Słuchajcie jest fucha. Sprzątanie naszego wspaniałego szpitala narodowego. Nie wiem czy ktoś tam jeszcze buduje po tym jak Duda tam wpadł robić propagandę z łóżkami z lat 60 ale co mi się udało to wysłać ludzi na kwarantanne.
Ale praca jest. Tylko że za 13.5 i w obcych językach.
Za 13,50 zł na godzinę w Warszawie i to jeszcze w warunkach szczególnie zagrażających zdrowiu? Cóż, chociaż na karton do przykrycia się pod mostem będą mieć...
Ale to nie wszystko bo:
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na doniesienia prasowe w sprawie zatrudnienia w tymczasowym Szpitalu Nardowym. Konkretnie w sprawie warunków zatrudnienia personelu sprzątającego. Prasa donosi, że oferowana stawka wynosi 16 zł za godzinę pracy netto. Praca, mimo wykonywania jej w określonych godzinach, w określonym miejscu i pod kierownictwem przełożonych, ma być wykonywana w oparciu o umowę cywilno-prawną, co może stanowić naruszenie art. 22 par 1(2) Kodeksu Pracy (“Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1.”). Wysokość proponowanego wynagrodzenia jest znacznie niższa, niż ta proponowana na rynku za wykonywanie podobnej pracy w godzinach dziennych, tymczasem agencja pracy tymczasowej informuje, że sprzątanie Szpitala Narodowego ma się odbywać na 12-godzinnych zmianach, również w godzinach nocnych, za co nie przewiduje się wypłaty nadgodzin. Takie rozwiązanie jest możliwe wyłącznie ze względu na zatrudnienie w oparciu o umowę cywilno-prawną zamiast o stosunek pracy, który występuje w sposób oczywisty.
Dodatkowo, jak podaje m.in. serwis money.pl oraz Radio Zet, osoby zatrudnione mają nie być objęte ubezpieczeniem chorobowym. To również godzi w prawa pracownicze personelu, co z kolei stanowi naruszenie art. 11 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym osoby zatrudnione w oparciu o umowę zlecenie mają prawo do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, zaś zleceniodawca nie ma prawa im go odmówić.
Proponowane warunki zatrudnienia nie tylko urągają godności osób, które planuje się zatrudnić do nowopowstającego szpitala polowego, stanowią też zagrożenie dla życia i zdrowia pracującego tam personelu i pacjentów. Praca w placówce dedykowanej pacjentom zakażonym wirusem Sars-Cov-2 oznacza bardzo wysokie ryzyko zachorowania i konieczności odbycia kwarantanny. Bez zapewnienia środków do życia zatrudnionym osobom sprzątającym, pracodawca ryzykuje ukrywanie przez nich symptomów choroby, przychodzenie do pracy mimo zarażenia i stwarzanie dodatkowego ryzyka dla pozostałych pracowników. Należy też zwrócić uwagę na fakt, że kwestia czystości i bezpieczeństwa sanitarnego jest kluczowa dla walki z koronawirusem, a jakiekolwiek zaniedbania na tym polu stanowią, ponownie, zagrożenie dla życia i zdrowia personelu i pacjentów.
W związku z tym, wspólnie z Daria Gosek-Popiołek, Paulina Matysiak, Magdalena Biejat, Maciej Konieczny i Adrian Zandberg skierowaliśmy do ministra zdrowia oraz ministra pracy następujące pytania:
1. czy prawdą jest, że do Szpitala Narodowego poszukuje się osób do pracy i oferuje się im zatrudnienie w oparciu o umowy cywilno-prawne?
2. Czy prawdą jest, że proponowana stawka wynosi 16 zł netto za godzinę pracy?
3. Czy prawdą jest, że proponuje się zatrudnienie w systemie zmian 12-godzinnych, a wynagrodzenie w godzinach nocnych nie różni się od wynagrodzenia w godzinach dziennych?
4. Czy prawdą jest, że osobom zatrudnianym odmawia się publicznego ubezpieczenia chorobowego?
5. Czy podmiot prowadzący Szpital Narodowy spodziewa się, że znajdą się chętne osoby do wykonywania pracy sprzątającej na ww warunkach?
6. Jakie środki zabezpieczono na wynagrodzenia personelu sprzątającego Szpital Narodowy?
7. Jakie byłyby koszty zatrudnienia wszystkich pracowników w oparciu na umowę o pracę i pełnym ubezpieczeniem zdrowotnym, emerytalnym i chorobowym, w trybie wahadłowym, z zachowaniem dopłat za pracę w niebezpiecznych warunkach, pracę w godzinach nocnych, przy zachowaniu stawki 16 zł netto za godzinę?
Mamy robić referendum w sprawie tego, czy ludzie tej samej płci mogą być w związku? Tak samo całe społeczeństwo ma decydować za macice kobiet? Przecież to absurd
Cały czas uważam że faceci powinni siedzieć cicho w sprawie aborcji bo nie oni rodzą i nie oni się w razie czego poddają aborcji.
Co do ludzi tej samej płci: tak, niech decyduje społeczeństwo. Niech się wypowie czy chce żeby było jak jest, czy zgadza się na związki partnerskie czy też żąda ślubów religijnych dla takich par. Temat byłby zamknięty.
Cały czas uważam że faceci powinni siedzieć cicho w sprawie aborcji bo nie oni rodzą i nie oni się w razie czego poddają aborcji.
Przeczytaj raz jeszcze co napisałeś, przemyśl i siedź cicho.
Rozumiem, że gdyby twoja małżonka/konkubina/partnerka znalazła się w sytuacji przymusowego urodzenia nieuleczalnie chorego dziecka, to siedziałbyś cicho, całkowicie niewzruszony?
Nie siedziałbym niewzruszony, ale powinny mieć więcej do powiedzenia, zaś w referendum to już chyba tylko one miałyby wg mnie prawo głosu. Dlaczego bowiem w tej sprawie miałby decydować Kaczor czy księża?
Tak się wtrącę, jest taki kraj, podobny do nas, nazywa się Irlandia, zgadnijcie w jaki sposób uregulowali aborcję i związki partnerskie?
A więc pytanie brzmi: no i żyje się tym Irlandczykom lepiej czy też wpadli w objęcia szatana i w otchłań moralnej zgnilizny?
Część do dziś pewnie marudzi, reszta zadowolona, jak mniemam. Zresztą tam pewnie mocno pomogła afera pedofilska w KK.
Jesteśmy lepsi od Irlandczyków, jesteśmy "wzorem dla świata" ;) Tylko proszę mnie nie podrzucać, wystarczy mi widok podrzucanej Kai Godek.
Wedle niejakiego Czarnka, podobno ministra równie wzorcowej dla świata naszej edukacji - najlepiej zamówić mszę "w intencji" i przejść modlącą się procesją przez ulice. Uff, tyle jeszcze trzeba "nauk" dla młodego, rozkrzyczanego pokolenia.
Dobrze chociaż że ci młodzi zaczęli zdawać sobie sprawę że oto decyduje się kształt ich przyszłego życia. Na razie toczy się ono pod dyktando tego tam z Żoliborza i partii jedynej PiS. Na razie.
Cały czas uważam że ludzie którzy nie są nazistami powinni siedzieć cicho w sprawie mordowania żydów przecież oni nie są nazistami i nie wiedzą jak to jest czuć się pokrzywdzonymi przez żydów. Tak więc nie mają prawa się wtrącać niech sobie mordują żydów, oni nie mają prawa decydować ponieważ to na nich bezpośrednio nie wpływa i nie dotyczy kek.
Proszę państwa, to, co się dzieje w kraju naprawdę wymaga reakcji społecznej. Naprawdę to nie jest tak, że my chcemy robić politykę na ulicach, ale nie dajmy się zwariować – jesteśmy obywatelami, to jest nasze państwo. Jeżeli nie zgadzamy się z rządzącymi, to artykułujemy nasze stanowisko w każdy możliwy sposób. W Parlamencie staramy się to robić, ale procedury są takie, że mamy bardzo małe możliwości, arytmetyka jest taka, że mamy małe możliwości. Dajemy świadectwo na każdym kroku – na komisjach, na posiedzeniach plenarnych, ale musimy też brać udział w protestach. Naprawdę nie dajmy się zwariować – nie ma w nich niczego złego. Demonstracje, protesty są to nasze podstawowe prawa konstytucyjne. Jeśli obywatele się nie zgadzają z jakąkolwiek decyzją rządzących, mają prawo do protestu. Nie dajmy się zwariować propagandzie rządowej, propagandzie mediów sprzyjających temu rządowi. Naprawdę, jeżeli nas oburza to, co się dzieje w kraju, bądźmy zdeterminowani. Oni często to są tchórze.
- Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji
Każda akcja wywołuje określoną reakcję. Ja jeszcze raz podkreślę, że dopóki żyjemy, to mamy emocje. I te emocje dały swój upust [...]. To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, ale też ich rozumiem.
- Beata Mazurek, europosłanka PiS, była wicemarszałek Sejmu
- Jeżeli pan pyta o testy, to od jakiegoś czasu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest wprowadzona procedura dla osób, które spotykają się z premierem. Dla wąskiego grona najbliższych współpracowników plus funkcjonariuszy ochrony ze Służby Ochrony Państwa i codziennie takie osoby, które z premierem mają kontakt, mają wykonywane testy antygenowe.
- O czy pan również robi testy codziennie?
- Ja w tej wąskiej grupie jestem. Osób, która ma wykonywany test antygenowy codziennie rano.
Tak, to są ludzie na pierwszej linii frontu, od nich wszystko zależy.
Ciekawe, może Brejza mógłby zapytać o listę tych osób, które są codzienne badane, bo mam wrażenie, że jest ich dużo, dużo więcej.
Pisiory w tym wątku pochowały się do nor niczym Jaruś w czasie stanu wojennego.
Dopiero zauważyłem, że w Trójmieście protestują feministki, taksówkarze, branża gastronomii, gdzieś tam majaczą rolnicy i branża fitness...a to pewnie nie koniec. Dzieje się.
.."gdzieś tam majaczą rolnicy"..
