Ostatnim czasami zauwazylem ze prawie wogole nie ma Matchow.
Kiedys spokojnie pare na dzien bylo a teraz jak sie trafi pare na tydzien to dobrze.
Do tego ciagle promuja zeby kupic ich premium. Czy bez placenia jestesmy gdzies spychani na sam koniec przez aglorytmy albo wogole sie nie wyswietlamy?
Ktos zna jakies alternatywy?
po prostu jestes brzydki.
a na powaznie, to ja nie narzekam... wiecej niz kiedys, ale tez zdjecia normalniejsze wrzucilem to moze byc powodem
35+ się nie liczą, bo one skaczą na wszystko.
no kwestia ile ty masz lat. ponizej 30 to u mnie faktycznie malo, ale ponizej 30 mi tylko wyskakuja jakies plastiki, wiec to raczej poszukiwanie sponsoringu.
ale powyzej 30 i ponizej 40 bywa roznie
Albo Grindr
Coraz tez wiecej niestety widze insta slupow.
Czyli lasek ktore podaja tylko profile na insta zeby zyskac folowersow.
Dlatego sie zastanawim czy nie zrobilo sie z tego bagno i normalne dziewczyny gdzies sie przeniosly indziej.
normalne dziewczyny gdzies sie przeniosly indziej.
Ich to tam raczej nigdy nie było
Zależy to od twojej definicji standardu normalności :)
Pay win tinder, followersów, matchow - a znacie polski lengłycz ? Wszystko to mozna napisać po polsku
I co to ma wspólnego z tematem ?
Fajnie, pięknie, a nikt nawet nie umie wyjaśnić. Też umiem trollować, a że nikt nawet nie umie logicznie napisać co ma wspólnego ten screen z tym, co napisałem, nie czuję się pozamiatany, a wręcz przeciwnie.
Ja zrozumiałem Hydro2 chyba troszeczkę inaczej niż wy. W tym miejscu chciałem coś wytłumaczyć, ale zrezygnowałem bo jestem leniwy jak bałwan.
Oraz nie chce mi się w związku z powyższym dusić klawiatury :P.
Mam nadzieję, że Dojdziecie o co chodzi, że to tak określę: Naczelnemu Szeryfowi Hydro2 :)
Hydro2 nie potrafię patrzeć jak się intelektualnie męczysz przy tej zagadce, zatem podam ci podpowiedź w formie przysłowia - przyganiał kocioł garnkowi.
Teraz mam nadzieję że dojdziesz już w miarę bezproblemowo do rozwiązania zagadki co ma wspólnego zrzut ekranu wrzuconego przez hopkinsa z twoim postem.
Podobnie jak wtedy, tak i teraz nie widzę nawet kszty nadużycia zangielszczeń. Przynajmniej względem tego, co wymieniłem najlepsi znajda moze 1/5 względem tego, co wymienilem. Dlatego na prawdę chciałbym się dowiedzieć, o co w tym chodzi. Mi chodzi o nadużycie zangielszczeń słów, które spokojnie można powiedzieć po polsku. Proszę o zaznaczenie tego samego w ww zrzucie ekranu. Czekam :)
Tak właśnie myślałem. Wszystko na temat. Można się rozejść ;)
W twoim przypadku również można użyć polskich odpowiedników: medium-high - średnio-wysokie, screen - obraz, ekran i nie trzeba być żadnym profesorem Miodkiem.
To jedno akurat od razu się domyśliłem, choć to nie nazwałbym nadużyciem i ma się nijak do przykładów (i ich ilości), które podalem. Bardziej mnie interesują pozostałe trzy zrzuty.
Zapomniałeś jeszcze o jego nieomylności. Dalej czekam na gameplay TLoU z PC w 60FPS.
Możesz się nie doczekać, rok nieubłaganie ma się ku końcowi a zgodnie z obietnicą ma nas porzucić jakoś w ten czas. Forum umrzy bez zez dwóch zdań.
Pewnie tony tematów i wspomnien o mnie tymczasowo przedłuży zycie temu wrakowi :) Założę się, że pierwsze zaczną powstawać jeszcze przed odejściem :) Obstawiam pierwszy - jeszcze tylko tydzień i Hydro nas opuszcza . :p Na wypadek zapiszę sobie ten temat, może się przydać :)
Mi chodzi o nadużycie zangielszczeń słów
Hydro, jak już odgrywasz rolę forumowego obrońcy polskości, to nie wykładaj się na prostych zdaniach. Jeśli używasz zaimka na początku zdania, to powinieneś skorzystać z jego dłuższej formy, czyli "mnie chodziło" (a nie "mi chodziło").
