Recenzja gry Super Mario 3D All-Stars – oldskulowe wąsy na Switchu!
A jednak, jest zjadliwie. Biorę zanim wykupią wszystko :D
"Tylko czy to faktycznie jest problem? Tytuły od Ninny nie tanieją, więc nawet, gdyby kolekcja nie znikała z eShopu, to i tak przez następne lata byłaby dostępna co najwyżej z minimalnymi przecenami."
No wlasnie to jest problem - kolekcja znika ze sklepu i nie mozna jej kupic w ogole, a nie to, ze nie trafi do promocji. Serio nie wiem czego mozna tutaj nie zrozumiec.
W piątek odbieram swoją kopię.
Przejdę sobie chronologicznie, zaczynając od jednej z najbardziej przełomowych gier jakie wyszly czyli Super Mario 64 :) gra która popsuła mi pierwsze Tomb Raidery które przy Marianie mocno ssaly jeśli chodzi o poruszanie w 3d.
Mogli by coś takiego zrobić z klasycznymi Zeldami ( np. majoras mask i ocarina of time)
Kwestia czasu :)
Czyli tak:
- Cena ponad 200 zł za 3 stare gierki
- Remaster w zasadzie żaden, to po prostu reedycja (a czasem emulacja) tych samych gier
- 9/10 w zasadzie bo?
Mam nadzieje, że nadchodzące w przyszłości reedycje/ remastery (w tym także porty) też będziecie nagradzać tak wysokimi notami dlatego bo gry recenzentowi się podobają a nie dlatego bo remaster jest nic nie zmienia bądź cena jest absurdalna.
Byłoby trochę słabo jakby takie specjalne traktowanie dostał jedynie apple gier komputerowych.
- 9/10 w zasadzie bo?
Bo te gry to 10/10, a punkt odjęty za niewykorzystanie potencjału na lepsze ich zremasterowanie. Mimo wszystko to jednak nie są czyste porty, mają trochę usprawnień.
Tylko, że w przypadku takich portów powinno się oceniać sposób portu, a nie gry same w sobie. Gry zostały ocenione przy ich pierwotnej premierze.
Na 9/10 i 10/10 zasługują gry typu Crash Bandicoot N'Sane Trilogy, Crash Team Racing Nitro Fueled czy najnowsza gra, Tony Hawk's Pro Skater 1+2 (zadziwiające, że chwale Activision).
Mario 3D All Stars to emulacja w wersji 1:1, ten sam klatkarz gier, te same proporcje ekranu, ta sama grafika. Ta gra nie zasługuje na 9/10, bo to leniwy "port".
Mario 3D All Stars to emulacja w wersji 1:1
1:1 to masz na PC jak sobie odpalisz emulator.
edit: a nawet nie bo glitche
I dokładnie tym jest 3D All Stars, emulacją.
Na PC możesz mieć większą rozdzielczość
https://www.youtube.com/watch?v=BgK4siZzepI
Ech nie chce mi się kolejnemu ignorantowi przytaczać bezpośrednich linków. Tak jest to emulacja, nie twierdzę, że nie ale rodzaj użytego emulatora jest nowatorski i zastosowano w nim wiele usprawnień wpływających bezpośrednio na jakość tych gier.
Większa rozdzielczość =/= nowe tekstury.
Ech nie chce mi się kolejnemu ignorantowi przytaczać bezpośrednich linków.
W takim razie czemu udzielasz się w internecie? Bo myślisz, że spotkasz każdego kto myśli tak samo jak Ty, a jeśli nie myśli to mu powiesz i zacznie tak samo myśleć? Co za ignorant...
ale rodzaj użytego emulatora jest nowatorski i zastosowano w nim wiele usprawnień wpływających bezpośrednio na jakość tych gier.
Jak rozumiem info z pierwszej ręki, zagrałeś dwa dni przed premierą, Gratuluje!
Większa rozdzielczość =/= nowe tekstury.
Wolę mieć większą rozdzielczość niż nie mieć nic, o nowych teksturach, których na Switchu brak nie wspominając.
God Damit, po co ja tracę czas na snoba...
Wolę mieć większą rozdzielczość niż nie mieć nic
There are also performance improvements, Gamexplain detail reviews this. Updated UI elements, some updated textures, control changes, etc.
Nie ma to jak wychwalać Crapitendo za re-edycję gier które są emulowany i mają fatalny framerate.
Gdyby takie coś zrobiło EA/Activision/Ubisoft to byłby lincz przez kolejne 5 lat. Ale jak Crapitendo to nic nie jest gadane, tylko ludzie nastawiają tyłka łykają jak pelikany.
Bo te gry to 10/10, a punkt odjęty za niewykorzystanie potencjału na lepsze ich zremasterowanie. Mimo wszystko to jednak nie są czyste porty, mają trochę usprawnień.
Z tej trójki jedynie Mario 64 jest 10/10, ale nawet nie dlatego że to tak dobra gra, bo ma szereg swoich wad, choć raczej usprawiedliwionych ograniczeniami technologicznymi.
Mario 64 to 10/10, bo zrewolucjonizował kamerę TPP w grach 3D. Nikt wcześniej nie wpadł, by ruch postaci był relatywny wobec kierunku w którym patrzy kamera. To jest naprawdę prosta matematyka, dwie linijki kodu z dodawaniem i mnożeniem wektorów (może z normalizacją).
