Nowa generacja? Już niemal jest. Ale na next-genowe gry to sobie poczekamy
Microsoft jak to ma w zwyczaju, nie ma gier. Przesiadać się z xboxa one albo ps4 na series s/x jest IMO bez sensu co innego jak ktoś nie posiada ani PC ani żadnej konsoli.
Ps5 tutaj chyba najbardziej się rozczarowała, nie ma gier. GT nie ma Ratcheta nie ma żadnego nowego fajnego i pokazującego moc konsoli nowego IP nie ma. Demons Souls wygląda bardzo ciekawie ale jest to bardzo nietypowa gra więc i odbiorca też będzie nietypowy, nie jest to Killzone jak w przypadku ps4.
Spider wygląda jak z ps4 praktycznie no i to by było na tyle. Dla jednej gry nie będę specjalnie kupować konsoli i to w dodatku tak drogiej gry.
Tak biednie zapowiadajacych się konsol nie widziałem od dawna nic nowego, dysk SSD i jego funkcje wyglądają ciekawie i to tyle reszta to samo co current geny. Trzeba będzie czekać do 2k21 albo 22 jak już będzie w co grać bo sory ale mnie stare gry w wyższym klatkarzu nie namawiają do wydania 400€.
A co do samego felietonu trochę bieda tekścik szukałem drugiej strony no ale nie ma, trochę słabo to nazywać felietonem.
„Jednak czas na graficzne wodotryski jeszcze może nadejść”
Dla mnie, pierwszą nexgenową grą będzie God of War Ragnarok.
Cyberpunk 2077 prezentuje się znakomicie lecz, nie będę w niego grał dla wodotrysków. Mam nadzieję, że karta pokroju 1060, pozwoli cieszyć się w przyzwoitych klatkach ;)
Wydaje mi się że nowe Soulsy i Pająk to niezły początek :) Nowego ratcheta i horizon też będę mogł uznać za "nową generację".
Czemu nie można mówić o next genie? Moim zdaniem gra, która prezentuje bardzo wysoki poziom grafiki przez co spora część osób myśli, że jest to CGI oraz korzysta z dobrodziejstw nowego sprzętu jest takim next genem.
Na start nie, ale horizon 2 i bardzo możliwe, że god of war taki będzie.
Nowy Pająk to tak naprawdę stary Pająk z nowymi asetami, więc wstrzymałbym się z zachwytami. Będa te same ruchy, misje, miasto. Insomniac dostali zadanie nie do wykonania, czyli stworzenie nowek gry na start generacji, która napędzisprzedaż PS5. Jedyne co mogli zrobić to pokryć starą grę innymi kolorami (pozdro dla kumatych).
Dlatego gry jak horizon 2, czy god of war 2, będą grami next genowymi. A te, które będą się pojawiać między innymi spiderman, będą już korzystać z nowej mocy.
Microsoft jak to ma w zwyczaju, nie ma gier. Przesiadać się z xboxa one albo ps4 na series s/x jest IMO bez sensu co innego jak ktoś nie posiada ani PC ani żadnej konsoli.
Ps5 tutaj chyba najbardziej się rozczarowała, nie ma gier. GT nie ma Ratcheta nie ma żadnego nowego fajnego i pokazującego moc konsoli nowego IP nie ma. Demons Souls wygląda bardzo ciekawie ale jest to bardzo nietypowa gra więc i odbiorca też będzie nietypowy, nie jest to Killzone jak w przypadku ps4.
Spider wygląda jak z ps4 praktycznie no i to by było na tyle. Dla jednej gry nie będę specjalnie kupować konsoli i to w dodatku tak drogiej gry.
Tak biednie zapowiadajacych się konsol nie widziałem od dawna nic nowego, dysk SSD i jego funkcje wyglądają ciekawie i to tyle reszta to samo co current geny. Trzeba będzie czekać do 2k21 albo 22 jak już będzie w co grać bo sory ale mnie stare gry w wyższym klatkarzu nie namawiają do wydania 400€.
A co do samego felietonu trochę bieda tekścik szukałem drugiej strony no ale nie ma, trochę słabo to nazywać felietonem.
Nic się nie zmienia w tym względzie od dziesięcioleci. Zanim pojawią się gry projektowane bez bagażu curr. genów.
Na PS2 pierwsze gry wyglądały gorzej niż na DC, dopiero po 2-3 latach zaczęły się pojawiać killery
Ja się przesiadam z PS4 i widzę sens.
1. Dużo gier z Xone mam do nadrobienia. Będę mógł przejść wszystko co mnie interesuje w GP, forzy, Gearsy, remake Halo 2 remke, w sea od thiefs sobie równiez pogram i w jakieś inne gry które mnie ominęły.
2. Już niebawem Medium(gra może okazać się średniakiem ale wygląda to jak nowy silent hill więc bardzo czekam), potem Halo, które również lubię.
3. Nie grałem jeszcze w doom eternal, plague u inne gry będące obecnie w GP Są one innych platformach ale taniej będzie w abonamencie
Też się przesiadam z PS4 i widzę kupę sensu w kupnie XsX. Mam do nadrobienia exy od czasu X360 i te z One + np. takie jak pierwszy RDR w którego bez konsoli 7 generacji nie ogram ale MS pomyślał i dzięki nim ogram. Konsolę to nie tylko nowe gry. Ja uwielbiam wracać do starszych tytułów i np. takiego Wiedźmina 2 chętnie ogram na Xpudle.
Konsole PlayStation zawsze się długo rozkrecaly, ale najdłużej były wspierane grami.
PS3 potrzebował 3 lat by zaczął być coś wart, premiera God od War 3.
PS4 aż do premiery Uncharted 4 także był niemalże pozbawiony gier. A kiedy on wyszedł w 2 połowie 2015 roku?
PS5 trzeba dać czas minimum do połowy 2023 roku i dopiero wówczas wyrokować.
Sony nie ma gier na PS5, bo wciąż wspiera PS4, a gry triple A ekskluzywne nie zrobią się w kilka miesięcy, potrzeba na to lat.
