Mam pewien problem.
Od jakiegoś czasu - zarówno Fraps, jak i domyślny systemowy program do przechwytywania obrazu - nie nagrywają gier w 60 klatkach na sekundę. Np. w takim Deluxe Ski Jump 4, który ma bardzo niskie wymagania sprzętowe, podczas normalnej gry ilość klatek wynosi ok. 210 FPSów (mam w tej grze wyłączoną synchronizację pionową). Ale gdy naciskam klawisz odpowiedzialny za nagrywanie (a licznik FPS-ów zmienia kolor na czerwony) ilość klatek spada do 35. Przez co nagrany film jest w odczuciu mało płynny.
I teraz nie wiem jaka jest tego przyczyna. Jeszcze miesiąc temu Fraps nagrywał w 60 klatkach bez zająknięcia, a teraz ma z tym problem. Od tego momentu grzebałem w BIOSie żeby podkręcić procesor (ale później przywróciłem ustawienia do stanu wcześniejszego), oraz aktualizowałem ze dwa razy sterowniki do karty graficznej.
Moja karta oraz procesor to:
Processor - Intel(R) Core(TM) i7 CPU 870 @ 2.93GHz
Video Card - NVIDIA GeForce GTX 1060 6GB
Nagrywanie niewspieranym od lat Frapsem w 2020 roku? Są lepsze programy i sugerowałbym je zbadać. :)
https://alternativeto.net/software/fraps/
Ta, tylko że gdy nagrywam materiał z tej domyślnej systemowej aplikacji (którą się włącza w grze za pomocą klawiszy Win+G) to ilość klatek podczas nagrywania też osiąga najwyżej 33, góra 35 klatek...
Lukdirt ---> byłem wielkim fanem Fraps przez lata, ale Fraps już umarł. Nie że umiera, po prostu umarł.
Ja całkiem sporo nagrywam i to nagrywanie w GeForce Experience jest rewelacyjne.
Co do ilości klatek, nie wiem w jakiej rozdzielczości nagrywasz, jaka to gra i jak masz ustawione szczegóły. Ale aby nagrywało ci w 60 klatkach, gra musi ci stabilnie chodzić bez nagrywania w 60 klatkach.
Także dużo RAMu, szybki dysk NVMe SSD i chyba jednak szybsza karta graficzna, może z większą ilością pamięci.
Ja jestem w stanie nagrać 60 klatek w 4K (jak gra w tyle pójdzie) także jest to spokojnie możliwe.
Lukdirt ---> byłem wielkim fanem Fraps przez lata, ale Fraps już umarł. Nie że umiera, po prostu umarł.
Gdy nagrywałem materiał przez Xbox Game Bar (poprzez naciśnięcie klawiszy Win+G) problem był taki sam. Prędkość nie chciała przekroczyć 35 klatek.
Co do ilości klatek, nie wiem w jakiej rozdzielczości nagrywasz, jaka to gra i jak masz ustawione szczegóły. Ale aby nagrywało ci w 60 klatkach, gra musi ci stabilnie chodzić bez nagrywania w 60 klatkach.
Nagrywam w 1920x1080. Tak jak wspomniałem wyżej, gra to Deluxe Ski Jump 4. Szczegóły ustawione na maksymalne, ale nawet jak obniżę to nic to nie zmienia. Gra chodzi mi bez nagrywania w 210 klatkach na sekundę (bez synchronizacji pionowej). Gdy włączę nagrywanie prędkość spada do ok. 35.
Tylko, że dwa tygodnie temu było jeszcze wszystko w porządku. Albo coś pomieszałem przy próbie podkręcania procesora, albo sterowniki do karty graficznej coś zepsuły.
A nie możesz powrócić do poprzednich ustawień procesora oraz sterowników karty graficznej? To by było chyba najlepsze wyjście, żeby sprawdzić, czy to przez to grzebanie zrobił się klatkowy galimatias.
Zrób też reinstall frapsa, może w tym programie się coś namieszało, zrób restart komputera^^ nie shutdown bo to co innego i czasami się ustawienia zapisuja :P
Zainstalowałem starsze sterowniki i nadal to samo. Podejrzewam, że to wina procesora - ustawiłem na próbę w BIOSie słabsze ustawienia procka a ilość klatek jeszcze bardziej spadła podczas nagrywania, zaledwie do 15 FPSów. Niestety nie da się podkręcić tego procka do wyższych wartości niż domyślne, gdyż albo system się nie uruchamia (przed ładowaniem Windowsa następuje reset), a nawet gdy system się uruchomi pojawia się regularnie bluescreen, zwłaszcza w grach. Jeszcze jedną nietypową rzeczą z jaką się spotkałem jest nietypowo wysoka wartość temperatury procesora w stanie spoczynku - nawet 42 stopnie. A gdy kilka tygodni temu było wszystko dobrze temperatura nie przekraczała 37 stopni w stanie spoczynku. Myślałem, że to wina zasyfionego radiatora oraz wentylatora, ale nie - zmieniłem pastę termoprzewodzącą na świeżą, wyczyściłem radiator oraz wentylator sprężonym powietrzem a temperatura nie spadła jakoś radykalnie (a może nawet w ogóle się nie zmieniła).
Reinstall Frapsa nic nie pomógł, ale tak jak wspominałem wcześniej, problem występuje także w innych aplikacjach do nagrywania.
Czyli wygląda na to, że winowajcą może być chyba procesor. I po cóż grzebałeś? :P Teraz tylko to naprawić trzeba...
Ale komputer normalnie działa podczas grania oraz w stanie bezczynności. Płynność w grach jest OK, a w stanie bezczynności nie ma niepotrzebnej aktywności na wszystkich rdzeniach. Ilość klatek jest taka sama, tylko podczas nagrywania radykalnie spada. Sam już nie wiem...
