Czas na final bossa, czyli Sławomira Mentzena, pseudonim Merytoryczny. Dzisiaj o światopoglądzie, w kolejnej części o ekonomii.
Czy Mentzen jest szurem? Co ma wspólnego z Kają Godek i Bąkiewiczem? Tego dowiecie się w filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=bQDFYIqovmU&feature=youtu.be
***********************
SKRYPT
W królestwie ślepców jednooki jest królem.
Kiedy dwaj posłowie twojej partii mają wykształcenie średnie, trzeci teologiczne, czwarty filozoficzne, a piąty polonistyczne - kiedy poparcie twojej partii wśród profesorów oscyluje na granicy błędu statystycznego - wówczas doktor ekonomii jawi się jako półbóg.
Kiedy twarz twojej partii twierdzi, że antropogeniczne ocieplenie klimatu to spisek lewaków, inni kłami, że naukowcy wciąż się tutaj o coś spierają, a całe twoje środowisko uchodzi zgraję antynaukowych szurów - wówczas gość, który uznaje konsensus klimatologów, wydaje się rozsądny.
Kiedy jeden poseł twojej partii chciałby wyrżnąć elity, które popierają LGBT, drugi rozważa batożenie homoseksualistów, a reszta nazywa ich dewiantami i zboczeńcami - wtedy facet, który nie pluje ciągle na gejów, wydaje się zrównoważony.
I z tego właśnie wynika fenomen Sławomira Mentzena - z zasady kontrastu.
Nie dajmy się jednak zwieść temu złudzeniu. Mentzen to wciąż groźny ultrakonserwatysta. A jego pomysły ekonomiczne, choć podbudowane solidnym warsztatem, noszą często znamiona myślenia życzeniowego i prowadziłyby do nieciekawych rezultatów.
Ale nie o ekonomii będziemy dziś mówić. Gospodarkę zostawimy na część drugą, bo inaczej film rozrósłby się do rozmiarów Dziambora. Dziś będzie o konserwatyzmie. Patokonserwatyzmie.
******************
Zaczniemy od starych przebojów, czyli piątki Mentzena.
FILM [1]
Tak, wiem, co chcesz powiedzieć. To nie są poglądy Sławka! Sławek tylko mówił, co działa na wyborców Konfederacji i jak powinno się do nich przemawiać, aby wejść do sejmu!
I załóżmy, że masz rację. Oznaczałoby to jednak, że Sławek uważa swoich wyborców za idiotów i świadomie gra na antysemicko-homofobicznej nucie, bo wie, że to przysporzy Konfederacji poparcia. Byłby wówczas strasznym cynikiem. Czy to jest ta nowa jakość? Czym to się różni od propagandy PiS-u, który dla słupków poparcia szczuje na coraz to inną grupę społeczną? Bo moim zdaniem niczym – i jakby na dowód tego Sławek sam przyznał, że piątkę Mentzena realizował w trakcie swojej obrzydliwej kampanii Andrzej Duda.
Możemy zatem uznać, że Sławek jest cynikiem, który niczym nie różni się od Dudy i Kaczyńskiego. Moim w zdaniem w istocie jest cynikiem - ale nie znaczy to, że w środku jest całkowicie normalny. Na zewnątrz mamy cynika, a w środku coś gorszego.
KONFEDERACJA GIETRWAŁDZKA
Słyszałeś o konfederacji gietrzwałdzkiej? To taki pokeball, który zebrał w jednym miejscu największych prawicowych świrków. Wśród sygnatariuszy mamy zatem Kaję Godek, Bąkiewicza, Bosaka, Wilka, Winnickiego, Holochera, Brauna. Miał być też Marian Kowalski, ale nie umiał się podpisać. Jest i nasz dochtór Mentzen.
Sama konfederacja gietrzwałdzka jest pewnym wyznaniem wiary. Sądząc po barokowym, męczącym języku, wysmażył ją Grzegorz Braun. Co zatem, poza laniem wody, możemy w niej uświadczyć?
W pierwszym akapicie sygnatariusze oddają swoje życie prywatne i publiczne panowaniu Jezusa i Maryi.
Dalej wspominają o objawieniach Maryi w Gietrzwałdzie, skąd zresztą pochodzi nazwa dokumentu. Miał się wtedy wydarzyć cud, któremu zawdzięczamy niepodległość. Tak, Sławek wierzy, że Polska jest niepodległa dzięki Maryi. W 1877 dwóm dziewczynkom miała się objawić Matka Boska i powiedzieć, że Kościół nie będzie prześladowany, jeśli tylko będziemy odmawiać różaniec.
Dalej dokument określa cel, jaki powinien przyświecać polityce - jest to dążenie w kierunku Wielkiej Polski Katolickiej, która ma służyć między innymi dążeniu Polaków do życia wiecznego.
Sygnatariusze stoją na gruncie prawa naturalnego, sprzeciwiają się szarganiu katolickich i narodowych świętości. Zobowiązują się do obrony kapłanów przed kwestionowaniem ich władzy duchownej i uszczupleniem środków koniecznych do działania. Sprzeciwiają się demoralizacji dzieci przez ekologizm i genderyzm. Niemiły im jest także globalizm i marksizm kulturowy. Chcą jawnego życia publicznego, a nie tajnej władzy politycznych mafii, służb i lóż. Nie chcą antynarodowego liberalizmu. Za dezercję w obliczu wroga i zdradę stanu postulują najwyższy wymiar kary w życiu doczesnym, czyli śmierć.
Dokument kończy się zawodzeniem do niebios: prowadź nas łaskawie, Najświętsza Maryjo Panno Niepokalana!
Okej. Proponuję mały eksperyment myślowy. Co byśmy powiedzieli o polityku muzułmańskim, który podpisał analogiczną deklarację? Który chce wprowadzenia Wielkiej Polski Muzułmańskiej? Które oddaje swoje życie publiczne, a więc polityczne, Mahometowi? Który jako nadrzędny cel państwa definiuje dążenie Polaków do życia wiecznego czy tam spotkania z 72 dziewicami? Który łyka bajki na temat objawień i na podstawie takich historii chciałby kreować politykę państwa?