Gram teraz w Gran Turismo Sport i powiem Ci, że ta gra potrzebowała dwóch lat patchów i dodawania zawartości, żeby dopiero być grywalna.
Już jest kampania, już jest kilkaset aut i kilkadziesiąt torów, to już jest grywalne, a jakim gównem była ta gra na premierę? Może miała 1/4 tego co jest teraz, albo i jeszcze mniej.
Tak samo będzie z GT7.
Kolejne ac po valhalli jest już robione kompletnie pod nową generacje konsol więc tam zobaczymy graficzne wodotryski. Mnie ciekawi kiedy farming simulator dogoni nową generacje? Aktualną generacje konsol dogonili dopiero w 2018 roku chodź to znacznie szybciej niż moment w którym dogonili poprzednią generacje konsol, w 2014 roku.
Skoro nie dostaniemy w tym roku nowej forzy motorsport to pewnie dostamy ją za rok albo za dwa więc forza horizon 5 też będzie 100% pod nową generacje konsol.
Niestety kazda nowa generacja ma biedny poczatek, liczylem ze chociaz Sony totalnie porzuci PS4, ale niestety tak sie nie stalo
Jedynie Demons Souls wyglada next genowo, ale to i tak tylko mala próbka mocy tej konsoli
Mam nadzieje, ze Ragnarok bedzie tylko na PS5 i bedzie mial next genowa oprawe i nie bedzie GOW 2018 na sterydach, chociaz z drugiej strony..
Taki God of War 2 wyszedl w 2007 roku na PS2 jak juz byly next geny, kto wie czy scenariusz sie nie powtorzy i dostaniemy dwie czesci robione z mysla o PS4 (dawniej PS2), mam nadzieje ze nie
P.S. Troche dziwne bylo w 2007 roku to, ze GOW 2 nie wyszedl na PS3
DS podobno również ma wyjść na PS4 i wcale nie wygląda lepiej od tlou2, więc to całkiem realny scenariusz.
Tak, bo Sony porzuci 110 mln potencjalnych Klientów, żeby próbować zarobić na 10x mniejszej ilości Klientów.
Więcej niż 20 mln sztuk PS5 w 2021 się nie sprzeda, mamy kryzys, a sprzęt jest drogi, wielki i żre bardzo dużo prądu (zasilacz 350W!).
Zgadzam sie z tym co napisano w felietonie. Juz dawno to pisalem na tym forum. Licza sie gry, a nie to na czym gramy. Dodatkowo moim zdaniem Sony sobie strzela w kolano zapowiadajac, ze na PS4 wyjda jeszcze 3 exy. W tym Horizon 2. Jako posiadacza PS4 bardzo mnie to cieszy, ale nie mam cisnienia do kupienia nowej konsoli. Kupie dopiero jak beda na niej gry do ogrania. Remake Demon Soul wyglada moim zdaniem gorzej niz oryginal. Ja wiem, ze nowe tekstury, modele, oswietlenie. No, ale gra traci gdzies swoj klimat. No i dla osoby, ktora ograla ten tytul na PS3 nie ma zadnego sensownego argumentu na wydawanie 350 + zl + 2k+ na konsole. Moim zdaniem ta generacje paradoksalnie wygra PC. Napewno z powodow ekonomicznych. Granie na konsolach zaczyna sie robic mega drogie dla zachodniego obywatela, a co dopiero dla nas z naszymi zarobkami. Moze dlatego tak silnie jest reklamowana mozliwosc odpalenia gier z poprzednich konsol na nowych.Ja jestem cierpliwym graczem i abym kupil gre na premiere za 200+ zl juz mialem rozkminy. No, ale 350+ zl to za gre SP na 12-20h to po prostu nie dam. Ja wiem ,ze mozna odsprzedawac etc etc. Ja nie mam czasu na takie podejscie do grania. Wiec bede czekal na promocje, aby spadly do akceptowalnego dla mnie poziomu cen. Ja wiem, ze firmy teraz beda patrzec na sprzedaz na Xbox i PS5 . I pewnie jak bedzie sie sprzedawalo to ceny gier na PC dorownaja do konsolowych. Niestety ceny gier tez beda jeszcze wolniej spadac. No i zaczyna sie spelniac mokry sen korpo. Przywiazanie gracza do comiesiecznego haraczu do nich za mozliwosc grania. Kazdy kto zachwala ten model powinien sie zastanowic jaki bedzie dlugofalowy efekt takich uslug. No i jaki bedzie poziom tych gier tworzonych na potrzeby tych abonamentowych dostepow. Czy to bedzie jadanie w restauracji pysznego jedzenia czy podane na tacy w papierku hamburger.
Przecież to jasne, że model abo spowoduje makdonaldyzację jeszcze większą, niż do tej pory. Bezpieczne ścieżki, aby nowy content był. Włączcie sobie Netflixa, nigdy nie było tam tyle contentu co teraz, ale 90% z tego to super-gówno. Co tydzień pojawia się 10 nowości, ale nawet obejrzenie trailera jest marnowaniem czasu.
Ale nie ma się co dziwić, to jest kierowane do konsumentów pulpy gropodobnej którym wszystko jedno co, aby się ruszało i można było do piwka po robocie włączyć.
I te nieustające deklaracje , kto dlaczego i po co 'porzuca' i 'przesiada się'
Ludzie przyznajcie 40 zeta miesięcznie za granie to super perspektywa i po co do tego dorabiać jakieś ideologie.
Na xboxie jeszcze poczekamy, na PS5 w dniu premiery Demons Souls czy Godfall.
