Często oglądam rozgrywkowe popołudnie z dwójką, w ramach aktywnego wypoczynku. I często pada tam stwierdzenie, że Polki są najpiękniejszymi kobietami na świecie. Ciekawi mnie czy to prawda, czy to tylko taki cringe ciągnący się od lat. Porównując z tym co widziałem na zachodzie, to w powiatowym mieście prędzej można napotkać yeti, niż kobietę uprawiająca jakiś sport, typu bieganie czy poważniejsza jazda na rowerze. Sam mam taka teorie , że nawet jeśli to prawda to tak do około trzydziestki, no ale ciekawi mnie wasze zdanie.
w Polsce każda żona jest najładniejszą na świecie. w pozostałych krajach nie mogą tego powiedzieć
Znajdziesz tyle samo argumentów potwierdzających ta tezę co zaprzeczających.
Sama obiegowa opinia jest ino właśnie opinią, a nie faktem, więc stwierdzenie wydaje się nieco głupie i oparte na stereotypach.
Ale z czysto genetycznego, geograficznego i historycznego punktu widzenia lud zamieszkujący te ziemie mieszał się tyle razy z innymi narodami (poczynając od zwykłej sąsiedzkiej wymiany chromosomów po mniej przyjemne miksy wskutek setek najazdów) od Akwizgranu po Ułan Bator i od Sztokholmu po Konstantynopol, że powstał w ten sposób Kapitan Pla... wróć, powstała w ten sposób dość uniwersalna mieszanka - kobiety w Polsce mają wielorakie, dość uniwersalne typy urody przypadające do gustu prawie wszystkim. W kraju panuje nie tylko przaśny, słowiański blond warkocz i wielki biust, mamy ogromną różnorodność i zestaw cech charakterystycznych z tuzina genotypów, stąd też zarówno kobiety, jak i mężczyźni (jak nie noszą wąsów) z tego regionu świata trafiają do szerokiego grona odbiorców.
Polki mówię tak o tych 20-25 lat większość to są ładne w makijażu które myślą ze są lepsze bo są na studiach magisterskich lub gdy pracują jako zastępca kierownika w sieciówce typu HM lub Rossman to maja wyobrażenie o sobie i wymagania jak by były co najmniej na poziomie Kulczykowej, gdy nie masz samochodu za min 40 tys i mieszkania to na ciebie nie spojrzą, a przecież są zwykłymi dziewczynami jak większość w ich wieku- chuda dziewczyna z makijażom, pracująca za około 3-4 tys w pracy biurowej po studiach które nic dziś nie znaczą o ile nie jest to elitarny kierunek.
Tylko jak to ma się do tego wątku?
Taki ze rozmawiamy o dziewczynach a ze Polka może być 18-60 to daje przykład 20-25 bo taki znam, oceniłem wygląd ze co najwyżej w makijażu jak i charakter. A ze nie mam takiego doświadczania międzynarodowego to nie porównuje do innych, 2 dziewczyny z innego kraju to za mało aby mówić o porównaniu, jak coś.a ocenianie wyglądu a bo byłem w kraju x i Y to widziałem jest bez sensu w dobie łatwości podróżowania jednocześnie mogła być to rodowita lub turystka.
No niestety przeciętna 20-25 z która miałem okazje gadać co najwyżej chciała by iPhona 11 na urodziny po rocznej znajomosci. Mówię tu o dziewczynach z dużego miasta które myślą ze makijaż i ze chuda to modelka i maja takie wygórowane wymagania względem tego co prezentują.
Podtrzymuję: co to ma do tego tematu?
A janusze to brzuchy mają od codziennego joggingu?
Na pewno ładniejsze niż rodowite Niemki.
A czy najwięcej Polek zostało miss świata? Tj mit rozpowiedziany przez Januszu chcących się podlizac grazynom
Takie pierdzielenie. Kobiety są różne, gusta są różne, standardy są różne.
Typowemu Polakowi nie podobałaby się typowa Chinka, typowej Chince nie podobałby się typowy Polak.
Przecież jest całą masa brzydkich Polek.
Tak naprawdę, to dziwnym trafem o wiele więcej Ukrainek, które widuję na ulicy, jest ładna, ba, powiem więcej, jest śliczna, i często zostawiają w tyle Polki.
Ale nie oznacza to, że nie istnieją też brzydkie - chociaż można by się zastanawiać, czy to ładnych Polek, czy Ukrainek jest procentowo więcej w danej populacji. :)
Niemki mają dosyć ciekawy typ urody i te ładne Niemki/Austriaczki itp. mają IMHO często kapitalne rysy twarzy.
Aczkolwiek ogół populacji jest nieco specyficzny, tak samo zresztą jak Brytyjczycy czy Rosjanie... (tutaj także mężczyźni są już mocno "typowi")
Generalnie na urodę skalda się i wygląd sam w sobie, i specyficzna kultura czy sposób ubierania się, niezależnie od wieku zresztą - patrz np. stare Rosjanki i polskie "mohery"...