Ja bym pomyślał, że taki ktoś chce wprowadzić państwo wyznaniowe i pokazałbym mu faka.
No ale może entzen się w to nie wczytywał. Kolega braun mu podsunął pod nos pisemko, toM machnął parafkę, bo komu by się chciało czytać braunowe lanie wody. Pani redaktur, przyniesły, kazały podpisać, my nie czytali, a tera cza płacić.
Jednak nie. Mentzen spotkał się ostatnio z Moniką Jaruzelską i miał okazję potwierdzić, co stanowi dla niego trzon światopoglądu. Kiedy Monika spytała go o moralne uzasadnienie dla przemysłu futrzarskiego, Mentzen nie silił się na głęboką filozofię. Odwołał się do najwyższego autorytetu - Biblii.
FILM [2]
Tak, według Mentzena prawa zwierząt to nie kwestia, którą powinny rozstrzygać przemyślane argumenty filozoficzne podparte badaniami naukowymi. Mam zresztą wrażenie, że jedyna filozofia, z jaką Mentzen miał do czynienia, to filozofia XD. Aby uzasadnić swoje stanowisko Mentzen cytuje fragment Starego Testamentu oraz przywołuje argument z tradycji.
Notabene, tekst o tym, że mamy sobie czynić ziemię poddaną, pochodzi z Księgi Rodzaju. Dosłownie parę akapitów dalej, kiedy już Adam i Ewą zerwą zakazany owoc, Bóg przegania ich z raju i krzyczy do Ewy:
- Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą.
Ciekawe, czy Sławek jest za tym, aby mężczyzna panował nad kobietą. Czy może kiedy Bóg mówi, aby ludzie czynili sobie ziemie poddaną, to jest słowo Boże, a kiedy stronę dalej mówi, że kobieta ma być poddana mężczyźnie, to jest to już tylko piękna metafora?
W dalszej części rozmowy Jaruzelska pyta, czy skoro człowiek ma czynić sobie ziemię poddaną, to czy powinniśmy zezwolić Chińczykom na produkcję psiego mięsa w Polsce. Sławek w tym miejscu łapie errora i zaczyna bełkotać.
Zostawiam wam do oceny, czy Sławek faktycznie nie ma w tym temacie stanowiska, czy też aprobuje zabijanie psów na mięso, ale w swoim cynizmie woli to przemilczeć. Ja skupię się na czym innym: na mizerii argumentacyjnej. Sławek błyskotliwie zauważa, że pies to nie norka i że psy są z nami mocniej związane kulturowo. Co to za argument? O prawach powinny decydować wewnętrzne właściwości danej istoty, takie jak np. stopień jej świadomości, a nie to, czy się z kimś kulturowo zbrataliśmy. Polacy są mocniej związani kulturowo z białymi niż z Murzynami, czy według Sławka Murzyni powinni mieć znacznie mniej praw? Sławek stosuje też argumentum ad populum – Polacy roznieśliby sprzedawcę psininy, więc w jego przeczuciu nie powinno mieć to miejsca. Czy według Sławka o słuszności działania decyduje społeczne poparcie? Mówi to członek partii, która do niedawna miała poparcie na poziomie 3%? Sławek wreszcie stwierdza, że w sumie to nie wie, jak z tym psim mięsem, musi się jeszcze poduczyć z teologii. Czy według Sławka to teologia jest dziedziną, która powinna kształtować prawo gospodarcze w Polsce?
Powiedzmy sobie jedno. Sławek nie jest głupi, zna się na podatkach i ekonomii, ale w tematach światopoglądowych wypada nie lepiej od Bosaka. Przywodzi tu na myśl kuca z polibudy, który bez problemu rozwiąże całkę, ale kiedy przychodzi do dyskusji na jakiś abstrakcyjny temat, to ma się wrażenie rozmowy z taboretem. No bo wiadomo, filozofie są dla nierobów i beka z tych humanów.
Ale bądźmy łagodni, jak to powiedział pewien wielki Polak z żółtą facjatą. Kto nigdy z siebie nie zrobił debila w rozmowie? Może Sławek ma tematykę praw zwierząt w małym paluszku, tylko zjadł go stres i dlatego wypadł jak dzbanek. Zostawmy te występy na żywo i skupmy się na tym, co mądrego Sławek w swoim życiu napisał, bo w przypadku tekstu pisanego nie ma już wymówek.
USTAWY
W 2017 Sławek zapowiedział swoje 100 ustaw. Pisał je prawie trzy lata, więc na pewno dopracował każdy szczegół i nie wypuścił kaki. Z wielką pompą opublikował je we wrześniu 2019 roku. I wiecie, co się z nimi stało?
KU*WA, ZNIKŁY
Tak, ustawy, które miały stanowić niezbity dowód na merytoryczność Konfederacji, poszły do kosza. Sławek nie przedłużył domeny i dziś już ustaw nie przeczytamy. Możemy wejść na stroną przez archiwum internetu, ale tylko przewertujemy opisy ustaw, bo przy próbie otwarcia pliku wykrzaczy nam błąd.
Być może na tę decyzję wpłynęła krytyka tych propozycji, bo nie zostawiono na nich suchej nitki. I tylko dzięki tym polemicznym wpisom możemy dotrzeć do treści niektórych z pomysłów Mentzena.
Najbardziej mi się podoba ustawa numer 103 na temat władzy rodzicielskiej. Zacytuję:
Uznaje się prawo osób wykonujących władzę rodzicielską oraz sprawujących opiekę lub pieczę nad małoletnim do stosowania lekkich kar cielesnych, które nie powodują uszczerbku na zdrowiu i nadmiernego cierpienia.
Uzasadnienie ustawy:
Konieczne jest również uznanie prawa rodziców do stosowania umiarkowanych kar cielesnych. Jest to uprawnienie tradycyjnie zakorzenione w polskiej kulturze, a jego zakaz stanowi wyraz konstruktywizmu społecznego uprawianego przez mające wpływ na władze środowiska lewicowe wbrew woli większości społeczeństwa.