2021 to zaś Returnal, Horizon 2, GT7, Ratchet, FFXVI czy GoW2. Sony już od początku na pełnej :)
Godfall wygląda jak gra na telefon, a DS szanuję. Moje ulubione studio. Gdyby nie to, też bym się przyczepił do paru rzeczy
Powtarzam to pod każdym artykułem o nowej generacji,że nowa to będzie za jakieś dwa lata, a wy cyk, robicie krótką rozprawkę ;D Przecież to było wiadomo. Następne rok jest jeszcze przejściowy.Jak coś się ma poprawić w grafice, w co i tak wątpię, grafika na ultra wygląda świetnie, i nie wierzę w nic lepszego(no może zniszczalność otoczenia, większa interakcja z otoczeniem) Ja mam nadzieję,że będzie łatwiej robić animacje i inne takie.Bo to zaczyna odstawać od grafiki.
Obecnie nowa generacja może nie przynieść aż takiej rewolucji graficznej. Obecnie brakuje jednak bardziej rozwoju A.I, fizyki. Kiedyś człowiek zastanawiał się co nowy sprzęt może zaproponować, ale w pewnym momencie nastąpiła stagnacja w tym kierunku. Problem jest też taki, że nowe efekty to w wielu przypadkach ograniczanie znowu do 30FPS. Konsole są po prostu mocnym kompromisem. Ray Tracing potrafi mocno obciążyć sprzęt a nvidia jednak będzie cały czas rozwijała technologie potrzebne do zwiększenia wydajności, a konsole zostaną z tym co mają (Chyba, że wydadzą wersje Pro jak w tej generacji). Pożyjemy, zobaczymy.
Nowa generacja się tragicznie zaczyna, zwłaszcza u sony. Bo to że ms nie ma gier nikogo nie dziwi, ale to że sony nic nie ma to żart.
NIestety muszę się zgodzić , pierdzielenie o cudach w konsoli , bajecznie mocnych podzespołach i lansowanie się na astro boyu i pokazanie teasera GOD - będzie pewnie za dwa lata to jakaś kpina .
Dużo lepszy start niż na PS4.
W pierwszym roku wyjdzie Demon's Souls, Rachet 2, Horizon 2, God of War 2, Miles Morales, Returnal.
Nie mam ciśnienia na nową generację (jeszcze) ale pierwszy rok wygląda cudownie.
W zasadzie to poza demons soulsami (które nie dość że są rimejkiem to pewnie wyjdą na pc) i ratchetem to w sumie nie ma exów na ps5, bo reszta gier na ps4 albo już potwierdzona, albo potwierdzona będzie.
Totalnie sie nie zgodze, jak na start konsoli to jest wyjatowo dobrze
PS4 pod koniec 2013 mialo Killzone'a i Knacka, a w 2014 Infamous Second Son z dodatkiem i DriveClube
Teraz masz Miles Morale i Demons Souls (chyba kazdy woli te gry od KZ i Knacka), a za rok Gran Turismo, Horizon'a i Ratcheta, bo w GOW2 to jakos nie wierze
PS3 wbrew temu co sie mowilo o tej konsoli (ze nie ma gier hehe) start mialo wyjatkowo dobry (chociaz tamte czasy to jeszcze wspomnienia z PS2 gdzie byla masa exów od trzecich wydawców, bo Xbox nie mial w ogole rozglosu) był Resistance i Motorstorm, a rok pozniej Uncharted, Ratchet, Havenly Sword i pewnie cos tam jeszcze
Ale fakt faktem taki pierwszy killer na PS3 to byl MGS IV, potem KZ2 i Uncharted 2
Jest lepiej niż na start ps4. A ten kto mówi, że poczeka to ile? Rok? To wtedy i tak cena konsoli będzie taka sama.
Nie wiem czy GT7 się pojawi w 2021 roku. MM i Horizon nie biorę pod uwagę bo wychodzą na ps4, więc mogę je ograć bez ps5. Ratchet mi zwisa w sumie, ale może bym pograł (ale nie z 300 złotych), Gow 2 to wielka niewiadoma, bo albo to nie jest duży sequel tylko coś mniejszego, coś co może wyjść, i być może wyjdzie, na ps4 (to by tłumaczyło tak szybką produkcję), albo ta data 2021 to data z tyłka. A co do czekania, to ja nie czekam na spadek ceny ps5, tylko na gry i na to żeby wyszły ewentualne problemy ze sprzętem.
Ja kupuję XSX głównie dlatego, że mam wiele gier na niego kupionych. Chociaż pewnie w dalszej perspektywie czasu PS5 też się u mnie pojawi. Na klocka mam pre-order, ale głównie dlatego, że mojego One S udało się sprzedać w zadowalajacej mnie cenie.
Rewolucje graficzne dzisiaj wg mnie nie robią już takiego wrażenia, jak za czasów premiery Generacji #8. Gdy już graczom znudzi się niewielka poprawa wyglądu stojąca za masywnym kosztem obliczeniowym, to następne wielkie rewolucje powinny nastąpić w czymś, co będzie miało większy potencjał immersyjny niż drobne korekty graficzne: niskie czasy wczytywania, naturalne 3D Audio, wyższy FPS, bardziej naturalna fizyka, interakcja ze światem/postaciami, AI, animacje, detaliczność modeli, świata, tekstur i tym podobne.
Immersja jest bardzo ważna w grach. Efekty graficzne i oświetlenie są tylko częścią tej immersji. Jest spory potencjał rozwoju w innych aspektach.
Sama oprawa graficzna jest juz na takim poziomie, że ciężko coś nowego wymyślić. Jedynie szczegółowość lepsza.
Dlatego powinni pójść w fizykę i animację twarzy.
Nuggy Dogs ustawiło poprzeczkę tak wysoko, że trzeba się namęczyć by im dorównać. A wykorzystali 7 letnią konsolę do tego.
Moim zdaniem w tym kierunku pójdzie teraz rozwój. Aspekty technologiczne takie jak właśnie odwzorowanie mimiki.
Czekałem na to 10 lat, aż ktoś się tym zajmie.
Ile bym dał, by Wiedźmin 3 miał takie animacje ja TLoUII. Ile emocji Redzi mogli by przekazać za sprawą twarzy. Wiedźmin to emocjonująca gra, ale traci ogrom właśnie przez kukiełkowe twarze. Mam nadzieję, że Redze w W4 pójdą tym krokiem.