Tylko, że nikt na to nie wpadł wcześniej. W Crocu sterowanie było względem kierunku postaci, w Crashu kamera była zawieszona na sztywno. Tomb Raider miał dość dobre sterowanie podobne do tego co było w Crocu, ale też gra sprawiała wrażenie, że gracz cały czas walczy z kamerą. Mario 64 zmieniło całą branżę.
Jakąś popularność jeszcze miało sterowanie rodem z MDK, które w zasadzie było takie jak w FPSach, tylko kamerę przesunięto kilka metrów za postać.
Ostatecznie jednak sterowanie z Mario stanowi fundament tego jak kontrolujemy postacie w grach TPP, z domieszkami innych mechanik np. włączając tryb celowania wchodzimy w sterowanie na wzór tego z MDK.
Jeśli chodzi o pozostałe gry, to Mario Sunshine na pewno nie był grą 10/10. Gra jest powszechnie krytykowana za to, że była wydana zbyt szybko i jest w niej sporo kopiuj/wklej jak na grę Nintendo. Dość mało treści, mała różnorodność lokacji i powtarzalność.
To chyba najsłabsza główna odsłona Mario. Bardziej 6/10 niż 10/10.
Super Mario Galaxy to świetna gra, ale dużo słabsza niż wydany jakiś czas później sequel. Pierwsze Galaxy kuleje w end-game. Zbieranie fioletowych monet jest po prostu nudne. Wkurzają też niektóre wyzwania np. wysadzanie śmieci, gdzie limit czasu nie wybacza ani jednego błędu.
Jak już zrobimy grę na 100%, to odblokowujemy Luigiego i zaczynamy grę od nowa i musimy przejść całą grę jeszcze raz postacią, która ma minimalnie inne sterowanie.
W Galaxy 2 naprawiono dosłownie wszystkie wady pierwszej części. Lokacje są dużo lepiej zaprojektowane, wyzwania są trudne, ale nie frustrujące, a end-game przemyślany ze stopniowo rosnącym poziomem trudności, kończącym się na super absurdalnie trudnym wyzwaniu tj. najtrudniejsza mapa w trybie "perfect run" czyli masz jedno życie i żadnych check-pointów.
Cały zestaw 3D All-Stars oceniam negatywnie. Patrząc z perspektywy świetnych remake'ów jakie wydaje ostatnimi czasy Activision działania Nintendo naprawdę trudno pozytywnie ocenić.
Jeśli chcemy zagrać w te gry, lepiej sięgnąć po PCtowe emulatory. W przypadku Mario 64 mamy nawet natywny port z 60+ fps, obsługą dowolnej rozdzielczości, ekranów ultra-wide i coraz więcej modów.
Dolphin zaś to jeden z najlepszych emulatorów konsol. Emulacja NGC i Wii jest po prostu perfekcyjna i oferuje mnóstwo usprawnień.
Moim zdaniem źle się dzieje, że gracze rzucili się na tak beznadziejnie przygotowany zestaw. Ja głosuję jak zawsze portfelem i cieszę się bardzo, że kupiłem THPS 1+2, a nie Mariany.
Sunshine to najmniej znana gra ze wszystkich istniejących części serii, ale widzę, ze genialna :)
Jak zazwyczaj bredzisz bez pojęcia tak tutaj się nawet połowicznie zgodzę bo mimo, że Sunshine daleko do bycia najmniej znaną odsłoną serii (no chyba że ktoś kompletnie nie zna serii) tak z powodu małej ilości sprzedanych gamecube'ów z pewnością nie jest to tak rozpoznawalny sukces jakim jest Marian 64.
Niech tylko piątek nadejdzie i dwie kopie są moje. Nie rozumiem też narzekania na to, że gra jest emulowana. Mnie jako fana oryginalnych edycji nawet bardzo to cieszy, bo to dokładnie ta sama gra co wiele lat temu. Ciekawi mnie też podbicie grafiki, bo jest identyczna tylko w dużo lepszej jakości i maksymalnie wygładzona. Pytanie czy tekstury zostały podmienione, czy to cudowne działanie emulatora który podbił wszystko do granic możliwości?
Zresztą informacja o wydaniu tego przesądziła ostatecznie o zakupie Switcha zostawiając PS4 i XOX daleko w tyle. Jedynie ubolewam że nie ma Galaxy 2, a mogło być tak pięknie. Ale i tak szacunek, bo w końcu na jednej konsoli tyle Marianów.
Ale jakby w takim pakiecie znalazło się jeszcze Galaxy 2 i 64 DS to bym chyba ze szczęścia przez miesiąc sikał. Bo tak sikam przez pół.
Szkoda że nie pokusili się też o wydanie jakieś kolekcjonerskiej edycji, która w pakiecie na jednym karcie zawierałaby także Odyssey i metalowe pudełko z jakimś ciekawym dodatkiem. Pstryk pozostanie ze mną na zawsze, no chyba że nowa konsola od Nintendo w przyszłości będzie kompatybilna.
I teraz będę mógł sprzedać oryginalne Mario 64 z N64, Sunshine z GCN i Galaxy z Wii. Drugą odsłonę na razie zostawię, bo czy się pojawi to jedna wielka niewiadoma.
PS wiem, jestem totalnym świrem jeśli chodzi o Mariany 3D od Nintendo.
PS2 jedynie kompletnie nie rozumiem krótkiej dostępności tej kompilacji. Przecież to powinno być dostępne do końca istnienia konsoli i stać dumnie obok Odysei na półkach sklepowych.
250zł za 3 ROMy?
Zero w tym remastera, tak rozpikselizowane jak w dniu premiery. Dowolny emulator lepiej sobie z tymi grami poradzi.