Nowe Suicide Squad o mało nie złamało Margot Robbie
Bardzo lubię Margot Robbie, piękna i utalentowana aktorka, nie boi się ryzykować, ani się robić brzydszą dla roli, Ptaki Nocy nie były jakieś wybitne, ale oglądałem tylko dla Margot, a w Pewnego Razu w Hollywood pięknie wyglądała i zagrała Shannon Tate. No i równa z niej babka w życiu z tego co czytałem w internetach.
Ta Harley Quinn z nowej gry Suicide Squad jest o wiele brzydsza niż Harley Quinn wykreowana przez Margot Robbie, ta druga jest bardzo dziewczęca, szalona i piękna. :)
Kto wie, czy nie wyrasta nam tu żeński odpowiednik Toma Cruise’a, jeżeli chodzi o przekraczanie pewnych granic w imię sztuki i rozrywki.
Znaczy też chce nam most wysadzić w powietrze?
Robbie jako Harley Quinn jest wspaniała także nie mogę się doczekać, na to co pokaże w tym nowym Suicide Squad i co to będzie konkretnie za scena.
Mam tylko nadzieję, że Margot Robbie nie zrezygnuje z udziału w filmach Warner Bros w roli Harley Quinn, bo świetnie oddaje ona jej postać, chociaż momentami wręcz przerażająco za bardzo, bo oglądając ją w tej roli można odnieść wrażenie jakoby widziało się prawdziwą Harley Quinn żywcem wyjętą z produkcji DC.