Ale mimo wszystko - Polska to nie Bialorus, Lukaszenko nie Kaczory, Polacy nie Bialorusini, stlamszeni od 26 lat. Az takim pesymista bym nie byl. No i skoro tak tlamszeni ludzie jednak sie zerwali... mozna ich wziac za ryj, jasne - ale jakim kosztem i na jak dlugo. To jebnie. I tu i tam. Nie pytam "czy", pytam "jak szybko"..
Wszystkie protesty były nagrywane, i teraz wszystkim na podstawie nagran wystawiaja mandaty
Widze na wschodzie duzy postep sie poczynil.
Normalnie "czornyj woron", krotkie przesluchanie, kula w leb i zdolowanie w masowym grobie.
To była tylko kwestia czasu!
https://www.reddit.com/r/europe/comments/jmhseq/polish_women_fighting_for_their_rights/
jak czytam wypowiedzi tego slugi sztana to nie jestem nawet w stanie pozbyc sie tej mysli z podswiadmosci, "niech go kto wreszcie uciszy".
ten kufa szarlatan do spolki z tym zoliborskim konusem sa mistrzami w podrzeganiu Polakow na siebie.
Naprawde chcialbym aby go ktos osadzil wczesniej niz ten sad przed bozym obliczem.
to, że protesty były nagrywane nie oznacza, że wszystkich zidentyfikują przecież jest nakaz noszenia masek na twarz w przestrzeni publicznej, niech płacą mandaty ci co nie przestrzegają zakrycia twarzy, resztę będą identyfikować po czym ? po oczach, przecież nawet nie będzie z czym bazy danych porównać bo taki facebook to tona makijażu zawsze na zdjęciach :D
wystawianie mandatow to chwytanie sie kamienia w momencie toniecia.
To tylko zaostrzy protesty.
wydarzenia.interia.pl/polska/news-dyrektor-muzeum-stutthof-apeluje-prosze-o-powstrzymanie-sie-,nId,4828951
niech ci protestujący robią tak dalej, to te strajki wyrżną o glebę szybciej, niż im się wydaje
a nie przyszlo ci na mysl ze przynajmniej czesc z takich akcji moze byc dzielem pisowkich bojowek?
wszak nic tak poparcia nie zabija jak zla reputacjia.
A skąd wiesz, że to protestujący, a nie np. pisiorscy prowokatorzy? Z tego artykułu?
A skąd wiecie, ze to prowokacja? Dowody? Ja na podstawie ostatnich dni mogę wysnuć podejrzenia do protestujących, bo kto malował na ścianach, czy innych pomnikach?
Wiadomo, dla nich najlepiej, jakby faktycznie to byli prowokatorzy i zobaczymy, czy będą mieć chęci ich odnalezienie, zakładając, że to nie oni.
www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/strajk-kobiet-suchanow-nie-zaluje-protestow-w-kosciolach/ywl61b1,79cfc278
Skoro one nie widzą problemu w tego typu akcjach, to dlaczego mam uważać, że doszło do prowokacji? I teraz dlaczego mamy w tym przypadku do czynienia z prowokacją? Wiadomo, najlepiej złapać sprawcę i wtedy się dowiemy, kto miał rację.
Na razie widać, że liderkom nie przeszkadzają takie akcje, wiec zakładam, że nie mamy do czynienia z prowokacjami.
No i nie myliłem się. Cofamy się do przodu. Pora na legislacyjne fiki-miki, które ma za zadanie postawić opozycję w szachu i wytrącić strajkującym jeden argument z ręki. Straszliwie się dała w ostatnich miesiącach zeszmacić Emilewicz. Dla władzy - wszystko.
ja uwazam ze opozycja nie powinna brac wspoludzialu w tym czyms.
Opozycja powinna teraz usisc i porozmiawiac z protestujacymi na temat tego, jaki ksztalt takiej ustawy oni by chcieli widziec.
Na podstawie tych rozmow, opozycja powinna wysunac swoje pomysly i rozwiazania i tego sie trzymac. Opozycja w zadnym wypadku nie powinna pozwolic aby PiS sie z tego balaganu wywinal obronna reka.
Ale opozycja jest głupsza, niż ustawa przewiduje. Nie robiłbym sobie zbyt dużych nadziei.
Bukary to juz inna inszoszc. Wiadomo, z pustego to i salomon nie naleje. Ale pozwol ze choc przez chwile bede mial zludna nadzieje :p
Nawet Suchanow ze Strajku Kobiet (nie dla Strajku Kobiet ludzie wyszli na ulicę, ale przywołuję Strajk Kobiet jako najbardziej radykalne skrzydło obecnych protestów) mówi, że warunkiem podstawowym do czegokolwiek jest przywrócenie stanu prawnego sprzed pseudo orzeczenia pseudo TK, więc opozycja nawet nie musi siadać do rozmów z protestującymi, żeby wiedzieć, czego chcą i oczekują jako minimum.
Zgadzam się natomiast w pełni, że opozycja nie powinna brać udziału w żadnych rozmowach z PiS, w żadnym "okrągłym stole", zawieraniu "nowego kompromisu" czy jakkolwiek miałoby się to nazywać. PiS ma przywrócić stan sprzed 22 października. Przynajmniej. A w jak sposób to zrobi, to już jest problem PiS, które samo doprowadziło do tego, co się teraz dzieje. I opozycja nie powinna się dawać wciągać w gierki PiS.
Ale opozycja jest głupsza, niż ustawa przewiduje.
^^Bez przesady. Nawet w zalinkowanym tekście masz, że ani KO, ani Lewica nie zamierza w tej hucpie brać udziału. PSL się waha, ale tak zupełnie na chłodno, to trudno mieć o to pretensje - z informacji medialnych wiadomo, że wniosek do TK podpisali nie tylko pisowcy i konfederaci, ale też kilku posłów z PSL. Nie ma więc tam monolitu.
W żadnym wypadku nie pomagać PiS. Nawarzyli tego piwa, które smakuje jak szczyny, niech piją je sami i do dna. Propozycja prezydenta nie jest przecież żadnym kompromisem, tylko zaostrzeniem poprzednich i tak wyjątkowo ostrych przepisów.
Partie opozycyjne (te bardziej liberalne) powinny ofc. wziąć to na agendę - po utracie władzy przez PiS wracamy do "kompromisu" (minimum) albo liberalizujemy te przepisy (maksimum). A teraz niech się PiS martwi i niech zbiera, to co zasiał.
^^Tak nieco na marginesie , to zastanawiam się czy, czy po pisowskiej stronie albo szerzej - "prawiczkowej" stronie jest ktokolwiek, kto rozumie dlaczego młodzież jest dziś na ulicach i dlaczego pisiorki, na długie lata (być może na zawsze?) straciły "rząd dusz"? Jasne, że nie rozumie tego premier, rząd cały, koronodziadek Kaczyński (ale on odleciał w kosmos całkowicie!). Nie rozumie tego (p)rezydent Duda ze swoją propozycją "kompromisu" ("zajumaliśmy wam samochód, ale jak grzecznie poprosicie, to oddamy lusterko i macie się cieszyć, no!"). Nie rozumieją tego też publicyści z ich strony, sprowadzając całość do "barbarzyńców wykrzykujących wulgarne hasła", ba spora ich część namawia wręcz, żeby władza "poszła na ostro", co jeszcze bardziej zwiększy opór.
Czytałem analizy, trafne, z Naszej strony, wrzucał je tutaj np.
Jednak nie znalazłem żadnych, trafnych (no prawie) analiz z tamtej strony. Pomijam tutaj propagandowe teksty pracowników TVPiS i kabaretowe wykwity Karnowskich czy innego Sakiewicza. Tam naprawdę nie ma już nikogo, kto byłby przytomny, trzeźwy i ogarniał rzeczywistość?
Wyłamał się, po tamtej stronie jedynie Igor Janke. Dokładnie ten sam, który twierdzi, że Kaczyński jest państwowcem. Takoż ten sam, który napisał laurkę pod adresem Morawieckiego i pierogów, których premier nie zjadł w całości, bo był piątek, a w piątek katolik nie je mięsa ;-). Gość jednak wysmażył felieton, z którego dużą częścią (bo nie ze wszystkim) nawet ja się zgadzam. A skąd? A jak mu się to udało? Zamiast obrażać młodych i obrażać się na młodych, nazywając ich lewakami, siewcami śmierci, kurewkami i co tam jeszcze tradycyjny pisior ma pod ręką, to z nimi pogadał i spytał co ich boli. Oczywiście za ten tekst przez swoich został okrzyknięty zdrajcą, ale myślę, że nikogo to nie dziwi ;-).
Tam naprawdę nie ma już nikogo, kto byłby przytomny, trzeźwy i ogarniał rzeczywistość?
O, właśnie do tego nawiązałem w ostatniej wypowiedzi w wątku o wulgaryzmach jako orężu wojny kulturowej. Brak podstawowych umiejętności hermeneutycznych (i empatycznych), a co za tym idzie - brak poczucia humoru, to wieko do konserwatywnej trumny PiS-u. Zamknięci we własnej bańce, niczym klerycy w seminarium, karierowicze ze środowiska PiS-u zatrzymali się (a niektórzy nawet cofnęli) w czasie, a więc młodzieży przypominają bardziej komara w bursztynie niż opalonego Donalda Trumpa. Nastolatki mają z nich bekę. Tym bardziej że szczerzenie zębów zamieniło się w wykonaniu Kaczyńskiego w mlaskanie. Młodzi Polacy pokazali więc Wodzowi, czym naprawdę jest państwo z kartonu. Za pomocą transparentów.
Mhm, czyli w telegraficznym skrócie:
"Ci którzy są po lewej stronie trafnie oceniają sytuację i błyszczą wysublimowaną elokwencją a ci po prawej to zapluci jadem idioci którzy książkę widzieli ostatnio jak im się srajtaśma w kiblu skończyła"...
