Wspominamy gry MMORPG, które podbiły serca polskich graczy
Silkroad, Cabal, i przedewszystkim Kal Online, zaraz po tym jak wyszedł drugi server. Polaków tam można było spotkać na każdym spocie, aż potem na jakiś czas nawet powstał Polski server.
Tibia, World of Warcraft, Silkroad Online, All Points Bulletin. Sporo miłych wspomnień chociaż do żadnej z nich (z wyjątkiem ostatniej - gdyby tak tego nie zepsuli polityką i cheatami) bym nie wrócił.
Tibia mój boże na to szkoda czasu dobrze że się uwolniłem od tego syfu zakupiłem konsole i mam w co grać cały czas . Co miesiąc nowa gra , a nie cały czas to samo .
Tibia była zajebista kiedy były tłumy w depo. Walki, sztuczki czy lurowanie potworów i wkręcanie noobow to było coś :)
Masz rację to były najlepsze czasy tibii ale wtedy to grało całe moje osiedle . Teraz to ludzie mają lvl ogromne .
Jak można grać w MM0 przecież to szkoda czasu na to .
Jak można w ogóle żyć, przecież szkoda czasu na to, lepiej się zakopać od razu do ziemi.
Jak można zbierać kapsle, przecież to strata czasu.
Jak można jeździć na nartach, przecież to strata czasu.
Jak można łowić ryby a potem je wypuszczać, przecież to strata czasu.
Jak można jeździć sobie autem po mieście, przecież to strata czasu i paliwa.
Jak można pisać tak idiotyczne komentarze, przecież to strata czasu.
Dotarło do tej pustej mózgownicy czy mam jechać dalej?
Kal online, mu online, silkroad, ogame... ale w moim sercu na zawsze pozostanie Maple Story. Genialne mmo 2d, całym osiedlem w to zagrywaliśmy w latach 2005-2010 (oczywiscie z przerwami). Gol chyba ominął tą grę w dziecinstwie bo nigdy o niej nie wspomina a polaków było tam całkiem sporo. Niestety gdzies w 2010 wypuscili jakis duzy patch big bang i zepsuli grę. Na rynku od paru lat jest maple story 2 z widokiem izometrycznym ale niestety jest taki sobie, za prosty i wszyscy biegają już z max lvl ;/
O tak, Maplestory było świetna.Skończyłem grać jak dodawali pirata chyba do gry, a pózniej jak wrociłem to jakieś 3 swiaty, gdzie jak w jednym grasz, to w drugim masz lepszą postać czy coś... Zepsuli gre niestety, bo tak to bym grał dalej zdecydowanie.
W MU Online jakiś czas temu się zagrywałem. Ten odgłos wypadającego chaosa czy blessa pamiętam do dziś. Stare dobre czasy...
Jej, Margonem. Kojarzę to tylko dlatego, że kiedyś w (chyba) CDA był jakiś kod do tej gierki i mnóstwo osób żebrało o niego na rożnych forach. -_-
Ach, wspomnienia z Metina :D tyle się świetnych osób poznało. Ostatni raz chyba weszłam na PLa w 2015, ale to już nie było to samo. Wszędzie expiące boty. Na Pandorze też spędziłam dużo czasu. Fajne wspomnienia, ale żeby powrócić, to chyba bym nie wróciła.
Cabal 2008-2020 i jeszcze dlugo. w EU najlepszymi graczami sa polacy. w 2008-10 topowe gildie to PL. kiedy war liczacy 125 osob na stronie mial 90 polakow ^^
Zagralem w okolo 80 MMO przez 15 lat i w zadnym nie mam ponad 13 lat gry jak w cabalu oraz 2 lata w mu. :] reszta to takie farmienie moobow bez duszy i promocje na eventach i sa niemalze identyczne. Dziwne ze pominiete jak gra jeszcze przed 2010 rokiem byla wsrod polakow bardzo popularnia i do dzis jest. Losowa gildia pl gildia ma 300 graczy z EU lub NA i online jest okolo 30-80 osob ^^ co znalezc w 15 letnim mmo (bo tak kr bylo wczesniej) jest bardzo trudno.
