rzeczywistosci wyprzedzajacej ich technologicznie o 930 lat, skok w nieznane, walka o przetrwanie oraz o odbudowe wartosci ktorym skladali przysiege jako czlonkowie federacji.
Troszke mi tu zalatuje pomyslem znanym z Andromedy ale poki co pomyslem lepiej zrealizowanym.
Człowiek który napisał ten serial musiał zajadać się halucynogennym paliwem do napędu grzybowego.
Star Trek Discovery to serial niezły realizacyjnie, natomiast scenariuszowo nie nadaje się do oglądania na trzeźwo.
Trzeci sezon kompletnie mi zwisa. Nawet nie pamiętam, czy zmęczyłem drugi.
Problemem z 2gim sezonem bylo to, ze to w jaki sposob zrealizowali serial strasznie gryzlo sie ze znanym przez fanow universum.
Juz nawet nie chodzi o ten misz masz z Klingonami bo to w jakis tam sposob mozna wytlumaczyc, ale najabrdziej mnie razilo po oczach to, ze tevhnologicznie Discovery nie pasowalo do znanego Timeline.
Sezon 3ci wydaje sie dobrym resetem serii i moze z tego wyjsc cos ciekawego. Tym bardziej ze chyba juz nawet 4ke zapowiedzieli.