Nie będzie nigdy wiedźmina z taki animacji twarzy jak tlou2. Ta mimika to motipn captute i o ile nagrywanie tego do liniowej gry w której cutscenki trwają jakaś godzinę jest jeszcze opłacalne to duży RPG... Za dużo pieniędzy musiałoby kosztować nagranie wszystkiego.
Animacje twarzy mają znikome przełożenie na gameplay. Jest to dla mnie prawdopodobnie najmniej istotny element oprawy w grze.
W animacja twarzy jak i reszty ciała przyszłością jest AI które zastąpi czasochłonne motion-capture, wtedy tylko projektant przesunie slidery jakie emocje ma wyrażać postać a resztę zrobi AI
W TLoU2 przez mimikę budowano charakter postaci, gdzie drobne gesty, skrzywienie wargi, ruch powiekami mówiły więcej o postaci niż nie jedna charakterystyka pisana.
Autor odkrył, że na premierę nowych konsol nie dostaniemy gier wykorzystujących pełną moc. Zawsze tak było i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. MS nie ma żadnych gier, które mógłby szykować na start, dlatego możliwe, że grami wykorzystującymi moc xboxa będą dopiero gry Bety za te kilka lat.
Sony z kolei nie może wydać na start swoich kilerów, bo to byłaby głupota. Gry Sony sprzedają konsole, a sprzedaż konsol generuje zyski z kolejnych zakupionych gier. Pewnie pierwszą grą która wykorzysta potencjał PS5 będzie God of War Ragnarok.
A takie pełne wykorzystanie zobaczymy zapewne pod sam koniec generacji, gdy studia od Sony rozłożą architekturę konsoli na drobne kawałki. Tak jak miało to miejsce z PS4 i TLoUII, które w 100% wykorzystało możliwości tej konsoli.
Dlatego przesiadka na nową konsole w 1 roku jej obecności nie ma najmniejszego sensu.
Przesiadka na nowego pleja będzie miała pewnie sens dopiero jak wydadzą pierwszego exa - możliwe, że to będzie GoW w 2021.
Na xbox x dopiero jak wyjdą gry od Bety. Lub nowe Fable.
Jak się kolejny raz okazało Spencer kłamał i zwiększoną liczbę klatek dostaną tylko pojedyncze tytuły, a nie jak szumnie wspominał większość gier z obecnego xboxa.
Tutaj nie ma czego opanowywać. Obie konsole mają architekturę PC, więc jeśli twórcy umieją tworzyć gry na PC i konsole mijającej generacji, to umieją je tworzyć także na nowe konsole. Zatem jedynym problemem nowej generacji jest wsparcie dla starszych konsol. Dopiero po jego zakończeniu ujrzymy prawdziwie next genowe tytuły i z tym się zgadzam w 100%. :)
To skąd to zaintersowanie nowymi modelami jak niczego one nie wniosą przez dwa lata.
Wniosą wniosą. Jeden z dzień z nową konsolą i na starą nie będziesz mógł patrzeć :D
Tak było jest i będzie. Jest to próżne, oczywiście, no ale cóż. Gdyby nie early adoptersi, nowe konsole wychodziłyby co 15 lat i kosztowały 3x tyle co teraz
Przesiadam się z ps4 na ps5 ale nie na premierę. Poczekam i kupie gdy będą na półkach sklepowych. Przez te dwa lata wyjdzie sporo gier, gorszych i lepszych, ale one już będą dostosowywane do nowych konsol. Nie będzie takiej granicy, która decyduje, że od teraz będą next geny. Start nowej generacji jest o wiele ciekawszy niż obecnej. No i najważniejsze 4k/60 fps, next gen (wybierz jedno). Naprawdę wole już technologie jak dlss niż tracić moc na natywne 4k.
Przecież Fifa 21 ma być next genowa ale coś cicho na razie o niej. Większość osób kupi nowe konsole właśnie dla tej gry. Tak samo jak ktoś teraz nie ma żadnej konsoli to wiadomo że lepiej brać ps5 niż ps4..
Największa beka jest z kupujących nowe konsole na premiere. Gier nie ma ale sprzęt trzeba mieć heh.
Nie, największą beka jest z ludzi, którzy teraz krzyczą że nie kupią bo wezmą za rok w tej samej cenie gdyż pojawi się jedna gra tzw. Next gen...Jaki w tym sens to nie wiem bo i tak trzeba wywalić 2.3k zł. Super podejście. Jak czegoś chcę to na cholerę mam czekać jak mogę sobie na to pozwolić teraz?
No właśnie za rok ceny identyczne a przez ten roku pojawią się gry, które będą działały lepiej na konsolach nowej generacji.
No jak to nie ma. Demon souls, spider-man, Godfall, Bugsnax. Jasne można poczekać aż cena spadnie i połatają wszystko.
Aaa to rozumiem że w nic sobie nie ogram na nowych konsolach? Bo bez baku nie pojeździesz ale na nowy Xboxie będę miał tyle gier, że do premiery nowego TESa mi starczy.
Dokładnie jak ktoś nie miał Xboxa ani PC to może sobie ograć :Gears 5, Gears 4, Gears Tactics, Sea of Thieves, Forza Motorsport 7, Forza Horizon 4, Halo 5, Halo: The Master Chief Collection, Sunset Overdrive, Ori, Ori 2 Quantum Break a oprócz tego mniejsze gierki State of Decay 2, Killer Instinct, Battletoads, Crackdown 3, i jakieś inne gry, wszystkie oczywiście w gamepassie. Miesiąc po wychodzi Medium (next gen only), CrossfireX (gra twórców Remedy) a na początku 2021 nowe Halo i jakieś inne gry. Warto też wspomnieć, że gry z X360/Xbox będą śmigać w 4k, HDR z filtrowaniem więc również będzie można nadrobić zaległości ze starszych generacji
Z tego co wiem to Cross Fire nie wiadomo kiedy wychodzi
Jakby tak pojsc w druga strone to PS5 ma duzo wiecej gier (i niepodwazalnie lepszych) ekskluzywnych z PS4
Mnie martwi to, ze w gamepassie gry MS na premiere laduja tylko na Xboxie, pecet chyba bedzie dostawał je z opoznieniem
No, ale zawsze mozna kupic na PC przynajmniej
P.S. Medium to raczej guano bedzie, Bloober nie umie robic dobrych gier
Racja. Z tym, że jak ktoś miał Xboxa to wtedy wskoczenie na PS5 będzie super opcją. ale ktoś miał PS4 to Xbox da więcej nowości (tu plus GP więc wszystko można w cenie abonamentu)
Ej ja na Medium czekam. Soundtrack robi akira yamaoka i gra jest przedstawiana jako duchowy spadkobierca Silent Hill, podobnie to wygląda na gameplayach. No i to pierwsza gra Bloober Team z większym budżetem. Mają też pojawić się przeciwnicy, więcej zagadek więc... nie będzie to tylko chodzenie jak w Layers of Fear.