Nic nowego.
To raczej chodzi o dobór lektur. Lewica czyta Piketty'ego, a prawica ciągle polemizuje z Marksem.
Pewnie wiesz, a jak nie, to się teraz dowiesz, że Ziemkiewicz ze swoim "Chamem niezbuntowanym" był królem listy bestsellerów. Prawica czyta. I to dużo. Ale to jak z czytaniem etykietek na słoikach - mądrości od tego nie przybywa.
No luz, tylko co z tego? Ziemkiewicz i jego czytelnicy nie są żadnym wyznacznikiem.
Gwarantuję Ci że po lewej stronie jest wielu ludzi którzy na Marksie skończyli. Powiem więcej, jest wielu takich którzy nic nie przeczytali a swoje lewicowe poglądy wzięli z mądrych obrazków na Facebooku.
Ja wiem, zaraz mi tu Yoghurt z symetryzmem wyskoczy ale co ja zrobię że takie są fakty.
Ziemkiewicz to dzban pierwszego sortu a czytają go ludzie szukający potwierdzenia dla swoich poglądów, ale nie każdy prawicowiec buduje światopogląd w oparciu o jego wymioty. Tak jak nie każdy lewicowiec kontempluje wieczorami przy lampce whisky Piketty'ego.
PS. Swoją drogą Piketty wiele nowego nie wymyślił, "jak ktoś za dużo zarabia to trzeba mu dopierniczyć podatkami", czyli standardowe rozwiązywanie każdego problemu przez lewicę ;).
Ciekawe co się będzie dziac 11.11...
PIS zniszczył polski patriotyzm, zeszmacił rocznice i symbole (tak jak karakan PW).
Teraz jak widzę gdzieś kogoś w bialo-czerwonej koszulce albo z flagą na ramieniu to mi się włącza że to kretyn-bandyta i najlepiej omijać
Teraz nawet plakat..
Plakat dobrze oddaje idee tego spędu faszystów. Także przynajmniej nie udają, że chodzi o jakikolwiek patriotyzm, nie mówiąc już o kwestiach niepodległości. To zwyczajny skrajnie prawicowy marsz nietolerancji dla wszystkiego co odmienne, nieważne czy gejów, żydów, arabów, czy cyklistów. Wróg zawsze jakiś musi być, nieważne jaki, byle był.
Co oznacza ta korona nad S?
Może chodzi o króla Sobieskiego... husaria, obrońcy wiary, te sprawy.
Błyskawice powinny zaspamować im marsz.
Syjonistów przeganiając do Izraela.
Urwając łeb antypolskiej hydrze.
Popierając politykę pokoju i postępu.
Domagając się usunięcia z uczelni warchołów i awanturników.
Kończąc nieodrobioną przez nacjonalistów lekcję historii.
Mam nadzieję, że Wódz ma cały czas mokro w pielusze:
https://www.o2.pl/informacje/ujawnil-tajemnice-kaczynskiego-szokujace-slowa-6571214051965728a
Plotki ploteczki, ale trzeci bliźniak najlepiej zna freudowskie marzenia i lęki Wodza.
Oby to była prawda, niech żyje w ciągłym strachu. Nic tak dobrze nie wpływa na zdrowie jak regularny stresik. Dodać do tego ogromne cierpienie, że kraj cały czas nie wygląda tak jak sobie zaplanował, ciągłe problemy, kłody pod nogi rzucane z każdej strony. W końcu ten wór żółci jaki w sobie hoduje pęknie.
Chyba nikogo to nie dziwi biorąc pod uwagę spirale nienawiści wymierzoną w Kaczego. Zawsze może znaleźć się jakiś idiota który weźmie słowa dziennikarzy GW poważnie i spróbuje "zaje*** ch*ja".
Przerobił całe swoje życie na żądanie "Demona Władzy". Pisie syny nazywają jego opętanie "miłością ojczyzny" ku uciesze Demona. Demon szepcze opętanemu do ucha, żądaj od tych ludzi bezwarunkowego podporządkowania się a oni padną przed nami na kolana bo muszą ..Muszą Jareczku, muszą.
Chyba nikogo to nie dziwi biorąc pod uwagę spirale nienawiści wymierzoną w Kaczego. Zawsze może znaleźć się jakiś idiota który weźmie słowa dziennikarzy GW poważnie i spróbuje "zaje*** ch*ja".
Tak to już jest, że kanalie, gorszy sort i fałszywi Polacy, którzy stoją tam, gdzie stało ZOMO razem z ukrytą opcją niemiecką i innymi szatanami czyhają tylko, żeby rzucić się do gardła samemu dobru, kiedy tylko na chwilę straci czujność.
To nie ludzie, to wilcy.
Oczywiście, gdyby spytać o cytaty z wyborczej, rozlegnie się cisza.
biorąc pod uwagę spirale nienawiści wymierzoną w Kaczego
Opętanemu obojętne jakie znaki noszą dowody jego uwielbienia - "nieważne jak o mnie mówią byleby mówili" powiada wraz z nim Demon ;)
I Qverty słusznie zatroskany, wszak wodza powinno się kochać.
Widzę po Adamowiczu i ataku na biuro pis w 2010 ludziom mało krwi eh ta cebulandia. Zrobienie z kaczynskiego męczennika raczej nie pomoże w odebraniu władzy pisowi :P
Oczywiście, gdyby spytać o cytaty z wyborczej, rozlegnie się cisza.
To było do mnie czy koło mnie? Wiesz dobrze że pije do jednego konkretnego cytatu publicysty GW.
Zrobienie z kaczynskiego męczennika raczej nie pomoże w odebraniu władzy pisowi :P
A kto by tam chciał takiego "męczennika"? Pewnie Qverty..
Wiesz dobrze że pije do jednego konkretnego cytatu publicysty GW.
To skąd liczba mnoga we wcześniejszym poście?
Tezę o spirali nienawiści wypadałoby podeprzeć. Zwłaszcza kiedy z pamięci podałem ci wiązankę słów jednego polityka. Sakiewicza czy Karnowskich nawet nie musnąłem.
Ludzie przyzwoici nie muszą się bać o siebie. Jakoś tak Tusk nigdy nie musiałby chroniony a dla wyznawców pisu to wkoncu zło. Wcielone.
Kaczyński też nie musi. Te szpalery suk pod jego domem to wyraz paranoi i chorego ego.
https://natemat.pl/325509,kaczynski-a-strajki-kobiet-lewicka-odjechal-mu-peron
^^Tak, mniej więcej to wygląda.
Gdzież podział się zatem ten Wielki Szachista polskiej polityki? Otóż, nigdy go nie było!
To potwierdzenie tego co piszę wyżej. Kaczyński w mocy Demona Władzy..
Niech no biskupi wyślą do niego jakiegoś egzorcystę, może jeszcze nie jest za późno..
Czy CD Projekt pozbiera się po stratach wywołanych anulowaniem milionów preorderów przez pisowców i konfederatów?
Jakie miliony "wycofanych preorderów pisowców i konfederatów"?! Nie w ich rękach spoczywa przyszłość CD-Projekt. W dodatku jako fani gier wystawiali by sobie smutne świadectwo plując z powodów politycznych na swoje ulubione gry..
Miałem nie kupować w pre-orderze ani na premierę, ale chyba jednak zmienię zdanie.
placz placz, jak pokazywali furgonetke z plodami lub Homo=pedo to sie nie wzruszales.
jak pokazywali furgonetke z plodami lub Homo=pedo to sie nie wzruszales.
Też się wzruszał że za mało takich furgonetek. Wincej chciał..
Doradca Czarnka w Radiu Maryja: Protestujący nie są Polakami. Potrzeba im surowej i sprawiedliwej kary
Paweł Skrzydlewski, filozof z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie oraz doradca ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, zabrał głos w sprawie protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Na antenie Radia Maryja stwierdził, że osoby biorące udział w manifestacjach nie są Polakami, bo "Polski nie znają i nie chcą znać".
A potem takie manolita gledza "ale nie obrazjacie pisowcow, bo nigdy ich nie przekonacie do swoich racji" a inne "ale nie wolno uzywac wulgaryzmow w czasie demonstracji, to nieeleganckie".
WYPIERDALAC, ch***.
Albo to
Dziś na ulice polskich miast wychodzą ludzie młodzi, często nastoletni lub dzieci. Ludzie, którzy kierowani podszeptami diabła sączonymi przez media, zwyrodniałych nauczycieli i profesorów, wykrzykują wulgaryzmy i mówią straszne rzeczy, protestując przeciwko piekłu zgotowanemu kobietom. Patrzą na to wszystko z radością wrogowie Polski, widząc w tym szansę na jej unicestwienie. Bezradne państwo, policja, służby stoją gdzieś z boku. Hierarchowie, poczciwi intelektualiści i ludzie wrażliwi nawołują do dialogu i kompromisu, liczą na spokój i ostudzenie emocji. Nie o emocje i spokój przecież tu chodzi. To sprawa życia lub śmierci. I nie ma kompromisu między życiem i śmiercią, prawdą i kłamstwem, dobrem i złem, Bogiem i diabłem. Ten, kto wierzy w tej sprawie w kompromis, dialog i porozumienie, kto do nich nawołuje, już przegrał, bo musi odrzucić Boga i Jego prawo, bo sądzi, że prawda i dobro powstają na mocy porozumienia człowieka - mówił Skrzydlewski w felietonie z cyklu "Spróbuj pomyśleć" w Radiu Maryja.
Podpisuję się pod tym, co sam napisałeś - chrzanić patologicznie rozumianą poprawność polityczną!
Natomiast do tego, co powiedział doradca ministra edukacji, odniosę się tylko w ten sposób: Polak przekorny jest; a młody Polak jest przekorny do kwadratu.
