Leisure Suit Larry: Wet Dreams Dry Twice | PC
To nie jest Larry, to jest bardzo ładna przygodówka dla dzieci ze średnią fabułką i nawiązaniami do popkultury. Nie ma za to tego co pozwoliło Larremu wybić się w latach 90 czyli czarnego humoru, seksu, cycków, zbliżeń na kobiety w wyzywających pozach i koślawie narysowanego bohatera.
Dopiero zauważyłem, że wychodzi nowa część, a premiera już jutro.... Nie widać tylko, żeby gra miała spolszczenie.
Kiedyś to był Larry a teraz puszczają jakiś chłam pod nazwą Larry który nawet nie ma nic podobnego do starego larrego taki bardziej dla młodszych graczy trochę niż starszych
Oj widać, że nie grałeś w tą ani poprzednią część, bo byś takich głupich komentarzy nie pisał xD
Tak się składa, że grałem :) Jakbyś grał chociaż w pierwszą część, to byś wiedział, że bardzo się odnosi do pierwszej i siódmej części serii :)
Twórcy na steamie napisali, że nie mieli w planach tworzenia polskiego tłumaczenia, ponieważ poprzednia część nie sprzedała się dobrze w naszym kraju, jednak napisali, że w ciągu dwóch-trzech tygodni dodadzą polski razem z włoskim tłumaczeniem.
To też niech będzie informacja dla wszystkich, którzy się obrażają za brak polskiego języka w grach. Nie kupujecie, to nie macie swojego języka.
Jak był by dubbing Stuhr i Jańcia jak kiedyś to może warte ogrania.
To dobra informacja dla mnie , dziękuje ;). Poprzednia cześć bardzo mi sie podobała i uważam ją za bardzo udany reboot seri. Poprzednią kupiłem i jeżeli pojawi sie język polski tutaj, ja również kupie .
Jak był by dubbing Stuhr i Jańcia jak kiedyś to może warte ogrania.
Zapomnij, to nie te czasy.
Dzisiaj jak pojawią się napisy to już sukces.
Jakby ci wszyscy stękacze zamiast narzekać kupowali (nie piracili) gier to by mieli tłumaczenia tekstu.
No ale lepiej narzekać bo to darmowe...
Dopiero od niedawna na GOGu wróciło polskie tłumaczenie Larry 7 Miłość na Fali a tu jeszcze kolejne?
Kolejny Larry jest niemal dokładnie tym samym co poprzednia część, tyle że dochodzi kilka usprawnień/nowości. Fabuła kontynuuję historię z poprzedniej części, więc jej znajomość jest wymagana. Na plus ładne lokacje i fajny klimacik wysp. Świetnie napisana jest postać Pi. Humor typowo larrowaty, ten sam klimat co w poprzedniej części. Jednak mam wrażenie że wyśmiewanie różnych grup i zjawisk współczesnego świata wyszło w poprzedniej części lepiej. Fabuła generalnie jest średnia, nie jest zła, ale to nic specjalnego. Jeżeli chodzi o zagadki to uważam że duża część z nich jest bardzo nieintuicyjna i wręcz absurdalna, bez poradnika to bym tej gry chyba nie przeszedł. Końcówka jest dosyć definitywna i sugeruję że kolejna część już raczej nie powstanie i przygody Larrego zakończą się na tej części. I myślę że to dobrze, bo mam wrażenie że materiał się już wyeksploatował. Grę oceniam na 7. Jeżeli ktoś lubi taki humor i przygodówki point and click to polecam, ale nie spodziewajcie się nie wiadomo czego. Polecam raczej poczekać aż cena spadnie.
Ta część była nieco dłuższa od poprzednika, ale też bardziej męcząca.
Nowe części Larrego z 2018 i 2020 to nie elita point and click, bo zdecydowanie średniaki na powiedzmy 6,5 lub naciągane 7/10, ale można przejść i w miarę dobrze bawić się.
W tej serii w sumie tylko Larry 7 wybił się mocniej. A nasza polska wersja ma jeszcze dubbing Stuhra. Co dało bonusa w odbiorze. Ale przechodziłem tylko 1, 6, 7, remake 1 oraz te dwie nowe części.
Za elitę point and click uważam:
Secret of Monkey island, Monkey Island 2, Curse of Monkey island, Indiana Jones and Fate of Atlantis,
Day of The Tentacle, Gabriel Knight 1, King's Quest 6 i 7, Broken sword 1 i 2, Neverhood, Grim Fandango,
The Longuest Journey, Dreamfall-The Longuest Journey, Syberia 1 i 2, Black Mirror 1, Still Life 1, Gray Matter, ewentualnie jeszcze Deponia, Chaos of Deponia i Goodbye Deponia itd.
Czyli z nowszych mocniej robią wrażenie Gray Matter oraz Deponia 1-3.
Deponia 1-3 mocno naśladują Monkey Island 1-3.
Niby naśladowniki i coś podobnego, ale ile dały radochy.
To nie jest Larry, to jest bardzo ładna przygodówka dla dzieci ze średnią fabułką i nawiązaniami do popkultury. Nie ma za to tego co pozwoliło Larremu wybić się w latach 90 czyli czarnego humoru, seksu, cycków, zbliżeń na kobiety w wyzywających pozach i koślawie narysowanego bohatera.
Mój człowiek też uważam że ten Larry to taki dla dzieciaczków,0 podobieństw no oprócz tego że postać ma na imię Larry tak samo dać pomidorową z ryżem i ryż z mlekiem niby to samo ale nie dokońca