Z tymi Ukrainkami też to zauważyłem, mam takie samo zdanie... Ogółem śliczne dziewczyny :))
Ukrainki to miks genow - co mowie bez zlosliwosci - polowy Europy i Azji (to takze dziedzictwo ZSRR). A takie kombinacje czesto daja zachwycajace efekty (Euroazjatki sa super). Ilosc dziewczyn 10/10 jest tam zadziwiajaca wrecz (choc wiadomo, ze nie tylko ladne sie trafiaja).
Jak wszyscy wiedza najpiekniejsze i najmadrzejsze sa rozmaite kundelki a nie przerasowane szczury typy york czy inna cziłała.
A mnie sie ogolnie najbardziej Holenderki podobaja. Ich siatkarska druzyna z czasow nsszych Zlotek to ideal
Ale kto plodzi takie sliczne niebieskookie blond niewiasty? Gruby Janusz z wasem czy lysy Sebix bez zebow?
Wszystko jest kwestią gustu, ale na pewno nie jest u nas najgorzej :)
Tak naprawdę myślę, że na całym świecie są ładne kobiety.
Nie. Czy kazda polka u ciebie w szkole/pracy to ladna niunka? Raczej nie, wiec jest to po prostu statystyka.
Ilosc ladnych niuniek na dany kraj oszacowalbym na 25-30% bez wzgledu na szerokosc graficzna.
Po prostu jak ktos jest ladny to jest ladny i tyle. Niezleznie na kraj, rase, kulture ect.
Może mamy trochę więcej ładnych dziewczyn, niż na zachodzie, bo u nas długo była bieda, więc dziewczyny były skromne i chude, ale to już się raczej zmienia.
Wystarczy w głowie sobie odtworzyć widok przeciętnej polki po 30stce i nagle mit o tym, że polki są najpiękniejsze jest obalony.
Może 30 procent nie straszy.
Co z tego że ładne, jak w głowie pusto?? Wolałbym przeciętnej urody, ale żeby nie była księżniczką co to wszystkiego by chciała. Wracasz zmęczony po etacie pracy, a tu ci załóżmy drze mordę piękna polka, że jesteś nieudacznikiem, mało zarabiasz, bierz nadgodziny. Po latach powie ci że zmarnowałeś jej życie. Lepiej być singlem defakto niż brać ładną, chyba że masz szczęście i rozum idzie w parzę z urodą. A jak jest za ładna to jeszcze każdy chłop się będzie oglądał, znajomy, kolega, przyjaciel. Tylko kasa,kasa,kasa jprdl. xD
Co ty pierdaczysz za farmazony jak nawet żadnej nie dotknąłeś. Chyba pora usunąć konto na wykopie.
***** z roksy kosztują dużo taniej niż obecne utrzymanie ładnej Polki poniżej 30roku życia z wygórowanymi ambicjami i wymaganiami. W takich czasach i nie dotknąć? chyba w innym wieku żyjemy :D Trzeba się sporo starać by dostać za darmo, ale można łatwo jeśli się jest psem na baby. Współczuję ludzią przed 30 z dzieckiem i kredytem hipotecznym na głowię. Ja się tam zamierzam zabawić, póki jeszcze mogę.
Wybacz, ale poniżej trzydziestki to dziewczynki, a nie kobiety, więc zmień treść pytania. Co do odpowiedzi - każdy kraj powie najlepiej o swoich kobietach, więc nie zgadzam się.
No niestety, ale musze powiedziec, ze nie (nerwowo oglada sie za ramie). Troszke sie pojezdzilo po tym swiecie i musze stwierdzic, ze :
Czeszki
Ukrainki
Rosjanki
Brazylijki (cialami bo twarze to rzecz dyskusyjna) No, ale figurami przebijaja wszystkie nacje.
Japonki (no, ale one mega o siebie dbaja).
Chinki
Hiszpanki
bija nasze panie na glowe.
aaa no i wloszki (ale te zadbane)
francuzki
No i tez sie zdziwilem, ale panie z Islandi pomimo, ze malo ich to urodziwe.
Japonki i Chinki, lol. Jeżdżenie po świecie się odbywało przez internet, jak widzę.
Nieprawda, to kolejny bledny stereotyp.
Czesto sluzbowo z firmy jezdze do Niemiec, Austrii i Szwajcarii.
Takich pieknych kobiet jak tam, prozno szukac gdziekolwiek.
Szczegolnie w gorach, kiedy przyjedzaja najbardziej wysportowane dziewoje z kraju.
Jak jeżdżę zbiorkomem, to ładnych dziewcząt jest na pęczki. Czy powyżej statystycznej średniej, nie umiem ocenić.