Ucieszy was fakt że właśnie szukam nowej pracy bo z Poprzedniej wolałem zrezygnować i powiem wam dlaczego po pierwsze w tej firmie (Nazwy nie podam bo może właściciel jest na Gol-u) z Lublina Ludzie tam pracujący różnią się od niewolników tylko tym że nikt nie bije ich batem soboty pracujesz za darmo kierownicy i majstrowie sieją terror i ciągłe oskarżenia że jesteś zbyt powolny nawet jak wyrobisz norme i ciągłe straszenie że na twoje miejsce czeka 50 ukrainców lub Hindusów (tak dobrze czytacie Hindusów 4 hindusów już tam pracuje ) człowiek się dla nich nie liczy dobrze że zostały mi dwa tygodnie wypowiedzenia i mam nadzieje że mi wypłacą te 1900 zł za miesiąc pracy bo inaczej choćby miało to trwać 10 lat to będe się procesował bo nie daruje wypłaty temu dziadowi
No popatrz, zwolennik Konfederacji padł ofiarą dzikiego kapitalizmu?
#niemożliwe
A jeszcze 10 dni temu się chłopaczyna chwalił pierwszą pensją.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15370796&N=1
Wytrzymał krócej niż Gęstochowa, co samo w sobie powinno być chyba odnotowane w podręcznikach historii.
I dobrze zrobiłeś. Inna robota będzie lepsza. Tylko Poszukaj normalniejszej
poszukam w swoim zawodzie czyli technika administracji
Zwłaszcza ze teraz wykorzystują fakt ze hindus nie ma wyjścia nie chcesz dobrze, dzwonię do agencji, bo hindus wie ze jest tutaj na podstawie kontraktu a do domu nie wróci teraz bo jest to niemożliwe to siedzi cicho i robi wszystko to pracodawca woli takiego Hindusa i ukrainca którzy z kolei są tutaj na 3 miesiące aby oszczędzić kasę jak Polaka który ponarzeka i odejdzie.
No popatrz, zwolennik Konfederacji padł ofiarą dzikiego kapitalizmu?
#niemożliwe
A jeszcze 10 dni temu się chłopaczyna chwalił pierwszą pensją.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15370796&N=1
Wytrzymał krócej niż Gęstochowa, co samo w sobie powinno być chyba odnotowane w podręcznikach historii.
Bo Gęstochowa ma depresje albo ma pecha
Poczules sie lepiej, ze znowu pojechales w swoim mniemaniu gorszemu od siebie?
Zwolnienie po tak krótki czasie mozna traktować dwojako.
Albo jesteś tak madry, ambitny i pewny swoich umiejetnosci, ze stwierdziłeś ze szkoda marnowac swoj potenciał tam. Tylko dlaczego byś sie tam w ogole zatrudniał.
Lub po prostu nie dałeś sobie rady, nie masz na tyle siły zaparcia zeby nabrac jakiegokolwiek doświadczenia i zwolnić sie dopiero w chwili znalezienia nowego lepszego zajecia.
lepiej szukać nowej roboty niż słuchać jakiegoś cudo kierownika po zawodówce który gdera że za wolny jestem chociaż wyrabiam norme i nawet dziadowi powiedziałem że jeżeli można szybciej to niech to udowodni a on tylko burkną i sobie poszedł bo kierownikiem został tylko dlatego że był największym donosicielem i donosił wszystko na innych.
zwolnić sie dopiero w chwili znalezienia nowego lepszego zajecia
I powiedziałbyś, ze zmianiasz prace. A tak dostaniesz łatke nieroba, ktorego i tak nie potrzebuja.
W mojej poprzedniej firmie prezes równiez twierdził, że "droga wolna" gdy zglaszaliśmy pewne pretensje. A gdy w koncu pracownicy zaczeli sie ulatniać gdzie indziej to na płacz było za poźno.
