Recenzja gry Mafia: Definitive Edition – Pan Remake przesyła pozdrowienia
Zaraz zabieram się do czytania, ale szybko przeleciałem + i - i już mnie jedno drażni. Pluso-Minus, który był wałkowany w przypadku Mafii II czyli "fantastycznie wykonane miasto...", "...które wymaga wypełnienia go treścią – brak aktywności pobocznych w kampanii;" zostało zmienione w Mafii 3 i każdy wie co z tego wynikło. Absolutnie nie traktuje tego jako wady gry, ale jako niesamowitą zaletą, że gra polega tylko na wątku fabularnym, a nie śmieciowym contencie.
Mi się z kolei rzucił w oczy brak małej finezji w cutscenkach, która była w czeskiej wersji, a tu ją brutalnie wycięto. Choćby w scenie czekania przed motelem. W oryginale Tommy czeka i czeka, pali, wszędzie cisza tylko wiatrak skrzypi, kamera zatrzymuje się na wiatraku. To robiło robotę iście filmowym kunsztem, czuć było napięcie, że zaraz coś się stanie.
W remake'u wszystkie takie elementy wywalono. Ekipa przyjeżdża przed motel, wchodzi i po pół sekundzie wychodzi - całe budowanie napięcia szlag trafił. Podobnie jest przy scenie z drabiną i paru innych. Szkoda. Ale trzeba też przyznać, że w paru innych coś tam poprawili, dodali.
..które wymaga wypełnienia go treścią – brak aktywności pobocznych w kampanii;
Lepiej trzymać się oryginału. Pchanie na siłę jakiegoś pobocznego contentu nigdy nie wyszło na dobre.
fantastycznie wykonane miasto... które wymaga wypełnienia go treścią – brak aktywności pobocznych w kampanii;
Nie wiesz, co prosisz. Jeśli to będą znajdźki i tanie poboczne questy na poziomie Assassin's Creed i ... Mafia 3 (powtarzalność do bólu), to ja podziękuję. Wolę poboczne questy na poziomie Wiedźmin 3 i Red Dead Redemption 2. Jak nie da się to zrobić, to lepiej w ogóle nie wprowadzą.
Ta wada może być zaleta, że będziemy się skupić tylko na tym, co NAJLEPSZE i nie zniechęci to graczy od ukończenia grę.
można było pokusić się o więcej dodatkowych scen, skoro i tak przygotowano je od zera;
Wątpię, by ludzie odpowiedzialni za remake potrafią robić dodatkowe sceny na poziomie jakość oryginału. Czasami lepiej jest nie robić na siłę, jak nie ma dobre i sensowne pomysły.
Bądźmy ostrożni, jakie życzenie będziemy wypowiadać, bo może kiedyś będziemy pożałować.
Ogólnie zgadzam się, że aktywności poboczne powinny mieć jakąś większą głębię, ale też ich całkowity brak w grach z otwartym światem jednak trochę boli, bo po co nam wtedy właściwie ten otwarty świat, skoro nic sobą nie proponuje?
Misje i aktywności poboczne są ok, póki są faktycznie poboczne i gracz je sobie zrobi jeśli ma na to ochotę, a nie są w ogóle potrzebne do pchnięcia fabuły do przodu, tylko stanowią pewien dodatek do rozgrywki i odskocznie od głównej fabuły.
Trzeba by tylko było jakoś sensownie obmyślić te misje poboczne, aby nie psuły klimatu i pasowały do świata oraz naszej postaci oraz żeby nie było totalnie bezmyślnymi zapychaczami.
Owszem. Muszą być zrobione w taki sposób, by nie zniechęcają gracze od poznanie kolejne questy poboczne w kolejne gry sandbox np. Wiedźmin 3.
Wielu graczy nie ukończyli wiele gry, ani nie poznali poboczne questy-perełki właśnie z powodu "totalnie bezmyślnymi zapychaczami".
Czas gracz jest cenny, a jest bardzo dużo fajnych gier single, że nie można tracić czasu na "totalnie bezmyślnymi zapychaczami".
Co do tego, że możemy nie poznać tych dobrych i ciekawych qestów, bo wcześniej się nadziejemy na te nudne i złe przez co odechce nam się ich robić, to jest na to proste rozwiązanie, które było już nawet w Wiedźminie 3. Masz po prostu wyraźnie zaznaczone co jest nudnawym "zapytajnikiem", co jest zleceniem, a co jest normalnym questem pobocznym z ciekawą fabułą. Po prostu widzisz z jakim rodzajem aktywności pobocznej masz do czynienia poprzez jego odpowiednie oznaczenie (czy to na mapie czy to w dzienniku misji) lub wcześniejsze wyjaśnienie z jakimi questami gracz może się w danej grze spotkać.
Takie rozwiązanie może tylko przeszkadzać graczom, którzy nie lubią w grach wszelakich oznaczeń, ale to się zwykle da wyłączyć w opcjach.
Ja Watch Dogs 1 i 2 przeszedłem bez robienia zawartości pobocznych
Jak mają być gówniane to niech wcale nie będzie
Sorry koleś ale to kwestia gustu i tyle
Idąc tym tropem to równie dobrze można by było z Wiedźmina wywalić grę w gwinta, bo przecież dla wielu ludzi było to słabe i nie polubili tego elementu gry, ale z drugiej strony znalazła się też spora rzesza osób, którym gwint bardzo się spodobał. Jak dla mnie był to dodatek do gry, przy którym raz na jakiś czas się pobawiłem, i co w tym złego?
