Jared Leto ponownie zagra Jokera
No nie wiem, lubię go jako aktora ale jego kreacja Jokera przyprawia mnie o mdłości.
zdecydowano się na dokrętki, które pochłoną w sumie 70 mln dolarów.
Nieprawda - spora część tych pieniędzy pójdzie chociażby na dokończenie efektów specjalnych...
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Joker nie pojawił się zarówno w oryginalnej wersji filmu, kręconej przez Snydera, jak i w obrazie Jossa Whedona. Sugeruje to, że serial wprowadzi nowe wątki, których pierwotnie wcale nie było w planach.
Swego czasu Snyder upublicznił BARDZO DUŻO na temat swojej wizji, jak i stwierdził, że m.in. w związku z tym będzie musiał pewne rzeczy pozmieniać, aby jakoś jednak pewną cześć fanów zaskoczyć.
No i warto swrócić uwagę na to, że Joker "pojawił się" w Suicide Squad, a sporo jego materiału po prostu zostało wycięte i zmienione.
Co ciekawe, według The Hollywood Reporter od projektu z daleka trzymają się producenci Jon Berg oraz Geoff Johns, a ich nazwiska nie pojawią się w creditsach serialu.
I bardzo dobrze. AT&T robi dobrą robotę.
Niech Zack Snyder's Justice League wypali - wtedy będzie można czekać na "Ayer Cut", a jeżeli o to wypali (choć w zasadzie to chyba nie musi), to droga przed powrotem Batflecka będzie IMO stała otworem - już się mówi o czymś pokroju mini-serii na HBO Max typu Batman X Deathstroke
Nie sądzę by Ben Affleck miał powracać do roli na dłużej, niż epizod. W kinówce Flasha ma być jego pożegnanie z rolą więc pewnie zginie, a Batman Keatona ma być kimś na podobę Fury' ego z Marvela i podobno ma mieć podpisany kontrakt na kilka filmów. Prędzej spodziewałbym się, że wciągną w to wszystko Pattinsona, jeśli jego Batman odniesie sukces.
A tak co do samego artykułu, to piszemy "ligi", nie "ligii".
Już od jakiegoś czasu "dudni" za oceanem, że w związku ze zmianami na pewnych stołkach w WB jakie poczyniło AT&T, na ZS's JL ciąży spora odpowiedzialność - m.in. taka, że jeżeli odniesie to spory sukces, to Ben Affleck dostanie ofertę z większą swobodą na powrót do roli Batmana - ale nie jako kinowa wersja, ale właśnie exclusive na HBO Max.
Jedni mówią, że już podpisał kontrakty inni że jeszcze nie - trzeba czekać.
A jak wiadomo miał mieć swój osobny film o Batmanie, którego akcja miał się dziać w Arkham Asylum, no ale... Zaczęli się wtrącać w jego skrypt, próbował się dostosować do zmian i go poprawić, ale ostatecznie sprawę porzucił... Plus jego osobiste problemy...
To jeszcze film, czy już serial? Niezłego Frankensteina lepią z tego.
Wrzućmy mrhocznego Supermana, wymieszajmy z Wonder Woman i podsypmy Jokerem na przygrubym Batmanie. Tym razem musi się udać...
Racja - on był dobrze odwzorowany z komiksów + on był miał być w pewien sposób "unowocześniony".
Poza tym jego relacja z Harley miała mieć dobre połączenie z tym, co można było zobaczyć w komiksach, a nawet animacjach, gdzie ich" miłość" była w pewnym sensie popaprana, nie brakowało w niej przemocy itp. (co widać na zdjęciach ujęć, które finalnie do filmu ponoć nie trafiły[ponoć bo ja filmu Suicide Squad nie widziałem, ale z klipów na YT domniemywam, że mam rację]).
No ale - kierunek był zbyt mroczny i zbyt nieśmieszny (gdzie już to słyszałem?), więc powycinali "co nieco" i pozmieniali...