Całkiem wyraźnie majaczą:
A to dla Ppawła w ramach "sztucznych tłumów":
https://krakow.naszemiasto.pl/strajk-kobiet-w-krakowie-dopiero-te-nagrania-z-drona/ar/c1-7965237
A tu taki fajny zarcik
Media braci Karnowskich przyznają wicepremierowi Sasinowi nagrodę, której sponsorem są państwowe firmy podległe wicepremierowi Sasinowi
Wydawnictwo Fratria, wydawca m.in. „Sieci”, „Gazety Bankowej” oraz serwisów wPolityce.pl i wGospodarce.pl, przyznało nagrody Polskiego Kompasu 2020, "dedykowane osobom i firmom, które w sposób szczególny przyczyniły się do rozwoju gospodarczego Polski". Główne wyróżnienie trafiło do wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina - informuje serwis branżowy Press.
Sasin, który wydał w tym roku 70 mln zł na wybory, które się nie odbyły, został wyróżniony za "udowodnienie, że patriotyzm gospodarczy oznacza przede wszystkim sprawne podejmowanie odważnych i bezkompromisowych decyzji oraz działań, których celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo kraju i obywateli, a także rozsądne łączenie w polityce antycovidowej zachowania bezpieczeństwa pracowników i utrzymania gospodarki".
Sponsorami nagrody Polskiego Kompasu 2020 są spółki skarbu państwa, które Sasin nadzoruje jako minister, m.in. Orlen, Energa, PGNiG, PZU, Lotos, Tauron, Totalizator Sportowy i Poczta Polska.
Tak, bez wątpienia to fajny "żarcik" dla ogólnopolskiej szajki gospodarczej wspieranej przez rząd i jego media. Wzajemnie napędzają sobie realnej kasy i dętych zaszczytów. Mianują się, wybierają i nagradzają w ramach dętego "patriotyzmu gospodarczego" i poza nim. Przelewają tak zdobytą kasę w szereg wątpliwych i równie dętych inwestycji. To "paranoja" gospodarcza" a nie ""patriotyzm".
Był czas na polskie samochody elektryczne, teraz w ramach tej samej szajki gospodarczej przyszedł czas na "paliwo wodorowe".. Dlaczego? Bo Unia dopłaty na takie pomysły daje..I już można Unię cyckać mnożąc w ramach "współpracy" jakże twórcze projekty i projekciki na produkcję i pomysły związane z "paliwem wodorowym" ..Unia da bo musi ;)
Jednocześnie, choć na "wodorze" mamy zamiar jeździć, t.zw. PAR nie potrafi dokończyć budowy fabryki maseczek:
https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-polsce-agencja-rozwoju-przemyslu-nie-potrafi-dokonczyc-budowy-fabryki-maseczek-w-stalowej-woli-4731744
Niech strajkują!!
Kobieta nosi w sobie dziecko 9 miesięcy i wie, że urodzi martwe lub umrze kilka dni po. No brawo katolicy. Do tego dojdzie depresja lub inna choroba matki. Pięknie...
Nawet jeśli nie umrze po kilku dniach albo latach to będzie się tym dzieckiem opiekować, a pomocy od państwa nie dostanie. Urodziłaś dziecko ok, to po katolickiemu i teraz się martw. Żałuję, że protest rodziców osób niepełnosprawnych nie trwał lub nie trwa teraz. Ludzie zapomnieli słynne zdjęcie Krynickiej... No ludzie obudźcie się! Mamy rok 2020, a nasz naród wybiera afrykańskie metody. Wstyd na cały świat.
Przykre to strasznie. Grubasy księża, którzy sprzeciwiają się aborcji... To potem pomóż takiemu dziecku, to nie to tylko "modlitwa"... Nic to nie da. Wiecie ile wynosi świadczenie pielęgnacyjne? Śmieszna kwota...
Z drugiej strony jak naród wybrał PiS to tak mają, na własne życzenie. Ja jestem rocznik '92. Bardzo podoba mnie się, że wiele młodych osób protestuje, może w końcu sie obudzą. Niestety duża ilość moich znajomych nie głosuje, a głosują przepraszam staruchy na PiS, bo młodzi "a tam co tam, polityka jest głupia".
Kurła aż piwko musiałem otworzyć, nie da się tego wytrzymać. Odłączyć Kościół od polityki. Kościół super fajnie, że był JPII spoko. Państwo kościelne i religijne i tyle. Co za głupi naród głosują na tą partię i Anżeja, oni głupi nie wiedzą, że steruje za tym prezes a oni wykonują polecenia? haha
Jeszcze jedna sprawa. Moja mama była w ciąży bliźniaczej (Rok 1992). Lekarze mówili żeby ciążę usunąć, na szczęście tak nie zrobili rodzice (mama pielęgniarka) i jesteśmy ja i moja siostra na tym świecie. Co prawda mamy astmę i jesteśmy wcześniakami i nie mogłem sikać jak się urodziłem, podobno byliśmy w jednym z nowoczesnych szpitali w Poznaniu, muszę dopytać...Dawali nam bardzo mało % szans, że przeżyjemy...
Nie chodzi mi o rodzenie na siłę dzieci. Chodzi o wolność wyboru.Teraz medycyna i technologia poszła tak do przodu, że można stwierdzić znacznie wcześniej czy płód się zdrowo rozwija czy nie.
Trzeba przyznać, że Simlat potrafił mocno dowalić Jarkowi. Przez najbliższe trzy lata raczej nie zobaczymy filmów z jego udziałem w tvp pis :D Końcowe zdanie jest bardzo ostre.
Mam dosyć, żeby o mojej przyszłości decydował dziad, który sam nie może się zdecydować, jakiej jest orientacji, nienawidzi kobiet i wszystkich będzie karał za swoją frustrację. MAM K*** DOSYĆ!"
PiS ma przegrane. Ogólnie nie znam kobiety, nawet konserwatywnej katoliczki, która nie była by mocno wnerwiona tym co odwalili. Nawet ja jestem poirytowany, ale np. moja żona jest zła, a część koleżanek wręcz wściekłych. Poparcie im poleci. Jeśli nie ,to znaczy że to jest naród głupców i ślepców.
Dobra zmiana zatapia wyborczą. Jak tak moszna?
-32%. Pozdrówcie michnika i jego wspaniałego braciszka.
PiS kuje żelazo dopóki gorące:
"Twarz" wniosku o zakazie aborcji do przerobionego TK, rzecznikiem Praw Obywatelskich. Trudno sobie wyobrazić większą bezczelność. Spec od ograniczania praw obywatelskich rzecznikiem tychże praw.
Niech szybciutko zmienią skrót RPO na LPO, Likwidator Praw Obywatelskich..
Jedyne co mogło by dziś uratować ten kraj to przewrót wojskowy ale Generałowie są już od dawna wykastrowani przez Jarka tak żę już nawet tęsknię za Tuskiem bo przynajmiej nie udawał że nie jest zdrajcą i złodziejem a propaganda na tvp info jest już tak niesamowita że zastanawiam się co oni tam w redakcjach ćpają by nie zwariować
to jeszcze nie czas na WOT?
WOT walczy na froncie pomocy seniorom. Większy z nich w tym wypadku pożytek.
A pamiętam jak jeszcze ze dwa czy trzy lata temu osoby ostrzej wypowiadające się o PiS (w tym ja :D) były besztane na tym forum za bezkompromisowy język.
A dziś Polacy głośno: JEBAĆ PiS!
I co, mówiłem, mówiłem, że debile z opozycji podchwycą niezgodną z prawem, gwałcącą konstytucję i przepisy o TK narracje o niepublikowaniu wyroku, chociaż w przypadku Szydło sami słusznie przekonywali, że wyrok i tak obowiązuje?
Dla tego kraju nie ma ratunku, tu trzeba zrzucić kilka atomówek i całość posypać wapnem.
Pisowcy zmienili już realia ustrojowe i konstytucyjne. Albo trzeba się do tego dostosować, albo po odebraniu władzy neobolszewikom należy ustalić, że wszystkie decyzje pisowców w tym temacie są nieważne, tak jak orzeczenia pseudotrybunału. Nie wiem tylko, ile lat zajęłoby wtedy posprzątanie tego prawnego burdelu.
W Polsce de facto nie ma już państwa prawa, nie ma więc co na prawo się powoływać. Przynajmniej póki neobolszewicy są u władzy.
Nie tak chybko Herr Pietrus. PiS dokładnie i nieprawnie przerobił TK na swoje podobieństwo. Zapomniałeś o tym? Pewnie tak jak ci politycy rządowi i prezydenccy co kwilą teraz "to nie my, to wyrok TK"
Wyrok wydmuszki TK przygotowywanej i budowanej siłami tychże polityków.
Kto zaczął fałszować prawo i rujnować praworządność? PiS i jego wspólnicy. Teraz opozycja może to wykorzystać tak jak jej się podoba.
Nie, nie może. Może mówić o tym co najwyżej, że wyroki pseudo-TK nie wiążą, ale wiesz, jakie są tego konsekwencje... chociaż tych wyroków było tyle co nic, więc IMHO można je zaorać. Ale jeśli utylitarnie uznajemy, że wiążą - to niestety wszystkie.
Albo potępiamy metody PiS-u, albo sami się w nie bawimy.
Chodzi mi o prawo i stosunek do niego, nie propagandę czy furgonetki ze zdjęciami płodów bez mózgu. Ale tego opozycja nie umi...
Jakie rozliczenia?
Ile już lat tzw. Centrum kulturalnie się z PiSem obchodzi? Z jakim skutkiem?
Ile razy tu czytałem, że trzeba w nich walić na ich poziomie? A teraz nagle "ojej, wrażliwe centrum się zniechęci".
Już wiesz, dlaczego Nitrasowi kazano wypierdalać, kiedy mu się forma protestów nie spodobała?
Ale nie rozumiesz, że nei chodzi o formę protestów, bo czepianie się jej jest niepoważne lekko, ale o to, że cześć osób chce w ramach tych protestów walczyć o skrobankę na życzenie, która dla większości jest wciąż niedopuszczalna, w przeciwieństwie do niedawnego kompromisu?
Najpierw zawalczmy o A, potem o B, bo możemy nie mieć ani jednego, ani drugiego.
Chociaż ogólnie co do uwag na temat "centrum z kawusią na kanapie" pełna zgoda.
Patrz zresztą uwagi na temat niepublikowania wyroku. :)
Skopiuję, bo warto:
Thorvik
Doskonale pokazuje to jak nisko upadł w Polsce szacunek dla prawa. Już więcej sensu ma podważanie konstytucyjności obecnego trybunału - bo tutaj faktycznie jest pole do popisu. Nie dość, że legitymizują w ten sposób przestepstwa PiS sprzed kilku lat, to jeszcze jeszcze bardziej obniżają rangę TK, co sprawi, że odbudowanie zaufania do tej instytucji po utracie władzy przez PiS będzie jeszcze trudniejsze.