Mentzen znowu posługuje się głupim argumentem z tradycji i argumentum ad populum, którymi można było uzasadnić w przeszłości wszystko, łącznie z niewolnictwem. Ale mniejsza o jego argumentację, bo tutaj już doszliśmy do odpowiednich wniosków. Skupmy się na treści. Mentzen chce prawa rodziców do umiarkowanego bicia dzieci. Bylebyśmy tylko nie naruszyli im zdrowia i nie sprawili nadmiernego cierpienia, cokolwiek to znaczy. Moim zdaniem łapią się pod to liście w pysk - no bo czy jest mamy uszczerbek na zdrowiu? Czy to boli bardziej niż klaps?
Ale pójdźmy Mentzenowi na rękę i załóżmy, że nie umie się precyzyjnie wyrażać i chodziło mu tylko o klapsy oraz kabel od prodiża. Nawet wtedy gadałby głupoty.
Nauka nie ma większych wątpliwości co do tego, że klapsy są szkodliwe. Amerykańska Akademia Pediatrów stwierdziła w 2018, że kary cielesne wiążą się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia negatywnych skutków behawioralnych, poznawczych, psychospołecznych oraz emocjonalnych u dzieci.
Kanadyjskie Towarzystwo Pediatrów stwierdziło, że dostępna badania wspierają pogląd, iż klapsy i inne formy cielesnych kar wiążę się z negatywnymi skutkami dla dzieci.
Podobną opinię wyraziły towarzystwa naukowe z Wielkiej Brytanii i Australii.
Było na ten temat mnóstwo badań. Według metaanalizy z 2016, która objęła badania na grupie łącznie 160 000 dzieci, nie ma żadnych dowodów na to, że klapsy poprawiają zachowanie dzieci, za to zwiększają one ryzyko wystąpienia 13 niekorzystnych zjawisk. Chodzi o takie rzeczy, jak pogorszone zdrowie psychiczne, antyspołeczne zachowania oraz zwiększona agresja zarówno w dzieciństwie i dorosłości i inne.
Mentzen chce zatem przyznać rodzicom prawo do zadawania dzieciom fizycznego cierpienia i wichrowania im psychiki. Jest to zresztą znamienne, że konserwatywni liberałowie, nazywający się dowcipnie wolnościowcami, zwykle są zwolennikami totalitarnej władzy rodzicielskiej. Rodzic może bez twojej zgody wydać cię na świat i potem cię jeszcze napieprzać jak niewolnika, abyś wyrósł na socjopatę. Oto wolność po prawacku.
Idźmy dalej. Mamy ustawę nr 69 dotyczącą wolności słowa. Ustawa znosi artykuł art.126a kodeksu karnego, który mówi o nawoływaniu do ludobójstwa, morderstw, tortur i tak dalej. Znosi artykuł 255a, który zakazuje prezentowania treści świadczących o przygotowaniu do zamachu terrorystycznego. Znosi też artykuł 257a, który mówi o publicznym znieważaniu grup narodowych, etniczych i tak dalej. Sławek stwierdza, że te przepisy mogą być wykorzystane do represjonowania uprawnionej krytyki.
Jednak ciekawsze jest to, czego ustawa Mentzena nie znosi. Nie znosi art. 196, który mówi o obrazie uczuć religijnych. Kuriozalnego przepisu, który chroni przed obrazą nawet nie żyjących ludzi, tylko pewne mocno teoretyczne byty, takie pambuk. Dlaczego by nie chronić uczuć politycznych lub naukowych?
Na mocy tego przepisu sąd skazał Jerzego Urbana na karę 120 000 zł za publikację takiej bluźnierczej okładki. Proces potem ruszył od nowa i trwa dalej, ale to mniej ważne. Najważniejsze jest to, że Sławek nie widzi tutaj problemu. Dla Sławka większym zagrożeniem dla wolności słowa jest zakaz nawoływanie do ludobójstwa niż zakaz obrazy uczuć religijnych. To właśnie nam wychodzi, kiedy próbujemy łączyć liberalizm z konserwatyzmem.
Sławek chciałby także wprowadzić do prawa instytucję nierozerwalnego małżeństwa. O możliwości rozwodu decydowałby biskup. Tak, mielibyśmy wybór i wciąż moglibyśmy zawierać małżeństwa po staremu, ale po co jeszcze bardziej łączyć kościół z państwem? Po co wprowadzać do prawa cywilnego konstrukty religijne, które tworzą więcej problemów, niż rozwiązują? Kuce, takie jak Sośnierz, często mówią potrzebie likwidacji państwowych małżeństw jako takich, no bo co mają urzędasy do dobrowolnych stosunków dorosłych ludzi. A tu nagle wjeżdża Sławek cały na biało i nie tylko nie chce zlikwidować małżeństwa, ale jeszcze wprowadza nowe, silniejsze małżeństwo pod nadzorem biskupa. W końcu w konfederacji gietrzwałdzkiej opowiedział się za wielką polską katolicką.
Nie ma czasu na omawianie wszystkich ustaw, więc jeszcze krótko o dwóch. Ustawa nr 45 wprowadza całkowity zaraz aborcji. Ciąża zagrażająca życiu i zdrowiu matki, płód z wadami genetycznymi, który umrze godzinę po urodzeniu? Przykro mi, kobieta, która podejmie aborcję, dostanie od roku do 10 lat więzienia. Kobieta nie pójdzie siedzieć tylko w przypadku aborcji płodu powstałego w wyniku gwałtu, ale nie znaczy to, że taka aborcja jest legalna. Lekarz, który spędzi płód, dalej idzie siedzieć.
Mamy też ustawę na temat prawa łowieckiego. Sławek chce zalegalizować polowania z udziałem małoletnich. Sam pomysł nie byłby niczym szczególnym, bo w wielu państwach obowiązuje takie prawo. Szczególne jest jednak uzasadnienie, cytuję:
Uregulowania te godzą w prawo rodziców do wychowania dzieci, są nieracjonalne i stanowią wyraz zatruwania ducha narodu ideologią pacyfizmu oraz zafałszowywania norm moralnych.
