Witajcie, gracze! Wymieńmy się doświadczeniami wymagającymi od nas mnóstwo cierpliwości, które jednak przyniosły nam sporo satysfakcji. Nie musicie zamykać się na całe gry. Mogą to być momenty, czynności, zagadki, przeciwnicy, bossowie, itp., itd.
co to za multikonta tvgry zbierajace odpowiedzi na content
Saper
Jak wyżej. Do dziś tej gry nie kumam.
Forbidden Siren :D Dosyć często to powtarzam, ale to jest najtrudniejsza gra jaka kiedykolwiek została wyprodukowana. Jej trudność nie polega na złożoności, czy jakimś logicznym skomplikowaniu, a na tym, że nie da się jej przejść bez poradnika. Ta gra jest tak głupio skonstruowana, że musisz wykonać dodatkowe cele podczas misji o których wcale nie jesteś informowany, nigdzie nie jest to wskazane, a jakby tego było mało to są całkowicie nielogiczne. Do tego dochodzą przeciwnicy, Shibito, którzy są nieśmiertelni i potrafią dzierżyć broń palną, a sama walka, jak i sterowanie, jest dosyć nieprzyjemne. To jest ten typ gry przy których Soulsy wymiękają, przy której wyrywasz sobie włosy z głowy i niszczysz kolejne pady. To na pewno najtrudniejsza gra z którą miałem do czynienia i którą jakimś cudem udało mi się ukończyć. Pomimo swoich wad jest to też jedna z najlepszych gier, które w swoim życiu zagrałem.
Gry w tamtych czasach na pewnych platformach, głównie PS2, były robione pod poradniki które były wtedy w sprzedaży (czasy sprzed bardziej powszechnego dostępu do internetu).
Na PC natomiast królowała w tym Sierra i jej przygodówki.
Dla mnie kilka gier było najtrudniejszych w zależności od ustawień, momentów czy zadań:
- Shogun II: Total War (DLC: Narodziny Samurajów) - najdłuższa kampania na legendarnym poziomie trudności rodem Yashima Taira
- Rome II: Total War (DLC: Cezar w Galii) - bitwa historyczna Oblężenie Alezji na legendarnym poziomie trudności
- Kozacy 3 - kampania austriacka na najwyższym poziomie trudności
- Tekken 7 - pokonanie Akumy w epilogu trybu fabularnego na najwyższym poziomie trudności
- Mortal Kombat XL - pokonanie Spaczonego Shinnoka w trybie fabularnym na najwyższym poziomie trudności
- Gra o Tron - niektóre momenty kampanii na najwyższym poziomie trudności, zwłaszcza w początkowej części rozgrywki, kiedy postacie nie były wystarczająco rozwinięte
- Bloodborne - pojedynczy bossowie podczas któregoś z kolei przechodzenia rozgrywki, m.in. w Labiryncie, w którym miało się skrócone paski
- Regalia: of Men and Monarchs - pierwsze zetknięcie z przeciwnikiem (nie pamiętam jego nazwy), który zamrażał, lewitował nad ziemią i był ogromny; walczyło się z nim bodajże w lodowej jaskini
Ostatni level w Prechistoryk 2
Te ruchome platformy nawet wyuczone na pamięć były trudne do przejścia.
7,62 Hard Life
Fanowski dodatek/mod, jeszcze trudniejszy od podstawki która nie należała do łatwych D:
Pierwsza misja - pozbyć się ~40 bandziorów na moście, w grze gdzie jedna kula wystarczy by posłać cię do piachu.
Jeśli będziesz mocno dociekliwy to uda ci się zrekrutować więcej ludzi i znaleźć skrytkę ze starą bronią, co jest lepsze niż nic.
Ale tu nie ma podpowiedzi i znaczników.
Incubation - Wilderness Missions
podstawka była bardzo przyjemna i wprowadziła mnie do gier taktycznych. Wiele lat później na GOGu kupiłem wydanie z dodatkiem i różnica w poziomie trudności jest kosmiczna.
Gry taktyczne mają w sobie coś z puzzli ale ten dodatek to same puzzle i to trudne.
Pył
„Polski Quake"? No nie bardzo.
Amunicji tyle co kot napłakał a ostatni segment gry ma chamsko schowany kod do kapsuły.
Wizardry 4
przy nim Soulsy wysiadają
Kapitan Pazur
Kto by pomyślał, że studio robiące FPSy potrafi zrobić platformówkę równie świetną co trudną.