Nic podobnego. TK już jest zaorany. Po odsunięciu od władzy wrogów Polski potwierdzi się zaoranie TK i stworzy się tę instytucję na nowo. Będzie o tyle łatwiej, że pisowcy sami podłożyli pod swój trybunalik ogień, powołując sędziów dublerów oraz tzw. przewodniczącą. W ten sposób, przy odrobinie politycznej woli, będzie można podważyć wszystkie wyroki pisowskiego trybunaliku. Dużo ich nie było.
Ale co innego jest mówić o nielegalności samego TK, a co innego bawić się w "opublikuję, albo nie".
A brak publikacji niczego nie zmienia, bo pytanie jest takie, jak orzeknie sędzia - uzna, że wyrok obowiązuje, czy nie. Jeśli nie, to czy z powodu brkau publikacji (bzdura) czy z powodu "braku" TK?
Skoro dla obywateli nic z tych gierek dobrego nie wynika, niech PiS kiwa się sam. Ale nie, opozycja znowu się przyłącza.
Jak do podwyżek. :)
Banda kretynów....
Tusku Wróć!!!
Dużo tego Herr Pietrus, dużo..To od razu zapytam co by tyle pracy i wątpliwości uszanować - co dalej, Herr Pietrus?
Bedom atomówki? To takie trywialne ;)
Jaruś zbawiciel, mąż stanu, ale bez żony, szanowany przez miliony...
Z tym hasłem to ja się tak jakoś w 1500% zgadzam. Najlepiej od razu do więzienia.
To ministerstwo niesprawiedliwości
Samochód wjechał w protestujących:
https://twitter.com/LewitujacyUmysl/status/1320786621957050374?s=19
naziolki beda teraz sie mianowac Straza Naorodowa
biskup poblogoslawi aby z bogiem tlukli lewaka, najlepiej takiego po 60tce rodzaju zenskiego :)
Wschodnia dzicz.
Nasza wspaniała prawica rusza do boju. Czekam, aż ramię w ramię z policją będą pałować protestujących
Co prawda nikt nie zamierza podpalać i niszczyć kościołów ale skoro chcą kościołów pilnować to dlaczego nie? Dać im tylko komże ministrantów co by wiernych nie straszyli oraz maseczki żeby dodatkowo nie zarażali..
Ha!
Na razie dostają po dudzie
We Wroclawiu jest podobno 60-70k ludzi na ulicach!
I to jest wlasnie dobry ostulat, nie zadne nie publikowanie wyroku itp (no bo moze se za 3 lata opublikuja i co?):
- Protesty mają dać to, żeby PiS przyznał, że oświadczenia pani Przyłębskiej nie są źródłem prawa. PiS ma odkręcić to wszystko i naprawdę nie obchodzi nas, jak to się stanie, jak PiS to zrobi, żeby był Trybunał Konstytucyjny z powrotem był prawdziwy, żeby Sąd Najwyższy działał, jak należy, żeby żaden PiS-owski przebieraniec nie bawił się w uchylanie immunitetu sędziom, bo uchylać oni sobie mogą co najwyżej okna - mówi Lempart.
Jeszcze raz zapytam - w jaki sposób wywołanie powszechnego zrywu narodowego (choćby krótkotrwałego) gdzie kibol, chłop, przedsiębiorca, lewicowiec, liberał, budowlaniec, kobieta sukcesu i kura domowa trzymają się za ręce i skandują jednym głosem "wypierdalać" jest na rękę władzy? Jakiż to długofalowy plan rozgrywa wielki strateg z Żoliborza?
Jakiż to długofalowy plan rozgrywa wielki strateg z Żoliborza?
Taki ma plan, jaki ma Łukaszenko na Białorusi. Pokaże wszystkim że on i jego partia przetrzyma takie społeczne bajo bongo bo ma już w ręku wszystkie struktury pozwalające utrzymać władzę niemal za każdą cenę. Wojsko, kasę i głupi naród lubiący pieniądze i bezczelne przekręty.. Nie podoba się taki plan?
Yoghurt - ta idea zjednoczenia protestujących jest trochę wyolbrzymiona - to, że dojechało paru rolników nie oznacza, że nagle wszyscy (t.j kibol, chłop, przedsiębiorca, lewicowiec, liberał, budowlaniec, kobieta sukcesu i kura domowa) wyszli na ulice.
Elektoratu PiSu raczej na ulicach dziś nie ma, a cała historia zostanie opisana jako zamach na ich podstawowe wartości - zresztą propaganda już kręci się w najlepsze.
Rozwścieczyli się tylko Ci, co i tak już byli na PiS wściekli. PiS i tak dokręci śrubę następnymi obostrzeniami bo protestujący dają im jak najlepszą ku temu podstawę; a protestujący zaś swoim darciem ryja i zakłócaniem spokoju ludziom, którzy mają inne, ważniejsze rzeczy do roboty nic nie wywalcza. Raczej sami sobie (i nam) szkodzą.
Jakiego większego tłumaczenia tu trzeba?
Zadna rewolucja nigdy by nie wybuchla, gdyby was sluchac.
A jakiego trzeba lepszego dowodu niż moje racje z postu 320.3 niż powyższy post Atramentowego?
On jest nawet gotów na dalsze "obostrzenia" fundowane przez PiS, czymkolwek by one nie były..
Dość głupie jest tylko to że pisze o jakimś mitycznym elektoracie PiS bo to on sam Atramentowy, jest PiS-u najbardziej wyraźnym przedstawicielem i zwolennikiem ;)
Ciekawe ile pisowi spadnie w sondażach? 1,2 czy 10%? Jak mięli 35 %tak będą mieć nadal. Niektórzy chyba zbyt optymistycznie na to patrzą, jakby rząd lada moment miał upaść. A PiS ma temat zastępczy dla katastrofalnej sytuacji z epidemią. Do tego na bank za tydzień czy dwa na skutek protestów będzie jeszcze więcej chorych i będzie na kogo zwalić za to winę.
Ale lock-down i tak mogą zrobić, "bo szpitale". Na cholerę im te protest jako pretekst? Że niby wirusa rozniosły protesty, a nie szkoły?
Przecież zamykać mają już w piątek.
No chyba, że poczekają.
Czy naprawdę równie realne nie jest to, że myśleli, iż ludzie zajmą się co najwyżej napi....m na siebie w TV i internetach, to się łatwo przepchnie wyrok, bo protesty przecież zakazane?
Aczkolwiek zgadzam sie, sojusz feministyczno-chłopski to bujda.
Po prostu każdy walczy o swoje.
Zazwyczaj tak bywało.
Sorry ziomeczku, ale jeśli hasło "wydupcać" pojawia na Podhalu gdzie nawet psy i bydło rogate głosują na PiS, a w Sokółce, zwanej na Podlasiu czarną dziurą, pojawiają się protesty, to jednak coś jest na rzeczy. Mało tego, Konfederacja w dwa dni próbuje wycofać się rakiem z szumnie ogłaszanego zwycięstwa, co wśród betonowych obrońców rzekomych wartości zdarza się chyba po raz pierwszy, bo coś im nie pykło.
Według różnych najnowszych sondaży od 70 do 80% osób jest za utrzymaniem co najmniej "kompromisu" aborcyjnego. To jest przepiękny strzał w stopę i nie ma tu mowy o "dojazdach paru rolników". ja wiem, ze ludzie mają bardzo krótką pamięć, a do wyborów daleko, ale tak głupiego ruchu przeciw części własnego elektoratu rząd z faszolską przybudówką nie wykonał chyba nigdy. I to cieszy, nawet, jeśli tak naprawdę nic z tego nie będzie. Bo serce rośnie, jak wkurwiony naród jednogłośnie śpiewa kumbaja (przy czym jest to ta mniej cenzuralna wersja piosenki).
EDIT:
Tak tak, to jest wielka realizacja siedmiostopniowego planu PiSu, ludzie napierdalający się na placu trzech krzyży w "kwestiach obyczajowych" są naprawdę po myśli rządzących.
https://twitter.com/MarcinTerlik/status/1320822337680429067
mysle ze ten lysy roztrzesiony zj.b nie bardzo rozumie co to so kwestie obyczajowe
Co do zysków, oprócz chwilowego poczucia wspólnoty, wolności i strzału dopaminy niewiele. Moim zdaniem protestujący nie posiadają narzędzi do faktycznego obalenia władzy wcześniej niż za 3 lata. Nawet jeśli jakimś cudem udało by się to "odkręcić" - to skutki tego całego zamieszanie w dalszej perspektywie będą opłakane. Dlaczego? No bo co mogę stracić? A no daję rządowi nowe narzędzia do konsolidowania władzy pośród swojego elektoratu, którego na ulicy nie ma - już się zaczęła narracja, że protestujący tworzą zagrożenie dla społeczeństwa (vide COVID), że są agresywni, że biją reporterów TVP, nie szanują kościoła i ludzkiego życia itd. Daje im podstawę do wprowadzenia dalszych obostrzeń, bo zaraz będzie w newsach szło, że z powodu protestujących COVID to już w ogóle jest poza kontrolą i trzeba wszystko zamknąć na trzy spusty. Daje im też narzędzia do tuszowania swojej dotychczasowej niekompetencji, bo wszystko zwalą właśnie na protesty. A co najśmieszniejsze - ja sam akurat nie neguje istnienia COVID, patrze na media z przymrużeniem oka ale znam osoby, które go przechodziły i momentami nie było kolorowo - nie chciałbym go załapać.
Proszę przedstaw mi jak owa rewolucja miałaby wyglądać oprócz tego, że ludzie godzinami trąbią w korkach albo wykrzykują wulgaryzmy. Dali protestującym jeszcze 2 dni. Za 2 dni na ulice wjedzie wojsko i się skończy.
Ja to przynajmniej tak widzę. Każdy ma prawo do innego zdania. Jeszcze ;)
Poczekamy zobaczymy, wystarczy nieco spojrzeć na dotychczasowe rozpierduchy i jaki był ich efekt. Mianowicie - żodyn.
Ale chce się mylić!
Za 2 dni na ulice wjedzie wojsko i się skończy.
Atramentowy, co niby się skończy? Protestujące będą zatykać kwiaty w lufy karabinów? Całować pomrukujące pancerze wozów bojowych i kłaść się przed ich kołami gdyby chciały łamać blokady ulic i dróg?
Poza tym czy do swojego kalkulatora dodajesz pewnik ze jak coś się kończy, to coś musi się zacząć?