Wiadomo, że gra może okazać się średniakiem ale jakoś czekam, jako fan SH.
Jakby tak pojsc w druga strone to PS5 ma duzo wiecej gier (i niepodwazalnie lepszych) ekskluzywnych z PS4
No fakt ale jak miałem PS4 to co mi to da? Nigdy nie miałem Xboxa i jedyną ich gra jaką próbowałem na PC to FH4. Więc w opcji którą wybrałem będę miał dużo więcej możliwości. Do tego czekam na Hellblade 2 ;) A tak ogram jeszcze gry z czasów X360 więc spokojnie na nowe gry sobie poczekam ogrywajac zaległości.
Ja miałem x360 a teraz mam ps4 i kupuje PS5. Mam PC ale z tych wszystkich gier wymienionych wyżej ograłem gears 4,5. A dla gear 6, halo xboxa nie kupie. A PS5 kupie dla horizona, god of war i wielu innych.
Ja miałem x360, ps3 potem Xone ale sprzedałem by kupić PS4 pro z dopłatą kiedy wyszła mocniejsza konsolka od Sony ;) więc nie ograłem wszystkiego. Teraz biorę Xboxa nadrobię zaległości a plejkę też kupię jak powychodzi trochę eksów, bo Sony gierki bardzo dobre, jakieś slimki pewnie poqychodza do tego czasu.
Edit. Miałem jeszcze Wii ;)
Też miałem wii, ale tylko kilka gierek miałem, na szczęście ograłem na ps4 wszystko to co chciałem. Więc kupuje ps5 i nie czuje potrzeby kupowania potem xboxa. Wydać 4,5 tyś zł na dwie konsole to już grubo. Ewentualnie potem kupie ps5 slim/pro ale oczywiście sprzedam wtedy podstawowe ps5.
Dlatego plejka za 4 lata, kiedy będzie kosztowała 1000 z hakiem, akurat wtedy jakieś fajne eksy trafią do ps hits.
PS5 ma duzo wiecej gier (i niepodwazalnie lepszych) ekskluzywnych z PS4
Hehe, jak najbardziej podważalnie :). Mówimy tutaj o subiektywnych odczuciach w obcowaniu z grami więc o jakiejś "obiektywnej i niepodważalnej prawdzie" mowy być nie może.
Oczywiście że eksklusivy Sony to w zdecydowanej większości tytuły świetne, niemniej ostatnie odpowiedzi mogące w jakikolwiek sposób konkurować z Gears czy Halo umarły sobie spokojnie wraz z 7 generacją i fan tego typu gier nie ma czego szukać na konsolach Sony, a tych fanów jest całkiem sporo.
Halo zaliczylo ostatnio spory regres, Gears to tez juz nie to co dawniej, w serii od 2006 roku brak zmian
Tylko że to akurat Twoje prywatne zdanie które możesz sobie mieć, nikt Ci nie zabrania. Ale ja nie mówię o czyimś "widzimisię" tylko o fakcie że te serie mają ciągle miliony wiernych fanów którzy stawiają te gry znacznie wyżej niż jakikolwiek ex od Sony.
Natomiast jeśli chodzi o moje prywatne "widzimisię"...
Halo zaliczylo ostatnio spory regres,
To jest akurat bzdura. W "piąteczce" fani narzekali głównie na fabułę. Mieli w tym oczywiście rację, natomiast niezbyt dobra fabuła to żaden regres, ten element po prostu czasem wychodzi a czasem nie.
Gears to tez juz nie to co dawniej, w serii od 2006 roku brak zmian
Żeby twierdzić iż w tej serii nie było żadnych zmian to trzeba po prostu w ten tytuł nie grać. Oczywiście że trzon rozgrywki pozostał ten sam bo to przecież seria strzelanek TPP z systemem osłon więc chyba logiczne że gra się w nie podobnie.
Jednak zmian jest bardzo dużo. Na przestrzeni lat zmieniała się stylistyka tych gier, podejście do budowania fabuły, gry przeszły z czysto korytarzowej struktury w półotwarty świat, dodano robota którego można sobie rozbudowywać i sporo innych pomniejszych rozwiązań. A że core rozgrywki pozostał taki sam? Widocznie tego chcieli fani. I wcale się nie dziwię, to nadal jest kozacka seria.
Gearsy nigdy jakoś specjalnie fabułą nie stały. Stały natomiast gameplayem ale nawet najlepszy gameplay może po odgrzewaniu wiele razy być po prostu słabo zjadliwy. Fanem byłem, obecnie ta seria jest mi kompletnie obojętna. Mogliby zrobić kompletnie nowe ip, odejść od typowego systemu osłon i zrobić coś nowego, świeżego. Podobnie mam z serią assassins creed. Tylko tam z odsłony na odsłonę jest jednak trochę więcej różnic. The Coalition pokazało, że potrafi korzystać z UE, więc może następna gra będzie na UE5? I oby to było nowe IP a nie jakiś reskin. Bardzo się cieszę, że sony nie ma odpowiedzi na te tytuły.
Bardzo się cieszę, że sony nie ma odpowiedzi na te tytuły.