Zaraz zabieram się do czytania, ale szybko przeleciałem + i - i już mnie jedno drażni. Pluso-Minus, który był wałkowany w przypadku Mafii II czyli "fantastycznie wykonane miasto...", "...które wymaga wypełnienia go treścią – brak aktywności pobocznych w kampanii;" zostało zmienione w Mafii 3 i każdy wie co z tego wynikło. Absolutnie nie traktuje tego jako wady gry, ale jako niesamowitą zaletą, że gra polega tylko na wątku fabularnym, a nie śmieciowym contencie.
+1
Totalnie popieram, osobna swobodna jazda to najlepsze co może być w tego typu gierkach.
Pamiętam jak wyszła druga część, był szał na te otwarte światy pełne powtarzalnej aktywności i innych bzdetów.
Jedynie gra oberwała niepotrzebnie no ale taki urok branży, że naprawdę dobrych gier można nie tylko nie docenić ale pogardzić.
Absolutnie nie traktuje tego jako wady gry, ale jako niesamowitą zaletą, że gra polega tylko na wątku fabularnym, a nie śmieciowym contencie.
W mafii 3 za dużo schematów i powtarzalności upchano w główny watek fabularny , ale jako coś pobocznego , dodatkowego można czymś takim miasto zapełnić. Kto by chciał to by się w ten "śmieciowy kontent" bawił (szczególnie gdyby były za to jakieś nagrody w grze), a kto by nie chciał to by się skupił tylko na fabule.
Ewentualnie można dodać fabularne zadania poboczne jak w GTA czy wiedźminie które nie miały formy powtarzalnego zbieractwa.
Niezapominajmy że tą recenzje napisał U.V., tak, ten sam U.V. co ocenił Skyrima 10/10 a w wadach wymienił fabułe i postacie
Nigdy nie gralem w 'jedynke' i bede gral bez porownan, jak w nowa gre hehehe
..które wymaga wypełnienia go treścią – brak aktywności pobocznych w kampanii;
Lepiej trzymać się oryginału. Pchanie na siłę jakiegoś pobocznego contentu nigdy nie wyszło na dobre.
+1
Przecież w oryginale mieliście zadania poboczne u Lucasa Bertone:
- Wycieczka na wieś (Ostrzeżenie kumpla Lucasa przed policją)
- Omerta (Danie nauczki Carlowi)
- Szczęściarz (Zawiezienie postrzelonego znajomego do lekarza)
- Śmietanka na kawie (Pozbycie się auta poszukiwanego przez policję)
- Kampania wyborcza (Ostrzeżenie kumpla Lucasa przed policją)
- Robota na boku (Przekazanie paczki)
- Śmierć sztuki (Śledzenie prostytutki)
To prawda i tak jest dobrze. To zawsze coś.
Ale sam widziałeś, jak wyglądają misje poboczne w Mafia 3 od Hangar 13? Nudne i powtarzalne misji do bólu. Lepiej było, jak nie wprowadzą coś od siebie, bo nie wyjdzie to na dobre.
Liczy się jakość i klimat, a nie ilość.
Przeczytałem recenzję i wydaję mi się, że ocena jest nieadekwatna do tekstu. Znaczy, że za mała.
Brak aktywności pobocznych to zdecydowany plus, po tym co widzieliśmy w Mafii III.
Więcej dodatkowych scen to także naciągany minus. Mogliby coś zepsuć i byłby płacz.
Tak mamy genialnie zrobiony remake z odrobiną nowości i szacunkiem do pierwowzoru. Dla mnie Mafia 1 to gra na 10/10, jeśli remake jest tak dobry jak pisze w recenzji, to również będzie 10/10.
Mam oryginał i raczej już nie zainwestuje w remake. Oryginalną historię już się zna a granie dla lepszej grafiki to raczej nie wystarczający argument po sięgnięcie do portfela. Dobre rozwiązanie dla nowych graczy, ale wolał bym nową część z poprawieniem pewnych mankamentów z trójki.
Owszem, w Polsce żyje cała masa ludzi, którzy nadal będą uparcie twierdzić, że strzelanie w oryginale jest super, a w remake’u do chrzanu
O rany jak ja nie nawidze wlasnie takich ludzi co zachwalają starocie, a nowosci to juz bee
Pewnie gdyby pluli komus w twarz to wmawialiby, ze pada deszcz xD
gra polega tylko na wątku fabularnym, a nie śmieciowym contencie.
Ojj ale jakby dodali opcjonalne jakies poboczne aktywnosci to nie byloby zle, zawsze mozna je olac
Co innego jak gra do nich zmusza
A już grałeś w oryginału Mafia, oraz remake i Mafia 3? Jeśli nie, to lepiej nie wypowiadaj się na ten temat.
ale jakby dodali opcjonalne jakies poboczne aktywnosci to nie byloby zle, zawsze mozna je olac
Jest jeden "ale". Czas jest cenny, a młodość gracz jest krótki (nie jesteśmy elfami). Są mnóstwo fajnych gier single, że nie można tracić czasu na słabe questy poboczne. Co z tego, że można to ominąć, skoro nie wiesz, czy nie ominąłeś questy-perełki, jeśli nie ukończysz za pierwszym razem? To jest problem.
Czytanie opinie gracze na temat questy poboczne jest bez sensu, bo mają różne gusty i podejście do gry. No, forum nie jest wolny od zbędne spoilery.
Lubię questy poboczne, ale liczy się jakość, a nie ilość.