Jakbym nie znał źródła tekstu, tobym pomyślał, że to cytat z kodeksu Hitlerjugend albo innego ONR-u. A to tylko nasz najbardziej merytoryczny konfederata wznosi się na wyżyny argumentacji.
GEJOZA
Opowieść o konserwatyzmie Sławka zakończony humorystycznym akcentem. Sławek oczywiście nie przepada za tęczową ideologią. W niezwykle zabawny sposób przekręca skrót LGBT, pisząc go raz to jako LGBTWTF, a raz jako LGBTABCD.
Jednak Sławek nie ogranicza się do samego sprzeciwu wobec ałżeństw homoseksualnych czy homoadopcji. Sławek twierdzi też, że takie akcje jak tęczowe piątki DRASTYCZNIE zwiększają odsetek dzieci homoseksualnych.
FILM [3]
Chciałbym poznać badania, o których wspomina Sławek. Bo jako żywo przypomina to rozumowanie prawaka wyśmiewane w memach. Czy Sławek natrafił na badania, wedle których w stanach, gdzie prowadzi się takie akcje, ludzie częściej identyfikują się jako geje? Taka sytuacja jest możliwa, ale ma też inne wytłumaczenie. Kiedy żyjemy w bardziej tolerancyjnym społeczeństwie, to łatwiej nam się przyznać do orientacji otoczeniu. Łatwiej nam się przyznać przed samym sobą i nie musimy własnego homoseksualizmu wypierać.
Według Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego
„Kształtowanie się orientacji seksualnej jest procesem złożonym, pozostającym pod wpływem wielu czynników, wśród których znaczącą rolę odgrywają uwarunkowania biologiczne. Orientacja seksualna nie podlega możliwości dowolnego kształtowania zgodnie z kulturowo - społecznymi oczekiwaniami, nie jest kwestią wyboru lub mody.„
Według Amerykańskiej Akademii Pediatrów brak dowodów na to, ze jakieś niekorzystne zdarzenia w życiu, niewłaściwe wychowanie przez rodziców i tak dalej może wpłynąć na orientację i badania naukowe sugerują, że zwykle jest ona ukształtowana już we wczesnym dzieciństwie.
Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego i Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wśród naukowców nie ma konsensusu co do przyczyn homoseksualizmu. Jednak wg dostępnych badań znaczna większość gejów została wychowywana przez heteroseksualnych rodziców i znaczna większość dzieci wychowywanych przez homopary wyrasta na heteroseksualne.
Kwestia przyczyn homoseksualizmu jest sporna i nie ma jasnych rozstrzygnięć, choć większość badaczy faworyzuje biologiczne teorie wyjaśniające homoseksualizm, a we wczesnym dzieciństwie jest już raczej wszystko pozamiatane. Sławek jednak jest mądrzejszy od specjalistów i nie ma żadnych wątpliwości. Bez żadnego „być może” stwierdza, że tęczowe piątki, akcje uczące tolerancji organizowane przez jeden dzień w roku, zwiększają odsetek gejów, i to zwiększają drastycznie. Nie ma to nic wspólnego z naukową rzetelnością, za to bardzo dużo z prostacką propagandą.
Podsumujmy: Sławek oczywiście nie jest szurem na poziomie Korwina i Brauna. Jeśli ktoś oczekiwał cytatów w rodzaju lekkiej pedofilii i strzelania do dziennikarzy, to wymagał niemożliwego.
Sławek jednak szurem jest. Dokumenty, które podpisuje, świadczą o fanatyzmie religijnym. Argumentacja, którą się posługuje, świadczy o mizernym przygotowaniu myślowym. Ustawy, które wypuszcza, świadczą o zdegenerowanym systemie moralnym. Cynizm, którym epatuje, świadczy o makiawelizmie typowym dla polityków w rodzaju Kaczyńskiego.
Kiedy następnym razem usłyszymy mądre, merytoryczne wywody na temat podatków, pamiętajmy, że wygłasza je sygnatariusz konfederacji gietrzwałdzkiej i chrońmy nasze gospodarstwo przed tym wilkiem w owczej skórze.
Źródła:
[1] https://www.youtube.com/watch?v=3JCdYECVCNA
[2] https://youtu.be/6bhDk33ujxQ?t=200
[3] https://streamable.com/csfdp
no i znowu....
masz zamiar analizować teraz całą konfę?
Weź, idź już stąd. Dosyć tej polityki tutaj kurde faja..
Nie, to TY sobie idz. Wolnosc slowa rozumiesz tak, ze mozesz mowic innym co moga robic?
Kto cie zmusza do wejscia do tego watku i jego czytania? Nikt. Sam to robisz, a poniewaz ci sie nie podoba to masz prosta recepte "idz sobie". Wejdziesz komus do mieszkania i powiedz "fatalne meble, idiotyczne kolory, zabraniam ci tak urzadzac mieszkanie"?
Piękny przykład bez sensu.
Po pierwsze to forum, a nie prywatne mieszkanie, więc udzielając się wśród innych trzeba liczyć się z tym, że komuś ta wypowiedź po prostu się nie spodoba.
Po drugie tak, mogę mówić innym co mają robić, kiedy uraża to mnie oraz inne osoby tutaj. Działam wtedy w obronie i wymuszam zaprzestanie pieprzenia głupot.
Zamiast narzekać to odznacz kategorię Polityka i będziesz miał spokój.
Bardzo dobra.
Kuc, uznawany przez wielu jakże mądrych użytkowników za przykład człowieka światłego, ukazał swoje fundamentalistyczno-buraczane oblicze. Podoba mi się zwłaszcza podkreślenie tego, że tzw. "wolnościowcy" propagują m.in. rodzinny autorytaryzm, który opiera się na przemocy.
