Jak w temacie...
Series X jest gorący, naprawdę gorący! Nie hałasuje, ale cholera – jest naprawdę gorący! Konsola emituje ciepło jak szalona, prawie jak szyb kominkowy. Da się nim ogrzać mieszkanie.
Co dziwne, nie chodzi wcale o obciążenie konsoli nowymi grami, ale o tytuły wstecznie kompatybilne i poruszanie się po menu. Aż strach pomyśleć, co będzie dziać się z konsolą kiedy uruchomi się na nich nowe, nextgenowe produkcje.
www.videogameschronicle.com/news/journalist-says-xbox-series-x-can-get-hot-like-a-fireplace/
No jeśli dobrze rozumie, to konsola została zrobiona w pełni poprawnie i projektantom należy się 5+. Cytując "Konsola emituje ciepło jak szalona, prawie jak szyb kominkowy." można wywnioskować, że, nie konsola(buda) sama w sobie jest gorąca, tylko górą, wiatraczek przez "komin" wydmuchuje dużo bardzo ciepłego powietrza, czyli wszystko się zgadza. Konsola zamiast trzymać ciepło w środku to wyrzuca je na zewnątrz. To tak jak z high-endowymi PC, dobre chłodzenie nie powoduje magicznego znikania ciepła, tylko wyrzuca je po za budę, przez co w pokoju będzie bardziej gorąco, niż przy kiepskim chłodzeniu.
Co do samego grzania się podzespołów, to co się dziwić, skoro ma być tanio i ciągnąć 4k, oczywiste, że wszystko będzie mocno wyżyłowane.
Mam bardzo dobrego PCta i nie czuje jakby wyrzucał z siebie takie ciepło, że można mieszkanie nagrzać, nawet podczas gry w wymagającą grę.
Ja tam ekspertem nie jestem, mogę tylko powiedzieć, że mój PC nie generuje jakiegoś wielkiego ciepła nawet pod obciążeniem i nie wiem czy to dobrze, że sprzęt w środku aż tak się nagrzewa, być może będzie to wpływało na jego żywotność, ale nie wiem, musiałby się wypowiedzieć jakiś konstruktor konsol.
Czy to źle, że konsola się mocno grzeje? Tak, lepiej żeby była chłodniejsza niż cieplejsza, ale nowe konsole muszą być mocno wyżyłowane, bo obie reklamują się 4k, a do tego trzeba mocy.
Najważniejszą kwestią jest jakość pasty/sposób lutu pomiędzy rdzeniem a IHSem i następnie pasty pomiędzy IHSem a samym chłodzeniem, no i oczywiście efektywność tego chłodzenia. Jeśli będziesz dotykał konsoli i ona będzie bardzo gorąca, a powietrze nad "kominem" będzie średnio ciepłe to lipa i konsola jest do dupy zaprojektowana, ale jeśli powietrze nad "kominem" będzie gorące, a sama konsola już mniej, to w teorii jesteśmy w domu, oczywiście sama buda też siłą rzeczy będzie gorąca, w końcu to najzwyklejszy plastik, ale rozchodzi się o to ile tego ciepłego powietrza zostaje na rdzeniu i potem w obudowie, a ile uleci. Czy to wszystko będzie miało wpływ na żywotność konsoli? Na 100% tak, czy duży? To zależy od efektywności odprowadzania powietrza.
Być może masz racje, ja się zastanawiam czy aby na pewno wielkość PS5 była uzasadniona fanaberią sony, czy po prostu zadbali o lepsze chłodzenie. Cóż... czas pokaże.
a co Ty newsmanów wyręczasz, daj im napisać jeszcze kilka o Playstation że coś nie działa albo nie ma, może znajdą czas na to
Ostatnio zapomnialem wlaczyc wiatraczka w mojej podstawce pod Surface Laptop 3 - podstawka tak sie nagrzala, ze moglem na niej usmazyc jajko :)
Moze projektant ten sam :)
To chyba dobrze emituje ciepło i gorące powietrze nie jest zatrzymywane w środku obudowy.