Rozumiem Atramentowy. Rzadko wysiadasz ze swojego BMW i nie lubisz trąbić jak ci blokują ulicę ;(
Cóż, może się kobity wystraszą na amen i dadzą se spokój..
https://www.wprost.pl/kraj/10381166/warszawa-samochod-wjechal-w-demonstrantow-sa-ranni.html
No właśnie nie rozumiesz, u mnie tylko Mercedes.
A ten z Twojego linka za pewne podsumowania potencjalnych zysków i strat nie stosuje. Mnie by szkoda było gwiazdy na masce, jeszcze by odpadła.
Dlaczego to posiadanie Mercedesa wyklucza zrozumienie sytuacji tego faceta z BMW? Niesprawiedliwy jesteś Atramentowy, nie tylko wobec mnie. Gwiazdy mu szkoda. I tak mogą ją urwać. Paliwa na jałowym ci nie szkoda? Co prawda zdrowo podtruwasz wtedy te protestujące ale w twoich kalkulacjach inaczej to się liczy..Pamiętasz że twój komputer pokładowy kantuje cię z zużyciem paliwa? W Mercedesie ustawiają go po swojemu. Ech, miło się gawędziło Atramentowy a co do tematu protestów kobiet, to jutro i czas najbliższy pokaże czy postoisz sobie jeszcze, tu i ówdzie ;)
W Częstochowie wąski kordon policji a tłum chce szturmować jasna górę. Policja przygotowuje gaz.
[Edit] niestety przysłali posilki :/
W Częstochowie tłum szedł w kierunku Jasnej Góry. Tam w rzędzie stanęła mała grupka przeciwników protestu, jednak przed chwilą doszło do starcia (tłum siłą ich wypchnął) i owa grupa przeciwników została rozproszona.
Popatrzcie sobie na zdjęcia. To jak Woodstock ;) ludzie tancza, grają w karty. No jest niesamowicie, jak z jakiegoś filmu :)
Polecam uczestniczyc w protestach. My z żoną dajemy ile możemy ale jesteśmy z 4latkiem więc nie wszystko można.
Jest pięknie!
niedawno w TVP obejrzałem a jakże że kościoła zaczynają bronić zorganizowane grupy wiernych (a w tle szympansa ryje) : możecie się śmiać że pis rozgrywa ludźmi i wrzuca temat zastępczy / bo i tak 100K polek jeździ na aborcje zagranicę, ale tym razem sądzę że na tyle przegięli pałę że do następnych wyborów ludzie o tym nie zapomną mimo że kolejne krzywe ryje wdrażają teraz plan B : w rozporządzeniu wypiszemy wszystkie odstępstwa :)
to najlepszy przykład pobożności :)
Polscy patrioci kontra "pi*dy w rurkach", czyli ciezko byc husaria w dzisiejszych czasach.
Jak to było? "Chcieliscie wojny to ją macie", panie Bąkiewicz?
Serce rośnie, jednak warszawska tradycja walki z faszyzmem trzyma się dobrze.
Jak pisałem wyżej tego wielkiego bojownika w komeżkę ubrać i pilnować żeby maseczkę nosił bo pewnie z nienawiści pluje..
możecie mi odpowiedzieć jak się oni mnożą ? w końcu gejami chyba nie są, lubią się tylko nawzajem z własnymi matkami kontaktu nie mają, dziewczyny o takich poglądach praktycznie nie istnieją (czasem jakąś pokażą ale albo jest tak brzydka że ... albo ledwo umie złożyć zdanie z trzech wyrazów). No więc jaka jest tajemnica przychodzenia Bąków na świat ?
Teraz to tylko czekać, aż politycy PiS pójdą razem z protestującymy rozliczyć ten podły Trybunał!
Niektorzy ministrowie od dawna sa po wlasciwej stronie.
https://twitter.com/i/status/1320818678372405249
on i żona razem pracują w TVP Info, jeśli nie mają odłożonych zapasów to zimowanie w tym roku może być ciężkie :)
Znalezione w necie
Taka obserwacja. Przez lata darli się, żeby - jak sie komu to, co robia nie podoba - wypierdalać z Polski. Dzisiaj owi ludzie usłyszeli te same słowa w swoją stronę i jest zdziw, płacz, bo brzydko.
Wulgaryzmy nagle przeszkadzaja tym, co wybrali Pawlowicz do Sejmu i TK.
Walenciak chyba wciąż wierzy w geniusz Kaczyńskiego.
https://wydarzenia.interia.pl/opinie/walenciak/news-ta-wojna-dopiero-sie-zaczyna,nId,4816442
Wyrok Trybunału nie zapadł tak sam z siebie. Jarosław Kaczyński zdecydował się na zaostrzenie prawa antyaborcyjnego na zimno, kalkulując, i z przekonaniem, że to mu się opłaca. Bo uznał, że tym ruchem załatwi kilka spraw.
Po pierwsze, przykryje sprawę dramatycznej nieudolności władzy w walce z pandemią COVID-19. Tydzień wcześniej odpalił sprawę Giertycha i Krauzego - wyszło średnio, ludzi to nie ruszyło. Więc teraz walnął z grubej rury. Po drugie, uznał, że musi wreszcie iść na rękę skrajnej prawicy, która, zwłaszcza po ogłoszeniu "piątki dla zwierząt", łapała wiatr w żagle. Teraz, to on jest jej bohaterem. Rydzyk, Ardanowski, Konfederacja - im wszystkim zabrał tlen. Bo przecież oni muszą go w tej sytuacji popierać. Po trzecie, tym ruchem znów odzyskał polityczną inicjatywę - to on narzuca agendę. A że dzieli Polaków? Że podkręca emocje? Ależ on taki jest - awantura to jego żywioł, w ten sposób prowadzi grę od zawsze. Po czwarte, uderza w opozycję. Nie, nie tę lewicową, ale w część PO, w PSL, w kukizowców... Oni nie za bardzo wiedzą, jak się zachować, owszem, daleko im do PiS (no, może nie wszystkim), ale jeszcze dalej do środowisk lewicowych, feministycznych, które, siłą rzeczy, grają w protestach pierwsze skrzypce. Zwłaszcza dla PO sytuacja jest kłopotliwa, to ją dzieli.
Z tego punktu widzenia protesty uliczne Kaczyńskiego nie przerażają. Nawet chciałby, żeby były gwałtowne, bo wtedy mógłby swoją prawicę i biskupów straszyć. I pokazywać, jacy to ekstremiści stają naprzeciwko władzy. I mobilizować swoje zaplecze.
Mega infantylne, moim zdaniem. Kaczyński, owszem, generuje kryzysy, ale nie zawsze umie nad nimi zapanować. W normalnym kraju od dawna byłby tylko pośmiewiskiem, w Polsce udaje mu się odwoływać do prymitywizmu ciemnego ludu, który, niestety, stanowi zaskakująco dużą część społeczeństwa. Ale to jest dość doraźna polityka. Protesty wygasną, ale ludzie, przede wszystkim kobiety, będą chować urazę. I do Kaczyńskiego, i do Kościoła, i do PiS-u. Utrwali się pogarda do pisowców, pogarda do nich stanie się modna, może nawet częściowo zainfekuje ciemny lud, bez którego pisowcy nie mają racji bytu. Kolejne wpadki reżimu, nawet drobniejsze, będą coraz częściej wyolbrzymiane, uwypuklane, bo miarka się przebiera.
Nie jestem optymistą, odnośnie społeczeństwa zamieszkującego ten kraj, bo wiem, że po pisowcach za jakiś czas ciemny lud wyniesie do władzy kolejnych populistów, ale co do samego PiS mam pewność - ta partia nie będzie rządzić tysiąc lat a jej koniec może być gwałtowny i ostateczny. Kto wie, czy właśnie nie obserwujemy początku końca tej antypolskiej formacji.
Większość ludzi zajmujących się polską polityką przewiduje upadek PiSu, tylko nie wiadomo kiedy to nastąpi.
Protesty wygasną, ale ludzie, przede wszystkim kobiety, będą chować urazę. I do Kaczyńskiego, i do Kościoła, i do PiS-u. Utrwali się pogarda do pisowców, pogarda do nich stanie się modna, może nawet częściowo zainfekuje ciemny lud, bez którego pisowcy nie mają racji bytu. Kolejne wpadki reżimu, nawet drobniejsze, będą coraz częściej wyolbrzymiane, uwypuklane, bo miarka się przebiera.
To jest Twoim zdaniem realny scenariusz czy Twoje życzeniowe myślenie? Bo ja szczerze mówiąc to stawiałbym na to drugie.
Przypomnij sobie protesty związane z zawłaszczeniem TK. Setki tysięcy ludzi na ulicach, w pewnym momencie wydawało się wręcz że dojdzie do puczu i siłowego przejęcia władzy. Spoiler... Nie doszło. Wtedy politycy zaczęli mówić o maratonie, że przy następnych wyborach to już na 100% wygramy. Spoiler... Nie wygrali. W międzyczasie "lewicowy Jezus", twarz KODu okazał się być zwykłym ułomnym człowiekiem, i to raczej taką mendą która nie płaci alimentów własnym dzieciom i używa KODu do robienia jakichś żenujących wałków finansowych na naście tysięcy. I tak sobie minęły jedne wybory, i kolejne, i kolejne...
Na ulicę wychodzili rolnicy, górnicy, pielęgniarki, niepełnosprawni okupowali Sejm... I co?
Chciałbym żeby następne wybory zakończyły władzę PiS i nie wykluczam że tak się stanie bo pierwszy raz przyszło im rządzić w trudnych czasach ale nie sądzę żeby te protesty miały realny wpływ na wybory za 3 lata, choć uważam że są konieczne.
Póki co na ulicach "typowej" Antify raczej nie ma, ale jeśli PiS zezwoli faszystom na zaprowadzanie porządków wespół z Policją, to Antifa pewnie się pojawi. A wtedy zacznie się prawdziwy gnój.
Wszędzie ta antifa. Gdyby nie media społecznościwe, na których szaleje Trump z resztą prawicowych kolegów, nie wiedziałbyś o istnieniu antify, która w Polsce jeśli istnieje, to w tylko w mikro skali.
Ahaswer [326]
Utrwali się pogarda do pisowców, pogarda do nich stanie się modna
Za pierwszych rządów PiS wśród młodych modne stało się śmianie się z PiS. Teraz, zgadzam się z tą prognozą, wśród młodych modna stanie się pogarda i wściekłość wobec PiS. I teraz, po czwartku Jaruś już nie zjedna sobie młodych - jak się okazało, problematyczną dla niego - ustawą o zwierzętach, bo ci sami młodzi, których chciał sobie zjednać, są w tej chwili na ulicach. I są na niego wkur***ieni.
