Crysis Remastered kontra Crysis Enhanced Edition na 9-minutowym filmie
lol no to śmiech na sali z krajteka.
Ten remaster to takie podrygi trupa żeby jeszcze coś zarobić na koniec małym kosztem pracy.
Co to dużo pisać , wyciskanie kasy i partacka kompilacja.
Ten remaster to takie podrygi trupa żeby jeszcze coś zarobić na koniec małym kosztem pracy.
lol no to śmiech na sali z krajteka.
Co to dużo pisać , wyciskanie kasy i partacka kompilacja.
sw zawsze robi dobre filmy bo ma 14 lat :) a gol może jak zatrudni 14 latka to będą lepsze newsy ;)
a tak już bez żartów, EE ma lepsze tektury i to tylko niektóre (a pozostałe to kwestia gustu), wszystko inne jest lepsze w Remasterze (od fizyki kończąc na efektach cząsteczkowych) Mam oba to i sprawdziłem, a filmiki kolejny z natury dramatu pod wyświetlenia i komentarze.
A do Remastera chyba też powinno udać się dodać lub zaraz będzie możliwość zaimplementowania podobnych modów na textury, right?
No ja z tego co słyszałem to remaster nie posiada nawet takiej pseudo teselacji którą ma oryginał więc coś nie bardzo.
wszystko inne jest lepsze w Remasterze (od fizyki
To ciekawe co piszesz, bo na bardzo szczegółowej analizie Digital Foundry wyraźnie widać, że Remaster ma okrojoną fizykę względem oryginału. A wynika to z tego, że bazą nowej wersji nie była edycja pecetowa tylko ta z X360, gdzie wiele bajerów zostało wyciętych lub ograniczonych w ramach optymalizacji. A skoro mod jest tylko nakładką na pierwowzór to trudno mi uwierzyć, że sam z siebie psuje w grze fizykę na tyle by prezentowała się gorzej niż w Remasterze.
edit.
A tu cytat z PPC:
Crysis Remastered może pochwalić się bardziej realistycznym systemem oświetlenia dzięki wykorzystaniu techniki SVOGI (ang. Sparse Voxel Octree Global Illumination), co widać na załączonym powyżej porównaniu grafiki. Natomiast Crysis Enhanced Edition wypada lepiej pod względem fizyki, jakości efektów cząsteczkowych i cieni czy roślinności (zobaczcie, jak ona zachowuje się w wersji zremasterowanej...) i ogólnie wyglądu dżungli.
LOL a jak mówiłem, że roślinność to tekturki to ktoś negował to. Widać jak na dłoni statyczność.
Nie no, grupa "amatorów" zaorała Cryteca, całkowicie za darmo, korzystając ze starszej wersji silnika.
Grałem wczoraj z 30min w remastera więc się wypowiem.
Najważniejszy + tego remastera jest to że daje okazje by ponownie w to zagrać :)
Optymalizacja nie jest taka zła od biedy nawet na moim GTX 1070 da się w to grać w 1080p na bardzo wysokich. RT trzeba zjechać do wydajność ( te opcje są dostępne i działają bo muli na wyższych ) ale da się od 40 - 60 FPS trzyma. Wąskim gardłem jest tu GPU bo stale 99% ma czekam na 3080 wtedy zagram konkretniej.
Jak miał bym oceniać klimat remaster ma lepszy. Lepiej oddaje dżunglę i atmosferę mimo mniejszej jakości tekstur to kolorystyka mi się bardziej w remasterze podoba. W EE jedynie odbicia mi się bardziej podobały, zdecydowanie jest tu za dużo wyostrzających efektów podczas gdy w remasterze wygląda do dość naturalnie.
W filmie możemy zauważyć, że Crysis Remastered oferuje bardziej realistyczny system oświetlenia za sprawą SVOGI (Sparse Voxel Octree Global Illumination) – dzięki temu wszystkie postacie i wnętrza prezentują się korzystniej.
Oj, ja bym nie zaryzykował stwierdzenia, że wszystkie. 4:47 dla przykładu.
https://youtu.be/Y93ypkVZVpg?t=285
No patrzymy 4:47, remaster naturalne cienie, nawet w ciemny miejscach jak łóżko widać subtelne różnice w oświetleniu. A w modzie brak jakikolwiek różnicy, jednolity kolor wszędzie i tani efekt imitujący zniekształcone światło wpadające przez okno. 4:55 to już w ogóle światło nawet nie wpada do pomieszczenia przez jedno okno na tym modzie.