Bede pamiętał. Dzięki za zwrócenie uwagi
No trochę jest Pay to win tzw dużo lasek jest P2W, bardziej szukają fra... który będzie płacił za obiadki , z 5 takich i można żyć a po 30 wybiorą sobie tego 1 który najbardziej im odpowiada.
Nie jest pay to win.
Algorytmy swoje robią, np. jak lajkujesz każdą laskę jak leci, to też prawdopodobnie się mniej wyświetlasz.
Ja nic nie zapłaciłem, a matche na w miarę podobnym poziomie od marca.
Jest sposób Robisz to tak, że ustalasz granice wieku 18-60 i dziewczyny w nieodpowiednim wieku dislejkujesz dzięki temu w większości przypadków lapiesz same lajki.
Tam wiekszosc ma tylko konto, zeby promować swoje insta/twitch itd.
Z Tinderem to w ogóle jest trudniejsza sprawa i to nie przez aplikację a ludzie na niej zarejestrowanych. Sam byłem zarejestrowany tam przez około 2 lata i aplikacji używałem kilka razy w tygodniu.
Ogólnie nie podchodź do tej aplikacji zbyt poważnie i nie bierz jej do serca. Wiem, że to trudne, ale wykonalne. Przez te 2 lata korzystania z aplikacji miałem może 300 lajków z czego do spotkania doszło... 2 razy, ale oba były regularne i dłuższy czas, a zakończyły się tym, że obie miały już kogoś w tym czasie. Do samego czatu nie więcej niż kilkanaście z czego większość zakończyła się jeszcze tego samego dnia.
Wszystkie związki w jakich byłem były z poznanymi kobietami poza Tinderem i to z takimi, które nie używają żadnych takich aplikacji ani portali. A patrząc po moich znajomych, które mają i używają tindera to od lat nie były/byli w stanie wejść w związek mimo poszukiwań.
Uważam, że lepiej poszerzać znajomości w sposób "tradycyjny" (puby, biblioteki, fankluby, znajomi, szkoła, praca itp itd) zamiast tracić czas na jakieś aplikacje do randkowania. Kobiety tam w większości są żeby się dowartościować albo się nim pobawić lub zabić nudę, faceci to w większości "spermiarze", którzy psują rynek i też przez to normalne kobiety są chorobliwie ostrożne.
PS: 1 dziewczyna z którą się spotykałem była jednocześnie w związku z 4 chłopakami do czego się przyznała sama...
Tam wiekszosc ma tylko konto, zeby promować swoje insta/twitch itd.
To też, albo się dowartościować ilością "lajków".
Mam koleżankę brzydką jak noc, która w ciągu tygodnia nabiła 300 par. Rozmawia sobie z kim chce, spotyka się z kim chce i kończy znajomość bez słowa kiedy chce. Na tinderze jest przebitka 10 facetów na jedną babke. Nie myślcie kiedykolwiek, że trafiliście na jakąś szarą myszkę, która gada tylko z wami. Współczuje ludziom zmuszonym do korzystania z tej apki
Tinder jak każde podobne gówno to zapłać i zapomnij o czymkolwiek. Większość to nie kobiety, a spam boty tindera. Jeśli płacisz abonament to parki przychodzą łatwo, naturalnie to pracownicy tindera. Reszta to zwykłe szmaty czyli oszuści od wyłudzeń kasy, cwaniary zbierające wyznawców by zarabiać na tym kasę, oraz malutki odsetek prawdziwych kobiet. Może kiedyś to była godna polecenia apka, ale teraz to gówno jak wszystko inne. Niestety nikt nie bierze za pysk tego podobnych aplikacji i robią kogo chcą i jak chcą
https://www.instagram.com/annet_yermolaieva/
https://www.facebook.com/profile.php?id=100004969300769
Tak się kręci biznes na idiotach.
Napisałbym wyjście z domu, ale wszystko pozamykane.
Korzystam z https://sympatia.onet.pl . Czasem nawet udaje się z kimś spotkać. Tylko uważaj na ruskie troll konta;).
Jak dla Ciebie, to p*rnhub.com powinien spełnić Twoje wymagania.
spoiler start
Tylko uważaj na śmigło :)
spoiler stop
Nie ma nic, plandemia wystraszyła loszki, do tego gro wariatów próbujących włożyć we wszystko co się rusza. Poza tym, jak sobie wyobrażasz randkę? Zaprosisz ją do kawiarni, na drinka, kupisz obiad za 200złocisza? Wszystko zamknięte. Za darmo byś chciał pociupciać? Zapomnij. Prawa lub lewa do wyboru, albo Roksa.pl. Profile na Badoo, Tinder są w większości fikcyjne, dałem przykład powyżej. Sympatia też nie lepsza.