Sławomir Mentzen to przyszłość polskiej prawicy. Jego kapitał intelektualny jest wyższy, niż całego klubu PiS razem wziętego. Mam nadzieję, że zbuduje własne środowisko polityczne, bo to jego jedyna wada, ale na pewno cenię i popieram tego polityka.
A dlaczego taki wątek powstał? Pewna podpowiedź w załączonym przeze mnie filmie. Facet jest groźny tak dla polskiej tzw. prawicy z PiS, jak i dla lewicy, bezlitośnie obnażając jej deficyty myślowe.
https://www.youtube.com/watch?v=1yjcsuqUlOk
Facet jest groźny tak dla polskiej tzw. prawicy z PiS, jak i dla lewicy, bezlitośnie obnażając jej deficyty myślowe.
Owszem, i jedni, i drudzy mają spore deficyty myślowe. Bez nadmiernej przesady można stwierdzić, że to banda osłów. Ale Mentzen, jak widać, wcale tym osłom pod wieloma względami nie ustępuje.
Taki groźny, światły, zawodowy doradca od tego, jak nie płacić podatków dał się wydymać z siedmiu baniek subwencji przez 300 złotych.
Faktycznie, przyszly Adam Smith.
Krótka historia pojedynku Mentzena i Yoghurta w tym wątku:
https://www.youtube.com/watch?v=b_ixpnIStDA
A dlaczego taki wątek powstał? Pewna podpowiedź w załączonym przeze mnie filmie. Facet jest groźny tak dla polskiej tzw. prawicy z PiS, jak i dla lewicy, bezlitośnie obnażając jej deficyty myślowe.
Ty tak na serio? Czapeczka z folii alumiowej już na głowie jest? XD
Taki groźny, światły, zawodowy doradca od tego, jak nie płacić podatków dał się wydymać z siedmiu baniek subwencji przez 300 złotych.
On to zrobił w ramach sprzeciwu: nie chciał kasy z naszych podatków.
Ty tak na serio czy już czapeczka z folii alumiowej na głowie jest?
Mohen prowadzi swój biznes, więc - siłą rzeczy - będzie przeciwnikiem "komunistycznych" poglądów "wywłaszczeniowych" w różnorodnej (np. neobolszewickiej) postaci. Mentzen może być dlań atrakcyjny.
Ale też się dziwię, że chciałby widzieć tego zwolennika katolickiego szariatu na czele jakiejś partii. Wszyscy wiemy i rozumiemy: gospodarka, głupcze! Niemniej jednak cyniczne szuranie Mentzena nawet dla osoby dość naiwnej śmierdzi na odległość czymś niebezpiecznym.
Nie zgadzam się z nim światopoglądowo, ale też bez przesady, by to były jakieś radykalne poglądy. To idealny koalicjant dla platformy, gdyby dostal resort przedsiębiorczości czy finansów to byłbym spokojny.
Co do sprawozdań - nie znam sytuacji, natomiast nie ma sensu kwestionować czyichś kompetencji z powodu źle policzonych faktur na bodajże (pobieżna lektura doniesień) 300 zł. To tak jakby mówić, że Tony Halik dupa nie podróżnik, bo się zgubił na Bemowie w Warszawie.
Pan Mohen nie jest przesadnie bystrą personą, także nie wiem skąd zdziwienie
Dla Halika po odwiedzinach w fawelach i innych slumsach świata zgubienie się na Bemowie byłoby lekką siarą (pomijając już fakt, że trzeba byc mocno wstawionym, żeby się tam zgubić, połowa dzielni to WAT i lotnisko). Podobnież ktoś, kto wszędzie podkreśla doktorat z ekonomii i poucza wszystkich innych jak płacić jak najmniej i "oszukać system", a sam pierdyknął się o 3 stówki na fakturze mimo wszystko mocno traci na wiarygodności jako gospodarcza wyrocznia.
Nie zgadzam się z nim światopoglądowo, ale też bez przesady, by to były jakieś radykalne poglądy. To idealny koalicjant dla platformy, gdyby dostal resort przedsiębiorczości czy finansów to byłbym spokojny.
To samo mówiłeś parę lat temu o Petru.
Taki groźny, światły, zawodowy doradca od tego, jak nie płacić podatków dał się wydymać z siedmiu baniek subwencji przez 300 złotych.
W przeciwieństwie do Nowoczesnej w zeszłym parlamencie, nie :P?
Poza tym, ten zarzut jest durny, sam u siebie widzę kilka durnych, starych plakatów choćby z ostatnich wyborów unijnych
To samo mówiłeś parę lat temu o Petru.
No i?
Co ja mam zrobić z tym, że postanowił skupić się na koleżance z partii?
Poglądy ma zdrowe, gdyby ktoś je realizował to ludziom ambitnym i pracowitym żyłoby się w Polsce dobrze, a źle by się żyło obibokom i foliarzom.
Yoghurt - sprawozdań finansowych i księgowości w swoim życiu dużo zrobiłeś? Wydaje mi się, że teoretyk, bo nie brzmisz jak ktoś by miał o tym duże pojęcie. Każda firma świata wali się w księgowości, tego się nie da uniknąć. Doradca podatkowy nie jest od tego żeby liczyć druczek do druczka, tylko żeby tworzyć mechanizmy pozwalające na optymalizację kosztów prowadzonej działalności. To tak jakby winić trenera, że nie biega w czasie meczu.
Loon -> Ja w przeciwieństwie do Mentzena nie szczycę się swą wiedzą ekonomiczną. Przy czym, gdybym miał rozliczać papiery, od których zależałoby, czy dostanę parę baniek, przyłożyłbym się do policzenia zer z 5 razy.
A trener nie musi biegać w trakcie meczu, wystarczy, ze jego zawodnicy dobrze biegają. Zawodnicy Mentzena (bo nie sądzę, by wszystkie papiery rozliczał sam) dość kiepsko sobie poradzili z tym, do czego ich przygotował.