Najlepsza częścią była Mafia III głównie za świetnego bohatera / ale jak to się mówi jeszcze 6 godzin dzieli mnie przed rozpoczęciem zabawy w M1 :)
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że A.l.e.X musi mieć opinię przeciwstawną do tego, co uważają inni? :)
Mafia III grą złą nie jest, ale ma zmarnowany potencjał. Misje na jedno kopyto, poboczne i główne. Nie jest to z kolei na pewno najlepsza gra z serii. Zdecydowanie za mało mafii w Mafii. Jeśli zaś miałbym oceniać bohaterów, to mi najbardziej do gustu przypadł Vito z dwójki. Z Tommym też się bardzo szybko polubiłem, choć oryginału nie przeszedłem do końca.
może i sporo misji polegało na tym samym i wkradł się recykling ale główne misje były dobre albo bardzo dobrze dodatkowo Lincoln to bardzo dobrze napisana postać inni bohaterowie w M3 też wypadają bardzo dobrze.
Mafia lll nie jest najlepsza ale wlasnie ja skonczylem i razem z swietnymi dlc oceniam spokojnie na 8/10
Tej grze oberwalo sie glownie za powtarzalnosc podstawki (i slusznie) oraz porownanie z poprzednimi czesciami. Dla mnie byla to i tak bardzo dobra gra z genialna muzyka.
Zgodzę się, że Mafia III nie jest zła gra i jest spoko, ale jest to zdecydowanie najsłabsza z całej trylogii. Wypadł blado w porównanie do Mafia 1 i 2. Jeśli nie grałeś w M1 i M2, to szybko zmienisz zdanie. :)
Jedynie, co może bronić Mafia 3 w starcie z Mafia 1 i 2, to grafika. Za to przegrywa, jeśli chodzi o dbałość detali i interakcji z otoczeniem (RDR2 jest zdecydowanie najlepszy w tej kwestii z kategorii sandbox), oraz prawie całą reszta. No, powtarzalność w Mafia 3 też psuje smak i to bardzo.
Mafia 3 jest najlepsza dla Ciebie. To twoja opinia i to uszanuję, ale raczej nie przekonasz większości graczy, co mają odmienne zdanie. Miłego grania.
W pierwowzór nie grałem, więc na spokojnie jutro kupię ten remake - mam ochotę na fajną grę fabularną. Cena też atrakcyjna.
Fani, jak fani. Zawsze będą powtarzać, że kiedyś to było. Ale to jest tylko nostalgia i chęć powrotu do tego, co było( zazwyczaj kiedy też było się smarkaczem na podwórku) ale tak świat nie działa.
Co do recenzji i gry to jestem aż zdziwiony, że w grze nie upchali żadnych aktywności i innych pierdól. Znając 2K, to aż się o to prosiło. A tak, co wyszło? Stara Mafia z nowo nagranymi głosami, cutscenkami i zmienionym modelem strzelania. Tylko tyle lub aż tyle. Ci, co nie grali w oryginał, będą pewnie zadowoleni.
Kiedy gra albo w zasadzie cała trylogia będzie dostępna na epicu? Chciałbym wykorzystać kupon a dalej nie wiem kiedy będzie...
W minsach powinna być tylko muzyka, bo brak kretyńskich aktywności pobocznych czy dodatkowych scen to tylko na plus. Największa świętość to była muzyka, wstawianie jakiegoś barachła jakie słyszeliśmy w gameplayach to skaza nie do wybaczenia
A czy w ramach swobodnej jazdy jest też, jazda ekstremalna. Przyznam, że już wiele lat nie ograłem w oryginał i zapomniałem czy to nie były te zadanka z budek właśnie.
Jazda swobodna jest połączona z ekstremalną. I z tego co słyszałem jest tam parę misji od Lucasa, po których skończeniu dostaje się w nagrodę prototyp.
Największy minus pierwotnej Mafii, że oddzielili te swobodne jazdy od ekstremalnej i od opowieści. W rimejku wszystko powinni dac w jedną całośc
Ehhh recenzja na bazie wersji PC a ani słowa na temat jakości tejże wersji PC...
Z miseiac temu bylo na TVgryplus "Gramy w Mafia" i tam miales duzo o "jakosci"
Mi się z kolei rzucił w oczy brak małej finezji w cutscenkach, która była w czeskiej wersji, a tu ją brutalnie wycięto. Choćby w scenie czekania przed motelem. W oryginale Tommy czeka i czeka, pali, wszędzie cisza tylko wiatrak skrzypi, kamera zatrzymuje się na wiatraku. To robiło robotę iście filmowym kunsztem, czuć było napięcie, że zaraz coś się stanie.
W remake'u wszystkie takie elementy wywalono. Ekipa przyjeżdża przed motel, wchodzi i po pół sekundzie wychodzi - całe budowanie napięcia szlag trafił. Podobnie jest przy scenie z drabiną i paru innych. Szkoda. Ale trzeba też przyznać, że w paru innych coś tam poprawili, dodali.
Pisałeś w recenzji, że ogrywałeś na PC - możesz napisać jak z optymalizacją bo w tekście nie ma żadnej wzmianki (albo nieuważnie czytam) ;-(
Teraz widzę, że to nie Ty pisałeś recenzję ale może też grałeś na PC :-)
Wiadomo zawsze coś będzie lepiej, coś gorzej ale jest taka myśl że kopii nie powinno się robić lepiej od oryginału w tym wypadku remakeu, dzięki temu zawsze jest dobry powód, żeby czasem też wrócić do pierwowzoru ;)
+1
Zgadzam się z Twoim odczuciem. No, szkoda.
Ale nic nie przeszkodzi, by mieć oryginał i remake Mafii jednocześnie. Jak ktoś ma czas, to można ograć obie. Tak samo było z Resident Evil 2-3, które też nie zawierają wszystkie elementy z oryginału. Taki jest urok remake i dlatego klasyki są nadal niezastąpione. To kwestia gustu.
może też grałeś na PC
Niestety, na PS4, która miała kłopoty z antyaliasingiem i refleksami, ale w miarę sporadycznie.