Paweł Skrzydlewski, filozof z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie
To jest filozof?! Przecież ten człowiek tym co gada obraża nie tylko filozofię i Polaków. Jedyna jego rola to podbijanie bębenka mocodawcy, który zresztą jest tyle wart co i on.
A giertych dalej wkurwia PiS
- Roman Giertych jest podejrzanym i musi wpłacić 5 mln zł - uważa poznańska prokuratura. - Nie jest podejrzanym i nic nie musi - odpiera obrońca Giertycha.
Streszczajac - obronca uwaza, ze Giertych nie jest oskarzonym/podjerzanym bo niezgodnie z prawem postawiono mu zarzuty (gdy byl nieprzytomny). Prokuratu twierdzi, ze zarzuty przedstawiono lege artis. No to obronca mowi - dajcie to sadu, niech on rozstrzygnie jak bylo. Prokuratura: well... wait... i cos sie nie spieszy z tym.
W Polsce nie ma przepisów, które pozwoliłyby prokuraturze wyegzekwować od Giertycha 5 mln zł poręczenia majątkowego. Na poczet takiego poręczenia nie można np. zająć jego majątku.
Kiedy czytam wypowiedzi Czarnka i jego doradców, dochodzę do prostego wniosku: główny grzech tych polskich - pożal się Boże - prawicowców polega na tym, że próbują odwrócić historię (czas). Bałwochwalcze uwielbienie dla papieża-Polaka, patriarchalny model rodziny (i świata), uległość kobiet, homogeniczność światopoglądowa, sarmacki (i Sienkiewiczowski) wzorzec Polaka-katolika, laurkowa wersja kultury i sztuki - to wszystko jest już bezpowrotną przeszłością. Jarosław Kaczyński zaczyna więc przypominać biletowego przy wejściu do skansenu.
Zwykłem powtarzać, że wielka literatura, nawet z odległych epok, dobrze odpowiada na współczesne pytania. Warto więc czytać "Tango" Mrożka. Bo czyż środowisko PiS-u nie przypomina Artura i Edka zarazem? Ten drugi aspiruje do władzy, choć niesie na plecach bagaż prymitywizmu i chamstwa. Jak znaczna część nowych "elit" PiS-u. Z kolei ten pierwszy buntuje się w imię konserwatyzmu. Chce uratować rodzinę przed zgubnym wpływem rewolucji obyczajowej i światopoglądowej, której pokolenie jego rodziców zawdzięcza swój obecny kształt. Sądzi, że jest zbawcą, że okiełzna chaos, naprawi świat. Ale okazuje się antychrystem: próbuje uszczęśliwić innych na siłę, wbrew ich woli, posługując się terrorem i dając upust skłonnościom dyktatorskim. Chyba nie muszę mówić wprost, kto jest w PiS-ie sobowtórem Artura...
Stara się więc PiS zanegować podstawowe prawa rzeczywistości. Zawrócić kijem Wisłę. I, podobnie jak w przypadku Artura, podejmowane przez naprawiaczy świata działania, które w zamyśle miały wzrastać na fundamencie powagi, zamieniają się w farsę. Młodzi Polacy właśnie odsłaniają na ulicy błazeńską twarz dobrej zmiany. A kolejni demagodzy prawicowego środowiska wywołują tylko gargantuiczny śmiech, kiedy - na wzór ministra Czarnka - apelują o powrót do tradycyjnych wartości i próbują na siłę uszczęśliwić całe pokolenie Netfliksa, wciskając słuchaczom Billie Eilish do ręki oprawiony w niebieską wstążeczkę tomik refleksji Jana Pawła II pod tytułem "Pamięć i tożsamość".
Artur przegrał. I, co znamienne w kontekście ostatnich protestów na polskich ulicach, przegrał, ponieważ dał się w prosty sposób podejść kobiecie. Tak długo - w duchu konserwatyzmu obyczajowego - unikał jak ognia fizjologii i seksualności, że sama zapukała do bram jego umysłu: narzeczona Artura, Ala, wyznaje, że stał się rogaczem. Że zdradziła go z Edkiem. Na nic więc zdały się kurtuazyjne umizgi, całusy w rączkę i wszelkie konwenanse. Wobec takiej potwarzy Artur stracił rezon, czyli stał się słaby. A wtedy wystarczył jeden cios w kark... Jarosław Kaczyński, największy szarmant III Rzeczypospolitej, został zdradzony przez kobiety, które podobno darzy tak wielkim szacunkiem. Były dlań (jak dla Artura) jednak tylko narzędziem do wypełnienia ambicji zbawicielskich. Dlatego prędzej czy później jest mu pisany taki sam koniec, jaki spotkał Artura.
Warto - w kontekście i Jarosława Kaczyńskiego, i Artura - przywołać na koniec słowa Tadeusza Nyczka: "Zginął z kilku powodów. Nie okazał się dobrym człowiekiem, dobrym mężczyzną. [...] Kochać tak naprawdę można się we dwoje, a nie w miliony. Ten sam błąd popełnia Artur. A przecież wystarczyło poślubić Alę i wróciłby ład świata" (T. Nyczek, Dramat polski, Gdańsk 2001, s. 259). Historia brata bliźniaka, Lecha Kaczyńskiego, staje się więc niezwykle wymowna: żebyśmy dzisiaj nie musieli spacerować z transparentami, Jarosław powinien był w młodości chodzić na randki...
PiS tez przegral. Nie pytam "czy" ale pytam "kiedy" to jebnie.
Niestety, jak takie cos pierdolnie to bedziemy obrywac odlamkami, ale trudno - tak czy siak oberwiemy, wiec miejmy to z glowy.
Obstawiam najblizsze 6 miesiecy, szczegolnie jak wirus przycisnie, wtedy i szybciej.
Posiedzenie klubu pis po wyborach:
https://www.youtube.com/watch?v=es-5VEFM49Q&ab_channel=kathleenkelley
Jeszcze ciut tego pana filozofa. Jak powiedziec "lewakom trzeba zdrowo wpierdolic" tak, by przeczytanie tego zajelo pare minut, a z mordy mowiacego ciekla w tym czasie tylko milosc i patriotyzm? Tak:
Trzeba stawiać odważne pytanie: Czy protestujący są Polakami? Nie, bo Polski nie znają i nie chcą znać. Nie kochają jej, a wszystko, co stanowi jej fundament, tj. Bóg, honor i Ojczyzna, odrzucają w całej rozciągłości, niszczą i wyszydzają. Dziś jedynym, czego im tak naprawdę potrzeba, jest surowa i sprawiedliwa kara, bo ona nie jest sama w sobie złem, ale jest dobrodziejstwem, gdyż przywraca zdrowie, porządek, odrywa złoczyńców od zła i niweluje winę. Stanowi pouczenie dla innych, którzy chcieliby czynić zło. Czy władzy, narodowi, hierarchom starczy sił do wymierzenia kary? Oby nie zabrakło. Bo rozzuchwalone zło można przezwyciężyć tylko dobrem, tj. surową, sprawiedliwą karą wymierzoną z miłosierdziem i stanowczością - mówił filozof.
Tego typu banialuki nie przyśniłyby się nawet "filozofom krakowskim" ..nie obrażając Krakowa. To nie jest filozofia, to jest bełkot z pańszczyźnianych folwarków PiS.
Chcą całą Polskę zmienić w taki folwark.
Diagnoza KAczyskiego, z netu
Dziwię się, że są tacy, którzy się dziwią, lub nie rozumieją ruchów Kaczyńskiego. Jestem zwykłym inżynierem, ale NIC z kolejnych ruchów Kaczyńskiego mnie nie dziwi, WSZYSTKO JEST PRZEWIDYWALNE. Przekaz jest prosty, a analogia dobrze znana. Może należało nas (a nie socjo-psycho-logów) posłuchać i przyjąć do wiadomości, że:
1. Kaczyński jest de facto człowiekiem prymitywnym. Tak, to zwykły cwany maliniak, jakich jest pełno na budowach. Jest ograniczony wychowaniem w PRL i nie rozumie działania świata innego, niż to co poznał za Gomułki i Gierka (mniej). Nie zna działania praworządnych wolnych krajów, bo nigdy nie przebywał dłużej za granicą, zwłaszcza za żelazną kurtyną. Nie zna żadnego języka na tyle, aby zrozumieć na przykład dzienniki TV w innych krajach. Najważniejsze, nie jest w stanie pojąć jak działa kraj demokratyczny, bo go nie znał. Własny uważał za zły, bo nie on go urządzał i nie on był Gomułką. Teraz się nim stał i podobnie kończy. Tyle że jako prymityw sądzi po sobie i do ewidentnego błędu się nie przyzna. To jak, on czegoś lepiej nie wie????
2. Kaczyński jest niedouczony. Drugi, Lesio, był (patrz bal w Operze). JK opanował sztukę "divide et impera", ale na poziomie cwaniaka spod budki z piwem. Z ludem ciemnym, korumpowanym w dobrych czasach, to działało i mogło działać długo. W trudnych, wymagających oddania sterów w ręce ludzi kompetentnych, którzy potrafią więcej niż tylko wzniecać i rozgrywać konflikty. Jest źle, bo ludzie szeroko myślący, NIESKORUMPOWANI i zdający sobie sprawę, do czego działanie podjudzacza z Żoliborza prowadzi, w PiS nie występują. Ma "w drużynie dobrej zmiany" tylko skorumpowane miernoty lub cwaniaków typu cosa nostra. Jednostronnie działają tylko dla własnej kiesy i prymitywnego picu (PR): respiratory, lot An225, maseczki do niczego i góral od nart.
3. Kaczyński (?geniusz? strategii) jest zakompleksiony, nie tylko z powodu wzrostu, ale i z tego kim jest (tajemnica poliszynela), braku obycia i przede wszystkim ignorancji. To jest skrzętnie ukrywane (patrz "Wystarczy Być" lub Dyzma), ale czasami wychodzi, jak na przykład Bal na 11.11.2008, gdzie ignorancja braci ujawniła się w całej rozciągłości. Więc tylko oświadczenia i żadnych pytań, na których mógłby łatwo polec i ignorancja by się wydała.
