Są zdjęcia z planu Uncharted. Jedna różnica wkurzyła fanów
Mark Wahlberg w każdym filmie gra Marka Wahlberga, więc nawet gdyby był siwy nie będzie to Sully a Mark Wahlberg ;)
a to nie ma być historia kiedy Drake ma być nastolatkiem? Wtedy Sully faktycznie nie miałby jeszcze siwizny i wąsów.
Tak Sully wyglądał jak poznał Drakea. Wtedy też miał wąsy.
a to nie ma być historia kiedy Drake ma być nastolatkiem? Wtedy Sully faktycznie nie miałby jeszcze siwizny i wąsów.
a to nie ma być historia kiedy Drake ma być nastolatkiem? Wtedy Sully faktycznie nie miałby jeszcze siwizny i wąsów.
Tak Sully wyglądał jak poznał Drakea. Wtedy też miał wąsy.
Siwy jeszcze nie byl, ale z wasem sie urodzil ->
Mark Wahlberg w każdym filmie gra Marka Wahlberga, więc nawet gdyby był siwy nie będzie to Sully a Mark Wahlberg ;)
Jedyny film, gdzie grał kogoś innego, był Boogie Nights, ale tam też grał beztalencie aktorskie z "innymi dużymi atutami", dlatego dobrze udało mu się wpasować.
Mistrz w swoim fachu.
Skoro taki Henry Cavill w Lidze Sprawiedliwości miał komputerowo usunięte wąsy (zapuszczał na potrzeby Mission: Impossible - Fallout), to tutaj mogą Wahlbergowi dokleić w ramach CGI. Po dwóch fotkach na razie nie ma co oceniać tej gradaptacji :)
Dla mnie nie muszą wyglądać 1:1, poza tym nie oczekuje od tego filmu wiele, niech będzie po prostu dobry, a jak hejt będzie duży to pewnie mu dorobią te wąsy w CGI :V
Czytajac te komentarz można by odnieść wrażenie jakby to dotyczyło ekranizacji trylogi Tolkienna :P a nie jakies srednio-ambitnej gierki... litości to jest męski tomb raidera z niezbyt lotną fabułą wiec ekraniżacja tylko zwyczajowo obniża loty... sorry za bezpośredniość...
Biała postać z książek, jest zmieniana na czarną/albo LGBT. Wszystko jest git, bo to fikcyjna postać, więc co za różnica.
Postać fikcyjna w filmie nie ma wąsa...ludziom odwala :D
Patrząc po tym newsie zaczynam odnosić wrażenie, że najbardziej surowi krytycy filmowi potrafią znajdować się wśród nas - graczy; jednak patrząc na to, że najwięcej filmów na podstawie lub inspirowanych grami nakręcił nie kto inny jak znienawidzony przez graczy Uwe Boll, wielu z nas miało prawo stać się "lekko" drażliwymi na temat jakichkolwiek filmów odnoszących się do gier oraz różnic między nimi a materiałem źródłowym.
Chociaż osobiście nie oglądałem jeszcze materiału TVGry pod tytułem "Jak gry narzuciły nam, jedną wizję Wiedźmina" to jestem przekonany, że poruszane w nim wnioski można by śmiało przytoczyć w przypadku tego newsa.
Warto byśmy zaufali osobom pracującym przy tym filmie, w końcu Sony samo z siebie najpewniej dołoży wszelkich starań, aby film nie skończył jak twory Uwe Bolla i osiągnął przynajmniej poziom gier.
Według mnie Mark Wahlberg w roli Sully’ego kompletnie nie pasuję. Nie pasowałby również jakby miał wąsy. Co jedynie mógłby uratować postać w którą się wciela, grą aktorską, ale tego również brak Wahlbergowi, bo jak ktoś tu napisał - Mark Wahlberg w każdym filmie gra Marka Wahlberga - i zgadzam się z tym.
To już fanowski film na podstawie Uncharted lepiej poradził sobie z doborem aktora. Wprawdzie Sully w tym filmie jest stary, ale tak czy siak zostało to wykonane lepiej.
https://www.youtube.com/watch?v=v5CZQpqF_74
Mam wrażenie, że Walhberg został wybrany tylko dlatego, że jest znany - chociaż w tym przypadku to i tak lata w których było o nim głośno, są już daleko w tyle.
Oczywiście nie przesądzam. Film może nadal wyjść świetny, albo i nie. Jak już pisałem w innym artykule, to najważniejszy jest scenariusz i reżyser. Jeżeli to będzie dobre, to już połowa sukcesu. Może Wahlberg czymś nas zaskoczy, chociaż na to nie liczę...
https://youtu.be/XLKlbhHk6xM wyjdzie to co zwykle, kupsztal będący kopią w stylu Indiana Jones, który ma tylko wydoić kieszenie fanów.