Zdecydowanie zgadzam się. Cabal to na prawdę dobra gra pomimo P2W. Swoją drogą na jakich serwerach grasz/grałeś? Ja gram w regionie europejskim na serwerze Mercury. Mój nick to xElevetoo. Może mieliśmy okazję się kiedyś spotkać tam, ponieważ też mam 10 lat stażu w tej grze. :D
Tibia + OTS, Mu Online, Hero Online, Lineage, potem WoW i Guild Wars. W Tibii nawet raz na rok loguje się na postać bić cyce wciągając nosem długą ścieżkę nostalgii..
Najwięcej czasu spędziłem w Metinie, ale najmilej wspominam Allods Online, świetna gierka, darmowa, w dodatku po polsku. Niezłe były też 4story i Rappelz
Ja z tych wymienionych najwięcej w Runes of Magic grałem. Gra wtedy byłą świetna, najlepszy darmowy odpowiednik dla wowa, szkoda, ze z biegiem czasu ta gra stawała się coraz bardziej niegrywalna bez płacenia za cokolwiek.
W Aion też się grało, fajna gra, ale podobnie jak w wyżej wymienionej, ciężko grać bez kupowania czegokolwiek za żywy hajs.
A obecnie Wow i tylko Wow, mimo problemów u samego blizza.
MU Online to było jedyne MMORPG, w którym spędziłem więcej niż kilka godzin. Dobrze wspominam, zwłaszcza, że najczęściej to były długie sesje z kuzynem, gdzie rozmawialiśmy na Skype i graliśmy w MU. Teraz bym nie wrócił, próbowałem jakiś czas temu i się odbiłem. Jest tyle ciekawszych gier, a czasu na granie co raz mniej.
Próbowałem jeszcze w AION, ale jednak MMORPG nie dla mnie.
Jakoś nigdy nie potrafiłem dać się wciągnąć żadnemu MMORPG. Jednak komputerowe RPG to tylko solo, a RPG z żywymi ludźmi to dla mnie musi być sesja tradycyjnego, papierowego RPG (najlepiej osobiście, ale jak ekipa ma już swoje lata i się porozjeżdżała po całym kraju to i gra przez neta jest lepsza niż nic).
Mało coś tych gier a było ich więcej takich jak Runes of Magic, Shayia, Rappelz, Last Chaos, 4fstory, Lineage2
Mnie akurat ominął fenomen tych gier. Jednak absorbowały mnie sp, ale i tak miło się czyta o tych gierkach, a jeszcze lepiej czyta i słucha legend o tych grach
Ah, Metin 2 886k minut spędzonych w grze. To było coś. 4 story grałem z 10h i nie dałem rady. Swojego czasu dużo się też grało w runes od magic. Teraz już martwa gra. Jednak z 10 lat temu to było sporo polskich serwerów i dobrze się grało w klona wowa
Kiedyś zagrywałem się we FlyFF (FlyForFun), bardzo orginalne potworki do zabicia i zbieranie z nich itemków plus latanie na desce/miotle.
Zacząłem od Tibii w jakimś 2003-4 roku? Chwila w Mu Online, powrót do Tibii, potem Lineage 2, następnie Guild Wars, a potem Guild Wars 2, ale nie pamiętam kiedy skończyłem. No i koniec MMO dla mnie.
Jasne że próbowałem nawet dwa-cztery lata temu LOTRO bo świat Tolkiena to mój ulubiony świat, WoW próbowałem jakieś 5 lat temu bo mnie ciekawiło, ale żadna z tych gier już mnie nie wciągnęła. Ale też już poprostu tego nie lubię ;)
CTRL+F "Ragnarok"
Ok, zostało wspomniane. Jedno z nielicznych MMOR (poza FF XIV), w którym spędziłem więcej niż 30 minut. Pół roku grania na KDR i Dark KDR Sniperem to najmilej wspominany czas gimnazjum. Potem przyszedł wipe serwerów i odechciało się grania od nowa.
Red Dragon, Metin 2, Ogame.
Szczególnie wstawanie w nocy, zeby odebrac flote w Ogame - to bylo wyzwanie.
Silvermoon już dawno przegonił liczbą rodaków Defiasa, oczywiście po stronie Przymierza
ehh z tych mmo co podaliście to tylko WoW, Lingeage 2 wcześniej Ultima Online.i Ragnarok Online
Gdyby było jeszcze coś ciekawego do roboty w tych grach MMORPG, a zwykle jest to grind expa i tłuczenie potworów
Tibia, Tera, FFXIV (po dziś dzień), Black Desert Online, troszeczkę WoW i troszeczkę TESO.. i więcej fajnych MMORPGów nie potrafią zrobić od kilku lat :x