Piękna robota :)
Aj, jak pieką tyłki zwolenników konfy gdy punktuje się ich idoli :P
widze że twórca wątków o konfie jest fanbojem Sławka
Już widzę choć jedna osobę, która to przeczytała w całości :P
Można obejrzeć/przesłuchać. Zresztą w tym przypadku moim zdaniem najlepiej wypada forma wideo. Na przeczytaniu suchego tekstu wiele się traci.
Ty przeczytałeś absolutnie wszystko i jesteś w stanie o tym napisać z reka na sercu?
Tak. Przeczytałem absolutnie wszystko w pierwszej wypowiedzi OP.
W takim razie szapoba
Niestety, polityka w Polsce to populistyczne bagno od lewa do prawa, jak nie ekonomiczne to światopoglądowe. Demokracja, najwybitniejszy ustrój jaki powstał, został u nas najpierw wprowadzony w wypaczonej szlacheckiej formie, a teraz oparty został na zerowym zaufaniu społecznym(gadka o złym systemie, bandzie czworga itp. daje +2% w głosowaniu), kiełbasach wyborczych i zasadzie ,,dziel i rządź". Swoją drogą to właśnie demokracja szlachecka, od której lepszy byłby nawet absolutyzm, dała nam to właśnie zerowe zaufanie społeczne, bo kiedy naród jest przez praktycznie cały swój żywot nastawiony negatywnie do autorytetów/władców (chłopi do szlachty, potem zabory i PRL), to potem wprowadzenie systemu, w którym mają się oni zainteresować polityką(ostatnio na szczęście tendencja jest wzrostowa) i dokonywać racjonalnych wyborów, nie może się udać.
"Demokracja najwybitniejszy ustrój"
Mówisz o tym ustroju w którym ktoś taki jak Hitler mógł zostać wybrany na Kanclerza?
Aż tak szybkiego przejścia do ad hitlerum jeszcze nie widziałem. To, że coś jest najwybitniejsze, nie znaczy, że jest bezbłędne.
To też ten sam ustrój, w którym władzę objął Abraham Lincoln, Angela Merkel, Rooseveltowie czy Churchill, jeśli już sprowadzamy cały system do tego, kogo wybrał. Wybór Hitlera był też pośrednio winą silnej monarchii, która wpędziła Niemcy w I WŚ. Mimo, że była to niby monarchia parlamentarna, to nie na wzór dzisiejszej Anglii czy Norwegii, a z silnym władcą, który głupią polityką zagraniczną spowodował I wojnę.
Z chęcią obejrzę odcinek o ekonomii.
Ciekawi mnie co tam wymyślą, może nawet się do niego odniosę :P
Kuce jakie oburzone. Znajdźcie sobie idoli, którzy mają choć szczątki przyzwoitości j rozsądku, to oszczędzicie sobie nerwów
Mentzen mnie za bardzo nie interesuje, ale ciekawi mnie jakich ty masz przyzwoitych i rozsądnych idoli, zwłaszcza w obrębie polskiej obecnej polityki? Kojarzę cię jako wyjątkowo wrednego, umiejącego zaledwie wbijać szpilki innym użytkownikom pyskacza, więc musi to być jakaś wyjątkowo ciekawa persona. Podzielisz się?
Zadaniem psa jest szczekać, więc spełnia swoją rolą.
Jego posty niosą za każdym razem takie samo przesłanie i taką samą wartość jak hau hau.
A piesek ogonkiem merda, bo poszczekał.
Jego posty niosą za każdym razem takie samo przesłanie i taką samą wartość jak hau hau.
tak jakoś mi się przypomniało ;)
https://www.youtube.com/watch?v=IVlXOU6GW6A
Łatwiej będzie napisać (w przypadku orania osoby o tym samym światopoglądzie także zapłacić) autorowi filmiku na zrobienie takiego materiału, bo chłop ma już doświadczenie.
To, że konfederacja ma ohydny światopogląd to wiadomo, ciekawsza będzie druga część filmu poświęcona gospodarce. To jest w sumie ciekawa taktyka. Robić ze swojej partii z pozoru świetny wybór pod względem gospodarczym. Tak naprawdę twój program gospodarczy nie ma żadnego sensu więc wzbudzaj kontrowersje swoim durnym światopoglądem żeby nikt przypadkiem nie zainteresował się gospodarką. Profit, nagle masz sporą część elektoratu, który zagłosuje na ciebie ze względu na gospodarkę mimo, że program jest pozbawiony sensu i prawdopodobnie doprowadziłby do bankructwa państwa gdyby go zrealizować.
No tak, zwiększanie długu publicznego to super sposób na to by uniknąć bankructwa. Wszystko by się udało gdyby nie ci źli wolnościowcy i ich ograniczanie wydatków państwa! Grrr..
Program Konfederacji opiera się głównie na ograniczeniu wpływów do państwa, o ograniczeniu wydatków jest bardzo niewiele, to się nie kalkuluje po prostu. Wpływy znikną, wydatki zostaną, to nie jest sposób na zadłużenie państwa?
No i typowy już symetryzm, czy ja gdzieś napisałem, że popieram metody PiSu?
Wolnościowcy jasno sprzeciwiają się programom socjalnym i rozdawnictwu. Ich kampania opiera się na tym, że państwo aby dać 500 musi zabrać 700.
A co do symetryzmu to chyba pomyliłeś mój wpis z jakimś innym. Jesteś pierwszym w tej dyskusji, który wspomina o innej partii.
No to o co ci chodzi z tym długiem publicznym i czy ja gdzieś napisałem, że zwiększanie go to świetny pomysł?
Tak, tak, świetny program. Zlikwidujemy większość podatków, ale jakimś cudem znajdziemy pieniądze na emerytury, służbę zdrowia, edukację i milion innych wydatków państwowych, a pieniądze będziemy mieć z oszczędności z lekkiego ograniczenia biurokracji. Ten program jest tak samo głupi jak rozdawnictwo i socjal kiedy się nie ma pieniędzy, bo w gruncie rzeczy sprowadza się do tego samego tylko robi to w nieco inny sposób.
Kuźwa liczyłem że teraz zajmiesz się Grzegorzem Braunem. Czy już był?