Po raz kolejny napiszę to co wyżej, to jest Twoje zdanie, możesz je sobie mieć, ale nie pokrywa się ono ze zdaniem milionów ludzi którzy są fanami marki. Kolejne Gearsy i kolejne Halo to gry robione przez fanów dla fanów i to widać.
The Coalition pokazało, że potrafi korzystać z UE, więc może następna gra będzie na UE5? I oby to było nowe IP a nie jakiś reskin.
Jako że developer ma trylogię do dokończenia i pewne doniesienia sugerują że będzie dokończona w 2022 roku to raczej na nowe IP bym nie liczył. Co więcej zmiana nazwy przy piątej części cyklu raczej nie sugeruje planowanego zakończenia głównej serii. Oczywiście nic na to nie postawię bo na to za wcześnie, ale raczej nie nastawiałbym się na to że Gears 6 będą ostatnią odsłoną serii, i bardzo dobrze :D.
Po raz kolejny napiszę to co wyżej, to jest Twoje zdanie, możesz je sobie mieć, ale nie pokrywa się ono ze zdaniem milionów ludzi którzy są fanami marki. Kolejne Gearsy i kolejne Halo to gry robione przez fanów dla fanów i to widać.
Nie twierdze, że gears nie mają swoich fanów. Jednak formuła, która oni serwują po prostu już się wyczerpała. Chociaż przypuszczam, że studio od sony mogłoby zrobić odpowiednik ale nie w rozumieniu 1:1 gears of war. No i przypuszczam, że też by czegoś takiego nie zrobili. "Gracze lubią otrzymywać to, co już znają, ale tylko zamknięte w unikalnych ramach" I dlatego wielu narzeka na gry ubisoftu. Bo nie ma tych unikalnych ram i każda gra wygląda prawie identycznie.
Jako że developer ma trylogię do dokończenia i pewne doniesienia sugerują że będzie dokończona w 2022 roku to raczej na nowe IP bym nie liczył. Co więcej zmiana nazwy przy piątej części cyklu raczej nie sugeruje planowanego zakończenia głównej serii. Oczywiście nic na to nie postawię bo na to za wcześnie, ale raczej nie nastawiałbym się na to że Gears 6 będą ostatnią odsłoną serii, i bardzo dobrze :D.
Wielka szkoda chyba, że będzie czuć powiew świeżości. Tym bardziej, że to nie ma być system seller więc mogliby dostać od ms wolną rękę na tworzenie gier.
Zgadzam się co do Halo 5. Gra jest świetna ale fabuła była nie najlepsza (i dodatkowo wkurzyła graczy jak tlou2);i gra kończyła się w złym momencie, poza tym zabrakło splitscreena. A i ten multiplayer, to najlepsza strzelanka multi w ogóle. Lepiej bawiłem się przy Halo 5 niż przy większości eksów z ps4 mimo tego, że gra pozostawia niedosyt.
A Gearsy no w 5 nie grałem ale 4 fajna gra ale moim zdaniem nie jest to pozycja obowiązkowa. Wiadomo, że Xbox ma jeszcze rewelacyjna Forzę ale nie oszukujemy się - One nie miał aż tak szerokiej biblioteki gier jak PS4.
Ja tam nie czekamy na rewolucję w grafice (bo ta już dzisiaj na takim XOX i PS4 Pro jest az za dobrą), ale czekam na powrót miodnych, różnorodnych gier z ciekawymi pomysłami, światem i klimatem.
Ostatnimi czasy mam wrażenie, że gram cały czas w kilka gier na krzyż z tylko poprawiana grafika (bo tym jest np Finał Fantasy 7 remake, The Last of US 2, Assassin's Creed Odyssey i pewnie Valhalla, Doom Ethernal itd.).
Ostatnia naprawdę świeża i wyjątkowa gra jaka wyszła to był Red Dead Redemprion 2 i w niej grając (na XOX) czułem, że gram w grę przełomowa, grę która miażdży kinematografię, gdyż oferuje jeszcze lepsza jakość, postacie grają lepiej od aktorów na żywo i do tego mamy pełną kontrolę nad graniem i ten świat, tak wypełniony smaczkami i tak dopracowany, że to aż niewiarygodne, że to gra video.
I po co mi lepsza grafika? Tak samo Rise of Tomb Raider, też piękne, świetne i wystarczające.
Co przyniosą nam nextgeny? Więcej takich gier jak RDR2 czy więcej klonów i gier akcji na oklepanych schematach i sandboxow (którymi nas katowac będą już trzecią generację).
Jak dla mnie, to by wystarczyły obecne konsole tylko pozwolić dyski HDD zamienić na SSD i napisać nowy soft pod nie, żeby wyciskały caly potencjał dysków SSD na Sata 2/3.
Zatrudnić za to ludzi, którzy napiszą ciekawe gry i światy.
Patrzcie na Nintendo, robi doskonale światy i gry na ułamku mocy obliczeniowej konsol takich jak XOX czy PS4 pro, Switch ma może 1/6 ich mocy i co?
Gucio! Rozjerzdza prężących muskuły developerów, którzy myślą niczym armia radziecka, że masą i brutalna siłą się wszystko wygrywa, ma być 4K, ma być sraj w tracimy i wogole ma być super duper mapa na 100 km2 i miliard pytajników, a postać ma levelowac nawet w shooterze FPS.
Dlatego nie czekałem na tą nową generacja i nie przekonuje mnie ona. Zainteresuje się nią jak będą przełomowe gry dające nowa jakość gier video (nie tylko grafiki) nowe możliwości, przełamywania schematów, niesamowitych światów i fabuł, animacji bijącej na twarz grę aktorów z Hollywood, fizykę i interakcję ze światem gry.
A nie 4K i sraj w tracing (raytracing), a już odgrzewanie kotletów typu Spiderman z murzynkiem, czy Demon Souls, albo Gears 5 w 120 klatkach przemilcze, bo te wszystkie gry już ograłem w swoim czasie i chce nowych gier z nową jakością, a nie kręcić się wkolko na 5 metrach kwadratowych.