I jeszcze co do młodych, to dla mnie najbardziej symboliczny w obecnych protestach jest widok kilkunastu/kilkudziesięciu nastolatek krzyczących do księdza w 40-tysięcznym Szczecinku "WYPIER***ALAJ!". To jest grunt pod laicyzację społeczeństwa polskiego oraz całkowitego i faktycznego rozdziału Państwa od Kościoła. Grunt, który Kościół w Polsce, z pomocą Jarusia, urządził sobie sam.
Romek sie cieszy bo wladza ma tyle problemow i tyle sie teraz dzieje ze moze zapomna ze mieli go do wiezienia wsadzic.
Ludzie śmiali się z TK że to walka o pietruszke itp... no to teraz macie dyktaturke małego kurdupla
Walka o TK nie była walką o pietruszkę tylko sposób jej prowadzenia był taki że opozycja straciła naprawdę sporo punktów u wyborców i zwykli ludzie zaczęli mieć w dupie protesty, a raczej ich przyczynę :P Spokojnie można było doprowadzić do tego samego bez tego całego cyrku jaki miał miejsce po przejęciu władzy przez pis, a całkiem prawdopodobne że ostatnie wybory parlamentarne wyglądałyby całkiem inaczej.
To już jest przerażające, z tymi kibicami. :D
Co im odbija? To chyba koronawirus. (spokojnie, wiem, że 99% jest za PiS)
Ta radna tak bezceremonialnie wyraża się o swojej płci? Jak się bliżej jej przyjrzeć to będzie chyba pod wpływem klimakterium. Ten stan czasami też daje całkiem niezłe efekty. I już za późno aby jakiś cyrograf podpisać względem powrotu młodości, ech..
Patrzę na to z przymrużeniem oka i nie przywiązuję do tego wagi. Media opozycyjne mają tendencję do wyolbrzymiania niektórych zdarzeń i faktów pod swoje wyobrażenia i chciejstwo (media pisiorskie nie wyolbrzymiają, lecz po prostu łżą jak bure suki), więc to, że zdarzył się jeden, dwa czy trzy tego typu przypadki, o niczym nie świadczy. Kibole (tacy typowi, rasowi kibole) w niemal w 100% są za Konfederacją czy innymi tego typu ugrupowaniami, w mniejszym stopniu są za PiS, co dla kwestii orzeczenia pseudo TK i tak nie ma znaczenia.
Patrzę na to z przymrużeniem oka i nie przywiązuję do tego wagi.
I masz rację. Lecz zawsze miło poczytać o takich nietypowych zachowaniach choćby niewiele wspólnego z rzeczywistością miały. ;)
Kolejny milosciwy pasterz, prawdziwy Franciszek z Asyzu :o
If God can work through me, he can work through anyone.
Lord, make me an Instrument of Thy Peace. Where there is hatred, let me sow love. Where there is injury, pardon...
w polskim tlumaczeniu
Wara od mojej kieleckiej katedry
Dawno temu jakiś ciapaty lewak co za darmo jedzenie rozdawał chrzanił coś o nadstawianiu drugiego policzka, jeszcze dawniej było coś o modleniu się do złotych cielców, ale kto by to wszystko pamiętał...
Jak nikt nie pamięta jak niebezpiecznie się robi dla nas wszystkich kiedy Kościół w ramach wtórnej ewangelizacji bierze się za wspieranie bieżącej polityki..
Do biskupa proste przesłanie.
Jak się odczepicie od nas, to my nie będziemy się czepiać was.
Mam nadzieje ze Oliwia w zyciu zawodowym bedzie sie kierowala wedle tych samych zasad i etyki, ktore wylozyla swojemu wykladowcy.
https://www.youtube.com/watch?v=FSdBww3jB1Q&feature=emb_logo
Dear lord, nie. Poziom jej argumentów i zrozumienia sytuacji pozostawia wiele do życzenia.
-)Płacze o braku ochrony życia ponieważ go zabrać poprzez wykonywanie aborcji. Ironia
-) Zidiociały argument o nierówności na podstawie uczucia nierówności i braku tego samego rezultatu (nie nierówności wobec prawa) co mężczyźni. Argument godny 14 letniej feministki płaczącej o nierówności przeciętnego zarobku porównując zarobki kobiet do mężczyzn i płacząc o seksizmie (przecież to musi być seksizm nie ma innego logicznego wyjaśnienia dlaczego kobieta by zarabiała przeciętnie mniej niż mężczyzna). Ale będzie dobrą socjalistką płacząc o zarobkach ojczulka rydzyka będących większych niż jej i z tego powodu ona nie jest równa i wszyscy powinni zarabiać tyle same ponieważ ona nie czuje się równa. Argument przypomina mi skit Monty Pythona https://www.youtube.com/watch?v=sFBOQzSk14c .
-) Myśli że 75 % szansy czyjegoś zgonu dało by komuś prawo kogoś zaciukać ponieważ to jest dla kogoś wygodne i korzystne. Nope
-)Powołuje się na ten sam zidiociała logikę że jeśli nie jest X to nie masz prawa tworzyć praw dotykających X. Logikę której absurdalność wytknąłem w tym wątku aplikując aplikując do przykładu nazistów i żydów (ale i nie tylko w tym przykładzie może by zademonstrować absurdalność przepisu).
-)"OLA BOGA OLA BOGA MOTKI BEDOM UMIRAC DZICI BEDOM PŁOKAC SHAME, SHAME SHAME!". Nie będą ponieważ trybunał nie orzekł o ustawie zdolności terminacji ciąży w przypadku zagrożenia życia dla matki tylko o przepisie dotyczącego terminacji ciąży z powodu wysokiego prawdopodobieństwa upośledzenia płodu lub choroby zagrażającej życiu płodu. Tak więc jest to argument czysto emocjonalny i manipulacyjny nie dotyczący wyroku trybunału.
Nie będą ponieważ trybunał nie orzekł o ustawie zdolności terminacji ciąży w przypadku zagrożenia życia dla matki tylko o przepisie dotyczącego terminacji ciąży z powodu wysokiego prawdopodobieństwa upośledzenia płodu lub choroby zagrażającej życiu płodu.
Nie prawdopodobieństwa, tylko pewności. Wady letalne się potwierdza ze 100% pewności.
Płód bez nerek może przeżyć? Bez płuc? Bez mózgu?
Sam poród stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia matki. Więc rodzenie dziecka niezdolnego do życia wypełnia przesłanki o dopuszczalności przerwania ciąży jej zagrażającej. Bam. Pokonałem Przyłębską.
Przykład Żydów i nazistów jest bardzo dobry. Przy zachowaniu skali, III Rzesza zrobiła dokładnie to, co teraz Polska. Zdecydowała o życiu części swoich obywateli kompletnie ignorując ich prawa, nie mówiąc o pytaniu ich o stanowisko. Przykład dobry, tylko dowodzący dokładnie odwrotnej tezy niż twoja.
BTW jak to jest, że ci zapiekli "obrońcy życia" są zwykle na bakier z ortografią, interpunkcją czy składnią, a nieraz nawet ze wszystkimi na raz?
No niestety mimo iż chciałbym żeby było inaczej to muszę się najzwyczajniej w świecie z Łokerem zgodzić.
O ile wystąpienie nijakiej Oliwii świetnie wpisuje się w nastroje społeczne to nie jest specjalnie merytoryczne.
Część jej argumentów w ewidentny sposób mija się z prawdą (choćby ten o zagrożeniu życia matki) a część to po prostu feministyczne postulaty do których oczywiście Oliwia ma pełne prawo... Ale same w sobie prawa nie stanowią.
W ogóle w tej debacie zaczynam zauważać że mało kto bierze pod uwagę jedną ewentualność...
A co jeśli ta ustawa faktycznie jest niezgodna z konstytucją? Przecież to wcale nie jest tak 100% oczywiste że jest.
To że kobieta mająca urodzić martwe lub niezdolne do samodzielnego życia dziecko dla mnie jest oczywiste ale obecna ustawa pozwalała usunąć ciążę po pierwsze tylko na podstawie podejrzenia a po drugie nawet w przypadkach mniej poważnych wad genetycznych jak chociażby zespół Downa.
Nie jestem specjalistą ani od medycyny ani od konstytucji, podejrzewam że większość społeczeństwa i ludzi na tym forum też nie jest, stąd dziwią mnie te okrzyki 100% przekonania o swojej racji zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Ja mogę powiedzieć co z mojego czysto ludzkiego punktu widzenia jest właściwe ale czy to jest zgodne z konstytucją? To zupełnie inna bajka.
Płód bez nerek może przeżyć? Bez płuc? Bez mózgu?
Ale dziecko z zespołem Downa może przeżyć a dzięki obecnej ustawie nadal możliwe było dokonanie aborcji.
To prawda. Tylko gdyby chodziło o zespół Downa, to spokojnie dało się to - jak sam zauważasz - załatwić ustawą.
No i pamiętajmy, że można nie znaczy trzeba. A kiedy włożymy między bajki, gdzie ich miejsce, statystyki podawane przez dr. Jakiego i sprawdzimy prawdziwe, to okaże się, że większość legalnych aborcji dotyczyła innych wad.
Chyba nie mamy tu o co kruszyć kopii, bo akurat w kwestii wad letalnych się zgadzamy.
A co jeśli ta ustawa faktycznie jest niezgodna z konstytucją? Przecież to wcale nie jest tak 100% oczywiste że jest.
Wtedy trzeba zmienić konstytucję :)
Matysiaczku kochany, polecam czytać ze zrozumieniem i zapoznać się z treścią ustawy o której mówiłem której która nie traktuje wyłącznie o bezmózgowiu, nawet całkowitym.
A co do zdolności przetrwania zależy od stopnia upośledzenia lub choroby, nawet w przypadku bezmózgowia są przypadki w które dziecko przeżywa bądź to przez okres kilku tygodniu lub w ekstremalnie rzadkich przypadkach dłużej w przypadkach jak Nicolas Coke.
Tak wiec mowa jest o prawdopodobieństwie choroby zagrażającej życiu płodu i upośledzeniu i nie tylko o bezmózgowiu albo przypadkach których śmiertelność płodu jest 100 %.