4. Kaczyński nigdy niczego nie zrobił (poza knuciem). Ma manię wielkości przykrywającą ignorancję i wie, że po upadku to się wyda. Cel jest jeden, coraz większa władza, bez jakichkolwiek ograniczeń, łącznie z włażeniem do łóżek, bo jeżeli ambona nie pomoże, to straci władzę i wyjdzie na jaw, że jest tylko maliniakiem. który nienawidzi Karwowskich, bo im nigdy nie dorówna.
5. Kaczyński kieruje się wyłącznie własnym interesem, ale cwanie mami ludzi "patriotyzmem", czyli poparciem jego. To że plugawi naszą flagę, to go nie martwi.
6. Kaczyński jest zwykłym tchórzem.
Kaczyński stoi na czele najbardziej prymitywnego "sortu" :D obywateli polskich. Jaki więc sam może być, skoro otacza się wyłącznie takimi ludźmi. Jest zaburzony, niedouczony, nie zaliczył nawet zabaw na podwórku z kolegami. Zawsze towarzyszy mu paranoiczny strach. Odważny jest w tłumie prymitywów i innych kiboli wyklętych, w głębi duszy czuje ogromny żal do ludzi, do tego kraju i narodu. Żyje na tym świecie jako człowiek niedorobiony, z jakąś nieprawidłowo ukształtowaną osobowością. Mściwy, zawistny, małostkowy a jednocześnie ogromnie zdziwaczały.
Problem w tym, że od 20% do aż 60% obywateli polskich gotowych jest go popierać. I to jest zatrważające.
Miarą jakości Kaczyńskiego, jako polityka, jest obraz jego środowiska. Próbuję znaleźć tam ludzi wartościowych, honorowych, przyzwoitych, mądrych, a znajduję coś bliskiego patologii. Najbardziej odrażające moralnie, mentalnie i kulturowo osobniki przyklejają się do niego, a Kaczyńskiego ten zachwyt prymitywów nad nim mile łechta i leczy jego przeogromne kompleksy.
Taaak, Wolak Czarnek będzie rozstrzygał, kto jest Polakiem a kto nim nie jest. Kałmucka menda, która z polskością nie ma nic wspólnego, być może nawet obok Polaka nie stała. I ktoś taki został wyniesiony do rangi ministra. To nie wina Czarnka, że jest Kałmukiem. Ale jak wiele niechęci do nas trzeba było w sobie mieć by kogoś takiego mianować ministrem edukacji i nauki. Nie mam wątpliwości, że powołanie Czarnka na to stanowisko jest spektakularną prowokacją i przejawem silnej niechęci do Polaków. Innego wytłumaczenia nie potrafię znaleźć.
Proponuję Moskwę, przelew szybciej dojdzie.
"Filozofy krakowskie" opuszczają Dudę. Kędryna dopiero teraz spostrzegł że świat się zmienia według nowego pokolenia. Z Pałacu niewiele było widać:
Jako, że GOL zablokował mi konto za komentarz o celowaniu do sedesu (nie wiem czy bardziej jestem rozbawiony czy zadziwiony), myślę, że zrobię sobie kolejny rok przerwy. Wracam na forum rowerowe. Trzymcie się.
Danuela znowu zablokowano? Szkoda.
bywa, ale tacy tez ludzie tutaj. Taki Caine robi zalosne i obrazliwe wstakia samemu nie majac z grosz godnosci ileci do admina z placzem za go ktosgdzies obraza.
Na miejscu Danuela byłbym bardziej wytrwały, tak łatwo bym się nie poddawał. Niech weźmie przykład z Białorusinów, którzy demonstrują już od miesięcy i nie zamierzają przestać, aż do wygranej. Może im się kiedyś uda...
Podobnej wytrwałości życzyłbym też kobietom, w walce o podstawowe prawa. ;)
Julce to nawet ugotowac zupy w spokoju teraz nie dadza :)
Moze Julka wyjedzie do SanEscobar, bedzie wiekszy spokoj miala :)
troliku marny, wez sobie zapisz na kartce abys pamietal na przyszlosc:
Angielski zasilek to pikus! Za polskiego 500+ juz sobie tutaj SUVa kupilem!
Ja za zasilki zyje na poziomie! A ty co? Ty tylek staremu Niemcowi podcierasz!
PS, nie musisz sie z nami dzielic swoimi frustracjami seksualnymi.
To jest skandal!
Jakim prawem
Panie min
fajne niektore komentarze, ale zbyt moze wulgarne aby tu cytowac ;)
Ale na tym zrzucie nie ma informacji dotyczącej nazwisk protestujących. Jest tylko zalecenie opisu wydarzenia związanego ze strajkiem (np. anulowania zajęć itp.). O to kuratorzy mogą pytać. Chyba że jest jeszcze jakiś inny dokument.
Komus mieknie faja? Ale chyba apel nie do tych, co powinien...
Morawiecki chcialby byc szczwanym lisem. Przebral sie na gosposie i chce zagonic kury spowrotem do kurnika. Nie wiem tylko czy kury tym razem zlapia sie na ten podstep b owiedza ze tak naprawde gosposia chce im leb urwac.
Taka Jalta na miare kraju.
hmm, ten sam cel
W sumie oni tam w kierownictwie PiSu chyba musza cierpiec z powodu kobiet i tego mamy efekty.
Kaczynski to ponoc ukryty gej wiec wiadomo, kobiety to zlo wcielone. Ziobro rozstawiany po katach przez patikoti, ponizany i niekochany. Marawieckiemu zona tez mowi co, kiedy i jak robic, przeciez to kazdego samca alfa do furii z czasem doprowadzi, Terlecki na kleju cale zycie uciekajacy od zycia w realu itp its. Co odwazniejszy PiSowiec to czasem nawet kobiecie przylozyl.
Za mocne. Nie, no... zdecydowanie za mocne.
https://twitter.com/polskalogiczna/status/1323278887997112322
Fajny jest ten komentarz pod spodem: "błąd w Matrixie".
https://biznes.interia.pl/waluty/aktualnosci/news-kursy-walut-rubel-traci-na-wartosci,nId,4830944
Kurs rubla na moskiewskiej giełdzie rozpoczął tydzień znacznymi spadkami: w poniedziałek spadał do poziomu 80,9 rubla za 1 dolara. Jeszcze silniej rosyjska waluta traciła na wartości wobec euro - po raz pierwszy od 2014 r. kurs euro przekroczył 94 ruble.
Czy to oznacza, że teraz będzie mniej pisowskich trolli?
Ojejku, kiełbasy też nie będzie:
Mateuszek wzywa do rozmów i zaprzestania protestów. Jestem zaskoczony, że nikt nie chce z nimi rozmawiać, wszyscy są na nich wkur***ieni i mają ich w rzyci. Przecież przez 5 lat swoich rządów PiS-owcy zawsze ze wszystkimi rozmawiali, słuchali głosu ludzi i ekspertów, zawsze liczyli się z każdą grupą społeczną i nigdy nawet nie próbowali nikogo oszukać! Przecież w dialogu i dyskusji PiS-owcy są taaacy wiarygodni! Normalnie... SZOK!
A tak poważnie, to *********** i ***** ***.
Właśnie na tym m.in. polega ekstremizm tego ugrupowania. Z raz obranej drogi nie zejdzie, zawsze idzie po bandzie i nigdy nie słucha się mądrzejszych od siebie. Gdy Tusk odbił się od Acta, jak od ściany, to z pokorą przyjął przegraną. Pisowcy są niezdolni nie tylko do kompromisów, ale ogólnie do dialogu.
Nie wierzę w to, że można im przemówić do rozsądku. Sami nie odejdą, świat zewnętrzny przed 2023 rokiem ich raczej nie zmusi, chyba że nacisk społeczeństwa będzie i mocny, i trwały, konsekwentny, obliczony na długie miesiące protestów i strajków.
Kluczem do obalenia pisowców są oni sami. To środowisko musi się wewnętrznie skłócić i podzielić. Wydawało się, że jesteśmy tego blisko, ale oni jakoś ten pożar ugasili. Czasowo. Może rosnący obłęd Kaczyńskiego spowoduje, że część pisowców zacznie panikować, gdy kolejne irracjonalne zachowania zbawiciela będą niewytłumaczalne nawet dla najwierniejszych z jego sekty.
Jest blisko i daleko zarazem. Potrzeba w Sejmie raptem kilku głosów - kilku posłów, którym nagle obudzi się, nie wiem, sumienie? Gdyby pisowcy stracili większość w izbie niższej to częściej działaliby nerwowo, coraz bardziej siebie pogrążając. Poza obwinianiem świata o swoje problemy, zaczęliby też, jak każda szanująca się bolszewicka mać, wewnętrzne rozliczenia.
kilku posłów, którym nagle obudzi się, nie wiem, sumienie?
No bez jaj. Dajmoniona tam ze świecą szukać. Beton. Przecież by się żaden potem nie mógł we wsi pokazać. I w kościele.
Tylko że obecnie przejęcie władzy przez opozycję oznacza w kilkuletniej perspektywie powrót pisu do władzy. Obecnie mamy tak ogromny burdel, że jakakolwiek próba naprawy państwa skończy się dołowaniem w sondażach. Wtedy kaczyści niczym rycerz na białym koniu zakrzykną "za nas było lepiej" Niech rządzą, niech się męczą, tylko kraju żal.
nie chodzi o przejecie wladzy tu i teraz. Nawet gdyby, to tego nie da sie wczesniej zrobic niz za pare miesiecy. Tu raczej chodzi o doprowadzenie do upadku rzadu ale jednoczesnie pozwolenie aby cale to szambo wylalo sie na PiS.