To, że odmalujesz sobie pokój, z którego od dekad nie wychodzisz, nie sprawi, że Twoje życie będzie lepsze.
Tak samo z grami. Zero rozwoju twórczego, jedna porządną gra na rok, dwa,trzy, a reszta to jakieś klony, albo rozpikselowane indyki o jakości takiej, że na Amidze miałem lepsze szpile 25 lat temu.
I to dotyczy wszystkich, nawet Japończyków.
Gram sobie w Soul Calibur 6, no jest ładnie i rozbłyski mamy, ale jak włączyłem Soul Calibur 1 z DC to grało mi się DUZO lepiej, miodniej, prościej i generalnie gra była przyjaźniejsza i lepsza.
Resident Evil 2/3 remake? Po zachwycie nad przepiękna grafika, gry te okazały się pustymi wydmuszkami i pięknie zakamuflowanymi grami budżetowymi, które były kastratami oryginałów.
No, ale grafika woow i 4K 60 fps było, co z tego jak scenariusz A i B w 2 to jakiś kastrat i klon(komisariat, jedna ulica,kanały i laboratorium, kilka plansz na krzyż i to cała gra), a trójka jest na raz i to z mniejszą ilością plansz.
Więc, nadchodzą nowe konsole, ale pewnie zostają stare gry, będą mieć ładne tekstury, będą się świecić jaja w raytracingu, ale dalej gameplay będzie nudny, a pomysły oklepane.
Znów układanie puzzli i pewnie ustawianie luster żeby odbijały promień światła, misje eksportowe, czasówki i miliard pytajników na mapie przynajmniej 5x za dużej.
Wyjdzie także kilka perełek (może jestem zbyt optymistycznie nastawiony, ale wierzę, że gamedev jeszcze nie zdechł artystycznie) ale będzie ich jeszcze mniej niż w obecnej generacji.
"Kiedy już kurz po dostarczeniu Xboksa Series X do redakcji opadł, zabraliśmy się ostro za granie na next-genie. I wiecie co? Nowa generacja to będzie za dwa lata."
To ci nowość! Nigdy nie czekaliśmy dwóch lat na gry pokazujące pazur nowej generacji... oh wait
jak sobie chcecie to czekajcie, ja na pewno czekac nie bede i od razu w listopadzie opierdole pare nowych hiciorow
Może nowa generacja nie wprowadzi tysiąca next-genowych gier na sam początek ale mnie to nie boli bo nie patrzę tylko na to co będę mógł zagrać NOWEGO na premierę. Traktuję to bardziej jako kupno nowego "kompa" gdzie wszystko będzie się wczytywalo szybciej z boostem do grafiki i fps'ami(prędzej czy później ). Konsola nie jest droga czy to ps 5 czy xbox na dzisiejsze czasy. Więc myślę , że jak ktoś chce poczuć trochę tego komfortu nowoczesności to czemu nie ?
taaa nie droga... ? nie kazdy jest anestezjologiem tak jak ty kolego, który co miesiąc przytula 50 patoli
Dokładanie nowe konsole nie są drogie, a kupuje się na kilka lat. W najgorszym wypadku na 2-3 lata póki nie wyjdą wersje PRO, ale nie musisz też zaraz po premierze kupować ulepszonej wersji. Poza tym im dalej to będzie tanieć po nasyceniu rynku.
taaa nie droga... ? nie kazdy jest anestezjologiem tak jak ty kolego, który co miesiąc przytula 50 patoli
To ile kto zarabia nie ma tutaj znaczenia, konsole nowej generacji są naprawdę wyjątkowo tanie jak na nasze polskie warunki.
Konsola od Sony w 5 czy 6 generacji kosztowała mniej więcej tyle co 2 średnie krajowe, a PS3 nadal kosztowało powyżej jednej średniej krajowej. Przekładając to na dzisiejsze warunki to tak jakbyś płacił za PS5 między 5 a 8 tys.
Tak tanich konsol jak w obecnej i przyszłej generacji nie było w naszym kraju nigdy wcześniej.
TheLastUncharted nie bądź śmieszny, ps5 jest mega tanie, ja spodziewałem się ceny na poziomie 3,500 zł, a 2000 za konsolę na 7 lat to jest naprawdę mało.
Akurat mam trochę podejście jak
Przypomnijmy że bardzo dobre gry na Ps4 to były od 2015 jak choćby Bloodborne, U4 dopiero w 2016. Na początek to wychodziły średniaki jak Killzone SF czy później Driveclub. Na Ps5 będzie DS i Ratchet a to już coś. Generacja musi się rozkręcić ale też jakoś tragicznie się nie zaczyna, przynajmniej w moich oczach.
ps5 jest tania? jak to? za digital edition można np kupić 370kg kaszy gryczanej (po obecnych cenach giełdowych). to jest pożywienie na 2 lata. w dodatku kasza gryczana jest smaczna, zdrowa, łatwo ją przyrządzić i można kupić w każdym sklepie. tak więc 3 plusy i żadnych minusów. najbardziej polecam filet z kaszy, może być np. z oceanu, albo z indii. noo palce lizać.
Traktuję to bardziej jako kupno nowego "kompa" gdzie wszystko będzie się wczytywalo szybciej z boostem do grafiki i fps'ami(prędzej czy później ).
Kurdę w samo sedno. Przez przynajmniej najbliższe 5-6 lat nie mam zamiaru kupować nic do koma. Jak będę miał wymieniać to całą budę jak w 2016r. Nowego Xbox'a traktuje jako taki właśnie upgrade karty i procka, a że właśnie ta konsola zapewnia mi dostęp do gier ze wszystkich generacji to wybór jest prosty. Mam gdzieś czy na dzień 10 listopada będę miał 0, 1 i 10 gier, które pokażą moc konsoli. Defakto konsolę kupię z nowym AC i już będę widział nową jakość jaką na PS4 ze świecą przyszło by mi szukać, a na PC pewnie 60 klatek w takiej grafice nie wyciągnę. Dopóki wyjdą nowe gry to zdążę ograć mnóstwo starszych tytułów, które mam do nadrobienia. Kto i gdzie powiedział, że konsola ma być tylko do nowych gier i co to w ogóle za myślenie?