żeby mieć łatkę nieroba to musiał bym się obijać w robocie a ja zapintalałem żeby norme wyrobić ale niestety jak wolą traktować pracowników jak bydło to nie dziwota że w tej fabryce nie ma ludzi na produkcji co pracują więcej w tej firmie niż 4 lata chociaż firma od 21 lat istnieje
Tak... I za jakiś czas będzie płacz że nie ma ludzi do pracy. Ukraińcy się kiedyś skończą.
Denerwuje mnie takie podejście do pracownika. Bardzo dobrze zrobiłeś.
Zarabia 1900 na rękę na ścianie wschodniej w fizycznej pracy, do której biorą każdego, komu tramwaj nie uj...rąk (na szczęście w Lublinie nie ma tramwajów) i mu mało.
tu nie chodzi o pieniądze tu chodzi o sacunek do pracownika i nietraktowanie go jak niewolnika
"szacunek do pracownika i nietraktowanie go jak niewolnika"
pozostaje tylko własna działalność gospodarcza
Łapiecie się jak naiwne dzieci na tak tanią prowokację.
to nie prowokacja to rzeczewistość
Wolny rynek zweryfikował.
Przypomina mi się reportaż, który czytałem po tym, jak Morawiecki odzusował pracę przed 26 rokiem życia. I chłopcy w jakiejś firmie myśleli, że dostaną netto tyle, ile wcześniej brutto. A tymczasem netto się nie zmieniło, brutto spadło, a jak komuś się nie podobało wypowiedzenie zmieniające, to adieu.
Każdy pracodawca ma prawo wręczyć pracownikowi wypowiedzenie zmieniające, nie ma w tym nic specjalnie dziwnego.
Oczywiście obniżanie wynagrodzenia z takiego powodu to pewnego rodzaju patologia, i nie oszukujmy się, to było niemal pewne że znajdą się Janusze biznesu którzy będą ten przepis wykorzystywać w taki właśnie sposób. Myślę że to im się jednak na dłuższą metę odbije czkawką ponieważ nie jest to proceder powszechny a nasz rynek pracy to nadal rynek pracownika. Taki pracodawca wcześniej czy później zostanie bez młodych pracowników.
Inna sprawa że staram się pozostawać sceptyczny w przypadku doniesień w stylu "szwagier drugiej żony brata mojego sąsiada słyszał że jacyś chłopcy w jakiejś firmie"...
Każdy pracodawca ma prawo wręczyć pracownikowi wypowiedzenie zmieniające, nie ma w tym nic specjalnie dziwnego.
Oczywiście. Przypominam tylko, że dzięki tej uldze młodzi mieli zarabiać więcej. A jak jest - widzimy.
Tak jak pisałem, oczywiście że znajdą się pojedynczy Janusze biznesu, ja jednak na takie firmy nie trafiłem.
Nie wydaje mi się więc żeby była to patologia jakoś bardzo powszechna.
Do młodych ludzi którzy taki papier dostali mam tylko jedną radę... Podpiszcie to wypowiedzenie i spadajcie od takiego pracodawcy jak najszybciej.
Polski rynek to moze rynek pracownika dla specjalistow a nie pracownikow nizszego czy sredniego szczebla.
Nie zgadzam się, to właśnie z zatrudnieniem tych pracowników pracodawcy mają największe problemy.
Inna sprawa że trzeba dostosować swoje wymagania do oferowanych kompetencji, jeśli koleś szukający pierwszej pracy chciałby od razu pięć koła do ręki w zamian oferując jedynie swoją szanowną obecność w pracy... no to sorry stary, najpierw trzeba pokazać że jest się coś wartym a potem stawiać wymagania.
Pamietaj ze pracuje sie po to zeby zyc - a nie odwrotnie...
Darmowe soboty w pracy? Slyszales kiedys o Panstwowej Inspekcji Pracy? Oni marza o takich przypadkach.
Darmowe soboty
U mnie żona w fabryce też takie soboty robi. To jest popularne coraz bardziej w Polsce. Bo po co płacić komuś 150%-200% jak można później mu oddać dzień na tygodniu :D albo zabrać wszystko.