Kochany Matysiaczku wszystko stanowi zagrożenie dla życia wliczając jazdę samochodem, jednak nie widzę żeby ktoś płakał o eksterminacji kierowców lub choćby zakazie jazdy samochodem. Tak wiec twój argument jest absurdalny w swej regule jako ze male zagrożenie dla życia nie jest przekonującym argument, zwłaszcza ze aborcja tez nosi ryzyko może nie znacznie ale jednak istniejące, tak samo jak w przypadku ciąży.
Możesz też płakać o twoich naruszonych "prawach" do zabicia kogoś dla wygody i korzyści i płakać o nazistach którzy podzielali twoją wizję "praw" do zabijania wobec eksterminowania group/jednostek niepożądanych, nawet jeśli innych niż ty. Nijak ma się to do rzeczywistości.
Piszę w sposób zrozumiały, (aczkolwiek może dla ciebie biorąc pod uwagę jakość argumentacji jest on niezrozumiały). Piszę post w internecie, nie dysertację żeby zbytni przejmować się interpunkcją, zwłaszcza w języku którego rzadko używam.
Zacznij pisać tak, żeby dało się zrozumieć bez bólu głowy. Zalecam przecinki we właściwych miejscach.
A co do zdolności przetrwania zależy od stopnia upośledzenia lub choroby, nawet w przypadku bezmózgowia są przypadki w które dziecko przeżywa bądź to przez okres kilku tygodniu lub w ekstremalnie rzadkich przypadkach dłużej w przypadkach jak Nicolas Coke.
Noooo, to zmienia postać rzeczy.
Zmienia zmienia kochany matysiaczku ponieważ twoje stwierdzenia o pewności mija się z prawdą, i raczej ma charakter manipulacyjny i na celu wprowadzić czytelnika w błąd.
I nie płacz o braku zrozumienia używając to jako wymówkę by zaadresować niewygodną prawdę , piszę po polsku. No chyba że może jesteś cóż nieobdarzony zbytnym intelektem by zrozumieć czegoś bo nie trudziłem się z interpunkcją gdy nie było konieczności stosowania przecinka .
Zmienia zmienia kochany matysiaczku ponieważ twoje stwierdzenia o pewności mija się z prawdą, i raczej ma charakter manipulacyjny i na celu wprowadzić czytelnika w błąd.
Nicholas Żyje?
I nie płacz o braku zrozumienia używając to jako wymówkę by zaadresować niewygodną prawdę , piszę po polsku.
Nie płaczę. Natomiast źle się to czyta, nawet gdyby prawda była wygodna.
A niewygodna jest taka, że nawet gdybyś się wspinał na wyżyny retorycznego geniuszu, to ludzie po prostu chcą mieć zdrowe dzieci. Tak działa biologia. Ten wyrok nic nie zmieni, poza kolejnym obciążeniem życiowo nieporadnych kobiet/rodzin . Chyba że naprawdę wierzysz, że w zeszłym roku w Polsce było 1110 aborcji. Ale wówczas bylbym bardzo ostrożny co do przekonania o własnej intelektualnej wyższości.
Oj Matysiaku kochany, to twój wierzchołek zdolności intelektualnych? Wskazać że ktoś nie żyje a jako argument za zabiciem osób z tej grupy? Nie żyje ale żył przez lata, tak jak ty nie będziesz żył w przyszłości zaczynając od momentu twojego zgonu. To nadal nie usprawiedliwiło by zabicia cię (lub group śmiertelnie chorych którzy są nieuleczalnie chorzy) ponieważ masz ograniczoną ilość lat życia.
Płaczesz płaczesz, przeżyjesz.
Ludzie chcą mieć dużo pieniędzy, seks itd. Nie usprawiedliwia to zabijania innych, kradzieży itd , to samo dotyczy argumentu "przestępstwo będzie istnieć tak czy siak", celem prawa nie jest wyeliminować przestępstwo do 0 ponieważ to nierealistyczne, celem prawa jest zredukować przestępstwo i zwykle dopilnować jakieś formy sprawiedliwości i reformacji przestępcy (jednakże ten element jest zależny od systemu sprawiedliwości). Jest prawo by było adekwatnie egzekwowane i adekwatnie karząc osoby świadomie związane z przestępstwom efekty by były.
Oj Matysiaku kochany, to twój wierzchołek zdolności intelektualnych? Wskazać że ktoś nie żyje a jako argument za zabiciem osób z tej grupy?
Jako argument za pewnością diagnozy.
Kto tu nie umie czytać ze zrozumieniem?
BTW - nie ma mózgu, nie ma osoby. To tak w kwestii wiedzy i manipulacji.
Na razie.
Matysiaczku Kochanietki ponownie bredzisz .
Chowając się z słowem diagnoza nic nie osiągniesz. Idąc tą logiką życie można by "zdiagnozować" jako stan ze 100 % śmiertelnością i użyć jako argument do zabicia kogokolwiek ci się podoba.
Nadal ty, jako że twoja zabawa w sofistykę polegała tylko na zmianie terminologii która nijak zmieniła znaczenie lub moją odpowiedz.
Niekoniecznie, osoba jest zdefiniowana jako jednostka ludzka, Nicolas pasował by do definicji tak więc twoje kryteria nijak mają się do obecnej terminologii. Tak więc powołując się na logikę i wiedzę (w której ewidentne masz braki) nie jest argumentem samym w sobie. Tak wiec musiał byś zmienić argument, na to że osoby o bezmózgowiu lub częściowym bezmózgowiu nie powinny mieć praw do życia, a może nawet dał byś radę przytoczyć logiczne i etyczne argumenty przynajmniej dla pierwszej kategorii.
Piszę post w internecie, nie dysertację żeby zbytni przejmować się interpunkcją, zwłaszcza w języku którego rzadko używam.
Którego języka w takim razie używasz na codzień?
Pan P to już moja prywatna sprawa czyż nie? Nie wspominając że moje życie osobiste że to nijak ma się do dyskutowanego tematu.
Ależ ma się w sposób dość istotny. Czyżbyś, podobnie jak wielu innych forumowych prawilniaków, dzielnie walczył o Polskość i Wartości Fundamentalne z kawalerki w zgniłym UK?
No chyba, że na codzień piszesz bukwami. To też by wyjaśniało kwestię przecinków. I tego, co między nimi również.
Loker Man - twoja argumentacja wrecz zwala z nog dla odmiany. Pewnie za to, ze miala czelnosc sie odezwac, powinna zalozyc worek pokutny i dralowac na Jasna Gore co?
Zabawne jak ty i tobie podobni wszedzie widzicie jakis lewakow, feministki czy jak najdzie potrzeba LGBT.
JohnDoe nawet nie bede wspominal, juz raz z powodu swoich mundrosci w tym watku zmianial nicka.
Akurat nie, nie muszę być obywatelem Iranu czy często mówić po irańsku by skrytykować ustawy, prawa lub stan rzeczy w Iranie, tak samo argumenty wystawianie przez ich zwolenników. Słuszność krytyki nie jest niezależna od osoby, jej miejsca zamieszkania, odsługiwanym językiem itd zelży ona wyłącznie od logicznej argumentacji, poparcia w fakcie i w spraw dotyczących moralności wartości.
Możesz sobie darować niezbyt subtelne próby atakowania mojego charakteru, to nie jest argumentacja obalająca przytoczone przez moją osobę argumenty. Jednak nie dziwię się że argumentacja ad personam jest twoją jedyną.
Znacznie lepsza niż argumenty użyte przez dziewczyn w filmiku lub choćby ludzi dyskusji pod tym postem.
Dracula ale gdzie ja ci powiedziałem ze ona ma założyć worek pokutny za odezwanie się, zaraz się przyczepisz pewnie że tylko wyolbrzymiałeś ale żeby to zrobić musiał bym zasugerować jakąś karę lub odkupienie za odezwanie się. Wówczas jedyne co zrobiłem to skrytykowałem ją i jej argumenty.
Sam sięgasz po stereotypy i wrzucasz ludzi do jednego worka, ironicznie wypominając to innym i zgaduje że mnie. Wspomniałem feminizm i socjalizm na podstawie logiki i argumentacji, które idealnie reprezentowały użytą logikę w ruchu i politycznej ideologii. To dosłownie jedyny raz w którym przytoczyłem feminizm i socjalistów na tym forum wiec nie wiem o czym się czepiasz, nawet nie nazwałem jej socjalistką tylko powiedziałem że będzie dobrą socjalistką z jej tokiem rozumowania.
Czyli trafiłem.
Wiele mówi, gdy krytyk chce odbierać innym prawa przebywając jednocześnie w miejscu, w którym są one niczym niezagrożone dla jego bliskich i jego samego.
Jest na to takie jedno słowo. W większości europejskich języków brzmi podobnie, może zgadniesz.
Kochanie możesz w irracjonalne przekonanie o tym że trafiłeś wierzyć ale nie masz żadnego dowodu za twoim stwierdzeniem jako ze nie potwierdziłem ani nie zaprzeczyłem. Być może to w twojej głowie jest to dowód twojego stwierdzenia, ale dla osoby myślącej logicznie nie, jako że mogę po prostu nie być skłonny by dzielić prywatywne informacje o mojej osobie, przynajmniej takiej natury.
Kochanie możesz sobie darować ad personam próbując wytknąć bezpodstawnie hipokryzję, ponieważ niezależnie czy to dotknęło by mnie czy nie moja pozycja by się nie zmieniła. Nie wspominając już że nawet nie masz pojęcia o miejscu mojego pobytu, mojej pozycji dotyczącej lokalnej polityki w miejscu mojego zamieszkania i czy te polityczne pozycje mnie dotykają w bezpośredni sposób albo czy mnie dotkną w przyszłości. Raz jeszcze, to nie tylko bezpodstawne stwierdzenia, ale i nie kontrargumenty adresujące moje, tylko w najlepszym krytyka mojej osoby nie przytoczonych argumentów.
JohnDoe nawet nie bede wspominal, juz raz z powodu swoich mundrosci w tym watku zmianial nicka.
A możesz mi powiedzieć pod jakim nickiem wypowiadałem się wcześniej bo nie wiem?
I co takiego kontrowersyjnego tutaj napisałem?
Że większość z nas to nie lekarze ani konstytucjonaliści więc może racjonalnie byłoby unikać stwierdzeń "ja mam rację na 100%". To cię tak zabolało? Że poddałem w wątpliwość fakt że twoja prawda jest najtwojsza?
W swoim poście wyraziłem zarówno moje prywatne zdanie na temat aborcji, na temat obecnych i pewnie przyszłych przepisów oraz wątpliwości jakie mam podając też jasne przyczyny z czego one wynikają.