Po pierwsze, nic tu się nie zdarzy z dnia na dzień. To jest proces, który musi potrwać miesiącami. Opozycja nie może spieszyć się z przejęciem władzy, to jest jasne, najpierw neobolszewicy muszą się totalnie pogrążyć w swoim chaosie i konfliktach.
Nawet jeśliby, jakimś cudem, rząd Morawieckiego podał się do dymisji, to nie sądzę aby w takich okolicznościach pisowcy od razu chcieli przeprowadzić przyspieszone wybory. Ale można byłoby im wtedy narzucić jakąś formę rządu technicznego, który czasowo administrowałby Polską i nie pogłębiał kryzysów.
Jest to kompromis pomiędzy wizją Polski nadal rządzonej przez nieudaczników, dalej szkodzących mojemu krajowi, a wizją nadmiernie szybkiego przejęcia władzy przez opozycję, która poniosłaby tego negatywne konsekwencje.
I na pewno nie jest to scenariusz na już, na teraz, na jutro czy na za miesiąc, ale coś co przy, hipotetycznie, stopniowym spadku poparcia dla ekstremy musiałoby być przetrawione przez to ogłupiałe społeczeństwo, do którego wreszcie dotrze, że PiS musi zniknąć.
Wystarczy upuscic im krwi. Niech padnie rzad. Niech wybiora nowy, zapewne jakis mniej konfrontacyjny. Niech zobaczy do czego prowadzi Genialny Strateg, ktorego pogonily baby,. Niech lud zobaczy, ze sa slabi i bezradni, a zacznie nimi gardzic. I niech sie kisza jeszcze z pol roku co najmniej.
Tylko ja nie bardzo wierzę w racjonalność opozycji, mimo że im kibicuje, to obawiam się że jak nadarzy się okazja, to szybko będą chcieli przejąć pałeczkę po upadku rządu. To wszystko musi pierdyknąć, solidnie pierdyknąć, ludzie muszą odczuć na własnej skórze że "wybrańcy" narodu mają ich w głębokim poważaniu, wtedy, dopiero wtedy można budować coś na gruzach.
Mimo całego tego potoku szamba, to widzę że na tym zaczynają wyrastać kwiaty, dumny jestem że nastąpiła taka mobilizacja społeczeństwa, te protesty to coś pięknego.
Pamiętam 2015 i hasło "polska w ruinie" szkoda że większość narodu w to nie uwierzyła.
lifter brakuje 3go obrazka na tej grafice, kiedy konusowi pilka basebolowa leb urywa :)
enx - nie mamy orlow w opozycji ale idiotami tez nie sa. Chodzi o to by teraz gonic kroliczka.
Znowu czysto hipotetycznie i lekko absurdalnie zakładając, że poparcie w dniu wyborów byłoby takie, jak wskazują na to ostatnie sondaże (możliwa koalicja KO-Hołownia-Lewica), to jest to wciąż za mało. Trzeba dać jeszcze czas pisowcom, by się w oczach społeczeństwa totalnie skompromitowali. Ale przede wszystkim trzeba dać czas społeczeństwu, by się ocknęło z bolszewicko-faszystowskiego zaczadzenia. Nie wiem czy to jest realne, ale gdyby pisowcy mogli liczyć na poparcie około 20%, a partie prodemokratyczne miałyby większość konstytucyjną, to dałoby się odwrócić bieg wydarzeń.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że pisowcy mają wciąż moc niszczenia. Nie mam mentalności człowieka dążącego po trupach do celu. Celem jest obalenie pisowców, ale nie po trupie mojej Polski. Dlatego ważne jest dla mnie minimalizowanie strat. Wyrok pisowskiego trybunału pokazuje, że oni wciąż mogą nas boleśnie ugryźć. Stąd pomysł, by skompromitowany rząd Morawieckiego zastąpić, czasowo, rządem technicznym, który zaprzestałby działań rewolucyjnych. Sęk w tym, że gdy wróci jako taki spokój, ludzie w Polsce mający krótką pamięć ostudzą emocje antypisowskie i znowu przychylniej na tę partię spojrzą, gdy obieca każdej rodzinie elektryczny samochód. Pisowcy to ekstrema, ale dla mnie prawdziwym problemem jest, niestety, to społeczeństwo, jego istotna część...
No w końcu... brakowało głosu pierwszego świra tego rozmodlonego burdelu.
Zdaniem Antoniego Macierewicza zaplecze Marty Lempart i Strajku Kobiet tanowią ludzie "odpowiedzialni za stan wojenny, kłamstwo smoleńskie oraz ukrywanie i ochronę morderców polskiej elity". W ten sposób były szef MON odniósł się do listu wojskowych w stanie spoczynku.
Jego w PiS nawet juz nikt nie slucha.
Nieprawda. To ten sam rodzaj paranoi i obłędu, co u Kaczyńskiego bojącego się o zamach na swoje życie. Skoro Kaczyńskiego jeszcze ktoś słucha, to Macierewicz wśród ciemnego ludu też się odnajduje.
Mowie o wladzach w PiS - schowany gdzies na zapleczu, od dawna nie istnieje medialnie, zauwazyliscie?
Ze jeb*** paranoik to oczywiscie zgoda, ale zdaje sie nawet dla PiS za bardzo po***ny.
Przypominam, że w czasie kampanii wyborczych Kaczyński tez był chowany, by nie zrażać wyborców swoimi bon motami. Czyli nawet pisowcy rozumieli, że jest on lekko nie tego i nie należy nim straszyć, kiedy potrzebny jest lepszy wynik wyborczy.
Macierewicz jest schowany z innych powodów, ale może wrócić do łask, może znowu być potrzebny na pierwszej linii frontu, skoro nawet takiego Czarnka wygrzebali i powierzyli mu - UWAGA - ministerstwo edukacji i nauki.
Pisowcy cholernie lubią prowokować Polaków, Macierewicz może się jeszcze kiedyś do tego nadawać.
ciekawe czy ma jakieś parówki którymi poprze swoje teorie.
Kaczor zrobi go premierem, zobaczycie.
PS. Tak sam absurdalne wydawalo mi sie 5 lat temu ,ze bedzie szefem MON.
lifter [809.3]
zdaje sie nawet dla PiS za bardzo po***ny
Myślę, że nie został odsunięty w cień, bo jest dla nich za bardzo popier***olony (u nich nie ma granic w tym względzie), lecz dlatego, że przez 10 lat od katastrofy smoleńskiej, w tym przez 5 lat od objęcia rządów przez PiS, mając absolutnie wszystkie potrzebne do tego instrumenty, nie potrafił udowodnić swoich bzdur o "zamachu w Smoleńsku", a co za tym idzie - że to Tusk za niego odpowiada. No i Jaruś na Antka się wkur***ił, zwłaszcza że już nie jest mu do niczego potrzebny, bo "zamach smoleński" już nie żre pewnie nawet wśród wyborców PiS i wierzą w niego już tylko największe zje***y.
To ten sam rodzaj paranoi i obłędu, co u Kaczyńskiego
Nie, nie - to paranoik zawodowiec.
Odpowiedzialni za stan wojenny??? Antek!!! Powiedz, że jeszcze za zbrodnie stalinowskie.
Ten to ma fantazję. Stan wojenny był 40 lat temu. Zakładając, że odpowiedzialni wtedy mieli powyżej 40 lat to teraz mają powyżej 80 lat.
Antek; weź ty się jebnij w ten swój pusty czerep.
zapomniales ze ja na "wsi" mieszkam?
Zreszta siedze teraz na wirtualnej konferencji i dlubie w nosie z nudow, nie mam czasu na wizyty w Londku.
PS. wrzucasz twitta jakies zdrajczyni, zamiast Polaka brac na meza to poleciala z Anglikiem! ;p
Do tej pory nie jestem w stanie pojąć, dlaczego ten genialny strateg nie wywalił Ziobry i nie udobruchał jakoś Papcia z Torunia, któremu chodzi przecież tylko o kasę. Ziobro będzie ich podgryzał przy każdej okazji. Nie można dawać łakoci prawej flance i liczyć na święty spokój oraz przychylność nieco bardziej umiarkowanych wyborców. Teraz i tak trzeba rzucać Nadprokuratorowi co jakiś czas kolejną ofiarę na pożarcie, a tym samym - liczyć się z utratą poparcia w sondażach. Kaczor niewiele (albo nawet nic) nie zyskał na całej awanturze. Sam na siebie ukręcił bicz, pozwalając Ziobrze na budowanie własnego imperium. Teraz może co najwyżej patrzeć na pożar w tym burdelu. Przegrany człowiek.
Poniewaz nie jest genialnym strategiem. Takze dlatego nie jest, ze powolil wyrosnac Ziobrze (i takze Gowinowi) a teraz jest ich zakladnikiem.
Bo go Zero obrócił w ciula.
Wcisnął się pomiędzy karakana a ścianę i to on jest najbardziej prawicowy z prawicowych.
Rycerz prawości normalnie, podsypał ojca Muchomora kasą z funduszu sprawiedliwości i karakanowi zrobił koło pióra.
"Nie" umie w Twittera, czy sie to pismo lubi, czy nie...
.
Szukam rosłych osób do straży do ochrony biblioteki podczas marszu narodowców. Żartowałem, oni nigdy tam nie wejdą.
W Polsce zepsuło się powietrze, bo ktoś puścił Bąkiewicza.
Handlarz bronią powinien zaproponować, że nie odda całości, ale połowę i to w starych złotych. A potem nazwać to kompromisem.
A czy ten słynny prawicowy kolega gej jest za, czy przeciw aborcji?