No ale chyba każdy, który przeżył kilka generacji konsol wie, że pierwsze modele to albo się grzeją, albo dostają ringi śmierci itd itd. Dopiero kolejne wypusty są poprawione. No ale jak ktoś chce mieć prototyp na premierę, to kupuje.
Niekoniecznie, ja kupiłem PS4 pro kilka miesięcy po premierze i jest głośna jak odkurzacz.
Przecież pokazywali z pół roku temu, jak taki frez, kawał metalu w środku robi za pasywne chłodzenie i jednocześnie trzyma wszystko w "kupie". Norma, ja bym się martwił gdyby konsola była zima, bo to by oznaczało że cała temperatura została na procku i nie jest odprowadzana.
A tak z ciekawości to się spytam, jak sobie wyobrażasz, że temperatura "zostaje na procku"?
Tak jeszcze dodam, na ppe macie sprostowanie do newsa, nikt nie ma takiego problemu, a to że się grzeje to ktoś ocenił na oko. Także tego, jak położę dłoń na moim one x to on nawet w stendby jest ciepły. Tak samo jak mój dekoder do satelity, wieża czy router i każde inne urządzenie.
Ja tego nie odebrałem jako sprostowanie, tylko stwierdzenie, że konsola była testowana nawet w piecu i to ok, że się tak bardzo grzeje bo wytrzyma.
Tak podejrzewałem, że to bujda, ktoś podłapał i liczył, że się będzie klikać.
Sprzęty się grzeją, to oczywiste. Po roku się przekonamy z jakim skutkiem. To jest bardzo kompaktowa konsola a chip jest bardzo duży, dodatkowo ssd które się mocno grzeje.
One są zaprojektowane żeby to wytrzymać, niemniej chciałbym zobaczyć jak aktywny element chłodzenia będzie się zachowywać po jakimś czasie, jak złapie kurz. W PS4 akumulacja kurzu dawała się we znaki po paru miesiącach właśnie.
Ale grzeje się na dotyk, a osoba która na to narzekała chyba nie wie że cała konstrukcja jest wielkim radiatorem...
Ta osoba jezeli mówimy o tym samym filmiku prawie oparzyła się trzymając kartę rozszerzenia ssd.
Także ten tego, ja wiem że to się grzeje, ale co się będzie działo, jaka jest jakość podespołów- zobaczymy
Ta osoba jezeli mówimy o tym samym filmiku prawie oparzyła się trzymając kartę rozszerzenia ssd.
Chciałbym znać temperaturę karty. Bo wiesz, gdybym dał ci do dłoni kawałek metalu nagrzany do 40 stopni i byś nie wiedział jaką ma on temperaturę, to też byś się "opatrzył".
Wiem że zalatuje fanboyem, ale kurde.. tak wygląda chłodzenie pasywne, odprowadzasz ciepło bez użycia wiatraków. Tak samo możesz się oparzyć wyjmując HDMI z niektórych urządzeń.
Dlatego jak ktoś ocenia temperaturę na dotyk to mnie śmieszy, bo dla dłoni gorące jest już 38 stopni.
A tak w ogóle, pracujący dysk się grzeje. Więc jaki miał być, zimny ? xD
No masz dobrego PC ale najważniejsze jest to, wysokie że odprowadzanie ciepła nie znaczy, że temperatura CPU, GPU jest wysoka, właściwie to powinno być wręcz przeciwnie. No i dobry PC(pod względem mocy) to nie zawsze PC z dobrym chłodzeniem. Może się okazać, że komputer ci się nie "grzeje" ale temperatura CPU/GPU jest wysoka i to dla sprzętu jest zdecydowanie gorsze. Oczywiście nie można wykluczyć, że Xbox będzie awaryjny, tak samo PS5. Wróżenie z fusów, przekonamy się za rok, dwa lata.
W przypadku PS3/X360 sytuacja była dość wyjątkowa, bo Rrod/yold były spowodowane tym, że przed premierą konsol zakazano lutowania z dodatkiem ołowiu, nie wydaje mi się, żeby sytuacja się powtórzyła. Biorę nowy sprzęt na premierę, jak padnie to zawsze jest gwarancja.