Rosyjscy rewolwerowcy i Borys Szyc jako kobieta w polskim westernie
A myślałem, że to karolak weźmie każdą rolę.
Nie wiem czy to wina aktorów czy samego języka ale wszystkie kwestie wypowiadane w tych zwiastunach brzmią strasznie sztucznie. Jakby banda gimnazjalistów czytała z kartki.
Karolak oczywiście się zgłosił ale nie chciał założyć maseczki.
Jednym łowem zykuje się wielki hit (chyba zjadło mi literki "s")
Wystarczy internetu na dziś.
Face Out.
O nowy film z Borysem Szycem, szkoda, że nie jest to film o Piratach, bo wtedy może powiedział by coś na temat "Zatoki Sztuki".
To jest dziwne..Większość naszych filmów jest słaba bo: Słaby montaż,aktorstwo, głupie teksty, ogólna nędza. Ale chyba największy problem, to po prostu nasz język :D Nie wiem czemu,ale wkurza mnie.Po prostu mnie wkurza. A to dziwne jest, bo np stare filmy uwielbiam,parę nowych też.Więc o co tu chodzi? O manierę? O sposób w jaki mówią? czy jednak o teksty? Niby tutaj wygląda to spoko, dopóki się nie odzywają :D Nie ogarniam tego.
Bo najlepsze jest jak wiadomo aktorstwo amerykańskie, bo oni tam przecież w ogóle nie grają, są naturalni jak aktorzy w W11
No i panie, ten dźwięk, zapomniałeś o dźwięku, przecież trzy czwarte Polaków ogląda polskie filmy z napisami bo nic nie rozumie! Co innego angielski, beż problemu zrozumieją w każdym filmie Szkota z gębą pełną kartofli podczas startu samolotu!
Pierwszy film z rodzimego rynku od wielu wielu lat, którym jestem jako tako zainteresowany. Oby nie wyszedł chłam jak zdecydowana większość z nich.
Nie wiem czy to wina niskiego budżetu i skąpców w zarządach czy braku scenarzystów z ciekawymi pomysłami. Ciągle liczę, że w końcu ktoś odważy zrobić się jakiś ciekawy film, ewentualnie nawet trylogię, fantasy w Polsce.
Taki nasz mały Władca Pierścieni.
Oho, czuję, że po filmach Vegi głównym nurtem w polskim kinie będą westerny. Te z Włoch, które tworzył Leone się nazywały spaghetti westerny, a polskie? Bigos western? Pewnie akcja będzie na dzikim wschodzie.
Polskie filmy są jak seria American Horror Story. W każdym sezonie grają Ci sami aktorzy, wcielający się w inne postacie. Tu to samo. Co film, to ta sama morda.
Dzięki GOL za informację o jakim filmie nie czytać i jakiego nigdy nie obejrzeć, aby nie marnować czasu...
''Polski western – brzmi to dosyć dziwnie, prawda''
Czemu dziwnie? Ja kiedys ogladalem film o indianinie ktory po Niemiecku napierdzielal i kowboje zreszta tez!
To dobry pomysł na rozruszanie kinematografii. Niemcom się udało z filmami o Winnetou na podstawie powieści Karla Maya. Włosi pod ich wpływem stworzyli spaghetti westerny (filmy Sergio Leone zostały uznane przez krytyków). A Polacy nie gęsi i też swój western mają w postaci cyklu książek Wiesława Wernica
A ja widzę, że wyjdzie następna kac wawa czy weekend, spójrzcie na te sztuczki montażowe, rzygać się chce.
Tak to bywa, kiedy praca na planie oznacza dla ekipy przewalanie budżetu a wstęp do zawodu przechodzi z ojca na syna .
Jak widzę Szyca, to mam ochotę pociągnąć go z główki. To już wyśmiewany Karolak ma większą rozpiętość i coś tam potrafi zagrać.