Co do wersji na PC, to optymalizacja jest całkiem niezła. Jeśli masz GTX 980 (a nowa karta to to nie jest) to spokojnie można grać na maksymalnych detalach powyżej 30 FPS. Czasami zdarzają się przycinki, ale to naprawdę delikatne. Jedyne błędy jakie spotkałem, to raz przy rozmowie z Sarą dialog się lekko krztusił (raz głos był, a raz go nie było, ale wystarczyło zrzucić grę do paska i znowu przywrócić na pełny ekran i było git), no i też raz jak odpaliłem przeglądarkę na drugim monitorze, to zniknęła część dźwięków np. deszcz, ale wystarczyło odpalić grę jeszcze raz i było wszystko w porządku. Oprócz tych rzeczy nic więcej nie zauważyłem.
Kupiłem i pograłem wczoraj dość długo (tak z pół wątku fabularnego) i tak jak sama optymalizacja jest chyba całkiem niezła (gram na GTX 1660S) tak stabilność gry kuleje. Podczas tego kilkugodzinnego seansu wywaliło mnie do pulpitu 4-5 razy.
Już zapomniałem z czym wiąże się granie od razu po premierze :-D
A graficznie gra bardzo nierówna, moim zdaniem - cutscenki, miasto i auta super. Do głównych postaci przez większość czasu też nie mogę się przyczepić ALE jak na ekranie pojawia się więcej osób (sytuacja po wyścigu) to już nie jest kolorowo. Jakby nie wczytywało wszystkich tekstur twarzy (nie jest to poziom z memów o AC Unity ale do ideału też daleko).
Trzeba ja kupić czy jest dostępna darmowo dla posiadaczy jedynki, jak 2 i 3 ?
Minusy takie na doczepkę, żeby coś było. Muzyka jest kwestią gustu więc tego bym nawet nie oceniał, gdyż w oryginalnej wersji mimo, że muzyka klimatyczna to w pewnych dzielnicach nie podobała mi się za grosz. Natomiast brak dodatkowej treści jest moim zdaniem atutem tej gry, ponieważ dzięki temu jest to w dalszym ciągu Mafia i nie jest na siłę podczepiana pod GTA. Bardziej nie mogli się zbliżyć pod tym względem do pierwowzoru biorąc pod uwagę degradację gustu i umiejętności graczy.
To już jutro! Jaram się, jak olej na patelni.
Jeśli ktoś by mnie spytał jaką grę chciałbym remake, to bym powiedział Mafia, Gothic i Mass Effect.
Super, że zrobili Mafie, i robią Gothic (no nie wiem czy super, okaże się).
Jutro sam będę ogrywał. Zachowanie oryginału, z lekką modyfikacją, na to liczyłem. Nie będę kłamał, że chętnie widział bym sklepy z M2 (ciuszki, kupowanie jedzenia hp), jakiś pobocznych NPC co dali by ciekawe poboczne zadanie, nie mnóstwo, kilka klimatycznych, opcjonalnych zadań. Mafia 3 miała pełno barów ,sklepów, stacji, restauracji itd, zawsze chciałem żeby w remaku zrobili podobnie, ale dodali jakieś małe aktywności, podejście do baru i wypicie piwa, czy minigra np Poker lub Bilard. Wiem, to nie GTA, i nie mam o to pretensji :) Po prostu po przejściu, będę bawił się w swobodnej jeździe, lubię sobie pojeździć autami po mieście tak bez celu.
Jutro będzie grane! :D
Właściwie już robią remake Gothic. Ale to co widziałem w gameplay ostatnio na GryOnline.pl, zdecydowanie psuje klimatu pierwotna wersji Gothic i nie chcę takiego remake.
Może Gothic 1-2 mają przestarzałe grafiki, ale za to nadrabiają klimatu.
Co do Mass Effect, to niedługo wydadzą całej trylogii jako remastery.
Mafia 1 i Gothic 1 to moje marzenia które się spełniły teraz zostało ostatnie: Max Payne 1 i 2
Max Payne 2 do.dzisiaj wyglada swietnie
Remake Mass Effect, miałby sens tylko wtedy jeśli zrobiono by wszystko niemal od zera i pozmieniano fabułę, postacie tak, żeby wszystko było spójne i logiczne (z czym było różnie). Remastery, to już w ogóle żart, nie dość, że cała trylogia mocno się nie zestarzała, to dodatkowo wszystkie części mają mnóstwo modów na grafikę z czego pierwsza tyle, że to praktycznie remaster.
Uuuuuu, na minusie widzę, -zdecydowanie muzyka, czyli mam rozumieć, iż lipa totalna
Szkoda, że nie ma możliwości podczas fabuły obrobić jakiś sklep, zmienić broń/ubranie tylko musimy robić wszystko co nam gra każe w przeciwieństwie do 2 i 3. Skorzystanie z bonusów z pre-ordera jest możliwe tylko w jeździe swobodnej. Oby tego nie powtórzyli w 4.
W drugiej części też nie ma żadnej swobody, Vito zasuwa od jednej misji do drugiej, a każda z nich zaczyna się w mieszkaniu. Jedyne, co można zrobić, to w zmienić ciuchy i zjeść posiłek, a w czasie jazdy z punktu A do B można zahaczyć o bar lub sklep z ubraniami. Swoboda była owszem w trójce tylko, że nie wiadomo po co, bo tam bary i sklepy były tylko dla ozdoby (żadnej aktywności, bo za kradzieżą kasy).
Ten remake zapowiada się genialnie, moim zdaniem wszystkie zmiany na plus, na pewno zagram. Jedyne co mnie martwi to muzyka- w oryginale była genialna, z recenzji wynika, że tutaj jest inaczej, a jednak ścieżka dźwiękowa bardzo podkręcała świetny klimat pierwszej Mafii.
