Fabuła AC: Valhalla składa się z kilkugodzinnych, samodzielnych rozdziałów
No dla serii to coś nowego, wcześniej nie było odsłony gdzie w ten sposób przechodziło się grę. Chciałbym to wypróbować.
Chodź, ja nie miałem odczucia przy żadnym assassynie "niech ta gra się wreszcie skończy" i tylko dwa razy miałem odczucie "czemu ta gra tak szybko się skończyła" przy ac4 oraz przy ac origins po przejściu podstawki.
Czyli taki troszkę serial z tego robią. Mimo to ciekawy pomysł
Jak to coś nowego ? A druga i trzecia część ?
Jak będzie premiera gry i jak będziemy grali to przekonamy się o co w tym wszystkim chodzi.
Normalnie coś nowego, w drugiej i trzeciej części to mieliśmy sekwencje ale one nie były od siebie oddzielone, każda kolejna była kontynuacją poprzedniej a nie to co jest opisane w artykule, tam była jedna liniowa fabuła, tu mamy kilka-kilkanaście questów fabularnych porozrzucanych po świecie i gracz może sobie wybrać w jakiej kolejności będzie je przechodził zgodnie z tym co przeczytałem w artykule. Wcześniej tego nie było a jak było to była pojedyńcza sekwencja albo misja (na przykład w odyssey szukając matki głównego bohatera gracz dostaje 3 tropy i może sobie wybrać kogo znajdzie najpierw) które potem się zbierały w jedną całość i fabuła dalej szła po linii. Ja to tak rozumiem i mam nadzieje że właśnie tak będzie
A gdzieś jest podana informacja jaka będzie duży otwarty świat i jak będzie wyglądała mapa.
Jak ktoś ma wątpliwości czy AC Valhalla będzie dobrą grą to niech w milczeniu schowa się w szafie.
Wątpliwości można zawsze mieć zwłaszcza przed premierą, jak dla mnie Valhalla zanosi się na grę maksymalnie 7/10. Szczerze bym się cieszył gdybym się mylił i byłoby lepiej.
Valhalla na pewno będzie dobrą grą na wiele godzin z dopieszczonymi mechanikami i kilkoma nieprzemyślanymi rozwiązaniami, której akcja dzieję się w pięknym i pełnym życia świecie, którą fani najnowszych odsłon serii pokochają. Czy będzie aspirowałą do czegoś więcej? Zobaczymy.
Ogólnie nie do końca rozumiem o co chodzi z tymi episodami z życia naszego wikinga. Gra będzie skonstruowana tak, że dostaniemy do dyspozycji duży otwarty świat, ale jak gracz będzie chciał to będzie mógł się na chwilę oderwać od tego i zrobić sobie 2-3 godzinną misję, która jest mocno fabularna i przenosimy się wtedy w całkiem inne miejsce np. 10 lat wstecz aby poznać pewną historię, czy jak?
Kiedyś prawie zawsze było tak, że poznawaliśmy naszego bohatera jako dziecko czy poznawaliśmy go w innym przełomowym momencie w jego życiu i przeżywaliśmy razem chronologiczną przygodę, a tutaj nie do końca rozumiem w jaki sposób ma być prowadzona ta fabuła.
Rozumiem że to będzie działać na tej zasadzie. Nie będzie jednej 40 godzinnej fabuły jak dotychczas tylko kilka oddzielnych historii/fabuł po 3-4 godziny porozrzucanych po świecie i gracz może je ukończyć w dowolnej kolejności. Troche jak w amerykańskich kreskówkach często jest, każdy odcinek to oddzielna historia niezwiązana lub w niewielkim stopniu związana z pozostałymi odcinkami.
Teraz oglądam stream ubisoftu i na nim jest misja w której główny bohater pokonuje króla mercji na polecenie jednego z synów ragnara i potem na tron wsadza drugiego, jeśli to mają być sagi które będzie można odegrać w różnej kolejności to mam nadzieje że będą się wykluczać że np. jeśli pójdę wpierw do króla mercji i on każe mi zabić syna ragnara to potem nie będę mógł potem pójść do tego syna ragnara i pytać go jakie ma dla mnie zadanie.
No ale mam nadzieję że będą stanowić jakąś spójną całość, że będzie jakiś główny cel jak np Zakon w Origins