Wydaje mi się że zrobiłem to racjonalnie i sensownie, ale jeśli dla ciebie to ciągle "mundrości" i wmawiasz mi jeszcze wypowiadanie się pod innymi nickami to możesz mnie cmoknąć w sam środek mojego owłosionego dupska bo gadać z tobą już nie mam o czym.
Pozdrawiam :).
Ten samochód próbował rozjechać grupę ludzi. Policja zamiast aresztować kierowcę to go asekurowała. To jest zrozumiała reakcja.
Normalnie nie odpowiadam pisowskim trollom bo na to nie zasługują, ale tu należy napisać jak było.
Jeszcze raz zapytam - w jaki sposób wywołanie powszechnego zrywu narodowego (choćby krótkotrwałego) gdzie kibol, chłop, przedsiębiorca, lewicowiec, liberał, budowlaniec, kobieta sukcesu i kura domowa trzymają się za ręce i skandują jednym głosem "wypierdalać" jest na rękę władzy? Jakiż to długofalowy plan rozgrywa wielki strateg z Żoliborza?
^^No właśnie :). Zadziwiające, że nadal są ludzie, nie tylko na tym forum, ale też publicyści wciąż wierzący w mit wielkiego wodza i jego dalekosiężnej strategii.
Tymczasem, jak to w życiu bywa, najprostsze wytłumaczenie jest czasem najlepsze. Gnom żoliborski chciał dać prezent Ziobrze, żeby ten nie fikał w dłuższej perspektywie. Zrobił to w szczycie pandemii, z którą rząd sobie nie radzi, żeby trochę "zmienić temat", wrzucić na agendę coś innego niż koronawirus. Liczył oczywiście na to, że przy tak dużej liczbie zachorowań protesty będą nieliczne, bo wystraszeni ludzie nie wyjdą na ulice. A gdyby to nie pomogło to przecież mandaty i kary administracyjne są dodatkowym, mocnym argumentem, żeby pozostać w domach, bo nikomu nie spieszy się płacić grzywny nałożonej przez Sanepid, liczonej w tysiącach złotych.
"Genialny strateg" odbezpieczył więc granat i wrzucił go do szamba, po czym się schował. Piękny, prosty plan, ale coś nie pykło ;-).
Dziś ma "kryterium uliczne", schowany, jak szczur, nie wyłazi ze swojego "bunkra", a przed rozszarpaniem przez tłum broni go policja, do której "na pomoc" właśnie dokoptowano żandarmerię wojskową. Jedyną rzeczą, nad którą karakan żoliborski dziś panuje są jego zwieracze, ale nawet te informacje są niepotwierdzone ;-).
I powtórzę po raz wtóry - może i kobiety, koniec końców przegrają, a protesty wygasną, ale to w krótkiej perspektywie. Na pewno mu jednak tego nie zapomną, kobiety i młodzi. Prędzej czy później, razem z tym durnym PiSem będzie się pakował. A teraz, z przyjemnością możemy sobie popatrzeć, jak pisiorki chowają się po norach, jak szczury :).
Z tego wszystkiego płynie jedna prawda: oni się boją tylko słupków sondażowych, bo nie wierzę w to, że boją się protestów.
I myślisz, że im słupki nie spadają?
W najbliższych tygodniach czeka nas zapaść służby zdrowia, bo nie ma co się oszukiwać ilość chorych będzie rosła, szczególnie po tak masowych protestach.
Gospodarka jeszcze mocniej kucnie, coraz więcej ludzi zaczyna być wk#$%ch.
Wiem, że do wyborów jeszcze 3 lata i jeszcze wiele może się zmienić, ale jeśli za 3 lata oni znowu wygrają to będzie znaczyło, że to jest po prostu władza na jaką zasługujemy.
A teraz pogdybajmy.
Protesty odniosły skutek.
PiS rozwiązuje rząd, ogłasza przedwczesne wybory.
PO (przykładowo) wygrywa wręcz z większością konstytucyjną. 80% miejsc w Sejmie i 100% w Senacie.
I ....
Zostaje z całym tym gównem, które narobiło PiS.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że PO jeszcze by nie zdążyło zaprzysiąc nowego rządu, a PiS i wszystkie możliwe przydupasy, drony twitterowo-fejsbukowe, mendia wszelakie jebałyby jak w bęben: DLACZEGO PO JESZCZE NIC Z TYM WSZYSTKIM NIE ZROBIŁO!
Godzina po godzinie, dzień po dniu, tydzień po tygodniu zewsząd lałoby się gówno.
Nie miałoby znaczenia, że nawet Pan Bozia na wspomaganiu amfetaminowo-kokainowym nie zdążyłby nic zrobić. Ważne, żeby jebać PO!
Byle do następnych - najprawdopodobniej znów przedterminowych - wyborów. Bo jesteśmy w tak głębokim szambie, że PO by się poddało.
A wtedy obieca się 1000+, 13, 14, 15, 16 emeryturę (żeby zaoszczędzić na pośrednikach, to od razu przelewaną na konto Rydzyka), becikowe +, madkowe +, i pokojowego Nobla dla Godek.
I te wszystkie niedorozwoje z krótką pamięcią znów zagłosują na tę bandę sku*wysynów.
Czy mogą pozwolić sobie na stratę TVPIS?
Polsat i TVN raczej się nie opowiedzą za nimi, Trwam ma za małe zasięgi chyba, więc całkiem dobre pytanie :)
To co, jakaś nocna ustaw, że Kurski będzie szefem aż do śmierci? :P
CheshireDog -> Dokładnie tak. Jedynym, pewnym znakiem że dla PiS nastały złe czasy będzie "betonowanie" swoich ludzi na stołkach. Uzależnienie usunięcia szefa TV od uzyskania 4/5 głosów w sejmie? Ponownie oddzielenie prokuratora generalnego od ministra i umieszczenie na tym stanowisku Ziobry z nieodwołalną, 5cio letnią kadencją? Oddanie wyboru sędziów SN w ręce samych sędziów SN i NSA, oczywiście po tym, jak uzyskają w tych izbach absolutną większość? Usankcjonowanie w spółkach skarbu państwa "dla stabilności" kilkuletnich kadencji dla obecnych prezesów?
Duda podpisze, obecna karykatura TK szybko przyklepie jako zgodne z konstytucją i pozamiatane. Połowa tych zmian to będzie zresztą "realizacja żądań opozycji". Przecież sami chcieli "niezależnego" prokuratora generalnego i sędziów wybieranych przez innych sędziów, prawda? No to dlaczego teraz protestują?
Naprawienie prawa w naszym kraju będzie, niestety, trudniejszym i ważniejszym zadaniem niż naprawienie gospodarki...
Zostaje z całym tym gównem, które narobiło PiS.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że PO jeszcze by nie zdążyło zaprzysiąc nowego rządu, a PiS i wszystkie możliwe przydupasy, drony twitterowo-fejsbukowe, mendia wszelakie jebałyby jak w bęben: DLACZEGO PO JESZCZE NIC Z TYM WSZYSTKIM NIE ZROBIŁO!
No biedna ta Platforma, ta sama która przez 8 lat doprowadziła nas do takiego dobrobytu że ludzie woleli wybrać PiS dając im większość w sejmie. Głupie Polaczki. Nie rozumiały geniuszu, długofalowego projektu wprowadzenia prawdziwej europejskości i kręcenia lodów pod stołem (tak PiS też kręci na boku gdzie się da).
Obecny rząd to zły rząd, owszem. Ale ktoś tu zapomniał za rządy Platformy to też nie był miód na serduszka Polaków. Obie opcje będą robiły to samo i będą kopać pod sobą dołki.
@ Qverty - tak, tak, jedno zlo, PO = PIS, bla bla bla, Konfa!
A tu kilka innych typowych wypowiedzi
Rozumiem Smuggler że się nie zgadzasz i twoim zdaniem w czasach Platformy było cycuś glancuś pizdeczka delikatesik?
Q Qverty - rozumiem, ze dla ciebie istnieje tylko 1 i 0, biel i czern, nic posrodku.
Moze poczytaj cos o niuansach, gradientach, logice rozmytej. I w ogole logice, bo logika "skoro nie zgadzasz sie ze mna ze A= B, to tym samym uwazasz ze alfabet konczy sie na L, taaak?" to nie logika, a kupa.
Ja nigdy nigdzie nie powiedzialem, ze PO to sami swieci i wszystko pod ich rzadmi bylo fajne (a jesli tak, to prosze o taki cytat). To TY pitolisz, ze to co teraz robi PiS to to samo, co kiedys robilo PO, i w sumie to na jedno wychodzi.
To jak te pitolenia, ze w latach 1939-45 i 45-89 w Polsce dzialo sie w sumie to samo, tu okupacja, tam okupacja, jeden pies, zadna roznica.
Takie pierdololo korwino-konfowcow na levelu 1 czy 2.
Wiec nie mow, ze ROZUMIESZ, bo wlasnie zupelnie NIE ROZUMIESZ.
https://twitter.com/JasnaGoraNews/status/1320945820380876801
^^Haker? Czy ojcowie paulini, razem z resztą Kościoła w Polsce są już "na kursie i ścieżce" do całkowitego skompromitowania się?
ps. Kilka razy sprawdziłem, czy to aby na pewno nie jest jakieś fejkowe konto, no i nie jest. Brak mi słów.
Zwykły fakt historyczny, może poleciał z automatu. Nigdzie nie napisali, że to dobrzy czy coś, ot przytoczyli sucha informację. Jednak chyba się skumali, ze coś nie tak bo tweet został usunięty.
Chyba naszła ich refleksja, że takie wspominkowe obrazki mogą być zestawione z wczorajszym wieczorem, kiedy radośni chłopcy z ONR byli jednymi z nielicznych stawiających opór lewactwu pod kościołami.
Tweet usunięty, z ciekawości czego dotyczył?
https://aszdziennik.pl/131091,klasztor-na-jasnej-gorze-swietuje-100-lecie-wizyty-heinricha-himmler
Znając życie, sejm tego dalej nie puści :(
Szczepan Twardoch :
Kiedy nieudolność w zarządzaniu krajem w kryzysie staje się zbyt oczywista nawet dla samych rządzących, rządzący postanawiają tę nieudolność przykryć, zamaskować, rozpalając wojnę kulturową, której skutki będą straszne.