Muzyka jest naprawdę dobra, no ale jak wiadomo nic nie przebije oryginalnego soundtracku. ;)
AUDIO ORAZ REALIZM TO NAJWAŻNIEJSZE ISTOTNE RZECZY W MAFII! Przepraszam bardzo, ale czy są dostępne sklepy, tramwaje, warsztaty. Były one w Mafii I oraz II. Czemu hangar 13 tak sobie strzeliło w kolano. Nawet nie ma wyborów misji jak w Mafii I oraz II.
Też jestem zawiedziony tym, że musimy robić wszystko od pierwszej do ostatniej misji które automatycznie się włączają. Nie ma mowy o jakimkolwiek zmienianiu stroju czy zwiedzaniu miasta, sklepy/warsztaty nie istnieją.
Wiadomo od której dzisiaj unlock na Steam? 19?
leciii
Ta gra ma ciekawa optymalizacje... w 1080p max detalach karta graficzna śpi....
Przy 60fps (gra wymusza 60Hz, dziwne) temperatura okolo 40 stopni, 1200Mhz, zasilanie obciazone okolo w 30%... Po przejsciu na 1440p jest juz 1995Mhz i 80% obciazenie sekcji zasilania.
1440p i prawie trzykrotny skok obciazenia karty? (musialem przyciac screenshota, bo gol nie puszcza mi zdjecia w tym rozmiarze....) Sprawdze sobie jeszcze 4k.
W 4k obs...iusianka, 42fps i nara ;) Dziwna optymalizacja, jak juz napisalem na poczatku :)
Byle do 18 i jazda. Mam nadzieję że mój komputer da rade w 1440p i 60fps.
W sumie oryginał przeszedłem tylko 6 misję :D Słaby pc, plus dwukrotne problemy z pc w tamtym czasie, zrobiło swoje. Więc taka odnowiona wersja jest dla mnie. W końcu ogram. Czy na klasycznym poziomie? może spróbuję.Dawało się radę wtedy, to i teraz się da.Szczególnie że lepszy model strzelania jest. Ale najważniejsze są dialogi i klimat mafii .To jest najważniejsze. Cała reszta, i tak była już wtedy taka sobie. Ale jedno mi rzeczywiście nie pasuje.Wygląd głównego bohatera. Tutaj nie wygląda na młodego, jak to go nazywają, i wygląda na takiego cwaniaka. Trochę to razi. Ale da się przełknąć. To będzie chyba pierwsza gra na nowym PC w przyszłym roku ;D
Fajnie by było jakby chociaż się odpaliła na Steamie. Zakupiłem, zainstalowałem prawie 40 GB i... lipa. Słyszę motyw przewodni przez 2 - 3 sekundy po czym program się wyłącza. Wiecie co robić?
Nie wiem czy znalazłeś już rozwiązanie ale u mnie firewall blokował grę. Musiałem launchera dodać do zaufanych aplikacji bo inaczej uruchamiało mi w piaskownicy i tak samo jak u Ciebie po 3s program się wyłączał.
Wiesz co, odpalałem po prostu program z folderu Steama. Steama miałem cały czas włączonego więc wszystkie osiągnięcia mi zaliczało. Ale spróbuje, dzięki za info!
Na ile około starcza fabuła? Kupiłbym, ale szkoda mi tych 160 zeta na jakieś 10 godzin gry.
Taki właśnie z ciebie '' Wielki gracz '' jak ci szkoda 160 zł za dobrą grę fabularną na około 8-10h. Pfff
Zbieram pieniądze na inne rzeczy, do tego niedługo wychodzi Cyberpunk. Dlatego jak już ma dać większą kwotę to wolałbym by mi coś starczyło na dłużej. Poza tym zagram na PS, a kupuję gry cyfrowo, więc jej nie odsprzedam bo robię sobie kolekcję. Stąd też moje pytanie o długość gry.
Archon na Youtube mówił, ze skończył kampanie w 8 godzin, bo twórcy wycieli te przejażdżki z baru do celu i z powrotem.
Nic nie wycięli. Gra na początku pyta nas o opcje, czy zostawić jazdę samochodem do celu, czy nie.
Wycięli, wycięli, przeszedłem dopiero kilka misji, ale już widzę, że większość powrotów do baru po wykonanym zadaniu została usunięta, trochę szkoda.
Wychodzi 16 zł za godzinę, rozumiem że kino przy gorszym przeliczniku znasz z opowiadań?
Autor chyba za dużo ubi gier gra, że chciałby poboczne, nikomu niepotrzebne rzeczy w kampanii, tutaj akurat na plus, że tego nie dali. Podobnie, jak dodatkowe misje, nie wiem, czy daliby radę je idealnie wpleść w historię.
Recenzenci narzekają na brak aktywności w świecie , ale o to właśnie chodziło! Jakby twórcy nasrali misji kurierskich to by pisali, że niepotrzebne zapychacze! Nie dogodzisz..
Gra jest zoptymalizowana bardzo dobrze.
Na tym sprzęcie na ustawieniach średnio-wysokich w 1080p nie schodzi poniżej 50fps.
Core I5 6400 2.7
Kingston HyperX FURY 16GB DDR4
RX 470 ASUS 4GB
Po 3h godzinach gry nie doświadczyłem żadnych problemów z grą. Wszystko chodzi jak powinno.
Wersja PC nie otrzymała wsparcia HDR, najładniej prezentuje się wersja Xbox X bo jednak HDR dużo zmienia odbiór gry.