Czemu Kaczyński nie wywalił Zera? Bo on lubi mieć przy sobie najbardziej ekstremalne postaci, które w możliwie największym stopniu będą dla niego rozwalać Polskę. Gdy zobaczyłem nominacje ministerialne na jesieni 2015 roku, to już wiedziałem, że dla Kaczyńskiego nie ma żadnych granic a on sam nie ma żadnych hamulców. On tak zwyczajnie splunął Polakom w twarz powierzając teki ministerialne takim postaciom jak Ziobro właśnie, jak Macierewicz, Błaszczak, Kamiński, Jurgiel, Kempa, Szyszko, Zalewska czy Waszczykowski. Zastanawiam się czy sam umiałbym być tak kreatywnie destruktywny :D
Potem kolejnymi wynalazkami Kaczyńskiego (na stołku ministerialnym) byli Ardanowski, Sasin, Brudziński, Banaś, Dworczyk, Witek, Kowalczyk czy Rafalska. O premier Szydło nie wspominając ;) A teraz sobie do kolekcji dobrał Czarnka.
Może Macierewicz mu gdzieś tam nadepnął na odcisk, nie znamy wszystkich tajemnic kuluarowych. W końcu to świr i mógł drugiego świra urazić choćby krzywym spojrzeniem. Ale poza tym, profilem osobowościowym pasuje do tego cyrku. Był ministrem obrony narodowej, mógłby zostać np. ministrem sportu. To jest czysty Monty Python, szkoda tylko, że wyszedł poza ramy kabaretu.
Tymczasem w Radiu Rydzyka
RED. G. GÓRNY: ŚWIATOWY ZAKON SZATANA ODPRAWIŁ „CZARNĄ MSZĘ” O ZWYCIĘSTWO ABORCJI W POLSCE
Wolandzie, przybywaj, Annuszka juz rozlala olej!
Gdy kiedyś znajomemu z Chile wspomniałem o tym, że prezydentem Polski jest Kaczyński a premierem Kaczyński, i sprecyzowałem, że to bracia bliźniacy, to uznał, że sobie jaja robię i naprawdę długo go nie mogłem przekonać. Trzeba było mu to pokazywać w internecie.
Tutaj byłoby podobnie.
Tylko ja nie bardzo wierzę w racjonalność opozycji, mimo że im kibicuje
Nie chcę wykrakać, ale na ten moment Opozycja mądrze to rozgrywa. Mam tu na myśli przede wszystkim Koalicję Obywatelską i Lewicę. Nie ma żadnego podczepiania się pod protesty, nikt tu nie strzela sobie "sweetfoci" z Lempart albo Suchanow, jak swego czasu Schetyna/Petru/Kosiniak - Kamysz z Kijowskim. Poszczególni posłowie są na protestach, ale jako jedni z wielu Polaków, bo przecież większość protestuje. To bunt kobiet, bunt młodych, to nie posłowie opozycyjni są w świetle jupiterów, o czym doskonale wiedzą i dobrowolnie usunęli się w cień. Nie ma tu krzty hipokryzji. Bardzo podoba mi się, że KO zapewnia pomoc prawną, tym których władze będą represjonować, co już zapowiedzieli Ziobro, Kaczyński i Święczkowski. Ten support prawny będzie, więc potrzebny. Cudowne są posłanki Lewicy (nigdy nie głosowałem i nie będę głosował, ale pomysłowość doceniam).
Słyszałem Budkę, Nowacką, Trzaskowskiego. Słyszałem Dziemianowicz - Bąk, Czarzastego i Gawkowskiego - żadnych "kompromisów" z Dudą i Morawieckim nie będzie. PiS odpowiada za ten burdel i PiS ma go posprzątać, nikt tego nie będzie robił za nich. Minimum to powrót do stanu prawnego sprzed "wyroku" TK Julii Przyłębskiej :). Opozycja odrobiła lekcje, jestem dobrej myśli.
I trzymam kciuki, żeby ta coraz bardziej nieudolna i skłócona sama ze sobą władza pogniła sobie jeszcze z pół roku, może rok. Oczywiste jest, że nic tu nie będzie z dnia na dzień. Jasne, że wyborcy w swej masie mają pamięć ameby, ale tu się uprę jak osioł- kobiety i młodzi tego syfu kaczystom nie zapomną!
Jeśli chodzi o podejście do protestów, pełna zgoda. Inteligentnie się w to nie mieszają, jednocześnie pokazując się na samych protestach. Natomiast oczekiwałbym określonych działań w sejmie. Tam powinien być ogień, należałoby z przytupem wystosować pomysł na rząd tymczasowy, a jest jakoś spokojnie.
No kurcze, wypisz, wymaluj. Aż niewiarygodne, że to przypadek. Musiał pozować.
Nie jestem fanem Stonogi, ale ten utwór ma coś w sobie.
Niesie bardziej niż oczy Zenka ;)
https://www.youtube.com/watch?v=R2xfbTN2kTQ
Podobno hierarchowie Kościoła uderzają w pojednawcze tony? Taaa...
https://wpolityce.pl/kosciol/524766-nasz-wywiad-abp-hoser-celem-jest-obalenie-rzadu
To jest dobre: Celem manifestacji jest obalenie rządu i osadzenie u władzy tych, którzy doprowadzą w Polsce neomarksistowską rewolucję do końca.
A to jeszcze lepsze: I wiemy, że zabite dzieci, bo były chore, będą nas sądzić na Sądzie Ostatecznym.
Swoją drogą, ten wywiad przypomina jakieś szkolne wprawki uczniowskie. Najpierw napisane zostały odpowiedzi, a potem dodane pytania. Śmierdzi to na kilometr. Dramat.
Ja się zastanawiam : skoro Polska to bastion katolicyzmu, centrum chrześcijańskiego pojmowania człowieka i jego potrzeb to czemu tak wiele osób wyjeżdża do tego zgniłego zachodu ? Dlaczego dowiadujemy się, że czołowi przedstawiciele władzuchny, mają majątki i posiadłości tam ulokowane ?
Ja tam się cieszę, że pisiorscy akolici i propagandziści idą w tę stronę ze swoim przekazem - to tylko pokazuje, jak bardzo oni nie rozumieją tego, co się dzieje. Nie rozumieją, że wreszcie zaczęło się zmieniać polskie społeczeństwo; a to dzięki temu, że do głosu już dochodzi pokolenie, które zupełnie nie pamięta "wielkiego papieża-Polaka" i nie zna atmosfery, jaka była w Polsce za czasu jego pontyfikatu (tak, tak - wtedy przy byle machnięciu ręką przez Jana Pawła II i wypowiedzeniu choćby słowa "kremówka", z radości sikał nawet ten "bezbożny, szatański, lewacko-liberalny TVN").
Już mi się nie chce pisać elaboratów na ten temat, więc ujmę to krótko i dosadnie: do głosu zaczyna dochodzić pokolenie, które tamtą Polskę i tamtą atmosferę ma w dupie. I jeśli pisiory tego nie pojmują, tym gorzej dla nich.
Spokojnie. Polscy przedstawiciele neomarksizmu (średnia wieku: ok. 18 lat) już składają na nagrobku Kościoła chryzantemy i znicze:
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/protest-pod-kuria-zakonczony-zapis-relacji_38398.html
Odnośnie powyżej ^^^
Dlatego właśnie:
- trzeba atakować kościoły
- jebać PiS i wypierdalać to musi być 75% haseł
- nie bądźmy za grzeczni
- musza być przepychanki z policją, gaz, starcie
- może jakies zbezczeszczenie biura PiS czy coś?
- pod domy bolszewików i propagandystow TVP
- to ma być wojna
Grzeczne protesty nic nie dadzą.. kiedy ostatni raz był gaz na protestach? Katowice?
Chile protest wygrał, jaki był? No właśnie. Belgrad. I tak dalej i tak dalej..
Ach ci internetowi bojownicy, madrzy tylko w postach.
Zabierz ze soba Drackule na te swoja "wojne", moze bedzie tutaj godzinka spokoju.
ronn
- trzeba atakować kościoły - nie, nie można atakować kościołów ani wchodzić na msze, to już było, dostali jasny sygnał i wystarczy, a na chłodne, całkowite formalne i faktyczne rozdzielenie Państwa od Kościoła przyjdzie czas
- jebać PiS i wypierdalać to musi być 75% haseł - zgoda, to muszą być hasła przewodnie (choć oczywiście nie jedyne, kreatywność słowna Polaków podczas tych protestów jest świetna)
- nie bądźmy za grzeczni - zgoda
- musza być przepychanki z policją, gaz, starcie - nie, nie można doprowadzać do takich rzeczy, bo to tylko zmniejszy skalę protestów, na to liczą pisiory i będą próbować to robić przez swoich prowokatorów
- może jakies zbezczeszczenie biura PiS czy coś? - nie, bezczeszczenie czegokolwiek nie może mieć miejsca (chodzi mi np. o pisanie spray'em, wybijanie szyb itp. Natomiast znicze, kwiaty, kartony z dosadnymi hasłami jak najbardziej)
- pod domy bolszewików i propagandystow TVP - j.w.
- to ma być wojna - wojna światopoglądowa - tak, fizyczna w powszechnym rozumieniu tego słowa - nie
Jestem ciałem i duchem za protestami, ale to co piszesz, jest dokładną odwrotnością moich oczekiwań wobec protestów. Tak to może protestować grupa kiboli, bo zobaczyli tęcze na niebie
W pełnej rozciągłości zgadzam się z Irkiem.
Toczmy wojnę na argumenty, pikietujmy, manifestujmy uderzając w fałsz oraz zakłamanie rządu i władz kościelnych, nawet wulgarnie i obscenicznie. Wyrażajmy głośno swój kategoryczny sprzeciw ale unikajmy za wszelką cenę przemocy i konfrontacji fizycznej, która służy tylko reżimowi. Niech służby mają pełne ręce roboty ale z podjudzoną, nacjonalistyczną patologią. Pomagajmy osobom represjonowanym przez władze nagłaśniając przypadki nieuzasadnionych aresztowań. To jest moja opinia. Pokojowa ale radykalna i stanowcza demonstracja siły.