Konsola jest tania, wystarczy na 7 lat, a ci co czekają, aż stanieje będą zawiedzeni. Jest sens kupna, bo można ogrywać nowe gry i stare z ps 4 więc jest w co grać i można z powodzeniem zastąpić starą konsole, więc sens kupna na premierę jest większy niż przy poprzednich generacjach.
A jak mam XOX, PS4,Switcha i PC to co mi da kupno nextgena oprócz wywalenia 2300 zł na kurzące się pudło?
Jak ktoś nie ma nic (jak on się uchował?) to może i zakup konsoli na premierę ma sens, ale jak ktoś ma już wszystko (bo jest prawdziwym graczem) to po co mu coś, co jest jeszcze niedopracowane, drogie i nie ma gier?
No i gry po 360 zł. To jest kpina, za dwie takie gry Switcha lite kupiłem, za trzy takie PS4, a za cztery Xboxa one X.
Już wolałbym drogi sprzęt, a bardzo tanie gry, zapłacić raz i korzystać, a nie rujnować się finansowo przez lata.
Nawet używki będą spadać z ceny nie 220 zl, a z poziomu 360 co dokłada dodatkowy rok czekania aż gra spadnie do poziomu 100 zł.
Dwa lata czekać by gra staniala? To już wolę kupić nextgena za lat 3 do 5 i w tym czasie należycie wykorzystać to co już mam.
Naprawdę nakręcanie hype na nextgeny jest sprzeczne z rozsądkiem i bardzo głupie.
Później kupi człowiek nie majętny PS5 za 2300 zł i na gry nie będzie miał, będzie się kisił dwa lata z jedną gra lub grał w gry z PS4, kiedy PS4 używane to ok 500-600 zł.
Zmarnowana kasa i głupota.
,A trzy lata wyjdzie PS5 slim i PS5 pro i wówczas będzie można myśleć czy warto kupić czy nie.
Dzisiaj? Bardzo nie warto!
Zawsze możesz sprzedać ps 4, i ps 5 będzie pełniło jego rolę, a ceny to tylko masz spider-mana, demon souls i call of duty, obok tego wychodzą gry ubi z tą samą ceną co zwykle, nawet cyberpunk będzie miał normalną cenę i darmowy update do wersji ps 5.
Myślę, że wkrótce okaże się, że przesadzili z tym 300+ i wrócą do starych cen bo uznają, że lepiej zarobią sprzedając więcej gier niż podnosząc ceny. można by się było martwić jakby solidarnie wszyscy wydawcy podnieśli ceny, ale na razie są to tylko 3 gry i do tego nie są to jakieś wielkie system sellery, ja ps 5 kupuje na premiere , ale nie planuje kupić tych gier 300+, moją pierwszą grą będzie assassyn a kolejną cyberpunk, do tego mam kilka tytułów do ogrania na ps 4 i będę je nadrabiał wygodnie na nowej konsoli, a cena ps 5 jest na tyle niska, że nie sądzę aby za rok lub dwa było taniej. Slimka pewnie wyjdzie za 4 lata, ale co do pro nie byłbym taki pewny, bo grafika coraz bardziej zwalnia, a ocenia się, że obecne konsole jako pierwsze ze wszystkich poprzednich konsol nie są w tyle za pc i myślę, że na kolejne 7 lat mogą być ok. Wystarczy zobaczyć co utalentowani ludzie potrafią obecnie wycisnąć z ps 4 więc mogę się zalożyć, że jak noughty dog lub santa monica wydadzą swoje kolejne gry to znowu wszyscy będą niedowierzać, że taka grafika jest niemożliwa. Każdy może mówić co chce, że pc są najlepsze i jasne można odpalić jakąś gre w 8k 120 klatkach, ale żadna gra na pc nie ma tak dobrej grafiki jak the last of us czy god of war, głównie też przez to ,że te wszystkie gry AAA są multiplatformowe, więc kiedy słyszę, że pc ma super grafę itp i jest najlepsze to mi się chce śmiać, bo pc może jest najlepsze sprzętowo, ale nie ma tam gier excluzywnych, które wykorzystają tą moc, a większość, rzeczy tak jak rey tracing to bajery, których nawet nie zauważysz podczas szybkiej akcji.
Nowa generacja nastapi gdy gry wrescie nie beda jak z zelbetonu - niezniszczalne. Szkoda ze ten temat byl walkowany przez pare gier jak BF/BC czy Red Faction ale im wieksza moc konsol, tym lepsze WLOSY glownej postaci
Koktajl Mrozacy Mozg nie bez powodu tak jest, zniszczalne otoczenie trudno kontrolować od strony narracji gry, myślę, że gdyby twórcy chcieli to już na ps 3 by można było wszystko niszczyć, ale twórcy świadomie z tego rezygnują bo ogólnie jest to fajny bajer ale projektowo przynosi więcej problemów niż zysku. Trzeba by było poświęcić więcej czasu nie na tworzenie symulacji rozwalania otoczenia ale na samo testowanie i dbanie, żeby gracze przypadkiem nie przekopali się przez mur , który wykopałby ich poza mapę.
i dla tego jak coś się rozpada to lepiej użyć skryptu, bo jeżeli pozwolono by aby np jakiś budynek w uncharted rozwalał by się sam, to pewnie co chwile gruzy blokowały by przejście dalej
Panie, granie w gry na konsoli bez ciągnącego się w nieskończoność ekranu ładowania to już dla mnie będzie next-gen.
Oglądałem Wasz film z Jordanem o Series X , wszystko super, ale ten gość się nie nadaje na video reportaże, nie mówię tego złośliwie , ale to jest takie uczucie jakby ktoś kredą po tablicy....
Ten styl , ta forma , w dziwny sposób wypowiadane słowa.....