Czekając o 1 w nocy na remake na PS4 (zwykłe) nie mogłem się doczekać na to aż zagram w ulepszoną wersję klasyka. Pierwsze wrażenia WOW intro z gry na wypasie, gra chodzi płynnie może i w 30fps ale i tak jestem przyzwyczajony robiąc platynę w mafii 3 więc 30 klatek mi nie przeszkadza. Gra bardzo ładna po ulepszeniu silnika z 3 nic mi się nie ścinało jak ogrywałem po 1 w nocy. Pierwszy raz ogrywałem wyścig na klasycznym poziomie trudności i powiew tylko jedno "DAJE W KOŚĆ" za piątym razem udało mi się ukończyć wyścig. Narazie mam tylko 5 misji ogranych ale myślę że ukończenie pozostałych sprawi mi przyjemność na klasyku. Strzelanie jak i jazda samochodami w tej grze sprawiła mi tyle satysfakcji jak w mafii 3.Jedni mogą ponarzekać na walkę wręcz i animacje finisherów ale należy pamiętać że Tommy Angelo to nie Lincoln Clay "nie jest żołnierzem jest taksówkarzem" :).Znajdźki można łatwo znaleźć w misjach niż w 3 gdzie trzeba było odsłonić całą dzielnicę nadajnikami co wydłużało sztucznie grę. REMAKE udany, dziękuję Hangar 13 za ten dar :)
Jak wygląda tryb swobodnej jazdy? Jest coś do robienia w mieście?
Imo bez rewelacji - jest około dziesięciu pobocznych misji (niektóre z nich to też easter eggi) i masa słabych znajdziek do odnalezienia.
Jest klimat, został zachowany z pierwszej części, aż się łezka kręci. Optymalizacja świetna, nic tylko grać! Tyle lat czekałem na remake tej gry!
W podstawowej wersji podczas przechodzenia fabuły tankowanie też nie bylo kompletnie potrzebne. Jedynie się przydawało do jazdy swobodnej i jednej, konkretnej misji z jazdy ekstremalnej.
W rimejku też się przydaje w jednej z misji trybu jazdy swobodnej. ;)
Ogólnie jednak to taki trochę bezużyteczny ficzer w sytuacji gdy w grze nie ma takich problemów z zużyciem paliwa, jak np. w Days Gone.
Gra wygląda graficznie rewelacyjnie / raczej dodany jest fake RT ale odbicia są kapitalnie wykonana. Model jazdy też rewelacyjny. Mimo że wersja na PC wygląda kosmicznie szczególnie w 4K lub wyższej rozdzielczości przy maksymalnych ustawieniach to niestety jak ktoś chce mieć HDR to musi zakupić wersje na XboX X.
na XBOX X oczywiście :) brak HDR na PC można uznać za jakieś nieporozumienie
Ciekawe czy będzie wersja ulepszona na PS5/XSX, coś wiadomo na ten temat?
Remake wygląda przepięknie. Dzisiaj wrzuciłem gameplay z wersji PS4. Zapraszam.
https://youtu.be/_EW6xYJEGjU
Tutaj dali 8, a jak nintendo wypuściło swoje starocie na odpyerdol aby doić frajerów to już 9.
Zrobilem 4 misje i jak narazie jest bardzo dobrze. Graficznie naprawde imponujaco. Gram na PS4 Pro, nie wiem czy tam jest HDR czy nie ale wyglada swietnie. Fajnie sie jezdzi na symulacyjnym modelu jazdy. Aktorsko tez bardzo dobrze a co mnie najbardziej zaskoczylo to mozliwosc jazdy z manualna skrzynia biegow. To jest pierwszy raz kiedy moge sam zmieniac biegi w przygodowej grze w mniej lub bardziej otwartym swiecie. Nie gralem nigdy w ta czesc. Swietny tytul.
Mi po początkowym zachwycie podoba się coraz mniej, niestety widać że gra była robiona tanim kosztem, rozczarowała mnie mega krótka misja na lotnisku, sama gra przez brak aktywności pobocznych, nawet tych które były w oryginale, wydaje się dużo krótsza niż pierwowzór.
Wydaje się krótsza bo nawet w trybie klasycznym nie jest tak łatwo zginąć jak w oryginale. Jak przejdzie się misje z jedynki bez powtarzania, to wtedy człowiek widzi jak te misje były krótkie. Jeśli chodzi o lotnisko, to w oryginale głównego bohatera potwornie spowalniali przeciwnicy, tutaj można ich po prostu minąć i stąd takie wrażenie. Hotel w oryginale też długi nie jest, przeciwników jest chyba tylko pięciu, ale za to mają strzelby i ściągają Tommy'ego do parteru jednym strzałem. W oryginale jest też dużo mniej checkpointów przez co, trzeba nieraz powtarzać misję od samego początku.
Niby ten sam silnik ale trojka miazdzy totalnie ten remake jesli chodzi o strzelanie i finishery mogli sie pod tym wzgledem bardziej postarac.
Tak, z tym że bohater z trójki był zaznajomiony z bronią. Wojsko, wojna. A Tommy to taki chłopaczek.
Jednak zmiany w charakterach i ogólnie nowe dialogi wyszły mafii na dobre, teraz widać jaki oryginał był płytki a postacie bez wyrazu. Taki Sam w oryginale może z 10 słów wypowiedział przez całą grę a w remake jest taki jak powinien.
"No może poza niesławnym wyścigiem, który nie tylko na „klasyku” naprawdę potrafi dać w kość i trzeba mocno się pilnować, żeby ukończyć go na pierwszej pozycji. Można też liczyć na łut szczęścia, bo inni kierowcy potrafią się sami wyłączyć z rywalizacji w efektownych kraksach, ale nie jest to regułą."