Rządzący, jak zwykle silni wobec słabych i słabi wobec silnych, przyczyniają strasznego cierpienia najsłabszym, kobietom z klas ludowych, dla których wyjazd na zabieg do Czech czy Niemiec nie jest dostępny tak łatwo, jak kobietom z klasy średniej. Kobiety z klas ludowych albo będą cierpieć męki, nosząc w brzuchu przez dziewięć miesięcy niezdolne do życia dzieci, albo będą się zadłużać, aby wyjechać na zabieg. Żadne życie nie zostanie tym orzeczeniem uratowane. Wiele żyć zostanie zniszczonych.
Naruszając ten kulawy, niezwykle jak na europejskie warunki konserwatywny kompromis rządzący wypowiadają wojnę, której na dłuższą metę - i to wcale nie liczoną w dekadach, lecz w latach - wygrać nie mogą. Nie wygrają tej wojny, bo skala czarnych protestów pokazała, jak i badania opinii publicznej pokazują, że poparcie dla takich zmian w polskim społeczeństwie jest nikłe, bo polskie społeczeństwo laicyzuje się gwałtownie (wcale nie do post-esbeckiego antyklerykalizmu w stylu "Nie", lecz do czegoś dla Kościoła o wiele groźniejszego, do obojętności), wreszcie bo procesy demograficzne i numerki w PESELu są nieubłagane.
Wydarzyć się może wiele scenariuszy, dziś wydaje mi się, że PiS nie dotrwa do wyborów, a jeśli dotrwa, to straci w nich władzę i zapewne się rozpadnie, na jego gruzach powstanie jakaś potworna partia prawicowa z Ziobrą i Konfederacją i "cywilizowana" chadecja z Morawieckim i prawym skrzydłem trupa, jakim jest dziś PO. Polska nie stanie się oczywiście automatycznie liberalno-lewicowym czempionem, każdy myślący człowiek chyba już zauważył, że historia nie ma swojego telosu i bynajmniej nie zdąża ku końcowi i dopełnieniu w formie demokratyczno-liberalnej demokracji, jak wielu wydawało się w latach dziewięćdziesiątych. Zapewne będzie tkwiła w jakieś nowej wersji konserwatywno-liberalno-socjalnego kompromisu, w formie zbyt wątłej, aby nazwać ją ładem, natomiast bez wątpienia nie będzie to katolicko-konserwatywna utopia z mokrego snu Bosaka i Godek. Zmiana społeczna już zaszła, nie dostrzegać jej, to taka sama ślepota i głupota, jak wierzyć, że wrócić może demo-liberalny "ład" sprzed 2015 roku.
Jestem przekonany, że los politycznej reprezentacji polskiego katolicyzmu jest przesądzony. Na myśl o bolesnej lekcji, jaką za jakiś czas przeżyją oderwani od rzeczywistości boomersi z Episkopatu, czy groźni utopiści od budowania "katolickiego ładu" odczuwam satysfakcję, lecz obawiam się tego, co wypełni tożsamościową dziurę po polskim katolicyzmie, bo to wcale nie muszą być tożsamościowe rozpoznania sympatyczniejsze i bardziej racjonalne niż "Abba ojcze", jednak te obawy i nadzieje są niczym wobec tego, że rządzący z PiS po raz kolejny powiększają pulę ludzkiego cierpienia w tym smutnym kraju.
Ich nadchodząca wielkimi krokami klęska nie pocieszy przecież ani pobitego za kolorowe włosy nastoletniego geja, nie uratuje przed samobójstwem prześladowanej za widoczną niebinarność, czy wreszcie nie zmniejszy niczym cierpienia kobiety, której odbiera się podmiotowość i możliwość decydowania o wlasnym ciele nawet w sprawach tak dramatycznych.
Nie wierzę w triumf sprawiedliwości, bo życie jest chaosem, tym niemniej wbrew rozumowi mam nadzieję, że spotka was za to, tępe skurwysyny, godziwa odpłata.
Piecha, Gowin, nawet Terlecki zaczęli coś przebąkiwać, że "może należy się zastanowić nad niektórymi sytuacjami, trzeba porozmawiać, ograniczyć orzeczenie do zespołu Downa", ale Mateusz właśnie nawet te stanowiska wywalił do kosza.
W skrócie Morawiecki powiedział: My i tak zrobimy, co chcemy, a wy macie przestać protestować.
I zaapelował o niezaognianie sytuacji. Geniusz!
Ostateczne słowo należy zawsze do Pana Wicepremiera, którym Pan Premier natchniony, podejmuje decyzje stanowcze.
Swoją drogą, ciekawie to będzie wyglądać. W tym tygodniu powinniśmy się z grubsza dowiedzieć, jak tam skutki obecnych obostrzeń. Jeśli działają, to fajnie.
Jeśli nie działają, to hm... na miejscu PiS robiłbym co w mojej mocy, żeby to poodkręcać, poprzepraszać kogo się da, nim wpadnie im do głowy ogłoszenie kolejnego lockdownu. Nie wiem, jak oni sobie wyobrażają jego ewentualną realizację przy szambie, jakie wybuchło.
Ta konferencja generalnie brzmiała tak, jakby oni liczyli na to, że w grudniu epidemia się skończy i wszystko wróci do normy. Jakiś plan dla części przedsiębiorców mają tylko na listopad, a w grudniu, styczniu, lutym (czyli w miesiącach generalnie największych zachorowań, niezależnie od COVID-19) "to zobaczymy i wtedy zaczniemy myśleć".
A tu ponad 1000 hospitalizacji wyłącznie wczoraj i + ok. 80 respiratorów.
https://www.youtube.com/watch?v=85rUjDA2_S0&ab_channel=SrakiZchannel
Piecha, Gowin, nawet Terlecki zaczęli coś przebąkiwać, że "może należy się zastanowić nad niektórymi sytuacjami, trzeba porozmawiać, ograniczyć orzeczenie do zespołu Downa", ale Mateusz właśnie nawet te stanowiska wywalił do kosza.
Tylko że to nie do zrobienia. Wyrok uchylił przesłankę. Jedyne co można, to podważyć prawidłowość wyroku ze względu na udział dublerów. Muszę tłumaczyć, czemu PiS tego nie zrobi?
Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że rząd nie bierze na razie pod uwagę zniesienia zakazu handlu w niedziele.
Ale zaskoczenie...
Pan Premier, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, właśnie wyjaśnia kobietom, że nie zrozumiały, o co chodzi z tą aborcją, ale on im zaraz wszystko wytłumaczy.
A gdyby tak żona Matiego się wkurzyła i zawinęła z tymi wszystkimi milionami?
A gdyby tak żona Matiego się wkurzyła i zawinęła z tymi wszystkimi milionami?
Zawsze może nocować na Żoliborzu, pan prezes chętnie przygarnie porzucone zwierzątko.
Dracula jak byś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział że napisałem to już wcześniej i sprawdził daty to by wiedział że podłapałem, jak że mój post był 1 dzień wcześniej. Ja nie muszę mieć autorytetu który mówi mi co myśleć, być może ty tak i poprzez projekcje wskazujesz własne atrybuty u mojej osoby. Jednak ciężko mi się z KP nie zgodzić w tej sytuacji .
Komentarz, odprysk dzisiejszej rozmowy Mazurka z Joanną Scheuring - Wielgus, gdzie redaktor się oburzał o wulgaryzmy i radykalizm protestów. Przeklejam, bo ciekawe, no i zgadzam się, że to PiS jest odpowiedzialny za ten język, o który teraz się tak oburza:
Pan Redaktor robi to, co do Niego należy i co potrafi - prowokuje, zadaje niewygodne pytania, czepia się słów. I bardzo dobrze. Tylko, że to nie jest protest P. Wielgus i nie dotyczy P.Kaczyńskiego. Choć Ona chce być jego Twarzą a On został podręcznym, wygodnym celem. To kilka zjawisk, które zeszły się w jednym czasie. I strach z powodu pandemii, potęgowany kompletnym chaosem w jej zarządzaniu, lata krętactw i bzdur wypowiadanych z niewinną miną wprost do kamer, lata pogardy, która teraz wraca, odbita od społeczeństwa. Zwielokrotniona. Postawa kościoła i jego nienaruszalne prawa, nietykalność rodząca bezczelność. Jego kategoryczne sądy nieliczące się z nauką Chrystusa.
Wulgaryzmy wykrzykuje młodzież, która dorastała w takim otoczeniu przez ostatnie 5 lat, słuchali tego języka, uczyli się bezczelności z telewizji, Oni w 2015 mieli 12 lat. Nie pamiętają Mazowieckiego, Geremka, Halla, Wałęsa to dla nich jakiś matuzalem, mumia. Oni oglądali codziennie P. Piotrowicza, Terleckiego, Lichocką, Kowalskiego, Jakiego, Macierewicza, Ziobrę, Kaczyńskiego i Morawieckiego w końcu, całą tą menażerię empatii, kultury, szacunku, powściągliwości i rozsądku. Po takiej szkole sam bym krzyczał 'w...ć". Te dzieciaki usłyszało to na marszach, które kiedyś "obalały" PO.
Po gwałtowności protestów widać też, że "się ulało". Orzeczenie TK to tylko zapalnik. Ulało się, nie tylko młodzieży. Ulało się wszystkim, którym obecna władza zdaje się nie widzieć. Poprzednia jak była, nie była tak arogancka a przynajmniej ja tego nie czułem.
Problemem jest też to, że PIS nie ma już nikogo, kto mógłby teraz wyjść przed ludzi i zaapelować, podjąć rozmowę, jakikolwiek dialog. Ci ludzi na to czekają, krzyczą głośno bo nie ma kto im odpowiedzieć. Rządzący pochowali się wiedząc, że nie mają kompetencji ani szacunku. Do ostatnich moją przynajmniej atencję miał P. karczewski - przepadło. P. Cymańskiego PIS się pozbył - wykopany na saksy. Kto z obecnie rządzący miałby odwagę, uwagę, zaufanie jednej i drugiej strony, by coś proponować?
Te 17sto latki za trzy lata będą miały prawo wyborcze. Co im zostanie z buntu - zobaczymy. Ale dzis wydaje się, że im bardziej sprężynę się dokręci tym mocniej odbije w drugą stronę. Trend laicyzacji jest wyraźny, może nie będziemy drugą Hiszpanią a może i mi, jako "zgredowi", brakuje już wyobraźni,
Jarosław Kaczyński po raz pierwszy w życiu jest dziś otoczony wianuszkiem kobiet.
Teraz już rozumiem, co chciał osiągnąć wielki strateg, znów mu się udało!