Ale prawdę mówi firma, na Twoje miejsce jest 50 Ukraińców. Głosujcie dalej na pis i cieszcie się z podnoszenia pensji minimalnej, to wam pracodawcy beda wlasnie robic darmowe soboty zeby sobie zrekompensowac
Aha czyli zamiast walczyć z patologią wśród przedsiębiorców-januszy lepiej nie podnosić płacy minimalnej wcale i w taki sposób pracownik na najniższej krajowej niech zarabia 1600 zł miesięcznie, wszyscy zadowoleni.
A przediebiorca-janusz dalej będzie kombinował i np. brał tego samego pracownika na 3 zmiany jedna po drugiej 12hx3 żeby pracownik-robak mógł przeżyć do 1wszego. Nie podoba się? Jest 50 Ukraińców i 100 Białorusinów na twoje miejsce. Mogłeś się uczyć i zostać prezesem banku to byś nie narzekał.
Aha czyli zamiast walczyć z patologią wśród przedsiębiorców-januszy lepiej nie podnosić płacy minimalnej wcale i w taki sposób pracownik na najniższej krajowej niech zarabia 1600 zł miesięcznie, wszyscy zadowoleni.
Oczywiście że płacy minimalnej nie powinno się podnosić (a przynajmniej nie powyżej poziomu inflacji). Mocno upraszczając jedyne co takie działanie spowoduje to wzrost tej inflacji. Ostatecznie ludzie zarabiający najniższą krajową zyskają niewiele żeby nie powiedzieć nic, za to po dupie dostanie każdy kto zarabia więcej.
A przediebiorca-janusz dalej będzie kombinował i np. brał tego samego pracownika na 3 zmiany jedna po drugiej 12hx3 żeby pracownik-robak mógł przeżyć do 1wszego.
Nie no, chyba ci się jednak z dwudziestoleciem międzywojennym pomyliło...
Pracownik w dzisiejszych realiach ma naprawdę jak pączek w maśle. Bezrobocie jest bardzo niskie, o dobrych pracowników jest bardzo ciężko, dlatego nawet absolutne miernoty cenią się jak wykfalifikowani pracownicy.
Nie podoba się? Jest 50 Ukraińców i 100 Białorusinów na twoje miejsce. Mogłeś się uczyć i zostać prezesem banku to byś nie narzekał.
To już totalna bzdura. Może zamiast wierzyć pracodawcy który w oczywisty sposób czasem może być cwaniakiem który szuka naiwniaka wystarczy się rozejrzeć. Ukraińcy zatrudniani zazwyczaj przez biura pośrednictwa pracy może i zarabiają nieco mniej niż Polacy, ale biuro też swoje bierze więc pracodawcę kosztują podobne pieniądze co Polak (oczywiście mówię o większych firmach i legalnym zatrudnieniu). Takie firmy chętnie zatrudniłyby Polaków tylko zwyczajnie nie ma chętnych.
No i trzeba wziąć pod uwagę że nie mówimy tutaj o stanowiskach "prezesa" czy "dyrektora", Ukraińcy wykonują u nas głównie prace nie wymagające doświadczenia czy wysokich kwalifikacji i to w tym segmencie są największą konkurencją dla Polskich pracowników. Więc jeśli nie chcesz konkurować z Ukraińcami ceną oferowanych przez siebie usług to podnieś swoje kwalifikacje. Tyle.
Nie no, chyba ci się jednak z dwudziestoleciem międzywojennym pomyliło...
Pracownik w dzisiejszych realiach ma naprawdę jak pączek w maśle.
No ty chyba w jakiejś bańce żyjesz, osobiście znam pracowników pracujących u "prywaciarza" którzy często biorą sobie 2 zmiany a są tacy co biorą 3 żeby zarobić na życie. I tak, oni sami tego chcą i sami o to proszą szefa ale jednak sytuacja ich do tego zmusza a pracodawcą cwaniak zaciera rączki. Uważasz że to jest ok?
ale ze co jak ktoś chce zarobić więcej to pracodawca mu ma na to nie pozwalać??
jak płaci za godzinę i ktoś ma tych godzin więcej to logiczne ze więcej zarobi.