Autor, chyba coś za rzadko powtarzał ten wyścig w trybie klasycznym. Otóż przeciwnicy zawsze się rozbijają, a w ciągu całego wyścigu jest ich trzech (po jednym na okrążenie, jeśli nie liczyć gościa, któremu uszkodziliśmy samochód w poprzednim zadaniu) i to zawsze są auta poprzedzające (mogą być bezpośrednio przed autem gracza, albo kilka pozycji do przodu). Powtarzałem ten wyścig z piętnaście razy (albo i więcej), te wypadki są zawsze w tych samych miejscach (pierwszy ma miejsce na czwartym czy piątym zakręcie. Drugi na zygzaku, którego jak się zetnie to leci się jak Gagarin w kosmos, a trzeci ma miejsce na ostatnim zakręcie tuż przed metą). Czasami, przeciwnicy potrafią się rozbić w kilka samochodów, ale to rzeczywiście nie jest regułą. Co prawda nie zaczynałem rozdziału od nowa przy każdym niepowodzeniu, ale wczytanie gry działa przecież tak samo.
Ogólnie jazda nie jest trudna, problemem są przeciwnicy, którzy mają niesamowite przyspieszenie, a zwłaszcza czołowa stawka. Jeśli chce się wygrać wyścig w trybie klasycznym, to na pierwszym zakręcie trzeba być co najmniej na pozycji 10/11, na drugim okrążeniu dobrze jest być chociaż piątym, bo w innym wypadku już się nie dogoni stawki, bo mają kosmiczne przyspieszenie.
Nie do końca udało im się dostosować gry na dzisiejszych standardów i pewnie trudnością gra potrafi frustrowac więc nie wróżę sukcesu.
Zobaczymy jak opinie po kilku dniach wtedy zdecyduję czy warto się zainteresować.
Przechodząc grę na normalu nie ma frustracji, na poziomie klasycznym tylko wyścig stanowi duże wyzwanie. Na ogólne obniżenie poziomu trudności wpływają też częstsze checkpointy i przede wszystkim system zasłon.
„Fantastycznie wykonane miasto”. Owszem. Jak się stoi. Bo w trakcie ruchu (jakiegokolwiek) to doczytywanie tekstur jest tak rażące, że zacząłem obawiać się, że coś z moim sprzętem jest nie tak. Że się popsuł. Specjalnie by to zweryfikować zacząłem oglądać gameplaye na youtubie i odetchnąłem z ulgą bo to po prostu grę skopali.
Mi się to najbardziej rzucało w oczy poza miastem, kiedy trawa nie nadąża się doczytywać przed samochodem, zabawnie to wygląda :) przynajmniej na PS4 Pro tak jest.
W mieście też jest dramat. A jadąc samochodem i wciskając przycisk by obejrzeć się za siebie to czasami zanim zobaczy się miasto, ma się przyjemność zobaczyć przez ułamek sekundy białą teksturę :) zarabianie na sentymencie i wspomnieniach graczy. Sam się nabrałem. Niestety.
A ja jestem zaskoczony jak dobrze śmiga na PS4 slim, obawiałem się mocnych spadków FPS, a jednak jest dobrze, a warto zaznaczyć że ruch na ulicach jest naprawdę gęsty. Doczytywań tekstur nie zauważyłem jeszcze, a nawet jeśli czasem występują to naprawdę psuje to Wam odbiór bardzo dobrej całości? Nabrałeś się bo Ci się teksturka nie doczytała, litości.
„teksturka nie doczytala”. Nie. Dlatego ze te teksturki ZAWSZE pojawiają się z opóźnieniem. Nie dostrzegasz bądź Ci to nie przeszkadza to się ciesz :D spadki fps też są co jest nieadekwatne do jakości grafiki ale fakt, że w remakeu mafii 2 było pod tym względem o wiele gorzej :D
I w grach z otwartym światem owszem - psuje ni to odbiór całości.
Jesli ktos ma problem z doczytywaniem tekstur to przypuszczam ze ma tylko 8gb ramu. U mnie gra wykorzystuje prawie ciagle 12gb ramu i nie widze zadnego doczytywania. Nie bez powodu podali w zalecanych 16
Wyścig nadal jest nieśmiesznym żartem i festiwalem randomowości. Tutaj za nic nie liczy się twój skill, wrogowie są po prostu szybsi, przyklejeni do drogi i bezkarni. Ty dotkniesz przeciwnika kołem- obkręca cię i możesz znowu oglądać loading screen; on wali w ciebie pojawiając się z nikąd bokiem- ty wylatujesz w pizdu, on jedzie jak szalony dalej. Remake powinien być wierny oryginałowi ale w pozytywny sposób, przeklejanie tej samej dozy irytacji co 18 lat temu jest idiotyczne. Gdyby każdym na torze rządziły te same prawa, to byłoby idealnie- wiedziałbym że popełniam błąd. Tak samo nie uważam, że wyścig z oryginału jest legendarny- była to po prostu tragicznie zaprojektowana misja, która zasadniczo nic nie wnosiła do historii Toma a wielu osobom wręcz uniemożliwiła pełne jej poznanie. Pomęcze ten syf na klasycznym poziomie jeszcze jakiś czas, ale z szacunku do nowego pada możliwe, że będę zmuszony zejść na easy i nigdy więcej nie oglądać tej karykatury misji.
A poza tym wylewem frustracji remake jest mega i polecam każdemu :)
Całkowita nieprawda. Wygrałem wyścig dopiero wtedy, gdy zaczałem grac mega agresywnie, wjeżdżając w tłum i spychając na boki.
No widzisz, a ja przeszedłem dopiero, gdy zacząłem jeździć mega zachowawczo, z nikim się nie zderzać i hamować ostro przed zakrętami.