Nie na temat.
A w Wiedniu strzelanina, oczywiście inżynierzy... Policja mówi o 7 ofiarach, ale internauci donoszą że może być ponad 20.
"Inzyniery".
Mehrere Täter griffen mit Langwaffen und Messern bewaffnet sechs unterschiedliche Ziele in der Wiener Innenstadt an
Wielu sprawcow zaatakowalo z dluga bronia i nozami, szesc roznych celow w srodmiesciu Wiednia.
https://mobil.krone.at/2266750
Na mojego czuja, to jest wlasnie wojna!
Kolejny atak radykalnej prawicy...
Ofiary są 4.
nie tylko Ruscy napedzaja finansowo Ordo luis i inne sekty
Nie rozumieją, że wreszcie zaczęło się zmieniać polskie społeczeństwo; a to dzięki temu, że do głosu już dochodzi pokolenie
Kilka lat temu dałbym się porwać temu optymizmowi, ale teraz jestem troszkę ostrożniejszy w przewidywaniu przyszłości. ;) Wśród dwudziestoparolatków jest wielu miłośników Konfederacji, zaś nastoletnie dziewczyny, które teraz wychodzą protestować, poglądów jeszcze w pełni ukształtowanych nie mają. Wiele razy wydawało się, że wraz z wymarciem moherowych beretów Polska stanie się światła i nowoczesna. A potem pojawiały się kolejne pokolenia moherowych beretów, dzieci tamtych. I jakby nie było ich mniej... Co więcej, moherowe berety młodnieją ;) i teraz mogą mieć twarz Kai Godek.
Nie wiem na ile mocne i trwałe są fundamenty światopoglądowe protestujących kobiet. Ta jedna kwestia ich połączyła, owszem, modne stało się też jebanie PiS-u, który jest dla tych młodych ludzi uosobieniem władzy. Ale w tym całym zgiełku fajnych haseł wybrzmiewa też złowróżbne słowo "rewolucja".
Nie widziałem tylu nastolatek, gdy protestowaliśmy w obronie Trybunału Konstytucyjnego czy gdy przypominaliśmy, że sądy powinny być niezależne. Podejrzewam, że tych dziewczyn to w ogóle nie obchodziło. Może teraz przetłumaczyły sobie, że jest związek między Trybunałem Konstytucyjnym a ich prawami obywatelskimi, może odkryły, że upartyjniony Trybunał, którego nie czuły potrzeby bronić, gdy był upartyjniany, może destruktywnie ingerować w ich życie.
Entuzjazm wielu obserwujących te radosne protesty, czytających te zabawne hasła na transparentach (moje ulubione: "Daj, ać ja pobruszę, a ty wypierdalaj") jest zrozumiały, po części, ale wiara w to, że z tego wyrosną dorodne owoce dojrzałego społeczeństwa obywatelskiego jest trochę na wyrost.
Przed chwilą mieliśmy wybory, które można było wygrać, przy odrobinie większej mobilizacji... 20-latek. Tych samych, które teraz imprezują na ulicach. Może jakiejś sondażowni zechce się przeprowadzić ankietę wśród pełnoletnich demonstrantek, odnośnie ostatnich wyborów.
Ktoś mówi, że to inwestycja w przyszłość. Wszystko ładnie, pięknie, ale na razie przyszłość jest taka, że przez następne 3 lata rządzi PiS, przez następne 5 prezydentem jest pisowiec. W tym czasie dużo się jeszcze może wydarzyć.
Czy obóz neobolszewicki się skłóci, rozpadnie, otwierając drogę do wcześniejszych wyborów? Chciałbym, jak każdy przyzwoity człowiek w tym kraju, ale z każdym kolejnym rokiem my możemy coraz mniej. Ostatnie wybory były pierwszymi po 1989 roku, o których nie można rzec, że były równe. Każde kolejne, organizowane przez pisowców, będą mniej równe.
Wystarczy, że zamiast religii w szkole uczyliby o ustawodawstwie itp... Ale nikomu to na rękę nie jest.
Z resztą... Ile ludzi dostając kwit w pracy nie wie na co oddaje znaczna część wypłaty...
Co więcej, moherowe berety młodnieją ;) i teraz mogą mieć twarz Kai Godek.
Niestety..
... Nie widziałem tylu nastolatek, gdy protestowaliśmy w obronie Trybunału Konstytucyjnego czy gdy przypominaliśmy, że sądy powinny być niezależne. Podejrzewam, że tych dziewczyn to w ogóle nie obchodziło. Może teraz przetłumaczyły sobie, że jest związek między Trybunałem Konstytucyjnym a ich prawami obywatelskimi, może odkryły, że upartyjniony Trybunał, którego nie czuły potrzeby bronić, gdy był upartyjniany, może destruktywnie ingerować w ich życie. ...
Teraz mają lekcję poglądową Ahaswer.
Gdzieś popełniono błąd, że młodzi ludzie, którzy potrafili tłumnie wylec na ulice oprotestowując ACTA, czując i rozumiejąc, że ich to bezpośrednio dotyczy, podczas gdy przy zamachu na TK i na niezależność sądów było im to w większości obojętne. To nie jest ich wina, raczej zaniedbanie ze strony naszego pokolenia. Obecnie zajęcia z odpowiedzialność i świadomości obywatelskiej odbywają się na ulicy. Ta surowa lekcja nieufności, sceptycyzmu wobec każdej władzy oraz potrzeba ciągłego patrzenia jej na ręce pozostanie. Jestem o tym, być może błędnie, przekonany.
Myślę, że Bukary już leży na biurku u Czarnka. Karą będzie obniżenie pensji o 1/3 i degradacja do stopnia nauczyciela mianowanego :D
Ja tam myślę, że będzie lepiej.
Różowa jutrzenka wolności rozświetli nieboskłon przepasany nad lasem wielobarwną tęczą.
Dziewanny się ruszą i żadna wrona dziobem nie rozgarnie próchna.
Wolność, równość, braterstwo albo śmierć.
Teraz już wiadomo na co wydadzą kase z mandatów z "pandemi"
https://www.onet.pl/?utm_source=www.fakt.pl_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=1d98d508-b2d8-5243-a9da-a6a78adad614&sid=f13b499b-dba8-44e4-a9ae-cb9ebb087cc8&utm_v=2#rlu-202011021951092127105526
Flyby - frajerska unia miala oplacic ale jakis lewak doniosl nie wiadomo jak to bedzie :)
Niedobrze, to pewnie jednak Czarnek zabierze Bukaremu tą 1/3 pensji.
Świnia..
Uchodźców nie, a jak wiadomo jak się hajsu z unii nie wyda to trzeba oddać, no to kupili auta :D
A co Wy na to?
https://twitter.com/wirtualnapolska/status/1323299223010422784?s=19
+ Prokuratura zaczyna śledztwo w sprawie respiratorów (Szumowski to człowiek Morawieckiego). SP mówi że nie poprze propozycji Dudy.
To już chyba jawna walka o pozycję Kaczora.
Natomiast oczekiwałbym określonych działań w sejmie. Tam powinien być ogień, należałoby z przytupem wystosować pomysł na rząd tymczasowy, a jest jakoś spokojnie.
^^Trudno mi tutaj doradzać, więc zwyczajnie powiem swoje zdanie :). Być może takie rozmowy już się toczą, z jakimiś pojedynczymi posłami, którzy nie będą chcieli iść na dno razem z rządem Morawieckiego.
Natomiast, fakt że nie dzieje się to publicznie dobrze o Opozycji świadczy, to (kolejny) znak, że wyciągane są tam wnioski i że mądry Polak przed szkodą.
Przypomnę tutaj wiosenne rozmowy Koalicji Obywatelskiej z Porozumieniem Gowina, który były właśnie publiczne (w tym sensie, że wiedziały o nich media i społeczeństwo), na temat między innymi rządu mniejszościowego (padła propozycja aby Gowin został premierem, wybory prezydenckie miały być przesunięte na wiosnę 2021). Po czym Gowin dogadał się z Kaczorem, a Budka został z ręką w nocniku.
Tym razem KO gra mądrzej (Lewica zresztą też) - świetnym testem czy "beton się kruszy" albo komuś po stronie bolszewickiej "mięknie rura" jest zgłoszenie przez platformersów wotum nieufności wobec Kaczyńskiego. To jest dla Opozycji sytuacja win-win, nawet jeśli (na 90%) przegrają głosowanie w Sejmie i Kaczor pozostanie na stołku. Tutaj nie ma nic do stracenia, a po tym kiedy Kaczyński napuścił zbirów z "narodowych" bojówek na protestujących Polaków trzeba było to zgłosić. Wszyscy to widzieli, wszyscy już wiedzą, że Kaczyński oszalał, że nie ma równo pod sufitem, że jest chory z nienawiści, że nie ogarnia rzeczywistości, odleciał w kosmos i żyje w świecie swoich urojeń, w którym m.in. protestujące nastolatki, to przeszkolone na Zachodzie "wojsko" gotowe zniszczyć Polskę.
Kaczyński zostanie obroniony? Ok - po "tamtej stronie" nie ma jeszcze z kim rozmawiać, przynajmniej nie teraz, to nie ten czas, żeby marzyć o jakimś rządzie mniejszościowym, technicznym. A Opozycja ma tu czyste konto, bo przynajmniej próbowali odwołać tego psychopatę.
Istnieje jednak niewielka szansa, że Zjednoczona Patologia to głosowanie przegra. Nawet po tamtej stronie, jak wynika z rozmów kuluarowych są ludzie, którzy widzą, że wicepremier Kaczyński postradał zmysły. Przewaga PiS w Sejmie jest niewielka, ostatnio (symbolicznie) przegrali jedno głosowanie. Wystarczy, że ktoś nie przyjdzie albo zatnie mu się tablet :). Albo się "pomyli". Albo będzie akurat na kwarantannie. Wtedy będzie wiadomo z kim się dogadywać ;-)
Tutaj mam nieco odmienne zdanie. Jestem niemal pewny, że go obronią. Co więcej, za Kaczyńskim będzie cała koalicja, nikt się wyłamie, co może być czynnikiem w posklejaniu ich do kupy.