No jak niewolnik chce robić 36h to jasne, co ma mu szef zabraniać. Normalna sytuacja że co jakiś czas siedzisz ponad 2 doby w robocie za 3500 zł na koniec miesiąca xD jak zwierze
Czy taka hipotetyczna sytuacja jest ok? Nie uważam że nie, jednak ciężko mi sobie dzisiaj coś takiego wyobrazić.
Oczywiście nie zakładam że kłamiesz czy wogóle jakiejś złej woli z Twojej strony, po prostu ja takich rzeczy dookoła siebie nie widzę. Widzę za to pracodawców z dużymi problemami jeśli chodzi o znalezienie pracowników.
Co do sytuacji którą opisałeś to, nie znam tematu szczegółowo, ale z tego co piszesz wynika że Twoi znajomi raczej nie pracują legalnie, więc sorry, jeśli ktoś decyduje się na pracę "na czarno" to tak jakby sam nadstawiał tyłek.
Ludzie decydują się na taki krok z różnych względów, od chęci wymigania się od podatków i składek emerytalnych, przez strach przed utratą różnych rent czy innych świadczeń, po próby uniknięcia jakichś zajęć komorniczych, niestety nigdy nie jest to dobre rozwiązanie.
Twoi znajomi powinni po prostu poszukać innej pracy, przede wszystkim legalnej i u normalnego pracodawcy.
36h tak to chyba tylko lekarze pracują, ale oni tez dostają od godziny wiec nie ma się im co dziwić
Nie wiem nie mam do czynienia z taką patologią jak opisujesz, to moze dlatego nie mogę tego zrozumieć.
Jednak w ramach logiki, jak ktoś chce pracować np 12h to czemu mu na to nie pozwolić. Zawsze to lepsze jak by z jednej roboty latał do drugiej jak ów lekarze gdzie w ciągu 1 dnia przyjmują w kilku placówkach, a na końcu idą na nocny dyżur, przez co jego skuteczność jest niezwykle niska.
Jestem przeciwko podwyżkom minimalnej pensji. Jeszcze ze dwie takie i też będę zarabiał pensje minimalną, wszystko podrożeje i tym samym będę zarabiał mniej. Kwota minimalna to zawsze będzie minimum niezbędne do życia, podwyższając tę kwotę zwiększa się tylko liczbę ludzi którzy pracują za minimalną.
JA szanuje młodych za to że sie szanują. Kiedyś jak bezrobocie dobijało 20% to człowiek musiał zacisnąć zęby. Dziś nie ma takiej potrzeby . W polsce jest jeszcze mocno zakorzeniona mentalność niewolnika. Pomijając to ponaglanie to i tak 1900 to niegodna wypłata. Nic nie dostawałeś w kopercie dodatkowo ? Jeśli tak to nie ogarniam jak za tyle można sie utrzymać.
Ja zaraz po szkole zatrudnilem się w pewnym zakładzie i też bodajże po 3 tygodniach zwolniłem się za porozumieniem stron. Powód ? Po pierwsze niska stawka, po drugie 3 zmiany, po 3 praca która wykonywałem kompletnie nie była dla mnie.
Po jakiś 2 tygodniach na ,,bezrobociu,, zatrudniłem się w firmie której obecnie pracuje ( będzie zaraz 3 lata) na start dostałem o wiele większą stawkę, obecnie zarabiam prawie 3 razy tyle co w tej pierwszej pracy.... A jest szansa na więcej bo branża się rozwija. No i przede wszystkim lubię swoją pracę a to jest bardzo ważne.
Zaryzykowałem i teraz nie żałuje do odważnych świat należy. Do autora wątku - powodzenia w szukaniu pracy obyś znalazł takie zajęcie które cię usatysfakcjonuje i pozwoli na rozwój a co za tym idzie zarabianie coraz to większej ilości gotówki.