No właśnie trzeba jeździć ostrożnie. Tak jak w F1, nie chodzi o to, by przed pierwszym zakrętem być na pierwszym miejscu. A wyprzedzać powoli, 3 okrążenia to sporo by wszystkich wyprzedzić A z tym, że są szybsi to nieprawda. Widać to na tej prostej gdzie jest linia startowa.
Gdyby wyscig na klasyku nie wygladal tak samo to tez bylby krytykowany a tak kazdy moze go przechodzic jak chce. Wystarczy zmienic na hard i robi sie z tego normalnie wyzwanie.
W wyścigu zawsze chodziło o to żeby przed zakrętami praktycznie hamować i puszczać resztę towarzystwa przodem zamiast jechać na dzika, w remake działa ta sama taktyka bo przeszedłem za pierwszym razem, co prawda nie na klasycznym ale szczerze wątpię że podchodziłbym na klasyku do tego więcej jak 5 razy.
Witam. Jestem po jakiś 12 godzinach gry. Gra mi się bardzo podoba ,najbardziej klimat ,gra aktorska ,grafika. Jazda pojazdami też jest przyjemna. Walka wręcz mogłaby być lepsza ale nie jest źle. Znalazłem też trzy auta od Lucasa. Trochę szkoda że te dodatkowe auta są w formie znalezisk ,a nie pobocznych misji jak w pierwowzorze (typu ostrzec kumpla Lucasa przed przyjazdem glin). Dla mnie to było super. Niektóre misje zostały pozbawione przejazdów do celu ,z czego gra robi się krótsza. Wolałbym aby takie rzeczy zostały. Wyrzucenie broni przez brak amunicji też było spoko ,no ale to szczegół. Jeśli chodzi o te doczytywanie tekstur , to zauważyłem tylko poza miastem przy trawie. Gram na PS4.
A teraz wisienka na torcie:
W misji wycieczka na wieś ,w ostatniej fazie walki ,gdy musimy rozwalić wieżyczkę w wozie opancerzonym to jest po prostu meksyk. Ja tę sekwencję to tak na miękko powtarzałem z 70 razy. Na konsoli wycelować w to działko graniczy z cudem. Tym bardziej ,że jest dosłownie 20 sekund walki. Ten moment jest strasznie nierówny pod względem poziomu trudności i moim zdaniem powinni to poprawić. Grę przechodzę na średnim ,przy włączonej symulacji policji i całkowicie wyłączonym automatycznym namierzaniu.
Reasumując. Tytuł jak najbardziej godny do ogrania. Myślę że nie ma co skreślać studia Hangar13 po pierwszej produkcji (MAFIA III) ,która jak dla mnie nie była grą złą ,jednak zabrakło czasu na dopracowanie oraz pomysłu jak wykorzystać otwarty świat. Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia z misją Trip to the country!! Oby wasz pad nie latał po pokoju :D Ja się powstrzymałem ale było blisko.
Takich nie . Za to dwa bugi istotne, raz podczas sekwencji filmowej gra się po prostu zawiesiła i drugi jak wsiadałem do auta ,strzeliło mi coś w słuchawkach i automatycznie niektóre dźwięki mi się sciszyły. Również ponowne uruchomienie pomogło. Te błędy były jednorazowe. Gry co prawda jeszcze nie skończyłem więc może jeszcze się coś wydarzy :)
Na palcach jednej ręki mogę wymienić gry w których muzyka nie męczyła mnie od razu lub po jakimś czasie (Mafia 1, Tropico 1). W pierwotnej Mafii muzyka była po prostu genialna, cudowna i można jej było słuchać godzinami.
Obserwując fragmenty, plusy i minusy stwierdzam że chyba pierwotna Mafia lepsza od remaku.
Gra jest naprawde swietnie zrobiona, jezeli chodzi o remake. Gram sobie na spokojnie i staram sie porownywac ja z pierwowzorem. Zapraszam na serie, ktora regularnie sie pojawia w pon, srd i pt.
https://www.youtube.com/watch?v=EiR8O6WiifY&feature=youtu.be&ab_channel=Favren
Czytam recke i trafiam zdanie: "W głównym wątku zabrakło mi też tego, na co po cichu liczyłem, testując kilka tygodni temu prasowe demo. W żaden sposób nie zmieniono struktury gry i nie dano nam pomiędzy misjami czasu wolnego", oraz jeszcze lepsze: "Przyczyna tego stanu rzeczy tkwi zapewne w tym, że w Lost Heaven nie ma po prostu co robić" No nie wierze! No po prostu nie wierze!
Dziękuje. Już skasowałem ten badziew z listy życzeń Steam. Grałem w REWELACYJNĄ 3ke - godzinami jeżdząc po mieście, słuchając audycji radiowych, włócząc się zaułkami, zaglądając ludziom do domów, szukajac Playboya itp. Miasto żyło swoim życiem a ja z nim. 2 x skończyłem całość + DLC. Potem naszła mnie ochota na Mafia 2 - remastered. Żal d--e ściskał. Puste, smętne miasto, jakby wymarłe. Zero interakcji. I teraz 1ka. Dla kogo? Nie rozumiem. Mają taki materiał, opowieść a jedynie co to podciągają trochę grafikę? Serio! I to wszystko. Dalej to małe jak królicza norka miasto!? Dalej jestem prowadzony jak krowa na sznurku? Gdzie tu życie, gdzie interakcja gdzie SWOBODA!? Gdzie WIELKA mapa? Chce mafie to sobie Ojca chrzestnego obejrze. Chce życ w tym świecie - zagram po raz 3ci w 3ke. Jak bede chciał pomieszkać w ciasnej klatce to se 2ke odpale. Z 1ki już się wyleczyłem. Tymi dwoma zdaniami z recenzji. 170 zł zostało w kieszeni. Dziękuje ci autorze.