Już bym liczył na lepsze memy. Prawda
https://www.youtube.com/watch?v=_Fn-gKFyoSM
Z Mentzenem fajny wywiad przeprowadziła Monika Jaruzelska:
https://www.youtube.com/watch?v=6bhDk33ujxQ
Problem z tym facetem jest taki, że podobnie jak Wilk jest mega inteligentny, ale pozbawiony charyzmy, nie nadaje się do walk politycznych, nie ma w nim krzty agresji....Mentzena jako jednego z nielicznych z Konfy szanuję.
Światopogląd Konfy mimo że skrajny wciąż będzie lepszy od wszelkiej lewicy, gospodarczo też są zbyt skrajni ale znów: lepiej od lewicy i PiSu, ale gorzej ode mnie.
Z Mentzenem fajny wywiad przeprowadziła Monika Jaruzelska:
Do tego wywiadu również odnosi się OP. Przeczytałeś tekst/obejrzałeś filmik?
Jeśli światopogląd Konfederacji jest ci bliższy niż lewicy, to wiele o tobie mówi.
Jeśli światopogląd Konfederacji jest ci bliższy niż lewicy, to wiele o tobie mówi.
Co mówi? Mówi to że jestem za związkami partnerskimi dla LGBT (a nie za ślubami), mówi to że jestem za opodatkowaniem Kościoła/księży, likwidacją funduszu kościelnego, finansowaniem in vitro z budżetu, jak największą ilością niemuzułmańskiej imigracji. pozostaniem w UE. Ile razy mam ci to powtarzać?
A to że nie uznaję istnienia więcej niż 2 płci, niebinarność/transseksualizm uważam za niewyleczalne choroby umysłowe (inne orientacje niż hetero też, ale nie są tak dewiacyjne) to inna rzecz. No i gardzę ateizmem. Więc przestań pieprzyć że ze mnie jest straszny korwinista.
Mówi to że jestem za związkami partnerskimi dla LGBT (a nie za ślubami),
To bliżej postulatów lewicy niż Konfederacji.
mówi to że jestem za opodatkowaniem Kościoła/księży
Lewica, nie Konfederacja.
likwidacją funduszu kościelnego,
Lewica, nie Konfederacja.
finansowaniem in vitro z budżetu
Lewica, nie Konfederacja.
jak największą ilością niemuzułmańskiej imigracji.
Pośrodku.
pozostaniem w UE.
Lewica, nie Konfederacja.
Jesteś pewien, że "światopogląd Konfy jest lepszy od lewicy"? Bo wygląda na to, że masz poglądy bardziej lewicowe niż "wolnościowe".
Bo wygląda na to, że masz poglądy bardziej lewicowe niż "wolnościowe".
Ale wciąż:
a) uważam niebinarnych i innych tęczowych za chorych na głowę i uznaję za normalną jedną orientację
b) nie lubię większości muzułmanów, głównie sunnickich
c) jestem za dobrowolnością składek na ZUS i NFZ
d) jestem za prywatyzacją szkolnictwa wyższego
e) mam problem z aborcją - obecna ustawa nie jest zła; w sumie byłbym nawet za jakąś liberalizacją, ale nie zasadzie "skrobanki na życzenie"
f) wciąż uważam ateizm za zły, amoralny, gardzący sferą sacrum i bogami lewacki wymysł, która zawsze będę zwalczał
a) uważam niebinarnych i innych tęczowych za chorych na głowę i uznaję za normalną jedną orientację
"Chorych na głowę"? Tu się zgadza: szur.
nie lubię większości muzułmanów, głównie sunnickich
Przyznajesz, że twoje upodobania przysłaniają rozum?
c) jestem za dobrowolnością składek na ZUS i NFZ
OK. Ale, jak rozumiem, nie chciałbyś całkowitej likwidacji np. ZUS-u?
d) jestem za prywatyzacją szkolnictwa wyższego
Całkowitą? Miałbyś w młodym wieku tyle kasy, żeby studiować? Chciałbyś do końca życia spłacać kredyt na studia (jak część Amerykanów)?
mam problem z aborcją - obecna ustawa nie jest zła; w sumie byłbym nawet za jakąś liberalizacją, ale nie zasadzie "skrobanki na życzenie"
No to znowu jesteś trochę bliżej lewicy niż Konfederacji.
f) wciąż uważam ateizm za zły, amoralny, gardzący sferą sacrum i bogami lewacki wymysł, która zawsze będę zwalczał
A to już jest tak piramidalna bzdura, że nawet nie wiem, od czego zacząć jakąkolwiek dyskusję. Może ab ovo: dlaczego wiara w Zeusa czyni cię moralnie lepszym (bo wszak odwołujesz się do wartości, do dobra i zła) od np. Stanisława Lema, Josepha Conrada czy Alberta Camusa? Dlaczego jako człowiek wierzący jesteś bardziej wartościową (dla innych, dla społeczeństwa) jednostką od ludzi, którzy w bajeczki o Olimpie nie wierzą?
No ok, ale wciąż mi Bukary nie powiedziałeś czy jestem bliżej lewa czy prawa?
Szczerze mówiąc, to wydajesz się takim mieszańcem, którego byłoby łatwiej skaptować szurom niż ludziom rozsądnie myślącym. Za mało w tobie greckiej, klasycznej racjonalności, a za dużo afektów i uprzedzeń. Z Sokratesem czy Arystotelesem byś nie pogadał.
Zresztą twoje uwagi o "lewackim" ateizmie są dosyć zabawne, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że to starożytni Grecy jako pierwsi zakwestionowali (własne) mity, zastępując myślenie bajeczne - intelektem, a co za tym idzie - tworząc filozofię i naukę. Nie byli ateistami per se (choć zdarzały się wyjątki, np. Diagoras), ale stworzyli podwaliny ateizmu. Nawet Eurypides umieszcza w "Bellerofoncie" ateistę:
Ktoś – mówi: „Przecież są bogowie w niebie!”
