Hej!
Pytanie do osób siedzących w fotografii cyfrowej i/albo znających się na nowinkach technicznych:
Mam w domu Lustrzankę Sony Alfa 350, ma ona jeden defekt w postaci wylanego wyświetlacza, tknęło mnie ostatnio na porobienie paru zdjęć i zastanawaim się czy warto reanimować ten aparat (wymiana wyświetlaca z tego co się orientowałem to jakieś śmieszne kwoty) czy dzisiaj smartfony robią lepsze zdjęcia?
Jak faktycznie mała kwota naprawy, to imo warto.
Smartfony nie robią lepszych zdjęć, ale oczywiście wszystko zależy jakie masz wymagania i o jakich zdjęciach myślisz.
Ergonomii i możliwości kontroli w lustrzance żaden telefon nie przebije, ale przy dobrych warunkach można się zastanowić czy targanie lustrzanki ma sens.
Jak smarty zaczną robić lepsze zdjęcia od lustrzanek to wtedy będzie można mówić o kolejnej ewolucji. Na razie to co najwyżej się zbliżyły do dobrej jakości aparatów cyfrowych, choć też nie zawsze. Jak porównuję zdjęcia ze starej cyfrówki Samsunga ze zdjęciami wykonanymi Iphonem to Samsung jednak wygrywa.
Moim zdaniem nie warto, za 300-500zł kupisz znacznie lepszą już używkę.
btw. taki staż na forum, a nie umie dobrze tematu napisać, a kategoria imo też do zmiany
Wyzjur działa? Jak działa to i bez wyświetlacza sobie poradzisz.