Co ma Crytek do partactwa Sabre Studio ? To oni zawinili, od Cryteka proszę się odpimpać, bbo zrobili jedną z najlepszych gier w historii świata.
Serio? Jedyną zaletą tego tytułu była grafika. Gameplay był przestarzały nawet wtedy. Taki Bioshock bił tego Crysisa na głowę.
Nie no gameplay i klimat był. Rewelacji może nie było, ale bez przesady żeby było to przestarzałe. Szczególnie, że mogłeś różnice podejść do wykonania misji.
A Remastera, Crytek skopał. Sabre im pomagało, Crytek nadzorował projekt, sami wybrali swoich pomocników, którzy z resztą zapewne odpowiadali za port na Switcha.
Sabre Studio ukradło Crysisa w nocy i rano już wydało badziewny Remaster. Biedny Crytek nic nie wiedział...
Tak kolega napisał wyżej, ta gra nie oferowała NIC z czego można ja zapamiętać (poza grafiką i wymaganiami) żeby do nie wracać co roku i się rozpamiętywać i brandzlować jaka ta gra jest fantastyczna. Około 2 lat temu zainstalowałem sobie Crysis i...nawet nie doszedłem do tej azjatki więzionej, gra była NUDNA!
Bo gra jest nudna i badziewna, bez większej głębi na 1x. Nie widzę powodu by do niej wracać, nawet gdy by rozdawali za darmo remaster to bym nie odpalił. ..pobawić się oświetleniem, zmienić parę texturek i napisać że żaden komp tego nie uciągnie w 60fps, super promocja gry. Gra z pewnością dla osób które nigdy nie miału okazji zapoznać się, bądź dla bogatych by po prostu poszpamować jak to jo nie uciągam tego na super LOD extra graphic.. bez kitu
Może i w 2020 roku ta gra nie robi aż takiego wrażenia, ale w okolicach premiery to była prawdziwa perła i to nie tylko za sprawą grafiki. Bioshock bił Crysisa na głowę? To również świetna gra z tego okresu, ale o ile Bioshock to dla mnie gra na raz, tak do Crysisa wracałem kilkukrotnie. Ja tam zapamiętałem sporo rzeczy.
-róże opcje na przechodzenie misji
-pojawienie się obcych, które zupełnie zmieniało rozgrywkę ze skradankowo-taktycznej na typowego power shootera
-planszę w warunkach braku grawitacji
-planszę w warunkach lodowych, kiedy musieliśmy się trzymać blisko ognisk
-olbrzymią mapę po której jeździliśmy czołgiem
-misję lotniczą
-atak na lotniskowiec
-misja w środku starcia US-KRLD podczas której podkładaliśmy bomby
Podobne opcje widzieliśmy już w różnych grach, ale te 13 lat temu wiele z tych rzeczy było nowinkami, na dodatek upchniętymi w jeden tytuł. Fabuła może i była miałka, ale to nie miało żadnego znaczenia. Nie każda gra musi mieć storytelling na poziomie Bioshocka. Wśród moich znajomych nikt nie rozmawiał o Bioshocku, wiele osób się odbiło, a Crysis był na ustach wszystkich ;)
Ten Remaster to bardziej taki "bloom-master". Dowalili tyle blooma, że się patrzeć na to nie da. Słabiutko, oj słabiutko.
Crysis Remastered pokaze pazury dopiero wtedy jak ukaze sie na PS5 i nowym Xboxie.
Obecnie wydana wersja musiala zostac zrobiona tak aby obecne szroty czyli PS4 i Xbox One ktora sa juz slabsze od przecietnego smartfona za 1000 zlotych jakos go uciagnely.
Na granie w Crysisa był rok 2007-2008 kiedy zarówno grafika, jak i gameplay, fizyka i kampania wywoływały ogromny efekt woow.
Dzisiaj? To tylko dziadek, który nalykal się wiagry z LSD i popił whiskaczem.
Co z tego, że grafika robi wrażenie jak gameplay jest sprzed ponad dekady, a w grach video 10 lat to tyle co 50 lat w motoryzacji.