Nie ma ich, nie ma. Chyba że ktoś pragnie
Głupio się trzymać starego gadania.
My, Polacy, również mamy zasługi na tym "lewackim" poletku, i to pochodzące z czasów, kiedy jeszcze nikt o żadnym "lewactwie" nawet nie śnił:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_%C5%81yszczy%C5%84ski
"gardzę ateizmem."
"uważam niebinarnych i innych tęczowych za chorych na głowę i uznaję za normalną jedną orientację"
"nie lubię większości muzułmanów, głównie sunnickich"
to sa twoje prywatne odczucia, ktore nie powinny miec zwiazku z polityka, ani to czy jestes prawicowy czy lewicowy
mnie np. homoseksualizm obrzydza, ale jestem za mazenstwami, adopcja i seksedukacja.
To znaczy, ze w tym kontekscie jestem prawicowy czy lewicowy? Oczywiscie, ze lewicowy
Masz w sobie coś z centrysty i szura. Jakbyś naprzemian czytał książki i oglądał TVP
Jak zwykle złoto, ode mnie łapka w górę!
Swoją drogą - katotaliban to jest jednak właściwe określenie dla wojującej prawicy. Katolicka "droga do wodopoju" jak się patrzy.
O kurcze, dalej pociesznym lewakom pęka pupa. W kraju tyle ciekawych i złych rzeczy się dzieje ale trzeba pluć jadem na konfe. Dobrze, że lewa strona ma tak bardzo wykształconych przedstawicieli, którzy mówią głupoty i co gorsza uczą tych głupot.
https://www.youtube.com/watch?v=e89KCKwlCho
No proszę nie wiedziałem że ziściła się wizja z filmu Junior z Arnoldem
Standardowa riposta - 'a u was murzynów biją'.
no tak wiadomo że istnieje zakaz używania tych samych argumentów w dyskusji :D
Czepianie się partii skupiającej najwięcej szurów i foliarzy to obowiązek, a nawet przyjemność.
Zresztą wszystkich partii należy się czepiać.
Dobrzy są tylko chińscy komuniści! Pamiętajcie!
No i demokratyczni amerykanie.
A najsmutniejsze jest to, ze mimo tego wszystkiego i tak wypada lepiej niż 95% (jak nie więcej) polskiej sceny politycznej.
Serio mówię. Trochę światopoglądowo oszołom ale chociaż mądrze mówi o gospodarce, przynajmniej jak na polityka. A reszta? Światopoglądowo albo dno (kupy się to nie trzyma), albo kręgosłup z gumy (co miesiąc inne poglady, ja wiem, że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale zbyt częste zmiany tez nie świadczą dobrze), albo lewicowe oszołomy (przykład USA pokazuje, że świry od SJW są równie niebezpieczne co narodowcy) a do tego gospodarczo bez sensu.
Niestety ale Polska klasa polityczna to w większości klika wzajemnych interesów nie mająca o niczym pojęcia i na nich tle nawet on wygląda dobrze. Osób ogarniętych w kwestiach gospodarczych a do tego jakiś rozsądnych światopoglądowo u nas jak na lekarstwo niestety.
I taki materiał idzie przygotować w zasadzie o każdym.
A co do samego bohatera tematu, fajnie, nie chcielibyśmy go widzieć jako nowego ministra sprawiedliwości itd. Ale tak naprawdę jeżeli spojrzymy na kandydatów na ministra finansów czy skarbu (lub aktywów państwowych jak to się teraz dumnie zwie) to jakich lepszych kandydatów widzieć w obecnym parlamencie?
Liczę, że autor będzie konsekwentny i będzie tak pisał o każdym od lewa do prawa, a nie uczepił się tylko jednej partii
Znaczy pierwsze typa widze, ale z tego co tu czytam to jest o wiele bardziej kumaty niz tutejsze forumowe lewary.
Nie wiem, czy ucieszy cię wieść, że Sławek wśród mało lubianych ludzi i zjawisk wymienia obok homoseksualistów i Unii Europejskiej także inne grupy:
https://dorzeczy.pl/kraj/101342/Nie-chcemy-Zydow-homoseksualistow-aborcji-podatkow-UE-Mentzen-oglasza-piatke-Konfederacji.html
Mnie w ogóle nie cieszy.
Konfederacja to kolejna partia która zamiast brać to, co najlepsze z prawicy, bierze to, co najgorsze. W dodatku to hipokryci, ale to jak każdy polityk. Zgodzę się tu z katai-iwa, że należy być konsekwentnym, bo nie ma partii która byłaby w 100% dobra.
Może i sam bym zagłosował na nich, ale ich stosunek do osób LGBT, nadmierna religijność oraz inne rzeczy są nie do zaakceptowania dla mnie (ale i nowe tylko). A szkoda. Brakuje im rozwagi, a przez konserwatyzm rozumieją oddanie się Chrystusowi zamiast społeczną harmonię i kolektywizm społeczny. To banda oszołomów szukająca poklasku, a nie żadna alternatywa.
Nie rozumiem jednak tych histerii odnośnie klapsów i wychowywania dzieci. Państwo ostatnio za bardzo się w to wtrąca, ale to i tak dobrze że nie jesteśmy na poziomie Skandynawii. To rodzice są od wychowywania, i to od nich powinno zależeć jak się je wychowuje.
Herr Pietrus, nie wiem o jaką prawdę Ci chodzi, ale to co wygadują odnośnie osób LGBT, jest nie do zaakceptowania, i jest to kolejny ich stek bzdur. Jako najbardziej męska partia w pierwszej kolejności powinno im zależeć na opowiadaniu się za ich prawami.
Dostałbyś ode mnie złota łopatę, jednak czasem warto spojrzeć wstecz, żeby dostrzec całokształt poglądów Memcena.
https://www.youtube.com/watch?v=Ki7OlBq4OHs
Nie pamiętam, czy była część druga o autorytecie młodych Polaków ale warto przypomnieć materiał sprzed kilku miesięcy:
https://www.youtube.com/watch?v=FVplUwG02Bk