Left 4 Dead 2 ożywa - Valve pomaga społeczności przy pracach nad nową kampanią
Ostatnio wciągnął mnie nawet world war z, ale z chęcią wrócę raz na jakiś czas do L4D.
Co jak co, ale jeżeli chodzi o modowanie gier Valve, to szacun dla nich, że praktycznie w każdej grze umożliwiają i ułatwiają to modderom jak najbardziej.
Wiem, że może nie do końca apropo, ale proszę zwrócić uwagę, że ten sam argument w przypadku np. Bethesdy (która też wspiera moderów) jest używany przeciwko twórcom w stylu:
"Po co robić zawartość do gry, jak modderzy sami zrobią."
Taka dygresja.
legion. ale w przypadku akurat valve gry maja bardzo dobra zawartosc nie sa to wydmuszki jak od bethesdy.
Zgodzę się, że Bethesda robi po łebkach i jak najniższym kosztem, ale jednak Skyrim od premiery był jak najbardziej grywalny (grałem dosyć długo bez modów). Za to zagrajcie sobie kilka meczy w Team Fortressa 2 i policzcie w ilu brali udział cheaterzy. Valve też zdaje się, czasem, mieć graczy gdzieś.
Warto dodać, że stworzenie nie-zbugowanego RPGa z otwartym światem jest, prawdopodobnie, nieco bardziej skomplikowane od stworzenia nie-zbugowanej strzelanki.
Porównanie Skyrima do Tearm Fortress 2 jest epickie. Valve gdy widzi że coś jest dobre i godne ich marki to daje duże możliwości. Kto by nie chciał stworzyć dobrej modyfikacji i dostać stała pracę w Valve? Świetnym przykładem tego był Counter-Strike, którego bardzo miło wspominam i bez przerwy wracam.
counter strike nie tylko, garrys mod jest np bardzo specyficznym przypadkiem, nawet dota 2.
co do skyrim fakt byl grywalny ale bez modow hmm jest to bardzo nijjaki produkt bez glebi wieje nuda