Myślę, że Bukary już leży na biurku u Czarnka. Karą będzie obniżenie pensji o 1/3 i degradacja do stopnia nauczyciela mianowanego :D
Czarnek i kuratorzy próbują też atakować pedagogów z mojej szkoły. Bo znaczna część popiera protesty. I to nie tylko słowem, ale też czynem. Od ponad dwóch tygodni nadaję jednak z domu, więc siłą rzeczy znalazłem się nieco dalej od tych wszystkich pism, wezwań, odezw i ponagleń, które lądują w skrzynce mailowej dyrekcji. Nie mam więc pojęcia, czy przyszło do nas takie pismo i w jaki sposób zareagował dyrektor.
Gdyby mnie jednak skuli i wywlekli z domu o świcie, poniesiecie na jakimś marszu choć jeden transparent z postulatem uwolnienia Bukarego? ;) Bo chociaż obowiązujące w naszym kraju akty prawne, w tym przepisy prawa oświatowego oraz podstawy programowe, dopuszczają propagowanie w szkole ideałów demokratycznych, tolerancji, a także dają uczniom prawo do wyrażania własnych poglądów, to jednak wszystkie te regulacje, dostawszy się w ręce ministerialnych urzędników PiS-u, zdają się tracić jakikolwiek sens i zamieniają się teksty, które ledwo zipią, mają śliwę pod okiem, złamany nos i powykręcane ręce wskutek błędnych i pokrętnych interpretacji.
A serio: nie takich Czarnków żeśmy przeżyli. A kysz, a kysz! Nie sądzę, żeby ktoś (poza dyrektorami) obawiał się tych gróźb.
Gdyby mnie jednak skuli i wywlekli z domu o świcie, poniesiecie na jakimś marszu choć jeden transparent z postulatem uwolnienia Bukarego?
Jeszcze na żadnym z tych obecnych protestów nie byłem, ale gdyby tak się stało, to zrobię taki transparent i wyjdę na ulice specjalnie dla Ciebie. A żona razem ze mną. I dzieci, z których jedno już "podlega" Czarnkowi, też weźmiemy.
Potwierdzenie moich słów, że Opozycja nie zamierza tańczyć, tak jak Duda z Morawieckim zagrają:
^^Info z wczoraj, dotyczy KO, natomiast wiadomo, że Lewica również nie będzie się pisać na prezydencką "propozycje". Nie wiadomo jak zachowa się PSL, ale tutaj myślę, że dołujące sondaże otrzeźwią nawet tych co bardziej konserwatywnych posłów ;-). Niech sobie PiS sam ogarnia ten bajzel, ewentualnie z Konfą.
ps. Sondaż IBRIS dla Rzepy, no mamy już trend:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/sondaz-pis-z-duzym-spadkiem/jdsbbsf,79cfc278
ps2. A "eksperci" prorządowi dalej nie wiedzą "co ich trafiło" i myślą, że pomoże "dokręcanie śruby" i odpowiednia "edukacja" w szkołach :P. Idioci, nic nie rozumieją, kompletnie nic:
https://www.salon24.pl/u/dorotakania/1088658,krajobraz-po-burzy-edukacja-natychmiast
Wczoraj, jak słuchałem tok fm, padło stwierdzenie, że pisowcy albo prawicowi publicyści, nie pamiętam dokładnie, sami dzwonią do opozycji z pytaniami o co tu chodzi.
lordpilot -> Nie dawaj takich linków jak ten na dole bo po przeczytaniu tego nawiedzonego bełkotu musiałem pare razy głęboko odetchnąć... Po przeczytaniu tego Goebbels byłby pod wrażeniem :)
Ten ostatni link to rzeczywiście wywierca dziurę w mózgu. A co z tego, że KO nie poprze ustawy, jeśli koalicja z posłami konfederacji lub psl/kukiz i tak ją przeforsują. Aczkolwiek tu się rodzi pytanie, czy znowu ktoś się w tej koalicji nie wyłamie. To będzie świetny test na to, czy oni mają jeszcze większość
Bardzo bardzo dobra decyzja Trzaskowskiego żeby dać decyzję odnośnie marszu niepodległości dla wojewody (oczywiście z PIS). To jest decyzja na której zawsze się straci. Niezależnie w którą stronę pójdzie.
Cmentarze to był spektakularny kop w dupę suwerena. Jestem ciekawy sondaży po nim. Tutaj jak zabroni: kolejny kop w dupę elektoratu a oni i TAK PRZYJADĄ.
Jak się zgodzi to:
- to dlaczego cmentarze zamknięte?
- mogą być ostre rozróby
- chmura wirusa nad demonstrantami
Brawo Trzaskowski!
dobra decyzja Trzaskowskiego żeby dać decyzję odnośnie marszu niepodległości dla wojewody (oczywiście z PIS).
Zgadza się.
I wtem ziści się największy plan naszego Wodza.
Premier techniczny
Gliński.
Idealny w epoce zdalnego funkcjonowania naszej kochanej ojczyzny. Może przemawiać z ekranu tabletu.
A w dzienniku ustaw ciągle nie ma publikacji. Co teraz zrobi Kaja Godek?
Są w dupie bo teraz już zawsze będzie źle. Godek i zerowcy i ordo będą cisnąć żeby publikować.
Inni będą się śmiać z poszanowania prawa że nie opublikowali.
Jak to zrobią to paliwo do protestów.
Projekt Dudy nie ma większość.
Nie ma z tego wyjścia.
Brawo karakan ty idioto xD
A gdy tuż po wywiadzie Adriana w Polsat News pisałem, że wypowiedzi jego i jego żony, dodatkowo komplikują sytuację Jarusiowi, to niektórzy tutaj mówili, że to nie ma znaczenia...
Bo nie ma :)
Tzn. jakies ma ale tak czy siak karakan sam sie zakiwal.
A nowe sondaze pokazuja spadek poparcia dla PiS - i Konfy.
Gdyby rzeczywiście tak miał wyglądać wynik wyborczy, to mamy do czynienia z wymarzoną sytuacją. Konfa i PSL poza sejmem. Opozycja się jakoś musi dogadać. PiS skończony, bo nie ma żadnego koalicjanta.
Przypominam, że wybory za trzy lata. Pisowcy są głupi, ale chyba nie aż tak by teraz popełniać samobójstwo polityczne. Przeczekają to.
MOZE. BYC. GRUBO.
Czego się dowiemy?
- Dam przykład. Jeżeli opinia publiczna poznałaby treść rozmowy braci Kaczyńskich, której zapis znam z akt ściśle tajnych, to gwarantuję, że zupełnie inaczej oceni sytuację po 10 kwietnia 2010 r. Nie wiem, czy sąd będzie tym wątkiem zainteresowany, ale jestem w stanie wskazać konkretną teczkę i konkretne karty z dokumentami, które pozwalają spojrzeć na pewne sprawy w innym świetle.
Pan go zna?
- Oczywiście. Uważam, że ten stenogram powinna poznać opinia publiczna, by wyrobiła sobie zdanie, do czego Jarosław Kaczyński jest zdolny.
Ale przede wszystkim orzekałem w postępowaniu dotyczącym organizacji lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. Charakter informacji, które wtedy poznałem, może budzić, w mojej ocenie, ogromne przerażenie. Doskonale zdają sobie sprawę, jakie materiały znajdują się w tych aktach.
Mnie oczywiście wiąże tajemnica sędziowska, tajemnica narady i ustawa o ochronie informacji niejawnych. Ale teraz jestem oskarżony. Gwarantuję, że podczas składania wyjaśnień nakreślę sądowi, z jakiego rodzaju ludźmi mamy do czynienia. Zamierzam wnieść o dopuszczenie dowodów z określonych dokumentów z akt ściśle tajnych, by sąd mógł zorientować się, jak skrajnie nielegalnie potrafią działać panowie Kamiński, Wąsik czy inni.
Uważam, że ten stenogram powinna poznać opinia publiczna, by wyrobiła sobie zdanie, do czego Jarosław Kaczyński jest zdolny.
Ile jeszcze osób wie, o czym 10 kwietnia 2010 roku rozmawiali Jarosław i Lech Kaczyński?
- Nie mam zielonego pojęcia, bo to akta z klauzulą ściśle tajne. Uważam, że zapis tej rozmowy w wątku organizacji lotu do Smoleńska znalazł się przez przypadek. Ktoś za dużo skopiował z akt głównych.
Znając zapis jego ostatniej rozmowy z Lechem Kaczyńskim, jakiś jego obraz pan ma.
- Biorąc pod uwagę, jak zachowywał się po 10 kwietnia 2010 roku, jest to osoba skrajnie cyniczna.
MOZE BYC GRUBO
...chyba, ze sedzia nagle wpadnie pod samochod SOP albo strzeli sobie w glowe siedem razy.
I chyba juz wiemy, czemu Ziobro jest nie do ruszenia, co nie?
Mam nadzieję, że ma wszystko to zapisane w jakiejś formie i w razie "wypadku" wiedza ta nie znikinie. A w konusa trzeba cały czas walić Smoleńskiem. Doskonale wiemy jak to na niego działa.
Tylko że PIS wygrał wybory dopiero w 2015, a sprawa jest z 2010.
Czyli co? PO/PSL mając dostęp do takich informacji nic z tym nie zrobiła?
Bardzo dziwnie to wygląda i imo mało wiarygodnie.
Tajne dane, moze mieli skrupuly, diabli wiedza.
No ale jesli gosc otwartym tekstem mowi, ze cos takiego jest - to albo jest wariatem i konfabuluje ale jednak ma jakies dowody.
