Problemy Vampire Bloodlines 2 - zespół opuściła kolejna kluczowa osoba
Ta gra na każdym trailerze wygląda jak jeden wielki niewypał a szkoda.
Coś mi się wydaje, że ta gra gdy już wyjdzie (jeśli w ogóle) to będzie tak niedopracowana jak jedynka i fani znowu będą musieli latami naprawiać to to żeby dało się w to grać.
Wnioskuję po tym co się dzieje w trakcie produkcji tej gry, stałe opóźnienia, stale ktoś odchodzi. A skoro odchodzi ktoś kluczowy to znaczy że jakaś koncepcja się zmieni albo zostanie wywalona.
Jedynka była fajną grą mimo błędów. Tutaj spodziewam się, że nawet nie błędy będą głównym problemem.
Jedynka ma genialny klimat, świetne questy i tylko od strony technicznej leżała. Na premierę była niemal niegrywalna ale patche oficjalne i community naprawiły większość niedoróbek.
Tutaj wygląda na to że będzie kaszana we wszystkich aspektach. Poczekamy zobaczymy ale nie o takiej kontynuacji marzyłem przez lata...
Nie wróży to dobrze. Już do tej pory gra ne zachwycała, bo na dzisiejsze standardy nie wygląda jakoś super, ale te wszystkie opóźnienia i odejścia pewnie całkowicie załatwią tę grę. Jeśli ta gra wyjdzie to będziemy mieć powtórkę z rozrywki jak przy pierwszej części.
Przecież na tym etapie gry już się raczej fabuły nie projektuje.
I dlatego właśnie przekłada się premierę a osoby które nad tym pracowały wywala. Ma to sens
Wydaje mi się, że przy produkcjach RPG fabułę projektuje się przez większość czasu. Owszem, nikt nie mówi, że twórcy teraz piszą główny wątek do gry, ale zmiany w questach pobocznych czy dialogach, nawet w tak późnym momencie produkcji wydają się prawdopodobne.
Kopnęli w d@#$ Briana, Kaia i teraz tę laskę. Przypuszczam że teraz dostosowują grę na zasadzie Simsów aby można było zrobić do niej 1500 100 900 DLC, z czego jest Paradox znane. Prawdopodobnie nie chcieli alby na to patrzeli, w myśl powiedzenia "Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal." Albo może to celowy ruch mający na celu utrzymanie zainteresowania grą do czasu premiery. Niech się lepiej skoncentrują na walce, bo z tego ich gameplaya to już minecraft wygląda bardziej interesująco. Mimo wszystko ewidentnie mają jakiś problem w studiu którego nie chcą ujawniać, od tak dawna jest cicho i nic nie wiadomo że zaczynam się zastanawiać czy oni sami nie doszli do wniosku że stworzyli gniota, i czy czasem nie zrezygnują z jej wydania i nie zaczną od nowa ?? "przypuszczam" że chcieli stworzyć jakiego niemożliwego
hiciora od którego będzie równie głośno jak przy premierze Skyrima, Wiedzmina 3 czy innych dużych gier. Jestem totalnie poirytowany bo to jedyna gra na którą oczekiwałem od czasu gdy CCP Games ogłosiło pracę nad World of Darkness (MMORPG), i tak czekam czekam, i czekam, i zaraz będę stary ??